bywalec1

Nie musisz czytać całości jeśli nie masz czasu. Wazniejsze informacje i liki są na str. 1. kolejne 3 strony to głownie polemika z miłośniczkami kotow, ktore nieslusznie poczuły się zagrozone w imieniu swych ulubieńców :) A dalej głownie rozmowy na temat wyników badań i ich interpretcji. Do wspmnianych srodków ostrożności dodałbym jeszcze: - osobną deskę w kuchni tylko do krojenia surowego mięsa - nie picie podczas ciązy niepasteryzowanego i nie gotowanego mleka tzw. "prosto od krowy" :)

sysia113----> Wynik IgM jest oczywiście ujemnmy bo 0,12 < 0,9 (granica normy ujemnej).Oznacza to że aktualnie infekcji nie ma. Rozumiem, że robilas samo IgM bez IgG. W tej sytuacji sugarowałbym zrobienie badania obu przeciwciał aby wujasnić czy przechodziłąś w przeszowći infekcję czy też nie. Jeśli okaże się ze przechodziłaś wiecej juz powtarzać nie trzeba. O ile nie trzeba ponawiać przynajmniej raz w trymestrze ( o ile jesteś lub będziesz w ciąży bo tego nie piszesz. bilardzistka - tak bywa! Organiz ludzki jest nieprzewidywalny. to trochę tak jak z dziećmi. Te ktore ganiają umorusane i mało dbaja o higienę często mniej chorują niż te chowane w sterylnych warunkach. W Twojej sytuacji muszisz zachowywać środki ostrożności o ktorych pisalem na str.1 i ponawiać badania conajmniej raz w trymestrze. Wystarczy samo IgM.

Dzięki za wyjaśnienie :) No więc tak: tańcze i spiewam raczej marnie :( d... nie daję :P chyba że rozumieć to metaforycznie ;) Wtedymi się zdarza, jak kazdemu ale chyba nie za często ;) A co do gotowania.... moje umiejętnosci w tej dziedzinie kończą się na... parowkach z wody :D

jolkaza----> Nie wiem, nigdy nie bylem wiejską gospodynią a tym bardziej w kole :P Chodzi mi raczej o to że większość piszacych na cafe ma zwyczaj szufladkować rozmówców a ja jestem raczej nieszufladkowalny

W Twoim wypadku nie miało wpływu bo wynik jest OK. Gdyby nie był OK lepiej byloby o tym wiedzieć wcześniej niż pod koniec II trymestru. Jeśli wynik są wiarygodne w zasadzie nie ma potrzeby powtarzać badań.

do niej podobna----> Niestety z chorymi zatokami nie miałem do czynienia. Jeśli chodzi o moje medyczne zaintersowania to ograniczaja się one do bycia forumowym ginekologiem-położnikiem-amatorem ;) (patrz mój profil/hobby) Moją \"wąską specjalizacją\" jest zagrozenie ciąży toksoplazmozą i innymi chorobami zakaźnymi. Od 9-ciu m-cy rozmawiam na ten temat na załozonym przez siebie topiku do ktorego link wkleiłem poprzednio. Izabell-----> Cieszę się, że tu trafiłaś. Mialem puscic Ci maila ale ciągle coś mnie odrywa od napisania. Z grubsza wiem co u ciebie bo czytalem co pisałaś na uczuciowym ale nie wtrącałem siędo rozmowy. Zagladaj do zajazdu! :)

Radzike -----> wybacz ale zajazd ma inny charakter. Nie chcialbym tu rozmawiac na tematy medyczne bo innch gości one nie interesują. Na Twoje pytanie odpowiedzialem na topiku: \"Toksoplazmoza - nie lekceważcie...\" dziś g. 12.29 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3726912&start=600 Tam też zapraszam do rozmowy na ten temat - jeśli bedzie potrzeba :) do radzike -----> Tobie odpowiedziałem rówież tam :) Józio -----> Setuchna dla Ciebie + serweta. |_| ### Niestety musisz do lustra bo ja do wieczora musze być trzeźwy jak świnia :)

Z tego samego topiku: " 11:44 [zgłoś do usunięcia] do radzike odbiło Ci? skoro lekarz mowi ze jest ok to chyba jego zdanie jest wazniejsze niz bywalca " Oczywiście - zdanie lekarza jest ważniejsze od forumowego rozmówcy. Wiele razy to podkreślałem. Tyle, że często pacjentka chce się doinformować, wyjaścnić wątpliwości, poznać więcej szczegółów.... a lekarz nie ma na to chęci lub czasu. Dlatego pozwalam sobie dzielić się tu wiedzą na tytuowy temat (i nie tylko).

Z innego topiku: \"22.01.2009] 11:40 [zgłoś do usunięcia] radzike Drogi bywalcze prosze Cie o pomoc. Wiem ze wypowiadasz sie o toksoplazmozie. Prosze odp na moje pytanie bo strasznie sie zamartwiam Jestem w 26 tyg ciazy i bardzo sie boje o moje malenstwo. Odebralam wyniki na toksoplazmoze i czynnik igg ma miano 91 natomiast igm jest ujemny. Wiem ze też nie mam tokso ale jesli miałam wczesniej w ciazy...az boje sie o tym myśleć. co to oznacza. Błagam o pomoc. Lekarz powiedział ze nie ma sie czym martwic ale ja tak bardzo sie boje jestem przerażona. Prosze o pomoc. Z góry dzieki.\" Czy to były pierwsze badania na toxo podczas ciązy?? Jeśli tak to na ich podstawie lekarz wysuł poprawne wnioski. Dodatnie ale nie szokujaco wysokie IgG oraz ujemne IgM świadczą że infekcje przechodziłaś dawno; z pewnością przed ciążą. Zwracam jednak uwagę, że badania te powinno się robić wcześniej; najlepiej zaraz po stwierdzeniu ciąży. Wtedy jest wieksza możliwość działania w przypadku niekorzystnych lyb watpliwych wyników. Ale u Ciebie jest OK więc nic się nie stało. :)

Witam milych gości zajazdu!! :) Jolkaza-----> :D A je tego nie znałem... Chyba kazdyma jakiś ulubiony kawał :) Mój też jest b. stary; z czasów PRL-u. Dobrze oddaje klimat tamtych lat: Początek roku szkolnego w II klasie. Wchodzi pani, dzieci grzecznie wstają i mówią \"dzien dobry\" Ale nowy uczeń Jasio siedzi w pierwszej ławce z nogami na blacie. palipapierosa a pred nim dwie uszki piwa. Pani zobaczyła i zdębiała: -Jasiu!! Co ty wyprawiasz!!!! - Spyerdaaalaj! Pani juz w kompletnm szoku wybiegła z klasy i po chwili wraca z dyrektorem. A Jasio dalej, siedzi, nogo na blacie, pali papierosa i pije drugie piwo. Dyrektor: - Jasiu! Jesteś zawieszony! Marsz do domu a jutro zgłosisz się do mnie z ojcem! -Spyeerdaaaalaj! Mój tato jest I sekretartzem KW i nie ma czasu dla takich doopków jak ty! Dyrektor się zmieszał, wziął nauczycielkę na stronę i mówi: - hmmm... To trudna sprawa koleżanko... Niech pani robi co pani uważa ale ja to.... spyeerdalam!

Z innego topiku: "19.01.2009] 22:10 [zgłoś do usunięcia] Sun23 (sun23@op.pl) dziewczyny słuchajcie mam pytanie. Zanim zaszłam w ciążę miałam w domu kotka tylko przez tydzień czy jest możliwe że to może zaszkodzić mojemu dziecku po jakichś 2 tygodniach od tego jak umarł. zaszłam w ciąże nie jestem pewna czy miał toksoplazmoze. umarł na panlełkopenię. Do tej pory przekonana byłamże nie możliwe jest to zeby to się przeniosło na dziecko po takim czasie ale teraz nie jestem pewna ;/ Jeżeli macie na ten temat jakieś informacje to dajcie znać.... Przestraszy lam się nie na żarty " Posiadania lub nie kota nie ma prostego przełożenia na ew. infekcję. Pisalismy o tym sporo na pierwszych stronach tago topiku. Zamiast pogrążać się w obawach i domysłach powinnaś po prostu zrobić rutynowe badanie na toksoplazmozę. Dopiero na podstawie jego wyników bedzie mozna coś powiedzieć. Bez tego to wszystko wróżenie z fusów.

Z innego topiku: "20.01.2009] 21:06 Bogna27 (abti@op.pl) zrobilam wyniki na toxo .Wynik IgG na poziomie 48.8 IU/ml IgM ujemne. Czy to dobrze? Prosze o jakies info bo sie strasznie denerwuje?" Nie ma powodu do zdenerwowania. Nie podajesz normy IgG ale najprawdopodobniej jest to wartość dodatnia. Jeśli tak to przy ujemnym IgM wyniki świadczą o tym że infekcję przebylaś dawn temu i jesteś uodporniona. Oczywicie jeśli wyniki sa wiarygodne. Jeśli wiec jesteś w ciąży nic Twojemy dziecku ze strony toxo nie zagraża. A jeśli jeszcze nie jesteś to.... do dzieła! :)

Czyżbyś wyrażała tak swoje uczucie dla dzieła sztuki brukarskiej?? ;)

Hej! Znowu mnie przysypało w realu :( Ale poprawie się niebawem. A może nawet od razu :) DIALOGI NA 4 NOGI Żeby przeżyć coś ciekawego, zabawnego, niebanalnego nie trzeba wcale wiele.... Czasem wystarc tylko pójść .... na zakupy. Scenka z moje go sklepu osiedlowego: Stoję w kolejce do wędlin; jestem juz blisko. Do sprzedawczyni zza lady podchidzi druga z samu. Słyszę ich rozmowę: - Słuchaj czy potem tojest tak samo jak za pierwszym razem czy jakoś inaczej? - pyta ta z samu - Nie wiem....-odpowiada koleżanka zza lady - Myślałam ze wiesz.... Jeśteś bardziej doświadczona.... Nie wiem czego dotyczy rozmowa ale skojarzenia mam jednoznaczne ;) Za mna stoją starsze panie wiec nie chcę robić fermentu. Ale po zakupie wędliny podchodzę to tej z samu i mówię szeptem: - Prosze pani, koleżanka nie wiedziała ale ja pani powiem: Pierwszy raz jest tylko raz; potem zawsze już jest inaczej :) - Ale ja nie o tym! :o:o - Ja wiem, że nie o tym ale tak mi się skojarzyło! :D:D :D - :o :D :o :D

zaiepokojona 27 ------> Czym się przerazilaś?? Drugi wynik niemal identyczny jak pierwszy . Nalezy domniemywać więc ze są wiarygodne. Dodatnie IgG świadcczy, że przechodziłaś infekcję; ujemne IgM że mialo to miejsce dawno temu, grubo przed ciażą. Rozrzut wyników IgG jest rzeczą całkowicie normalną; u Ciebie jest on w dodatku niewielki. Wynik w sumie najlepszy z możliwych. Jesteś uodporniona i Twojemu dziecku nic ze strony tytułowego pasożyta nie grozi :) Pozdrawiam i zycze spokojnego przebiegu reszty ciąży i pomyślnego rozwiązania! :)

Tak myślałem, że to wyniki z dwóch laboratoriów. Lekarza zaiepokoił pewnie b.wysoki wskaźnik IgG z pierwszego badania. Ale takie skoki sie czasem zdarzają. Rovamycyna nie mogła zaszkodzic dziecku bo ni eprzenika przez łożysko!

Fiolusiu, dziwi mnie pierwsza decyzja - moim zdaniem skoro IgM bylo ujemne nie bylo potrzeby kuracji rovamycyną. Tak, jednostki stosuje sie różne ale -nie wchodząc w szczegóły - istotna jest nie tyle bezwzgledna wartość wyniku co jego porownanie z normami, ktorych nie podajesz. Tak czy owak - drugi wynik rozwiewa wszelkie wątpliwości: Infekcję przeszałaś dawno przed ciążą, jesteś uodporniona i Twojemu dziecku nic ze strony tego pasozyta nie grozi. Rovamycyna oczywiście zbędna. Pozdrawiam! PS. Kuracja rovycyną - jak nieraz pisalem - nie zaszkodziła dziecku a jedynie mogła zakłócic nieco funkcjonowanie Twojego organizmu.

do niej podobna -----> miło mi :) Jakmi się uda to jeszcze dzis cos wrzucę...

Ze mną jest podobnie.... Świadomie zdecydowałem się na los wędrowca, samotnego jęźdźca. Podczas mojej prawie 2-letniej wędrówki po cafe kilka razy pisałem na stalych topikach. Na jednym prawie rok. Ale one - tak się złożyło - juz nie istneją. Poznałem tam kilka ciekawych osób, z niektorymi mam nadal kontakt. Ale one juz nie piszą nacafe - z różnych wzgledów. Oczywiście - mógłbym się gdzieś "przykleić" ale jakoś na razie mnie nie ciągnie... Jak zdarzy się to w sposób naturalny to OK. Ale na siłę nie szukam okazji.

No właśnie.... Wszystko przez tę pracę... :( Kiedyś w klikaniu czasem musiałem zrobić prerwę na prcę ;) Teraz na odwrot - muszę łaać przerwę w pracy zeby coś kliknąć.... Kaszana.... :o

Witam piszące tu Panie i gratuluje znaleziena sie w stanie błogosławionym! :) Wpadłem aby zachęcic do zapoznania się z topikiem: "Toksoplazmoza - nie lekcewazcie tego zagrożenia" http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3726912&start=0 Nie trzeba czytać całości - istotne informacje i linki sa na 1-ej stronie. W razie potrzeby zapraszam do rozmowy na topiku. :) Wszystkiego dobrego!

Pytanie z innego topiku: 17.01.2009] 17:40 [zgłoś do usunięcia] Kasiabila (impuls.ka@interia.pl) bardzo proszę o pomoc w interpretacji wyników ( jestem w 9 tygodniu ciąży): IgG 64 - przy dodatnich powyżej 8 IgM - 0,76 ( nieokreślona przy zakresie między 0.68 a 1 ) awidność 0,455 ( wysoka powyżej 300) IgA ujemny panie w laboratorium powiedziały że wyniki są dobre i w ciąży tak się czasem zdarza, czy naprawdę nie powinna się martwić? Kasiabila ----> wynik wskazuje na przebytą stosunkowo niedawno; prawdopodobnie przed kiloma mięsiącami infekcję toxo. Ale na perwo miała ona miejsce jeszcze przed ciążą (wysoka awidność). Także panie z laboratorium maja rację! :) Ale oczywisćie wynik musisz pokazać lekarzowi przy wizycie kontrolnej.

NIEDZIELA BĘDZIE DLA NAS!!!! :D:D:D Miejmy nadzieję.... ;) Dziś siedze do późnego wieczora na dużurze; mam nadzieję, że bedzie spokojnie wiec jak ktoś ma chęć poklikac - zapraszam do zajazdu! :)

Józiu nie tankuj tyle! :o Mówiłem tu nie ma pijaństwa! A gdzie soczek? Odsypia urodziny? Już rok starsza ale przecież nadal młoda! Ja też młody... niewiele po 50-tce! ;) Ech, życie jest piękne, mówię Wam...... Kiedy się jest młodym oczywiście....;)

maaaag ------ ja też tak myślę. Wysoka awidność IgG śwaidczy o tym że infekcja mial miejsce najpóźniej 3 m-ce temu. Ale ostateczna decyzja nalezy zawsze do lekarza :) Niezabanowana - 2 tygodnie szybko miną. Potemmoze już się wszystko wyjaśni :)