Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Wzetka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Wzetka

  1. Dziewczyny co wy tu o wieku gadacie. Ja urodziłam pierwsze dziecko mając 31 lat. Teraz ma 33 i myslę o drugim. Ale to i le mam lat nie współgra z tym na ile się czuję. Energii mam jak 20-to paro latka i tak tez mnie ludzie postrzegają. Jak kończyłam studia to pytali jak mi poszła matura. Dziewczyny nie metryka jest ważna tylko to co jest w nas :D Optymizmu więcej i uszy do góry. Wiara można góry przenosić i zobaczycie że nam się uda osiągnąć swoje cele.
  2. Iva ja używan miekapka firmy LOVI. Pasuje do butelki tej samej firmy i ma pojemność 250 ml. Odkąd kupiłam ten niekapek zrezygnowałam ze smoczka w butelce i używamy tylko niekapków. Ja mam dwa LOVI i AVENTU ale tylko na noc jak jej daję wodę. W ciągu dnia Wikusia pije soki "z gwinta" lub przez słomkę. Wystarczy mi że jeszcze uzywa smoka uspokajającego (nie mogę się tego cholerstwa pozbyć - wpada w taką histerię z wymiotami włącznie,że w końcu ulegam). Pewnie źle robię że ulegam ale nie mogę patrzeć jak się zmusza do wymiotow tylko dla głupiego smoczka. Masakra.
  3. nowa 35tka nie łam się. Przecież leki na obniżenie cholesterolu nie wpływają na płodność ani na planowanie potomstwa. Gdyby tak było, że jakieś leki wpływają znacząco na płodność to mężczyźni chorzy na cukrzycę w ogóle nie mieliby dzieci bo oni muszą leki lub insulinę brać codziennie i to parę razy na dobę. Uszy do góry i więcej optymizmu. A jak się uda to mu pewnie od razu z radości cholesterol spadnie :) Jest jeszcze jeden plus - przejdziecie teraz na zdrową, lekkostrawną dietkę i oczyścicie organizm z toksyn a to nigdy nie zaszkodzi.
  4. Przed terminem @ wynik testu może być zafałszowany. Jak zafasolkowałam z Wikusią to piersi mnie bolały tak bardzo że nie mogłam się dotknąć. Nawet zakładanie biustonosza sprawiało mi ból. Może to jest dowód na to, że masz już swoją fasolkę :) czego ci z calego {serce} zyczę i 3mam kciuki za dziewczynkę.
  5. Dzięki mamaDamiana :D Córuchna rośnie i rodzeństwo by się przydało. Jak będzie dziewczynka też będzie super ale chcę spróbować metody na syna, żeby nie było, że nawet nie spróbowaliśmy.
  6. Hejka Jestem właśnie w 4 dniu nowego cyklu. Zaczynamy celowanie w chłopaka. Jak mnie za bardzo nerwy nie zjedzą to może się uda. Chcę kupić testy owu napiszcie mi których używałyście.
  7. Marcelkowa mamo sprawdzę na wykresie i ci dokładnie podam, bo w tej chwili już nie pamiętam ale coś mi się majaczy, że to było około 3 dni przed owulką więc pewnie potwierdzę waszą teorię na temat dziewczynek :D
  8. Witam Chciałabym się przyłączyć do waszego grona. Już kiedyś pisałam, że za jakiś czas będziemy z M planować trafić chłopaka i teraz ten czas nadszedł. Przeczytałam wasze forum od pierwszej do ostatniej strony więc wiedzę teoretyczną mam. Zaczynam w następnym cyklu. Zobaczymy czy coś wyjdzie z tego starania. Z pierwszą ciążą nie było łatwo dlatego nie nastawiam się na efekty za pierwszym razem.
  9. Cześć Dziewczyny Dawno nie zaglądałam, widzę, że nie tylko ja :( Wikusia na szczęście zdrowa więc codziennie łobuzuje na całego. Ostatnio mieliśmy kłopot, bo zmieniła grupę w żłobku i nie chciała chodzić. Nowe panie inne dzieci ale już się przyzwyczaiła i jest ok. Pożegnanie z pieluchą odbyło się już dawno - jeszcze tylko smoczek nam został ale to poczekam do października żeby się dobrze oswoiła w nowej grupie - nie chcę jej dodatkowego stresu dodawać. Edzia wszystkiego najlepszego w dniu imienin moja imianniczko. Spełnienia marzeń, pomyślności w życiu osobistym i zawodowym. Spokoju ducha, prawdziwych przyjaciół i wiosny w sercu :)
  10. Witajcie Chciałam się pochwalić naszym sukcesem. Trzy dni temu na dobre pożegnałyśmy pieluchę. Wiktoria wszysko robi na nocnik i noce też już przesypia na sucho. Pileuchę jeszcze jej zakładam ale jest czyściutka i suchutka. Mam nadzieję, że już tak będzie na stałe :D Ze smoczkiem dalej walczymy ale też już coraz dłuższe przerwy ma kiedy zapomina o nim. Pozdrawiam
  11. Brzuchacz oczywiście fotki podeślę ale dopiero jak wszystkie meble będą, żeby było to widać w pełnej krasie.
  12. Witajcie dziewczyny. U nas chorób ciąg dalszy. Wiki najpierw miała infekcję gardła a po tygodniu okazało się że jeszcze doszły do tego oskrzela i o mały włos a nie zalapałoby płuc. Na szczęście obyło się bez antybiotyków. Wirus nie ominął też i mnie - tylko mnie złapało zapalenie krtani. ogolnie w chałupie mam oddział zakaźny bo mąż też jakiąś infekcję ma. Mówię wam masakra - czy te choróbska się kiedyś skończą? Z takich przyjemniejszych rzeczy to własnie urządzamy pokoik dla Wikusia i jest przy tym super zabawa. Wieczorami maluję jej na ścianach postacie z kreskówek. Pozdrawiam was wszystkie cieplutko :D
  13. Niech Zmartwychwstanie Pańskie, które niesie odrodzenie duchowe, napełni wszystkich spokojem i wiarą, da siłę w pokonywaniu trudności i pozwoli z ufnością patrzeć w przyszłość :) Rodzinnych, pogodnych i radosnych Świąt Wielkanocnych EDYTA
  14. Niech Zmartwychwstanie Pańskie, które niesie odrodzenie duchowe, napełni wszystkich spokojem i wiarą, da siłę w pokonywaniu trudności i pozwoli z ufnością patrzeć w przyszłość :) Rodzinnych, pogodnych i radosnych Świąt Wielkanocnych EDYTA
  15. Limetka jak się czujesz i kiedy się rozpakujesz, bo już nie pamiętam dokładnie. Dawno się nie odzywałaś.
  16. To i ja się odważę i napiszę. U nas sezon grypowy mam nadzieję - zakończony. Wszyscy przeszliśmy grypę żołądkową i jest już dobrze. Mój krzykacz ostatnio uskutecznia piski ale w takich tonacjach że aż w uszach dźwięczy - a najlepszą ma radochę jak piśnie koło ucha bo wtedy to aż ciary idą. Jeśli chodzi o gadanie to mówi sporo i to nawet dość wyraźnie: mama, tata, baba, dziadzio, edzio, asia, ala, frrr (naśladując jak lecą ptaszki), brum brum, naśladuje zwierzęta - nie będę wymieniać bo jest ich sporo. Ogólnie mam gadułę w domu ale to chyba po mamusi bo mamusia w gadaniu to jest całodobowa :D Jeszcze pyskuje, kłóci się i strzela focha jek coś nie idzie po jej myśli (ale niestety nie udaje jej się uzyskać efektu krzykiem i płaczem więc powoli zaczyna z tego rezygnować)
  17. Witam was wszystkie serdecznie i pozdrawiam. 2 lata temu też miałam te same dylematy - ale ten czas szybko płynie. Moja córcia dziś kończy 16 miesięcy.
  18. Witajcie Niestety nie ma czego gratulować. Z dużym opóźnieniem ale przyszła ta @. Uczucia mam mieszane.
  19. A ja się z Wami nie zgodzę. Moja Wikusia to wulkan energii (śmiejemy się z mężem , że ona na Diuraselach działa) i morze optymizmu. To dziecko ma ciągle uśmiechniętą buźkę - aż się radośniej robi jak się na nią patrzy :D
  20. Mnik oficjalnie GRATULUJĘ. I właśnie się zastanawiam czy przypadkiem za chwilę do ciebie nie dołączę bo coś mi się ostatnio @ spóźnia ale jeszcze czekam :)
  21. Alutos cieszę się że z Alunią już lepiej. Jka dalej będzie miała problemy z kupką to możesz jej do kleiku dosypywać po trochę SMEKTY. Jedną torebkę na cały dzień. Pomaga i to bardzo - moja ma rozwolnienie przy każdych zębach więc przechodziłyśmy przez to już nie raz. Co do karmienia to przeważnie w nocy jak się obudzi (około 3 razy) a w dzień tylko jak jest chora i nie chce jeść nic innego. Na razie mam mleko więc się nie martwię - problem będzie jak mi zabraknie.
  22. Mnik GRATULACJE. Powiem wam że też mnie ostatnio ochota na drugie dziecko nachodzi - kto wie ... może coś z tego niedługo się wykluje w postaci konkretniejszej - zobaczymy.
  23. Co to za cisza ?????? !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Już mi tu pisać bo będą karne jeżyki ;)
×