

Luiza 29
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Luiza 29
-
aniaminka Ja też poczytywałam ten topik o chałwie i jest to typowa monodieta. Czyli jesz jeden produkt dziennie w tym wypadku chałwę, ale może to być jakiś owoc, ser itp. Tak dietka nie powinna trwać dłużej niż 5 dni bo jest strasznie uboga w składniki mineralne. A w 5 dni nie ruszysz rezerw tłuszczu do spalania bo jest to fizjologicznie nie możliwe, wiec gubisz tylko wodę. Chałwa jest też bardzo tłusta, więc może nie czujesz tak szybko uczucia głodu, ale jest też bardzo słodka, więc poziom cukru we krwi będzie Ci strasznie skakał, więc skończyć się to może wielkim obżarstwem. Prosiatko, ja niestety mieszkam dokładnie na drugim końcu de.
-
Hej dziewczynki, Skorpio8310, jak chodziłam na aerobik to moja trenerka mówiła, żeby przez godzinkę po wysiłku nic nie jeść bo cały czas palisz jeszcze tłuszczyk, a potem możesz zjeść trochę białeczka przed snem, poprawia metabolizm Prosiatka, jesteś w de.? Nie wiedziałam, ja chwilowo też tu mieszkam, napisz w jakim jesteś mieście, kto wie może mieszkamy niedaleko? Aniaminka, widzę że Twoja doba jest odwrócona do góry nogami, chociaż gdzieś czytałam że im więcej śpisz tym więcej możesz schudnąć, a im później wstajesz tym mniej zjesz w ciągu dnia. A ja mam problem i myślę, że jest on związany z dietką. Są to plamienia w środku cyklu. Mam tak już drugi miesiąc, ale w tym jest dużo gorzej. Dodam, że nie biorę hormonów. Drogie dziewczynki piszcie czy kiedyś z powodu dietki lub zbyt szybkiego gubienia kilosków miałyście jakieś plamienia?
-
aniaminka U mnie w pracy jest podobnie, wszyscy mnie lubia, dobrze sobie radzę ale awans dostał szczupak wcale nie madrzejszy ode mnie i z mniejszymi kwalifikacjami. Jest tak: szczupłe osoby są postrzegana jako bardzo zdyscyplinowane, a grubsze jako te co w domu nic innego nie robia tylko myślą co tu zjeść. Osoba ładna i szcupła = osoba mądra. Osoba gruba = nie radzę sobie z niczym, nawet z czymś tak prostym jak jedzenie.
-
aniaminka święte słowa popieram w 100%. Ale muszę przyznać, że wraz z traconymi kg. ja też robiłam się trochę uszczypliwa dla grubszych ode mnie (może nie komentowałam tego głośno, ale w duchu myślałam: jesteś taka gruba i jeszcze jesz te słodycze, a ja jestem taka super silna i nic takiego nie jem od roku). Miałam wtedy jakieś 64 kg i czułam sie laską ... no z troszeczkę za dużym tyłkiem ale co tam. Byłam właśnie na starówce, w krótkiej kiecce i jakis łepek rozdawał ulotki. Było w moim towarzystwie kilka osób a on podszedł właśnie do mnie i wręczył mi ulotkę, a na tej ulotce adres jakiegoś lekarza i slogan: ODCHUDZĘ KAŻEGO !!! To było jak plaskacz w gębę. I zamiast zgubić jeszcze te 2, 3 kg dorobiłam się ponad 20. Ja też w pracy spotykam się z różnymi komentarzami komentarzami stylu: co nowa dietka?, która to już z kolei? I po co to wszystko, wystarczy jeść tylko połowę mniej, a nie wymyślać. I mówi to baba, której córka w wieku 13 lat dobija do 100 kg (nie jest chora tylko czipsiki, słodycze itp.).
-
monikabox85 Wielkie dzięki, poczytałam trochę o tym preparacie i wygląda zachęcająco (same naturalne składniki). Myślę, że tego właśnie mi było trzeba. Piszcie dziewczyny czym się wspomagacie podczas odchudzania, suplementy, witaminki. Co jest warte polecenia, a na co wyrzuciłyście niepotrzebnie pieniądze. Ja zacznę: polecam wit. z grupy B, chrom, koenzym Q 10. Większych efektów nie było po: kelp, L-karnityna, ocet jabłkowy. Myślę, że działają też termogeniki ale ja miałam po tym jakieś dziwne kołatania serca.
-
esab Ja byłam kiedyś na diecie soutch beach ischudłam tylko w I fazie jakieś 4 kg. A jak przeszłam do II fazy to ani grama. Myślę, że jest to dieta dla tych, którzy mają niewiele do zrzucenia.
-
I dodaję mój przykładowy jadłospis: śniadanie: jaja wszelakie (na twardo, miękko, jajecznica) z wędlinką lub pomidorkiem II śniadanie: twarożek wiejski ze szczypiorem lub rzodkiewką Obiad: jakieś mięsko lub ryba duszona, grollowana lub smażona (ale bez mąki lub panierki) + surówka: pomidory lub ogórki lub sałata ze śmietaną lub jakaś papryka albo ogórek konsrewowy Kolacja: sałatka z tuńczyk + majonez + ogórek + oliwki lub wędliny z serem żółtym na liściu sałaty Przegryzki w ciagu dnia: plaster sera, kabanos, ser pleśniowy, wędlina, pomidorki koktajlowe. Z uwagi na przejściowy brak owoców w diecie łykam multiwitaminkę i wit. z grupy B. To tyle, dodam że jest ZERO uczucia głodu w ciagu dnia. Potem powoli zacznę wprowadzać owoce, orzechy, nasiona i produkty pełnoziarniste. Ale to za jakieś -10 kg. Wszystko należy wprowadzać powolutku i obserwowac swój organizm w którym momencie przestaje się chudnąć. Pozdrawiam i czekam na opinie.
-
*******************************tabelka postepu*********************************** ******kto************wzrost********waga p*****waga o**********waga dc**** monikabox_______164________86________85___________60____ __ aniaminka_______170_______102,7______99,8__________60___ ___ prosiatko________165________87________64___________55___ ___ asia-k___________180________84________84___________63___ ___ rozza___________170_________62________61___________55__ ____ 156cm 79kg______156_________79________76,5_________60_____ Skorpio_________ 76_________95________95___________70______ Luiza29_________172________94,5_______86,7_________60_____