słoneczna panienka

A ja tam bym się nie obraziła. Kazałabym Ci wpierniczać ten slim fast ze mną:-P

Hana z tą szczupłością to była tylko aluzja. Skapiszonował hahahahahaaaaaaa zajebiste określenie. Aleś mnie rozbawił.

Może była za \"szczupła\' :-P

Co do perfum to nie mam swojego ulubionego zapachu, nie mogę jakoś trafić w zapach żeby mnie urzekł.

No bo kobiety są rozrzutne i zawsze kupują mnóstwo niepotrzebnych i wg mężczyzn niepraktycznych rzeczy. Ostatnio mój stwierdził, że po co kupuję osobno szampon, odżywkę i żel pod prysznic jak mogę kupić jedno 3 w1:-)

UUU fajnie. Niestety ja od swojego nigdy nie dostałam kwiatka, no może raz stokrotkę z łąki jak szliśmy na spacer:-(

Ja mam dzisiaj luz i jak napisałam wcześniej humor mi dopisuje:-D

:-P

Też witam wszystkich, piękna dziś pogoda więc i humor super:-D ;-D Mam dzisiaj pełno werwy w sobie, huraaaa

Mam dzisiaj zawalenie roboty, sorry hana:-( :-( odezwę sie jak znajdę chwilkę.

Otóż to, dobrze powiedziane:-)

U mnie chyba lunie deszcz bo się aż ciemno zrobiło:-(

Ja ciężko pracuje, a Wy co???

Ja to powiem szczerze, że nie lubię takich imprez. Najchętniej nie poszłabym tam:-(

Także nie uważam za zdradę gadania na gg bo to moze byc zabawne, czasami pomocne w dołkach i złych humorach. Uważam za złe to co zrobila moja koleżanka, poniosła się temu zauroczeniu kimś z kim sobie gadała. To ją do niczego nie doprowadziło... Sama mi się wypłakała, że to jak narkotyk, chce jej się tych nowych emocji, chce jej się tego zachwytu mężczyzn, itp. Pozdrawiam wszystkich i idę do domku, do jutra:-)

Powiem tak. Moja koleżanka- mężatka, ktora bardzo kochała swojego męża, tak zabrnęła w internetowe znajomości, że po pewnym czasie było jej mało, malo i mało. Podobało jej się to, że faceci ją kokietowali, pisali slodkie slówka. W końcu pod pretekstem spotkania ze mną spotkała się z facetem, który ją niesamowicie kręcił, świetnie im się gadało na gg, przesłali sobie fotki i oczywiście \"przystojniak\" że hej. Spotykali się raz na 2-3 tygodnie, ciągnęło się to kilka miesięcy, moze z rok. Szkoda mi było tego jej męża, który wpatrzony był w nią jak w obrazek, nic o tym oczywiście nie wiedział. Jakiś czas temu koleżanka, którą uważałam za rozsądną przyznała mi się, że zdradziła swojego męża i jak się okazało nie raz i nie z jednym facetem. Więc nie oceniając nikogo, zaufanie i granice zabawy na gg i itp. trzeba mieć w ryzach, bo niewiadomo kiedy zablądzi się o krok za daleko. Tak więc nie potępiam nikogo i nie uważam, że jest to złe, oczywiście jeśli jest to tylko zabawą nieprzekraczającą tych granic.

Ooo no i za te slowa należy Ci się pochwała:-)

No właśnie torba borba - jesli ma się jakieś nieprzyjemne sytuacje w przeszłości to myśli się inaczej. Twój mężczyzna Cię kiedys zawiódł i dlatego jest jak jest.

A ja jestem grzeczniutka bo zaraz mi przychodzi do glowy, że nie chciałabym żeby on tak robił. Ale powiem szczerze, że też mi czasem tego brakuje.

Mój M mnie sprawdza, wykasował mi kontakty z gg:-(

Kiedys sie w to bawiłam, odkąd mam swojego M. kochanego to moje kontakty gg uległu zubożeniu:-(

To pozazdrościć, podobno faceci są lepszymi szefami dla kobiet niz kobiety dla kobiet. Maslo maślane:-P Deserek uciekł:-(

To cytrynko przyświecam Ci swoimi slonecznymi blond włoskami:-)

Deserek spotkajmy sie w połowie drogi;-P Witaj cytrynko, co u Ciebie?

Sam pokaż jak jesteś taki mądry mądraliński:-P