Wzetka

Witam brzuchatki. Dawno już się nie odzywałam. Widzę, że zaczęłyście w tabelce wpisywać płeć - super pomysł. Ja narazie jeszcze nie wpiszę bo przeczuć nie mam a dopiero dziś idę do gina więc może będzie mi robił USG i jak Maleństwo nie będzie wstydliwe to się dowiemy co to za lokator u mnie zamieszkał. Brzuszek mi wreszcie rośnie i Małe zaczęło porządnie kopać. W poniedziałek to już nawet było czuć przez brzuch te kopniaki - fajna sprawa. Uaktualnię jeszcze tabelkę. NICK......W IEK.....OST@....KG.... DŁ.CIAŻY.....TERMIN....MIEJSCOWOść migotka.....21..........25.01........14 tydz.....1.11.07r.....Warszawa bebolek20...20.....26.01...-5...19tyd(C).....02.11 .07 ...kilcock(Irlandia) Bunia_77.... 30...... 27.01...+3....18tyg (S)....30.10/3.11.07r...Cork Fufcia .......29.......25.01 ..+4.....19 tyg(C)......27.10/ 3.11.07r..Siedlce Asiorek2....26.......29.01.....+3kg....18tydz.....03.11. 07...Jaworzno Carlaa.......31........01.02...+2........17tyg......... 4.11.07r. Mülheim/R Malutek…...25….…..27.01....+5….. ..19tyd… ….4.11.07r…..Cork Amelka77... 30....... 30.01...+3,5...... 19 tyd ........6.11.07r....Wrocław Wiola_75....32........29.01...+2..18 tyg (C?)...27.10/6.11.07r....Ustka Monika26....26.......30.01.........16 tyg.......6.11.07....Belfast Asiamal .....25 .......30.01...+3..... 18 tyd (C)..... 7.11.07r.......Rybnik Carolka2007..25......31.01.........11 tyd........7.11.07r. ..Szczecin petunia555...30.......31.01 ........9 tyd ........7.11.07r. Wzetka .....31........31.01....0.....20 tyd........7.11.07r....Rzeszów kasmo........28........28.01.........7 tyg.........8.11.07r. nikola22.....22...........4.02......................11.1 1.0 7 r. Shenen...... 31 ........05.02 ..+1,5kg.....19tyd .......11.11.07r....Chełm Iva24.......25......4.02...16 tyd (S?)...500gram...11.11.07r......Toruń Aikangel....32.........................18 tyd ........16.11.07r. Pyzatachrupka.......................11 tyd.........11.11.07r. aniask.....29.01.....+1kg........18tydz.........14.11.07 ......Torun Madzia_u ...29........ 08.02 ........6 tyd .......15.11.07r Konkaa..24......26.01......15tydz(C?)........15.11.07... ......... Calw Kati76...................09.02........14 tyd.......15.11.07r. Aguuusia ....28........ 06.02 ........6 tyd .......16.11.07r adzia_g.....27..........13.02........10 tyg.......19.11.07r ozon..........31.........14.02 .......12tyd........ 21.11 .07r. Ilonka32....32.........14.02.........17 tyd........21.11.07...Bielsko-Biała kasiunia80..............................9 tyd.......23.11.07r. kamila81.....25.........15.02......(synek?)....23.11.0 7r.....Wrocław Kalinka1985 .22 ...16.02 ..+2...16tyd s...23.11.07r...Częstochowa Niuuusia .....21........16.02.........10tyd ......23.11.07r.częstochowa e-linka........27.........16.02 .......7tyd........23.11 . 07r. Magdysia 2....32.......18.02.........8 tyd. .....25.11.07r Sara2........22........20.02.........(synek?)....27 .11.07r......Kraków basik.........33.........21.02.........14 tyg (S?) +3.......28. 11.07r....Katowice ssss...........21.........23.02........8tyg........30.11 .0 7r myszanka...27.........23.02........15 tyg.......30.11.07 r......Mannheim Aneta71....36.........23.02.........5 tyd........30.11.07...Warszawa Asiorku przerzuciłam cię w tabelce tak żeby było według planowanej daty porodu.

Papa ja też już lecę, bo jadę na ryneczek kupić truskawek.

Dla mnie każda dolegliwość okresu ciąży jest znakiem że wszystko w porządku. Fakt, że po takim czasie starań czasami przesadzam z ostrożnością bo zachowuję się jak kura z pierwszym jajkiem - ale to jest moje pierwsze, wyczekane dziecko i nie zrozumie tego nikt kto tyle razy się nie rozczarował czekając na te upragnione dwie krechy.

To widzę, że ty tak samo jak ja. Co tam że duphaston na początku 4 x dziennie musiałam brać przez 2 tygodnie a potem jeszcze następne 7 tygodni 2x dziennie. Z mdłości i wizyt w toalecie po 4 razy dziennie też się cieszyłam bo skoro są to Maluszek się rozwija.

Antoś cierpliwości. Te początkowe kopniaczki są przyjemne później to różnie bywa.

Moje Maleństwo wreszcie zaczęło porządnie dawać znać o sobie. Wczoraj wieczorem tak kopało, że nie mogłam tego pomylić z czymkolwiek innym bo jak przyłożyłam rękę to aż na brzuchu delikatnie było czuć te kopniaki.

Dzieńdoberek Ale tu dziś tłoczno od samego rana. GAPINKA GRATULACJE!!!!!

Miniaszek może ten test był wadliwy, na wszelki wypadek kup inny test i wykonaj go jeszcze raz. Dzięki Kasiumotylku a tak z ciekawości ile kosztuje taka przyjemność?

Wiecie co się dzieje z Ewkąmarchewką bo dawno jej tu nie było?

Łykam magnez codziennie ale może to za mała dawka bo magnez jest przecież na skurcze więc powinien pomóc. Zobaczę w środę.

mówiłam na poprzedniej wizycie i kazał mi łykać magnez i dostałam zwolnienie bo mam więcej leżeć. Idę w środę na kolejną wizytę więc znów mu powiem że to nie minęło - zobaczymy co powie.

u mnie nawet dobrze gdyby mi ten brzuch tak nie twardniał. Czasami mam tak twardy jak kamień.

Cześć Krolcia Cieszę się że szuwarek już cię opuścił. Teraz będziesz miała znacznie lepsze samopoczucie.

najbliższe USG 4d w Krakowie: http://www.ultramedica.pl/

Niestety nie mają już tej głowicy. W Rzeszowie nikt nie robi USG 3d.

Dzisiaj miałam się wybrać do miasta po informacje ale pogoda taka zmienna że nawet mi się nie chce ruszać z domu. Jeszcze nie wiem albo zaraz do nich zadzwonię albo jutro jak nie będzie padało pojadę.

Witam Widzę, że po weekendzie pustki na topiku.

Witaj Sheila na innym topiku czytałam że może tak być jak Maleństwo uciska jakiś nerw. Powinno samo przejść.

arwena temperaturę należy mierzyć codziennie rano zanim wstanie się z łóżka i najlepiej o tej samej godzinie. Jeśli mierzysz o innej godzinie niż zazwyczaj należy to zapisać żeby było wiadomo czym jest spowodowany wzrost temperatury. Tempka może się podnieść nawet o dwie kreski w ciągu godziny.Jeśli gdzieś wyjeżdżasz też należy to zapisać a także spożycie alkoholu trzeba odnotować. Życzę powodzenia.

po tym jej wyczynie to mnie już nic nie przeraża

zmykam ogarnąć mieszkanie, bo goście mi się dziś na długi weekend zjeżdżają. Będę z doskoku ale niezbyt regularnie

koleżanka w zeszłym roku urodziła własnymi siłami syna który ważył 4.370 i twierdzi że wszystko zależy od położnej

Limetka popieram też chcę iść na żywioł.

Kasik dasz radę. Rozmawiałam z koleżankami tego się potem wcale nie pamięta. Później dochodzi poczucie bezradności i masz czasami wszystkiego dość ale jak już Maleństwo się do ciebie pierwszy raz świadomie uśmiechnie to ci skrzydła rosną u ramion i te wszystkie nieprzespane noce wydają się tak odległe jakby to było jakieś mgliste wspomnienie.

wg @ termin mam na 7 listopada