Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

SZAROOKA

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Morelko witaj..... moje szumy trwaja juz 2,5 roku.... przez przypadek zobaczyłam ten topik o szumach....no cóz,nie będę ryginalna i nie odkryje Ameryki pisząc,ze jest to gorsze od bolącego zeba... z nim idzie sie do dentysty i po bólu... niestety juz ktorys lekarz z kolei powiedział, ze na to nie ma lekarstwa i trzeba sie przyzwyczaic.... niestety, lekarz nie wyrwie mi ucha jak bolacy zab ...z tym trzeba zyc... i jak wszyscy wiedzą , trzeba zyc z szumem w tle , chociażby z radia lub tv... mam na myśli zasnięcie.....to największ tortura.... pozdrawiam
  2. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    dopiero sobie przypomniałam ,ze nie łapka , tylko'' czesc''
  3. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    nawet moj nick pokićkałam, wybaczcie to moj wpis
  4. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    Witajcie moje kochane dziewczyny: herbatko miętowa, belvuś, nojeczko, legwanku ,Ago50 +...wpadam tylko na moment i cieszę się ,ze możan nas jeszcze poczytać.No cóz, ja jakoś po 2 operacjach zaczynam pomału dochodzic do sebie.pomału zwolnienie konczy mi sie i po 3 miesiącach musze isc juz do pracy.Fakt, odpoczęłam psychicznie i fizycznie.Powrót do kieratu powoduje zdecydowanie ,ze schodzi ze mnie powietrze.Tak jak napisała Nojeczka,ze w pracy wszyscy chca rządzić i donosic , właśnie tego najbardziej się boje. taka atmosfera panuje u mnie w pracy. Po tak długiej przerwie będę napewno "na świeczniku". Nojeczko, nie pal.... podziwiam Cie,ze juz taki kawał czasu dałaś sobie z tym zielem radę....najbardziej się za to nienawidze, ze nie potrafię z tym skonczyc.Wzięłam sie za robienie na drutach,zeby nie sięgac po tego peta.Troche sie udaje.Wczoraj siedzialam do 23-cie na necie i uczyłam sie przerabiania oczek.... jestem pod tym wzgledem totalny ignorant.Dopiero zaczynam poznawac te cuda.Na chwile obecna zrobiłam sobie czapke na zimę....hahahahahahaha....tylko tyle potrafie.Ale kazda terapia jest dobra jesli odnosi nawet minimalny skutek. Pozdrawiam Was WBW... buziaczki moje kochane dziewczyny i śpijcie dobrze.Do następnego popisania.
  5. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    Nojeczko!.. w żadnym wypadku nie rugaj , ani nie obwiniaj sie za lenistwo. Wiedziałam ,ze napewno wejdziesz i przeczytasz.Dzieki za to, ze napisałaś... a szczególnie za słowa kierowane do mnie. Dobre zadałas pytanie... czy rozwodze się z M?.... sama nie wiem co chce zrobic.Wiem tylko, ze zależy mu na rozdzielczości majątkowej.Domyslam się, ze bardziej mu chodzi o to aby mogł w taki spsób bez problemu wziąść kredyt z banku i kupic swoje mieszkanie.... ale to są domysły...Byłabym szczęsliwa , gdyby tak było.Może brac wszystko, a ja moge spac na materacu.Doprawdy nie mam takiego parcia chęci posiadania jak on,i ze status człowieka określa się jego majatkiem i posiadanymi dobrami.Dla mnie nie ma znaczenia.Znaczenie ma człowiek,jaki jest w srodku , a nie ile ma na koncie.Cóż z tych pieknych mebli,wysokiej klasy sprzetów... to tylko gadzety, które w żaden spsób nie ocieplą atmosfery w domu i nie przybliżą do siebie ludzi.Z czasem dochodę do wniosku , tak jak Ty Nojeczko, ze przede wszystkim byc , a nie mieć.Ta reflekscja przychodzi z czasem .Im bardziej jesteśmy starsi, tym bardziej dojrzalsi emocjonalnie...Odstawiamy te dobra doczesne gdzieś na bok, to dla nas juz nie ma takiego znaczenia...i rzeczywiście , kazdy dzien chcemy przeżyć tak jakby on był ostatni. Wspaniale , ze pływasz ... uwielbiam to i wiem jak cudownie jest nurkowac w płetwach z okularkami! To mój żywioł, w którym się czuję rewelacyjnie, ze nie powiem bosko! Pozdrawiam MBW.... spokojnego wypoczynku życze Tobie Nojeczko i pozostałym dzięwczętom. Tobie Legwanku-wielkie dzieki, ze piszesz do mnie-całuje Ciebie serdecznie i dzięki wielkie za słowa wsparcia.Jesteś kochana. Pa, pa... do nastepnego popisania.
  6. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    Dziekuje Legwanku, ze chociaz Ty podniosłaś mnie na duchu... moje jedyne usprawiedliwienie niepisania to brak kompa, a bardziej dostępu do kompa.Niestety są ludzie /mimo,ze sa nadal w spólnocie majątkowej/, którzy uważaja siebie za tych wiecej zarabiających i mający możliwość kupienia czegokolwiek , bo ich stac , do uzurpowania sobie prawa wyłacznosci do tej rzeczy. Mimo iz mogłam skorzystac , bo komputer "leżał odłogiem" , ale niestety, szlaban był.Przykre dla mnie , ale jakie satysfakcjonujące dla "posiadacza"!.Uzaleznienie i podporzadkowanie sie drugiej osobie, tylko, ze zarabia 2x tyle jest podłe, a nieraz bardzo żenujące. Całuję WBW ,.... do następnego popisania.ola
  7. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    Jest mi trochę smutno :-(......mija kilka dni od kiedy tu zaglądnęłam do klubiku i niestety pustki...troche tak głupio, bo wygląda jakby ktoś się mnie wystraszył ..czy jak?...po moim wpisie cisza jak makiem. No cóz, jest juz ta pora ze zapewne spicie... wiec dobranoc i kolorowych snów życzę.... miłego weekendu ......pa, pa
  8. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    Jakos poszło z bólami , ale textu nie wykasowało. Nojeczko .. obejrzałam zdjęcia na Nk.... szczególnie podobasz mi sie w tej slubnej sukience na plaży... wyglądasz bosko... zreszta jak zwykle... no gratuluje rzucenie palenia...i nie pisz, ze troche przytyłas...wcalę tego nie zauważyłam..... najwazniejsze w tym wypadku zdrowie , no i pieniądze, wiem ile to paskudztwo kosztuje... masakra. chyba sensacje wątrobowo -zołądkowe juz minęły... przynajmniej tak mysle.... Trzymaj się cieplutko i pzresyłąm buziaczki . Całyje WBW... do zobaczyska.
  9. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    Witaj Nojeczko... dzieki,ze chociaz Ty sie odezwałaś. Po moim wpisie cisza ,jak makiem zasiał.....ale jak widać na Tobie mozna polegać. Po godzinie mojego wpisu mozecie mnie sądzic,ze juz mi rozum odebrało do reszt :-)..... poprostu musiałam zrobic mu jedzenie ...a raczej zapas jedzenia na 14 godzin pracy.....syn pracuje na lotnisku i jak mozecie sie zorientowac z samych wiadomości z TV , to Łódz ma urwanie "parasola w tyłku".... przejmuje część lotówa Okęcia.Niestety ilość obsługi naziemnej jest taka sama a liczba samolotów do odprawy zwiększyła sie z 5 do 15."Lublinek" - szumnie nazwany portem lotniczym im. Władysława Reymonta" nie umywa sie do Okecia.Terminall wyglada jak mała, podrzędna stacyjka kolejowa gdzies na peryferiach kraju.No, ale dobrze,ze takowy wogole jest i może zaspokoić wakacyjne kaprysy nowobogadzkich , którzy lecą np. do Egiptu czy Tunezji... Tylko pomażyć. W szczególnosci słuzy on do masowych wylotów młodzieży do pracy do Londynu... to mozna porównac / jak określił mój syn/ do podmiejskich PKS-ów, które przywożą masę ludzi do domu na weekend... w nedzielę wieczorem znów do pracy i kierunek Londyn. Chyba juz na dobre się wybudziłam i o zasnięciu nie bedzie mowy... jest jeszcze ciemno...poczytam książke. Wrzucę text - bomoże znów wetnie. <stopka>kochać i byc kochaną , to tak jak by słońce ogrzewało ci twarz i plecy</stopka>
  10. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    Witaj "czaperko z daszkiem"- miło, ze zagladasz i poczytujesz...... tylko gdzie się podziały dziewczyny???...... chyba poszły do lasu na grzyby? całuje WBW.
  11. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    MOJE KOCHANE oczywiscie zaczęłam pisac i jak kazdej z Was zdazyło sie , ze text wcieło.... wkurzyłam sie niemiłosiernie i zaczeełam piec placek ze śliwkami...zrobiłam bigos i flaki ... to jest typowy efekt siedzenia w domu i sposób na odreagowanie zniknięcia tak pięknie napisanego textu do Was...trudno.Jestem jeszcze na zwolnieniu lekarskim , dostałam jeszcze cały miesiąc.Byłam niesamowicie zdziwiona, ze bez zadnych takich tam wypisał mi zwolnienie bez mrugnięcia okiem.Oświadczył,że nalezy mi sie po operacji przepukliny pachwinowej 3 miesiące! Ło matko....nie powiem,byłam mile zaskoczona.Nie popełniłam juz takiego głupstwa jak w marcu,Miałam wtedy operowa ne żylaki.Wziełam 2 tyg. własnego urlopu, a po nim do pracy.Załowałam, bo niestety siedzenie murem 8 godz. z możliwością wstania tylko 1 raz na posiłek , to masakra. Myśląłm , ze z bólu zejde z tego świata.Głupota ludzka nie zna granic... ano nie zna. Więc niestety teraz chyba odbijam sobie za oba zabiegi na raz i wypoczywam.W tym roku jakos mam szczęscie do chirurgów, myslę ze wyczerpałam juz limit na jakieś 100 lat rżnięcia, ciecia, i szarpania mnie.Jestem troche zmęczona tymi zabiegami.Fak pierwszy był planowany, drugi zaś wyskoczył z zachłannosci jazdy na rowerze... przynajmniej tak sądze.W wieku po 50-tce nie nalezy sie tak forsowac, a wytyczenie sobie 30-to kilometrowej trasy,na Wzniesieniach Łódzkich / 350m n.p.m / to lekutko mówiąc głupota.No i wyszło mi to bokiem , a może lepiej napisac wyszło mi to przepukliną w pachwinie.Lekarz operujący zylaki kazał dużo chodzic i jeżdzić na rowerze.Chyba za ambitnie wziełam sobie jego rehabilitacje do serca.To tylko usprawiedliwienie.. wiem doskonale, ze to moja głupota , nic wiecej :-)))))).Jedyne co moge teraz napisac to to, ze nie nalezy w zadnej kwiestii przeginac, to sie poprostu mści. Moje kochne ,życze dobrej nocy....i do juterka. Nojeczko , szkoda ,ze nie moge obejżeć Twoich zdjęć.... wykasowałam swój profil z Nk....
  12. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    WITAJCIE MOJE KOCHANE DZIEWCZYNY bardzo dawno mnie tu nie było...przyczyna bardzo prozaiczna, brak totalnego dostępu do kompa... nareszcie kupiłam swój, fakt,ze nie nowy, ale po małej reanimacji....jak powiedział pańcio, który zajmuje sie takowym procederem komp bedzie chodził jak burza...no chodzi!!!!!. Nojeczko ,dzieki, ze Ty skarbie zaglądasz , bo po wcześniejeszych wpisach widać , ze dziewczynki ociągaja sie totalnie z zaglądaniem na nasz topik. Wierzę,że czas jesienny, i przebywane w domu zdopinguje nas do popisania. u mnie wydarzyło sie dość sporo... z czasem to opiszę. na razie lecę do lekarza , bo mi sie konczy zwolnienie poszpitalne... moze jeszcze wydębie jakis tydzień... Trzymajcie się , całuję WBW... buziaczki... o kurcze, nie wiem jak się wstawia bużki i buziaczki!! Zapomniałam..... do następnego popisania. ola
  13. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    podziwiam prezydenta Gruzji Micheila Saakaszywili, jego klase i determinacje.Osobiscie wyslalam mu podziekowanie.Wpisom nie ma konca. Zobaczcie same.......... moj jest na 1125 str. http://www.rmf24.pl/raport-lech-kaczynski-nie-zyje-2/kaczynski-fakty/news-podziekuj-prezydentowi-gruzji-za-piekny-gest,nId,273258
  14. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    bardzo ciekawy film , dzięki Nojeczko, to cos bardzo intrygującego... jak znajdziesz cos tak niesamowitego na you tube ,wyślij..... duchów sie troche wystraszyłam... miałam ciary na plecach
×