darkWater
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez darkWater
-
*błyskotka* zgadzam sie:O nie mozna sie nauczyc jezdzic po zaedwie 30stu godzinach:O:O uczy sie dopiero kiedy ma sie prawko:O taka prawda
-
bardzo dziekuje:) wlasnie nie:) trafilam na super egzaminatora:) gdyby chcial to by mnie oblal:O zapomnialam dwa razy wlaczyc kierunkowskaz:O ale tylko mnie upomnial:) gdybym trafila na jakiegos innego to pewnie by mnie za to obla::O
-
czarodziejka22 a ja sie wlasnie teraz sram na mysl jak pierwszyraz wsiade sama za kierownice:O kutwa bo juz nie bedzie na samochodzie, i jak cos zrobie nie tak to nie bedzie tak wesolo:O poki co czekam na prawo jazdy dopiero
-
ja bardzo chcialam jak najszybciej jezdzic, wszystko szlo super na poczatku:) instruktor mnie chwalil ze jeszcze nie mial tak zdolnego kursanta itp. (och:D ) i tak sie pochwalilam tacie, ze az zdecydowal sie zebym pojezdzila z nim naszym autem:O i to byl blad:O bo kompletnie nie umiem nim jezdzic jak dotad:O i po tym nagadal mi ze nie umiem jezdzic ze nie bedzie ze mnie kierowcy i wogole:( i tak wlasnie sie zrazilam do tego wszystkiego.... wiec jak masz nerwowego tate to lepiej sie na cos takiego nie decyduj:O i wybierz jak mozesz mlodego/mloda instruktora, bo moj byl starszym facetem i spal jak byly korki! :O:O:O
-
ale wazne zebys sie nie denerwowala. :) jak podchodzilam do egzaminu wlasnie sie nie denerwowalam i zdalam za pierwszym razem:) a tak wszyscy strasza ze oblewaja itp.:) nie ma sie czego bac, nie jest tak zle:)
-
na pierwszej jezdzie bylam przekonana ze nie wyjade na miasto bo przeciez nigdy nie jezdzilam itp. a tu po 10 minutach kazal mi jechac na miasto:) szok, ale bylo fajnie.... nie boj sie, jak cos to instruktor siedzi obok, wiec o to sie nie martw ze cos sie stanie:) ja jak zapomnialam zachamowac albo cos to mialam ta swiadomosc ze zrobi to za mnie instruktor.... troche gorzej bylo jak juz konczylam kurs:O
-
ja sie nie moglam doczekac pierwszej jazdy:):) i faktycznie na poczatku bylo super:)
-
przed kursem? w trakcie? ja juz po:)
-
NoVYNETTE czy ktoras z Was zazywala?
darkWater odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
ja chyba tez odstawie.... niby wszystko ok. ale nie mam kompletnie ochoty na seks... moje libido jest juz chyba ponizej zera... i to od jakichs 1-2 miesiecy:O tylko szkoda, bo poza tym wszystko bylo w porzadku:( polecam Wam ten topik, mozna sie na prawde duzo dowiedziec:) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1016312&start=0 -
ok, bardzo dziekuje.
-
dla sprostowania. chce zrobic przerwe bo wydaje mi sie ze to pomoze w zwiazku z tym ze moje libido bardzo spadlo. to na pewno przez tabletki, bo nigdy nie mialam z tym problemow. tylko od jakichs dwoch miesiecy cos takiego sie dzieje. wiec nie widze sensu zabezpieczac sie przed ciaza skoro nawet nie uprawiam seksu bo zwyczajnie nie mam na to ochoty, nawet rozmowa na ten tema potrafi wyprowadzic mnie z rownowagi, nie chce zeby sie tak dzialo, dlatego postanowilam narazie je odstawic, tylko czy to cos zmieni? czy odstawic je na dobre? czy zmienic? tylko z kolei, bardzo dobrze tolerowalam te tabletki, nie mialam zadnych skutkow ubocznych, kompletnie nic.... a boje sie ze przy zmianie moze dziac sie cos nie pokojacego... juz nie zawracam glowy, prosze tylko o odpowiedz na moje pytania, z gory serdecznie dziekuje.
-
czyli rozumiem ze jezeli nie mialam skutkow ubocznych na poczatku brania tabl to nie powinnam sie spodziewac zadnych objawow?:) jesli moge, to zapytam o cos jeszcze. czy jesli zrobie miesiac, ew. dwa przerwy w zazywaniu tabl, to jak potem je rozpoczac? normalnie podczas pierwszego dnia okresu? czy nie wskazane sa takie przerwy? bo za bardzo wszystko sie rozreguluje? chcialabym po prostu zrobic miesiac, dwa przerwy w barniu tabletek, a potem po tym czasie, i zaczne od nowa brac, kiedy dostane okres. wogole kiedy wraca plodnosc? zaraz kiedy przerwie sie stosowanie tabl? czy kiedy cykl sie ustabilizuje? dziekuje za wszystkie odpowiedzi i zycze dobrej nocy.
-
poprzedniczka ma racje. bierzesz 21 tabletek z blistra, potem robisz 7 dni przerwy i 8mego bierzesz nast tabletkę.
-
przerwe mozna skraca, ale nigdy nie wydluzac, jesli minelo 12 godzin od pory kiedy powinnas byla wziac tabl to nie jestes zabezpieczona. mloda polozna, skonczylam 8me opakowanie w sobote, teraz jestem w ostatnim dniu przerwy, mam jeszcze okres. powinnam wziac tabl z nast opakowania jutro wieczorem. wiec jesli nie wezme to powinnam spodziewac sie krwawienia? czy dopiero nast krwawienie moze byc zaburzone, wydluzone itp? bardzo dziekuje Ci za odpowiedz
-
widze ze tutaj kilka osob chce odstawic tabl albo juz to zrobilo. ja wlasnie jestem w przerwie po 8mym opakowaniu novynette i chce odstawic calkiem na jakis czas. chce odstawic bo po tabl nie mam kompletnie ochoty na seks, libido juz mam chyba ponizej zera:O tylko boje sie ze wszystko mi sie rozreguluje i wogole:O
-
oligofrenopedagogika--- kto studiowal, studiuje lub sie wybiera
darkWater odpisał zuzka24 na temat w Praca (dam/szukam), własna firma, CV i rekrutacja
ja sie tez wybieram na pedagogike, ale jeszcze nie wiem na co dokladnie:) zastanawiam sie nad pedagogika wczesnoszkolna i przedzszkolna:) ciezko jest potem dostac prace? -
NoVYNETTE czy ktoras z Was zazywala?
darkWater odpisał na temat w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Agness no ale pomysl sama, przeciez tabletki maja taki sam sklad wiec nie ma znaczenia w jakiej kolejnosci bedziesz je brac, oznaczenia sa dla Twojej wygody (chociaz sa zjebane) a co do skutecznosci to raczej zabezpieczaj sie przez 1 opakowanie bo nie bedzie ona zachowana. z reszta chyba pisze w ulotce ze kiedy bierze sie je w 5 dniu to trzeba zabezpieczac sie dodatkowo wiec mysle ze to samo dotyczy tez 3 dnia -
Ten topic przynosi szczęście w miłości!!! Wejdż i wpisz się,a wkrótce ....
darkWater odpisał na temat w Życie uczuciowe
oj mnie by sie przydalo troszke wiecej tego szczescia bo ostatnio cos sie kiepsko z tym... -
ja mam 177 i bardzo dobrze mi z tym! w zyciu nie chcialabym byc nizsza!!:D
-
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
darkWater odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
zgadzam sie z Julianna... takich osób jest wiele.... szkoda ze nie zawsze mozna im pomoc..... -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
darkWater odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
poczytalam kilka stron z tego topiku (wszystkich chyba nie dam rady....) wrocilo wszystko.... ale lepiej wyrzucic z siebie te wszytkie emocje, choc troche pomaga..... -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
darkWater odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
http://www.plomykdonieba.pl/ http://www.plomykdonieba.pl/angel_1.htm -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
darkWater odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
w listopadzie zmarl moj bratanek.... mial dokladnie 14 miesiecy.... w ty, calyrok meczyl sie z rakiem.... kiedy sie urodzil lekarze dawali mu maximum w skali apgar..... po trzech miesiacach okazalo sie ze ma guza mozgu, zlosliwego..... poczatkowo nie moglam w to uwierzyc.... jak zdrowe dziecko tak nagle moglo \"rozchorowac\" sie na tak powazna chorobe?!?! jak jest to osoba dorola to latwiej zrozumiec.... ale jak trzymiesieczne dziecko moze miec guza mozgu?!?! do dzisiaj nie moge tego zrozumiec..... moja rodzina i ja bardzo to przezylismy......co bylo powodem? dlaczego? tak mala istota musiala tyle wycierpiec?!?! malo tego.... po polrocznym barniu chemii okazalo sie ze w jednej z nerek jest nastepny.... nie byl to przerzut tylko zupelnie inny guz.... tez zlosliwy.... a potem bylo juz tylko gorzej.... przerzuty....zakazenie krwii, kolejne zabiegi..... i 5 listopada, o godzinie 5 rano w niedziele zmarl....... pogrzebu nawet nie chce wspominac..... nigdy nic gorszego w zyciu mnie nie spotkalo.... a juz nawet nie wyobrazam sobie co czul moj brat z zona.... to bylo ich pierwsze dziecko, pierwsze wymarzone dziecko...... nie chce wiecej nawet przejezdzac kolo szpitala w ktorym bylam wtedy prawie codziennie.... nie potrafie o tym przestac myslec..... tyle dzieci tak powaznie chorych.... wychodzac z tamtad nie bylam soba, nie potrafilam..... minelo dopiero kilka miesiecy.... a to nadal tak boli.... jednak trzeba bylo zyc dalej, dzisiaj brat z zona spodziewaja sie dziecka, to juz trzeci miesiac.....ale obawa czy wszystko tym razem bedzie dobrze bedzie w nas do konca..... -
maarrtaaaaaa a po czym wnioskujesz?
-
kurna... jakie [kiss ] zawias... serduszka robi sie [love ] przepraszam pomylilam:P