Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bywalec1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bywalec1

  1. Witam wszystkich znajomych i nieznajomych! Burzliwe wydarzenia ostatnich dni sprawiły, że mój wirtualny dom czyli topik „bywalec1 czyta...” legl w gruzach :o Mała strata. W jego miejscu postanowiłem zbudować wirtualny zajazd. Mile widzianym gościem jest tu każdy – przyjaciel i oponent, mój sympatyk i antypatyk; osoba mi znana nieznana.... Nie narzucam swoim gościom kierunku rozmowy. Możemy gadać o czym chcecie i co chcecie byle z zachowaniem prawa, regulaminu cafe i powszechnie przyjętych norm w stosunkach między ludźmi. Bardziej szczegółowe zasady funkcjonowania zajazdu podam w następnych postach. Można u mnie wpaść na chwilę, na dłużej lub nawet zamieszkać na stałe! Pokoi gościnnych jest pod dostatkiem .Można pogadać na poważnie i się powygłupiać. Podyskutować a nawet się pokłócić. Pocieszyć się ale i zabawić. Można się posilić duchową strawą, wypić wirtualnego drinka.... Z tym ze pijaństwa tu nie uprawiamy! Pijemy kulturalnie i z umiarem! Bo jak wiadomo alkohol pity z umiarem nie szkodzi!! Nawet w największych ilościach ... ;) Tak więc: U BYWALCA DLA KAŻDEGO COŚ MIŁEGO!!! Zapraszam!!! J
  2. Witam! W trakcie moje kafeteryjnej praktyki ginekologa-amatora kilkukrotnie stwierdziłem że zagrożenie toksoplazmozą jest lekceważone zarówno przez ciężarne kobiety jak i – o zgrozo!!! – ich ginekologów. Niedoinformowanie pacjentek jestem w stanie zrozumieć natomiast bagatelizowanie problemu a tym bardziej ich ignorancję – NIE!!! Toksoplazmoza jest chorobą odzwierzęcą, której aktywnym (to znaczy zarażającym) nosicelem są koty. Dokładnie zakażenie może nastąpić przez bezpośredni lub pośredni konakt z odchodami kota. Normalnie jest chorobą dla ludzi niegroźną, przebiegającą na ogół bezobjawowo. Ostry stan trwa kilka tygodni po czym choroba bez żadnego leczenia ustępuje i człowiek jest na nią uodporniony do końca życia. Szacuje się że w Europie t-zę przebyło 60-80% dorosłej populacji. Nie byłoby się więc czym zajmować gdyby nie jeden ale bardzo ważny wyjątek: GDY TOKSOPLAZMOZĄ ZARAZI SIĘ KOBIETA W CIĄŻY ocysty umiejscawiają się w macicy i stanowią OLBRZYMIE ZAGROŻENIE DLA DZIECKA!!!!. Tym większe im w późniejszej fazie ciąży to nastąpi. Jeśli choroba nie jest leczona mogą spowodować poronienie lub uszkodzenie mózgu dziecka!!!! Dlatego jednym z RUTYNOWYCH badań po stwierdzeniu ciąży POWINNO być badanie odporności na toksoplazmozę. Niestety – często NIE JEST! Zapraszam więc do rozmowy na ten temat wszystkich zainteresowanych a zwłaszcza świeżo upieczone, oczekujące i potencjalne mamy. Jak było w Waszym wypadku? Czy lekarz zalecił Wam robienie tego badania? Czy je zrobiłyście i z jakim skutkiem? Napiszcie proszę...
  3. Hej! Korzystając z chwilowego odbanowania ;) wpadłem nocną porą żeby pozdrowić nieciumkajace mamuśki :) Poczytalem troche ale widze że Wy caly czas głównie o zupkach i o kupkach więc lecę dalej!
  4. eluśka85 -----> Literalnie wyniki rzeczywiściw wskazują na świeża ingekcje. Jednak może to być też błąd laboratorium - nie należy to do rzadkości. Sprawę trzeba koniecznie wyjaśnić dlatego lekarz slusznie skierował Cię do przychodni chorob zakaźnych. Badania traeba powtórzyć w wiarygodnym (najlepij przyszpitalnym) laboratorium. Jeśli istotnie infekcja jest - dobrze że została wykryta na samym początku. Miejmy nadzieje ze jednak to był bląd i je nie ma. :)
  5. niespokojna----> ujemne IgM wskazuje że obecnie nie ma i w ostatnich 4 m-cach nie bylo infekcji. O anormalnie wysokim IgG podczas ciązy pisalem obszernie na str. 35 naszego topiku. Większość lekarzy nie widzi w tym zagrożenia. misia_z ----> "Uwagi: Wykluczenie zarażenia nabytego w obecnej ciąży." To zdanei mówe wszystko. Mogę tylko potwierdzić :)
  6. "Pomogę Ci Wyobraź sobie więź ze spowiednikiem... To zapewne coś w tym stylu" Porównaie wg mnie nietrafione: Rózica miedzy dusza a cialem jest jedank duża. ;) Choc pewna analogia byc może jest.... Tyle że gdyby spowiednikami byly też kobiety wątpie czu większość facetow chcialby do nich uczęszczać :D:D A nawet nie wiem czy większość kobiet.
  7. I tu motywacjo w dużej mierze zgadzm się z Tobą. Walka z gin-facetami bylaby walka z wiatrakami gdyż: 1. wielu facetow "coś" ciagnie go tej trudnej specjalizacji 2. Wiele kobiet (większość??) WOLI jak ich damskimi precjozami zajmuję sięfacet. Wymaganym minimum jest dla mnie jednak przyzwoite, poważne, profesjonalne i kulturalne zachowanie. Powstrzymanie się od - choćby tylko słownego - "świrowania" O tym że nie zawsze jest ono takie :o możecie poczytać na topikach: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3711319&start=0 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1662064&start=0
  8. Ocywiście,mowiaenie o wiezi seksualnej czy chćby erotycznej byloby daleko idącym uproszczeinem. Ale eż nei chodzi tu o sympatię taką jak do sprzedawcy w sklepie na rogu czy hydraulika naprawiacego cieknący kran. Przeciez się przyznałem że nie rozumiem "te niezwyklej więzi..." ;)
  9. Zgadzam si e z ostatnim postem też faceta; pialem to juz kiedyś: Dal normalnego faceta (tzn. nie-geja) tzipka jest ZAWSZE atrakcją! Niewazne czy widzial ich już w zyciu 5, 50 CZY 5000. Ta na ktorą AKTUALNIE patrzy, ktorej dotyka jest zawze jedyna, wspaniala, fascynująca.... Co nie wyklucza rzetelnego stosunku do wykonywanej pracy :) I też mnie śmieszy jak kobieta opisuje "co czuje gin facet" Sorry, drogie Panie ale to są Wasze wyobrażenia i pobożne życzenia a nie prawda.
  10. "Zażartowała i sprowokowała Cię. Jak widać - skutecznie." Też tak opocątkowo myślałem! Ale dalsza cześć rozmowy dowiodla że ona to traktuje calkiem serio! Napisala też: "Ja mojego gina uwielbiam. I może mnie nazywać jak tylko chce" To w konekscie rozmowy o tym jag gin do naszej wspłnej koleznki (doroslej i zamężnej) zwraca się per "dziewczynko" a także: "Na szczęście mój mąż ma sporo dystansu do tego tematu i nie oburza go moje rozanielenie gdy wychodzę od gina." ROZANIELENIE!!!! :D:D Nic dodać nic ująć. Potem jeszcze 5 razy z tego (4 na cafe) zdarzylo się że kobieta w rozmowie na forum przxyznała się do tego ze woli gin-faceta ze względow ... powiedzmy oględnie ... inne niz czysto medyczne! :D
  11. Witam! W waszej dyskusji pojawiaja się 2 grupy tematow: 1. Motywacja facetow wybierających zawod ginekologa. Powiem tak: motywacja finansowa też niewątpliwi eistniej. Gin to po prostu facet ktory potrafi łaczyc przyjemne z pozytecznym. 2. RZECZYWISTEJ motywacji kobiet ktore prawa do uczeszczania do gin-facetow bronią jak niepodleglości :P. To sprawa bardziej skomplikowana bo motywacje te bywaja rózne i nie zawsze do końca uświadomione. Chyba rację miala moja znajoma która napisala mi kiedyś: "Eh Bywalec... niezależnie od tego, jak wielkim znawcą kobiecej duszy (i innych części ciała) jesteś, NIGDY nie zrozumiesz tej niezwykłej więzi jaka łączy kobietę z jej ginekologiem. Więzi tym silniejszej im mniej ginekolog jest kobietą. " Badaniu "tej niezwyklej więzi" poswiecilem wiele miesiecy, wiele lektur rozmaitych forow ; nie tylko cafe. Ale rzeczywiscie - nadal jej nie rozumiem. Na ten temat na cafe właściwie wszystko -wydawaloby si ę zostalo juz powiedziane. Ale badając problem natrafilem na rewelacyjny material ktory wnosi do sprawy element dotychczas przez nikogo nie poruszony. A że na cafe wraca - mam nadzije normalność i wolność wypowiedzi czego przykladem jest przywrocenie skasowanego topiku: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3711319&start=0 puszcżę kolejny topik w najbliższych dniach. :)
  12. misia z ---- Postępowanie lekarza jest prawidlowe. Martwić się na zapas nie należy bo cześto zdaraz się że niekorzystne wyniki są bledne i wtedynalezy je powtorzyć w dobrym, najlepiej przyszpitalnym laboratorium. Jełibu dodatnie IgM się potwierdzilo trzeba zrobic jeszcze awidność IgG i na tek\jpodstawie lekarz podejmie decyzję o ew. kuracji. syla ----- równiez postępowanie lekarza jest prawidlowe. wyniki nie pozwalaja wykuczyć świzerzej infekcji więc zastosowanie rovamycyny jest zasadne. Popieram Sylwie i doradzam wizytęu dr Kajfasza. Prof Dziubek to wspanialy czloweik i wybitny lekarz i naukowiec ale jest juz po 80-tce i zdarzają mu się gorsze dni. Sylwia ----> po raz kolejny dziękuję Ci za wsparcie w prowadzeniu tego topku Liczę że pozostaniesz z nami po nardzinach. Twoje doświadczenie jest bezcenne dla innych mających podbne problemy. Trzyma kciugi żeby wszystko gladko poszlo a Twoja dzidzia okzala sie zdrowa! :)
  13. Wynik IgG jest zrozumiały natomiast IgM w tym zapisie po prostu nie ma! Bo co to znaczy dodatni ujemny ??? Albo jest dodatni albo ujemny. Może jeszcze pośrodku byc wątpliwy.. Trzeba to wyjasnić.Bo tak niewiele da sie powiedzieć.
  14. I znów przytrafila mi sie kilkudniowa nieobecność :(. przepraszam. malutka i erwinka ----> w obu wypadkach wyniki wskazuja na przebyte stare zakazenie. Po wysokości IgG nie da sie powiedzieć jak dawno temu to bylo . Ujemne IgM wskazuje że co najmniej 4 miesiace tamu. Jeśłi obecne jesteście na początku lub w srodku ciąży to wszystko jest wporządku.
  15. Hej! Jeśłi wśród niecimkających mam są milośnczki dobrej, kafeteryjnej litarartury to zapraszam do lektury mojego opowiadania przez ponad rok nieobecnego na cafe: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4266197 :)
  16. Tych ktorzy nie meli okazji zreobić tego wcześniej zapraszm do lektury mojego opowiadania "Kafeteriusze na Naszej Klasie" Właśnie wrzucilem III wydanie: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4266197 :)
  17. 29.10.2009] 08:23 [zgłoś do usunięcia] Rafinka jeśli chodzi o akustykę, to u mnie w łazience słychać jak sąsiad pierdzi w wannie mam jednakowoż nadzieję, że u niego nie słychać jak ja pierdzę ;) Jeśli puszczasz cichaczki jadowite zamiast bulgotników kapielowych to jest szansa ze nie słychać! ;)
  18. Rafinko, okropnie ze mna jest tylko tym którzy sa okropni :P Bo tak wogole to jestem dusza czlowiek Na razie nie miałyście sie okazjii o tym przekonać ale.... kto wie.... ;) A tak wogóle - Wasz topik zapowaidał sie ciekawie a stął się nudnym TWA. A nudne TWA wcześniej czy źniej padają. No bo ile można pisac o gotowaniu kapuśniaku, biegunce dziecka i zakupie pościeli :o Jeśli forum ma być prostym zapisaem szarej rzeczywistości realu to chyba szkoda na nie czasu....
  19. Rafinka---> No właśnie! Nic ciekawego sie nie dzieje.... A z bywalcem może byc dobrze lub okropnie ale nigdy nie jest NUDNO! :D
  20. To co ? Mogę wrócić?? Jeśli tak to Papierowe też się tu zaraz pojawi. Teraz nie ma oczym pisać ale jak ja tu bedę to bedzie miała! :P Mam w sobie coś co ja przyciąga. Niedawno wyskoczyla jak Filip z konopii i weszła "z butami" na jeden topik-tasiemiec na ktorym wcześniej pół zdania nigdy nie napisała tylko po to by stwierdzić że określenie "psychol" jes w stosunku do mnie zdecydowanie za słabe! :D:D Tak, są tacy ktrym bywalec jest niezbędny do życia. Choćby jako schwartzcharakter do zwalczania
  21. Hej! Zdaję się że Wielka Gwiazda Kafeterii i Okolic dzięki ktorej zostałem wykopsany z tego topiku w początkach jego istnienia już tu nie pisze więc może jako nieciumkający tatus móglbym powrócić?? ;)
  22. Z innego topiku: 26.10.2009] 14:25 xxxwiolciaxx (xxxwiolcia20xx@wp.pl) witam mam takie pytanie jestem w 27tyg ciazy w szpitalu mialam zrobione badanie na toksoplazmoze i wyszlo ze IgA-dodatni-2.1 IgM-dodatni-0.81 i IgG-dodatni-48 UI/ml chcialabym sie dowiedziec co oznaczaja te wyniki i czy w tym tygodniu ciazy bardzo to moze zaszkodzic dziecku i jakie moga byc skutki tego zakazenia.Dziekuje z gory za odpowiedz Nie podajeszz norm laboratorium ktore robilo badania . Ale wygląda na to że norma IgM jest przekroczona niezanacznie co wskazywaloby na to że zakażenie mialo miejsce juz jakiś czas temu. Czy to były pierwsze badania na toxo podczas ciązy?? Sprawę trzeba wyjasnć do końca. Pokaż wyniki lekarzowu prowadzącemu ciążę. Być moze wskazane bedzie zrobienie badań awodności IgG.
  23. Jeszcze jedno, nie na temat toxo ale też ważne: "...jakby się okazało że jestem zarażona i dziecko ma jakieś wady to BĘDĘ MUSIALA wyrazić zgodę na usunięcie ciąży!! [podkreślenie moje - b1] Polskie prawo DOPUSZCZA wykonanie aborcji w przypadku ciężkich i nieodwracalnych wad płodu ale w żadnym wypadku NIE OBLIGUJE do niej!! Decyzja w takiej sytuacji należy tylko i wylacznie do rodziców i w żadna miarą nie może byc wymuszana przez lekarzy ani kogokolwiek innego. Straszenie że pacjentka "będzie musiała" wyrazic zgodę jest wg mnie naruszeniem zasad etyki lekarskiej.
  24. Chyba zbyt humorystycznie potraktowalem post Rubiki a sprawa jest poważna. W Polsce corocznie odnotowuje się 200-400 przypadków toksoplazmozy wrodzonej u dzieci. Ile jest poronień spowodowanych infekcją piewotniaka - nie wiadomo bo zwłaszcza prz pierwszym poronieniu na ogól nikt ni eszuka jego przyczyny. Trzeba uczciwie powiedziec że wszystkich przypadkow uniknąć sie nie da. Przy szczególnie niekorzystnym zbiegu okoliczności sa one nieuniknione. Nie mniej można znacznie zmniejszyć prawdopodobieństwo infekcji dziecka w fazie życia płodowego. Taki jest sens i cel badań profilaktycznych. Spora więc część liczby przypadków toxo wrodzoenej którą podałem wyżej jest "zasługą" takich "specjalistow" jak lekarz Rubiki - olewaczy lub ignorantów. Takie posty są dla mnie z jednej strony przygnębiające ale z drugiej utwierdzają mnie w przekonaniu że ten topik jest niezwykle potrzebny na forum na ktorym sporą część uczestniczek stanowią kobiety w stanie blogosławionym lub planujące potomstwo.
  25. Rubika----> "Stłucz pan termometr - nie będziesz pan miał gorączki!" Te słowa mojego ulubionego (z racji słownych wyczynów) prezydenta przypomniłay mi sie gdy czytałem Twoj post. :o KONIECZNIE zmień lekarza na takiego ktory powaznie traktuje swoją pracę. Bo jeśli ten w podobny sposob podchodzi też do innych potencjalnych zagrożeń ciąży..... strach nawet kończyć to zdanie.
×