

Karola_78
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Karola_78
-
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karolinna, Gratulacje :) :) :) Oby zdrowe, a płeć... zawsze może być wariant ekonomiczny jak u mnie :) :) :) Haris, we wszystkich żłobkach i przedszkolach jest podobnie... jedno dziecko ma sraczkę to od razu po nim cała grupa... Też mnie przerażają te zabawki i dywany... U nas w przedszkolu to dezynfekują i myją zabawki 2-3 razy w roku :( :( :( Masakra... Nie wiem czy pamiętasz ale chyba rok temu była epidemia Salmonellozy... 46 przypadków i dyr stwierdziła że to na pewno nie z kuchni a od jakiegoś dziecka ... no chyba że to jedno chore dziecko zrobiło kupę na środku sali i wszystkie dzieci się nią bawiły... ze wszystkich grup... :P a pewnie gdyby nie to że jedno dziecko trafiło do szpitala to tez by nic nie powiedzieli... Na całe szczęście wtedy Sanepid zamknął przedszkole i musieli wszystko wyszorować chlorem i innymi środkami dezynfekcyjnymi. A co się nie dało zdezynfekować musieli wyrzucić... Jejku, Zizusia a przyjedź Ty dobra Kobieto i posprzątaj u mnie :P Ja dopiero do domu weszłam (z domowej wizyty lekarskiej u koleżanki więc jak zawsze gratis), w chacie pobojowisko, a ja chyba nie mam siły by cokolwiek ogarnąć... Chłopy śpią, więc i hałasować nie mogę :P -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Justa, zabiegowe oddziały i oddział zakaźny ma inne zasady, tam matka nie może być oficjalnie przy dziecku nawet jak karmi piersią :( Za duże ryzyko zakażeń okołooperacyjnych :( Ale na pediatrii jest już luzik :) Zapraszam do obejrzenia :) :) :) -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Stelka, jedź do Chorwacji, bo jak chcesz w celach leczniczych to nad nasze we wrześniu, i to na min 3 tyg... A jak będzie padać to nici ze wzmocnienia. A w Chorwacji... przynajmniej odpoczniecie- tam jest suuuper :) A choroby za miesiąc czy dwa się skończą bo idzie już wiosna :) -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No, jestem, jestem :P Faktycznie zwolenniczką diet bezmlecznych, bo moim zdaniem bez mleka żyje się spoko. Haris myślę, że nie powinnaś podchodzić do diety jak do kary :P i katowania. Postaraj się zbilansować sobie smaczną dietę bez mleka... Bo tak na prawdę jest masa rzeczy które jeśc możesz :) Obserwuj małego, jak zobaczysz że po czymś jest niespokojny to odstawiaj. Myślę, że jakbyś ze 3 miesiące potrzymała dietę (ale tak z ręką na sercu) to spokojnie potem możesz pokombinować i powprowadzać powoli inne produkty :) Cynka, ja uwielbiam takie filmy :P Ale mam kilka tytułów, które zadziałały na me psyche :P Np Lśnienie (jeśli dobrze pamiętam tytuł- wiem że są 2 filmy o tym tytule), Wojny światów, no i ten teraz :P Oglądałam to w środku nocy, i chyba myśl o tym że mutacje wirusów które krążą mogą doprowadzić do takiego odczłowieczenia mnie walnęła totalnie :P Za to wczoraj oglądaliśmy super bajkę Fantastic four :) Ciekawe co dziś bądziemy robić :P Ludwiś nie spał w dzień i padł przed chwilą - mam nadzieję że na dobre. Mati pod prysznicem... czyli wieczór zapowiada się ciekawie :) Co do szpitali to współczuję... Na przyszłość warto może rozejrzeć się po okolicy, może gdzieś jest nowszy szpital... U nas jeszcze jakieś 6 lat temu też spało się gdzie popadnie... teraz jest już lepiej. W sumie to niewiele kosztuje, by np kupić na oddział 10 foteli ogrodowych rozkładanych i udostępniać je matkom ( w sąsiednim szpitalu na laryngologii spałam na takim jak Mati miał zabieg, i było spoko). Dobra idę wykąpać syna :P -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie doczytałąm do końca, ale nie wiem jakie Wy szpitale macie dookoła :( U nas jest czyściutko, kolorowo, sale 1-3 odobowe, Matki maluszków mają rozkładane szerokie fotele (typa amerykanka, po rozłożeniu 100x200cm, z pościelą itd), Maluszki mają wanienki na sali, starsze dzieci prysznice, remontowane kilka lat temu. Jest świetlica, stołówka. Do tego dzieci moga robić cokolwiek chcą, łącznie z gra w piłke na korytarzu :P (no chyba że mają zalecona izolację, to wtedy na sali, ale przy diagnostyce, czy infekcji typu podleczone zap płuc, to latają jak szalone). Co do łąpania innych chorób to ok, można coś złapać, ale tak na prawde to wszystko zalezy od matki... Jak dba o higienę to nie ma dużego ryzyka biegunki... Jak jakiś pacjent przychodzi i wychodzą rota, to od razu idzie na Zakaźny, sala jest dezynfekowana itd. Więc na oddziale to rzadko się zdarza. Częściej w windzie, szatni głównej, na holu na parterze... Tam różni ludzie, tysiące dziennie do poradni itd. Ogólnie matkom nie pozwalamy zabierać tam dzieci, by właśnie nic nie złapały, ale czasem matka schodzi na kawę czy papierosa, potem po powrocie nie umyje rąk i sraczka gotowa :( :( :( A ja odwrotnie- każdą poważniejszą infekcję leczę w szpitalu- czasem kładę na oddział, czasem dochodze na kroplówki... Jestem tego zdania, że jak leczyć to porządnie :) No i dla mnie szpital to drugi dom :P :P :P Nawet na innych oddziałach czuję się swojsko :) :) -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Żurkowa, myślę, że zamiast robić badania na własną rękę, pójdź do Immunologa. Zapewne znajdzie się jakiś w Twojej okolicy. Gdybyś mieszkała bliżej, to zaprosiłabym Cię na badania do nas :P Osobiście uważam, że jak jest problem to trzeba dziecko położyć na 3 dni, zrobić wszystkie badania i będzie wiadomo co i jak.... Jak patrzę po pacjentach to czasem na badania robione prywatnie wydają setki czy tysiące złotych i nic... My kładziemy, robimy wszystkie na raz i coś wychodzi... Wiem, że dla normalnego człowieka pobyt w szpitalu to nic miłego, ale szczerze, jak już sie jest na miejscu, to wygląda to dobrze :P Moi pacjenci najczęściej nie chcą w ogóle wychodzić z oddziału :) Tylko trzeba poszukać fajnego szpitala, super oddziału i jakiegoś ludzkiego personelu :) :) :) -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kurczę chyba spodobała mi się ta firanka, ale z żółtym, bo mam żółty pokój ... Elunia może masz coś tego typu???? http://www.allegro.pl/item943737573_firanki_zakardowe_kolorowe_wys_250_tanio.html Zależy mi, żeby nie było wzoru powyżej parapetu, bo mam wielkie okna panoramiczne i śliczny widok z IX piętra :) ew, coś takiego typu http://www.allegro.pl/item952899043_hit_stylowa_firanka_zakardowa_250cm.html A z dziecięcych znalazłam w super cenie z rybką Nemo :) http://www.allegro.pl/item951212941_wyprzedaz_firan_nemo_miki_tylko_4_41zl.html -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Akinom, jak miała morfologie, to może na początek kał na posiew, resztki pokarmowe i mocz badanie ogólne i posiew... Coś musi małej dolegać, warto poszukać dobrego gastrologa, a jak będzie żle to pojedź do jakiegoś dobrego szpitala na izbę przyjęc... zrobią badania, usg jamy brzusznej może coś wymyślą... Mi jeszcze krąży po głowie banalna przyczyna- refluks, zgaga, nadmiar gazów ... Może spróbuj przez kilka dni dać dziecku Reenie 3x 1tabl (ostatnia przed snem) i np Bioprazol Bio (bez recepty) 1x1 kaps po 10 mg rano przez 2 tyg. Nie zaszkodzi a jedynie kwas nie będzie się w żołądku wytwarzał, więc jak to kwestia refluksu i zgagi to przejdzie :) Żurkowa, ja bym nie ryzykowała z tymi plastrami, bo mogą podrażnić skórę jak dziecko dotknie, a do tego te olejki mogą spowodować skurcz oskrzeli i duszność... Lepiej ostrożnie.. W szkole było spoko. To mała państwowa szkoła u nas w rejonie. Przydałby się remont :( ale i tak ważne, że ma dobre opinie, i nauczycielki wydają się być miłe. Mateuszkowi się podobało :) więc już połowa sukcesu :) do tego stwierdził, że musi zacząć pisać i rysować, żeby nie było problemu w pierwszej klasie :P Na razie to była dla niego dosłownie kara :P :P :P A ja dziś idę do mamy na urodziny i właśnie zaczynam robić ciacho czekoladowe (vel torcik) ze świnkami :) Świnki ulepiłam wczoraj :) wyschły i wyglądają fajnie :) Lukier zrobiłam z galaretki porzeczkowej i cukru pudru i wyszedł fajny różowiutki :) -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pyzucha, spokojnie... To nie musi być to, ale rodzinni często bagatelizują kaszel, jak nie ma gorączki, za to przy durnym katarze z temp 37.8 dają antybiotyk To nie tak, że nic nie dawać, chodziło mi o to, że łatwo przedobrzyć... Na początku choroby leki wykrztuśne ok, ale po kilku dniach powinno się z nich powoli wycofywać (np zredukować dawkę) i obserwować.jak kaszel zacznie robić się suchy to już bardziej go blokować lekami p/kaszlowymi, niż znów dawać leki wykrztuśne. Jak rozrzedzamy wydzielinę to dziecko musi kaszleć, bo inaczej by się "utopiło" ... Większość leków p/alergicznych ma komponentę p/kaszlową... np stary Diphergan... Jak kaszel utrzymuje się długo to warto robić nebulizacje ze sterydu, by wyciszyć receptory kaszlu... Żurkowa, masz jakies hobby??? Cos co uwielbiasz, co Cie relaksuje??? Powinnaś chyba nieco czasu poświęcić sobie... W domu jest 1000rzeczy które mogą sprawic przyjemnosć... Ja czasem zazdroszczę Wam, że możecie zostac w domu na ZUZ ZLA (dawne L4), bo u mnie z tym kiepsko... Szczególnie że i tak zawsze ktoś jest z Lusiem... Zrobiłam za to sobie prezent, kupiłam kanwe z nadrukiem i uczę się haftu krzyżykowego :) :) :) Wciąga że Hej!!! Nie bardzo mam kiedy, ale stwierdziłam że potrzebuje jakiegos relaksu :) :) :) No dobra lece sie myc i do pracy... Tam nie mam czasu sie wyikac przez 8 godzin :( Latam cały czas na 2 oddziały :( :( :( Odezwe się zapewne późnym wieczorem, bo o 16.30 ide na dni otwarte w podstawówce, która Mati zaczyna od września... -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Żurkowa, nazwa sinecod, wzięła się właśnie od kodeiny, ale w znaczeniu jej braku - z łaciny SINE - BEZ , Cod - od kodeiny :P Czyli bez Kodeiny!!! Spokojnie można go dawać jak kaszel suchy, lub bardzo męczący... Syrpoki wykrztuśne należy dawkować z umiarem, bo nadmiar powoduje nadprodukcję śluzu i nasila bardzo kaszel (dosłownie zalewa dziecka), nasila katar, wysięki w uszach... Dlatego dawać jak konieczność... Lepsze jest robienie inhalacji choćby przez sen i oklepywanie właśnie. Ale porządne, a nie głaskanie :P Co do Clemastinu, to on działa uszczelniająco, zmniejsza produkcję śluzu, dlatego przy infekcjach włącza się go tak często jak wapno, rutinoscorbin, wit C (mają podobne działania- właśnie uszczelniające) Co do kaszlu i dzieci u nas dużo jest zakażeń Mycoplazmą pneumoniae, która daj bezobjawowe prawie atypowe zapalenia płuc (często jedyny objaw to kaszel ) bez gorączki, zmian osłuchowych... Jedyne badanie jakie je wykrywa to badanie przeciwciał z krwi, ale niestety rodzinny ich nie zleci bo kasztują 50PLN... A leczenie to antybiotyk makrolidowy przez 3 tyg i sterydy wziewne na 12 tyg :( Miałam je chyba z 10 razy... i czasem miałam tylko kaszel, czasem 40st C :( Poza tym po zwykłej wirusówce kaszel może utrzymywać się 2-4 tyg, do tego jak matka zbyt długo daje syropy wykrztuśne to do 2 miesięcy... Zurkowa, nie wiń małego za to że się oblał, on ma tylko niecałe 2 latka... ja mam prawie32 i też się przed chwilą oblałam kawą :P :P :P -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Żurkowa, najlepiej bez mleka :( Zaleca się ogólnie dietę ryżowo- jabłkową i marchwiankę... Jeśli będzie wymiotował, nie będzie chciał jeść ani pić, to nie zastanawiaj się tylko jeź do szpitala na kroplówkę... Współczuję, wiem co on przechodzi bo my właśnie kończymy rodzinne zachorowanie... Przez 3 dni tak mnie ciągało na wymioty, że myślałam, że może jednak jestem w ciąży :( Ale dziś już i mój M ma to samo :( :( :( Ludwiś już powoli dochodzi do siebie... ciekawe co będzie z Matim... A mnie mój M właśnie załatwił na cacy :P już nigdy nie wyjde po ciemku z domu... uruchomił odtwarzacz Blu-Ray, co dostaliśmy od mego tatki i właczył na chwilę film... Coś makabrycznego- I'm legend ... Z Willem Smithem. Fabula niesamowita, ale i okropnie straszna... :( :( :( Nie wiem czy dziś zasnę... Elunia, ja potrzebuję do dużego pokoju firanki na 5m okna- czyli jakies 10-15m, dł 250. Najlepiej z małą ilością zdobień, jak najbardziej przejrzyste... no i takie co nie trzeba prasować. Ciężko znaleźć... wiem... Ale jak masz coś tego typu to podeślij fotki :) Jak już mam kupować przez internet to wolę u Ciebie a nie u kogoś obcego:) :) :) :) Do sypialni chcę te z Nemo, Mateuszkowi myślałam o Spidermanie... -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wy piszecie o łóżeczkach 140-160cm, a ja myślę o piętrowym :P Pewnie za rok najpóźniej trzeba będzie oddać chłopcom sypialnię (17m2) i zrobić im pokój wspólny, a my przeniesiemy się do pokoju Matiego (12m2)... Choć z drugiej strony, to Mati idzie do szkoły, więc pewnie wolałby mieć swój własny pokój... Zobaczymy... Na razie to muszę kpić rolety i firanki do 3 pokoi, i jakoś nic fajnego nie mogę znaleźć :( -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Żurkowa, tapeta nie w mój deseń, bo wolą żywsze kolory, ale ładna, będzie wyglądała ciekawie o ile meble nie będą się z nią zlewały. A drzewo... Jak rozumiem ma być innego koloru niż czarne??? Niektóre modele są super, niektóre dziwne, inne tandetne - Ale zapewne wybrałaś jakiś fajny model :) Myślę, że o ile nie będzie bardzo blisko tej ściany z tapetą to może być ciekawe. Grunt by Wam się podobało :) :) :) Jejku, też powinnam pomyśleć o remoncie, ale już mnie to przeraża :P :P :P Akinom pójdź z synkiem do lekarza, zrób mu badania moczu, kału, morfologię.... -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witaj Gusika :) I gratulacje!!!! Zobaczysz, maleństwo jest zdrowe i będzie się ślicznie rozwijać... AH1N1 jak coś to było groźne dla Ciebie, ale skoro wydobrzałaś to nie ma co się zamartwiać :) Elunia, podejrzewam że koszt duuży, ale nie chcę wprowadzać w błąd co do rzędu zer... W CZD sa najlepsi polscy specjaliści i jeżeli podejmą się operacji to super. Jak będą mieć wątpliwości czy dadzą radę to powiedzą rodzicom... Ale skoro mały je z butli, przybiera, to nie jest to żadna z tych bardzo ciężkich wad (nie pozwolili by karmić butelką, tylko przez sądę, żeby się nie męczył). Ciekawa jestem czy leży pod ciągłym tlenem czy nie???? Jak nie to też bardzo dobrze :) Zobaczysz, jedyne co pozostanie po tej wadzie to będzie blizna na klatce piersiowej :) W znacznej większości dzieci wady zoperowane dają duże szanse na normalny zdrowy rozwój :) Będzie dobrze!!!! Paulinek, próbowałam zrobić lukier, ale chyba bez instrukcji to nie ma co kombinować :P Podpowiedz jak to zrobić :P W sobotę moja mama ma imieniny więc może bym coś zrobiła... -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Elunia wada wadzie nie równa, więc trudno powiedzieć... Są wady, które należy operować natychmiast po porodzie, sa takie przy których można poczekać 3-6 miesięcy... Skoro krew się miesza, to rozumiem że ma otwór w przegrodzie międzyprzedsionkowej lub międzykomorowej, dlatego tez zastawka może być niewydolna. O ile stan jest stabilny a ciśnienie w krążeniu płucnym nie będzie bardzo wysokie to pewnie chwilę poczekają by się dzieciątko wzmocniło. Co do niedotlenienia to trudno wyrokować. Zawsze boimy się Mózgowego porażenia dziecięcego, ale czasem pojawia się u teoretycznie zdrowego dziecka i bezproblemowego porodu, a często dzieci po takich przejściach jak u was są zdrowe :) Trzeba myśleć pozytywnie, wspierać rodziców i walczyć o najlepszych kardiologów i kardiochirurgów!!!!! Jeśli będzie trzeba to nawet poszukać za granicą- np Prof Malec teraz pracuje w Niemczech ale często polskie dzieci do niego trafiają :) http://dziennik.pl/nauka/article114821/Profesor_Malec_ratuje_malych_pacjentow.html -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zizusia wodny roztwór gencjany (fiolet), na aftę najlepszy, do tego aftin lub Nystatyna w zawiesinie. Współczuję bo boli jak cholera :( :( :( Widzę że ceny zbliżone bo tu 8x30 min za 200pln... Co do prywatnych placówek to u nas żłobek kosztuje 900pln + 300 wpisowego :( :( :( Ja przy Ludwisiu nie mam kłopotu z popularnym imieniem :P :P :P I choić czasem słyszę krytykę, to mi się podoba i do tego pasuje do małego :) /jak ktoś mnie pyta czemu dałam takie dziwne imię- to śmieję się że to zwykłe, stare imię i że lepsze niż Xavier :P :P :P :P :P Gołąbki były suuuuuuper, Stelka zjadłam chyba więcej niż TY :P Dosłownie niebo w gębie :) Paulinek, chcę poćwiczyć przed urodzinami synka... na początek świnki bo są cudowne, potem myślę nad zamkiem lub Omnitrixem :P Wiem, że robi się z galaretki, cukru pudru i ody, ale jak możesz podpowiedz co jeszcze... -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
miało być Pół wojska :P , ale i Pułk by pasował :P -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A, faktycznie, ale u nas gmina nie ma nic do mieszkania, bo właścicielem gruntu i budynków jest spółdzielnia... A szkoda :P Stelka to spróbuj małej zakładać wielorazówkę bez wkładu- tak jakby to były zwykłe majtki :) Jeden z moich ulubionych pacjentów jest dzieckiem z ciężką chorobą metaboliczną, i niestety opóźnionym strasznie rozwojem. Ma teraz 4 latka i już prawie kontroluje swoje potrzeby, ale zdarzają się wpadki. Dałam im kilka pieluch i jego mama właśnie tak je stosuje- zakłada mu majteczki a na to samą kieszonkę :) przynajmniej ubranko zostaje czyste... :) Właśnie skończyłam robić te gołąbki :P ale jak zwykle mogę półk wojska wykarmić- zrobiłam z 1,2kg mięsa :P :P :P więc wyszedł przeogromny gar :P Jutro ( o ile wyszły smaczne) będę rozdawać po rodzinie :P A część w pojemniki próżniowe, część do zamrażarki... Kurcze mam dylemat. Na basenie u nas zrobili zajęcia dla maluszków, i niby jest miejsce dla Lusia... Tylko że zajęcia trwają 30 minut, 1xw tyg i kosztują 100pln za miesiąc- czyli 25pln za 30 minut :( wydaje mi się że strasznie drogo... Jak Mati był mały to płaciłam za semestr 120pln :( -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Stelka, ja się nie znam na prawie spółdzielczym czy mieszkaniowym, ale to o czym Ty piszesz to jest chyba właśnie własność taka jaką my mamy od 10 czy 15 lat- dzięki temu mamy mieszkanie WŁASNOŚCIOWE spółdzielcze... A my walczymy znów z biegunką :( Ludwiś już trzeci dzień się męczy, nie je, znów biedak schudnie :( Za chwilę biorę się za robienie tych Waszych goląbków inaczej :) Zapewne będą pycha :) Aaa, i z fajnych rzeczy to z mamą dogadałam się i kupimy sobie na spółkę maszynę do szycia :) :) :) :) Super, bo mam ochotę na robienie wieczorami czegoś co lubię :) :) :) :) -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Stelka, to jest właśnie spółdzielcze własnościowe, więc jedyne co można zrobić to wystąpić chba ze spółdzielni i zrobić wspólnotę, ale to cała klatka lub cały blok musiałby się zdeklarowac :( Niestety uroki mieszkania w blokach w ścisłym centrum, na dużym starym osiedlu :( Cóż, może kiedyś przyjdzie nam do głowy, by sprzedać to w pirun i coś swojego postawić :P ale na razie to pewnie rata kredytu byłaby większa niż moja pensja :( :( :( :( Zizusia, robiłaś ten lukier plastyczny??? Podpowiesz jak??? -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Stelka, szkoda, że ta podwyżka i rozpusta tak późno i na tak krótko :P Jak skończę rezydenturę i dostane (Daj Bóg) gdzies etat, to znów będzie to 1600 na rękę :( Po egzaminie jakies 2000... Jak będe miała potrzebe większą to pewnie jak u wszystkich z tej profesji: dyżury, gabinet prywatny, i widywanie dzieci 1xw tygodniu. Oby takie czasy nigdy nie nastały!!!! Zazdroszcze wszytskim, co mieszkają na swoim, bo mnie szlag trafia jak co miesiąc muszę zapłacic administracji 700pln samego czynszu, z czego 250pln to na pensje zarządu i reszty!!!! -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aaaa, Lenka sorrki, ni zajarzyłam :P Ja zacznę o tym myśleć w maju. Wtedy zamierzam jednym ruchem zakończyć i tyle... U nas jest tak, że mały w nocy je do woli, tzn od położenia spać (budzi się średnio co 2 -3 godziny. Ostatnie karmienie ok 5-6.00 bo tak wstaję. On śmacznie śpi dalej do 9 lub dłużej :P W dzień to raz jak wracam z pracy i czasem jeszcze chwilę w okolicy kolacji... No i do żaśnięcia i tak w kółko... Klaudia, faktycznie ciężko, ale rozlicz Pita, pomyśl o rodzinnym... może cos wymyslicie... U nas też bywa różnie, ale głównie dlatego, że nie potrafimy oszczędzać :( Kasy masa idzie na pierdoły, do tego auto (średnio tankowanie benzyny to było 330pln (ok 380km) , całe szczęście mamy gaz i pełen bak to 100pln, ale starcza na 200km :( ) W sumie to jak dostałam tę podwyżkę w zeszłym roku to jest ok- bo wcześniej zarabiałam przez prawie 4 lata 1100pln :( , potem 1600, teraz to pełna rozpusta bo 2700pln :) No ale kiedyś mój M miał normalną pracę, teraz znowu ma dorywczą, płatna niby całkiem dobrze, ale jak nie jeździ to nie dostaje nic- np urlopy, święta czy choroby :( Jejku, jak ja bym chciała spisywac wydatki :P ale niestety to nierealne :( nie mam głowy do tego, pewnie po 1 dniu bym zapomniała o tym :P A co interesów to nawet mam pomysł (na razie tajemnica) z tym ,że to mój M ma się tym zająć a on to ciężki do zmuszenia... Tzn myślę, że jak zobaczy że daje to kasę to będzie już chętny do takiej pracy :) -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Lena, jakie pytanie??? Gdzie go szukać???? Bo nie mam czasu na wertowanie stron :( -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Paulinek, ja osobiście nie stosowałam, ale napiszę Ci coś ku wiadomości- przy grejpfrutach i soku grejfrutowym ( zapewne też przy Citrosepcie) nie można brac żadnych leków, które są metabolizowane przez wątrobę (znaczy większości), bo grejpfrut zawiera substancję blokujące ctochrom P-450 w wątrobie, odpowiedzialny za przekształcanie substancji w nietoksyczne związki możliwe do wydalenia z organizmu. Jak zostaje zablokowany to dochodzi do przekształcania w toksyczne substancje, lub leki nie są metabolizowne i dochodzi do niebezpiecznej kumulacji. Dlatego jak grejpfrut to bez leków innych. Próbowałam kiedyś dowiedzieć się u przedstawiciela firmy, czy Citrosept też blokuje cyt P-450, ale nie wiedział co to jest cytochrom :P :P :P :P Na wszelki wypadek, lepiej więc w trakcie kuracji uważać na medykamenty inne A z dziwnych zastosowań Citroseptu to jest super przy grzybicy paznokci- smaruje się na płytke paznokciową!!! Efekty rewelacyjne!!! Paulinek, z kuracji oczyszczających i wzmacniających, to moja teściowa kiedyś stosowała sko z cytryny. Pije się świeżo wyciśnięty sok, I-go dnia z 1 cytryny, II-z dwóch, , III z trzech itd do 20 cytryn!!!! Ponoć działa, ale nie wyobrażam sobie jak można wypić sok z 20 cytryn choć uwielbiam ich smak :) :) :) Co do rocznicy, to u nas 8, a razem jesteśmy już 13-ty rok :P Dosłownie kazirodztwo :P :P :P :P -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
To co??? Jak ja nie piszę to taka cisza???? :( Klaudia, może to baby blues??? Głowa do góry, niedługo będzie więcej słonecznych dni i humorek będzie lepszy!!! Ja też ostatnio mam "wybuchowy" charrrakterr :P :P :P :P Ale co tam, jestem zmęczona, wiec mój M rozumie... Wpadliśmy na pomysł, że chcemy rozkręcić jakis własny biznesik i teraz główkujemy jaki :P :P :P Pomyłów wiele, ale mego jak nie kopniesz w zadek to kroku nie zrobi :( więc boję się, że utopimy kasę tylko... No ale może warto spróbować... A ja nie wiem jak się nazywam w robocie... jestem na szkoleniu na nefrologii i tam mam 4 pacjentów (działka mi obca, więc nie jest zbyt lekko), do tego moja serdeczna koleżanka i przełożona z mojej kliniki upadła wczoraj i złąmała rękę (w st. łokciowym) jest już po operacji, więc zostałam zwerbowana do prowadzenia jej pacjentów :( Latam więc między piętrami i klinikami, jak głupia... :( Ale grunt że jutro piątek :) :) :)