bywalec1
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bywalec1
-
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
bywalec1 odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
Uuuuuuu…….Karolek! Nie wykpisz się takim tłumaczeniem. Zaliczyłeś podpadziochę największą z możliwych. Czy Ty wogole wiesz coś Ty napisał? Czy wiesz że gdyby Twoja wizja stała się faktem to byłby dla wielu kobiet kataklizm większy niż wojna nuklearna?? Bo zastanówmy się co by się stało. Najpierw mogłoby dojść do wojny domowej rozpętanej przez zdesperowane kobiety. Ale załóżmy że udałoby się je spacyfikować. Część ginów-facetów wyemigrowałaby do bardziej cywilizowanych w tym względzie krajów np. na Białoruś. Inni zeszliby do podziemia. Stare fachury uczyliby zawodu młodych adeptów na tajnych kompletach. Byłyby to zajęcia ryzykowne bo specjalnie powołane lotne brygady pod wodzą wiceministra Niclasa by ich ścigały i zamykały w więzieniach. Przy okazji zapuszkowaliby też (na wszelki wypadek) ginekologa-amatora bywalca. Za ryzyko trzeba płacić więc usługi delikatnych gin-facetów wzrosłyby kilkukrotnie. Mniej zamożne kobiety których by nie byłoby na nie stać zwijałyby się z bólu na fotelach gdy wredne jędze ginekolożki, rozzuchwalone brakiem męskiej konkurencji, bezceremonialnie pchałyby w ich wnętrzności swoje niedelikatne i ozdobione okazałymi pierścionkami i bransoletkami łapska aż po łokcie. Po prostu – APOKALIPSA KOBIET!!! :D:D:D -
TOKSOPLAZMOZA - nie lekceważcie tego zagrożenia!!!!!!
bywalec1 odpisał bywalec1 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja oczywiscie Kait nie zamierzam agitować za takm rozwiazaniem. To poważna i trudna cecyzja o oboje ludzi musi ja podjąć bardzo świadomie. Powiem jednak że bywa i tak: Ludzie długo i bezskutecznie się starają. Wkońcu podejmuja decyzję o adopcji. Adoptują i wtedy..... przychodzi walsne dziecko. :) Znam adoptowaną dziewczynę która miała ... 4-kę modszego rodzeństwa urodzonego przez przybraną matkę :D Oczywiście Wasza sytuacja jest inna bo chodzi przede wszystkim o utrzymanie ciąży. Ale i tak nastawienie psychiczne jest b. ważne :) Pozdrawiam! :) -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
bywalec1 odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
.... a wsazystko tak jak w zyciu..... zaczęło się od cipki ;) -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
bywalec1 odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
kacapolly----> obawiam się że błednie oceniasz moje motywacje opierając się tylko na tym ze jestem także psychologiem chałupnikiem i interesuję sie także obyczajową otoczka zawodu gina. Jedna z moich wirtualnych \"pacjentek\" zapytała mnie kiedyś dlaczego intersuje się ginekologia i połoznictwem i udzielam sie w tej dziedzinie na forum. Odpowiedziałem: \" Kocham życie - swoje a także innych i dlatego życzliwie wspieram wszystko co sprzyja przekazywaniu życia i trosce o nie. Na zdobycie takiego zawodu jestem już za stary więc przynajmniej jako forumowy ginekolog-położnik-amator\" :) Jeśli poczytasz to co piszę na dziale \"ciąża, poród...\" to przekonasz się że nie ściemniam :) -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
bywalec1 odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
kacapolly----> Wierz mi, wcale nie jesteś takim wyjątkiem jak ci się zdaje. Może tylko pod tym względem ze chcesz o tym rozmawiać i mówisz bardzo szczerze. :) Są też kobiety, które w tym kierunku idą dalej od Ciebie ale o tym za jakiś czas... :) -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
bywalec1 odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
Karolek---> nic z tego. Ja chcę tylko wykazać że wyobrażenia naszch rozmówczyń na temat widzenia sprawy przez gina- faceta są fałszywe. ale jesteście----> pod jednym tylko względem się zgodzę że nie mam predyspozyci na ginekologa: palce mam za krotkie Poza tym bybym świetnym ginem i wcale bym nie świrował. każdą pacjentkę traktowałbym z szacunkiem i uwagą. Każdej staralbym się pomóc. Ale cóż... błedy młodości.... Gdybym mógł cofnać czas i być dziś licealistą z pewnościa nie wybrałbymstudiów technicznych tylko medycynę i wiadomą specjalnosć. A tak zostaje mi tylko być forumowym ginekologiem-amatorem. Ale dobre i to. To hobby daje mi wiele satysfakcji chociaz cakiem innej niz ta ktorą opisałem w poprzednim poscie :) -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
bywalec1 odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
Skoro już jesteśmy przy odczuciach gina. Bardzo upraszczacie sprawę myśąc że chodzi prymitywne podniecenie powdujące chęć uwiedzenia. To ne tak. Wiem, że tudno Wam to zrozumieć bo jesteście w tym względzie całkiem inaczej skonstuowani niż my. Chodzi raczej o pozytywne doznania jakie ma facet (także lekarz ) obcując (patrząc, dotykając) nagiego ciała kobiety zwłaszcza w jego intymnych rejonach. Gdyby było inaczej - czy potnografia cieszyłaby się wsód mężczyzn takim powdzeniem? a przecież to tyklko namiastka ralnego kontaktu. Jeśli moja żona chodziłaby do gina nie mógłym mieć pretensji do niego że te pozytywne odczucia ma - przecież jest facetem. oczekiwałbym jednak nienadużywania swojej pozycji do jakichś niestosownych zachowań od \"dziewczynkowaniw\" zaczynając na niedwyznacznych propozycjach kończąc. A teraz jeśli chodzi o wspomniane prez Wasminusy tej pracy: * starsze panie - a kto powiedziałże praca gina to sam miodzio? Profesjonalista sobie z tym poradzi i skompesuje badając nastolatki. * ciaża - wiele razy przeknywqałem na forum panie ktore narzekały że ich ciało zmieniło się (na niekorzyść ich zdaniem) podczas ciąży że jest dokładnie odwrotnie! Oile dla mnie ciało kobiety to 8-my cud świata to ciałokobiety w ciązy to absolutnie cud PIERWSZY!!! * grzybice, nadżerki inne choroby - bodajże euglena wrzuciła link do strony medycznej mający uzasadniać jak nieprzyjemna jest praca ginekologa. A ja obejrzałem i aż się wzruszylem... Biedne, chore cipki.... Gdzybym był prawdziwym ginem dołożyłebym wszelkich starań aby prywrocić im zdrowie i świetność. * mnogość ogladanych cipek - chyba karolek to już pisał . Nieważneczy facet widział życi 2, 200 czy 12000 cipek. Ta na ktorą obcnie patrzy, której dotyka jest zawsze FASCYUJĄCA choćby byla 30-ta tego dnia. Naprawdę, kobiecy punkt widzenia jest calkiem inny od męskiego. Spróbujcie to jeśli nie zrozumieć to chociaż przyjąć... -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
bywalec1 odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
Nie Eugleno, niekoniecznie chociaż faktem jest, że (jak napisala kacapolly) kobiety nie chcą się do tego przyznawać. Jeśli chodzi o uczestniczki tego topiku to ślady podobnych sklonności dostrzegam jedynie u betoniarki (choć w znacznie łagodniejszej formie). Pozostale (jeśli piszą szczerze) po prostu ich nie mają. Zastanowiająca wiec jest zaciekłość z jaką atakują badacza-bywalca ktory szuka śladow tego zjawiskąna forum. Ale to chyba jakas inna tajemnica kobiecej natury. Kacapolyy----> Chcę przylaczyć się do wyrazów uznania Karolka dla kacapolly za jej szczerość i otwartość. Nie jesteś (jak napisalaś) Pie...nięta. Po prostu masz swoje male, niegroźne zboczenie i masz do niego prawo. Nikomu nie wyrządzasz nim krzywdy. Wiem, bo sam mam kilka małych niegroźnych zboczeń więc doskonale Cię rozumiem :) Nawet jeśli mąż o nim nie wie - o ile nie rzutuje to na Wasze relacje malżeńskie toi wszystko jest OK. Po prostu tak sobie ustawiliście Wasze \"marginesy wolności\" :) Pozdrawiam! -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
bywalec1 odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
Jak to co odkryłem?? Zjawisko polegające na tym, że NIKTORE kobiety przy wyborze gina-faceta kierują się względami pozamedycznymi! Że po prostu WOLĄ aby ich intymnymi rejonami zajmował się facet a nie kobieta. Jakkolwiek to zjawisko nazwać jest to rzecz prawie nieznana wśród facetów ktorzy są podatni na wszystkie ściemy w tym względzie z ktorych wiele czyrtaliśmy też na tym topiku (np. mit: każda ginka=wredna jędza). I większość z nich nawet jeśli nie do końca w nie wierzy to nie chce się z tym ujawniać by nie okazać się \"zacofanymi\". Co mną kieruje w prowadzeniu tych badań? To co każdego badacza z pasją - poszukiwanie PRAWDY jakakolwiek by ona była. :) -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
bywalec1 odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
allyia------> \"a z bywalca sie obsmialam okrutnie, dla niego licza sie tez \"dowody nie wprost\" - i wszystko jasne po prostu on ma swoja racje i CI ja udowodni, chocbys naprawde wiedziala lepiej \" Ależ proszę - śmiej się nawetr do rozpuku! :D A ja wiem że moje metody badawcze są skuteczne choc moźliwosci mam mniej niz skromnme. Wiezieć lepiej może każda z Was O SOBIE. Czy to co wie szczerze pisze na forum - to ina sprawa. Ale nie można mierzyć innych własną miarą! To podstawowy błąd w widzeniu ludzi i świata. wracając do porównań zoologicznych. Cóż to była by za rewelacja gdybym napisał \"na świecie są pszczoły\". Każdy wie ze są a zoololodzy mają świetnie rozpracowane ich zwyczaje i budowę. Ale odktryć owada o ktorym nikt albo prawie nikt nie wie; ktory jest nieznany - to jest dopiero gratka dla badacza! \"Dowody nie wprost\" nie są dowodmi w sensie stricte ale pozwalają na formulowanie hipotez. To dużo. Potem oczywiście pozostaje ich weryfikacja i do tego potrzbne są dowody bezpośrednie. Myslecie sobie o mnie co chcecie. Ja mam poczucie sukcesu bo na cafe odkrylem (o ile wiem jako pierwszy) nieznane zwierze i udowodniłem jego istnienie. To dużo ale i mało zarazem. Mało bo niewiele wiem o jego naturze, korzeniach.. Nie znam wielkości populacji.... Ale za mną pojawią się inni badacze... Jeden juz jest - Niklas. Pole do badań i dalszych odkryć przed nami - OLBRZYMIE! :) -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
bywalec1 odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
Pradziwego badacza napędza czysta ciekawość świata. Jego odkrycia mogą mieć znaczenie praktyczne lub nie. Na podstawie moich doświadzczeń nie mogę się zgodzić że zjawisko ma charalkter marginalny. Co prawda bezpośrednich potwierdzeń mam niewiele ale i badaniom nie poświęcilem zbyt wiele wysilku.W końcu badanie natury ludzkiej, zwłaszccza kobiecej to tylko jedno z moich hobby. :) Liczą się też \"dowody nie wprost\" A tych jest znacznie więcej. -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
bywalec1 odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
Papużanka----> \"bywalec1 a ty tak wierzysz na slepo we wszystkie absolutnie posty?\" Oczywiście nie! Do obowiązków badacza (sluchaj Niklas to Ci się może też przydać) nalezy nie tylko szuknie i badanie żródeł informacji ale także weryfikacja ich wiarygodności. Na tamtym topiku pisaly o swoich przygodach z ginami-zbokolami znane forumowiczki o czarnych nickach np. jedna lekarka (ale innej specjalności). Nie mam powodu posądzać je o konfabulacje. Kacapoly pisała co prawda na pomarańczowo ale ładunek emocjonalny, styl pisania i inne treści zawarte w jej postach dają mi podstawy do uznania jej słów za wiarygodne. Zważyszy że nie był to jedyny głos tego typu (aczkolwiek najdalej idący w sformułowaniach) mogę powiedzieć że zjawisko o ktorym mówimy (w róznej skali natężenia) NA PEWNO ISTNIEJE. Natomiasat jego skala ilościowa jest nieznana. -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
bywalec1 odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
euglena-----> \"...Nie wiem, bo nie mam takiego problemu, mogę sobie pogdybać. Może niektóre z nich to ekshibicjonistki? Może niektóre z nich bawi fakt, że ginekolog może być skrępowany ich prowokacyjnym zachowaniem w gabinecie? Może niektóre z nich nie ograniczają się do ginekologa, a prowokują każdego obcego faceta, z którym mają okazję znaleźć się sam na sam?...\" Ciepło... ciepło..... Nasze rozumowanie idzie w tym samym kierunku. A co do sprawy o ktorj wspomniałem - nie chodzi mi o nawiązanie relacji osobistych tylko kafeteryjno-służbowych ;) Skoro nie mam mozliwosći inną drogą napiszę o tym tutaj ale nieco później. Mam nadzieję, że Niklas i inni wybaczą mi jeden post nie na temat. Bardzo mi na tym zależy. ale jesteście....-----> \"...ale jeśli juz przyjmiemy, że są kobiety, chodzące do ginekologa w celach innych niż medyczne, to po co miałyby agitować inne? przecież to tylko zwiększyłoby im konkurencje?\" Moja hipoteza jest inna. Te kobiety zdają sobie sprawę że ich postawa jest odchyleniem. Mało która potrafi się przyznać do tego choćby przec samą sobą tak jak kacapoly na topiku \"Ile może gin..\" ktora napisala: 02:11 kacapoly \"...Jestem nimfomanką i osobiscie lubię chodzic do ginekologa. Mieszkam w Niemczech, gdzie faktycznie mało jest facetów ginekologów, a ci nieliczni, którzy są, nie cierpią na nadmiar pacjentek. I własnie faceta sobie wybrałam, bo mi sprawia przyjemność to, że jestem w pewnym sensie zdominowana, że obcy facet widzi moją gołą d**ę, a potem dotyka moich cycków. Tylko ja nie dorabiam sobie do tego jakichs ideologii o zamilowaniach do ginekologii ani innych bzdetów - ja po prostu jestem małym zboczkiem. A faceta mam, zeby nie bylo, męża nawet.\" Inne szukają potwierdzenia że ich zboczenie (dodam: na ogół niegroźne) nie jest zboczeniem lecz normą; że wiele kobiet postępuje tak jak one. -
TOKSOPLAZMOZA - nie lekceważcie tego zagrożenia!!!!!!
bywalec1 odpisał bywalec1 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witaj Kait! Wybacz, dopiero teraz mam chwilę by spokojnie coś do Ciebie napisać. Dieta rzecz chwalebna... Ale nie rezygnujcie z normalnego pożycia. A nuż następnym razem jednak się uda?? A dobrego lekarza - jak najbardziej szukaj. Myślę też że powinniscie z mężem zacząć się zastanawiać nad innym rozwiązaniem Waszego problemu na wypadek (odpukać!!!!) niepowodzenia działań medycznych.Mam na myśli adopcję. Znam pary ktore adoptowały dzieci i staly się przez to pełnymi, szczęśliwymi rodzinami. Oczywiście w Waszym przypadku takie dzialanie byłoby obecnie przedwczesne. Najpierw trzeba jeszcze powalczyć z własnym ciałem, wykorzystać możliwości jakie daje medycyna. Ale dobrze jest mieć w świadomości że bezdzietnosć to nie życiowa katastrofa. Że istnieje także \"plan B\" - trudniejszy ale równie piękny. Wiem, łatwo pisać takie rzeczy stojąc z boku a nie będąc w centrum problemu. Dlatego napiszę coś z własnego doświadczenia: Gdy się pobieraliśmy, oboje pod koniec studiów, mieliśmy świadomość że możemy nie mieć naturalnego potomstwa że względu na pewne przypadłości zdrowotne żony. Mimo to chcielismy być razem i oczywiscie mieć dzieci. Przyjęliśmy taki plan: 2 lata - spontan; gdy nic się nie \"trafi\" 3 lata - starania; jeśli nie przyniosą rezultatu adopcja Na szczęście po ponad roku spontanicznego pożycia żona \"zaciążyła\" i drugą rocznicę ślubu obchodzilismy już w trójkę. Potem po 3 latach jeszcze raz ale było poronienie. I po kolejnych 5-ciu - druga córka. :) Pozdrawiam! -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
bywalec1 odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
Jeszcze jedno: uprzejmie proszę uczestniczki topiku o nie masturbowanie się przy czytaniu mojej poprzedniej wypowiedzi. :P No, chyba że ktoraś już zupełnie nie może się powstrzymać :D:D -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
bywalec1 odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
Niklas-----> \"...dziewczyny jednak przeginają. Sam fakt argumentu ad personam (zwróconego przeciw osobie, nie poglądom) jest nie do przyjęcia.\" Świetnie napisane! Wiesz, ja rozmawiając z kobietami na cafe na tematy bardzo intymne chcę być transparentny i nie unikam odpowiedzi nawet na bardzo osobiste pytania. Ale drążenie w zyciu osobistym rozmowcy bez opamiętania jest conajmiej niesmaczne. Wszystko co mogłem w tej materii napisać napisałem. Kropka. betoniarka----> \"to samo tyczy sie do mówienia \"ty\". Dwie dorosłe osoby mówia do siebie z załozenia pan/pani. Jesli lekarz by do mnie wyskoczył z \"ty\", to to samo by usłyszał. \"Kiedy miałaś okres?\" \"Wiesz, nie pamietam, muszę zajrzeć do notesu\". Podpisuje sie pod tym obiema rękami. Dobrze ze meaaa już tu nie zaglada bo jakby to przeczytała byłaby rozpyeerdziucha na 4 fajerki ;) Bo strach nawet pomysleć jakbyś zareagowała gdyby powiedział do Ciebie \"dziewczynko\" :D -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
bywalec1 odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
Papużanka-----> Ależ ona wie że jestm zboczony!!! Sama często mi to mówi na co ja potwierdzam i odpowiadam jedna z moich ulubionych fraszek Sztaudyngera: Podniecam sie do własnej żony Taki już jestem zboczony :) A żeby zamknąć wątek moich relacji malżeńskich który ma sie nijak do tematu topiku a ktory ty ciągla podnosisz proponuje kompromis. Uznajmy że: 1. Na szczęście dla mnie (ze wzgledu na Twoje preferencje ginekologiczne) nie jesteś moją żoną 2. Naszczęscie dla Ciebie (ze względu na moje zainteresowania forumowe) nie jestem Twoim męzem. OK?? -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
bywalec1 odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
Ej, nie upraszczajcie.... :P Mi tez nie chodzilo o przyjemnosć w sensie erotycznym tylko o \"tę niezwykłą więź jak łaczy kobiete z jej ginekologiem\" Ten cytat jest zdecydownie na pierwszym miejscu na mojej liście cytatów z moich rozmowczyń w tym temacie. Ale wspomiane wyzej słowa betoniarki umieszczam zaraz za nim :) -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
bywalec1 odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
papuzanka-----> Jeśli Ci to poporawi humor to proszę - puść sobie te fanfary :P A moja żona wie że jestem szurniety i .... kocha mnie takiego :D To że jestem bywalcem (chociaż nie tylko bywalcem!) pełnym niekonwenconalnych pomysłów nie pozwala nam popaść w monotonię i rutynę 20paroletniego związku :) A teraz proszę - fanfary! Trzy...cztery.... :P -
Masz rację nefrytko! Gadałaś już kiedyś o tym z moim siostrzeńcem. On twierdzi że nie należy dązyć do radykalnej zmiany siebie ani kogoś lecz znaleźć kogoś kto będzie pasował do Ciebie a Ty do niego jak... dwie połówki rozłupanego jabłka :) I dalej z uporem maniaka twierdzi że ktoś taki na pewno jest... Choć znaleźć go niełatwo.... Pozdrawiam!
-
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
bywalec1 odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
Papuzanka----- nudzi mnie już ten temat :o Wszystko juz w nim napisałem a Ty się uczepiłaś jak rzep psiego ogona i dalej swoje :o Skup się teraz i przeczytaj ze zrozumieniem to co napiszę bo nie chciałbym więcej już o tym pisać. Trzeba rozróźnić dwie rzeczy: 1. Żona zna moje zainteresowania niektorymi obszarami ginekologii i położnictwa. Wie że szperam w necie i wyszukuję materiały na interesujące mnie tematy. Jest to w dużej mierze nasze wspólne zainteresowanie ze względu na dolegliwości kobiece ktore miała bądź ma a także na problemy zdrowotne córki. Dość często na te tematy rozmawiamy. Wie także że interesuje się otoczką obyczajową zawodu ginekologa i jest jednym ze źrodeł moich informacji. Ma zresztą w tym temacie bardziej skrajne poglądy ode mnie. O tym takze rozmawiamy. Ragment naszej niedawnej rozmowy żona: - Wszyscy faceci ginekolodzy to zboczeńcy ja: - No bez przesady! Nie brak na pewno wśrod nich świrusów. Ale chyba większość to poważni lekarze i to co robią traktują jako normalną, lekarską pracę... - A ja ci mówię że wszyscy! Facet ktory zawodowo ogląda kobietom krocza nie moze byc normalny - A twój kolega W? (W to klasowy kolega żony z liceum. Obecnie jest wziętym ginekologiem. Czytałem w necie pochlebne opinie pacjentek na jego temat) - Rzeczywiście, nigdy bym nie pomyślała że W zostanie ginekologiem. To był taki mądry, poważny chłopak - No widzisz, pewnie nadal taki jest :) Napisałem też (co pewnie przeoczyłaś bo nie pasowało Ci do koncepcji bywalca-zboka) że zaskoczylem zonę tym że w problemach ze zdrowiem kobiecym naszej corki orientuję się lepiej od niej tzn. od żony. 2. O moich rozmowach na forum żona orientuje się tylko z grubsza. Czasem gdy rozmawiamy na te tematy mowię coś w rodzaju: \"czytalem gdzieś ze że...\" albo \"niedawno na forum ktoś napisał....: \" Towarzyszy temu najwyżej lekkie zdziwienie \"Jakie ty fora czytasz?\" Odpowiadam wtedy: \"ciekawe :)\" i moja Pani przechodzi nad tymdo porządku. Nie widzę potrzeby wtajemniczania żony w moje rozmowy ani nie oczekuje że ona bedzie mnie wtajemniczać w swoje. Mamy do siebie zaufanie i wiemy, że żadne z nas nie uprawia w necie(jak również w realu) jakichś romansów. I to jest najważniejsze. Poza tym żona wie, że w realu lubię błysnąć niekonwencjonalnym tekstem lub zachowaniem więc dlaczego miałbym tego nie robić w necie?? Uffffff..... Czy juz udowodniłem że nie jestem wielbłądem??? :P -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
bywalec1 odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
He he he.... :) Punkt dla pomarańczy I pomysleć ze z polskiego na maturze miałem 5-tkę :D -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
bywalec1 odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
betoniarka---- "a dlaczego nie odpowiedziałes - zgodnie z prawdą - ze o ginekologach, nieogolonych c*pach i zboczonych kobietach, co się obnażają przed lekarzami" Dlatego że rozmawaim też na wiele innych tematów. Ty mnie znasz z kilku topików o tej tematyce na ktorych napisalem pewnie kilkadziesiąt, moze 100 postow. Jak się to ma do ponad 3200 moich logowań na cafe? 2-3 % :P Rozumiem, że jak wiekszość masz skłonność do szufladkowania ludzi. Niestety, ja bywalec mam dość szerokie choryzonty i jestem kompletnie nieszufladkowalny. " Czytalam raz wywiad z ginekologiem z mojego miasta i na pytanie o kobiety i preferencje czy jakos tak - odpowiedzial "zdecydowanie w ubraniu". I ze każdy ginekolog redaktorowi to samo powie." A co miał powiedzieć? Że lubi oglądać kobiety na golasa?? Idiotą nie jest....Ja też bym na jego miejscu tak ściemniał Jakby naprawdę wolał w ubraniu to zostałby.... okulistą... :D " Taki lekarz chyba wiecej wie o innych lekarzach, bo sie z nimi styka" Tak, lekarze niewątpliwie wiele wiedzą o swoim środowisku. Ale raczaj o tym nie mówią, zwłaszcza w wywiadach. chociaż niedawno trafiłem na b.ciekawy wywiad z jednym ginem ktory uchylił nieco rąbka tajemnicy. Wrzucę niebawem na ten temat topik na cafe. Będzie SZOK!!!! :D -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
bywalec1 odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
Spoko meaaa ;) h-l ostatnio się nie udziela ;) Ale gin eugleny u mnie zaplusował. Mądry facet i w dodatku zna się na urodzie tych partii kobiecego ciała. Zresztą dziwiłbym się gdyby się nie znał ;) Widzisz, ja ginom potrafię rozdawać nie tylko żółte i czerwone kartki ale pochwały także. Twój też u mnie kiedyś zaplusował (niezależnie od moich do niego obiekcji). Ale nie powiem czym bo nie chcesz o tym gadać :P -
Czy liczycie się ze zdaniem partnera przy wyborze ginekologa?
bywalec1 odpisał niclas na temat w Zdrowie i uroda
...widać rozmowa z meaaą też uzależnia :) I jeszcze do eugleny.... Nie wiem jak to się stało ale przegapiłem fragment tego co napisałas o sobie: ".. i za sugestią lekarza zaniechałam depilacji miejsc intymnych. " Mmmmm..... czy Ty naprawdę musisz mnie tak wystawiać na pokuszenie.... :o Meaaa wiele mogłaby Ci powiedzieć o mojej fascynacji naturalnym kobiecym zarostem. Bulwersowałem ją i jej koleżanki nieraz.... :) No ale zdaje się wchodzimy w tematy zbyt erotyczne....