Wzetka

Zaległe STO LAT dla MARCELKA (Iva), MAGDY (Shenen) i BLIŹNIAKÓW (Misiaki) a także najlepsze życzenia urodzinowe dla KAROLINKI (Basik74). Dziękujemy za życzenia. Wczoraj była imprezka i dzieci się tak dobrze bawiły, że nie chciały wychodzić.

MamoDamiana jestem wściekła na taki brak kompetencji jaki wykazał lekarz kierujący cię na zabieg. Dobrze, że pojechałaś do innego szpitala. JEST NADZIEJA i tej wersji będę się trzymać. Uszy do góry i 3mam kciuki za roznącą betę.

Brzuchacz z tego przepisu wychodzi 4 do 5 słoików po majonezie (średni Winiary). Jak włozysz gorącą do słoika to ładnie zassie i wtedy do piwnicy a jak potrzeba to wycieczka do piwnicy i kolacja jest. Nie trzymam tego w lodówce. 100 lat dla naszych dzisiejszych jubilatów: ELIASA (Martulka82D) i NICOLASA FELIKSA (Carlaa). Buziaki dzieciaczki :D

Brzuchacz to dla ciebie: Potrawka grecka Składniki: 1 kg marchwi 4 duże cebule 4 łyżki przecieru pomidorowego 4 łyżki musztardy 4 łyżki oleju kilka ziaren ziela angielskiego 3 listki laurowe pieprz i sól do smaku około ½ szklanki wody Sposób przyrządzenia: Marchew obieramy i gotujemy do miękkości w lekko osolonej wodzie. Cebulę kroimy w kosteczkę i smażymy na oleju do momentu zeszklenia, dodajemy startą na tarce marchew, przecier pomidorowy, ziele angielskie i listki laurowe. Lekko solimy i pieprzymy. Dusimy całość pod przykryciem, przez około 20 minut, podlewając w między czasie wodą. Na samym końcu dodajemy musztardę, doprawiamy zgodnie ze swoimi upodobaniami i doprowadzamy do wrzenia. Tak gotową, gorącą potrawkę przekładamy do wyparzonych wcześniej słoików i szczelnie zakręcamy. Potrawka wyśmienicie smakuje do wszelkiego rodzaju mięs, jak i ryby Np po grecku, na zimno lub na gorąco. Życzę smacznego. Moja rodzina uwielbia rybę po grecku, sporządzenie jej od podstaw jest dość pracochłonna. Dlatego też postanowiłam sos wykonać jednorazowo większą ilość i w razie potrzeby skorzystać. Teraz gdy Np zostaje mi kilka kawałków ryby z obiadu, otwieram słoiczek z gotową potrawką i przekładam nią rybę. Kolacja jest smakowita, i nie pracochłonna. Polecam ten pomysł zapracowanym mamom 100 LAT FABIANKOWI (Bebolek20), SZYMKOWI (Brzuchacz), OLI (Malutek1) i OLI (Sylka28H) NASZYM DZISIEJSZYM JUBILATOM

No tak nie będę się długo wypowiadać na temat lekarzy ale sama też zmieniałam pediatrę, bo ta poprzednia ciągle ładowała antybiotyki i mała już była okropnie zatruta i nie chciały pomagać. Przypadkiem na izbie przyjęć trafiliśmy na świetną lekarkę, której w dodatku Wikusia się nie bała i od razu na drugi dzień przepisaliśmy się do niej i teraz nie żałuję. Dziecko pół roku nie chorowało. Dopiero ostatnio dopadło ją wirusowe zapalenie krtani (na wirusa nie ma rady) ale obyło się bez sterydów i innych leków inwazyjnych. Brak mi słów na nieudolność lekarzy. STO LAT dla KUBUSIA (M_ka) w dniu urodzin :D A ja Wikusi dziś zaniosłam ciasto i ciasteczka do żłobka i panie jej będą imprezę robić. Nawet świeczkę mają więc będzie dmuchać. A jeszcze się tak fajnie złożyło że dziś będą mieli teatrzyk więc same atrakcje. Cieszę się ze wreszcie forum ruszyło bo dziwnie było tak zaglądać ciągle na ta samą stronę.

STO LAT dla WIKTORII (Młodziutka), DOMINIKA (Bunia_77) i OLKA (Migotka). Swoją drogą zastanawia mnie czemu Migotka tak nagle zamilkła - była przecież najbardziej aktywną uczestniczką tewgo forum. Może się kiedyś dowiemy. Cieszę się że forum odżywa bo przynajmniej jest co poczytać i kontakt znów nawiązujemy.

Jeszcze MIŁOSZEK (Greścik29) obchodzi dziś urodziny tak więc również cieplutkie STO LAT :D

Patrykowi (M-osia) STO LAT z okazji 2-gich urodzin :)

Passi bardzo mi przykro :(

Dziewczyny jak się cieszę. Widzę, że topik odżywa :) Limetko gratuluję córeczki :D

Coś się chyba od wczoraj z kafeterią dzieje bo albo nie mogę wejść albo wpisów nie widać.

Dziewczyny pisać, pisać bo ostatnio to tylko ja piszę i składam naszym maluszkom życzenia. STO LAT KARINCE (Kamilka81) z okazji 2-gich urodzin.

A ja dziś rozpoczęłam nowy cykl i nowe staranka nas czekają :D

Dzisiaj mamy kolejnych jubilatów. STO LAT dla KEVINA (Edzia87) i ADAMA (Kasik kasik) z okazji 2-gich urodzin.

MamoDamiana widzę, że znalazłaś nową metodę. Jeśli możesz to wklej link do tej stronki. Jeśli nie da rady to proszę sprawdź mi październik i listopad przy dacie urodzenia 25.07.1976 godzina 8:45 lub 8:55 (nie pamiętam dokładnie). I jeszcze owulacja luty 2007 roku tak dla potwierdzenia sprawdzalności metody. A ja dziś mam dzień sprzątania. Już umyłam wszystkie okna, teraz zostały mi tylko szafki kuchenne i wycieranie kurzu i odkurzanie w całym mieszkaniu. Wieczorem chyba nie będę czuła rąk. Będzie za to czysto :D Wracam do pracy. Powodzenia i trzymam kciuki za wybraną płeć Ja nadal czekam na @ choć to już dziś 30 dc. Jak nic się nie będzie działo to w czwartek robię test.

STO LAT dla Wiktorii (Monika2007 ) z okazji 2-gich urodzin.

A ja wczoraj chciałam złożyć urodzinowe życzenia Maciusiowi (Fufcia) i ciągle mnie z forum wyrzucało. tak więc czynię to dziś. STO LAT Maciusiu. Ja mam z pieluchami spokój (tylko na noc zakładam a i to nie zawsze). Do żłobka też bez pieluchy gania i jest jedną z dwójki dzieci w grupie, które już nie uzywają pieluch. Ulga jak nie wiem :D Pozdrawiam was wszystkie i piszcie dziewczyny, bo faktycznie nam forum padnie.

Hejka Według kalendarza księżycowego w tym miesiącu wychodzi u mnie chłopak :D Jak się udało to za parę miesięcy sprawdzę jak to się ma do rzeczywistości ;) Póki co czekam na efekty. Mam takie różne odchyły od normy ale zastanawiam się na ile jest to prawdziwe a na ile autosugestia, że coś takiego powinno się dziać.

Co prawda już minęły ale cieplutkie STO LAT i sukcesów w dalszym poznawaniu ciekawostek otaczającego świata dla KACPERKA i NATALII (Beti26) oraz OLI (Asiorek2) z okazji 2 urodzin. Ale ten czas szybciutko mija :)

MamaDamiana ja też w pierwszej ciąży brałam Duphaston. Od 5 do 11 tygodnia ciąży. Najpierw przez 2 tygodnie po 4x na dobę, następne dwa tygodnie 3x na dobę a potem już tylko po 2x. Od 16 tygodnia ciąży byłam na kuracji magnezem bo miałam ciągle skurcze. Od 32 tygodnia lekarz mnie uprzedzał, że mogę urodzić wcześniej. A Wikusia urodziła się zdrowa i po terminie. Uszy do góry i pozytywne myślenie. Będzie dobrze. Dużo dziewczyn ma plamienia na początku a potem już jest wszystko ok. Będzie dobrze i tej wersji będziemy się trzymać. A ja czekam na efekty staranek. Dziś 23 dc. Jak się nie udało to za parę dni nowy cykl i nowe staranka :D

mamaDamiana ostatnio mam 28 dniowe cykle ale bywało, że miałam 32 i 35 dniowe. Ja już chyba zaczynam schizować. Boli mnie dziś lewy jajnik i zastanawiam się o co chodzi. Sonia nie martw się tak bardzo. Jeśli lekarz ma kiepskie usg to może nie wykryć tak wczesnej ciąży. 3mam kciuki żeby wszystko było jak najlepiej.

Dziewczyny ratunku. jak już przekonałam mojego M, że jednak warto spróbować to mi organizm zwariował. Poniżej napiszę wam wykaz temperatur: 10 dc - 36,3 11 dc - 36,2 12 dc - 36,2 13 dc - 36,2 14 dc - 36,2 15 dc - 36,5 16 dc - 36,4 17 dc - 36,4 Testów nie zdążylam zakupić a z tych moich temperatur wynika mi że jak się udało to zupełnie nie wie w co trafiliśmy bo obydwa warianty są prawdopodobne. Będzie co ma być - byle zdrowe było. Jakby nam się udalo za pierwszym razem to chyba będę w szoku. O córunie staraliśmy się prawie 2 lata, podobno z drugim już łatwiej. Zobaczymy. A wy co myślicie. Pomóżcie bo mam mętlik w głowie .

Witaj Bebolku :) Cieszę się, że nadal masz plany na dziewczynkę, ale musisz zdawać sobie sprawę, że może się nie udać i będzie kolejny syn. Co wtedy? Ja mam plan na chłopaka ale jestem święcie przekonana, że gdyby nie wyszło i urodziłaby mi się kolejna dziewczynka to będę ją ogromnie kochać bo w zasadzie to najważniejsze żeby było zdrowe. Trzeciego dziecka już nie planuję - chyba, że ktoś tam nad nami ma inne plany co do ilości moich dzieci. Znam dziewczynę, która tak bardzo chciała mieć dziewczynkę i tak się nastawiła na dziewczynkę, że jak się urodził trzeci syn wpadła w głęboką depresję. To chyba nnie tędy droga.

A u mnie stop z planami. Przez cały czas M mnie namawiał na drugie dziecko a jak przszło co do czego i się zdecydowałam to stop orkiestra - ma obawy czy damy radę. pewnie nie zdołam go już w tym cyklu przekonać bo to już 11 dzień i lada moment trzeba by polować na tego chłopaczka więc chwilowo stopuję, ale będę wam dzielnie kibicować :)

mamaDamiana moje GRATULACJE. Życzę wymarzonej dziewczynki i spokojnego przebiegu ciąży :)