Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Karola_78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Karola_78

  1. Ledwo dycham po pracy, mój M w pracy, więc znów sama z chłopakami :P A mi się ten wózek Phil & coś tam nie podoba- bo to dzicko z tyłu nie dość że wdycha wszystkie brudy (im wyżej dziecko tym lepiej) to jeszcze nic nie widzi :( Widziałam ostatnio w sklepie kobietę z takim wózkiem, i z tyłu było starsze dziecko- wyglądało jakby do kosza na zakupu wsadziła :P No i jak rozłożysz górne siedzisko do spania to na dole chyba nie da się siedzieć ... Fajny tylko dlatego że to dolne siedzisko można zdemontować... Mój kolega ma siostrę z bliźniakami i ona kupiła wózek podwójny- gdzie dzieci siedzą obok siebie i jest niezadowolona... Szeroki tak, że nigdzie wjechać się nie da, po schodach to nie mam mowy by wnieść bo klatka za szeroka, jak wąskie chodniki to żeby kogoś ominąc to musi na trawnik wjeżdzać itd... Skoro tak na prawdę wózek potrzebny będzie na wiosnę to ważne by był lekki... zwrotny i łatwy do skłądania... Albo dwie spacerówki lekki połączone spacjalnym mocowaniem... Zawsze można rozłączyć... Jak masz kogoś w USA, to spojrz tu http://www.amazon.com/b/ref=amb_link_4994422_2?ie=UTF8&node=173210011&pf_rd_m=ATVPDKIKX0DER&pf_rd_s=browse&pf_rd_r=1NQ4ZWABC8ZK96QJKCH6&pf_rd_t=101&pf_rd_p=469510551&pf_rd_i=166842011 A taka różnica to też chyba nie taka tragedia... Camommila sobie fanie radzi, Stelka, Koliban tez :) A dom... cóż to miejsce do mieszkania a nie do sprzątania :) :) :)
  2. Stelka, nie mam szczęścia do Allegro :( Wczoraj szwankował u nas net osiedlowy i co chwilę wywalał błąd... :( Mój M dziś pracuje, a ja to jakaś lewa jestem - kiedyś wystawałam masę rzeczy (oczywiście bez pięknej grafiki tylko z szablonu) a teraz nie wiem jak się za to zabrać :( Agulcia- jest kilka przyczyn które mogą dać gorączkę bez objawów kataralnych-m.in. wirus (np paragrypy, grypy - po 3 dniach powinien dołączyć sie np kaszel, złe samopoczujcie, bóle mięśni itd), Zapalenie ucha- dziecko z reguły marudzi, nie je - bo ucho boli, zakażenie układu moczowego- może nie być żadnych objawów poza gorączką- warto zrobić badanie moczu, no i niektórzy twierdzą że ząbki :P Zakłądam, ze trzydniówkę mieliście, więc drugi raz nie powinna sie zdarzyć... Osobiście temp mierze pod pacha, lub jak mały śpi to na szyi (byle by z każdej strony był zakryty fałdem skórnym, mam zwykły elekrtoniczny- ale taki któremu ufam- bo mam go długo :) te "laserowe" czyli na podczerwień są fajne, choć mierzenie temp wygląda jak egzekucja :P :P :P :P
  3. Stelka, to faktyczne pieluchy przeszły chrzest bojowy :) :) :) Ale widać, nie kłamałam jak mówiłam że dobrej jakości :P Nawet nie sądziłąm, ze aż tak :) :) :0 Ale na przyszłość to może jednak pierz w 60 st a wcześniej odkażaj w Vanishu :P :P :P Ooo, koleżanko poddałaś się po jednym dniu z dwójką ??? :P ja ostatnio mam M jeden góra dwa wieczory w tygodniu... bo jesteśmy spłukani z kasy po naszej grypie- w sumie to kosztowało nas to dobrze ponad 2,5tys, więc M musi teraz dużo jeżdzić, bo krucho z kasą jak nigdy... Ja już olałam chatę, tylko wstyd mi jak ktoś niespodziewanie wpadnie... na całe szczęście baarzdo rzadko to się zdarza, więc luzik... Stelka obiecuję dziś wystawię :) Wystawię też resztę rzeczy które mam, bo kasa sięprzyda... mam chyba kontener boxerek chłopięcych z różnych bajek :) :) :) a ja włąśnie wróciłąm od koleżanki ze szpitala :) w piątek urodziłą syneczka- dosłownie boski :) aż chce mi się następne dorobić, ale tym razem ma być córcia... jak nie to urwę po porodzie :P :P :P Kurczę daleko jeszcze do tego egzaminu... Zapewne swoje trzecie to w 2013 dopiero urodzę :P bo po egzaminie jak będe bez pracy to się nie odważę ...
  4. Oj, Stelka, ryzykantka z Ciebie :P :P :P A wszystkie na raz wygotowałaś??? Jak przetrwają, to znaczy że są super jakości :) :) :) :P :P :P :P Jak nie to się polecam :P :P :P Cynka, ale się uśmiałam :P Ja tu piszę że one z USA były, a dziś zdjełam je z suszarki, składam, patrzę a tam Made in China :P :P :P :P :P Ale ogólnie to one chyba jakościowo całkiem dobre, widać ta Chinka co szyłą w niebieskicj gumki, dopiero się uczyła :P :P :P Ale myslę, że da się naprawić... Obejrzałam swoje niebieskie i fakt w jednej szew jest delikatniejszy... ale jeszcze nie puścił... A ja odkryłam wczoraj że mój Ludwiś boi się szafy w sypialni :( :( :( Nie wiem co mu strzeliło do główki... Wył wczoraj tak że w końcu to położyliśmy się spać u Mateuszka, a tam mamy zastraszająco wielkie łoże - 90x200cm :P :P :P Na naszą trójkę w sam raz :P :P :P
  5. Żurkowa co u Ciebie??? Bunt już minął??? My o naszym jużzapomnieliśmy :)
  6. Stelka, a Ty prałaś całe pieluchy??? Nie tylko wkłady??? Ciekawe jak zachowa się ten materiał PUL... Ja moczę w Vanishy cale, ale wygotowuję (ostatnio ze 2 razy dopiero) tylko wkłady... bo jakoś myślę, że kieszonka tego nie wytrzyma... Ja też zaniedbuję dzieci, bo u mnie cały czas komp włączony i cojakiś czas siadam na kilka minut :P :P :P :P A ja dziś miałam wrażenie jakbym cofnęła się w czasie :P Pół dnia gotowałam rosół chłopakom i okazało się, że nie mam makaronu... No to zrobiłąm kluseczki (takie jak do Klusek lanych) a nie robiłąm tego chyba od podstawówki... Najfajniejsze że mojemu wybrednemu synkowi bardzo smakowały :) Usłyszałam że już zawze do rosołu mam takie robić :P :P :P A mi ostatnio koleżanka podsunęła fajny pomysł, jak wykorzystać warzywa z rosołu... Gotuję w oddzielnych garze mięso z przyprawami i liśćmi kapusty, a w drugim resztę warzyw w lekko osolonej wodzie, warzywa wyjmuję a oba wywary łączę i mam rosół- ewentualnie troszkę marchewki dorzucam, ale u nas poza mną nikt jej w rosole nie chce :P A z ugotowanych warzyw robię sałatkę jarzynową... wystarczy dogotować ziemniaki, dodać kukurydzę, ogórek kiszony, jabłko, majonez przyprawy :) Normalnie to zawsze jak gotowałam rosól to pół gara warzyw wywalałam, a tak mam przy okazji sałatkę :) Czarna o ile dobrze pamiętam to Twój poród był strasznie długii... Chyba dobre kilka dni miałaś skurcze itd... do tego Twój był jednym z pierwszych, więc tym bardziej zapadł w pamięć... Potem to posypałyśmy się jak grzyby po deszczu :) :) :) Jejku muszę chłopców kłaść spać, i zabrać się do sprzątania... Cały dzień gotuję, piorę, składam, prasuję, a bajzel jeszcze większy niż był :( :( :(
  7. KLAUDIA GRATULUJE!!!!!! I ZAZDROSZCZĘ CÓRCI!!! :) Szczęśliwa, do 3x5ml... Cynka, moje się nie rozleciały, ale ja wolę te z zwykłe a nie bambusowe, i może mniej używam... Głownie dlatego że mój ma dużą dupcię i te bambusowe są nieco za małe... ale też nie szczypię się piorę na 50 czasem 60st, wrzucam do Vanisha itd... A dało się jakoś naprawić ??? Jak nie to mi przykro... Jedyne co moge powiedziec to z tego co pamiętam jak kupowałysmy je to one były ze Stanów a nie Chin :P :P :P A jak Ci służą te różowe gratisy???? :)
  8. No dobra, to czas wystawić... ale niestety jestem sama z chłopcami, więc jak mi się dzis nie uda to jutro... mslałam jeszcze o tych pieluchach Babyland i powiem wam, że jak na nie teraz popatrzyłam to chyba faktycznie to były podróby... pamiętam, ze byłam w szoku, że po 2-3 praniach sparały się naszywki z logo firmy :( Wtedy pomyślałam, że taka to i firma, ale teraz to widze, że mnie oszukał klient... Dobrze choć że to była licytacja i kupiłąm je za grosze- by chyba 10 czy 12 dolców za 6 sztuk, więc luzik... Aż mam ochote kupić sobie jedną Babyland- prawdziwą i oryginalną, żeby sprawdzić jakość... Ale skoro Camommilla używa i mówi że super, to Wiem, ze tak jest :) Jedyne co moge napisać, to to że te co my ze Stelką mamy tez sa super :) - prznajmniej mi się tak wydaje :P :P :P A swoją drogą, to już przegięcie Chińczyk podrabia Chińską "podróbę" a raczej odpowiedznik vel generyk Drogich pieluch jak Fuzzibunz... Dosłownie w pale się nie mieści!!!! A my mieliśmy koszmarną noc- mały sie czegoś wytraszył chyba, nie dawał się za żadne skarby zabrać do sypialni, wył strasznie- 4 razy obchodziłam z nim mieszkanie by pokazać, że wszystkie pokoje już spią, że światła pogaszone, że noc itd... W końcu o 1.30 padł u mnie na ręku noszony po dużym pokoju... Najgorsze, że musiałam go zbudzić o 8.00 bo z dwójką musiałam pojechac na basen... Dziś znów słomiana wdowa jestem :( Coraz intensywniej myśle o jakims fajnym sąsiedzie :P :P :P albo Mężu do wynajęcia- ponoć sa juz takie agencje- psa by wyprowadził, zakupy zrobił, wyniósł śmieci... pograł w piłkarzyki z Matim... więcej nie potrzebuję :P :P :P
  9. Ooh, Cammomilla to mnie zaskoczyłaś tymi podróbkami... Nie pomyślałabym, że może to być podróba ... bo szczerze te moje to dosłowna klapa... Co dziwniejsze było to, że co kolor to inna usterka miałam 6 sztuk i 4 się rozleciały po ok miesiącu :( Nawet wkłady są węższe i cieńsze niż w tych FashionBaby... Może faktycznie albo felerna seria, albo podróba... Jak tak to zwracam honor firmie Babyland :) Co do polarku, to mi pasuje delikatniejszy, bo się nie zbija i nie grzeje, a od wilgoci to izoluje podobnie... Ale to kwestia gustu... Jak ktoś chce to mam też kilka (chyba 4 lub 5) tych bambusowych... w nich czuć że dziecko mam mokro... do nauki super. Kilka pieluch dałam swojemu pacjentowi, z ciężką chorobą metaboliczną- On już prawie bez pieluch chodzi, ale ponieważ to upośledzone dziecko nie zawsze wytrzymuje... Zamiast ceratki, mama teraz na majtki zakłada mu samą kieszone- bez wkładu, i mały czuje że nasikał, a nic nie wycieka na spodnie... Co śmieszniejsze on ma 4 lata i 18kg, a te pieluchy sa na niego ok :) kurczę Ludwiś prawie zasnął i się wystraszył chyba wystrzału petardy za oknem :( No i płacz przez 5 minut... Teraz siedzi w duzym pokoju i układa wieżę z drewnianych klocków :P :P :P
  10. Krisii ja mam z 50sztuk (jak nie lepiej) nowych, bo kupiłam by wystawić na allegro, ale jakoś pół roku minęło i nie wystawiłam :P :P :P Stoi paka w szafie... My używamy chyba ok 5-7 sztuk na dzień, z tym że na wyjścia i na noc zakładam jednorazówkę (by nie było niespodzianek). Te co my mamy mają w komplecie po jednym wkładzie, ale całkiem grubym. Wiem że można niby wymieniać tylko wkład, bo polarek od środka suchy ale ja wymieniam całość. Wiem, że Stelka miała problem z przeciekaniem bo ma córcię - i powszywała na stałe wkłady, by się nie przesuwały. U nas przecieka tylko jak nie zmienię na czas i jest zalana na maxa, ale ja mam chłopa... Finansowo to wychodzi fajnie, bo kupuje jedną pakę jednorazówek na miesiąc... Więc warto :) Jak nie masz pewności to może na próbę kup jedną i zobaczysz czy Ci się spodobają... Dobra wystawię dziś jak nie zasnę z chlopcami... musze tylko sprawdzić cenę, bo nie pamietam... tyle czasu minęło od zakupu... Stelka napisałam Ci na NK wiadomość...
  11. Krisi, te co mam ja i Stelka, to tego typu co ona na allegro wynalazła, ale innej firmy... miałam kilka tego Babyland i już mi się rozpadły... Jak coś to poszukaj podobnych ale nie tych- one są najtańsze i niestety słabsze- po kilku użuciach powyrywały mi się zatrzaski :( Może pamiętasz pisałam o tym jak wybierałyśmy pieluchy... W białych były żle wytłoczone zatrzaski i nie można było na długość zmniejszyc itd... Napisz ile byś chciała kupic - mam spory zapas nowych pieluch (tych co używamy od wakacji a wyglądają jak nowe) i jakoś jeszcze nie przybrałam się by wystawić na Allegro... Może zmusisz mnie by wystawić :) i to w lepszej cenie niz te Babyland... :)
  12. Haris, spokojnie. Waga jest ok, tyle, że maluch nie będzie 3-kgmowy a prawie 4-ro kg... Teoretycznie przybywa teraz ok 200g/tydzień, więc jeszcze jakiś 1000-1200g... Ale jeśli pierwsze dziecko rodziłaś naturalnie, to myślę że jesli nie będzie dużo ponad 4kg, to puszczą dołem :) Więc spokojnie. Nalezy tez pamiętać, że pomiar pomiarowi nierówny, do tego są chyba ze 3 sposoby wyliczania wagi z obwodów, które różnią sie nawet do 10% Stelka, ja po listopadzie i to tak chyba sporo :P :P:P Bo mój M musi jeszcze na 2 tyg na nurkowania do Egiptu poleciec :P :P :P Kurdę, ma byc córa, więc trzeba go pomeczyc na głębinach :P :P :P No ale jest główny warunek- musze zdac egzamin specjalizacyjny, a nie jest to takie proste... jakieś 15.000 stron podręczników typu encyklopedycznego do wyrycia na blache... :( Zizusia, to wyobraź sobie jak mój Mateusz się wkurza, jak Ludwiczek rozwala mu jego budowle :P :P :P :P Dobra szykuję sie i do pracy...
  13. Cynka, po 3-roku życia, czyli po 3 urodzinach... Oczywiście jak troszkę w czymś zje to nic się nie stanie... np jak do placków dodasz. Ogólnie to mleko krowie jest niezdrowe... Summamed, bardzo często daje się w 3 dawkach... tak była na początku zarejestrowany i reklamowany. Co do Sinecodu, to w kroplach można dawać... Ogólnie jak lek jest od 3 r.ż. tzn że nie przechodziły badań na maluchach i tyle... Trzeba zwyczajnie przeliczyć dawkę na kg masy ciała i tyle... A z uwagi na biegunkę daj dużą ilość Probiotyku... Jejku, spojrzałam na te forum wrześniowe- masakra!!! Ze też im się chce... :( Stelka, to może razem zaciążymy :) :) :) Jak zdam egzamin specjalizacyjny :) czyli po listopadzie 2011... Nie będzie Tobie za wcześnie???? :) :) :) Po co czekać 5 lat :P :P :P
  14. Paulinek, wiem że Polacy niestety psychiatrycznego pacjenta kojarzą z debilem... ale po tych kilku latach pracy z psychaitrami wiem że problem jest głębszy... Osobiście też nie lubię psychiatrów, bo wszyscy któych znam są mocno pokręceni :P Psychologowie podobnie, ale w lżejszym stopniu :P :P :P No to jak chwalicie się umiejętnościami dzieci to mój potrafi ślicznie sam jeśc, szczególnie z brata talerza, nawet najbardziej skomplikowane konstrukcje z klocków lego rozklada w mig :P :P :P , no i genialnie bije się z bratem :P :P :P A na powaznie to sam się w wiekszości myje, sam karmi świnkę morską, pieska na smyczy prowadza po podwórku... ogólnie to jest mało "tresowany" bo kurcze ciągle brak czasu, ciągle w biegu, itd czasem już mnie szlag trafia... Niby moja mama nam pomaga, ale ona jest z małym 2 dni jak jestem w pracy, więc i tak popołudniu jestem sama...
  15. paulinek, a czemu nie poszłaś wtedy do psychiatry??? Czyżby strach??? :P :P :P :P Nasi psychiatry ciągle powtarzają, że każdy ma jakąś chorobe psychiczną, ale nie każdy zdiagnozowaną :P :P :P :P A na powaznie- przetlumacz mężowi, że sam sobie nie pomoże, żadne ziółka, homeopatia, czy odprężanie alkoholem (najgorsze co może się zdarzyć, nie pomoże. Jak ma deprechę to będzie potrzebował leków... Jedna pigułka rano i świat znów nabierze barw... Możesz go wręcz zaszantarzować :P np zero seksu dopuki nie pójdzie :P :P :P Pewne podziała. Współczuję, choroby bo wiem, że z facetem z depresją musi być ciężko... Co do pieluch to spokojnie nasze maluszki mają jeszcze czas... dzieci chowane w pampersach odpieluchowują później ok 2-3 r.ż... ale warto sie starać wcześniej :) My też próbujemy, ale niestety nie ma mowy by cały dzień pilnować, bo kazde z nas samotnie wychowuje dwójkę dzieci :P :P :P No a obiad, porządki, pranie, prasowanie ktoś musi zrobić :P A u nas się pogoda zmienia- wszsytkie stawy mnie kręcą tak strasznie, że brałam już leki p/bólowe... Z fajnych rzeczy to dostałam te rajtuzki z Chin... wyglądają super, jak Mały wstanie to mu przymierzę :)
  16. Akinom, przyjrzyj się diecie... Dzieci karmione piersią robią częściej kupki, do tego nadmiar cukru też się przyczynia do tego, szzególnie owocowego... Poobserwuj troszke po czym sie nasila, po czym jest ich mniej... A męża zaciągnij na siłę do psychitry bo zwariujesz :P
  17. Cynka, wiem, ze drogo... Nie wiem jak tomiałoby dla mnie być liczone, bo to niy przez koleżankę ma yć robione, więc pewnie troszkę taniej... ale i tak...ja chcę te porcelanowe, żeby lepiej wyglądało... U mnie raczej nie bedzie kwestii wyrywania, bo zęby mam proste, ale muszą mi przemodelować staw żuchwowy... żeby można było protetycznie podnieść zwarcie... Nie znam sięna tym, jak tylko znajomej skończy się kontrola z NFZu to mnie przyjmie i zobaczy co da się zrobić ... Boję się jak cholera!!!! Miałam napisać coś o kupach ale nie pamiętam czyich :P :P :P
  18. Hejka, wczoraj znów miałam powalony dzień, bo ciągle w biegu :( ale cóż tak bywa... Zizusia na odległość trudno ocenić... jak bardzo sie martwisz to idż do lekarza, jak nie jest żle to poczekaj... Leki wykrztuśne możesz dawać, ale najlepiej rano i np w południe, żeby w nocy nie kaszlał za dużo... Pamiętaj też że jak rozrzedzisz wydzielinę to będzie kaszlał więcej, bo bedzie musiał odkrztusić... Co do Wapna to przeczytaj skład... A mnie wczoraj pocieszyła dentystka, że jak nic nie zrobię ze zgryzem (który do niedawna uważałam za idealny, bo ząbki proste, ale okazało się że mam za głębokie zwarcie) to w najbliższym czasię stracę siekacze... do tego zgrzytam i zaciskam zęby przez sen... Czeka mnie konsultacja ortodontyczna i chyba stały aparat... Dzięki Bogu, że teraz można zapłacić nieco więcej i zrobić porcelanowy, którego prawie nie widać :) :) :) tyle że kasa straszna... ale jak tego nie zrobię to koronki wyjdą jeszcze droższe... Jedyny plus :P jak coś to schudnę :P :P :P :P :P :P :P :P bo z reguły jak nie można jeśc poza domem to waga spada...
  19. Paulinek tylko 50% alergii jest IgE - zależna, więc wynik nie wyklucza alergii, ale też nie potwierdza. Jeśli w rozmazie mały ma dużo eozynofili, to albo alergia albo robaki... Ważniejsze są objawy kliniczne niż wyniki badań dodatkowych. Elunia warto by ją osluchał jakiś lekarz... Kaszel może być też spowodowany refluksem i lekkim podchłyśnięciem (przy płaczu)... ale też czasem zapalenia płuc potrafią mieć bezobjawowy przebieg. Dla bezpieczeństwa idż do lekarza... Zizusia, mały zapewne na tę nóżkę siada i ma tzw Mrowienie niedokrwienne, skoro ustępuje szybko... Zwróć uwage jak siada przy zabawie. Co do samobójców, to na całe szczęście w większości to typowe próby demonstracyjne, łyknął jakieś leki, potem lecą do rodziców i mówią, lub dzwonią do przyjaciela... Czasem leki połknięre sa debilne, np. miałam 16-latka co w celach "S" łyknął 2 opakowania tabletek antykoncepcyjnych siostry :P :P :P :P :P U nas dzień szalony: Praca, potem do okulisty (ja i M) okazało się że pomyliłam godziny, więc trzeba było poczekać, potem do teścia bo ma urodziny, a teraz siedzę i poprawiam strój synkowi na jutrzejszy bal chionkowy :) Już skończyłam i ide spać :) :) :)
  20. Zizusia, dzieciaki najcześciej się trują, na szczęscie mało skutecznie :) Wiek różny, średnio ok 14-16 lat (Przez te 5 lat jak ja pracuję w naszej Klinice i załatwiam całą cześć psychiatryczną- to najmłodszy miał niecałe 11 lat, no i do 18-stu, bo starszych nie obsługujemy)... Główna przyczyna to rodzice, szkoła, miłość w tej kolejności...
  21. Oh, Camomilla, widzę że Ty po przejściach jesteś :( Ale najważniejsze że przeszło... Ja jak zaczełam pracę to nie mogłam tego pojąć, teraz dałam sobie spokój z pojmowaniem, tylko staram sie pomóc... Wkurza mnie jak ja się staram wejść z nimi w jakąś fajną relację (z samobójcami w 90% udaje się super) a te bezczelnie mnie oszukują... i co z tego , że wiem że oszukuje mnie ich choroba psychiczna a nie ona, ale i tak mnie to drażni. Najgorsze, że ja jestem bardziej wyszkolona w przeszukiwaniu ich rzeczy i odkrywaniu oszustw niz one w oszukiwaniu... Śmieją się w robocie ze mnie że ja to mam węch jak pies policyjny... potrafię środki przeczyszczające w miśiach, poduszkach i brudnej bieliżnie wyszukać :P :P :P :P A swoją drogą, te rewizje są okropne... Dosłownie aż trudno mi po czymś takim do lusterka spojrzeć... ale wiem , że to konieczne, bo jak któraś przedobrzy ze środkami przeczyszczającymi to wyląduje na reanimacji (w najlepszym przypadku), z powodu zaburzeń elektrolitowych... Zawsze powtarzam lepiej zjedzcie mniej ale uczciwie, niż ukrywajcie jedzenie, bo ja i tak znajdę :P :P :P
  22. Cynka gratuluję :) Fajnie, że poszło łatwo. Ja jeszcze się pomęczę do maja :P Potem też rwanie ósemki, anty-tabsy itd... Mam do Ciebie pytanko odnośnie pieluch- dezynfekujesz je jakoś??? Do tej pory co jakiś czas wrzucałam do Vanishu, bo to stężona woda utleniona, potem płukałam i prałam 5 razy, potem dostałam jakiś środek do dezynfekcji od taty, ale zapach mnie drażni. Teraz wreszcie przyszedł Napisan - do dezynfekcji ubranek niemowlęcych od teściowej z Włoch... Zastanawiam się czy u nas można coś fajnego znaleźć... W sumie to tylko wkłady dezynfekuję, bo kieszonki to się super dpiorą, ale te grube wkłady to mam wątpliwośc... A co do tej lekarki to nie chciała nic na siłę, córka jadła, obiecywała że przytyje itd... Głupia jako lekarz i matka... Mogła choć zadzwonić do specjalisty i zapytać co powinna zrobić... A tak pobierała jej krew, a że wyniki anorektyczki mają dobre aż do śmierci to sie uspokajała i tak mijały kolejne miesiące... Zizusia przeczytałam w Fakcie o Maćku.. ciekawe skąd oni mają te informacje, szczególnie że znaczna czesć okoliczności mija się z prawdą... Np to, że nie wrócili z imprezy, tylko u niej w domu była impreza... była na niej moja koleżanka, ale że ma malutkie dziecko to o 21 poszła do domu... teraz płacze od tygodnia... Nie mam pojęcia jak to się skończy, ale łatwiej mi myśleć że to był nieszczęśliwy wypadek, a nie zbrodnia.... bo znałam go całe życie, i myśl, że był zdolny do czegoś takiego mnie przeraża....
  23. Kurdę poszłam o 18.00 na chwilę do kolezanki na Patologie ciąży i potem do siebie do Kliniki i... zamiast wrócić po godzinie - wróciłam po ponad 3... Polożyli mo "zwloki" anorektyczki na salę :( :( :( Koszmar, chyba dziś nie zasnę... Od 5 lat bujam się z nimi ale coś takiego widziałam chyba 2 czy 3 raz... Mam nadzieję że dożyje do poniedziałku... 35kg w ubraniu, 165cm.... Obrzydlistwo!!!!! Sorrki, ale musiałam się pożalić... Najgorsze jest to że trwa to ponad 3 lata, bez opieki psychiatrycznej, a mama jest lekarzem rodzinnym!!!! Durna czekała, aż się poprawi... Ponoć jadła dużo, tyle że w swoim pokoju :P (czyli wszsytko lądowało w smieciach lub za oknem), nie wymiotowała, nie ćwiczyła i jakoś tak dziwnie schudła ok 30 kg :P :P :P
  24. Stelka co za Tunele??? Ja jestem córcią drogowca, więc znam tylko jeden rodzaj tuleni :) a nie dwa- jeszcze powietrzne :) :) :) Śmierdzące bąki po Bp mogą być, szczególnie jesli kupki już nieco bardziej gęste się robią :) A u nas dziś wieje i sypie, nie ma co z domu wychodzic... Spać to mi się tak chce, że szok... Właśnie mój m robi kolejną kawę :P Kuczę on jutro znowu pracuje :( W tym tygodniu tylko dzisiejszy dzień jesteśmy razem.... Dosłownie jak słomiana wdowa... Chyba se przygrucham jakiego zastępcę :P :P :P :P :P :P :P
  25. Co do informacji o stanie zdrowia, to pacjent musi upoważnić lekarza do ich przekazywania konkretnej osobie lub osobom. \/\p ebie lekarz nie ma prawa... ale wiecie jak to jest. Akinom jak pójdziesz do lekarza ( o ile będzie pamiętał Twego tatę- bo jak był pierwszy raz to może być różnie) powiesz jaka jest sytuacja, że chcecie mu pomóc, że on się nie chce leczyć itd to powinien coś powiedzieć... Ja wiem, że dla was szpital to straszne miejsce, ale wierzcie mi dużo zależy od nastawienia rodziców... Ja czasem widzę jak z wielkim lękiem, płaczem przychodzą matki, bo będą np kłuć dziecko... czasem mam wrażenie, że one myślą że pielęgniarki kłują bo lubią się znęcać, a nie po to by pomóc dziecku i wyleczyć!!! Ja zawsze wyganiam matki spod gabinetu zabiegowego w drugi koniec korytarza, by nie słuchały płaczu, bo nie ma po co... Co do lekarzy i pielęgniarek, to tak jak wszędzie różne się zdarzają... :( Wierzcie mi ja też nie raz drę się na matki :P :P :P Mam też liste pacjentów których nie obsługuję :P :P :P :P :P Bo na sam widok szlag mnie trafia :P :P :P :P Ale ogólnie staram się być miłą i wyrozumiała :P :P :P :P W końcu jesteśmy po to by pomagać :) :) :
×