Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

inki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. puk, puk.. choc juz nie kochanka ale zona. co u was? skarbuszku a ty mialas sie odezwac.. i co :>
  2. ja tez juz niekochanka hehe moj ukochany wczoraj dostal rozwod... ciagnelo sie to troche :P niby mieszkamy razem, oficjalnie, wszyscy wiedza, z dzieciakami uklada sie ok, ale jakos lzej od wczoraj... a to podobno tylko papierek
  3. czyny, nie slowa... to jak powtorka z plakatow wyborczych hehe
  4. dziewczyny zejdzcie na ziemie coo? :D nie zawsze tak sie konczy... nie zawsze sie konczy... ale zawsze jest tak na co sobie pozwolimy. mysle ze to juz nie miejsce dla mnie. naiwnosc ktora mialam rowniez w sobie teraz mnie drazni. kazdy uczy sie na wlasnych bledach i nie moge nikomu powiedziec \"zatrzymaj sie, zastanow co robisz samej sobie\". jedno jest pewne. ja nie moglam zyc w trojkacie. i to ja sama siebie krzywdzilam najbardziej. zawsze jest cena za taki uklad. czasem dopadaja mnie mysli o przeszlosci, ale przeganiam je. to wciaz sie za mna ciagnie. bo tego nigdy nie zapomne. bo to zawsze bedzie we mnie. niestety im dluzej to trwa tym trudniej bedzie wam stworzyc normalny zdrowy zwiazek. nie, nie chce nikogo oceniac. zyjcie tak aby wam bylo dobrze. abyscie za kilkanascie lat niczego nie zalowaly. ja zaluje. zaluje ze ucieklo mi 1,5 roku. ale sama sie na to skazalam. bo po prostu bylam glupia. powtorze tylko jeszcze raz... jesli mezczyzna naprawde kocha, to nie ma nic co by go zatrzymalo. zadne kredyty, wspolnoty majatkowe, dzieci i wszystkie inne powody, ktore faceci wymyslaja by tylko miec powody dla ktorych zyja dalej z zona a kochanke maja na boku. tak, wymyslaja...i to trzeba sobie uswiadomic. odrzuccie ta cala desperacje, teatrzyk, przemycane klamstewka... co wtedy zostanie? dla mnie mezczyzna mojego zycia to ten z ktorym to zycie spedze... to ten ktory zasypia przy moim boku, parzy mi poranna kawe, nosi ze mna siatki z lidla i zastanawia sie kiedy pojdziemy z dziewczynkami na hulajnoge bo robi sie wiosna... ale najwazniejsze ze mowi dobrze ze mam cie przy sobie bo bez ciebie nie moglbym zyc. i to jest milosc dla mnie... trzymajcie sie :)
  5. no i co z tego ze on? nie ma czegos takiego jak jeden jedyny na swiecie. to jest smieszne. i nie mowie tego zlosliwie... sa setki mezczyzn pasujacych do nas niczym polowka pomaranczy. ale po co byc otwartym... lepiej sie biczowac i wmawiac \"bez niego umre\"... nie ten to nastepny... zreszta czy jest tu ktos kto z tego wyszedl i powie teraz \"zaluje to byl mezczyzna mojego zycia. juz nigdy nikogo nie pokocham. nigdy nie bede szczesliwa\"...? no jesli milky by tak powiedziala to chyba naprawde padlabym trupem heheh
  6. dziewczyny co jest... piekna sobota :) do tego wiosna wreszcie przyszla, nia sie trzeba cieszyc, sio do parku albo lasu zamiast myslec o glupotach :D
  7. ostatnio szusowala... moze teraz milczy bo sie jeszcze z tych nart nie wypiela :D
  8. skarbek sie do nart przykleila nooo...
  9. milky czy pociagajaca to nie wiem... a moze raczej... pociagam ostro hehehe i oko do skarbuszka bo ona lubi takie teksty ;)
  10. kurcze bo ja juz slabo kumam... wyhaczylas cos czy cooo? :>
  11. dobra ide sobie pochorowac w koncu grype mam :( a wy uszy i cycki do gory hehe
×