zaraz

http://www.ankietka.pl/survey/show/id/13827/motywowanie-pracownikow.html Zwracam się z uprzejmą prośbą do Państwa o wyrażenie własnych opinii na podane tematy. Kwestionariusz jest całkowicie anonimowy. Chodzi wyłącznie o to, by wypowiedzi były szczere i zgodne z Państwa rzeczywistymi przekonaniami. Badanie zostanie wykorzystane do celów pracy licencjackiej.

podłączyc głośniki do komputera....tez myslalam ze to proste . Mam jakis kabel którego nie mam gdzie wpiac. Mam jeden koniec który wpinam do komputera, drugi do drugiego głosnika(do pierwszego jest dołączony fabrycznie) no ale zostaje jeszcze jeden którego nie mam gdzie podpiac

a kto mi powie w jakiej cenie srednio jest aparat na jedną szczeke

Poszukuję dobrego psychologa w Warszawie , proszę o info.

wiem ze jestem silna bo i tak długo wytrzymałam jedno wielkie wykroczenie ale ndal trwam..... dzisaj wielkie wazenie, mysle ze bede zadowolona, trzymajcie kciuki

ale moralniak.... zjadłam paczke chipsów i do tego pirko reds....porażka sumienie męczyło mnie do tego stopnia ze wylądowałam nad ubikacją...i jest troszke lepiej(lecz nie zachecam)

wiecie co...moze bede sie dziwiła dlaczego nie chudne ale dzisiaj po raz pierwszy zlamalam sie i ide po chipsy.....nie wytrzymam

czy raz można pozwolić sobie na taki grzech?

dajmy sobie jeszce troche,ja nie jestem jeszcze na skraju wykończenia, wiem ze jeszcze dam rade i jeszcze pozostała iskierka nadziei w sobote pierwszy raz stane na wadze i zobacze czy coś sie ruszyło, chociaż szczerze wątpie w to bo nie czuje zeby coś spadło

cześć dziewczyny jak sie trzymacie? bo ja kiepsko... w niedziele bedzie 2 tyg jak jestem na diecie a po mnie nic nie widać:-( dzisiaj zjadłam: śniadnie - płatki kukurydziane z mlekiem przekąska -kilka suszonych śliwek kolacja - miseczka zupki pomidorowej (jak zwykle oczywiście bez śmietany) zaraz ide na rower moze troche mi sie poprawi... tak sobie myślę ze pobede na diecie jeszcze ze 2 tyg a jak waga nic sie nie ruszy to daje sobie spokój...nie ma sie co katować, widocznie taka moja uroda

siemka wszystkim ja dzisiaj zjadlam na śniadanie twarożek z rzodkiewką i 2 wasy żytnie, na obiad łyżka zupy pomidorowej i grejphrut, przekąska jabłko, kolacja o 20 ;-( póżno wróciłam i byłam strasznie glodna ćwikiełki i 1 jajko na twardo. I strasznie martwi mnie to ze moja waga ani rusz, a najlepsze jest to ze przez tydzień ani razu sie nie złamałam. tzn nie zjadłam zadnego smakołyka.

na basenie było świetnie- popływałam,zaliczyłam też jacuzzi i saune:-) wróciłam strasznie głodna, po drodze kupiłam butelkę wody i basta, nie zjadłam nic. OK to ja zmykam spać zeby nie myśleć o głodzie i dopiero jutro móc zjeść pyszne śniadanko Jestem z siebie dumna ze nie zaatakowałam lodówki:-)Oby tak dalej Kolorowych dziewczyny....

wydaje mi sie ze z obiadkiem przesadziłam lekko

ale zaraz ide na basen wiec myśle ze odpokutuje dzisiejszy dzień:-)

nnataly myślałam ze to jest drogi sprzęt ten twister a tu grosze:-)...Muszę skoczyć do sklepu i kupić go, chyba dobry przyrząd na spalenie boczków