Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Karola_78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Karola_78

  1. Magmal- czyżby coś odpadło Twojemu synkowi ???? Mojej córce- Zosi- w 28 Hbd urósł między nogami Wacuś :))) :))) Jutro mam kolejne usg- ciekawe czy nie odpadnie :))) :))) Mój Mateuszek chyba by tego nie zniósł :)) :)) Nastawił się na braciszka i nawet (w przeciwieństwie do mnie i męża) wybrał jemu imię- Ludwik :)) :)) :)) Może i nie najgorsze, ale myśleliśmy o Marku, Arturze czy Przemku :)) :))
  2. Peletka, daj sobie już spokój z pracą i idź na zwolnienie, bo urodzisz nam za moment... Ja właśnie uszczęśliwiłam swojego męża i zrobiłam knedle ze śliwkami :))) Skromnie powiem, że mi się udały :))) teraz leżę i kwiczę bo tak się objadłam :)) :)) Nawet mój synek zjadł, choć namówić go do czegoś nowego (przedtem nigdy nie chciał próbować \"klusek\") to trzeba zaszantażować. Jak już spróbuje to z reguły twierdzi ze pyszne i je aż mu się uszy trzęsą :)) :)) :)) :)) Dziewczyny jak przygotowujecie swoje dzieci do pojawienia się rodzeństwa??? Choć mój synek bardzo się cieszy to i tak boję się jak zreaguje... przez te prawie 5 lat jest w końcu jedynakiem.... My chcemy go przekupić prezentem od braciszka, mam nadzieję że wystarczy :)) :)) Potem pewnie będziemy go wciągać w kąpiele, pielęgnację i spacery... Jak macie jakieś pomysły to dajcie znać ...
  3. Żurkowa- ja poprzednio miałam torbę z przewijaiem przymocowanym i ... ani razu chyba go nie użyłam. Lepiej mieć oddzielnie, bo nie zawsze masz tyle miejsca, żeby torbe postawić z rozwiniętym przewijakiem. Poza tym to są bardzo tanie podkłady np Belli- ok 1.8-2PLN za sztukę, z wkładem chłonnym, które możesz używać kilkukrotnie chyba że maluszek zdecyduje się pobrudzić. Zreszta duża pakowna torba na codzienne spacery nie jest aż tak wygodna, szczególnie jak już maluszek troszkę podrośnie. Takie jest moje zdanie...
  4. Właśnie umówiłam się na jutro na ostatnie już usg- tym razem też 3D - niech synuś się ucieszy z fotek :)) dowiem się wreszcie jak mały teraz leży, bo ostatnio mam wrażenie że znów się przekręcił pupcią w dół. Trudno mi to stwierdzić, bo mam tak napięty brzuch, że ciężko cokolwiek wymacać. Zaczęłam poza No-Spą brać Magnez i jest dużo lepiej, choć jako pożądane działanie niepożądane :)) :)) pojawiły mi się lekkie biegunki :)) :)) :)) Co do tego ile jeszcze będziecie chodzić w ciąży, to szczerze ale żaden lekarz nie może tego przewidzieć. Może się zdarzyć, tak jak mi poprzednio, że choć w 36 tyg wyglądało że już lada dzień, bo miałam skurcze i szyjka się skracała mocno - chodziłam pełne 42 tyg :))) Czasem jest odwrotnie i choć lekarz twierdził że jeszcze sporo czasu po 3 dniach zaczynał się poród i tyle. To dzieciątko stwierdzi kiedy przyjdzie czas i nic sie nie da zrobić :))) :)) :)))
  5. Hej dziewczynki:))) Co do krwawienia czy plamienia to normalka- zarówno pochwa i szyjka są teraz bardzo wrażliwe i mocno przekrwione, więc łatwo o sporą ilość krwi. Nie przejmujcie się, tylko idąc do lekarza warto wziąć ze sobą wkładkę higieniczną, żeby nie przecieknąć :))) Wiecie ja o dziwo w tej ciąży byłam badana ginekologicznie tylko raz- na samym początku, i wcale nie czekam z utęsknieniem na tę przyjemność :))) :))) Co do USG 3D lub 4D(obrazowanie 3D w rzeczywistym czasie) to tylko obrazowanie zewnętrzne płodu- można zobaczyć buźkę, czy narządy płciowe i zdjęcia takie to bardzo fajna pamiątka. Ale gabinety usg często błędnie nazywają je genetycznym, choć nie ma ono z genetyką nic wspólnego- to co ma zbadać lekarz czyli przezierność fałdu karkowego i kość nosową może zobaczyć jedynie w standardowym usg 2D. Jak się robi 3D w 12 tyg ciąży i ogląda buzię dziecka to można jedynie wykluczyć rozszczep wargi, ale o wylkuczeniu fenotypu (cech wyglądu charakterystycznych dla danej choroby) np zespołu Down\'a czy Pateau nie ma mowy. Ja miałam 3D w 30 hbd przede wszystkim z uwagi na Mateuszka, który od razu zakochał się w malutkim braciszku. On zresztą chodzi ze mną na wszystkie usg i bardzo to lubi. To 3D nam nagrali i Mati przez tydzień oglądał brata całymi dniami :))) :)))
  6. żurkowa- ja z tego co pamiętam kupowałam w aptece. Możesz też kupić na allegro http://www.allegro.pl/item338817650_higieniczna_nakladka_sedesowa_2_50zl_za_10_szt.html
  7. O kurczę u nas na jutro też zapowiadają 3 stC :o :o :o :o kurczę a ja już w kurtkę się nie mieszczę....
  8. Zartujesz?? Śnieg - z tego co widzę z tabelki to w Szczecinie ??? U nas piękna pogoda była cały dziń. ja chodziłam tylko w bluzeczce i bawełnianym swetrze.... Mój mały w polarku... A ponoć to ja mieszkam koło bieguna zimna :)))
  9. Co do \"genetycznego\" usg- to tylko nazwa. Każda ciężarna powinna mieć 3 usg - po jednym w każdym trymestrze. Nie musi ono być robione na specjalnym sprzęcie, ani przez genetyka- każdy ginekolog powinien wiedzieć jak zbadać przezierność fałdu karkowego i kość nosową. Mnie uczyli tego na studiach i w Białymstoku to norma że się to robi- nawet na izbie przyjęć... Co do tego że lekarz nie dał opisu usg- to przegięcie... pewnie boi się że jak coś będzie nie tak a on tego nie wykryje to byłby to dowód w sądzie... To usg w 10-14 tyg tylko ze sporym prawdopodobieństwem wyklucza podstawowe wady jak zespół Down\'a, a racze jak wychodzi nieprawidłowo to sugeruje potrzebę dalszych badań... Następne usg 18-24tydz to badanie prenatalne, które ma wykuczyć wady rozwojowe płodu, wady podstawowych układów i narządów- jak serce, płuca, nerki, ośrodkowy układ nerwowy, sprawdzić czy nie ma rozszczepu wargi i podniebienia. Każdy lekarz dbający o pacjentkę takie badanie powinien wykonać, choćby dla swojego bezpieczeństwa, ale takie długie i bardzo szczegółowe jest dodatkowo płatne i trwa ok 25-45minut.
  10. Co do seksu- to prostaglandyny zawarte w spermie mogą wywołąć poród, podobnie jak oksytocyna (wytwarzana podczas masażu i stymulacji piersi). Stosuje się też syntetyczną prostaglandynę zakładaną dopochwowo celem indukcji porodu. Ja miałam 2x oksytocynę i 2x prostaglandyny + zostałam \"zwolniona\" ze szpitala przez znajomego docenta na jedno popołudnie, żeby męża wykorzystać i to kilka razy... i nic się nie rozpoczęło... w końcu po tygodniu walki o naturalny poród zrobili mi cięcie :((( :((( :((( A co do seksu u nas, to w tej ciąży było go baaardzo dużo, ale teraz to tak mnie podwozie już boli, nawet przy myciu, że nie wytrzymałabym pewnie ani sekundy :(( :(( :(( A kolorki- teraz jest chyba tak że chłopcy niebieski, a panny różowy, ale u nas na podlasiu jeszcze nie tak dawno było odwrotnie :))) :))) Ale nie ma co się przejmować kolorami - ostatnio 2 moje znajome całą ciążę czekały na synków- każde usg potwierdzało, wszystko było przygotowane - jedna w chwili porodu dowiedziała się o tym że ma córcię, a druga podczas usg w 37tyg :)))
  11. Cześć wszystkim!!!! Ja dziś spotkałam w szpitalu swoją lekarkę i umówiłam się do niej na jutro. Chcę wszystkie szczegóły domówić. Wiem że jest dobrym operatorem więc obiecała mi, że to ona mnie pokroi :)) Zaproponowała nawet, że jak chcę to możemy nawet na przyszły tydzień się umówić :o ale chyba się nie zdecyduję :)) Lepiej niech bąbel jeszcze podrośnie i dojrzeje- będzie mniej kolek i płaczu. A poza tym to choć jest mi ciężko, to tak cudownie jest być w ciąży ... Ciekawa jestem czy będę jeszcze raz próbować zrobić córcię :)) :))
  12. Haj dziewczynki!!!! Co do tego kto się rodzi po terminie- to nigdy nie wiadomo. Mój synuś urodził się 13 dni i 23godziny i 20 minut po terminie :))) :))) I pewnie gdyby nie zrobili mi cięcia siedziałby dalej :)) :)) :)) Z uwówionymi cięciami faktycznie jest dziwnie- ciekawe co na to astologowie :))) Ja też mam wybrać dzień i godzinę - to jakbym umawiała się do fryzjera czy na zakupy :)))
  13. Czarna co do Cytotecu, to wiem tyle, że stosuje się go przy chorobie wrzodowej żołądka i że działa wczesnoporonnie (przez to sprzedawany jest na czarnym rynku). Ale co do przygotowania do łyżeczkowania to faktycznie może ten lek być przydatny, bo powoduje skurcze macicy i krwawienie z macicy- można jeszcze zapytać Peletkę. A co do rozwierania szyjki podczas porodu to po to są skurcze, pewnie dość bolesne, ale ja tego nie doświadczyłam....
  14. Kareczka, co do pdróżowania samolotem to zależy ile godzin... ogólnie to raczej nie ma przeciwskazań, tyle że w samolocie jest zamknięty obieg powietrza i czasem można coś złapać. Najważniejsze żeby przy starcie i lądowaniu dać coś dziecku do picia... Co do podróży samochodem to 50 km to nie problem :))) Oczaywiście najbezpieczniej w foteliku, który można tak ustawić by malec leżał- z tego co pamiętam ja podkładałam wałek z ręcznika by fotelik stał tak żeby plecki były równolegle do ziemi... W gondoli dziecko leży na płasko, ale nie jest zbytnio zabezpieczone w razie wypadku- tfu, tfu, tfu.... Zresztą w gondolach tylko niektórych można dzieci przewozić, tych które mają wewnątrz pasy... Decyzja należy do Ciebie
  15. Normalnie to chodzę do Basi do Przychodni na NFZ, u nas wezwanie do porodu konkretnego lekarza, poza godzinami jego pracy, kosztuje ok 1000PLN... Wiem że ona nie oczekuje ode mnie żadnego prezentu,a prywatnie to ja jej zbytnio nie znam... Prosiłam moją mamę żeby coś mi wybrała, bo w przeciwieństwie do mnie moja mama to dama :))) i zna się :))) A że są w podobnym wieku to może coś wyjdzie... W ostateczności to pójdę do niej i zapytam :))) Pewnie mnie z gabinetu wyrzuci :))) albo jeszcze podpytam pielęgniarkę, z którą Basia pracuje może coś się dowiem ... U mnie właśnie mąż i brat robią porządki w komórce, bo se wymyśliłam że chcę mieć tam porządek :)) :)) :)) i nowe półki :))) :))) :)) Pogoda u nas piękna, słoneczko świeci, cieplutko- właśnie wysłałam synka na weekend do babci, niech sobie pobiega po ogrodzie :)) a my będziemy mieć chwilę spokoju, żeby popracować :))) Dobra idę decydować co wyrzucać a co ma zostać:)))
  16. Goba ja teraz też jeszcze nie chodzę bo to dopieto końcówka 36 Hbd. Z tego co pamiętam ostatnio byłam raz w 39 Hbd, potem w 40 Hbd i jak już byłam po terminie co drugi dzień. Dziewczyny mam pytanko: Macie jakiś pomysła na prezent dla ginekologa??? Mnie prowadzi Pani doktor, którą znam jeszcze ze studiów, a do tego pracujemy teraz w jednym szpitalu. Wiem że nawet jak w środku nocy wezwę ją do porodu to i tak grosza ode mnie nie weźmie. Zresztą jak któregoś razu poszłam do niej do prywatnego gabinetu na wizytę i usg to też grosza nie wzięła, a do tego dała mi całą masę gadżetów i próbek kosmetyków dziecięcych. Ja myślałam o jakimś fajnym zestawie letnich perfum (tatko by mi kupił w USA- np ładnie zapakowany zestawik perfumy+ balsam do ciała + deodorant czy żel pod prysznic) ale nie wiem co ona lubi a ja w ogóle nie znam się na trendach zapachowych. Mam 3 zapachy które toleruję i używam - utok astmatyka :))) Macie jakiś pomysł ??? Jak coś to zawsze zostanie mi jakiś standard typu Channel, czy Dior... Jak macie jakiś pomysł to podrzućcie :)) Dzieki :))) :))) :)) W ostateczności to pójdę z nią pogadać i się zapytam, z tym że jakoś mi głupio :P
  17. Peletka- masz fajną córcię:))) Sama też bardzo ładnie wyglądasz :))) :))) :))) Camomilla z 4 miesięcznym to bez problemu możesz lecieć samolotem. Zasada jest tylko taka że przy starcie i lądowaniu jak są zmiany ciśnień i czuć to w uszach, trzeba dziecku dać coś do picia, a jak nie będą się czepiać to przystawić do piersi. Nie ma też problemu z zabraniem wózka, bo wszystkie linie traktują go jako dodatkowy bagaż. A lot trwa tylko 2 godziny. My zresztą też we wrześniu wybieramy sie do Włoch na urlop. W San Giovanni mieszka moja teściowa ( to gdzieć w okolicach Mediolanu) W te wakacje byliśmy u niej w Mantovie (koło Verony) i było super. Teraz się przeprowadziła, więc zobaczymy :)))
  18. Plusia a dużo tego było???? kolor to jakby wody płodowe- przynajmniej moje były różowe. Szczerze mówiąc nie mam pojęcia co to mogło być innego. O żadnych płynach limfatycznych nie słyszałam, ale ja ginekologiem nie jestem. Jeżeli było tego dużo to warto byłoby porozmawiać z lekarzem prowadzącym. Z tego co pamiętam, to mieszkasz w Szwecji... U nas w aptekach można kupić testy na wykrywanie wycieku wód płodowych- u was pewnie też. Warto to sprawdzić, bo czasem wody się sączą, mimo braku rozwarcia a to niestety grozi zakażeniem wewnątrzmacicznym płodu. Trzeba wtedy brać antybiotyk a jak już można to zakończyć ciążę. Z drugiej strony to skoro robili Ci badania to może i taki test robili. Pewnie nie ma powodu do obaw, ale na wszelki wypadek porozmawiaj z lekarzem i koniecznie napisz co on na to. Trzymam kciuki by to było coś banalnego. Camomilla a daleko na obczyżnie???? Żurkowa co z Tobą??? Wracaj do nas!!!!
  19. Camomilla -super, witam krajankę :)) :)) :)) Gdzie będziesz rodzić???
  20. Czarna nie martw się!!! Maluszek jest duży i choćby miał się urodzić się już teraz to nic mu złego nie grozi :))) Moja przyjaciółka urodziła dwójkę dzieci - synka w pierwszym dniu 36 tyg z masą 2300g a teraz ma 5 lat i ponad 120cm (!!!) wzrostu, córcię w 35 tyg z masą 2500g a teraz to pulchniutka duża 1,5-roczna panienka :))) Z jednym i drugim dzieciaczkiem tylko kilka dni była w szpitalu. śmiała się, że po pierwsze łatwiej było rodzić, brzuszek nie zdążył aż tak okropnie urosnąć, rozstępów i tego bólu w kroczu prawie nie miała :))) Tak więc głowa do góry :))) :))) :))) Mnie też boli krocze i jest obrzęknięte :p :p :p Nie wyobrażam sobie teraz seksu :)) :)) :)) Co do mężów to niestety trzeba sprawę stawić jasno i poważnie porozmawiać!!! Ja 2 lata temu byłam o krok od rozwodu. Kryzys 7 roku :(( :((( Mój w ogóle nie widział tego że jestem nieszczęśliwa, że coś jest nie tak... Dopiero jak powiedziałam że chcę rozwodu to otworzył oczy. Teraz też może nie jest super, ale o niebo lepiej niż wtedy. Zobaczymy co będzie jak pojawi się maluszek...
  21. Stelka na szczęście to nie wyścig :)) :)) :)) :)) Zobaczysz jak będziesz potem tęsknić do tych słodkich kopniaczków w żebra, czy pęcherz. U nas już będą w domu płakać bąki, będą nas bolały brodawki, będziemy mieć nawały i zastoje mleczne a ty jeszcze spokojnie w ciszy będziesz szykować pokoik dla bączka :))) :))) :))) Ja też będę miała cięcie i chyba się z tego cieszę. Oczywście moje poprzednie doświadczenia + to że jastem lekarzem + to co zobaczyłam pracując ponad 3 lata w Klinice Pediatrii i Zaburzeń Rozwoju (!!!) skłania mnie do tego by walczyć o cięcie :))) Ponoć lekarz i nauczycielka to najgorsze pacjentki na porodówce- lekarz bo ma wszystkie książkowe powikłania, nauczycielka bo wszystko wie lepiej :)) :)) :)))
  22. I właśnie o to chodzi, to co pisałam to dziwny sposób podawania tygodni ciąży na babyboom.pl Trzeba dokładnie przeczytać to co jest napisane \"Dziś jest 36. tydzień 3. dzień ciąży. Kalendarz ciąży BabyBoom\" czyli 3 dzień 36 Hbd a nie 36hbd i 3 dni Pozdrawiam
  23. Wiatjcie Kangurki :))) :))) Faktycznie niedługo posypią się nam dzieci jak grzyby po deszczu :)) Co do kalkulatora ciążowego, to ten na babybom nie myli się , ale podaje w dziwny sposób aktualny tydzień- mi wyszło 36 tydzień 3 dzień- tzn 3 dzień 36-go tyg co po \"ginekologicznemu\" znaczy tyle co 35 tyg i 3 dni. Tu fajny kalendarz, dokładny przynajmniej tak mi się wydaje: http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/0,79337.html?adw=1&gclid=CNiJoOr1wJICFQ1ZMAodEEswYw Ja dziś ledwo się ruszam - wczoraj też było kiepsko. Brzuch mnie boli i to mocno, ledwo chodzę, macica twarda jak kamień... dołożyłam do No-Spy i Buskopanu Magnez i zobaczę co się będzie działo. Dobra kładę się bo jakoś mi kiepsko :((( Podejrzewam że zaczyna mi się wirusówka żołądkowa, bo ostatnio ciągle siedzę w szpitalu a tam jest epidemia (jak zawsze :)) )
  24. Dobra, lecę do pracy :)) Do przeczytania później :))
×