mimi1981

Ale miałam noc...O 5 położyłam się i przewalałam do 8, potem zasnęłam i jestem. Dziś czekam mnie maraton po sklepach ponieważ jutro mamy ślub kolegi M, co prawda tylko cywilny ale przecież w dżinsach nie pójdę. Betty córeczka przepiękna! A z tą betą to może i racja-do poniedziałku niedaleko. Buziaki

Nie śpię-Natalka zaczęła domagać się kanapki z dżemem no i jestem:) Padnięta co prawda, bo wczoraj w szkole rodzenia były ćwiczenia i uświadomiłam sobie, że przez okres tych siedmiu miesięcy trochę się \"zastałam\". Pozatym uczylismy się jak oddychać przeponą-nam wychodziło rewelecyjnie! A najlepszy był masaż w wykonaniu mężów:):):) Rozmawiałam z położną i powiedziałam, że kniecznie chcemy rodzić z nią. Oczywiście ustaliliśmy dokładnie raz jeszcze termin porodu i wygląda to tak, że jak zacznę rodzić to dzwonię do niej i ona przyjeżdża. Rozmawiałyśmy również na temat porodu w wodzie i mam dwie alternatywy: albo na czas rozwierania siedzę w wannie, a potem na czas parcia wskakuję na fotel;) albo jeśli bardzo mi się spodoba w tej wannie, przechodzimy do wanny \"porodowej\" i w niej zostaję. Cieszę się, że będę miała możliwość wyboru. Teraz to ja wcale nie boję się porodu:):):) Misiaki super, że z dzieciaczkami wszystko w porządku i że szyjka długa-oby tak dalej Asiorku co do wózków to my zrezygnowaliśmy z Abc ponieważ ma kubełkową spacerówkę, tzn. nie rozkłada się na płasko i tak naprawdę można z niej korzystać jak dziecko samo juz dobrze siedzi. Co do tego drugiego wózka to nie mam pojęcia, ale śliczny jest! Basik bardzo współczuje tego ciśnienia, duzo leż i wypoczywaj. Na pewno wróci do normy. Bebolku super, że wszystko dobrze. Kamilok witaj serdecznie Zagladaj do nas jak najczęściej! Pozdrawiam was wszystkie,pa!

Nie śpię-Natalka zaczęła domagać się kanapki z dżemem no i jestem:) Padnięta co prawda, bo wczoraj w szkole rodzenia były ćwiczenia i uświadomiłam sobie, że przez okres tych siedmiu miesięcy trochę się \"zastałam\". Pozatym uczylismy się jak oddychać przeponą-nam wychodziło rewelecyjnie! A najlepszy był masaż w wykonaniu mężów:):):) Rozmawiałam z położną i powiedziałam, że kniecznie chcemy rodzić z nią. Oczywiście ustaliliśmy dokładnie raz jeszcze termin porodu i wygląda to tak, że jak zacznę rodzić to dzwonię do niej i ona przyjeżdża. Rozmawiałyśmy również na temat porodu w wodzie i mam dwie alternatywy: albo na czas rozwierania siedzę w wannie, a potem na czas parcia wskakuję na fotel;) albo jeśli bardzo mi się spodoba w tej wannie, przechodzimy do wanny \"porodowej\" i w niej zostaję. Cieszę się, że będę miała możliwość wyboru. Teraz to ja wcale nie boję się porodu:):):) Dziewczynki kochane wiecie, że trzymam kciuki za was wszystkie i wszystkim kibicuję. Zawsze jest mi bardzo przykro jak przychodzi do was @, torbiele i akieś inne france. Ale musimy być silne i dzielne, WIEM ŻE TAKIE JESTEŚMY! Dla każdej z nas zaświeci słońce. Wiem, że przychodzą chwile zwątpienia i bezradności i trzeba sobie czasem na nie pozwolić. Każda z nas BĘDZIE MIAŁA DZIECKO, jak nie teraz to później, ale ta chwila na pewno nadejdzie i trzeba w to mocno wierzyć i modlić się o to. Betty daj koniecznie znać jak po becie i koniecznie wyslij mi zdjęcie swojego Skarba. Trzymajcie się cieplutko

Witajcie babeczki. Ja czekam na M bo po pracy miał wstąpić do sklepu i kupić świeże bułeczki:) Kochany. Noc przespałam w miare dobrze. Natalka od wczoraj jakoś tak się ułożyła, że czuję ją pod prawym żebrem szczególnie jak siedzę. Wzetka co do puchnięcia nóg to trzeba dużo odpoczywać z nogami uniesionymi do góry i koniecznie kontrolować ciśnienie czy nie za wysokie. Co do szkoły rodzenia to moja jset droga-400 zł ma być dziesięć spotkań raz w tygodniu po trzy godziny. ale tak jak pisałam naprawdę warto! Misiaki i Bebolek koniecznie napiszcie jak po wizycie. Trzymajcie się cieplutko i pogłaszcie brzusie

Malolepsza słonko nie wiem co napisać...Uparte te twoje jajniki jak cholera! Nic to, trzeba być dobrej myśli, mimo niepowodzeń i trudności. Przynajmniej możesz szczerze powiedzieć, że robisz wszystko w dążeniu do upragnionego szczęścia. A ono nadzejdzie, musisz w to wierzyć i być silna! Ja i my wszystkie w Ciebie wierzymy. JESTEŚ SILNA BABA i z tym też sobie poradzisz. W razie czego są inne metody. MYSL POZYTYWNIE I PAMIĘTAJ, ŻE WSZYSTKIE JESTEŚMY Z TOBĄ!

Witam ponownie. Już lepiej się czuję Pospałam, potem ugotowałam obiad. Później zabrałam się za przesadzanie kwiatków, bo były juz w tragicznym stanie. Tak zleciał cały dzionek. Jutro znowu latanie z M bo musi wyrobić dowód osobisty, bo ma jeszcze stary i jak zwykle odkłada wszystko na ostatnią chwilę. A wieczorem mamy zajęcia w szkole rodzenia. Mamy się wygodnie ubrać bo będziemy ćwiczyć Łóżeczko z pościelą przyjechało wczoraj. Sprawdzilismy tylko czy ten kolor, który zamawialiśmy i spakowaliśmy je-za wczesnie, żeby rozkładać. Wózek też już kupiony-jeszcze nie przyjechał. Dziewczyny juz nie mogę się doczekać kiedy przytulę mojego Skarbusia Asiorku współczuję chorych ząbków, ja męczę się tylko z jednym aż do rozwiązania, ponieważ jak zapewne wiesz nie mogą mi zrobić prześwietlenia. Malutek ja miałam tak jakis miesiąc temu, że brzuszek mnie strasznie swędział i pojawiły sie na nim krostki. Przeszło mi samo. Brzuchacz ja też chcę rodzić w wodzie, mój szpital jest oddalony 20 km. Nic sie nie martw na pewno zdążymy:) Ilonka moje zajęcia w szkole rodzenia też niestety płatne, ale bardzo dobrze na mnie działają także akurat w moim przypadku warto. Buniu dziekuje za słowa otuchy-jakoś daję radę. Co do prania to mam zamiar zacząć w połowie października, w końcu termin mam na koniec listopada;) Tabelka rewelacja!!!! Pozdrawiam was wszystkie buziaki

Jagody jak wiesz ja się nie znam na tym clo i innych, ale głowa do góry! Będzie dobrze! Z M musisz dużo rozmawiać i utwierdzać go w przekonaniu, że gdyby coś to on jest najważniejszy. Faceci są bardzo drażliwi na tym punkcie, zresztą sama dobrze wiesz. Najważniejsze, że byłaś na wizycie i wiesz na czym stoisz. Zobaczysz wszystko będzie ok:) Betty koniecznie napisz jak po wizycie. Malolepsza nie trzymaj nas w takiej niepewności!

Witam ponownie. Już lepiej się czuję:) Pospałam, potem ugotowałam obiad-miała być słynna zupa gulaszowa Malolepszej, ale w sklepie obok domu nie mieli przyprawy Kamis i fasolki szparagowej w puszce:( Tak więc zrobiłam po prostu gulasz, a jak się wybiorę do super marketu to kupię co trzeba i zupkę na pewno zrobię:) Później zabrałam się za przesadzanie kwiatków, bo były juz w tragicznym stanie. Tak zleciał cały dzionek. Jutro znowu latanie z M bo musi wyrobić dowód osobisty, bo ma jeszcze stary i jak zwykle odkłada wszystko na ostatnią chwilę. A wieczorem mamy zajęcia w szkole rodzenia. Mamy się wygodnie ubrać bo będziemy ćwiczyć;) Łóżeczko z posciela przyjechało wczoraj. Sprawdzilismy tylko czy ten kolor, który zamawialiśmy i spakowaliśmy je-za wczesnie, żeby rozkładać. Wózek też już kupiony-jeszcze nie przyjechał. Dziewczyny juz nie mogę się doczekać kiedy przytulę mojego Skarbusia Malolepsza słońce ty się oszczędzaj! Jeśli czujesz, ze nie dajesz rady to ssybciutko zmykaj na zwolnienie. STARANKA I DZIDZIA NAJWAŻNIEJSZE! Pisz szybciutko jak po wizycie????????? Telesforka bardzo mi przykro, że @ przyszła. Co do tańczenia to ja z moim M również nigdy nie mogę sie wybawić, bo on nie tańczy, no chyba, że sporo wypije;) Justynka to wychodzi na to, że jeszcze sobie poczekamy na Adrianka. Nic to czym dłużej w brzuszku u mamusi tym lepiej. Pogłaszcz brzusio Jagódko juz niedługo i będziecie się z M wygrzewać:) Co do synka koleżanki to faktycznie anioł. Natalka w brzuszku tez dużo śpi - mam nadzieję, że jej tak zostanie. Nowa ja też miałam termometr elektroniczny, tylko że zapału zabrakło i poszedł w kąt. Ale cel został osiągnięty czego życzę ci z całego serca! Surfitka sądzę, że twoja taktyka na dwa najblizsze miesiące jest super!!! Trzeba dać na luz. Trzymaj się kochana i pamiętaj, że jesteśmy z tobą Rybka owu była, staranka też teraz czekamy na wyniki! Oby były pozytywne! Omega nie byłam zwiedzać bródnowskiego-będę rodzić w Wołominie, tylko ze wzgledu na położną. Ta kobieta to anioł! Betty witam Cię serdecznie Pisz do nas jak najczęściej! Milka mam nadzieję, że po tym remoncie zostały ci siły na staranka? Bo to wiadomo najważniejsze;) Voltare skoro @ juz poszła to czas na nowe staranka:) Moja psina też przesypia całe dnie, a jak wychodzimy z nia na spacer to robi wiadomo co;) i szybciutko biegnie do domu. Agness, Biedronka, Mężatka Ściskam was kochane, buziaki

Witajcie Więc tak moja wizyta u gina trwała 5 przysłowiowych minut. Lekarz sprawdził wyniki morfologii, posłuchał tętna, pomacał brzuszek i tyle! Nawet mnie nie zbadał! I na dodatek, ponieważ okazało się że mam zapalenie pęcherza przepisał antybiotyk o czym mnie nie poinformował! Dowiedziałam się o tym jak przeczytałam ulotkę. Masakra. Dziś czuję się fatalnie-jestem słaba, roztrzęsiona, nie mam siły. Odewzę się wieczorem. Ściskam was wszystkie

Ja się tylko melduję. nie pisałam bo rano maiłam wizytę u gina, a teraz szybciutko muszę jechać do mamy. Odezwę się jak tylko będę miała chwilkę. Buziaki.

Witajcie kochane Na wstepie chciałam wam wszystkim serdecznie podziękować za słowa otuchy w związku z moją znajomą. DZIĘKI WIELKIE Byłam dziś na wizycie u gina. Wszystko w porządku tylko znowu mam zapalenie pęcherza i stąd ten ból o którym wam pisałam. Co do mojego samopoczucia od kilku dni śpię dobrze, nie licząc wstawania na siku, ale do tego się już przyzwyczaiłam. Dziś w nocy męczyła mnie straszna zgaga, normalnie myslałam, że zwymiotuję. Kupiłam sobie Rennie, mam nadzieje że choć trochę pomoże. Co do proszków do prania to kupiłam Jelp. Jeśli chodzi o golenie nóg to jeszcze daję radę sama, miejsca intymne-chodzę do zaprzyjaźnionej kosmetyczki od wielu lat i ona robi mi wosk. Paznokcie ostatnio M mi malował, ubaw był jak nie wiem:):):) My tez mamy pieska, kundelka. Ma trzy lata, suczka. Na czas porodu bedzie u mojej mamy, ale jak tylko wrócimy do domu to ja zabieramy do nas. Ja sądzę, że piesek od razu powinien się zaprzyjaźnic z dzieciaczkiem, bo potem to może być gorzej. Będziemy mieli ciężki orzech do zgryzienia bo ja naszego pieska traktowałam jak dziecko-przytulam, całuję, śpi z nami w łóżku. Jak Natalka będzie na świecie to piesek może się poczuć osamotniony. Asiorku i Buniu przykro mi z powodu waszych mdłości, ja je miałam w pierwszym trymestrze i niestety nic mi nie pomagało:( Asiorku wszystkiego naj z okazji rocznicy ślubu Ilonko mój M chodzi ze mna do szkoły rodzenia, ale myslę, że robi to głównie dla mnie. Konkaa to dobrze, że z dzidzią ok. Trzymajcie się cieplutko i dbajcie o siebie. Pozdrawiam, buziaki

Misiaki dziękuję za słowa otuchy Tak na prawdę to nie przejęłam się jej słowami, ale zezłościłam się jak nie wiem. Miłego dzionka:)

Witajcie babeczki Wczorajszy dzień również spędzilismy w domu, ale za to odwiedzili nas znajomi. Mają sześcioletnią córeczkę. Moja znajoma od początku mojej ciąży dziwnie się zachowuje w stosunku do mnie, moim zdaniem jest złosliwa. Nie wiem czy wynika to z tego, że ona nie może mieć więcej dzieci czy coś innego na to wpływa. Jak tylko zaszłam w ciążę straszyła mnie, że będę gruba i będę miała rozstępy. Ona w ciąży bardzo przytyła-prawie 30 kg, do tego nie używała nic na rozstępy i ma teraz bardzo duże. Jak w drugim miesiący wymiotowałam to ona dzwoniła i z satysfakcją w głosie mówiła: \"Mówiłam, że tak będzie\". Miesiąc temu zapytała czy mam rozstępy, odpowiedziałam, że nie a ona niezadowolona mówi to chyba już nie będziesz miała... Wczoraj przeszła samą siebie. Rodziła razem z mężem i wczoraj zaczęła nam to odradzać i wymyślała takie argumenty, że aż wstyd o nich pisać. Jednym z nich było to, że przy porodzie strasznie śmierdzi! Tyle co ja sie naczytałam o porodach i nigdzie nie było napisane, że śmierdzi! Normalnie pranoja. a potem były teksty, że jak mąż zobaczy poród to nie ma ochoty na seks itp. Wkurzyłam się jak nie wiem-po co ona mi takie rzeczy gada?! Wkońcu powiedziałam co sądzę o tym i rozstalismy się (chyba)pogniewani. Dziś przywożą łóżeczko. U mnie coraz zimniej, na razie chodzę w grubym swetrze i bezrękawniku ale już niedługo będzie mi w tym za zimno. No i nie mogę już sama zawiązać butów, tzn. mogę ale z dużymi trudnościami. Jagódko wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy Telesforko życzę ci aby te złe samopoczucie świadczyło tylko o jednym;) Nowa83 cztery grzybki to też sukces:) Ja nigdy nic nie znalazłam;) a pozatym jakos chodzenie po krzakach nie jest moim ulubionym zajęciem. Muszę uciekać bo M mnie goni. Pozdrowionka dla każdej

NICK.....WIEK .....OST@....KG...DŁ.C IAŻY.....TERMIN...MIEJSCOWOŚĆ....DZIECKO 101082...25...25,01...20TYDZIEN.....2.11.07.....oLSZTYN< br /> migotka.....21..........25.01.....+7......32tydz.....1.1 1.0 7r.....Szwecja bebolek20...20.....26.01...0...32tyd(???).....02.11 .07 ...kilcock(Irlandia) Bunia_77.... 30...... 27.01...+8....31tyg (S)....30.10/3.11.07r...Cork Fufcia .......29....25.01 ..+18.....29 tyg(C)......25.10/ 3.11.07r..Siedlce...1 Brzuchacz..29........28.01.........31...+14....04.11.07< br /> Carlaa.......31........01.02...+5........26tyg(S)... 4-8.11.07r. Mülheim/R Malutek…...25….…..27.01....+12…. . ..30tyd… ….4.11.07r…..Cork Asiorek2…..26……….27.01….+7 ,5 ……..30 tydz…….4.11.07/ 12.11.07.Jaworzno Amelka77... 30....... 30.01...+13.. 31(S) tydz .......22.10/6.11.07r....Wrocław Wiola_75....32........29.01...+7..26 tyg (S?)...27.10/6.11.07r....Ustka Monika26....26.......30.01.........16 tyg.......6.11.07....Belfast Asiamal .....25 .......30.01...+3..... 18 tyd (C)..... 7.11.07r.......Rybnik Carolka2007..25......31.01..-2....20 tyd........7.11.07r. ..Szczecin petunia555...30.......31.01 ........9 tyd ........7.11.07r. Wzetka .....31........31.01...+7.....29 tyg........7.11.07r....Rzeszów kasmo........28........28.01.........7 tyg.........8.11.07r. agazik1.....26.........01.02.........31 tyg.......8.11.07r. nikola22.....22...........4.02......................11.1 1.07 r. Shenen...... 31 .....05.02 ..+6 kg...31 tyd (c)....05/11.11.07r....Chełm Iva24.......25......4.02...30 tyd(SYNUS)...+8kg...11.11.07r......Toruń Aikangel....32.........................18 tyd ........16.11.07r. Pyzatachrupka.......................11 tyd.........11.11.07r. aniask....27....29.01.....+5kg......24 tydz (C?).....14.11.07 .....Torun Madzia_u ...29.... 08.02 ....+5kg....24 tydz (S)......15.11.07r....Poznań Konkaa..24......26.01...+10...30tydz(C-90%)........15.11 .07. .. ......... Calw Kati76...................09.02........14 tyd.......15.11.07r. Aguuusia ....28........ 06.02 ........6 tyd .......16.11.07r adzia_g.....27..........13.02........10 tyg.......19.11.07r ozon..........31.........14.02 .......12tyd........ 21.11 .07r. Ilonka32....32.........14.02(S)......30tyd..+13..21.11.0 7...Bielsko-Biała kasiunia80..............................9 tyd.......23.11.07r. kamila81....25......15.02.....córka....23.11.0 7r..+12kg...Wrocław Elizka77 Sz-n...30....15.02.........26tcx...22.11.07...córcia...+9 Sz-n Kalinka1985 .22 ...16.02 ..+2...16tyd s...23.11.07r...Częstochowa Niuuusia .....21........16.02.........10tyd ......23.11.07r.częstochowa e-linka........27.........16.02 .......7tyd........23.11 . 07r. Magdysia 2....32.......18.02.........8 tyd. .....25.11.07r Sara2...........23.......20.02...+5...synek!.....27 .11.07r......Kraków Mimi1981...26.....20.02.....29tydz.Córeczka!...27.11.07. .Warszawa basik....33....21.02...27 tyd Córeczka!+9...19.11.07r....Katowice ssss...........21.........23.02........8tyg........30.11 .0 7r myszanka...27.........23.02........15 tyg.......30.11.07 r......Mannheim Aneta71....36.........23.02.........5 tyd........30.11.07...Warszawa Misiaki -- 32 -- 26.02 -- +12 -- 24tc -- cora i syn -- 29.11.07.Szczecin beti26--26--17.02 --+13--30tc -- córeczka i synek --24.11.07.Bydgoszcz

Witajcie babeczki Wczorajszy dzień również spędzilismy w domu, ale za to odwiedzili nas znajomi. Mają sześcioletnią córeczkę. Moja znajoma od początku mojej ciąży dziwnie się zachowuje w stosunku do mnie, moim zdaniem jest złosliwa. Nie wiem czy wynika to z tego, że ona nie może mieć więcej dzieci czy coś innego na to wpływa. Jak tylko zaszłam w ciążę straszyła mnie, że będę gruba i będę miała rozstępy. Ona w ciąży bardzo przytyła-prawie 30 kg, do tego nie używała nic na rozstępy i ma teraz bardzo duże. Jak w drugim miesiący wymiotowałam to ona dzwoniła i z satysfakcją w głosie mówiła: \"Mówiłam, że tak będzie\". Miesiąc temu zapytała czy mam rozstępy, odpowiedziałam, że nie a ona niezadowolona mówi to chyba już nie będziesz miała... Wczoraj przeszła samą siebie. Rodziła razem z mężem i wczoraj zaczęła nam to odradzać i wymyślała takie argumenty, że aż wstyd o nich pisać. Jednym z nich było to, że przy porodzie strasznie śmierdzi! Tyle co ja sie naczytałam o porodach i nigdzie nie było napisane, że śmierdzi! Normalnie pranoja. a potem były teksty, że jak mąż zobaczy poród to nie ma ochoty na seks itp. Wkurzyłam się jak nie wiem-po co ona mi takie rzeczy gada?! Wkońcu powiedziałam co sądzę o tym i rozstalismy się (chyba)pogniewani. Co do mojego samopoczucia, to od paru dni mam dziwne bóle-ból jest przeszywający, trwa sekundę i jest umiejscowiony tak jak biegnie cewka moczowa. MIAŁYŚCIE TAK MOŻE??? Proszę o rady bo się martwię... Dziś przywożą łóżeczko. U mnie coraz zimniej, na razie chodzę w grubym swetrze i bezrękawniku ale już niedługo będzie mi w tym za zimno. No i nie mogę już sama zawiązać butów, tzn. mogę ale z dużymi trudnościami. Dziewczynki macie już pomysł czy lepiej w zimę dzieciaczkom zakładać kombinezon i przykrywać kocykiem, czy lepiej kupić specjalny śpiwór do wózka? Proszę o porady. Całuję Was i brzuszki

Przed chwilką wysłałam wam zdjęcia. Buziaki

Witajcie babeczki Miałam ambitne plany odnośnie dzisiejszego dnia, ale dzidzia i brzuszek zdecydowały inaczej.Poszłam po zakupy i tak mnie zaczął brzuch ciągnąć, że myślałam, że nie dojdę do domu. Cały dzień przeleżelismy z M w łóżku, obejrzeliśmy ze trzy filmy i kabareton. Super było! My wiecznie gdzies latamy, ja zawsze uważałam, że dzień spędzony z domu na nierobieniu niczego to dzień stracony, a tu się okazuje, że raz na jakiś czas jest potrzebny. M już w robocie, a ja siedzę i buszuję w necie. Dziś M bawił się z Natalką, pukał w jedną stronę brzucha i ona zaraz kopała tam i tak na przemian. Nie wiem czy to nie zbieg okoliczności, ale wyglądało jakby naprawdę się bawili Od paru dni mam takie parcie na pęcherz, że czasem zastanawiam się czy to normalne. W nocy wstaję co godzina na siusiu. Jak z tym u was jest? Asiorku przykro mi, że tak kiepsko się czujesz. Mi też piersi mało urosły, a przy brzuszku to mam wrażenie, że wcale, tylko pod biustem mam więcej. Majtki jednorazowe też kupiłam. Amelko też mam zamiar zacząć czytać tą książkę. Pozdrawiam was wszystkie, pogłaszczcie brzusie

Cały dzień przeleżelismy z M w łóżku, obejrzeliśmy ze trzy filmy i kabareton. Super było! My wiecznie gdzies latamy, ja zawsze uważałam, że dzień spędzony z domu na nierobieniu niczego to dzień stracony, a tu się okazuje, że raz na jakiś czas jest potrzebny. M już w robocie, a ja siedzę i buszuję w necie. Dziś M bawił się z Natalką, pukał w jedną stronę brzucha i ona zaraz kopała tam i tak na przemian. Nie wiem czy to nie zbieg okoliczności, ale wyglądało jakby naprawdę się bawili Łóżeczko już zamówione, wózek chyba kupimy taki: http://allegro.pl/item241798118_chicco_trio_enjoy_w_rewelacyjnej_cenie_gwarancja_.html Surfitko trzymam kciuki!!! Co do porodu joanny to też się zdziwiłam, przecież to chyba niemożliwe aby rodzić tyle godzin, to groźne dla dziecka! Po 12 godzinach porodu robią cesarkę. Jagody super, że poszłaś za moją radą:) Opiniami się nie przejmuj bo są bardzo różne. Pamiętam jak my szukaliśmy opinii o naszym hotelu, zdania były bardzo podzielone. A wakacje super!!!!!!Chętnie bym raz jeszcze pojechała do tego hotelu. Milka teściową się nie przejmuj, najlepiej jak są daleko. Co do remontów to my w styczniu skończyliśmy remont całego mieszkania i na razie mamy spokój. Telesforka a ty gdzie przepadłaś? Nowa zdjęcia doszły, dziękuję. Malolepsza moja mama też ostatnio robiła awanturę w orange, nie wiem do końca z jakim skutkiem. Co do zakupów to ja się na razie wstrzymam z wiadomych względów;) Chociaż ostatnio kupiłam sobie zimowe buty, bo stwierdziłam, że potem nie będę miała na to czasu jak Natalka już będzie z nami. Voltare bierz się z M za staranka!!! Rybka a ty gdzie??? Weekend przecież jest:) Justynka tak jak mówiłam takie sny to norma pod koniec ciąży. Mi dla odmiany nie ma kiedy co się przyśnić, bo co godzina wstaję na siku. Pogłaszcz brzusio dla każdej. Pa, pa.

Witajcie babeczki:) Miałam ambitne plany odnośnie dzisiejszego dnia, ale dzidzia i brzuszek zdecydowały inaczej.Poszłam po zakupy i tak mnie zaczął brzuch ciągnąć, że przesiedzę ten dzień w domu. A co tam-w domu też może byc fajnie:) Omega termin mam na 27 listopada. Malolepsza dostałam zdjęcia i muszę powiedzieć, żew rudych włosach też ci do twarzy. Taka bardziej drapieżna jesteś;) Co do opisu tego porodu to myślę, że ta dziewczyna przesadza, przecież są znieczulenia i inne takie. Mnie to nie przeraziło, każda kobieta jest inna i inaczej przeżywa ból. dla każdej. Odezwę się później idę poleżeć.

Malolepsza nie dostałam zdjęć:(

Justynka czy ty masz może wózek chicco?

A mnie tak boli głowa, że szok:( Nic mi się nie chce..Chyba wracają mi dolegliwości z pierwszego trymestru. nie chcę brać leków, ale chyba bez nie dam rady:( Malolepsza dawaj fotki, poprawią mi humor;)

Bebolku nie mam pojęcia o co chodzi z tymi skurczami. Ja chyba jeszcze nie miałam-piszę chyba, bo tak na prawdę nie wiem jak to czuć. Jak ty to odczuwasz?

Buniu dziękuję za odpowiedź odnośnie wózka, ja raczej w tereny nie będę się wybierała także myślę, że będzie ok:) Ja wczoraj kupiłam buty na zimę i też miałam problem z założeniem, ale jakoś dałam radę;) U mnie dziś też duchota, a ja buty zimowe kupuję;) Ale stwierdziłam, że jak niunia będzie już na świecie to nie będę miała czasu latać za butami. Dziewczynki czekam na dalsze rady odnośnie wózka. Buziaki

Witam kochane! Nie było mnie wczoraj bo załatwiałam kupę spraw z M, a przy okazji wprosilismy się do teściowej na obiad, a potem na zakupy i wróciłam taka padnięta, że od razu usnęłam. Od tamtej nocy spi mi się dość dobrze, dziś śniła mi się Natalka. Dziękuję wam kochane za rady odnosnie spania-ja też śpię z poduszką między nogami. Od rana znowu ganiam i dopiero teraz mam chwilkę, żeby skrobnąć. Rano byłam u dentysty z moim nieszczęsnym zębem, zmieniono mi opatrunek i za miesiąć znów to samo. Potem byłam u kosmetyczki i fryzjera-dobrze mi to zrobiło. Wczoraj będąc z M w centrum handlowym dojrzałam taki wózek i pardzo nam się spodobał: http://allegro.pl/item241798118_chicco_trio_enjoy_w_rewelacyjnej_cenie_gwarancja_.html Napiszcie proszę co o nim sądzicie. W sklepie wygląda o niebo lepiej niż na tych zdjęciach i super się go prowadzi. Mar80ta super, że idziesz na zwolnienie-odpoczniesz sobie. Co do wanienki to my kupiliśmy dwa razy droższą, wklejam link: http://allegro.pl/item231211733_fisher_price_wanienka_gwarancja_24m_wys_12h_gratis.html Bebolku bardzo ci współczuję, mi puchą tylko nogi i tylko wtedy jak za długo siedzę. Co do zgagi to czasem mnie dopada wieczorem. Beti witam serdecznie pisz jak najczęściej. Moja córeczka też będzie miała na imię Natalka:) Buniu super, żw wszystko ok! Asiorku wpółczuję bólu kręgosłupa, ja też jak za długo leżę to mnie boli. Co do szyjki to dasz radę donosić dzidziusia, tylko musisz dużo odpoczywać Pozdrawiam was wszystkie, buziaki