Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

SZAROOKA

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez SZAROOKA

  1. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    Alisario napisz cos o zodiakalnym raku .. co? .. jezeli masz oczywiscie czas i ochote
  2. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    Alisario to piekne cechy, a te złe?.. moze je znasz?... ja wiem , ze lwy za bardzo sie odkrywają w ty co myślą , bronia tych słabszych, a wrezultacie dostają po grzywie i to solidnie
  3. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    tak- pomyliłam ciebie Aleks z Alisaria, wielkie sorki . mam spoźniony refleks... chyba sie starzeje , albo za mało dioptrii w okulatach :D:D:D:D:D
  4. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    no coż .. Aleks (chyba moja imienniczko??)moze w następnym wcieleniu bede tą ofiara ??...i zapolujesz na mnie??...takie jest zycie raz na wozie , raz pod wozem
  5. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    jestem zodiakalnym lwem... mysle ze chyba byłam kiedys jakąś lwicą , ale chyba na bliskim wchódzie w dawna Persja (teraz juz ich tam nie ma , jedynie w szczątkowej ilości)dlaczego tam?.. sama nie wiem , ale cos mi mowi , ze tam.. a moze byłam kotem... może persem ?... uwielbiam ryby, chude miesko no i śmietanke (wszystko co białe i z mleka)lubie ciepło, spać i drzemac w poludnie , dopiero sie rozkręcam wieczorem, i nie boje sie ciemności.. nie raz zapominam zapalić światło na klatce schodowej jak ide o 22-ej po pracy... bo wcale mi to nie przeszkada... moze to pozostałosc po kotowatych przodkach???:D
  6. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    Alisario kochana - co do \"maszyndo zabijania\"... z takim okresleniem nie zgadzam sie , to okrutne okereslenie i bardzo czesto wystepuje w TV... te wszystkie kotowate to tylko wspaniali mysliwi, ktorzy w bardzo precyzyjny sposob zabijaja aby życ, a rbią to bardzo szybko i chyba bardziej chumanitarnie niz człowiek (ok 30 sek) , nie zabijaja dla przyjemności jak człowiek i ne wypychaja swoich trofeów ani nie zawieszją głow jeleni, zubrow, jako symbol swojej władczosci.. a co do wody ... wszystkie kotowate płyawja .. a dlaczego unikają wody?... zwykła utrata ciepła.. to tylko gołe mięśnie, tkanka tłuszczowa to szczatkowy twór.. gepardy ich nie maja wcale, dlatego sa takie delikatne.... nie oskarżaj sie o bluznierstwo.. nasza religia tez nie ma licencji na mądrośc, a ta o ktorej czytałas jest o wieki starsza od chrześcijanstwa , a może ona mówi prawdziwe rzeczy... którz to wie?
  7. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    Alisario1 dopiero teraz obejzałm Twoja Psine .. jak juz pisałam jestem stuknieta na punkcie psow... kocham ich oczy... wiem , ze patrzenie w ich ślipska prowokuje je ,ale z nich mozna wyczytac wszystko... w oczach, jak ja to mowie maja wyłożone serce jak na talerzu...
  8. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    witaj Belvuniu! wspołczuje ci ... nie znosze gości , ktorzy na siłe sie wpraszaja... uwazam ,ze nie umiesz mowić \"NIE\'\' ... lepiej powiedziec wprost , ze na chwile obecna jest ci troche ciezko finansowo, ze miałas wydatki zwiazane z pobytem męża we Włoszech i wszystko w tym temacie... to, ze masz duzy dom to nie znaczy, ze w danej chwili masz ochote na przyjmowanie gosci...
  9. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    wiesz Nojeczka jestem dosłownie tego samego zdania co ty... mam wrazenie , ze niektorzy ludzie z krotymi przebywam blisko zabieraja ze mnie cała energie, czuje sie wtedy jak pzrysłowiowy flak .. to żli ludzie . bardzo pazerni , chciwi i niżyczliwi dla mnie,takich unikam jak ognia .. no i to ze ludzie uwazaja siebie za panow świata , maja za nic inne storzenia chociazby takie wilki, , gdzie życie ich jest poukładane , kazdy zna swoje miejsce w stadzie , panuje zdrowa rywalizacja, ... tak do konca nie jesteśmy tymi najmądrzejszymi.. wiele mżemy nauczyc sie od nich... uważam , ze jestesmy obdarci (przez swoja pychę) z wielu odczuć...kocham bardzo przyrode i jej harmonie, moze dlatego jestem zmęczona (brak z mojej strony asymilacji w tak duzych skupiskach ludzi i jej zrozumieniem za dzikim pędem za wszystkim )ale pod bokiem mam ogromne połacie lasow , gdzie moge naładowac swoje baterie...i chwała stwórcy za to nie raz śmieja sie ze mnie \"życzliwi\" , ze oglądam tylko takie stacje jak animal planet, planet, discovery, national geographic, ale mecza mnie hałsliwe stacje z gadającymi głowami, ktorzy na siłe chcą nas uszczęsliwiac i uwazaja , ze maja licencję na madrość
  10. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    śmieje sie do siebie jak głupia ... teraz jak zaczełam pisac, to jak najeta...chyba to zadośćuczynienie za tak długie milczenie
  11. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    NIjeczko tu bedzie ukłon w Twoja stone... mam czuja , ze wiesz coś na temat tych kilku żyć ... jak bedziesz miała nastruj napisz... jestem bardzo ciekawa, czy ta kolezanka miala po czesci racje
  12. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    no...... uporałąm sie z obiadem ... wyobrazacie sobie MM zazyczył sobie grzybowki... ale takiej z suszonych ... jak na wigilię ... śmiechu warte... w srodku lata na wigilijną zupę?!?!... no ale zachcianka została spełniona... to bardzo dziwne co teraz napisze , ale ja nigdy nie jadłam grzybow, uwielbiam je zbierac , suszyc i robić marynowane , ale.....niestety nie wiem jak smakuja i nie chce tego robic ... od dziecka mam awersje do nich... moja kolezanka wytłumaczyła mi to bardzo prosto... w przeszłym życiu musiałam sie zatruć smiertelnie ( bo mamy przeciez kilka żyć )i dlatego taki moj odruch... hehehehehehh
  13. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    Alisario, 4Mendelku, dziekuje Wam , to miło że życzycie mi miłego wypoczynku.. napewno taki gedzie szczegolnie , ze to urlop w naszym klubie, oczywiscie
  14. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    kochana Nojeczko jestem przez cały tydzien do Wasej dyspozycji.. te eskapady rowerowe były dlatego , bo MM tez miał wolne ... z chłopem zawsze raznie jezdzić, a w tygodniu to pracuje , chyba , ze po obiadku na jakąs godzine i finito reszta nalezy juz do mnie i do gadulcowania z Wami moje kochane NOjeczko obejz ałam wszystkie fotki, wspaniałe ... knjpka rzeczywiscie klimatyczna nad tym stawem dzisiaj odpuszczam z rowerem , bo mnie kulos boli , atak bardziej to żylaczysko wstrętne... miałam go usunąć , ale wszystkie znajome kobitki cierpiace na te paskudztwo radziły tego nie robić bo i tak odnawiaja sie i wychodza jeszcze wieksze
  15. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    WITAJCIE MOJE KOCHANE ... UFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFF nareszcie dzien bez sterow... ciesze sie jak mała dziewczynka , ze mama urlop... nie pisałam nic przez długi weekend bo jak mi nakazywała Nojeczka czerpałam całą sobą energie z natury... poswieciłam wszystek czas dla siebie i jezdziłam na zatracenie po lasach ,łąkach ,jadłam truskawki ze słoika ze smietaną i morda usmiechałała mi sie od ucha do ucha... to był Krajobrazowy Park Wzniesien Lodzkich ... poezja !!!! http://www.nowa.pkwl.pl/galeria/displayimage.php?album=49&pos=0 teraz bede czytac zaległe wasze wpisy , co by nadrobić zaległości
  16. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    WITAM WAS przy porannej kawusi, za moment bede sie szykowac do pracy....widze , ze w czytaniu mam wielkie zaległości... bede po poludniu...i juz tydzien laby zaległy urlop... nareszcie bede mogła sobie z Wami popisac... tymczasem spadam , bo czas goni a jeszcze musze sie wyprasowac...całuje i do zobaczyska
  17. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    witam Was moje kochane .. jestem padnieta po pracy wiec tylko przywitam sie z wami i poczytam wasze wpisy.... moze to dla teego ,z e pracuje bardzo roznie, wczoraj i dzis po obiedzie ,jutro rano .. wiec jak my to mowimy w pracy, nalezy szybko spać , zeby być sprawnym i gotowym na jutro rano .. całuje was mocno i spadam do łóżkowic bo podpieram klawiature nosem .. do zobaczyska jutro po południu
  18. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    NOjeczko wyglądasz jak lesna rusałak z długimi włosami , na boso i doglądajaca lesne paprocie ... a nóz moze zakwitły? widze, ze kochasz przyrode tak jak ja , i zapewne ładujesz swoje akumulatory na maxa gdy tylko z nia przebywasz, i wycisza ciebie kiedy tego potrzebujesz ... tak.. ty masz dusze bardzo wrazliwej osoby, a mino tej kruchosci masz w sobie tyle charyzmy
  19. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    witam CIe Zofinko.. ty tak samo ranny praszek... zaczynsz dzien od wisu do klubu... całuje mocno i jak pisałam spadam do kuchni
  20. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    WITAM WAS MOJE KOCHANE jak miło , ze Nojeczko jestes razem z nami, ogladałam zdjecia , ale i tak nie wiem ktora dziewczyna jest ktora, poznaje tylko Ciebie ... zdjecie z psami (malamuty, czy haskie??) sa cudowne. na punkcie psow mam totalna korbe...więc Brlvuś ... nie krzycz na soich pupilkow jak kopia ci dziury w ogrodku wczoraj wrociła po południu z pracy... jestem chyba zawiana przez przeciagi.. jak pisałam ,za plecami mamy szereg okien , ktore sa ciale otwarte ... oczywiscie przez te upałay...nie moge ruszac głowa ... jak sie obracam to cały korpus tez idzie za głowa ... koszmar ... a i rece jakos mi odmawiaja posłuszenstwa...bol jest nieprzyjemny i tępy ... chyba sie natre jakims rozgrzewającym mazidłem... całuje was mocno , bo gary czekaja .. i głodne paszcze tez a dzisiaj niedziela wiec trzeba cos wymyslic niebanalnego...chyba bede pisać do wrozki bo pomysłow na niedzielne obiady juz mi sie wyczerpały... całuje was mocno i wpadne jak sie obrobie w kuchni
  21. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    NOJKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie zdązyłam przeczytac wszystkiego .. bo dopiero wpadłam z pracy... stanełam chyba na 14- tej godzinie... prezczytam pozniej.. niewazne...napewno robie błedy bo pisze wściekła jak cholera.....dziewczyno!! dlaczego dajesz sie sprowokowac!.. te zgniłe pomaranczki nie maja na tyle odwagi cywilnej zeby sie z toba zmierzyć , sa zwykłymi judaszami , podrzegaczami i działaja z za wegła, ignoruj to totalnie... to typowa PROWOKA.. NIE BEDE TU PISAC , ze topik bez ciebie bedzie mdły , szary i bez koloru.. to one nie moga zniesc tego , ze jestes ta ktora daje cały naped i kolor tego towarzystwa..., ze to one nie sa na świeczniku... sa zakompleksione i niedowartosciowane w zyciu prywatnym.. tylko wtaki perfidny sposob poprawoiaja sobie humor i w taki obrzydliwy sposob dowartosciwuja siebie... popatrz z innego punktu widzenia... walcz do cholery... i nie daj sie tym pseudoiteligentnym,mdłym wypowiedziom pomaranczowych ... tak wiem jestem choleryczka , ale jak mnie cos wkurzy jestem nieobliczalna w słowach.. moze sobie tutaj nagrabie u pomaranczowych ... ale w tym momencie zwisa mi to gdzies w okolicy kolan... ja , na znak protestu bede ignorowac kazda wypowiedz pomoarnczki nawet jak bedzie bardzo bardzo słodka i niezłosliwa nie wiem u ktorej z dziewczy jest stopka mowiaca o ty m ze wroga mozna najbardziej rozzłoscic usmiechem i niezwracanie uwagi... mowie wam to swiete słowa... uwazam , ze taki wpis to jak anonim. ktory wpierwszych słowach czytamy ... cyt\"uprzejmie donoszę...\" wiem pisze w nerwch i chaotycznie , ale mnie poniosło sorki
  22. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    WITAM MOJE KOCHANE DZIEWCZYNY wpadam na chwile , tylko po to aby powiedziec , ze zyje, i czytam wasze wypowiedzi ... jutro wypadł mi niespodziewany \"dyzur\" sobotni... trudno...taka rola parasola ...jak deszcz pada to go rozłakdają.... lece do sklepu bo w lodowce tylko światło.....szkoda , ze nie mam czasu....całuje was mocno.... wpisy \"pomaranczek\" sa intrygujące ...zastanawiam sie czy to nie jacys studenci z wydziłąu psychologii??.... maja nas wyłozone jak na talerzu, prowokuja.. robia psychoanalize kazdej z nas...i przedstawiaja na zajeciach nasze zachowanie, i odczucia , reakcje.... dobry materiał na jakąs prace zaliczeniowa heheheheheh!!!!!! praca bedzie miała tytuł \" RELACJE I ZACHOWANIA MIEDZYLUDZKIE NA FORUM INTERNETOWYM KOBIET PO 50-TYM R. żYCIA\" buziaki dla wszystkich ... spadam
  23. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    widze , ze topik sie zapełnia i widac znajome bużki.. bardo fajnie... tyko, ze ja juz musze isc na popoludnie do pracy.. buuuuuuuuuuuuuu!!!! szkoda .... całuje was mocno i do zobaczyska wieczorkiem po 22-ej milego gadulcowania{czesc] ps. Stefciu pozdrawiam ciebie serdecznie i zycze zdrowka ...jak wpadniesz po południu do klubu to zabawiaj nasze damy... tak mało piszesz a i za nasza Enneczką sie juz steskniłam... co ona tam porabia????
  24. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    Nojeczko ... dzieki! najpierw Toja grzybica... popros pańcie w aptece o lek ktory tak gorliwie reklamuja wszystkie prawie stacje Tv, jest w biało -niebieskim opakowaniu... za chiny ludowe nie pamietam nazwy... ale wejdz na str. internetowe \'\'leki przeciwgrzybicze\'\' na stopy i wszysko jasne... zapewne znajdziesz jakiś specyfik...odnosnie lewatywy... tak masz słuszna racje w 100% , w taki sposob pozbawiłam sie grypy jelitowej... po prostu wypłukałam wszystkie toksyny , ktore zawsze umiejscawiaja sie w jelicie grubym ... prawie 60 % dolegliwosci mozna zlikwidowac tym sposobem ... jest to bardzo stara metoda , ktora już stosowali starozytni chinczycy... chylę czoła przed nimi , bo rzeczywiście mieli rewelacyjne wynalazki medyczne , ktore może były kontrowersyjne , ale bardzo skuteczne... wiem nawet ,ze bóle stawow i głowy spowodowane są odkładającymi sie toksynami w jelicie przez niewłaściwą diete... i trzeba usunąc to cholerstwo... juz pisałam na ten temat na topiku , ale jakos to chyba umknęło uwadze... jezeli chodzi o syna ... no coz ??????. jest pod tym względem dziwolągiem i chyba nigdy w zyciu nie zdobędzie sie na taki wyczyn...jednorazowy sprzet mam ... czeka w pogotowiu... nie tylko od zyrteku sie tyje , prawie od wszystkich antyalergenow Nojeczko życze wytrwałosci... trzeba miec końskie zdrowie zeby chorowć i stalowe nerwy u urzędach
  25. SZAROOKA

    Klub pan po 50-60-tce...

    ale miałam przejścia w pzrychodni... nie wiedziałam ,ze lekarze strajkuja , zmiana recepty jest nieosiagalna , bo jest tylko jeden lekarz wzywany do nagłych przypadkow ratowania życia ludzkiego... i wszystko w tym temacie...poszłam wiec do apteki i ubłagałam pańcie zeby wydała mi inny lek... była na tyle łaskawa i ugieła sie pod moimi prosbami... ufffff jaka ugla...jak malo potrzeba do szczescia... co? Pozdrawima wszystkich alergikow.. trzymajcie sie jakos.. jeszcz tylko 3 miesiące juz bedzie po wszystkim!Bede zaklinac deszcz, zeby padał, wtedy jest o wiele lepiej oddychc, otworzenie okna w czsie upalnej nocy, to wydanie wyroku na siebie, jezeli sie mieszka 200m od lasu brzozowo -olchowego spadam moje kochane ... musze wyssac odkurzaczem wszelakie kurze i fruwajace nasiona topoli z pokoju syncia trzymajcie sie cielo
×