inki

a ja jestem jak nowa. jak ta lala. wybielilam sie. znaczy wlosy. mialam ochote sciac sie na zero ale chyba za zimno na takie extrawagancje ;). wiec mocno skrocilam fryzurke. kupilam sobie nowe ciuchy i buty. to wczoraj. dzis bylam na \"pregach\". jiw, to piekny i bardzo smutny film. ...i dlatego zaraz po nim kupilam sobie troche bizuterii. by sie rozweselic. wygladam inaczej. tylko w serduszku troche smutku. nauczylam sie odpychac niepozadane mysli (wiadomo jakie - co to bedzie? co to bedzie?), gdy tylko pojawia sie jego twarz zaczynam myslec o smiesznych scenach z zycia moich kotow. narazie pomaga... dobrze ze jeden zawsze spi ze mna he he trzymajcie sie kochane! dwa dni z dlugiego weekendu uwazam za udane! no a teraz ogladam harrego potera. zeby miec taka rozczke...

och... to z braku milosci!!! jak ja go chce!!! jak tesknie!!! jak mi zle!!! poprosze dwoch tabletkow dobra ide spac dobranoc motylki na noc milky, moze mial szklane oko? ;)

czy to nie ta sama co nie chciala ci mowic ale ci powiedziala, ze on wtedy z zona... bla bla bla dzwoni bo maz u kochanki, co? o niedobra inki! niedobra! fe! tak o innych ;P

znow godzine nabilam. chyba pojde juz spac. sama. moze ktos do mnie przyjdzie? jeden albo drugi kocur? dobranoc kochaneczki slodkich motylkowych snow :):) :)

jtw, przeciez wiesz ze czasem to dopiero 1/3 dystansu... myslisz ze skad sie wziely bajki tysiaca i jednej nocy? ;)

w sumie to ja tez mam hodroxyzyne czyli lek antydepresyjny przepisany dla mojego kota :P zaaplikowalabym sobie ale jutro umowilam sie z mama ze zloze jej mebloscianke przedpokojowa co to dzis sobie zakupila w czesciach. a ona wie ze ja to taki adam slodowy, wszystko sama... dzis tez ;)

jtw, wez dwie wez dwie!!!! tylko dobrze popij :) bezalkoholowo oczywiscie

urlopowiczko,a mieliscie juz tysiac rozstan i wiecej placzu i rozpaczy? chyba nie... od byle jak to jeszcze droga daleka he he

przypieprzam przypieprzam a pieprzenia brak ;) zaraz ktos sie odezwie ze jakas wulgarna jestem... jezdem

no wlasnie, jtw, no wlasnie... wiesz, jak wylaczyl komorke, to moze sie spodziewal ze cos napiszesz, moze tego oczekiwal? a ciebie to nie mozna pieszczotliwie nazywac, jtw... bp jak jtwusiu? eee... cos mi chyba czulosci brak bo sie ciagle do nickow przypieprzam

jtw, mysle ze jednak powinnas mu to powiedziec otwarcie. zwlaszcza ze wczesniej mowilas co innego. zwlaszcza niedawno, prawda? urlopowiczko, a jak ty sie czujesz?

a moj to mowil ostatnio bym go nie balamucila i ucieka od materacykowania bo nie chce slyszec ze mu mowie ze mnie wykorzystuje

ale czy chcesz by odszedl od zony, czy chcesz oddac mu pol szafy... czy chcesz mu parzyc ziolka za 20 lat?

urlopowiczko, wiecej konkretow prosze, jest czesciej ale gorzej? jtw, a czy ty wiesz czego chcesz? tak naprawde jak widzisz wasza relacje w przyszlosci?

skarbuszku jestem, ale ty chyba bedziesz czytac pol nocy... moze powinnam zrobic powiesc w odcinkach ;)

jtw, ja wiem ze on teraz z ciebie nie zrezygnuje, uwierz mi, wiem kiedy mezczyzna chce zakonczyc relacje. urlopowiczko, co sie stalo? skarbuszku, masz wiadomosc.

jiw no pewnie, masz tu ode mnie milion razy wsparcie a nawet dwa! sluchaj a jak on sie nie oswiadczy, choc skoro skarbuszek juz to przepowiedzial (czy ja ci wrozylam?) to masz jak w banku he he, zatem jak nie on to zawsze mozesz powiedziec \"proponuje ci malzenstwo bo i tak wiem ze sie ZGODZISZ!!!\" a modna to zona to chyba nie... tylko zona trendy ;) wez duzo kasy i przywiez nam duuuzo prezentow, prezerwatyw i zonatych. dobra! zartowalam! przywiez tylko prezenty! i baw sie bardzo dobrze we wszystkie dni i noce poza czwartkiem (bo wtedy dobrze bawisz sie z kolezanka).

do wszystkich... na \"zonach\" byl nawet ten problem poruszony, powinnas pzrewertowac ich topik. mysle, ze sama czujesz jak jest naprawde, zwlaszcza ze juz przez to przechodzilas, jesli jego zachowanie jest podobne...

...dlatego wlasnie lepsze dwa kotki niz jeden... albo nawet trzy... coby mialy siebie skarbuszku, gdzie jestes? :(

siemanko bdtk, drapanie to jeszcze nic. slyszalam o ciekawszej historyjce. koles mial kocura, wielkiego bysiora, oczywiscie wykastrowanego. zaprosil panienke, bajerek, kolacyjka, potem zaczal sie przystawiac... juz byl w ogrodku juz wital sie z gaska, a tu przed nimi usiadl kocur, podniosl przednie lapki do gory i pokazal wielkiego czerwonego siusiaka! i panienka uciekla he he pewnie to byla kocia zemsta za ciachniecie jajek ;)

ach te dzieciaszki? kiedy bede miala swoje? milky, ty chyba tez bez przychowku?

skarbuszku, jeden poszedl bo tylko jednego mam w pracy. organika zapraszam! ach te tygryski! coby dla pewnosci ze wy to wy to napiszcie jakies haslo na topiku a potem potwierdzcie je w majlu. eee... to bez sensu! to nie wiem! skarbuszka jestem juz pewna ze to on! to ona! pani skarbuszkowa! ;)

dostalam trzy adresy cafe_inki@go2.pl, cafe_inki@tlen.pl, cafe_inki@o2.pl co za rozpusta?!

to emalia, kto wie moze sztywniak moze w przyszlym miesiacu?... skarbuszku... moglabym ci przeslac fotki moich kotkow... nie skusisz sie? zreszta, sama wiesz ze pewnych rzeczy o sobie nie powinno sie umieszczac tutaj, bo zostaja na zawsze... a noz widelec ktos rozpozna? :) topik przede wszystkim!

wlasnie zalozylam sobie konto cafe_inki@tlen.pl specjalnie dla was! jesli ktos ma ochote to zapraszam po szczegoly. skarbuszku to powinowactwo dusz!!!