Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Karola_78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Karola_78

  1. Żurkowa- co do ktg to nic nie musisz kręcić- tylko powiedzieć, że lekarz kazał Ci zrobić. To czy będą badać to zależy od lekarza dyżurnego i tego czy wszystko ok w ktg. Natomiast chyba nie bardzo masz co liczyć na usg... Chyba że trafisz na bardzo fajnego lekarza, który zrozumie że się martwisz... i będzie miał na to czas... Ale ogólnie to nie nastawiaj się na to...
  2. U mnie ciąg dalszy rozpusty:)) Lody, sałatka owocowa, a teraz nutella :))) W planie na jutro mamy zamiast obiadu KFC... I tyle będzie rozpusty... Na sam koniec sobie odbijam... :)) :)) :)) :)) Od niedzieli dieta... Po cięciu jak dobrze pamiętam to u nas 3 dnia dopiero dają dietę płynną... Potem pewnie wszystko zdrowe, hypoalergiczne i gotowane na parze... bleeee :p :p :p
  3. Możesz spróbować bioparox lub maśc do oczu z antybiotykiem (np Gentamycyną) do pędzlowania nosa... Mati już nie choruje- to jego trzeci sezon w placówce opiekuńczo-wychowawczej :)) Najgorzej było jak poszedł do żłobka (miał 2 lata 3 miesiące) chorował nam przez pół roku ciągle, potem powtórka po roku w przedszkolu, aż do usunięcia migdałków- teraz od roku cisza :)) :)) :)) Ale Mateusz najczęściej miał zap. płuc i uszu... Teraz dostaje tylko leki p/alergiczne i Tran w kapsułkach i jest super... Ostatni antybiotyk miał przed rokiem, ostatni katar też... Teraz w przedszkolu była epidemia ospy- od grudnia, ale Mati jest zaszczepiony, więc też nam się udało uniknąć...
  4. Bibi, Mateusz będzie chodził do przedszkola, bo inaczej to bym chyba zwariowała :)) :)) :)) Nie mogę liczyć na obecność męża, czy mojej mamy w domu, a sama z dwójką... szczególnie, że jak nie będę miała komplikacji, to pewnie będe jęczeć żeby mnie po 3 dniach do domu puścili :)) :)) :)) :)) Mati to wulkan energii, do tego niezbyt grzeczny... Mam nadzieję że będzie ok i nic do domu nam nie przyniesie...
  5. A ja właśnie zjadłam wiadro sałatki owocowej :)) :)) :)) :)) :)) Pycha!!!! Nawet mój synek zjadł trochę, chyba głównie dlatego, że pomagał ją robić :)) :)) :)) :)) :)) Ogólnie żeby zmusić go by zjadł coś nowego to trzeba go albo zaszanarzować, albo przekupić :)) :)) :)) :)) :)) :)) :)) :)) Jejku, jeszcze tyle mam do zrobienia a czasu coraz mniej... dosłownie odliczam już godziny :)) :)) :)) Mąż umył wreszcie okna, teraz wiesza firanki :)) :)) :)) Jeszcze trochę i mieszkanie zacznie wyglądać :)) :)) :)) Muszę tylko wyrzucić chyba połowę rzeczy, bo nie mam już gdzie wkładać ubranek dla małego... A tatko jeszcze chyba ze 4 paczki wysłał...
  6. Peletka, oprycha jest najbardziej zaraźliwa jak jest w fazie pęcherzyków- najwięcej wirusa jest w płynie surowiczym. Jak już zostaje ranka, to nie jestźle. To co najważniejsze to nie całować maluszka.... Choć to prawie niemożliwe :)) :)) :))
  7. Magmal- ja Ci na odległość nie pomogę- przepraszam. Powinnaś skontaktować się z lekarzem, zrobić ekg, skonsultować się z ginekologiem i ew. jak coś kardiologiem. Z sercem nie ma żartów, szczególnie w ciąży... Dobra, chwila relaksu po obiedzie i do roboty z powrotem :)) :)) :))
  8. Czarna - na spacer oczywiście możesz iść :)) Co do długości spaceru- to zobaczysz jak się będziesz czuła... bo mały to na bank po 2 minutach zaśnie- ja na pierwszy spacer wyszłam od razu po wyjściu ze szpitala i to na 1,5 godziny.... Jak masz obawy to zacznij od 30-40minut. Tylko nie ubieraj za ciepło malucha, i weż cienki dość kocyk- bo już naprawdę jest ciepło- jak coś to sprawdzaj kark (nie rączki, bo te mają prawo być chłodne) Zjem obiad i dopiszę resztę :)) :)) :))
  9. Stelka- dostaniesz zapewne, długą koszulę szpitalną, którą podciągną tak by zakrywała tylko biust... dół początkowo jest nagi, ale jak już wszystko porządnie odkażą, to układają jak przy każdej operacji chusty chirurgiczne wokół pola operacyjnego- więc całą cię przykrywają zielonymi prześcieradłami. Po cięciu położna podkłada ci podkłady, które są zmianiane co 2 godziny. Położna też przychodzi cię podmywać. Władzę w nogach to po kilku godzinach (chyba jakichś 2-3, ale nie bardzo pamiętam) odzyskujesz, ale zanim nie pozwolą ci wstać nie ma mowy o założeniu majtek. Wszystkie czynności pielęgnacyjne, w tym zmianę podkładów, wykonują położne... Nie należy się tym martwić, bo one to mają na codzień, robią to bardzo dbając o poszanowanie intymności... Po tej pierwszej dobie na obchodach oglądają już z reguły tylko ranę pooperacyjną.
  10. Peletka kładę się w niedzielę, bo u nas jest remont w szpitalu i ogólnie nie ma miejsc... odsyłają więc do innych placówek. W poniedziałek będzie pewno tłum do planowych cięć więc wymyśliłyśmy, że pójde w niedzielę :)) :)) :)) Basia chce mnie ciąć jak najszybciej, ale blok operacyjny też jeszcze w remoncie, więc korzystają z bloku operacyjnego laryngologii :)) :)) :)) i jak będzie wolna godzinka to zetną... jak nie to każą poczekać... Nie przejmuję się tym zbytnio, bo w końcu to ja jako lekarz jestem nieco uprzywilejowana, a aktualny ordynator patologii ciąży to mój były asystent- bardzo mnie lubi, więc też pewnie nie będzie robił problemów... Oby tylko nie okazało się w niedzielę, że nie ma miejsc :)) :)) :)) :)) :)) :)) :)) :)) Miałam tak ciężko pracować, a tylko się wykąpałam, zjadłam śniadanie i złożyłam fotelik... Najchętniej poszłabym spać, bo pogoda strasznie nasenna dziś....
  11. Peletka z tym bocianem :)) - BOMBA!!!!!!! :)) :)) :)) :)) :)) :))
  12. Witajcie :)) Jedne z nas chodzą spać z kurami i kurami wstają :)) za ja to chyba z sowami :)) :)) Od zawsze prowadziłam nocny tryb życia, więc nie obawiam się nocnych karmień... jedynie porannych wczesnych pobudek... :)) :)) :)) Ja już po kawusi- mój mąż przynosi mi półlitrowy kubas do łóżka, bo wie że to jedyny sposób żeby mnie obudzić :)) :)) Jejku= mam tylko 2,5 dnia zanim położę się do szpitala... Zaczyna ogarniać mnie panika, że nie zdąrzę wszystkiego przygotować :)) :)) :)) :)) Zastanawiam się też czy już w poniedziałek mnie potną... mam nadzieję że tak!!! Biorę się w garść i zaczynam kolejny pracowity dzień :)) :)) :)) Za chwilę z najprzyjemniejszych rzeczy zakładać będę tapicerkę do fotelika samochodowego i szykować pościel do wózka i do kołyski:)) :)) :)) I chyba jeszcze raz przemyślę jakie ubranka mam przyszykować do odbioru maluszka ze szpitala... Chyba zrobię dwa zestawy- mniejszy i większy i jak się okaże jak duży jest bąbel to ten mąż przyniesie :)) :)) Zresztą nie biorę nic na wyjście ze sobą od razu, bo w końcu i tak torba będzie duża, a mąż co dzień będzie do nas przychodził :))
  13. Dobra, koniec Wieczoru zbrodni AXN jak dla mnie :)) :)) Spokojnej nocki!!!!
  14. Bibi- spokojnie łykaj a poczujesz się dużo lepiej :)) co do potasu to faktycznie przy długotrwałym stosowaniu wypłukuje... ale nie przy małej dawce (12.5mg) i 10 dniach. Na wszelki wypadek zjedz banana i popij sokiem pomidorowym :)) Wystarczy. Nawet sobie nie wyobrażasz jak fajnie zobaczyć kościste stopy ... po tych tabletkach wreszcie takie miałam :)) Nie bierz tylko na noc, bo będziesz wstawać co chwilę :)) :))
  15. Bibi o jakiej tabelce dziś cały wieczór jest mowa???? Na NK dorzuciłam swoje zdjęcie z zeszłego tygodnia i Matiego sprzed 2 lat :))
  16. BajaBaja- my się chyba nie znamy :)) Karola - jestem :)) Ty jeszcze w dwupaku???
  17. Bibi- ani jedno ani drugie nie zaszkodzi... Solarium jest całkiem bezpieczne, tylko uważaj czym posmarujesz ciało (o ile czegokolwiek używasz przed) po przyjściu najwyżej weż prysznic... A co do farbowania to w ogóle nie ma co się zastanawiać- w końcu nie jesz farby tylko nakładasz na włosy... A dobre samopoczucie mamy jest najważniejsze :)) :)) :)) Ponoć nie zaleca się tylko radykalnej zmiany fryzury czy koloru jak maluch ma kilka miesięcy- bo może nie poznać :)) :)) Ale jak mój miał ze 2 latka- ja blondynka od zawsze poszłam do fryzjera i ściełam krótko włosy (z małym irokezem :)) ) i pomalowałam na czarno czerwono :)) :)) :)) :)) :)) :)) Pomijam że to było w Wigilię i na imprezie rodzinnej nikt mnie mnie poznawał :)) :)) Za to mój synek nawet nie zauważył różnicy- przynajmniej tak się zachowywał :)) :))
  18. Peletka, kochanie, przepraszam za oprychę :p :p :p Ja naprawdę nie chciała i nie wiedziałam że mam taką siłę rażenia :)) :)) Co do wyglądu to ja jkoś odwrotnie- mam wrażenie że buzia wygląda teraz dużo szczuplej i do tego jakoś tak zdrowo... Ponoć nie zmieniłam się nic na twarzy, ale jakoś trudno mi w to uwierzyć :)) Jutro zamierzam zrobić sesję zdjęciową więc coś podrzucę. Ale za to brzuch mam okropnie duży i tyłek też nie najmniejszy (ponoć duże pupy są w modzie :)) :)) :)) :)) ) Zmartwiłam się dziś bo chyba zrobił mi się pierwszy rozstęp na brzuchu... na 3 dni przed końcem- ironia losu.... Najgorsze że tak nisko że ni hu-hu nie mogę zobaczyć, a w lusterku to nie to samo.... Trudno...
  19. Zespół popunkcyjny związany jest z nakłuciem opon wokół kanału kręgowego, chodzi głównie o zmiany ciśnienia płynu mózgowo-rdzeniowego w kanale kręgowym i jamie czaszki. Jak się pojawi to po prostu głowa pęka... Po narkozie oczywiście tego nie ma. Nie trzeba też leżeć. Pierwsze wybudzenie jest po narkozie jeszcze na sali operacyjnej, potem zależy od osoby- jedne zasypiają jeszcze na godzinkę czy dwie inne już nie. Wstać można z reguły już po 6 godzinach- jak przestaje się kręcić w głowie. Wtedy też z reguły można już przystawić malucha do piersi. Niektórzy po narkozie mają lęki, zwidy, odjazdy i nudności... No i narkozę dostaje też maluch- więc przez kilka godzin musi być pod baczną opieką neonatologiczną.
  20. Ty masz kompleksy????????? Szalona!!!!!!! Masz tak rozbrajające i piękne oczy że tylko pozazdrościć.... Ale się obżarłam lodami... wczoraj się naczytałam tyle o tych lodach że też się skusiłam... Zostały mi tylko 3 dni rozpusty..... :(( :(( :(( potem dieta...
  21. Zizusia nic nie zobaczysz bo przed tobą będzie parawan... A usłyszeć to możesz tylko nazwy narzędzi typu ssak, groszek, peam, szczypce, koagulator, nici ... itd ale będziesz tak szczęśliwa, że nic Cię nie przerazi :)) :)) :)) :) Odpowiadając na pytania, nie napisałam , że śliczna z Ciebie dziewczyna :)) :)) :)) :)) :)) :))
  22. Bibi jak trzeba nagle zrobić cięcie, bo np. zanika tętno płodu- to raczej nie ma czasu i robi się szybką narkozę. Ale jak nie ma gwałtu- np maluch się źle wstawia itd jest czas to można zrobić podpajęczynówkowe. A jak kobieta ma cewnik do znieczulenia zewnatrzoponowego- to można dodać lek i w zzo zrobić. Jak coś to powiedz anestezjologowi, jak reagujesz na narkozę - pewnie znajdzie najlepsze rozwiązanie.
  23. Zizusia- jeżeli u mnie oglądasz- to bibi ma czrno-białe zdjęcie- 5 od końca. Co do tekstów to jak pacjent nie śpi to jest spokojnie- i tak z reguły jak sie zartuje to nie z pacjenta :)) a z siebie. Co do manipulacji przy kręgosłupie- to też tak myślałam, ale to bardzo bezpieczne i nie takie straszne. żastanów się jeszcze. Moje koleżanki które nie są w ogóle związane z medycyną, nie narzekały, a wręcz były bardzo zadowolone. Ale znieczulenie ogólne też nie jest złe- przynajmniej już po kilku godzinach możesz chodzić...
  24. Bibi przesłałam, mam nadzieję że mi wyszło :)) :)) :)) Ja też podałam tu maila męża, bo mój jest z nazwiskiem :)) :))
  25. Zizusia, choć ostatnio miałam straszny zespół popunkcyjny po znieczuleniu podpajęczynówkowym, to za żadne skarby nie pozwolę aby ktoś mnie uśpił :)) :)) :)) Chcę usłyszeć pierwszy krzyk maleństwa. Mnie żargon medyczny nie wzrusza, przez 8 miesięcy pracowałam na chirurgii, dyżurowałam i dziesiętki godzin spędziłam asystując na bloku operacyjnym. Jak pacjent śpi to jest tam naprawdę wesoło :)) :)) :)) :)) Czasem aż za bardzo :)) :)) :)) :)) Do cięć też stawałam na stażu, jedno już przeżyłam więc się nie boję... Jedyne co mnie przeraża to te 24 godziny na płasko... A w ogóle to my tego samego dnia zostaniemy mamusiami :)) :)) :)) Ja też już nie mogę się doczekać... Pakuję torby, szykuję ubranka, które mąż przyniesie jak będzie nas odbierał, sprzątam mieszkanie i zamierzam trochę odpocząć... Najchętniej to bym już dziś przytuliła swoje maleństwo. My dalej nie mamy imienia- synuś upiera się na Ludwiczka- mi się już to imię nawet podoba, ale mąż się nie zgadza. Pewnie Ludwik dostanie na drugie :)) :)) :)) Myślę właśnie nad połączeniem Marek Ludwik... Całkiem nieżle brzmi...
×