

Karola_78
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Karola_78
-
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kika, książka faktycznie zachęca niesamowicie, ale sama dieta jest straszna... Ja w sumie byłam na niej 12 dni, z tym że od 5 dnia zaczęło mnie sypać... Jak poszłam do dermatologa to okazało się że jestem kolejną (kilkudziesiątą osobą co dostała takich sensacji po tej diecie) poza tym to jak większość dziewczyn po 3 dniach jedzenia samego białka dostałam takiej grzybicy pochwy, że myślałam że zwariuję- tydzień leczyłam się i nieco przeszło... Po 2 dniach wolałam nic nie jeść niż wziąć do buzi kawałek mięsa... Wędliny owszem jeść można ale chude i własnej roboty. Ogólnie to ja zrobiłam dieteę bardzo restrykcyjną- wszystki 0% tłuszczu, ) cukry, mięso gotowane na parze... i efekt 3,5kg w 5 dni, potem już jak dadałam warzywa waga nie drgnęła :( No i jak dostałam obrzęku Quinkego i tej cholernej pokrzywki, to po sterydach wróciło wszystko :( Moja koleżanka w 3 nmiesięce schudła 6,5 kg, druga w 4 miesiące 11kg, ale najgorsze są te długotrwałe fazy stabilizacji... trwające po pół roku i dłużej.... Nie da się wytrzymać bez pokusy... i waga niestety rośnie :( Po moich koszmarach z pokrzywkę trwającą 6 miesięcy !!!! po 12 dniach diety- NIE POLECAM TEJ DIETY!!!!! szczerze wolę być gruba niż przeżyć choć jedną godzinę z bąblami 5 cm swędzącymi jak cholera na całym ciele :( Miałam 2 rzuty - pozostala mi psychoza- wystarczy że coś mnie zacznie swędzieć już mam lęk przed następnym rzutem, obrzękiem, dusznościa i tym że tym razem steryd nie zadziała takl szybko i osierocę dzieci :( :( :( Dzięki Bogu ostatni obrzę miałam 2 marca, czyli 2,5 miesiąca temu :) :) :) :) :) A Montignaca polecam, choć zgłębić tajników nie umiem... mój teść schudła na niej 25kg, wygląda jak gównarz, czuje się bosko i już od roku waga nie drgnęła w górę ani kg :) :) :) :) :) Paylinek, jesteście młodym małżeństwem, jeszcze wiele kłótni przed Wami- ale warto powalczyć, wybaczyć, schować czasem dumę do kieszeni.... wiem coś o tym.... Zawsze po burzy wychodzi słońce!!!! -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pyzucha, szmerem się nie martw :) Skoro mała przezyłą 2 latka i to w bardzo dobrym stanie to ten miesiąc też wytrzyma :) :) :) A tak na poważnie to większość dzieci w tym wieku ma tzw szmery niewinne, które są spowodowane struną rzekomą - czyli dodatkową beleczką mięśniową w komorze :) (jak mam taką dwójkę dzieci w domu ze szmerem... sama też miałam w dzieciństwie). A kolejka do kardiologa jakaś bardzo krótka, bo u mnie w szpitalu to na październik-listopad teraz zapisują :P :P :P -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czarna, to w sumie nie jest żle :) Widzę że masz tak samo jak u mnie, ale ja się nie martwie. jak wyjdzie tak wyjdzie, nawyżej będą musieli sie troszke postarać bardziej przy następnym cięciu :P Już nikt nie wpadnie na pomysł, by któraś z nas rodziła sama, więc głowa do góry :) Jak zechcesz poczekać, troszkę, to zobaczysz co bedzie u mnie :P Jak się nie rozwiodę to zamierzam za jakieś 2 latka zaciążyć znowu :P :P :P A na razie walczę w pracy :( :( :( -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
O... czyżby już tak mało zostało ??? NICK..............IMIE.......DATA UR Juusta.........Ola...............18.05 Cyna........Natalka.............24.05 Gusika.........Szymon.........30.05 Cammomilla...Claudia........03.06 Ola, uściski i życzenia od ciotki :) -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oj, pisałam wczoraj różne rzeczy poza tym co najważniejsze :( Zuzance najserdeczniejsze życzonka ślę U nas dziś leje dalej :( Jejku jak mi sie do pracy w taka pogode nie chce iść :( -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zizusia to jakaś masakra :( Mam nadzieję, że szybko przestanie padać. Dobrze że Wam nic nie grozi ... U nas też leje, ale ponoć od środy-czwartku ma być już lato :) Nawet do 28stC :) -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oj Zizusia, współczuję!!!! Trzymaj się cieplutko!!! A my dzić pół dnia w parku spędziliśmy, były pokazy tresury psów, wielkie bańki mydlane, trampoliny, pokaz iluzjonisty :) było super... A na koniec urwanie chmury i straszna burza :P Wracaliśmy do domu piechotą bo do parku mamy 15 minut drogi, tak lało, że nawet majtki mieliśmy mokrusieńkie :P :P :P A z wózka Ludwika to chyba wiadro wody wylałam :P :P :P Ale małemu podobało się tak bardzo na deszczu, że zdejmował ciągle kaptur i składał daszek :P :P :P przemókł totalnie :P Dobrze, że było dość ciepło :) :) :) -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wszystkim Szymonkom całuski z okazji imienin!!!! -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Żurkowa spokojnie!!!! Nikodem ma jeszcze czas :) jak za rok nie będzie wołał to wtedy się mart, a na razie mu odpuść!!! Nie jest widać gotowy!!! Szczęśliwa, dziewczynki lepiej kontrolują mikcję niż chłopcy... dlatego łatwiej je nauczyć... chłopy są leniwe i wygodne już w tym wieku :P A ja się właśnie nakombinowałam bo wystawiłam fotki na NK i przez przypadek dodałam nowy album... chciałam przerzucić zdjęcia z komentarzami do Albumu głównego, ale się nie dało :( Akinom, Sorrki więc za skasowanie komentarza, bo jak dobrze kojarzę to był Twój ... Jeśli możesz wpisz raz jeszcze :P A co do moczków przed oczami, to opisz jak to wyglądało i czy minęło... Jeśli nadal coś 'pływa' przed oczami to mógł być to wylew do ciała szklistego gałki ocznej, jak minęło to zapewne lekkie niedokrwienie siatkówki z powodu niedociśnienia... A ja zrobiłam sobie coś z kciukiem lewym w piątek, nie dam radu zgiść go w stawie międzypaliczkowy ani dotknąć bo tak strasznie boli :( Chciałam kupiś na niego stabilizator, ale nie znalazłam w aptece, więc na razie sposobem polowym usztywniam go plastrem- wychodzi lekki gips, bo to mały staw i łatwo to zrobić :P :P :P Wygląda głupio ale pomaga :) -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Paulinek popuszczanie u chłopców jest ponoć spowodowane tym, że pierwsze krople mikcji mogą nie być odczuwane nawet do 6 roku życia. tak podają podręczniki. Bardzo często jest więc że najpierw popuszczą a dopiero po mokrych majtkach się orientują że chcą siku... A 2-latek ma prawo nie utrzymać moczu jak mu się już zechce... Daj spokojnie małemu czas, jak będzie ciepło niech lata goły i tyle... U nas jak Ludwiś bez majtek to biega i siada na nocnik, sika, bije brawo i już... ale jak założę pieluchę, majtki czy spodenki to już nie siada... nie prosi... ja tam się ie przejmuję i spokojnie czekam... Przede mną gorsza część... odstawienie od piersi... miałam zrobić to w ten weekend, ale mały strasznie zakatarzony i marudny więc mi go szkoda... daję tak na prawdę chyba sobie czas na przyzwyczajenie się do myśli, że to już koniec :( :( :( :( Jakoś mi smutno.... Akinom, a jak u was??? karmisz jeszcze??? -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kika, to byłą ta dieta :( Proteinowa dr Dukana :( Nie polecam... Ja o mały włos a przepłaciłabym to życiem... Wiem, efekty są niby super, ale nie takim kosztem... No i czas trwania tej diety... -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejka, ja dziś na pysk padam, bo miałam strasznie zakręconego pacjenta i postawiłam odważne rozpoznanie i.... musiałam się mocno nagimnastykować, by w jeden dzień załatwić 1000 badań, by potwierdzić moje podejrzenia... Na najważniejsze badanie trzeba trochę poczekać, ale wydaje się że miałam rację... Dla dziecka niewiele zmienia, ale utrę nosa co niektórym z Kliniki :P Muszę pojechać do Leroy kupić ziemię do kwiatków na balkon i jakiś kwiatki do posadzenia na działke.. a za oknem urwanie chmury :P -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hubikowi Paulinek, trudno powiedzieć, ja znam to z teorii, bo z Mateuszkiem nie miałam takiego problemu... Ale tak sobie pomyślałam, że teraz pierwsze dni ciepłe, dzieći lżej ubrane, więcej czasu w piachu i takie gremialne popuszczanie???? Może warto zrobić badanie ogólne moczu??? -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Paulinek, popuszczanie może się zdarzać nawet do 6r.ż u chłopców, więc się nie przejmuj. Jak dziecko jest czymś zaabsorbowane to wpadki się zdarzaja... U nas są dni ze mały woła, są dni że nawet jak zrobi w pieluchę to krzyczy że nie ma :P Ale ja się nie martwię i czekam spokojnie... Stelka Majteczki już tatko wysłał i lecą do Polski... Jak dojdą to wyślę Ci fotkę. Ja je widziałam tylko w necie, nawet tatko w sklepie nie znalazł takich, ale jak już kupił to stwierdził, że to normalne majteczki tylko na środku grubsze... mam nadzieję że będą ok.. Miałam jeszcze dużo napisać, ale nie wiem co...aaa Juusta rano początek miał brzmieć "to nic" a nie "to noc" :P :P :P Tort zrobiłąm dość prosty, biszkopt nasączany jak u Stelki herbatką z cytryną i cukrem :P pierwszy placek przełożyłam orzeszkami uprażonymi na patelni z cukrem i syropem klonowym, na to bita śmietana ze Smietanfixem, drugi placek, na niego maliny (miałam mrożone- ale mogą być też np truskawki, wiśnie itd) znów bita śmietana i górny placek... Najlepiej na wierdzch pasowałaby bita śmietana i owoce, ale ja chciałam napisać coś więc polałam polewą z białej czekolady... i wyszedł supersmaczny... A biszkopt prosty: 6 białek ubić na sztywno, dodać 150g cukru pudru, ubić, dodawać kolejno żółtka (6szt) i ubijać, następnie połączyć 100gmąki pszennej, 2 łyżki ziemniaczanej, 1 łyżeczkę proszku do pieczenia i jak chcesz biały to łyżeczkę cukry waniliowego, jak czarny to 2 łyżki kakao, dodawać powoli do ubitych białek i mieszać na wolnych obrotach lub ręcznie. Piec 25minut w 190stC ja zużyłam 1,5 takiego biszkopta... -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Stelka, Ty Łobuzie!!! ale mnie przerobiłaś... Juusta to noc, ale było załóżmy wtedy Aleksandry :P :P :P Albo święto Małej Księżniczki :P :P :P 18-stego jeszcze raz złoże, życzenia... wszystko przez ten brak czasu... Co do kleszcza- to "napija" się tylko postać dorosła, a te małe to jedna z form larwalnych- nimf. Samo ukąszenie daje odczyn zapalny, ale to czy kleszcz był czymś zarażony czy nie to wyjdzie dopiero za jakiś czas. Jesli się ma kleszcza to można go ponoć wysłać do Laboratoruim Diagnostyka w Warszawie, to tak na przyszłośc. Na razie możesz posmarować bactrobanem i tyle. no i obserwować czy nie powstaje duży rumień. I spokojnie, nie wszystkie kleszcze są zarażone... Ja w swoim życiu młodzieńczym potrafiłam z rajdu wrócić z 15 kleszczami i nigdy nie złapałam niczego ... A my wczoraj balowaliśmy do 23 :P O dziwo dzieci nie zasnęły w samochodzie, więc zdążyłam je jeszcze wykąpać :P Tort wyszedł mi mówiąc nieskromnie przepyszny :P Zrobilam z 3 placków, na pierwszym była cienka warstwa posiekanych bardzo drobniutko orzeszków (peacan) uprażonych w syropie klonowym (pomysł własny, musze opatentować :P ) i na to bita śmietana, druga warstwa to maliny i bita śmietana... No i kota nie wyciełam, tylko zalałam białą czekoladą i zrobiłam napis... i dołozyłam figurki "cukrowe" a jakie to pokażę potem na NK :P :P :P Poza tym zrobiliśmy tyle żarcia i alkoholu, że wylądowało zamrażarce (a % w spiżarni) i chyba całe lato będziemy grilować... No i Wasza sałatka Gyros zrobiłą furorę :) Dobra lecę do pracy... życzenia napisze później jak już sprawdzę w tabelce, by nie było wtopy :P :P :P -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kareczka, tak naprawdę to ważne są odstępy między dawkami tego samego leku, bo dawka paracetamolu i ibuprofenu może być wzięta na raz (w USA są juz takie łączone preparaty) Ja od tygodnia jestem specjalistka od zatrucia paracetamolem (bo o tym pisałam perzentacje na posiedzenie :P ) i boje się przedawkowania tego leku, że hej... Na całe szczęście od dawki terapeutycznej dla dziecka (60mg/kg.dobę) do toksycznej (140-150mg/kg/dobę) jest daleko, więc niewielkie przedawkowanie nie powinno zaszkodzić... Co do sernika to nie mam pojęcia bo stoi w lodówce :P Jutro spróbujemy... jakby co to wywalę... na razie upiekłam kolejne placki do tortu, a jutro przełożę malinami, bitą śmietaną, posiekanymi drobno orzeszkami prazonymi w syropie klonowym (taki mój pomysł) i zaleje białą czekoladą po dodaniu uszu i pyszczka... Mam nadzieje że Ludwiś załapie że to ma być kotek :P :P :P Zizusia ja właśnie załapałam fazę odchudzania, ale ciężko mi idzie... kupiłam nawet tabletki z błonnikiem (bo rozpuszczalny nie przechodzi mi przez gardło) i było ok... ale dziś łyknęłam tabletki i nie miałam czasu napić się wystarczająco dużo wody i... dosłownie mnie zatkało... tak mi brzuch bolał, że myślałam że zwariuję... W końcu wypiłam 1,5 litra wody, wzięłam Xenne i No-Spę i trochę odpuściło :) :) :) -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Juusta, całuski dla Olci!!!! Jak się mała czuje???? A ja kończę sernik na zimno, mam nadzieję, że będzie jadalny, bo poszłam na łatwiznę i kupiłam z drOetekera :P Jak będzie niesmaczny to wywale ...i tyle, zjemy tylko galaretkę i brzoskwinie :P :P :P -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kareczka, dużo... Można dawać nie częściej niż co 4 godziny i nie więcej niż 4x na dobę... daje się 10-15mg/kg masy ciała, max 60mg/kg/DOBE... 1 ml panadolu zawiera 24mg paracetmalu... Nie wiem ile waży Fifek, ale pewnie ok 12-13kg... maxymalnie więc 30-32ml /dobę... czyli 8ml- 4xna dobę.... Może lekarka się pomyliła albo źle zrozumiałaś -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kareczka, trochę za dużo, bo wyjdzie z 5 dawek... po 100mg... A daje się 20-30mg/kg masy ciała na dobę wg producenta: Dzieci od 1 do 3 lat (10-15 kg): 3 razy po 5 ml w ciągu doby (co odpowiada 300 mg ibuprofenu/ dobę). Kup coś z parcetamolem i dawaj na zmianę -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ale zawrzała dyskusja na temat ogórków :P :P :P :P U nas się nie stosował w rodzinie nigdy określenia korniszon, więc stąd moja niewiedza- zawsze były konserwowe, małosolne i kiszone... Ale zaciekawiła mnie ta angielka z piekarni czy tym bardziej weka- bo u nas weki to hermetycznie zamknięte słoiki z przetworami... Ale bułkę wrosławską znam za to dobrze :) :) :) :) A mnie już szlag trafia... całą noc lało, rano też więc wszystko przełożyłam na jutro i spokojnie siedziałam w pracy... wyszłam po 15, a tu słonko świeci szlag mnie juz trafia :( :( :( Stwierdziłam, że choćby było jutro tsunami to i tak zrobimy urodzinki ... -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oj, to ja na tej wschodniej wsi się nie znam :P wydawało mi się że korniszon to kiszony :P :P :P :p Co region to inna gwara :P :P :P No to dobre kupił mój M :) :) :) A ja dopiero biorę się za pieczenie placków- trzymajcie kciuki :P :P :P Mam robic oczywiście głowę kotka :P Dla mojego miłośnika :P ale jak wyjdzie z tego pociąg czy auto to też będzie fajnie :P :P :P :P -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ooo, nie wysłąłąm postu do końca i wiedzę że już Kika wrzuciła imiona Jubilatów :P To i ja się dołączam do życzonek Szanownym DWULATKOM!!!! -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kika, dzięki!!! Znalazlam jakis bardzo pobobny przepis w necie, tyle, że z ogórkami konserwowymi :) Wysłałam M do sklepu, zobaczymy czy kupi wszystko... W ogóle to usmiałam się z niego dziś że hej :) Mówię mu by poszedł już wreszcie do sklepu po mięsa i nne składniki, bo chcę wreszcie wziąc się za gotowanie i pieczenie na jutro, a on mi mówi ze mogepiec, zakupy do tego nie potrzebne bo wszystko na biszkopt mamy ... No tak, tylko zapomniał, że miał mi podczas tych zakupów kupić tortownicę :P :P :P No to on teraz w sklepie, a ja dopiero jak położe dzieci bede mogła piec placki :( To nic, jakoś to zrobię, bo jutro pewinie do 14 w pracy, a na 17.30 mamy gości... Oby tylko pogoda dopisała.... Musze zajrzeć do tabelki kto ma dziś urodziny :) -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Klaudia, sorrki, wczoraj mi umknęło Twoje pytanie... Co do męża to niech go spokojnie wykurują... Co Ci po chorym chłopie w domu :P A co do oczka, to jak wygląda teraz??? Może to tylko jakiś pęcherzyk wirusowy??? Stelka ja mam taki http://www.amazon.com/Safety-1st-Summit-Booster-Quarry/dp/B00313JBLM/ref=sr_1_2?ie=UTF8&s=baby-products&qid=1273499994&sr=1-2 tylko chyba z firmy Eddie Bauer, z tym, że on jest duży, więc nie w każdym aucie da się tyłem go wstawić... A pozycja jeżąca zależy w dużej mierze od kształtu siedzeń (tylnej kanapy), jak obniża się siedzisko przy oparciu, to trzeba coś podłożyć pod fotelik... .ja miałam zwinięte kilka ręczników :) :P :P :P Dziewczyny potrzebuję przepis na sałatkę Gyros, bo może bym na jutro zrobiła :P !!!!!!! Pualinek, smutne, ale tak czasem bywa... i tak miał u Was lepiej niż gdzieś w żołądku kota :( A co do cięcia, to u mnie naprawione, więc ok :) Zawsze powtarzałam, że cesarka to bardzo duża operacja inie popieram mody na Cięcie na żądanie... A co do tej znajomej co po zmieczuleniu ma paraliż to nie chce mi się wierzyć... No chyba że to było znieczulenie PP to wtedy paraliż jest zawsze, bo tak ma być... mija po kilku godzinach :) -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Widzę Czarna, że u Ciebie podobnie jak u mnie było. Poprzedni zszyli mi razem pęcherz, macicę i kawałek jelita- cud że nic nie trzasnęło jak macica rosła w ciąży :) Ale moja Gin przy drugiej cesarce wszystko "naprawiła" porozcinała, pozszwała jak trzeba... Wypytaj dokładnie co i jak, może jak będziesz chciała kolejnego bobaska, to umów się do innego Gin na laparoskopię zwadowczą - niech oceną czy możesz. Wygląda na to że nie tylko pierwsza cesarka była technicznie spaprana, , ale przy drugiej to komlikacje w postaci przecięcia pęcherza moczowego były, skoro tyle krwi z cewnika... Może tak mięsień pociągnął przyrośnięty pęcherz, że inaczej się nie dało... Pogadaj z Ginem spokojnie- tym bardziej że to On robił oba cięcia... Niech wszystko wyjaśni... Spytaj też czy nie można tego przed ciążą jakoś zabiegowo naprawić... itd... A my cały dzień pracowaliśmy na działce- wiem, wiem- niedziela... ale w tygodniu nie mamy jak... Kiedyś tą działką zajmował się mój kochany dziadek, a teraz jak Go nie ma sama babcia nie daje rady... Działk fajna, spora więc obiecałam sobie, że my będziemy jeździć :) No i dziś chłopcy byli super :) Ludwiś spisał się na medal jako ogrodnik :)