Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ryba_lufa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ryba_lufa

  1. Witam, widzę, że wszystkie ciężarówki ze zbliżającym się terminem w blokach startowych jeszcze :) Czy Milla przypadkiem w piątek nie miała rodzić? Jeśli tak to trzymam kciuki. Za resztę także, żeby się szybko doczekały. U mnie zmiana na lepsze. Łożysko się przesunęło i już nie przoduje :) Według wyliczeń Olo waży już pół kilo. Kawał chłopa :) Niestety miałam dziś pobierany wymaz do cytologii, co skończyło się plamieniem. Ale lekkim na szczęście i już przechodzi. Ale na basen się jutro raczej nie wybiorę z tego powodu :( Od wczorajszego wieczora moje dziecko cały czas się kręci, kopie i nie wiem, co tam jeszcze robi :) Lepsze to, niż miałoby się pół dnia nie ruszać, bo wtedy zaczynam mieć schizy :) Podczas dzisiejszej wizyty, z rozpędu zapisałam się na 31 października na te przepływy (czyli usg Dopplera). A w najbliższy czwartek idę do szkoły rodzenia. Namówiłam nawet mojego M na tę rozrywkę :) Na szczęście zajęcia mamy bardzo blisko domu. Pozdrawiam Was wszystkie, przesyłam buziaki i spadam, bo mam gości
  2. ANNA, jeśli to zioła wspomagające owulację, a z Twoją owu jest wszystko w porządku, to możesz mieć potem problemy. Są też mieszanki ziołowe, które mają wspomagać produkcję jakiegoś konkretnego hormonu (nie wnikam w ich skuteczność), a nie wiesz, czy jest Ci to potrzebne. Ja brałam clo na poprawę owu, co okazało się kompletnym niewypałem. Moje pęcherzyki zaczęły osiągać gigantyczne rozmiary, co uniemożliwiało zapłodnienie. Ja nie wiem, jak jest u Ciebie i jak działają te zioła, ale tak sobie wyobrażam, że jeśli nie zna się źródła problemu, to lepiej nie kombinować. Wydaje mi się, że takie eksperymenty mogą rozregulować cykl i gospodarkę hormonalną. Idź lepiej do tej lekarki i zrób badania. Aisza, u mnie remontują moją ulice - nowa nawierzchnia, kostka na chodniku. Mimo że nie mam okien od ulicy to i tak te hałasy mnie dobijają. Agness, życzę zdrowia i szybkiego spotkania z Roksanką :) Jagody, ja też się zdecydowałam na buraczki dzisiaj :) Ale ja idę na łatwiznę, kupuję mrożone, które już są starte :P Magdafikus, witaj Milla, ja już się czuję ociężała i nic mi się nie chce. Jak czytam opisy Twojego samopoczucia to jestem przerażona, co będzie dalej :) Podobno masz wózek Peg-Perego Pliko P3 (chyba tak to się nazywa)? Jeśli tak, to czekam na Twoje recenzje, bo to mój kandydat numer 1 na razie :) Już pisałam Jagodzie, że wolałabym Emmaljunga (bo by mi do volvo pasował :P ) ale szkoda mi kasy. Jest strasznie drogi. Trzymam kciuki za Twojego uparciucha, żeby jak najszybciej zdecydował się na wyjście :) Fasolka, sama nie mam doświadczenia z pasem, ale jak tylko zaszłam w ciążę, to moja koleżanka poleciła mi kupić ten pas, bo ona twierdzi, że była głupia i tego nie zrobiła i potem się męczyła z tą skóra na brzuchu. Aisza, mi też się wydaje, że Bartuś krzywdy sobie nie zrobi podnosząc główkę. Tylko się cieszyć, że tak Ci się synuś ładnie i szybko rozwija. Buziaki Voltare, co u Ciebie? Kiedy masz kolejną wizytę u lekarza? Milka, mam nadzieję, że się jeszcze dogadasz z M. Ale różnie bywa, czasami paradoksalnie najbardziej niechciane rozwiązania okazują się zbawienne. Wiem po sobie. Też się rozwiodłam (jak Milla) i gdybym tego nie zrobiła to nigdy nie miałabym dziecka, bo mój były mąż nie przyjmował porażek w życiu, a niepowodzenia po prostu ignorował. Ani, co u Ciebie? Jak się trzymasz? Odezwij się. Mimi, wyjazd pomógł? Przynajmniej sobie odpoczniesz od codzienności. Omega, znowu rozbijasz się po Polsce! A to jeszcze nie emerytura (mimo że babcia :P ) Tylko pozazdrościć. Nelcia, życzenia zdrowia dla M. I trzymaj się dzielnie. Justyna, Surfitka i Malolepsza, gdzie się podziewacie?? Idę się położyć, bo powoli trace siły. Pozdrowienia dla wszystkich, przesyłam buziaki I jeszcze poprawiam tabelkę: staraczki Nick_______________Wiek_________ilość cykli____________________data @ Milka..................33..........................20... . .......................... Ani77..................31..........................13... . ......................... Martuniadiablica.....31.........................6....... . ..............15.10 mimi1981.............27...........................3..... ....................... A.N.N.A...............30.........................10..... ..................10.11 Ciężarówki Nick_______Wiek_____tydz ciąży_____data Fasolka81........27...........39..............(Gabriel) ............19.10.08 Agness28.........30...........38............(Roksanka). ..........19 .10.08 milla77............31............38.............(Maciuś) .........od.10.10.08 Ryba_lufa........33............22............(Olgierd). .............22.02.09 Jagody...........33.............20...........(Jagoda/Mi chał).....09.03.09 Voltare..........31...............10.........(Ania/Marek ).........05.05.09 Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick_______Imie krasnala________waga_________data ur. Justynka.........Adrianek......................4050..... .......08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..........04.12.07 Surfitka...........Nina ..........................3490.............16.06.08 Aisza..............Bartuś ........................2750.............03.07.08 Malolepszaa.....Marcelinka....................2480...... ........20.07.08 Mężatka..........Kubuś.........................2800..... ..........08.08.08 Moniś-27.........Konrad........................3570..... ..........12.08.08 BETTY83.........Natalia.......................3330...... ..........30.08.08
  3. Uff, tym razem zdążyłam :) Justynka - sto buziaków dla Adrianka i niech zdrowo rośnie Martunia - tego, co dla Ciebie najważniejsze. Niech Ci się spelni. Buziaki Jagody, jak po wizycie? Wszystko w porządku? Uu mnie intensyfikacja ruchów. Mały wierci się, jak szalony :) Pogoda jakaś taka dziwna się zrobiła u mnie. Niby ciepło, ale tak sennie jakoś. Spać mi się chce strasznie i idę się położyć, bo głowa mnie pobolewa i nie chcę, żeby się to rozkręciło. Przesyłam buziaki.
  4. ANNA, skopiowałeś starszą tabelkę i wszystkim nam przesunęłaś tygodnie :) Poprawiam i dopisuję Cię do najbardziej aktualnej :) Pocieszające jest, że zanim trafiłyśmy do tabelki Ciężarówki, to wszystkie byłyśmy staraczkami. Nieraz nawet baaaardzo długo staraczki Nick_______________Wiek_________ilość cykli____________________data @ Milka..................33........................20..... ..................02.07 Ani77..................31........................14..... . .................16.07 Martuniadiablica.....31.........................6....... . ..............15.10 mimi1981.............27.........................3....... .................20.09 A.N.N.A...............30.........................10..... ..................10.11 Ciężarówki Nick_______Wiek_____tydz ciąży_____data Fasolka81........27...........39..............(Gabriel) ............19.10.08 Agness28.........30...........38............(Roksanka). ..........19 .10.08 milla77............31............37.............(Maciuś) .........od.10.10.08 Ryba_lufa........33............21............(Olgierd). .............22.02.09 Jagody...........33.............18...........(Jagoda/Mi chał).....09.03.09 Voltare..........31...............10.........(Ania/Marek ).........05.05.09 Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick_______Imie krasnala________waga_________data ur. Justynka.........Adrianek......................4050..... .......08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..........04.12.07 Surfitka...........Nina ..........................3490.............16.06.08 Aisza..............Bartuś ........................2750.............03.07.08 Malolepszaa.....Marcelinka....................2480...... ........20.07.08 Mężatka..........Kubuś.........................2800..... ..........08.08.08 Moniś-27.........Konrad........................3570..... ..........12.08.08 BETTY83.........Natalia.......................3300...... ..........30.08.08
  5. Witam, To ja na dobry początek dnia i tygodnia poprawię tabelkę staraczki Nick_______________Wiek_________ilość cykli____________________data @ Milka..................33........................20..... ..................02.07 Ani77..................31........................14..... . .................16.07 Martuniadiablica.....31.........................6....... . ..............15.10 mimi1981.............27.........................3....... .................20.09 Ciężarówki Nick_______Wiek_____tydz ciąży_____data Fasolka81........27...........38..............(Gabriel) ............19.10.08 Agness28.........30...........38............(Roksanka). ..........19 .10.08 milla77............31............37.............(Maciuś) .........od.10.10.08 Ryba_lufa........33............21............(Olgierd). .............22.02.09 Jagody...........33.............18...........(Jagoda/Mi chał).....09.03.09 Voltare..........31...............10.........(Ania/Marek ).........05.05.09 Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick_______Imie krasnala________waga_________data ur. Justynka.........Adrianek......................4050..... .......08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..........04.12.07 Surfitka...........Nina ..........................3490.............16.06.08 Aisza..............Bartuś ........................2750.............03.07.08 Malolepszaa.....Marcelinka....................2480...... ........20.07.08 Mężatka..........Kubuś.........................2800..... ..........08.08.08 Moniś-27.........Konrad........................3570..... ..........12.08.08 BETTY83.........Natalia.......................3300...... ..........30.08.08 Milla, no to czekamy z Tobą :) Mam nadzieję, że jak nadejdzie godzina W to Martunia da nam jakiś znak. Voltare, ja czasami próbowałam przeanalizować te kartki z wypłatą, na których mam ponad 20 punktów różnych składowych, ale ostatnio stwierdziłam, że biorę, co dają :) Moje obliczenia i tak nie wpłyną na ostatni punkt, który brzmi: przelew na ROR :) Fasolka, Gabryś pewnie przygotowuje Ci jakąś niespodziankę i wyskoczy, kiedy się będziesz tego najmniej spodziewała :) Justyna, ale ten czas leci. Mam nadzieję, że wizyta superniani nie będzie Ci potrzebna :) Malolepsza, a mój R kursu ciągle nie zaliczył :) Najbardziej przydałby mu się punkt o lewitujących naczyniach, bo cały czas mu się wydaje, że to on myje te naczynia, co ogranicza się do włożenia tabletki i przyciśnięcia startu (ja je wcześniej układam w zmywarce i potem wyjmuje :| ) A Marcelinki może taka uroda, że nie będzie pulchnym bobasem, tylko filigranową królewną :) Omega, podziwiasz swoje dzieło remontowe, że nic nie piszesz? :) Surfitka, jak sobie przypominam, że przejęłam po Tobie brzuch :) i patrzę, jaka Ninka jest już duża, to nie mogę uwierzyć, że ten czas tak szybko ucieka. A u mnie już trochę bliżej niż dalej :) Pamiętam, jak w lipcu połowa ciąży była dla mnie czymś kosmicznym, a tu proszę. Aisza, po raz kolejny napiszę, że masz szczęście z tą Nelcią Nelcia, widzę, że działasz w myśl zasady, że babcie są po to, żeby rozpieszczać wnuki :) Telesforka, nadstawiaj te ręce, bo szanse są duże. Fasolka, Milla i Agnes mają brzuszki do przejęcia w najbliższym czasie. Czasami udaje się w takich właśnie chwilach zwątpienia. Ja po dwóch pierwszych IUI brałam zawsze parę dni wolnego, a po ostatniej byłam już tak zrezygnowana, że poszłam na drugi dzień do pracy i w ogóle nie nastawiałam się na sukces. Chciałam nawet przełożyć te starania na po wakacjach. I wtedy się udało. Może właśnie w najmniej spodziewanym momencie i Tobie się uda. Trzymam kciuki, a Ty łap te brzuszki (może nawet trojaczki :P) Betty, jak Twoje damy się sprawują? Jagody, Twój opis przebywania na L4 naprawdę zabrzmiał dramatycznie. Zamiast kalendarza proponuję wycinać nożem znaki na framudze drzwi :) Tak naprawdę nie jest najgorzej. Ja na początku też byłam przerażona. Wprawdzie teraz mam jakieś tam zajęcia dorywcze, siedzę i piszę coś tam w domu, ale mam zasadę, że robię to tylko do 14 :) Większą część dnia nic nie robię szczególnego i dobrze mi z tym :) A na dobry początek polecam książkę \"Ciężarówką przez 9 miesięcy\". Jest całkiem zabawna. Milka, myślę, że Telesforka nie będzie chciała od razu trojaczków i jeden brzuszek będziesz mogła złapać :) Tylko ręce trzeba dobrze wyciągnąć. Pisz, co u Ciebie. Ani, następna, która przepadła bez wieści. Napisz, co postanowiliście. Jak się czujesz? ANNA, może się wpiszesz do tabelki? Pisz, co się dzieje u Ciebie. Na te wszystkie badania nie musisz mieć skierowania, jeśli za nie płacisz. Powodzenia. Mimi, mam nadzieję, że po takim odpoczynku dojdziecie do porozumienia, czego Wam życzę z całego Buziaki dla Natalki Mężatka, pięknie wyglądacie na zdjęciach :) Martunia, to szykujemy się do podwójnej imprezy :) A może na 17.11 jakąś imprezę przygotujemy? Na dwa lata naszego topiku :) Ja wczoraj wieczorem leżałam na kanapie i położyłam rękę na brzuchu. Wtedy poczułam dwa wyraźne kopnięcia i potem jeszcze jedno lżejsze :) To było naprawdę fajne.Leżałam tak jeszcze z pół godziny, ale już kopnięcia się nie powtórzyły. W środku to czuję, jak mi się tam kosmita rusza, ale tak na zewnątrz to pierwszy raz mi się udało go przyłapać.
  6. Voltare, widzę, że jesteś to Ci od razu napiszę o L4 w ciąży i premiach. Musisz sprawdzić, czy od tych premii pracodawca odprowadzał składkę na ubezpieczenie chorobowe. U mnie na przykład tego nie robił (chociaż płacił podatek i inne składki) i dlatego moje premie, które stanowiły czasem nawet jedną czwartą wypłaty, nie są liczone do średniej. Więcej na razie Ci nie pomogę, bo moją kartkę z wypłatą studiowałam dobre dwa tygodnie, ale jeszcze potrzebuję trochę czasu, żeby rozgryźć te obliczenia :) W sumie nie wiem o co chodzi, ale dostaję coraz mniej kasy. Teraz dostałam wrześniowa pensję znowu o 85 złotych niższą niż sierpniowa, a moja sytuacja nic a nic się nie zmieniła. Wprawdzie nie jest to wielka różnica, ale w porównaniu do tego, co zarabiałam, dostaję jakieś 700-800 złotych mniej (pomijając premie, których na zwolnieniu się nie spodziewam :) ) Mam takie podejrzenie, że nie przysługuje mi teraz możliwość odpisania 50 proc. kosztów uzyskania przychodu (mam normalną umowę o prace i jednocześnie umowę o sprzedaży praw autorskich) i księgowa odprowadza normalny podatek. Ale nie jestem pewna. U Ciebie sprawdź po prostu, jakie składki były odprowadzane od tych premii.
  7. Jagody, nie wiem, jakie badania miała na myśli Surfitka, ale u nas rzeczywiście nie robi się badan nawet tych nieinwazyjnych, takich jak USG genetyczne, czy testy AFP (wykrywa wady rdzenia kręgowego, mózgu, większości chorób układu nerwowego) albo test potrójny hCH, AFP i estriolu (cokolwiek to znaczy, wykrywa przypadki zespołu Downa). Do przeprowadzenia tych testów wystarczy pobranie krwi i dopiero, jak wyjdą jakieś nieprawidłowości można zabrać się za bardziej inwazyjne badania prenatalne, jak amniopunkcja, czy fetoskopia i inne. U nas lekarze uważają, że skoro nie ma żadnych niepokojących objawów to nie trzeba robić tych badań. Ja tam nie wiem, może kiedyś to samo mówili o mammografii, czy cytologii? Mi się wydaje, że skoro są to badania krwi to na pewno by nie zaszkodziły. Przecież i tak pobierają nam ta krew kilka razy w czasie ciąży. A do ginów przyjmujących w ramach kontraktów z NFZ zraziłam się, kiedy przez dwa lata nie mogłam zajść w ciąże, a mój lekarz mi wmawiał, że wszystko jest w porządku i mamy próbować dalej. Na moje nieśmiałe pytanie o profil hormonalny, czy HSG tylko mnie wyśmiał, a podczas ostatniej wizyty nawet nie chciał zrobić usg ani cytologii, bo powiedział, że raz na dwa lata wystarczy. Jakbym chodziła do gina w ramach ubezpieczenia to do dzisiaj bym próbowała zajść w ciąże :| Wiecie co, ja już nie wiem, co mam ze sobą zrobić. Ciągle coś się dzieje. Jeszcze nie pozbierałam się po śmierci męża mojej siostry, a dzisiaj się dowiedziałam, że zmarł mój dziadek. Ech, co za życie. Na szczęście moje dziecko rusza się już bardziej intensywnie, co mnie bardzo cieszy i daje siłę, żeby przetrwać te smutne chwile. Na razie kończę, bo na pewno nic sensownego już dziś nie napisze. Przesyłam buziaki i dla każdej po
  8. Przepraszam Was, że napędziłam strachu. Sama byłam porządnie wystraszona. Wczoraj mój ukochany siedmiolatek miał urodziny i jak wróciłam wieczorkiem to padłam po wszystkich atrakcjach dnia. Otóż krwawienie najprawdopodobniej było z polipa, który mi się niespodziewanie pojawił. Lekarz mówi, że jak byłam na badaniu, to lekarka mogła dotknąć tego polipa i on zaczął krwawić, stąd plamienie w poniedziałek rano. Okazało się również, że dzidziuś ułożył się znowu poziomo i dlatego nie czułam takich ruchów jak przedtem, kiedy był ułożony pionowo. Podczas usg cały czas fikał i w końcu znowu ułożył się pionowe, ale tylko na chwilę. Dzisiaj w nocy znowu się ruszał, wiec wszystko wróciło do normy. Żeby nie było za różowo, to mam przodujące łożysko, ale do porodu jeszcze trochę czasu, więc lekarz mnie pociesza, że może się ono cofnąć. Póki co, mam się nie przemęczać, nie dźwigać, a gdyby tylko pojawiło się jakieś krwawienie - leżeć plackiem. Olo ma 21 cm, a jego orientacyjna waga to 300 gr. :) Według usg data porodu wypada na 20 lutego, czyli wszystko ok. A, i ten lekarz bez problemu będzie mi wypisywał zwolnienia. Zapytałam go też, czy nadal chłopak, to powiedział, że tym razem nie ma żadnych wątpliwości (wtedy tez nie miał, ale to miało oznaczać chyba jeszcze większą pewność :) ) Mimi, pewnie, że rozmowa jest ważna, ale może rzeczywiście daj mu parę dni spokoju. Jak na razie nie chce gadać to trudno, za parę dni (byle to nie było za długo) wszystko może się zmienić. Czasami wystarczy poczekać. Mam nadzieję, że dacie rade. Kryzysy są przecież nieuniknione w każdym związku. Trzymam kciuki. I mi się wydaje, że jak ci się chce płakać to płacz, ale to nie jest sposób na rozwiązanie Waszych problemów. Trzymaj się. Poprawiam jeszcze tabelkę, bo widze spore zaniedbanie z mojej strony staraczki Nick_______________Wiek_________ilość cykli____________________data @ Milka..................33........................20..... ..................02.07 Ani77..................31........................14..... . .................16.07 Martuniadiablica.....31.........................6....... . ..............15.10 mimi1981.............27.........................3....... .................20.09 Ciężarówki Nick_______Wiek_____tydz ciąży_____data Fasolka81........27...........38..............(Gabriel) ............19.10.08 Agness28.........30............37............(Roksana). ..........19 .10.08 milla77............31............36.............(Maciuś) .........od.10.10.08 Ryba_lufa........33............20............(Olgierd). .............22.02.09 Jagody...........33.............18...........(Jagoda/Mi chał).....09.03.09 Voltare..........31...............9...........(Ania/Mar ek).........05.05.09 Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick_______Imie krasnala________waga_________data ur. Justynka.........Adrianek......................4050..... .......08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..........04.12.07 Surfitka...........Nina ..........................3490.............16.06.08 Aisza..............Bartuś ........................2750.............03.07.08 Malolepszaa.....Marcelinka....................2480...... ........20.07.08 Mężatka..........Kubuś.........................2800..... ..........08.08.08 Moniś-27.........Konrad........................3570..... ..........12.08.08 BETTY83.........Natalia.......................3300...... ..........30.08.08
  9. Witam, ja od trzech dni jestem strasznie przeziębiona. Poza tym, wydaje mi się, że moje dziecko przestało się ruszać, a dzisiaj od rana mam lekkie plamienie. Na 13 idę do lekarza. Jestem załamana i od rana tylko
  10. Byłam dziś u lekarki. Szkoda gadać. Wkurzyłam się tylko. Nie wiem, co teraz zrobić. Jak już pisałam, ta lekarka jest miła, ale ma strasznie stary sprzęt usg, dlatego chodzę podglądać moje dziecko do innego lekarza. Dzisiaj stwierdziłam, że to kompletnie bez sensu, a najgorsze, że mój M miał rację. Bo on od początku mówił, żeby chodzić do tego drugiego lekarza. I tak trzeba było zrobić. Ale ja uparłam się na tą lekarkę, bo ona pracuje w szpitalu, w którym chciałam rodzić, ale teraz jest mi tak naprawdę wszystko jedno, czy w jednym, czy w drugim szpitalu. W tamtym chciałam rodzić bardziej przez sentyment chyba, bo sama się tam urodziłam. W każdym razie, w tym momencie szpital nie ma dla mnie znaczenia. Jeden i drugi jest w porządku i oba blisko od mojego domu. A u nas jest takie ryzyko, że może nie być miejsc w tym szpitalu, gdzie się chce rodzić i lepiej mieć lekarza prowadzącego z takiego szpitala, to mniejsze ryzyko, że odeślą pacjentkę gdzie indziej. Moja wizyta dzisiaj wyglądała następująco: Lekarka: to ja pani jeszcze ciśnienia nie zmierzyłam od początku ciąży? Ano nie (na szczęście sama mierzyłam, jak chodziłam na badania krwi). No to zmierzyła mi ciśnienie. Podczas następnej wizyty pewnie sobie przypomni, że mnie jeszcze ani razu nie zważyła. Na szczęście mam wagę w domu :) Potem znowu nic nie było widać na jej przedpotopowym usg i gdyby nie to, że byłam wcześniej u tego innego lekarza, to nadal bym nie znała płci. Zapytała też, czy zawsze mam taki napięty brzuch, co mnie zaniepokoiło, ale ona szybko porzuciła ten temat i nie wiem, co to oznacza (chyba nie mam zawsze napiętego brzucha, ale dość często i myślałam, że to skóra mi się tak napina). Następnie stwierdziła, że mam niepokojące upławy i przepisała mi Nystatynę. Wiem, że tamten lekarz na miejscu robi posiew, a nie przepisuje leków na chybił trafił, szczególnie w ciąży. Dlatego znowu do niego pójdę, żeby zrobił mi ten posiew. W związku z tym, wizyty u tej lekarki wydają mi się kompletnie bezcelowe. Płacę 100 zł, a potem jeszcze idę do tego drugiego lekarza i płace 150 zł. Ale u niego to przynajmniej wiem za co. No i teraz mam taki dylemat, bo po pierwsze, nie wiem, czy jak zmienię lekarza to tamten będzie mi wypisywał zwolnienia, a po drugie, nie wiem, jak mam to powiedzieć mojej dotychczasowej lekarce. Przepraszam, że tak Was zanudzam, ale o tym właśnie rozmyślam :) Płytki na razie trzymają się na tym samym niskim poziomie, ale nie spadają tak drastycznie. Ich wynik to 143. Reszta ok. Ciśnienie ciągle za niskie, czyli 90/60. Jagody, chętnie wezmę od Ciebie trochę, jakbyś miała nadmiar :) Idę się położyć, bo głowa mnie od tej wizyty rozbolała. Buziaki dla wszystkich
  11. Jagody, zmobilizowałaś mnie :P Też poprawiam tabelkę staraczki Nick_______________Wiek_________ilość cykli____________________data @ Milka..................33........................20..... ..................02.07 Ani77..................31........................14..... . .................16.07 Martuniadiablica.....31.........................6....... . ..............15.10 mimi1981.............27.........................3....... .................20.09 Ciężarówki Nick_______Wiek_____tydz ciąży_____data Fasolka81........27...........37..............(Gabriel) ............19.10.08 Agness28.........30............35............(Roksana). ..........19 .10.08 milla77............31............35.............(Maciuś) .........od.10.10.08 Ryba_lufa........33............20............(Olgierd). .............22.02.09 Jagody...........33.............18...........(Jagoda/Mi chał).....09.03.09 Voltare..........31...............7...........(Ania/Mar ek).........05.05.09 Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick_______Imie krasnala________waga_________data ur. Justynka.........Adrianek......................4050..... .......08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..........04.12.07 Surfitka...........Nina ..........................3490.............16.06.08 Aisza..............Bartuś ........................2750.............03.07.08 Malolepszaa.....Marcelinka....................2480...... ........20.07.08 Mężatka..........Kubuś.........................2800..... ..........08.08.08 Moniś-27.........Konrad........................3570..... ..........12.08.08 BETTY83.........Natalia.......................3300...... ..........30.08.08
  12. No to ładnie. No cóż. Poczekamy te trzy tygodnie. Jagody, mam nadzieję, że z tą szyjką będzie wszystko w porządku. Mi dla odmiany spadają płytki krwi. I też mam nadzieję, że nie będzie tak źle. Jutro rano idę na badanie krwi, a po południu do gin. Omega, szkoda, ale może przynajmniej mogę liczyć na Twoje fachowe rady stylistki? Weszłam tylko na chwilkę i idę spać, bo jak już pisałam, miałam jakiś taki wymęczony dzień. Pozdrawiam i dobranoc
  13. Weszłam, żeby wieści od Jagody zobaczyć, ale chyba za szybko :) Za chwilę jadę po mojego M do pracy i jedziemy coś zjeść, bo nic dzisiaj nie zrobiłam :| Głowa mnie trochę boli i w ogóle nic mi się nie chce. Jutro idę do lekarki, zobaczę, co tam u małego, a rano jeszcze do laboratorium muszę podjechać i badania sobie zrobić, bo dzisiaj mi sie nie chciało. Za to chciało mi się wejść do sklepu i zakupić kolejne trzy rzeczy dla dziecka :) Omega, zapraszam do mnie. W przyszłym tygodniu rozpoczynamy remont łazienki, a jeszcze nie wiem, jakie płytki kupić Mam różne koncepcje, ale nie wiem, na co się zdecydować. Mam na przykład wnękę, w której będzie pralka. I jak będziemy zdejmować stare płytki to myślałam, żeby skuć do cegły, zaimpregnować tylko i pobielić (mieszkam w przedwojennym budynku), a nad pralką zrobić drewniane półki. Ale ostatnio przyszło mi do głowy, żeby wnękę i wannę wyłożyć mozaiką. Jednak ciąża to nie jest dobry czas na remonty, bo moje niezdecydowanie osiąga apogeum. W sobotę mamy jechać zakupić płytki. Jestem zestresowana, bo muszę wiedzieć czego chcę. Inaczej M weźmie pierwsze lepsze, które nam się spodobają. Pozdrawiam i muszę jechać. Jak tylko wrócę to zaglądam, żeby sprawdzić, kto tam u Jagody się zadomowił.
  14. Jagody, chyba muszę obalić teorię Twojego M :) Ja też czuję ruchy raz z lewej, raz z prawej strony. Chyba w tym okresie ciąży macica się jakoś tak układa. Mi ten brzuch poszedł do góry parę dni przed zrobieniem zdjęcia, ale jak byłam na usg to dziecko było wyraźnie w poziomie :) Teraz mój brzuch zrobił sie jeszcze bardziej okrągły i wygląda, jak mała piłka :) Surfitka, bardzo ładnie wyglądasz. Ninka też :) Omega, może wzorem Superniani zostaniesz Superbabcią i będziesz jeździć po swoich topikowych wnukach i dzieciach z misją pomagania w rozwiązywaniu problemów? Już Cię widzę w specjalnym stroju, jak zjawiasz się w progu i do dzieła. Tak mnie natchnęła zapowiedź wizyty u Martuni. Martunia, co Ty na to? Superbabcia Omega pogrozi palcem, wyśle na karnego jeżyka, potem przytuli, pogłaszcze i po kłopotach :) Fasolka, dobrze, że rodzicom nic się nie stało. Pisz, jak po wizycie. Justyna, odkręcaj się i pisz :) Buziaki dla Adrianka Voltare, jak samopoczucie? Mój M w sobote był na grzybach i przywiózł pełne wiadro, ale u nas jest chyba trochę cieplej (tak przynajmniej wynika z telewizyjnych prognoz :) ), a jak u Was plony? Telesforka, skoro jajeczka jeszcze w produkcji to wszystko przed Tobą. Zazdroszczę pogody. U mnie zimno i od dzisiaj odkręciłam ogrzewanie. Ani, odezwij się chociaż krótko. Aisza, widze, że babcia Nelcia to prawdziwy skarb :) Ucałuj Bartusia. Nelcia, jak po weekendzie z wnusiem? Betty, co u Ciebie? Ja zakupiłam pierwsze body dla dziecka w Mothercare. Na razie jedno opakowanie - trzy sztuki. Może w tym tygodniu wybiorę się na jakieś zakupy jeszcze, ale jakoś nie chce mi się chodzić po tych centrach handlowych, bo co 20 sklep mnie interesuje. Na jedno centrum, gdzie jest kilkadziesiąt sklepów pewnie, przypada jeden z odzieżą ciążową i ze trzy z rzeczami dla dzieci. Zakupiłam też sobie fajne jeansy ciążowe. A z seriali oglądam CSI oraz Dowody zbrodni :) Malolepsza, co się z Tobą dzieje?
  15. Hellow, w końcu udało się zrobić i wysłać foty :) Film nie przejdzie. Ma 57 mega i żadna skrzynka go nie przyjmie, a zmniejszyć się nie da. Mężatka, to sobie pogadałaś :) A ja dzisiaj odebrałam mój cudowny ekspres z naprawy (awaria powstała chyba z mojej winy :O bo założyłam nowy filtr i nie zaprogramowałam tego faktu, a niby powinnam) i zaraz zrobię sobie kawę. Jakoś w ciąży średnio mam ochotę na kawę, ale ekspres po naprawie trzeba wypróbować :) Pozdrawiam
  16. Jagody, zastanawiam się nad, czy nie zmienić mojego obstawienia Jagódki. Ja też wczoraj ugotowałam rosół. Ale też zjadłam trochę lodów chałwowych. Ale dużo nie mogę, bo po słodyczach nie najlepiej się czuję. Miód i cytryna (duuuże ilości) chyba pomogły, bo czuję się zdecydowanie lepiej. Ale dzisiaj posiedzę jeszcze w domu. Voltare, jak samopoczucie? No i masz racje, na dłuższą metę siedzenie w domu jest wykańczające. Ja już nie daję rady. Zero organizacji, mam jakąś robotę do zrobienia, ale nie mogę się zebrać, jakoś tak czas szybko leci, a ja w ogóle nie mogę się w nim odnaleźć. Chyba naprawdę wrócę do pracy. Mam wrażenie, że jak pracowałam, to choć pochłaniało mi to mnóstwo czasu, to byłam w stanie więcej zrobić niż teraz, siedząc całe dnie w domu. Malolepsza, jak Marcelinka? Może jej przejdą te dolegliwości? Surfitka, ja również nie mogę Ci pomóc. Musisz chyba poczekać na Millę :) Ucałuj Ninkę. Betty, jak Twoje zapalenie? mam nadzieję, że czujesz się lepiej. Milla, w kwestii wypieków niestety Cię nie poratuję. Na samą myśl o wypiekach robi mi się trochę niedobrze. Wyjątkiem były tylko te lody :) Oto moje wielkie postanowienie na dzisiaj: zrobię sobie zdjęcia mojego brzucha i Wam prześlę. Mam nadzieję, że się uda :) Chciałam przesłać też ten film z usg, ale nie wiem, jak go zmniejszyć, bo jest w jakimś dziwnym formacie zapisany, ale jeszcze dziś popróbuję. Buziaki
  17. To ja tylko tabelkę poprawię i idę się położyć. Gardło mnie dziś boli, ale czuję się trochę lepiej niż wczoraj. Betty, pediatra przepisze Ci pewnie coś przeciwzapalnego i przeciwgorączkowego, ale myślę, że i tak powinnaś udać się do "dorosłego" lekarza. Szczególnie z tą piersią. Buziaki dla wszystkich staraczki Nick_______________Wiek_________ilość cykli____________________data @ Milka..................33........................20..... ..................02.07 Ani77..................31........................14..... . .................16.07 Martuniadiablica.....31.........................5....... . ................20.09 mimi1981.............27.........................3....... .................20.09 Ciężarówki Nick_______Wiek_____tydz ciąży_____data Fasolka81........27...........35..............(Gabriel) ............19.10.08 Agness28.........30............35.............(Roksana). ..........19 .10.08 milla77............31............34.............(Maciuś) .........od.10.10.08 Ryba_lufa........33............18.............(Olgierd)..............22.02.09 Jagody...........33.............16............(Jagoda/Michał).....06.03.09 Voltare..........31...............7............(Ania/Marek).........05.05.09 Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick_______Imie krasnala________waga_________data ur. Justynka.........Adrianek......................4050..... .......08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..........04.12.07 Surfitka...........Nina ..........................3490.............16.06.08 Aisza..............Bartuś ........................2750.............03.07.08 Malolepszaa.....Marcelinka....................2480...... ........20.07.08 Mężatka..........Kubuś.........................2800..... ..........08.08.08 Moniś-27.........Konrad........................3570..... ..........12.08.08 BETTY83.........Natalia.......................3300...... ..........30.08.08
  18. Witajcie, trochę się przeziębiłam. Raczej leżę i naprawdę źle się czuję. Piję herbatkę z majeranku, ale już mi niedobrze od niej. Ani, strasznie mi przykro. Wiem, co czujesz i pewnie na razie nic nie jest w stanie tego zmienić. Trzeba się wypłakać i przeżyć tę stratę. Strasznie Ci współczuję. Ale może rzeczywiście do trzech razy sztuka? Mam nadzieję, że następnym razem się uda i chciałabym się tą nadzieją podzielić z Tobą. Trzymaj się kochana. Jagody, zaczęłam czytać o abażurze i też pomyślałam, że to autentyczna historia. Jak dotarłam do koniaku to się zorientowałam, a doczytawszy do pointy to już nie miałam wątpliwości ;) Co do ruchów, to jakiś tydzień temu poczułam wyraźne kopnięcie, aż mi ciarki przeszły. Teraz doznania nie są takie intensywne, ale czasem czuję, że coś się tam rusza :) Wybaczcie lakoniczność, ale idę się położyć. Pozdrawiam wszystkie i przesyłam
  19. No to już wiem :) Napisze tak: staż na kafe robi swoje :D Malolepsza, Voltare i Jagody! Wygrałyście. Będzie chłopak :) Tym razem zero wątpliwości :) Milla, Fasolka i Mężatka, macie szanse się odegrać w przypadku Jagody, bo wszystkie obstawiacie chłopaka :) To i ja obstawię, a co tam, niech będzie długo oczekiwana Jagódka, czy tam Boróweczka :D Jagody CH===Milla, Fasolka, Fasolka D====Mimi, Malolepsza, Voltare, Ryba Mam nagrane to usg na dvd. Obejrzałam sobie całego małego człowieczka dokładnie. Teraz to się dopiero wzruszyłam. Jestem tak podekscytowana, jakbym dopiero dowiedziała się, że jestem w ciąży :) Chyba zaraz na jakieś zakupy się udam. Jak już pisałam, mieszkam obok kliniki gin-położniczej i w pobliżu kwitnie cała ciążowo-dziecięca infrastruktura, więc daleko nie mam. Ani, mnie też bolał brzuch dokładnie jak na @. Tak byłam pewna, że dostanę @, że przeprowadziłam już z M poważną rozmowę, że nie mam już siły i przekładamy starania na po wakacjach. A tu proszę. Zobaczysz, będzie dobrze. Kciuki zaciśnięte cały czas. Powodzenia i buziaki. Muszę kończyć, bo przez te emocje strasznie głodna się zrobiłam. Dla wszystkich
  20. Jagody, ja nie mam swojego typu. Codziennie zmieniam zdanie. Raz mi się wydaje, że dziewczynka, za chwilę, że to chłopiec. Nawet sama nie wiem, co bym wolała :O Ale jak czytam o Twoich preferencjach kulinarnych to jednak obstawiałabym tą samą płeć :) Paprykę też przerabiałam. Może i u Ciebie pojawią się śledzie w jadłospisie? Mi na razie przeszło. Nie mogę patrzeć na śledzie. Do słodyczy jednak ciągle nie mogę się przekonać. No i ja też nie mogę doczekać się piątkowej wizyty. Malolepsza, a jednak jesteś?! Co za ulga! To czekam na odzew na gg Omega, Ty to chyba wróżka jesteś :) Nawet upartą Malolepszą potrafisz przywołać
  21. Weszłam tylko na chwilę, bo gotuję zupę :D Voltare, gratulacje jeszcze raz i bardzo, bardzo się cieszę! Obejrzałam sobie Twoją krewetkę i aż się wzruszyłam. Omega, jak się wybierzesz to nieustannie zapraszam, a jak nie, to może uda nam się spotkać w kurorcie u Malolepszej? Tylko gdzie ona się podziała? Ani, ja tam trzymam kciuki do poniedziałku na bank. Chociaż, tak jak Voltare, pewnie bym wcześniej zrobiła jakiś mały teścik. Pisz na bieżąco, co i jak.
  22. Martunia, możliwe, że badanie było źle wykonane. Spróbujcie jeszcze raz. Voltare, co u Ciebie, bo swoją nieobecnością wprowadzasz u mnie lekki niepokój :) A to niewskazane :) Jagody, oczywiście, że 13 cm :D mam nadzieję, że moje dziecko się nie kurczy. W piątek idę do tego drugiego lekarza to będę wiedziała wszystko dokładnie. A Ty długo na tym sentymentalnym wygnaniu pozostaniesz? Omega, a na zachód Polski się nie wybierasz? U mnie czasu pod dostatkiem, więc zapraszam :) Surfitka, nie dość że Malolepsza przepadła, to teraz jeszcze Ty. Ja będę tęsknić Malolepsza, mam nadzieję, że z Marcelinką wszystko ok. Ja potrzebuje Twojej fachowej, zawodowej porady. Jak będziesz miała chwilkę to odezwij się proszę. Milla, jak po wizycie? Co u Maciusia? :) Może w dniu urodzin przygotował dla mamy jakiś mały prezencik? Ode mnie przede wszystkim spokojnego oczekiwania, szybkiego porodu i zdrowego synka. I jak najwięcej szczęśliwych chwil w życiu. Moniś, co za ekspresowa wizyta :) Buziaki dla Konrada. Nelcia, taka babcia to prawdziwy skarb :) Ani, trzymaj się i odpoczywaj. Jak się czujesz? Pozdrowienia dla wszystkich zaginionych w akcji. Buziaki
  23. Milla, jak Ci się uda z tą dwójeczką u Voltare to uwierzę w moją dziewczynkę :D
  24. Martunia, u mnie było podobnie. Rycerzyki w moim śluzie wymiękały. Może zdecyduj się na IUI? Chociaż mój lekarz bez badania drożności nie robi IUI. Chociaż z drugiej strony dziwny ten zupełny brak. Jakby rycerzyki w ogóle nie docierały na miejsce? U mnie były, ale się nie ruszały :( A u Ciebie zupełny brak plemników, czy brak żywych? No i nie ma co buczeć. Moje dziecko ma już 13 mm :D Voltare, czekam z niecierpliwością :) Surfitka, oby ten dzień w pracy minął jak najszybciej. Ani, jeszcze tydzień damy radę. Kciuki zaciśnięte. Buziaki Omega, ja może też się wybiorę do kurortu. Chcę zabrać mamę.Ale dopiero w październiku. Pozdrawiam zaginioną w akcji całą resztę dziewczyn
  25. Ani, dasz radę. Wiem, że jest ciężko i wiem, co przeżywasz. Kolejny raz przypomniały mi się moje 3 IUI. Oczekiwanie strasznie się dłuży, ale nie ma na to chyba żadnej mądrej rady. Czekamy z Tobą do tego 15, chociaż znając życie ze dwa dni wcześniej pewnie na jakiś test się zdecydujesz? To oczywiście nic nie daje, bo wynik i tak jest niewiarygodny, ale zawsze coś tam się dzieje w temacie ;) Trzymaj się dzielnie. Buziaki
×