Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

denim

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez denim

  1. witam, u nas dzisiaj ohydna pogoda :/ ale ogladam sobie dzieciaczki i humor sie poprawia. Ignas sliczny, czekamy teraz na Marysie :) u nas panika, bo stwierdzilismy z M, ze Tosienka ma nieregularny oddech, wiec mala jest etraz z tata u lekarza a ja siedze jak na szpilkach, bo juz sama nie wiem co jej jest, czy jestesmy po prostu przewrazliwieni ooo! :D wlasnie tatus zadzwonil, wszystko ok, mala osluchana, a rodzice przewrazliwieni :D jaka ulga!!!! no to zmykam sie polozyc i odpoczac troche...
  2. i tabelka, bo bym znowu zapomniala :P marysia78......Justyna........29........40.....03.04. .. .....+7,5kgChKępno agoosiaa........Agnieszka.....22.......40........09.04.. ......+5kg Staś..Toruń Evika87..........Ewa.............20.......29........09.0 4 ......+14kgRobert echo1978.........Aneta..........29.......23........11.04 . . .....+7kgCHiDZ pigi15............Dorota.........28....39.......15.04... . ..+14kgDZ.Oliwia...W-wa gregia...........Justyna.......25...…..18.…. . 18.04...............+3kg mag26...........Magda..........27.... ..40........19.04.. .......+16kg DZ minimisia..... ..Agnieszka.....26... . ..39.......20.04...........+15 kg Wiktoria Poznań polina80.........Ola..............28.... ..38.......20 .04.........+18kg Michałek viki444...........Wiolka.........29.... ..26..…..20 .04 ..........+9kgDZ to ja CC.........Anka...........25..... ..36..…...22.04...... ... +9 kg Rufin Szczecin aniawd...........Ania............29......36....... 24.04......….+13kg DZ Isa22........Gosia..........30........39 ....... 27.04...... +15 kg DZ Maja pikpik............Kinga..........23.......31.......27. 04........+10kg Nadia Suzanke.........Iwona........ .29.......36.......30.04. .... .. ....+15 kg CH Vincent Poznań Agula81.........Agnieszka.......26.......24.......23.04 .. ........+9kg CH TPM..............Asia.............34.......25........2 0 .04..........+7kg DZ Liliankas........Liliana..........28.......38........30 .04.........+18 kg DZ Laura Warszawa Asiulek81.........Asia...........27........30..........2 7.04.. ....+13kg CH....Kacperek Nick* imie dziecka* tydz ciazy* data* waga* wzrost*sposób porodu Ali-cja * Alicja * 38 ......11.03.... 21:40 ..... 3200g.....56cm...... cc Alex81 *Oskar * 38 ......17.03 ..................4270g.....58cm......cc Gosiek69 *Wiktoria*38...19.03................ 3000g.....54c m......cc Adamisia*Karolek.*40... 28.03..... 21.50.......3340g.......54cm.....cc Brzuchata *Adaś * 39 ....01.04......04:35...... 2700g.....52 cm.....sn Motka *Nikodem*39......03.04........9:10.........3200g ...............cc Mysiczka*Filip*39.........4.04..........8.14.......3600. .... .55cm.....cc 1967*Lukrecja*39.........5.04..........10:01......2600g. ...51 cm.....cc Renia905 * Konrad * 39...5.04 .........23.59 .....3610 ....... .........sn Denim * Tosia * 38........6.04 ........15.37 ........3510 ........56 cm ............cc olcia00*Adaś*...38........9.04..........16.10......3150. .. .............sn no wiec mama*Ignaś.38..11.04........16.35.....3250......56cm.....sn ola31*Antoś*.....40.......12.04........ 9:55.......4100.................sn Anna_Śl*Kubuś...40........12.04........2.55........3100. ...53cm.....sn
  3. my wlasnie zaliczylismy kolejna kapiel. pierwsza byla tragedia, musiala mi mama pomagac, jak w koncu polozylam malude na reczniku, to mi sie tak rece trzesly jak w jakims delirium. Tośka placze przy kapieli, ale jak ja zaczynamy masowac cieplutka woda i polewac brzuszek, to sie uspokaja. pepek zamoczylam, mam nadzieje ze nic sie nie stanie, bo polozne w szpitalu mowily zeby nie panikowac i jak sie zamoczy to nie bedzie tragedii, wiec na razie luz. Tosia je bardzo malo. chyba przez to ze jedziemy na sztucznym mleku. wypija polowe tego co zalecone, a jak jej raz dziennie podaje swoje mleko z piersi (tyle ile uzbieram) to wypija zawsze do konca i jeszcze jej malo. zaluje ze nie mam tego pokarmu i ze po tej nawalnicy tak szybko sie skonczyl, ale moze jeszcze troche najdzie. w kazdym razie watpie zeby przybrala na wadze tyle ile powinna wedlug twojego lekarza, olcia. ale tez sie nie martwie, wierze ze na to wszystko trzeba czasu i w koncu zacznie jesc. co do zapchanych szpitali, to problemu nie znam, bo rodzilam w szpitalu w malutkiej miejscowosci (10 tys mieszkancow) i byly dwie sale porodowe (w sumie 3 stanowiska) i 4 sale dla kobiet i sie okazalo ze jak rodzilam, to ponad polowa miejsc na salach byla pusta. tak wiec zapraszam do malych miejscowosci jakby co :) pozdrawiam i zycze wszystkim mamusiom przespanych nocy a przyszlym mamusiom zycze by rozkoszowaly sie tymki ostatnimi chwilami \"spokoju\" :-D
  4. dziewczyny, na kolke polecam Plantex--> herbatka z kopru i anyzku. podaje od wczoraj i dziala :) piekna pogoda... co porabiacie w taki dzien? ja na razie siedze w domu, bo kochane dziecko osiusialo mi ostatnia pare spodni :-p ale i tak jest kochana... :-D trzymam kciuki za nierozpakowane...
  5. Elmo super! my dzisiaj zaliczylismy pierwszy 20-minutowy spacer. mala ma kolki, ona placze i ja razem z nia, ale pani z apteki dala nam jakas herbatke i udalo sie zrobic kupe. nie myslalam, ze jedna mala kupka moze mnie tak ucieszyc. dziewczyny, jak to robicie ze wasze brzdace spia tak dlugo? moja sie budzi regularnie jak w zegarku co 3 godziny, czasem nawet co dwie... :/ nie odrozniam dnia od nocy bo co te kilka godzin i tak musimy do niej wstac, przewinac, nakrmic i polozyc do lozeczka. jestem permanentnie zmeczona. moj ukochany ma teraz jeszcze tydzien wolnego, ale nie wyobrazam sobie zostac z tym malym bobkiem potem sama w ciagu dnia... dzisiaj bylam na sciagnieciu szwow ale nadal mnie boli caly brzuch i wisi do ziemi, ewidentnie mozna by nim zamachac, taki sie z niego flaczek zrobil... trzeba bedzie zaczac robic brzuszki, jak juz bede w stanie. Tosia skonczyla dzisiaj tydzien no i wlasnie mykam do niej bo slysze jak piszczy pod nosem pozdrowienia dla wszystkich rozpakowanych i dwupakow :*
  6. hej dziewczyny, okazalo sie ze mala jest troszke zolta na skorze, ale testy zkrwi wykazaly, ze zoltaczki nie ma, wiec odetchnelismy z ulga. jak ja wam zazdroszcze tego karmienia piersia, teraz bede chyba odciagac i dawac malej moje mleko z butli, bo chcialabym zeby pila jednak moje mleczko, no ale zobaczymy czy ona to bedzie tolerowac Motka, mam podobne objawy do twoich, jak patrze na Tosie to nie wyobrazam sobie zycia bez niej, ale jak rano wstaje obolala i niewyspana to najczesciej rycze przez kilka godzin az mi nie przejdzie. dwa pierwsze dni po wyjsciu ze szpitala byly najgorsze. caly czas mysle o sobie ze jestem zla i wyrodna matka, ktora nie dosc ze nie urodzila swojego dziecka SN to jeszcze teraz nie umie go nakarmic piersia. potem mi mija, przytulam sie do Malej i od niej czerpie energie. mam nadzieje ze ten babyblues niedlugo minie...
  7. hej dziewczyny, Tosia dziekuje za komplementy... :) ja zaraz zmykam do szpitala, bo A) mam zapalenie piersi i moj gin chcialby nie obejrzec, bo twierdzi ze to sie da przejsc i mam karmic piersia tylko ze ja ani razu nie karmilam, bo mala nie chce, dostala butle od poczatku i ani rusz, wiec jedziemy na sztucznym mleczku i B) Tosia jest troszke zazolcona i pielegniarka srodowiskowa kazala mi ja zawiezc na oddzial i sprawdzic czy jej zxoltaczka nie wrocila... :( oby nie
  8. hej laseczki, z tym karmieniem to mam takie problemy ze hej :( w poludnie sie okazalo ze pokarm sie w koncu zbiera i probuje mala przystawiac ale co z tego, jak ona sie nauczyla z butli i zaraz placze i nie chce ssac. normalnie nie wiem co robic, na razie sciagam i podaje z butli i staram sie co jakis czas przystawic, ale zaczyna taka panika, ze nie chce jej stresowac. Aniu trzymam kciuki za Ciebie i Kubusia i inne rodzace.
  9. dobra, mam chwile, teraz duzyr przy Tosi pelni tata :-) w sobote rano pojechalam do szpitala. zalozyli mi balonik, strasznie mnie to bolalo i doszlam do wniosku ze nie dam rady urodzic, skoro glupi balonik mnie boli. po godzinie dostalam skurczy ale nie wiedzialam ze to to, tylko sobie lezalam. skurcze byly krzyzowe i byly okropne, ale myslalam ze to tylko jakis taki bol wiec lezalam, dopiero jak sie zaczely co 2,3 minuty to poszlam powiedziec pielegniarce. podlaczyla mnie do ktg, dala przeciwbolowe dozylnie i skurcze minely. okazalo sie w tym czasie ze zrobilo sie 5 cm rozwarcia i balonik sam wylecial, wiec sobie lezalam i czekalam na rozwoj sytuacji. ok 10 wnocy znowu dostalam lekkie skurcze ale na tyle slabe ze spalam sobie. i o 2.00 w nocy z soboty na niedziele zaczela sie jazda. skurcze krzyzowe co 2minuty, czasem co minute ale siedzialam sobie dwie godziny i wmawialam ze panikuje i to nie sa skurcze. o 4.00 poszlam do pielegniarki, podlaczyli mi ktg, o 7.00 sie okazalo ze rodze sobie i nawet o tym nie wiem :) podlaczyli mi oksytocyne i do 15 probowalam urodzic, te skurcze to masakraczne byly. o 15 bylo tylko 6 cm rozwarcia i lekarz stwierdzil ze mala siedzi za wysoko wiec trzeba zrobic cesarke bo sie sama nie urodzi. o 15.37 uslyszalam krzyk mojej Tosi malej. cudna... i tyle... tylko pokarmu nie wiadomo dlaczego nie mam, chociaz od razu jak mi ja dali nastepnego dnia to mi ja pielegniarki pomagaly dostawic do piersi. nie wiem o co chodzi, teraz sciagam 10 ml dziennie z dwoch piersi :/ masakra, a cycki wielkie i ciezkie. wie ktos dlaczego nie mam pokarmu? dobra, ide do malej. gratulacje nowym mamusiom pozdrowienia dla dwupakow i tych rozpakowanych
  10. hej, jestem... a wlasciwie to mnie nie ma :-) jestem dla malej, z mala i przy malej. jest cudowna. nie czytalam postow od kiedy poszlam do szpitala, bo dopiero wczoraj wrocilysmy do domu moglby nas ktos dopisac do tabelki? 3510 g, 56 cm, 15.37 porod cc mam nadzieje ze niedlugo nadrobie zaleglosci zmykam popatrzec jak Tosia spi. mamy z Mateuszem na jej punkcie swira... :-D
  11. no, ja sie szykuje powoli do szpitala, na 9.00 mam byc. na czczo, wiec moze dzisiaj urodze, a moze nie. przeraza mnie wizja 4-kilogramowego dziecka rodzonego sn, ale z drugiej strony to moja Tosia, a dla niej przeciez wszystko... spadam dziewczeta sie przygotowac. paznokci chyba faktycznie nie pomaluje w razie W, ale wlosy moze chociaz uloze :) trzymajcie sie p.s. przepraszam za tak bezczelne i pelne nietaktu wcinanie sie w kolejke :D hihi, chyba wybaczycie, no nie?
  12. zgodnie z obietnica odzywam sie :) jutro ide do spzitala i zaloza mi balonik na rozwarcie, bo mala ma juz ponad 4 kg, a rozwarcia to jest ledwo 1 cm, wiec moze za kilka dni bede juz tulila Tosie na zywo a nie tylko w snach. chcialabym zeby poszlo szybko i jutro, najwyzej pojutrze miala ja juz po tej stronie brzucha, no ale zobaczymy. dziewczyny, trzymajcie kciuki za szybki i lekki porod oraz za zdrowa malude. teraz ide jeszcze posprawdzac czy wszystko mam spakowane... :)
  13. hej dziewczyny, zyje, nadal w dwupaku i jak tak sobie mysle to pewnie do lata w tej ciazy pochodze... juz naprawde nie mam sily. dzisiaj skoczylam na uczelnie pokserowac notatki, zalapalam sie na cwiczenia z norweskiego i wrocilam do domu i teraz siedze sobie i czekam, bo na 18.20 mam wizyte u gina. licze na to ze powie, ze sa juz jakies oznaki zblizajacego sie porodu, bo inaczej oszaleje... golenie a potem lsuterko....hm.... faktycznie: jak klacz przed inseminacja :p pozdrawiam odezwe sie po wizycie u gina chyba jeszcze :D
  14. Pigi termin mam z OM na 15,a z USG na 25, licze na OM. a ty masz w tabelce 8.04, dlaczego? motka gratulacje! Mysiczko teraz trzymam kciuki za Ciebie
  15. nowym mamusiom gratuluje z calego serca. ja prawie codziennie snie o Tosi. pamietam ze jak lezalam w grudniu w szpitalu to przezywalam straszna depresje, bo mnie polozyli na porodowce zamiast na ginekologii i co wieczor pare mam \"otrzymywalo\" swoje maluszki a tylko ja lezalam tam jak taki kolek. nie mialam brzucha, nie czulam jeszcze ruchow i w ogole sie czulam przy nich jakbym nie byla w ciazy. a teraz to jestem starsznie szczesliwa ze zostaly co najwyzej jakies 2 tygodnie, ewentualnie troche wiecej i bede mogla tulic swoja corcie najkochansza. zmykam sprzatac dalej i dzisiaj wypije sobie napar z lisci malin. co prawda nie pamietam juz na co to bylo, ale wiem, ze mialam to pic :) pozdrawiam serdecznie
  16. no to sobie posprzatalam. stanelo na jednej polce i polowie biurka bo juz mi plecy wysiadaja, no i takie sa skutki mojego sprzatania, wiec chyba sobie dam spokoj albo bede codziennie sprzatac po kawalku i jak juz skoncze to sie okaze ze musze zaczac od poczatku... ale dziewczyny ile ja rzeczy przy okazji tego sprzatania znalazlam to szok. popodpisywalam wreszcie zdjecia i sie okazalo ze dobrze, bo juz powoli pamiec zaczyna mi szwankowac. nie moglam sobie przypomniec kto kiedy gdzie, nazwiska to mi w ogole z glowy powylatywaly. i uzupelnilam zapasy w domowej apteczce, bo fakt faktem to wszystko bylo albo zuzyte albo przeterminowane a propos noszenia i tulenia to znajac zycie jak mala pisnie to mi samej bedzie wygodniej szybko ja uspokoic za pomoca utulenia, chociaz jestem przeciwna rozpieszczaniu.... innych dzieci. swoje pewnie rozpuszcze do granic. juz teraz jestem w niej zakochana, a sie jeszcze nie pojawila. zreszta juz widze dziadkow i ciocie w akcji no i przede wszystkim tatusia, ktory sie na corcie pewnie gniewac nie bedzie :)
  17. melduje sie nadal jako dwupak :) nic nie boli, nic nie kluje, wizyta pojutrze, mala siedzi glowa do dolu juz od 7 miesiaca, ale rozwarcia u mnie brak. a fajnie by bylo jakby bylo chociaz takie malutenkie, chociaz takie tyci, bo jak tu rodzic bez rozwarcia... :( zaraz tez sie biore za sprzatanie, moze jak popodnosze rece do gory to cos ruszy... motka, Mysiczka trzymam kciuki jeszcze tabelka: marysia78......Justyna........29........40.....03.04. .. .....+7,5kgChKępno Anna_śl..........Ania............29.......40........04.0 4......+11kg Kubuś Ruda Śl. Ola31............Ola..........31..….......40..... .. 07. 04........+18kg...Antoś.....Namysłów agoosiaa........Agnieszka.....22.......40........09.04.. ......+5kg Staś..Toruń Evika87..........Ewa.............20.......29........09.0 4 ......+14kgRobert Mysiczka30......Ola.............31......29........ 10.04.........+10,kgCH no wiec mama....Ania....25.........35..........10.04.........+17kg Ignaś echo1978.........Aneta..........29.......23........11.04 . . .....+7kgCHiDZ olcia00...........Ola.............26........35.......13. 04........+9 kg CH Adaś .... Kraków Motka..............Ania...........28.......39........14. 04....…+18kg..Nikodem...Bytom Renia905.........Renata.......27.... .39....... 14.04.......+14kg CH Konrad Wrocław pigi15............Dorota.........28....38.......8.04... . ..+14kgDZ.Oliwia...W-wa gregia...........Justyna.......25...…..18.…. . 18.04...............+3kg 1967.............Iwona.........40......38.......18.04... ...+10kg..Lukrecja..Połcz-Zdr. mag26...........Magda..........27.... ..38........19.04.. .......+16kg DZ minimisia..... ..Agnieszka.....26... . ..34.......20.04...........+14 kg Wiktoria Poznań polina80.........Ola..............27.... ..30.......20 .04.........+13kg CH viki444...........Wiolka.........29.... ..26..…..20 .04 ..........+9kgDZ to ja CC.........Anka...........25..... ..36..…...22.04...... ... +9 kg Rufin Szczecin aniawd...........Ania............29......36....... 24.04......….+13kg DZ Isa22........Gosia..........30........37 ....... 27.04......+13,5 kg DZ Maja pikpik............Kinga..........23.......31.......27. 04........+10kg Nadia Suzanke.........Iwona........ .29.......36.......30.04. .... .. ....+15 kg CH Vincent Poznań Agula81.........Agnieszka.......26.......24.......23.04 .. ........+9kg CH TPM..............Asia.............34.......25........2 0 .04..........+7kg DZ Liliankas........Liliana..........28.......37........30 .04.........+18 kg DZ Laura Warszawa Asiulek81.........Asia...........27........30..........27.04.. ....+13kg CH....Kacperek denim............Ania............21........38..........15.04.......+?kg DZ Tosia Opalenica Nick* imie dziecka* tydz ciazy* data* waga* wzrost*sposób porodu Ali-cja * Alicja * 38 ...11.03.... 21:40 ..... 3200g.....56cm...... cc Alex81 *Oskar * 38 ...17.03 ..................4270g.....58cm......cc Gosiek69 *Wiktoria*38...19.03................ 3000g.....54c m......cc Adamisia*Karolek.*40... 28.03... 21.50.......3340g.......54cm........cc Brzuchata *Adaś * 39 ...01.04.....04:35...... 2700g.....52 cm........sn
  18. Brzuchata--> gartulacje, :-) to az milo rodzic przy tak pieknej pogodzie. Adaś nam ja przyniosł ;-) ja dzisiaj ostatni raz chyba pojechalam na uczelnie oddac ksiazki do biblioteki i pokserowac zalegle notatki i teraz mi nie pozostalo nic innego ja isc rodzic :p jeszcze tylko tabeleczka: adamisia........Asia............26.......40.....03.0 4.....+17kg Karolek okol. Lublina marysia78......Justyna........29........39.....03.04. .. .....+7,5kgChKępno Anna_śl..........Ania............29.......40........04.0 4......+11kg Kubuś Ruda Śl. Ola31............Ola..........31..….......40..... .. 07. 04........+18kg...Antoś.....Namysłów agoosiaa........Agnieszka.....22.......39........09.04.. ......+5kg Staś..Toruń Evika87..........Ewa.............20.......29........09.0 4 ......+14kgRobert Mysiczka30......Ola.............31......29........ 10.04.........+10,kgCH no wiec mama....Ania....25.........35..........10.04.........+17kg Ignaś echo1978.........Aneta..........29.......23........11.04 . . .....+7kgCHiDZ olcia00...........Ola.............26........35.......13. 04........+9 kg CH Adaś .... Kraków Motka..............Ania...........28.......38........14. 04....…+18kg..Nikodem...Bytom Renia905.........Renata.......27.... .39....... 14.04.......+14kg CH Konrad Wrocław pigi15............Dorota.........28....38.......8.04... . ..+14kgDZ.Oliwia...W-wa gregia...........Justyna.......25...…..18.…. . 18.04...............+3kg 1967.............Iwona.........40......38.......18.04... ...+10kg..Lukrecja..Połcz-Zdr. mag26...........Magda..........27.... ..38........19.04.. .......+16kg DZ minimisia..... ..Agnieszka.....26... . ..34.......20.04...........+14 kg Wiktoria Poznań polina80.........Ola..............27.... ..30.......20 .04.........+13kg CH viki444...........Wiolka.........29.... ..26..…..20 .04 ..........+9kgDZ to ja CC.........Anka...........25..... ..36..…...22.04...... ... +9 kg Rufin Szczecin aniawd...........Ania............29......36....... 24.04......….+13kg DZ Isa22........Gosia..........30........37 ....... 27.04......+13,5 kg DZ Maja pikpik............Kinga..........23.......31.......27. 04........+10kg Nadia Suzanke.........Iwona........ .29.......34.......30.04. .... .. ....+15 kg CH Poznań Agula81.........Agnieszka.......26.......24.......23.04 .. ........+9kg CH TPM..............Asia.............34.......25........20 .04..........+7kg DZ Liliankas........Liliana..........28.......36........30 .04.........+18 kg DZ Laura Warszawa Asiulek81.........Asia...........27........30..........27.04.. ....+13kg CH....Kacperek denim............Ania............21........38..........15.04.......+?kg DZ Tosia Opalenica Nick* imie dziecka* tydz ciazy* data* waga* wzrost*sposób porodu Ali-cja * Alicja * 38 ...11.03.... 21:40 ..... 3200g.....56cm...... cc Alex81 *Oskar * 38 ...17.03 ..................4270g.....58cm......cc Gosiek69 *Wiktoria*38...19.03................ 3000g.....54c m......cc Brzuchata *Adaś * 39 ...01.04.....04:35...... 2700g.....52 cm........sn pozdrawiam wszystkie mamusie, te rozpakowane i te z brzuszkami
  19. Alicja jeszcze raz ci napisze, ze twoja cora jest po prostu przepiekna.... :D zaraz sobie jeszcze raz poogladam jej zdjecia na poczcie, bo sie napatrzec na to malenkie cudo nie moge
  20. ja sobie wlasnie kupilam lakier do paznokci i nowy tusz do rzes, co by ladnie na porodowce wygladac :D wloski tez mam pieknie pofarbowane, szkoda ze nie umiem ich sobie jak fryzjer ulozyc, ale ogolnie jest ok. no to moge isc rodzic, jak juz jestem taka piekna i cudowna :)
  21. alex, ja sie pisze na rozpakowanie juz teraz, zaraz najchetniej, ale jak trzeba to sobie jeszcze poczekam... taka piekna pogoda ze chyba sie wybiore na spacer przesylam sloneczne pozdrowienia
  22. marysia wszystkie naj naj najlepszego!!! u mnie humor troche lepszy, choc jeszcze mnostwo do zrobienia, a ja nawet nie wiem od czego zaczac. na razie poprzestalam na tym, ze przytachalam wiertarke z garazu zeby przykrecic rolete, ale to cholerstwo jest tak ciezkie ze nie moge go uniesc, wiec musze czekac na łaske panow i wladcow mojego domu. poki co probuje czytac lekture, ktora musze jutro oddac. utknelam na stronie 10 :0 wizyte mam w piatek, a potem to juz pewnie szpital. alicja, alex dzieciaczki cudowne. nie moge sie napatrzec :)
  23. hej, melduje sie jako dwupak nadal. humor nieciekawy, zdjec sobie nie robie, nic mi sie nie chce mimo pieknej pogody za oknem. jakas taka depresja mnie dopadla.... my mamy fiata bravo- 3drzwiowy, ale na razie nie planujemy dalszego powiekszania rodziny, wiec mysle ze wystarczy. przynajmniej na jakis czas.... snilo mi sie po raz kolejny ze urodzilam Tosie. sen zwariowany, mala co chwile slinila mi buzie i wkladala sobie lapki do ust, a jak jej kazalam przestac to powiedziala: ja tak musze, mamusiu :p p.s. alicja i oskar to piekne dzieciaczki :)
  24. co do fotelika-nosidelka, to odwoluje alaram. wlasnie sciagnelam pokrowiec do prania bo cos mi smierdzial :p i sie okazalo ze na foteliku jest pokazane jak go zamontowac :p sierotka ze mnie.... no to juz wiem na pewno ze samymi pasami taki ladny dzien, to piore posciel, potem wysusze na dworze i bedzie tak ladnie pachniec :) jejku jeszcze mam tyle rzeczy do zrobienia przed przyjsciem malej na swiat... musimy zainstalowac rolete, ktora mi spadla na glowe, jak ja pociagnelam troche mocniej (ale mam sily, jak jakis superman), przewiesic polke bo wisi nad lozeczkiem malej, a to jedyne miejsce w ktorym moze stac jej legowisko, wiec to polka musi byc zmieniona a nie usytuowanie lozeczka, posprzatac ogolny syf, ktory nam sie zrobil niewiadomo kiedy i niewiadomo skad, no i jutro chce skoczyc do fryzjera, bo ostatnio poszlam i mi nie zrobila nic z wlosami bo nie miala czasu i obciachala tylko mame.... odnosnie balaganu, to nie wiem, ale wydaje mi sie ze pod nasza nieobecnosc ktos wchodzi do naszego pokoju i robi nam bajzel... w kazdym razie zadne z nas nie przyznaje sie do porozrzucanych rzeczy :p najpewniej wina spadnie na Tosie, tylko na razie ciezko jest ja winic, skoro sie jeszcze nie urodzila.... :D
  25. dobra, jak wieczorem przyjedzie moj Mateusz to mi zrobi nowe zdjecia i zaraz wrzuce :), bo sama to sie juz nie obejme cala, a nie mam samowyzwalacza :) jeszcze mam pytanie bo sobie uswiadomilam, ze znowu czegos nie wiem:p co wkladacie do wozka? jakas posciel czy wystarczy rozek i kocyk?
×