Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Karola_78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Karola_78

  1. Jesteśmy w domku :) :) :) :) :) :) :) Powód może mniej wesoły, bo pomomo 2-godzinnego kłucia, ok 12-14 prób założenia venflonu (straciłam rachubę bo trzymałam cały czas małego, który kopał, wierzgał i darł się okropnie :( ) żyły trzaskały, antybiotyk w końcu mały dostał doustnie. Wyszliśmy więc na tzw "prośbę matki lekarki" :P za zgodą panbi docent i lekarza prowadzącego :) Tamiflu i Antybiotyk moę przecież dać sama :) Mały tak się cieszył, że wraca do domu, że całą drogę krzyczał "dom, dom" :P a jak wzedł to ganiał skakał z radości, całował brata, babcię, zabawki :) przez 1,5 godziny :) :) :) Latał też z pokoju do pokoju ciesząc się z przestrzeni :), nie ma co się dziwić, w końcu 5 dni w klatce o powierzchni ok 5 m2 robi swoje ... żurkowa powiem więcej, Ludwiś miał wenflon w powirzchi grzbietowej stopy, więc mimo tego że go nie bolało, nie mogłam mu pozwalać na chodzenie czy stanie :( bo bałam się że żyłka trzaśnie... No i do wczoraj wieczora się utrzymał więc jak na jjego żyłki to suuuper - super :) Ludwiś to anioł- rozumiał wszystko, był cierpliwy, siedział na łóżeczku, albo był na rękach u nas... Ani razu nie stanął na podłodze :P /nie bał się też o dziwo tych kosmiotów w zielonych fartuchach, maskach z filtrami, rękawicach, którzy co chwilę wchodzili na salę z zastrzykami, inhalacjami itd... cały czas do każdego kto pojawiał się na korytarzu za śluzą (pomieszczenim do dezynfekcji między naszą salą i korytarzem) machał, wysyłał całuski, robił minki :) :) :) :) Co do samopoczucia, to całkiem dobrze, choć kaszel mamy wszyscy okrutny, no i strasznie słabi jesteśmy... Dosłownie zrobę kilka kroków i cała zlana potem jestem... Stelka a ja się nie zgadzam co do opinii o 2012- mi się bardzo podobał i efekty super zaje...ste!!! A czy Twój M nie był na 2012 z 2008roku przypadkiem??
  2. Stelka, to Ludwiś ma izolację a nie my :P Ja na sali nie mogę nic zjeść ani wypić, mam łazienkę, ale niby nie powinnam z niej korzystać... tzn pozwolili bo to grypa więc lepiej bym nie chodziłą po oddziale, ale ponieważ tylko jedna osoba może być przy dziecku, więc i tak nie mam jak po prysznic tam wskoczyć... Wymieniam się więc z M się wymieniamy... przyznam się, ze nikomu się nie przyznaję, że ja też gorączkuję, że kaszlę to wiedzą :P bo słychać... Zakładam maseczkę i wychodzę z oddziału i tyle :P W domu i tak wszyscy poza M chorzy... Dziś badania kontrolne małemu pobrali... zobaczymy co będzie...
  3. Ja znów na chwilkę... Kasiacool, teraz rozumiem czemu Twoja znajoma mówiła o tych 90%... Ze świńska grypa i te sprawy... Takie są wszakże tylko na razie rokowania czy przypuszczenia, bo nie ma potwierdzenia laboratoryjnego... We czwartek zdążyłam jeszcze pójść na szkolenie na temat Swińskiej grypy i można się bać ... AH1N1 jest identyczny prawiej jak Hiszpanka, a tamta zabiła 50mln osób ... pocieszające jest jednak to że minęło 90 lat i medycyna poszła nieco :P do przodu... Wierzcie mi lepiej jednak zapobiegać niż leczyć ... unikajcie sklepów, hipermarketów, kościołów, autobusów, przychodni i wszelkiego rodzaju skupisk ludzi.... Trzymajcie się ciepło... biorę kąpiel i wracam do małego
  4. Hej dziewczynki :) Wpadłam do domu wykąpać się i zjeść coś i nie potrafiłąm się powstrzymać przed odpaleniem Kafe i napisaniem choć paru słów... Dziewczyny dziękuję za wsparcie i słowa otuchy U nas chyba nieco lepiej, choć ja gorączkuję i kaszlę okrutnie... cóż zaraziłam się od dzieci... wszyscy jesteśmy na Tamiflu i antybiotykach- wydałam fortunę na leki :P bo 1 opakowanie Tamiflu wystarcza na 5 dni i kosztuje 120PLN :( A dostaliśmy je wszyscy + moja mama bo opiekuje się Matim teraz... Najważniejsze że działa... Co do tego czy to grypa czy nie- to wimy że to grypa typu A, bo szybki test wyszedł dodatni... wysłano tez wymazy do Olsztyna żeby sprawdzić czy to sezonowa (H1N1) czy AH1N1... Wynik ma byc chyba w poniedziałek... Ludwiś na rtg klatki piersiowej ma zmiany najprawdopodobniej zapalne i podwyższone CRP, wysoką leukocytozę więc dostał antybiotyk... Może trochę zapobiegawczo, bo grypa sama w sobie atakuje układ oddechowy, i często wywołuje zapalenie płuc... Najważniejsze, że mały już nie gorączkuje, kaszel m paskudny, ale już nie tak nasilony... No i niestety nic poza cycem nie je... ale NIC znaczy NIC... dosłownie... A Tamiflu trzeba dawać z pokarmem... :( Śmiesznie jest bo leżymy na izolatce, każdy kto do nas wchodzi z personelu zakłada maseczki, fartuchy, rękawice... My nie mamy prawa opuszczać sali nawet na chwilę, nawetdo zabiegowego nie chodzimy tylko wszystko robione jest na sali... Najwyższy stopień bezpieczeństwa... Ja się zbytnio nie przyznaję że tez gorączkuję, bo by mnie pewnie do Innego szpitala wywieżli... Biorę leki, blokuje kaszel jak mogę i tyle... śpię na karimacie przy łóżeczku małego... Zapewne gdyby nie to, że mamy zagrożenie epidemią w Białym, i musi być zabezpieczenie łóżkowe, dostałabym duże łóżko dla siebie, ale cóż... Nie będe narzekać, skoro mogę być przy dziecku :) :) :) Dobra lecę się wykąpać i wracam do szpitala.... Czytać książeczki- ciągle te same... :P :P :P Ludwiś uwielbia Chorego kotka i katuje mnie tym co 3 minuty :P Ale przynajmniej mam czas by pouczyć dziecko różnych słówek :P W domu zawsze było mało czasu, a teraz coś trzeba robić :P :P :P Całuski!!!! Odezwę się później!!!!
  5. A i jeszcze ciekawostka... Tak się boimy Thiomeraslu i rtęci w szczepionkach, no nie??? A czy któraś sprawdzała leki w zastrzykach które są przypisywane??? Ja np. z pełną świadomością składu podałam kolejny raz małemu Fenicort (ten steryd na podgłośniówkę) i on właśnie w składziem na Prednizolon i THIOMERSAL tylko :( Myslę, że i inne leki go zawieraja... Jakby był tak strasznie szkodliwy, to mój Mati (miał 15 podgłośniówek w 3 r.ż) pewnie by już świecił :P :P :P Więc może trzeba spokojnie do niektórych spraw podchodzić... A z tą aferą korupcyjną, to by się zgadzało.... mi taka wersja zdarzeń pasuje!!!
  6. Tran jako taki zawiera głównie witaminy rozpuszczalne w tłuszczach czyli A D E K (tych dwóch ostatnich chyba niewiele) i kwasy wielonienasycone, z wibowitem można łączyć... ale mysle, że nie nalezy witamin podawać codziennie... No i nalezy sprawdzić jaka jest dawka witaminy D3 w tym tranie... i jak coś odstawić Vigantol. I dać tran bezpośrednio do buzi, a nie do herbaty... lepiej chwilę czuć rybę niz przez 50 łyków :P No i nie powinien alergizować, ale wszystko sie może zdarzyć... Co do grypy, to macie szczęście Peletka, że jeszcze nie dotarła, i oby ucichła ta burza zanim turyści zaczną najeżdżać... U nas jest dość poważnie, izby przyjęć czarne od ludzi, poradnie też... ale na szczęście przebieg tych infekcji jest dość łagodny... choć nie powiem- widzę po swoich dzieciach że piorunujący i burzliwy. U nas dziś Ludwiś ogrzewał sypialnie :( Miał 40 stC :( Czyli przebieg jak u Mateusza... Liczę się z tym, że do piątku 40st, Weekend po 39 a dalej zobaczę. Mati wczotaj miał jeszcze 39 zobaczymy jak dziś... Zastanawiam się nad tym pieprzonym Tamiflu... Czy Ludwisiowi nie dać :( Chyba zajdę dziś na Zakaźny i zapytam....
  7. Magmal, jak odrastają i był incydent wyrwania włosów to myślę, że nie ma co się martwić :) A duży ten ubytek???? Mija skoro nie chcesz szczepić to albo napisz oświadczenie, albo na razie powiedz że macie infekcję w domu... To nie jest najlepszy moment na szczepienia... Osobiście szczepiłąm swoich chłopców i nie miałam zadnych powikłań... U nas gorączki i kaszlu ciąg dalszy :( mój wyjazd oddala sie i chyba jest już tylko w sferze marzeń :( Ale dzieci ważniejsze... jak będzie sytuacja znośna to w sobotę o 6.00 rano pojade na same seminarium i wrócę ok 18... Ominie mnie teatr, kolacja i zaje...ty hotel ale to mało wazne... i tak myślami byłabym z dziećmi... a jakby coś się złego stalo to bym do końca życia sobie nie darowła...
  8. Magmal, jak odrastają i był incydent wyrwania włosów to myślę, że nie ma co się martwić :) A duży ten ubytek???? Mija skoro nie chcesz szczepić to albo napisz oświadczenie, albo na razie powiedz że macie infekcję w domu... To nie jest najlepszy moment na szczepienia... Osobiście szczepiłąm swoich chłopców i nie miałam zadnych powikłań... U nas gorączki i kaszlu ciąg dalszy :( mój wyjazd oddala sie i chyba jest już tylko w sferze marzeń :( Ale dzieci ważniejsze... jak będzie sytuacja znośna to w sobotę o 6.00 rano pojade na same seminarium i wrócę ok 18... Ominie mnie teatr, kolacja i zaje...ty hotel ale to mało wazne... i tak myślami byłabym z dziećmi... a jakby coś się złego stalo to bym do końca życia sobie nie darowła...
  9. Ja tylko na chwile bo jeszcze w pracy siedzę... Klaudia- nasivin, sól morska, lub Euphorbium, wit C, wapno, ew rutinoscorbin. i duzo pozytywnego myślenia :) Taki sezon, że co i rusz dzieci coś łapią... to nie kwestia ubrań czy wietrzenia pokoju a raczej wirusów :( Tran może być w kapsułkach o ile dziecko umie łykać ( w środku kapsułki jest płynny tłuszcz) lub w syropie... Jak na Bobovicie pisze że od 2 r.ż to ok, bo nasz już są w drugim roku życia :) A u nas kiepawo, bo Ludwiś w nocy miał duszność krtaniową - podgłośniowe zapalenie krtani i musiałam mu dać w dupcię steryd :( Rano jak wstał pytam się jak się czuje a on - biedaczek złapał sie za pośladek w który dostał zastrzyk i ze smutna minka mówi " mama, ała " :( :( :( Tak mi go było szkoda :( :( :( :( Ale cóż lepszy zastrzyk dany przez mamę niż duszność i noc w szpitalu ...
  10. HEJKA, U nas tak sobie... Mati ciągle gorączkuje ale jakby nieco niżej (do 39st), ale za to Ludwiś przed kąpieląmiał już 38st :( No i zabrałam Matiego dziś na SOR i zrobiłam mu badania... wyszły ok więc to typowa wirusówka... Do tego zrobiłam test na grypę, ale koleżanbka robiła go pierwszy raz i zamiast włożyć wymazówkę na głębokość 6 cm do nosa, to już przy 1.5 zrezygnowała, bo Mati płakal że boli... No i wyszedł ujemny... co nie potwierdza grypy, ale i jej nie wyklucza :( Jeśli chodzi o te badania usg... to o ile nie będzie tłumu to ok, ale sądzę że będzie :( Ja bym chyba nie ryzykowala teraz... ale u nas jest całkiem poważnie z infekcjami w regionie... Rosalka współczuję sytuacji... Choć jest ciężko to staraj się myśleć pozytywnie... Jak dostaniecie orzeczenie o niepełnosprawności to dowiedz się co możesz dostać z PFRON... Finansuję dużo sprzętu- wózki, maty i sprzęt do ćwiczeń itd... Nawet 50% dofinansowanie na auto można dostać... Popytaj też w okolicznych szpitalach gdzie mają Oddział Rehabilitacyjny- Może możecie się położyć na turnus rehabilitacyjny szpitalny- są bezpłatne, u nas trwają chyba 3 tygodnie... Stelka podaj Infakol w mniejszej dawce... Nadmiar mógł powodować wiatry, a brak leku nawrót kolki... sprobuj jeszcze dac o 30-40% mniejsza dawke... I cierpliwości!!!
  11. Paulinek, czosnek mocno dosyc obciąża wątrobę, nie wiem czy po chemii nie jest nadwyrężona... To co polecają babcie: maliny, miód, napój młodości (łyzka miodu rozpuszczona w szkalnce ciepłej wody, pozostawiona na całą noc i wypita rano na czczo- ponoc rewelacyjnie działa).... Najwazniejsze to unikać chorych, ale skoro jest pielegniarką to dosyć trudno. Na jakim oddziale pracuje??? No i puki jest ciepło unikać skupisk ludzi... może nie zostanę przeklęta jak powiem, że Kościoła też ...
  12. Stelka, daj sobie spokój z figurą. Za 2-3miesiące jak Ci dwójka da popalić zrzucisz wszystko bez problemu :) Podziwiam Was za tę chęć i organizacja czasu... Ja chyba jestem słabo zorgaizowana, bo nie mam czasu żeby zrobić 10 przysiadów... albo nie chce mi się i szukam wymówki :P No i pisałam, że Mati ma 39 st... ale teraz to prawie prawda... bo ma 39.7C :( Cóż trzeba poczekac cierpliwie...
  13. Stelka, byłam zadowolona, tylko, że w Twoim przypadku to stanowczo za wcześnie na masowanie brzucha... No i jeśli choć troche podkarmiasz swoim mlekiem, to rollowanie tłuszczyku wybija toksyny i są wtedy wydalane także z pokarmem...
  14. To był post pisany o 7.00 który jakoś nie wysłał się :P Teraz już po pracy :P Stelka a dajesz jakiś Bobotic, Grip Water czy coś innego??? Może to jest przyczyną tych wiatrów... Raczej laktoza dałaby silniejsze objawy...
  15. Cynka, fajnie że Natka lubi nocnik :) U nas ostatnio mały strajkuje lub zwyczajnie olewa nocnikowanie, więc pieluch idzie dużo... Ale jakoś mi nie przeszkadza... W domu mam cieplutko, mimo, że co chwila wietrzę (stary blok, nowe okna i brak podzielników ciepła na kaloryferach, więc nie musze oszczędzać :P ) lub raczej okna pootwierane prawi na stałe... Te getry co masz są tez na allegro, tylko tańsze http://allegro.pl/item815672946_getry_gabi_najlepsze_na_droge_do_przedszkola.html Ale widzę że w tym sklepie jest środek do dezynfekcji pieluch- super, bo właśnie chcialam jakiś kupić... Z tą grypą to panika, wieksz niż objawy :P :P :P I choć jest trochę przypadków śmiertelnych to trzeba podkreslic, że sa to osoby z chorobami przewlekłymi, więc kazda infekcja była dla nich bardzo groźna... Rozmawiałam z koleżanką która mieszka w Szwajcarii- tam szczepią wszystkich, ona jest w ciąży i też się zaszczepiłą :( tam zmarło najpierw dziecko 4,5miesięczne- panika... po kilku dniach się okazało że miałao rozsczep wardi i podniebienia i bardzo dużą ilość śluzu i naporawdopodowniej się zadąłwiło tym śluzem... po kilku dniach w prasie przyznali się że miao też wadę serca... Potem zmarł młody chłopak ok 30... też panika, młody zdrowy itd... po kilku dnich okazało się że był mlody i prawie zdrowy- bo był nosicielem HIV :( :( :( Jak dla mnie to panika którą sieją media jest niedopuszczalna!!! Ludzie wariują i po 1 godzinei gorączki lecą do szpitala- tam wstępna selekcja i czekanie 24hodzinlub dłużej na wynik badania- efekt jak nie miałeś grypy to zapałeś ją od kolegi z sali :( :( :( Dobra, ja się szykuję do pracy... muszę zapytać BHP-owca, czy jak mam dziecko z grypą to moge przychodzić w czasie epidemii czy mam siedziec w domu :P :P :P Nieukrywam ,że chętnie posiedze :P :P :P
  16. Camomilla, to super :) Ja też chciałam kupić ścierki, ale takicg dużych to nie widziałam. Znalazłam natomiast ścierki zrobione z bambusa i kukurydzy :P :P :P Ale potrzebowałam do wycierania kurzu, więc zużyłam :) :) :) No i musze podjechac do jakiegoś tńszego sklepu i rozejrzeć się za mikrofibrą, bo ta z biruny ponoć droga... ok 25PLN za 1mb... Dobra, mój M wrócił więc możemy chlopaków kłaść- każdy swojego w oddzielnych pokojach...
  17. Hejka, ja na chwilę bo ledwo żyję :( Mój M w robocie, Ludwis lata jak nakręcony (cisza przed burzą??) A MAti leży śnięty gorączką :( Dzis świecuje do 40stC :( Jest tak obolały, że do łazienki trzeba go nosić :( Dostał o 15 Paracetamol to na jakieś 3 godzinki temperatura mu spadła do 37.5C, dzięki temu zjadł obiad, napił się sporo, więc ok... niestety znów mu rośnie temperatura :( Jutro zapewne Ludwis zaliczy gorączkę... No i pod znakiem zapytania wisi mój wyjazd do Stolicy w piątek :( Szkoda by było, ale jak dzieci lub mój M będą gorączkowac to przecież nie ma mowy bym pojechała... :( No i nie wykluczone, że i ja załapię to świństwo :P Camomila a skąd masz mikrofibrę??? Ja się chyba przejade któregoś dnia do Biruny (może mają, bo kiedyś produkowali...) A wykroje do pieluch skąd masz??? Czy może z tych co mamy zamierzasz wziąć miarę... Ja mam kilka metrów polaru i też myślała, czy nie poszyć... ale jak zwykle nie mam kiedy :( No chyba że wezmę rozwód z Kafe to trochę czasu bym wynalazła :P :P :P
  18. Stelka - zaświadczenie ważne jest okrągły rok... tak mnie uczono. Jak normalny rodzinny to spokojnie do 3 urodzin a nawet dłużej może wypisywać... co jakiś czas zajdziesz do alergologa i tyle... Mój M też ma temperaturę więc nie idzie nigdzie wieczorem... No to się zaczyna praca-szpital, dom też szpital :P :P :P :P Stelka jak w wyszukiwarkę wpiszesz getry to dużo wyszuka. Mi się podobają dziecięce takie; http://allegro.pl/item813186379_slodkie_getry_ocieplacze_dzieciece_najtaniej.html albo takie http://allegro.pl/item815672946_getry_gabi_najlepsze_na_droge_do_przedszkola.html A Lusiowi chyba większe - kupi e takie dla dorosłych :P http://allegro.pl/item812472168_sexy_getry_w_stylu_hollywood_hit_najtaniej.html Są też wełniane: http://allegro.pl/item813196064_getry_welniane_w_stylu_hollywood_hit_najtaniej.html
  19. Właśnie rozmawiałam z koleżanką która u nas na dyżurze teraz siedzi... Na dzień dzisiejszy jest w naszym szpitalu jeden potwierdzony przypadek AH1N1- 4-letnie dziecko, leży na zakazach... Zakaźność jednej i drugiej grypy duża, ale cóż tej zimy wszyscy ją pewnie przejdziemy... Właśnie mój Mati płącze że go bolą mięśnie, głowa... ma 38.5St, wiec też jakaś wirusówka, grypa, paragrypa... w sumie to mało istotne co, jedyne to szkoda dziecka :( No i pewnie jutro Lusia dopadnie :(
  20. Kasiacool5, to nie kwestia braku witamin, a wypłukujących się hormonów z czasów ciąży :P Przez całą ciążę włosy prawie nie wypadają za sprawą tych właśnie hormonów, ale po ok 120 dniach od porodu poziom hormonów spada i zaczynają wypadać włosy... musza wypaść wszystkie te co przez ostatni rok nie wypadły... Możesz wzmacniać, smarować ale co ma wypaść to i tak wypadnie... No to Ty nie zła aparatka jesteś... Co do świńskiej grypy to się nie zgadzam z Twoją koleżanką... Nie ma możliwość bez badań PCR (robią jhą 3 ośrodki w kraju) rozróżnić serotyp grypy, a zwykła i` świńska objawy mają identyczne... Do tego najczęściej każdy co dostał kataru kaszlu i temperatury mówi że ma grypę :P A ma jeden z 1000 innych wirusów... Teraz najczęściej RSVirusy, Wirusy paragrypy, Rhinovirusy atakują... `Z tego co wiem to do wczoraj jedynie materiał od 2 pacjentów (w tym jednej osoby która zmarła z nieznanych przyczyn) zostal wysłąny do Olsztyna na badanie serotypu... Nie ma co siać panikę... Spacerując w Parku, po osiedlu nie złapiesz raczej grypy. Natomiast jak na spacer wybierzesz się do galerii, czy nawet sklepu osiedlowego to złapiesz co tylko zechcesz... Stelka, to poczekaj troszkę na tym Pepti i zobaczysz :) A Karolce zostaw Nutramigen, bo się panna zapłacze :P do tego jak na P wypisane to jedno z najtańszych i najlepszej jakości mlek, więc się nie martw :) Chciałam kupić getry dziś w sklepie odziezowym, ale były same grube, wzorzyste i szerokie... Znalazłam fajne na Allegro po 8 PLN, więc zaraz kupię :) A mój M się dziś na piwko z przyjacielem wybiera... troszkę szkoda bo w tym tygodniu byłby to pierwszy wieczór wspólny w domu, ale z drugiej strony przez dzieci i prace to mój M się odludkiem zrobił :(
  21. Moi też już po basenie :) Jemy sniadanko (niektórzy drugie, albo i trzecie :P ) i jedziemy kupić mi coś na wieczorne wyjście do teatru w stolicy :) W piątek jade na konferencje do Wa-wy więc musze jakoś wyglądać :) Peletka, dobrze ze Ci juz lżej :) Zobacze najpierw getry w sklepe, jak będą w dobrej cenie to od razu kupimy :) Miłej soboty!!!
  22. Akinom, z tego co pamiętam, to u Matiego, też jakoś wcześniej się pojawił bunt dwulatka... Wszystko robił na odwrót, Wiecznie słyszałam NIE... Z jednej strony byłam nieugięta, a z drugiej robiłam go w konia... W niektórych sytuacjach jeszcze teraz tak robię...Chyba jak był nieco starszy zauważyłam że wszystko robi na złość, więc spróbowałam to wykorzystać :P Zamiast mówić żeby włożył kurtkę, mówię, ze ja włożę jego kurteczkę, albo żeby zdjął bluzkę bo pewnie mu będzie gorąco... :P :P :P Albo mówiłam, ze na pewno nie będzie umiał włożyć kurtki, wtedy on mi na złość zakładał w sekundę... Teraz mam nadzieję, że mam jeszcze pół roku do buntu :)
  23. Camomilla, gratuluję więc tqórczości :) A ja właśnie znalazłam masę getr na allegro, więc coś wynajde... najwyżej Lusiowi kupię takie dla dorosłych :P :P :P Ale za to na e-bay'u znalazłam coś ciekawgo- warto spojrzeć, ja się ubawiłam, że hej :) :) :) http://cgi.ebay.com/NEW-Magic-Sexy-Lady-Push-Up-Hip-Make-Bra-Round-Hip_W0QQitemZ180432286467QQcmdZViewItemQQptZUS_CSA_WC_Intimates?var=&hash=item6fc24390de ale z drugiej strony to mojej chudej mamuśce z płaskim tyłeczkiem to by się przydało :) chyba jej kupię...
  24. Paulinek, no masz troche racji :P Ja Wam to za taką cene jak na Allegro w życiu bym nie sprzedała :P :P :P :P :P Dziewczynom odsprzedałam po cenie zakupu i dorzuciłam jeszcze ekstra pieluchę lub dwie, więc jakbym mogła innym sprzedawać z taką marżą :) :) :) No a z tym że z USA, to faktycznie głupio... Jakoś się nieco wkurzyłam na M że się ociąga, ale jak pomyślałam na zimno to nie ma o co... Jak nie twraz to na wiosnę wystawi i tyle... Camomilla, ale Ty byś z Neapolu chyba wysyłała :P :P :P :P Powiedz Kochana, podejrzałam na zdjęciach że Twoja Laura nosi getry... Ja mam wielką ochotę kupić Mateuszkowi pod spodnie jak idziemy do przedszkola, bo mamy bardzo blisko, a nie chce mi się jego całego w szatni przebierać... No i Lusiowi do wielorazówek... i stąd moje pytanie... Czy nie cisną one w uda???? Bo mój Lusio ma takie całkiem jeszcze te okolice okrągłe... :P Peletka, ale ten Gynoflor to tylko flora... a mi chodzi o estrogeny.... Pamiętam kobitkę z zajęć na Gineksach co przez 40 lat (a miała jakieś 70-75) miała taki straszny świąd warg sromowych...- jejku jak jej mi było szkoda... Dostała Estrogeny i po kilku dnich ustąpiło- była najszczęśliwszą starszą panią wtedy :)
  25. Peletka, współczuję świądu... wiem co to znaczy :( kurczę ciekawa jestem co jest przyczyną... z tego co pamiętam u starszych pań :P świąd i suchość to efekt braku estrogenów... Wystarczy dac trochę estrogenów miejscowo i luzik... Podpytaj swoją ginekolog czy to możliwe przy tabsach, jeśli tak to spróbój np Vagifem... Przynajmniej dotrwasz do końca opakowania... bo jak rozumiem do końca cyklu zostało 20 dni, więc długo... Jeśli nie, to spróbuj np Balneum lotio, ma komponentę p/świądową...
×