

Karola_78
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Karola_78
-
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wiajcie dziewczyny w ten słoneczny poranek :)) :)) :)) U mnie powtórka z rozrywki - identycznie jak przy poprzedniej ciąży- rozpoczął sie 36 tydzień i okropnie zbrzękłam. Stopy mam jak balony, ręce też :((( :((( :((( Kurczę poza leżeniem z nogami do góry i piciem dużych ilości wody nie pamiętam żadnych innych sposobów... Jak coś Wam przyjdzie do głowy - szczególnie z babcinych sposobów to proszę dajcie znać.. :))) :)))) :))) Dzięki!!! Chyba pójdę dziś na basen poruszam się trochę to może będzie lepiej. Na razie muszę pójść do pracy na trochę :((( :((( :((( ale zamin sie wyszykuję pewnie będzie 11.00 :))) :))) -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Żurkowa- rozumiem Ciebie doskonale :)) Też nie wyobrażam sobie w domu rozkraczania się przed obcą kobietą. Co do karmienia i intymności to nie wiem jak to jest, ale po porodzie piersi traktuje sie jako mleczarnie i publiczne karmienie przestaje być problemem. Tak było u mnie. Co do Odry, Świnki, różyczki, to jest kilka szczepionek, ta teraz stosowana jest całkiem bezpieczna. Myslę że problem rtęci i aluminium to już został rozwiązany- żadna firma nie pozwoliłaby sobie na produkcję szczepionki o tak złej jakości i opinii. Wiesz zazdroszczę Ci że masz kontrolę nad tym co jes- rozumiem że masz sprawdzone warzywa i owoce z upraw ekologicznych. Ja niestety nie mam.:((( :((( :((( Mieszkam w mieście, rodziny na wsi nie mam, więc mogę tylko mieć nadzieję, że warzywa które kupuję w Eco sklepie faktycznie pochodzą z czystych, ekologicznych upraw... Mówiąc szczerze to nawet nie zdajemy sobie sprawy ile świństwa dostarczamy dziennie do naszego organizmu... Cóż w takich czasach przyszło nam żyć, że nawet powietrze w mieście jest szkodliwe ... -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie dodałam, że trzeba podać 2 dawki szczepionki _ pierwsza między 6-16tygodniem życia następną dawkę po 4-8 tygodniach. Tak więc koszt to ok 600PLN -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Plusia u nas też szczepienie jest płatne - kosztuje ok 300PLN. My też przechdziliśmy rota... Mateusz miał ok roku, 2x lądowałam w szpitalu, bo choć nie gorączkował, ale było lato i 36-38st C za oknem, więc łatwo się odwodniał... Ale ja mam nieco inne podejście do chorób i szpitali, bo to dla mnie dzień powszedni... Zresztą mały leżał w szpitalu już z 10razy.... Ja najchętniej zaszczepiłabym od podgłośniowego zapalenia krtani :)) ale jeszcze nikt nie wynalazł szczepionki na to cholerstwo. Mati miał ze 14 razy... i zawsze tak samo- kładziesz spać zdrowe dziecko, a o 2-3 nad ranem budzi cię szczekający kaszel, duszność i lecisz do szpitala po zastrzyk ze sterydów i nebulizację... Po 3 razach kupiliśmy nebulizator, w domu miałam zapas leków i radziliśmy sobie sami... Ja o tym Rotarixie pisałam tylko dlatego że jak na polską kieszeń to jest drogi... ale bezpieczny i ponoć skuteczny -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Żurkowa, nie jestem pewna ale raczej na patronaż to musisz się zgodzić, chyba że chcesz mieć opiekę społeczną na karku... Niewarto ryzykować. Poza tym to może taka wizyta być przydatna, ponoć położna powinna zdjąć szwy z krocza, sprawdzić krwawienie połogow :p :p :p, sprawdzić technike karmienia... Ale u mnie nic takiego na szczeście nie miało miejsca :))) Co do szczepionek to nie dajmy się zwariować!!!! One są przebadane, udoskonalane i szczerze warto zapłacić parę groszy i kupić szczepionki nowej generacji np.wspominany Infanrix+IPV+HiB. Reakcje poszczepienne oczywiście mogą się pojawić, ale są łagodne i rzadkie. Trzeba się zastanowić co jest ważne- zdania jakichś oszołomów czy bezpieczeństwo naszego maleństwa.... Nawet nie wyobrażasz sobie jak dużo jest teraz przypadków np. gruźlicy- lepiej żeby bączek był zaszcepiony... No nie??? Nie mówię już o błonnicy, tężcu czy wirusowemu zapaleniu wątroby t.B.... Oczywiście masz prawo nie wyrazić zgody na szczepienia... ale wtedy na bank będa Ciebie i lekarza nękać z Sanepidu.... Na szczęście jest tak, że przy zaszczepieniu 95% populacji, pozostałe 5% pasożytuje na nich... Jako lekarz pediatra zalecam przynajmniej pakiet podstawowy... najlepiej nowszej generacji. Swego synka szczepiłam Infanrixem i ani razu nie obserwowałam żadnych reakcji ubocznych, nawet stanu podgorączkowego.... A co do metali ciężkich w szczepionkach, to myślę że jest ich i tak duuuużo mniej niż w naszym jedzeniu, a co za tym idzie i w Pokarmie kobiecym, czy mleku modyfikowanym... -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mówiąc szczerze to choć osobiście uważam że nie należy przesadzać, bo i tak na wszystko nie da się zaszczepić dziecka, to swego małego na cito szczepiłam od ospy, ale po kontakcie... Dwa pełne dni spędziliśmy w zamkniętym pomieszczeniu z moją przyjaciółką, którą następnego dnia zsypała ospa. Mateusz miał 1,5roku. Na gwałt kolega ściągał mi szczepionkę, bo zamin upłynie 72 godziny od kontaktu jest szansa że się bąka uchroni... Nam udało się. W sumie nie żałuję, bo teraz mamy epidemię w przedszkolu a z uwagi na moją ciążę nie byłby to najlepszy czas na ospę... Ale malenstwa nie zamierzam szczepić, puki co :))) Peletka napisz mi coś więcej o tej komponencie p/pneumokokom w Infanrix-IPV-HiB Dzięki!!! -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Swoim pacjentom jedynie odradzam szczepienie p/ Rotavirusom (Rotarix) choć jest doustne, ale bardzo drogie. Może biegunka rotawirusowa nie należy do przyjemnych, czasem ląduje się w szpitalu na 2-3 dni, ale w krajach rozwiniętych nie umiera się od tego... Jak matka jest kumata to będzie wiadziała, że jak dziecko wymiotuje, ma biegunkę, gorączkuje to może się odwodnić i wtedy pójdzie do lekarza.... -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Paulinek- Prevenar (na pneumokoki) jest bezpieczny ale i drogi. Do drugiego roku życia zakażenie jest najbardziej niebezpieczne, bo powoduje tzw. postać inwazyjną. Może skończyć się nawet trwałym kalectwem lub śmiercią... Ale o ile nie masz kontaktu z chorymi, nie ma starszego rodzeństwa, które chodzi do żłobka czy przedszkola to ryzyko nie jest duże. Na pewno zalecałabym zaszczepić dziecko które ma uczęszczać do placówki opiekuńczej- bo wśród dzieci nosicielstwo jest bardzo duże. Ze szczepionkami teraz jest tak że zaczyna się mówić o chorobie w mediach, sieje się panikę, chyba tylko po to żeby sprzedać szczepionki- to moje osobiste zdanie... Od zawsze zdarzały się np. przypadki sepsy meningokokowej, ale nie mówiło sie o tym tak głośno. Teraz wystarczy jedno podejrzenie a już media szaleją. Co do obciążania układu odpornościowego to nie musisz się martwić- kalendarz szczepień jest tak ułożony, żeby było dobrze. Poza tym układ immunologiczny małego dziecka jest bardzo pojętny :))) -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tak podczytuję - jak to 9 wizyt w 6 tygodni??? Naprawdę??? Jestem w szoku. A jak jest u was zapowiadacie się jakoś albo umawiacie no kolejną wizytę??? Ja jak urodziłam małego w lipcu to od 8.00 do 16.00 siedziałam w parku :)) Krwawienia połogowego prawie nie miałam- po cięciu i 2 tygodniach w szpitalu wyszłam już z delikatnym plamieniem, więc nie bałam się że przecieknę, pogoda była przepiękna, a w mieszkaniu gorąco- mieszkam w bloku:))) Co będzie jak mnie nie zastanie:)) -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie odebrała tego złośliwie :))) Bynajmniej. Ja wiem tyle o wizytach patronażowych co w gazetach piszą, bo przecież na studiach nas o tym nie uczą :))) Ale przeraziłaś mnie szczerze. Właśnie w necie znalazłam też , że taka wizyta powinna trwać min godzinę... U mnie to było max 15 minut, małego nie budziła, mnie nie oglądał tylko zadała kilka pytań... Ale może u mnie w mieście to tak wygląda. A jak jest z wizytami pielęgniarki środowiskowej- nie położnej, bo z tego co znalazłam to po 6 tyg życia powinna też przychodzić ??? -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
I nia załamuj mnie - 9 razy??????? :))) :))) :))) Mimo że jak pisałam ta wizyta nie była straszna, to 9x to chyba przesada :)) :)) :)) Zresztą chyba u żadnej z moich koleżanek położna nie była więcej niż 3 razy -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tak podczytuję- jak to jest z tym odpępnianiem i autyzmem??? -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Plusia, z tym odpępnieniem to jest różnie. Ogólnie powinno się poczekać aż przestanie pulsować, ale tak naprawdę to wszystko zależy od tego gdzie akurat znajduje się dziecko. Gdzie - mam na myśli czy na brzuchu mamy - czyli wyżej od łożyska, czy np. na stoliku położnej, wtedy jest niżej i na zasadach fizyki (ciśnienie hydrostatyczne) nadmierna ilość krwi spływa do układu krążenia malca. Mnie przynajmniej tak uczyli. A co do autyzmu to jest 100.000 teorii, bo jak się nie znna przyczyny to i tak chce się na coś zwalić. Większość teorii, ze szczepionkami włącznie, są obalana bo nie są oparte na faktach medycznych (tzw EBM) Myślę że nie należy się tym aż tak strasznie przejmować, bo autyzm jak tysiące innych chorób się po prostu zdarza i tyle. Myślę że trzeba mieć zdrowy rozsądek i zaufanie do lekarza czy położnej. Z tego co wiem to w Szwecji opieka nie należy do najgorszych :))) :))) :)))) A dziewczyny - nie dajcie się nabrać na pobieranie krwi pępowinowej!!! Po pierwsze pobiera się max 100 ml, co da szansę ew. przy przeszczepie dla 20 kg dziecka, ale w Polsce nikt jeszcze tego nie robił I(przynajmniej tak twierdzą nasi onkolodzy- pracuje w ośrodki o 3 stopniu referencyjności więc mam do nich zaufanie). W naszym kraju nie ma po prostu technicznych możliwości żeby wykorzystać komórki macierzyste, a na to żeby zrobić to w USA to pewnie i tak nikogo by nie było stać. Z tego co oni obserwują to jest to po prostu biznes i tyle. -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Położna środowiskowa teoretycznie powinna odwiedzić każdą mamę 3 razy. Nie bardzo pamiętam , ale pierwsza wizyta to do 5 dni po wypisie, potem chyba po miesiącu i jeszcze raz ok 3 (albo 6???)miesiąca. Wizyty są nie zapowiadane :((( ale nie chodzi o to czy macie idealny porządek w domu i czy macie makijaż :)) ale czy dobrze sobie radzicie, czy trzeba zdjąć szwy itd. W szpitalu możecie albo podać dane konkretnej położnej czy przychodni, albo przyjdzie pani z rejonu. Wizyty ogólnie są spoko. Ja pamiętam że mały spał, położna chwilę popytała, wpisała w książeczkę wizytę i stwierdziła że wszystko ok. Drugi raz to tylko zadzwoniła domofonem i zapytała czy wszystko ok. Trzeciej nie miałam :))) Może te dwie ostatnie były takie bo jestem lekarzem, a może wyglądam na taką co dba o dziecko :))) :))) :))) Tu coś na temat wizyty http://www.kobieta.gov.pl/?1,11,145, -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zurkowa, ponoć od odejścia czopu poród może się zacząc w każdej chwili... czasem odchodzi na 2 tyg przed a czasem przy pierwszyc skurczach. Nie wiem w którym tygodniu ciąży jesteś, ale może warto rano zadzwonić do lekarza... może to jeszcze za wcześnie... Jakby sie nasilało, pojawiało się krwawienie to nie zwlekaj, zadzwoń żeby mieć pewność że nic nie przeoczysz... Co do bolących brodawek to faktycznie początki mogą być różne, ale jak już pisałam wszystko zależy od techniki ssania. Proponuję na wszelki wypadek kupić Bepanthen Maść- do pielęgnoscji brodawek, jest super, bezpieczna dla dziecka- nie trzeba jej jakoś szczególnie zmywać. Ważne żeby to była maść a nie krem, bo kremu nie może lizać maluszek. Poza tym to super działa wietrzenie, i smarowanie własnym mlekiem. A co do karmienia ... dziewczyny jak usłyszycie od mamy, teściowej lub babci że przed każdym karmieniem trzeba pierś umyć mydłem, a jeszcze nie daj Bóg przetrzeć spirytusem to nie słuchajcie !!!! Jak już bardzo chcecie to przetrzyjcie delikatnie wodą. Myć mydłem piersi wystarczy 2 xdziennie. W końcy dzidziuś ma nauczyć się naszej flory bakteryjnej :))) -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kareczka, co ma Cię boleć???? Piersi to tylko na początku mogą boleć jeżeli dziecko nieprawidłowo się przystawia- wtedy warto poprosić doracę laktacyjnego czy położną o pomoc. Potem jak coś będzie nie tak to może to być np grzybica i trzeba znów udać się do fachowca :))) Co do sterylizacji to przez pierwsze miesiące jest bezwzględnie wskazane. Można np kupić sterylizator mikrofalowy, butelki samosterylizujące się - np. Canpol balonik -też do mikrofali, lub po prostu można wygotować kilka minut i będą super :))) Polecam używać wodę destylowaną, wtedy nie osadza się żaden osad. Jak tylko okazjonalnie zamierzasz używać butelki to dwa ostatnie sposoby w zupełności wystarczą.Jak bąbel podrośnie to wystarczy wymyć i wyparzyć Pozdrawiam!!!! -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ciekawa jestem co u Grzybiary. Pewnie ma tyle roboty, że nie ma jak usiąść i napisać kilku słów :))) Mam pytanie- czy któraś z Was używała biustonosza do karmienia z H&M-u??? Bardzo mi sie podoba taki srebrny z koronką jasną, ale nie wiem czy się nie będzie rozpinał. Z tego co pamiętam to właśnie odpinanie się miseczek wkurzało mnie strasznie ostatnim razem... -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A tu macie link na aukcje gdzie można kupić kubeczek do karmienia http://www.allegro.pl/item332536066_medela_kubeczek_do_karmienia_niemowlat_warszawa.html I jak mało pokarmu to system wspomagający http://www.allegro.pl/item334111107_medela_sns_system_wspomagajacy_karmienie_krak.html To dużo lepsze niż karmienie butelką -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jeszcze trochę fachowej literatury przystepnym (CHYBA :)) :)) ) językiem na temat karmienia piersią i żółtaczki http://www.mp.pl/artykuly/index.php?aid=27168&_tc=A0EAD0571EF84AABBBF0C5E0DA2B627C Może jeszcze trochę techniki http://www.mp.pl/artykuly/?aid=26011 http://www.mp.pl/artykuly/?aid=10123 -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny- z długością karmienia piersią to jest tak: Wg WHO i ESPGHAN (Komisja m.in. żywieniowa) zalecenia są takie- 6 miesięcy wyłącznego karmienia piersią, do roku bezwzględnie zalecane, następnie zalecane w zależności od potrzeb dziecka i matki. W krajach ubogich i rodzinach o bardzo niskim standardzie życiowym zaleca się utrzymanie karmienia do 3 urodzin. Wiem że niektórzy uważają, że mleko po roku nie ma wartości, ale to bzdura- 100ml mleka matki dziennie wystarczy aby przekazać odpowiednią ilość przeciwciał. Tak więc jedno karmienie i mamy malca który mało choruje albo wcale. Ja to przetestowałam na moim synku i dzieciach koleżanek- odstawiasz od piersi i masz infekcję za infekcją u dziecka które do tej pory nie miało nawet kataru... Ja będę namawiać do karmienia bo jestem fanatykiem :))) Mam nadzieję że mi się znów uda karmić, a ta więź jaka się wytwarza między matką i dzieckiem jest nie do opisania. Oczywiście rozumiem, że są przypadki, że kobieta karmić nie może, albo nie chce (ma do tego prawo!!!) wtedy trzeba tylko dobrze dobrać mieszankę i podawać ją z czułością :)) :)) :)) :)) Stelka 27 - teraz podejście do żółtaczki przedłuzającej się spowodowanej karmieniem piersią się na szczeście zmieniło. Tak szybko nie rezygnuje się z karmienia naturalnego- czasem robi sie 2-3 dniową przerwę i to wystarczy. W tym czasie matka karmi np specjalnym zestawem po palcu, łyżeczką, kubeczkiem, żeby maluch nie przyzwyczaił sie do smoczka. Po tych dwóch dniach bilirubina z reguły spada, wraca się do karmienia i choć poziom podniesie się znowu to najcześciej jest niższy niż wyjściowy. O żółtaczce kilka słów znajdziesz tu: http://www.resmedica.pl/zdart70110.htmlhttp://www.resmedica.pl/zdart70110.html Jak jednak będą chcieli odstawić, to może najpierw warto zapytać innego lekarza, zajść do Poradni Laktacyjnej... -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Udało mi się nawet ustawić jako stópkę :))) jestem z siebie dumna :))) :))) :))) -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wyszło!!!! http://suwaczki.maluchy.pl/ci-12554.png Mateusz 5.07.2005 http://suwaczki.maluchy.pl/li-12555.png -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Peletka dzięki za wsparcie :)) :)) :))) Dopowiem coś więcej- nie wiem jak na oddziale położniczym zareagowaliby gdybyście same dokarmiły mlekiem modyfikowanym- chodzi mi o kwestie \"proceduralne\". W mojej Klinice matki mają zakaz samodzielnego przygotowywania mleka- od tego jest kuchnia mleczna. Mamy wtedy pewność że wszystko jest jałowe, świeże i odpowiednio przygotowane. Zresztą w szpitalu nie ma warunków do sterylizacji butelek i smoczków na własną rękę. Dziewczyny jak się wkleja suwczki ??? Zaraz spróbuję swój wkleić, ale nie wiem co z tego wyjdzie :)) :)) http://suwaczki.maluchy.pl/ci-12554.png -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Bibi uda się na pewno!!! Najważniejsze to chcieć, nie poddawać się i nie słuchać rad mam, babć, teściowych itd... Ja wiele razy słyszałam że jest gorąco i że powinnam dopajać:)) , że tak często nie można karmić, bo przerwy musza być 3 godzinne :)), Że jak jestem chora to musze odstawić, że taki duży chłopak już nie potrzebuje itd.... Odpowiadałam tylko że to moje dziecko i moja decyzja... W końcu odczepili się,a zarówno ja i Mateuszek byliśmy najszczęśliwsi na świecie gdy mały dopadał do cycusia :)) :)) :)) -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Plusia, mój Mati był fanatykiem cycusia, więc przynajmniej 3 x w dzień i pół nocy :))) Mieliśmy duży problem żeby go odstawić, bo inaczej nie potrafił zasnąć, ale udało się... Przez 2 tygodnie chodziłam w porze jego usypiania karmic koty mojego brata bo wyjechał , potem udawałam, że dalej chodzę a małego kładł spać tatuś... O dziwo po 25 miesiącach cudownago karmienia udało nam się zakończyć bez płaczu, awantur i bólu.