Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ryba_lufa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ryba_lufa

  1. Właśnie zasiadlam przed kompem w moich czerwonych okularach :D Aisza, polecam ten kolor Jagody, ale wiadomość od rana :D U mnie bez zmian, ale plamienie jakby sięskończyło, chociaż może tylko w nocy. @ nadal brak. Wczoraj byliśmy w wypożyczalni, a obok jest apteka całodobowa i nieśmialo zaproponowalam, że zakupię może test. R spojrzal na mnie wymownie i zrezygnowalam. Ja wiem, że to dla mojego dobra, żeby znowu się nie rozczarować :) Chcial dobrze, tym bardziej, że ja przecież mialam fazę, że niemal codziennie się testowalam ;) Jak nie test ciążowy, to owu był w użyciu. Więc testu nie zrobiłam, nie mam żadnych objawów ani na @, ani na ciążę. Czekam. Dzisiaj raczej nie wytrzymam i jak @ nie przyjdzie to sama kupię ten test. Co chwila liczę na palcach ;) który to dzień cyklu i który po owu. Wychodzi mi 35 dc, czyli jednak rekord i 16 dzień po owu - to raczej u mnie niespotykane. To plamnienie byłozupelnie delikatne, nie takie ciemne, jak w przypadku niskiego progesteronu. Ale nic mnie nie bolalo, może w piątek lekko brzuch, ale naprawdę troszkę. Cały czas próbuję się przekonać, że to niemożliwe, żebym była w ciąży, bo przecież widziałam wyraźnie te nieruchome plemniki. Znalazłam nawet kolejne wytłumaczenie tych objawow (oprócz zmian klimatycznych i podróży). To może być strach przed IUI, na którą przecież jestem umówiona. Nawet jak to piszę to cały czas myślę, że zaraz przyjdzie @ i wszystko pryśnie. Bo do mnie, odwrotnie niż u naszego (wątpliwego)mistrza poezji :) czucie i wiara nie przemawia silniej niż szkiełko i oko mędrca. Kurcze, przecież ufam nauce, logice i rozsądkowi :) A według tych autorytetów, to od piątku powinnam mieć @ :| Malolepsza, już po 9, może M wstał i masz chwilę? Potrzebuję guru od testowania :) Telesforka, trzymam kciuki za badania M Omega, Surfitka oraz wszystkie pociągające (nosem) i kaszlące, wracajcie do zdrówka szybko Dla wszystkich przesyłam buziaki i
  2. Nareszcie jestem w domu i tak zostanie cały tydzień prawie. Do tego mam jeszcze urlop, więc już na pewno zaglądać będę częściej. Jak wracałam to myślalam sobie o Jagodzie, bo @ nam się zapowiadała na ten sam dzień, a u mnie nie ma. No i proszę, u Jagody to samo. W piątek miałam lekkie plamienie, potem w sobotę przerwa i dzisiaj znowu niewielkie plamnienie, a po @ ani śladu. Gdyby nie to, że wyraźnie widzialam na monitorze, że plemniki się nie poruszają, myślałabym, że może jestem w ciaży. Ale jak? Skoro rycerzyki nie przechodzą przez śluz :( W sumie dobrze, że się nie nakręcam, chociaż R już próbowal uknuć teorię, że jeden siłacz sie przedostał :) Owu na pewno miałam w sobotę, bo bylam przecież na usg. Fazę lutealną zazwyczaj miałam krótką, a teraz już z 15 dzień. Nawet luteiny nie brałam w tym miesiacu, bo jak zobaczyłam te nieruchome plemniki to stwierdzilam, że to bez sensu. To opóxnienie tłumaczę sobie zmianami klimatu i częstymi podróżami. W sumie nie pozostaje mi nic innego, jak poczekać na tę głupią @. Pewnie dzisiaj przyjdzie. Rzeczywiście sporo napisałyście i trudno mi nadrobić zaleglości. Mam nadzieję ,że wybaczycie mi, jeśli nie bedę calkiem na bieżąco :) nad morzem z siostrą nie było źle, ale wydaje mi się, że jeszcze długo nigdzie nie będzie tak, żebym mogła napisac, że bylo fajnie. Ale na pewno odpoczęłam. Przesyłam wszystkim i cieszę się, że wróciłam
  3. Jeszcze poprawiam tabelkę, bo ostatnio zmienilam datę, a nie dodalam kolejnego cyklu i tak ciągle mialam to zrobić i zapominalam. Nick___________Wiek____________ilość cykli____________data @ Jagody...............32........................13....... . ..............22.02 Ryba_lufa............32........................14.... . ................22.02 Voltare...............30........................70.. ....................11.03 Milka..................32........................16..... .................25,02 Telesforka...........35........................15.. ....................25.02 Niepokorna26.......26........................13......... .............16.02 pokemonowa.........31.......................26......... .............09.03 Milla77................30........................1..... ..................24.02 Ani77..................31.......................11...... .................18.03 A.N.N.A...........30............................1....... ...............01.03.08 Ciężarówki Nick__________Wiek_____________tydz ciąży____________data Surfitka..........28...........................22....... .. .............14.06.08 Aisza..............23...........................19 .... .................23.07.08 moniś.............27...........................11 ......................01.08.08 mężatka..........24..........................14...... .. .............19.08.08 malolepsza.......32...........................14........ .. ...........ok 26.08 BETTY83..........24..........................12......... . . .ok.22.08-10.09 Fasolka81........26............................6........ .. ....ok.19.10.2008 Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick__________Imie krasnala___________waga__________data Justynka.........Adrianek......................4050..... ...........08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..............04.12.07
  4. No wiecie co? Człowiek raz na ruski rok wyjedzie na wakacje, a tu takie rzeczy! Fasolka, serdeczne gratulacje!!! Mam spore zaleglości, dzieś nadrobię, a od jutra piszę więcej :)
  5. ANNA, jak już zaczęłam o tym monitoringu to mogę dalej pisać. Wydaje mi się, że 22 d.c. to za późno na jego rozpoczęcie. Powinnas zacząć chodzić około 12 d.c., może dwa dni później, jesli masz długie cykle. Lekarz po usg powie Ci, jak duży jest pęcherzyk i kiedy masz przyjść nastepnym razem. Pora dnia nie jest za bardzo istotna, ale lepiej nie objadać się przed usg, bo jelita pracują i mogą przysłaniać widoki :) Po tym 12 dniu nie bedziesz misiała przychodzić codziennie, ale za 2-3 dni. Zresztą, wszystko zależy, co się bedzie działo. Po to jest ten monitoring, żeby to stwoerdzić. Temperatura nie ma tu nic do rzeczy. gdybyś za jej pomocą mogła określić dokładnie dzień owu, to monitoring by nie był potrzebny. Idź po prostu na pierwszą wizytę, a potem lekarz Ci wszystko powie. Powodzenia. Ja dzisiaj od rana postanowiłam się wziać za porządki, ale póki co, wypiłam dwie kawy, zagrałam w gierkę i weszlam na kafe :O Wstawiłam też pranie i naczynia, ale to wysiłek w postaci wduszenia przycisków :O Postaram się przynajmniej odkurzyć ;) Przesyłam wszystkim buziaki i życze miłego weekendu
  6. Telesforka, napisałam wcześniej, że zazdroszczę tej torebki, bo jak dla mnie to torebek nigdy za wiele, ale nie wiem, co się stało ? Musiałam wykasowac i nie zauwazyć. To jeszcze miłego wieczoru urodzinowego życzę i pozdrawiam Napisze jeszcze, że w sobotę wybieram się na zakupy. Muszę uzupelnić braki w kosmetykach przed wyjazdem i postanowiłam zakupić sobie nową walizkę, bo stara jest zniszczona. No i brzuch mnie boli jak przed @, chociaż to zupełnie nie ten czas co powinien. Myślę, że przestraszył się IUI :) Bo na wspomnienie HSG to czuję jeszcze zimne poty, a to ma byc to samo. No ale czego się nie robi, żeby osiągnąć upragniony cel. To lepiej położę się już spać. Dobranoc
  7. Witam Was wszystkie, chociaż trochę poźno. Dzisiaj w pracy wykonałam 300 proc. normy. Na zapas za całe dwa tygodnie urlopu chyba. Normalnie padam ze zmęczenia. Na szczęście pesrspektywa odpoczynku wynagradza mi te straszny dzień. Malolepsza, jak chcesz, to moge podjechać po Ciebie w drodze nad morze :) A 1 marca będę w Gdańsku, nie wybierasz się? Omega, dbaj o siebie i wracaj do zdrowia Aisza, zaraz wchodze na naszą-klase obejrzeć foty. Ale wierzę Malolepszej, że na pewno wyglądasz prześlicznie Voltare, co u Ciebie? Mam nadzieję ,że dochodzisz do siebie i niedlugo coś napiszesz Fasolka, 34 d.c? To jak dla mnie to Ty już w ciąży jesteś. Powodzenia Telesforka Jagody, ja nowe torebki to już ukrywam :) Potem wyjmuję, jakby nigdy nic i udaję, że mam ją od zawsze :) Ani, ja tam myślę, że i dla Ciebie jest plan. Tylko na marzec, a nie na luty :) Ja mam też nadzieję na ten marzec się zalapać. Na IUI już się umowilam. teraz tylko, żeby się udało. Licze na te Wasze kciuki i zaklęcia :) Milla, pewnie jest Ci ciężko i pewnie trudno ci to sobie wyobrazić, ale są gorsze sytuacje w życiu, a ta, jak pisały dziewczyny, nie jest taka najgorsza. Bo nie ma tego zlego. Trzymaj się Mężatka, dawno mnie nie było, ale powróciłam :) Wracaj szybko do zdrowia i też dbaj o siebie Surfitka, ale ten czas leci. Nawet nie wiem kiedy ta Miachasia tak urosła :) Acha, moje szefostwo nic a nic nie docenia moich wysiłków :( Miałam dostać doatkową kasę w lutym i nic. Byłam się upomnieć, ale marnie to widzę . Ale to nic. Ważne, że mam urlop :D ANNA, monitoring cyklu robi ginekolog. To usg robione przez kilka dni w okolicach owulacji. Lekarz obserwuje, jak rośnie pęcherzyk, w którym momencie pęka, czy pojawia się cialko żółte. Jednym slowem, czy owu przebiega prawidlowo. Nelcia, tak mi przyszło do glowy, że jesteś świetną matką to i babcią pewnie będziesz wspaniałą :) Moja mama to nawet nie wie, że tak intensywnie staramy się o dziecko. Niby wie, że chcielibyśmy mieć dziecko i domyśla się, że mamy jakieś problemy, ale jak zaczynam o tym mowić, to nawet za bardzo nie chce słuchać. Ale co tam. Można się przyzwyczaić :) Telesforka, Pozdrowienia dla Milki, Fasolki, Aiszy, Moniś, Betty Justyna i Mimi - przekażcie buziaki dla Adrianka i Natalki
  8. A mi się chwilowo pisać odechcialo, jak przeczytałam te wieści. Voltare, bardzo, bardzo mi przykro. Na szczęście zawsze mamy to jutro, ktore dodaje nowe siły. Trzymaj się. Dla Ciebie Ja dzisiaj miałam luźniejszy dzień, więc za dużo przy kompie nie siedziałam. Wesżlam wcześniej tylko na chwilkę, przeczytałam wpis Malolepszej i tak, jak pisałam wcześniej, odechciało mi się pisac. No ale już jestem. Jutro idę ostatni dzień do pracy przed urlopem. Potem mam dwa tygodnie odpoczynku. Ale nie byłabym sobą, gdybym sobie nie utrudniła czegoś. Dzisiaj zadzwonił facet ze zleceniem na produkt, ktory wykonuję :P i ja się oczywiście zgodziłam. W ten sposób drugi tydzień urlopu bede musiała trochę popracować. Ja po prostu kocham te pracę :) Najgorsze, że to prawda i piszę to serio :( Ale za to w poniedziałek wyjeżdżam nad morze i już nie moge się doczekać. Przesyłam Wam wszystkim walentynkowe buziaki i pozdrawiam
  9. Malolepsza, widac po wpisie, że rzeczywiście mocno Cię musiał ten suwak zaskoczyć :D
  10. No niestety. Rycerzyki bez ruchu. Dzień był dobry. Lekarz powiedział , ze pęcherzyk pękł kilka godzin przed wizytą, czyli trafiliśmy w dziesiątkę, ale co z tego? W przyszłym cyklu zaczynam stymulację i będę miala IUI. Jestem raczej załamana, bo śluz mam ok. Lekarz mówi, że wszystko w porządku, dlatego boję się, że mam jakieś przeciwciała we krwi. Na razie badań nie robię, bo co by nie wyszło to i tak IUI. Jak się nie powiedzie, to bedę się martwić dalej. Dzisiaj cały dzień byłam u siostry, dlatego nie pisałam. Cały czas trzymam kciuki za Voltare, dlatego kończe, bo mi się ciężko pisze :) Przesylam buziaki i zycze miłych snów
  11. Zapisałam sie już na niedzielę na to badanie. Ide na 10. Sama nie wiem, co myśleć. Bo z jednej strony to nie jest fajnie, że mam taki śluz, a z drugiej, możnaby coś konkretnego zacząć działać, a nie czekac w nieskończoność na cud. Czyli każda opcja ma dobre strony. Voltare, oczywiście, że nadal trzymam kciuki :) moja lekarka też pewnie ma różne doświadczenia, bo nawet wspominala, żeby tę liczbę IUI wyznaczyć z góry, ale zazwyczaj opowiada mi pozytywne historie. Szczegolnie rozwalają mnie te, ze szczegółami anatomicznymi :O typu: Jaka wczoraj kobieta rodziła i jaką miała macicę - zupełnie bez szans i inni lekarze od razu chcieli ciąć, ale ta kobieta sie uparła i urodziła i wszystko było ok. I tak przy każdej wizycie słysze takie historie :) Niestety, nie mogę Wam zaprezentować gestykulacji i pasji, z jaką opowiada o porodach :) Na te badania po stosunku chodzę do innego lekarza, bo moja gin tego nie robi. Ten lekarz nie jest miły, ale ma podobno dobre wyniki, a chcę iść też do niego na IUI. To jakoś dam rade z gburem, chociaż ja akurat w służbowych relacjach też nie jestem szczególnie miła (na szczęście nie jestem urzędniczką :P ), więc jakoś to rozumiem i się dogadujemy. Jagody, mój R ostatnio chyba zorientował się, czym jest inseminacja (wcześniej niby rozmawialiśmy, ale miałam wrażenie, że on nie jest do końca zorientowany o czym :) ) i teraz nagle, ni z tego ni z owego, od razu chciał na to iść :) Niestety, musimy poczekać na następny cykl, bo przecież jeszcze stymulacja jajeczkowania mnie czeka. Musze opuścić moją komputerową norkę, bo mam gościa :O Pa pa Przesyłam
  12. Voltare, ciesze sie, że tego świństwa nie masz. Ja jeszcze nie wiem. Idę w niedziele powtórzyć to badanie po stosunku i zobaczymy. Ginka mi nic nowego nie powiedziała, tylko żeby najlepiej z góry określić liczbę inseminacji, żeby potem nie stosować jej bez końca. Chociaż, jak to zwykle ona, opowiedziała mi o 583 pacjentkach, które zaszły w ciażę po pierwszej inseminacji i jedna jest właśnie w 25 tygodniu a reszta urodziła zdrowe dzieci :) Jej optymistyczne historie mnie rozwalają :) Omega, nad morze jadę( po raz pierwszy w tym roku :P) 18 lutego. Na cztery dni, bo potem lecę do Londynu, ale 1 marca będę w Gdańsku :) Pozdrawiam i przesyłam
  13. Voltare, mówisz - masz, kciuki zaciśnięte :) Malolepsza, przyślij najpierw do mnie te foty, to ci je podrasuje w photoshopie. Napisz tylko, ile kilko Ci odjąć :P
  14. No dobra, skoro tak mówisz...
  15. Znowu coś się dzieje z fafe. Najpier nie widziałam wpisu Ani (dlatego tak późno odpisałam), a teraz nie widze swojego :O
  16. Nie robiłam i nie wiem, czy robić, czy od razu na tę inseminację pojść? Nie chcę już tracić kolejnego cyklu na kolejne badania, testy i nie wiadomo co. Z drugiej strony, też bez sensu chwytać się kolejnych złudzeń, jeśli okaże się, że nie ma szans na zapłodnienie. Póki co, jutro pójdę do lekarki i zobaczę, co ona powie.
  17. Dzięki Ani. Przykro mi, że masz takie problemy z tymi jajowodami. Kurcze, ja się zatrzymałam, jak robiłaś badania krwi. Potem wydawało mi się, że czytam, co piszecie, ale widać, w jakim bylam stanie psychicznym, że nic nie pamiętam. Racja, powtórzę te badania i zobaczymy. Buziaki i trzymaj sie Fasolka, chyba dobrze trafiłas prosząc o mobilizację Jagodę :) Ode mnie mogłabyś co najwyżej usłyszec, że praca nie zając i może poczekać :) Dla każdej po
  18. Ani, a co u Ciebie? Bo trochę się zgubilam, a pamiętam, że też miałaś ten problem. Miałaś już inseminację?
  19. No jestem. Wieści nie mam za dobrych. Plemniki w śluzie stoją nieruchomo. Lekarz mnie pocieszal, że może jeszcze za wcześnie, bo wprawdzie sluz już jest, ale jeszcze niewiele i żebym przyszła, jak już pęknie pęcherzyk (bo trochę się pośpieszyłam), ale ja już nie mam złudzeń. Jakby miały się ruszac to by sięruszały. Czyli czeka mnie inseminacja. Jutro idę do lekarki, w przyszłym cyklu zaczynam stymulację i do dzieła. Zobaczymy, co bedzie. R powiedział, że przynajmniej wiemy, na czym stoimy i w tym ma rację. przebiorę się, zrobię kawę i jeszcze napisze :)
  20. Nie poszłam dziś do pracy, bo denerwuję się tym badaniem. W ten sposób rozwiązałam też dylemat higieniczny :) Za godzinę będę musiała się zbierać. Jak tylko wrócę to napiszę co i jak. Rano tak się jakoś zestresowałam, że myślalam, że nic już z tego nie będzie. Męczące te starania na godzinę :O Ale jakoś daliśmy radę na szczeście :) Pozdrawiam, przesyłam buziaki i
  21. Tak, to badanie PCT. Ani, dzięki, ja nawet nie wiedziałam, ze to po kilku godzinach mam przyjść :) To nawet dobrze, bo na 14 się umówiłam więc więc R nie będzie musiał się zwalniać z pracy :) To jeszcze tabelkę aktualizuję Nick___________Wiek___________ilośćcykli_______________d ata@ Jagody................32......................13........ ................22.02 Ryba_lufa.............32.......................13.... . ................22.02 Voltare...............30........................69.. ....................07.02 Milka..................32........................16..... .................25,02 Telesforka...........35........................15.. ....................25.02 Niepokorna26.......26........................13......... ..............16.02 Fasolka81.................26..................... 2...................ok.14.02 Ani77..................31.......................10... .. ................18.02 pokemonowa..........31.......................26......... .............05.02 Ciężarówki Nick__________Wiek______________tydz ciąży__________data Surfitka...........28........................22......... .............14.06.08 Aisza..............23.........................16 .... .................23.07.08 moniś..............27.........................11 ......................01.08.08 mezatka...........24........................11...... .. .........ok.20.08.08 malolepsza........32.........................12........ .. ............ok 26.08 BETTY83..........24.........................10.......... . ...... .ok.22.08-1.09 Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick__________Imie krasnala___________waga__________data Justynka.........Adrianek......................4050..... ...........08.10.07 Jagody, widzę, że mamy tę samą datę. Może się uda jej uniknać tym razem? Zdaję sobie sprawę, że daty uniknąć się nie da :), ale można zmienić plany na ten dzień.
  22. To jeszcze zmieniłam nieaktualną stopkę. Na razie jestem w pracy, to nie robię nowego suwaczka. A na zatkane ucho to słyszałam, że trzeba na jednej nodze poskakać. Tylko nie wiem, czy na tej od strony zatkanego ucha, czy na drugiej :D
  23. No to ja chyba na stałe powrócę. Mam nadzieję, że się cieszycie :P Napiszę tylko, że lekko nie jest, ale trzeba żyć dalej. Na jutro zapisałam się na te styki i od razu mam pytanie. Może to trochę głupie, ale nie wiem, ja na to badanie jechać. Jak tak od razu pojadę (bo niby tak trzeba) to potem jak się umyję? :O Może na miejscu? Która z Was była? Na razie mam trochę zaległości, choć już zdążyłam się zorientować, że Omega w Juracie. Jak ja kocham Hel! Miałam się tam nawet wybrać w lutym, ale w ostatecznosci jade do Pobierowa do Spa. A cycki Murzynki jem zawsze u mojej babci. Może zdecyduję się zrobić, ale nie wiem, czy to nie jest trochę za skomplikowane dla mnie. Poza tym, póki co, nie mam takiej duzej blachy (niezła wymowka :P). Malolepsza, wyjazd do Spa nie przeszkadza mi na wiosnę wybrać się do sanatorium. Nie myśl, że się rozmyśliłam :) Acha, i głupim babom mówimy zdecydowane: NIE Na razie mam plan: nadrobięzaległości, uzupełnię tabelkę i obejrzę zaległe zdjęcia. Póki co pozdrawiam Was wszystkie: stare ;) i nowe, grube i chude, czarne, pomaranczowe, żółte i różowe. Buziaki
×