słoneczna panienka

Tyle czasu rozłaki to torba borba jest stęskniona. I ma rację:-)

Dobre :-D

już poszedl chyba:-P

Ło rany, a cóż się stało???

Nieeeeeeee ona nigdy kochasia do pracy nie przyprowadzi co Ty. Przecież jest mężatką i to udaje, że szczęśliwą.

Ostatnio mi powiedziala, że do mnie to może sie wygadać i wie że nikt o tym się nie dowie:-D Myślałam, że padne trupem ze śmiechu, aż musiałam wyjść \"niby\" do łazienki. Mimo wszystko dzisiaj nie omieszkała mi powiedziec, że mam "cyc" na wierzchu, wrrrrrr zazdrosnica.

Eeeee chyba poznała jakiegoś facecika bo ostatnio non stop ma telefony, wraca wniebowzięta:-)

A powiem Ci szczerze, że nic mi sie dzisiaj nie chce pracować. Jednak mus to mus, troszke robie troszke udaję że robię :-) Szefowa zadowolona dzisiaj, nawet wafelka mi kupiła:-)

Jesli chcesz byc na czarno i nie chcesz mieć podszywaczy to musisz wpisywac haslo.

M. ostatnio stwierdził, że woli się \"dokształcać\" internetowo niz oglądać durny telewizor. On uważa, ze internet to największe źródlo wiedzy. Ma rację, ale.... są granice.

On wie o samochodach więcej od mechaników. Kiedyś zaprowadził samochód do mechanika i jak zaczął mu opowiadać co tamten ma zrobic to mechanikowi szczęka opadła i zrobił minę jakby mu M. gadał o kosmosie :-)

Cieszę sie ale dla mnie to przesada, cały czas przesiedzi w łazience. Czasami to ja czuję się jak \"brudas\" przy nim jak on taki pedant jest a dbam o siebie bardzo. Jak mu krostka wyskoczy to smaruje maścią wysuszającą na noc:-D Goli się codziennie, włosy na nigdy nie dłuższe niż 1cm (jeśli są dłuższe to zaraz lamentuje że źle wygląda) a myje je i rano i wieczorem. Przesada.

A mój facet to mnie dobija. Oprócz tego, że jest uzależniony od internetu to jest pedantem w najgorszym wydaniu. Rano się kąpie, po pracy się kąpie, wieczorem się kąpie. Używa kremu na dzień i na noc i wydaje mi się, że dba o siebie bardziej niz ja.

A ja u facetów lubię zadbane dłonie. Nie podoba mi się jak facet ma brud za paznokciami, fuj Lubię jak faceci mają zgrabne, umięśnione nogi:-) no i tyłeczki też:-P

Mlode? Staruszko Ty:-P Jaka pogoda u was?

Witaj cytrusku. Jak minął weekend?

Hana, miłego weekendu życzę. Znowu mam bojowe zadanie, do 15-tej mi zejdzie chyba. Pozdrawiam i do poniedzialku.

Fajnie mija czas na Kafe.

A mi za pleckami lazi zołzowata baba, więc muszę uważać:-) Hana - czy zakładałaś kieykolwiek jakis topik?

Wiesz torba borba - ja wolę nie korzystać z gg jeśli wiem, że i on nie korzysta. Czuję się wtedy bezpieczniej wiedząc że nie utrzymuje kontaktów z tamtymi paniami a były to kontakty dość bliskie.

Torba borba - to się nazywa chyba brak zaufania. Ja nie chcę żeby on pisał z kimkolwiek i on nie chce żebym ja pisała z kimkolwiek. Chcemy mieć pewność, że nie ma nikogo oprócz nas.... Głupie to, ale prawdziwe. Ja zanim poznałam mojego M. spotykałam się z kolegą poznanym na gg. Chyba dlatego mój M. jest uczulony na tą formę komunikowania się. Poza tym on mial też mnóstwo koleżanek na gg z którymi się spotykał.

A ja już wogóle nie korzystam z gg. Co to za zabawa jak trzeba być niewidocznym żeby M. nie wiedział. Wolę już wcale z nikim na gg nie gadać:-(

A ja miałam cos pilnego do zrobienia, ale już się uporałam z tym. Wracam do Was.

Jak przeglądam te niektóre topiki to aż śmiać mi się chce z ludzkiej głupoty:-P

Podszywacz, podszywacz... powiedz od razy że Cie to kręci:-P