Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Karola_78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Karola_78

  1. Paulinek, mleko kozie tak samo uczula jak mleko krowie, posiada bardzo podobny zestaw białek, więc odradzam... do tego soja jest baaaardzo silnym alergenem, więc lepiej upiecz małemu zwykły pasztet wieprzowy- smaczniej, taniej i zdrowiej!!! Soja uczula z reguły po dłuższym stosowaniu, ale potem trzeba wykluczyć masę produktów bo nawet do pieczywa jest dodawana mąka sojowa, do większości słodyczy lecytyna sojowa (mało uczulająca, ale jednak)... Ja jak przeszłam na wegetarianizm, to po 6 miesiącach wylądowałam w szpitalu z ... podejrzeniem guza mózgu, z powodu bardzo silnych bólów głowy, prowadzących do wymiotów i utraty przytomności... okazało się że winna była soja :( :( :( Dlatego odradzam ten pasztet!!!
  2. Hejka, ja znów przez basen od 7.30 na nogach :P Klaudia, tak podejrzewałam, ale nie chciałąm Cię martwić na zapas :( Spokojnie, najważniejsze to żywić się z głową :) znasz już zasady... może na te 2 miesiące co zostały przestaw też męża na podobną dietę, będzie Ci łatwiej... Warto pilnować cukrów, żeby Córcia (której gratuluje i zazdroszczę :P ) urodziłą się zdrowa... Powodzenia!!!! A u nas zapewne jak w całym kraju pogoda dołująca :( Jedyne co fajne to to że M dziś wreszcie ma wolne :) :) :)
  3. Juusta- wszystkiego najlepszego!!!! Spełnienia najskrytszych marzeń!!!
  4. A u nas dziś dzień dziecka :P :P :P Tak dostałam przez ten tydzień w kość- w pracy kocioł, mój M do tego wszystkie chyba wieczory pracował :( dziś znów od rana w robocie... pogoda paskudna, alemusimy za trochę wybrać się na spacer z psem... na obiad b ędzie Pizza, bo mi się nie chce gotować :P przed chwilą chłopcy rozpracowali puchę brzoskwiń, za moment zrobimy galaretkę :) Nie mam zbytnio pomysłów na zabawy z maluchami... bo albo z jednym albo z drugim, a z dwojką to nie bardzo wychodzi... musze coś pokombinować, ale ta duża różnica wieku to utrudnia..
  5. Hejka, czyżbyście wszystkie jeszcze spały??? Moi panowie już na basenie, Lusiek w piżamie szwęda się po dużym pokoju... A ja szukam prezentów... musze kupić w tym tygodniu, bo jak zawsze robię zakupy w USA, więc muszą jeszcze dopłynąć...
  6. Ja na szczęście nie mam problemów z babciami i dziadkami, bo na samym początku jak Mati się urodził ustaliłam reguły :P Było kilka spięć... np teściowa nie mogła zrozumieć że ja nie życzę sobie odwiedzin w szpitalu po porodzie... ale jak załapałam jakieś zakażenie (bo pierwszą dobę po cc leżałam na sali ogólnej, z 5 innymi dziewczynami i tłumem odwiedzających- bo była niedziela) i zakończyło się to u mnie sepsą, to zrozumiała o co mi chodziło... potem za wszelką cenę próbowała mi okrywać i ubierać Mateuszka, a ja bez słowa odkrywałam i rozbierałam :P Na całe szczęście mimo że jest pielęgniarką to słucha mnie, bo wie że to moje dzieci :) Z mamą moją to w ogole nie ma problemu bo co powiem to jest święte... Raz zaszalała jak Mati miała 2 latka, bo zapomniała że on nie może winogron (jak był malutki dostawał pryszczy na buzi po słoiczkach z winogronem) i dała mu kiść z własnych winogron... mały dostał obrzęku odźwiernika i przez 2 tygodnie wymiotował po wszystkim co nie było całkiem płynne... Mama nie może sobie tego wybaczyć ciągle (ja się śmieję że człowiek uczy się na błędach i nie ma co rozpamiętywać) Teraz zanim coś dziwnego chce dać to dzwoni i pyta :) A co do rozpieszczania to ja uważam że dziadkowie od tego są!!! Nie myślę tu o słodyczach ale o zabawie, całusach, wygłupianiu się, noszeniu na rękach itd... Np Mati sam się myje, ubiera, myje zęby ale jak nocuje u mojej mamy to jęczy żeby babcia za niego robiła to wszystko :P Mama robi to bardzo chętnie, więc się nie wtrącam... w domu mały wie że ja go nie będe wyręczać, więc spoko... Kurczę ale my się urządziliśmy z tym basenem Mateusza :( sobota i niedziela o 9.05... porażka, ale synek szczęśliwy :) dziewczyny macie pomysły na prezenty choinkowe??? Ja głupieję :(
  7. Klaudia, po 2 godzinach powinno być poniżej 140mg%, więc trochę wysoko... Nie bardzo wiem czy w przypadku ciąży norma nie jest troszkę wyższa...
  8. Cyna, a ja myślę, że nie można dać się zwariować :) Chemię mamy non stop dookoła... np nie wiem czy wiesz ale słynny Chlorchinaldin służy jedynie do dezynfekcji jamy usnej... nie może być spożywany (czyli ssany i połykana substancja czynna) bo też rakotwórczy... a nasze pokolenie ssało go na okrągło :( itd... nie uda nam się ochronić przed toksynami... A te badania wózków... cóż wszystkie najdroższe dostały b.słabe oceny... może to znak że nalezy kupować te tańsze :) No albo sponsorowała je jedna z firm, której wózka nie badano... Renka- suuper że się odezwałaś :) Ja też marzę o jednej przespanej nocy :) ale chyba jedyna jaka mnie czeka to 27.11.09 bo będę na konferencji w stolicy :) :) :)
  9. Klaudia ja tak samo jak Peletka uważam- szczególnie, że sa w nim substancje smakowe (cukier, mieta), do tego rejestracja tylko do stosowania w jamie ustnej i gardle... gdyby mozna było do nosa to zapewne firma postarałaby się i wprowadziła preparat donosowy :P Peletka współczuję poparzenia :( Znam to dobrze i staram się uważać, bo ból okropnie upierdliwy... Zurkowa a może mały zobaczył gdzieś że kobietę facet powinien bić :P :P :P Zachowanie faktycznie dziwne... ale jak widać przechodzi jak jesteś z nim sama... Może to rodzaj buntu, wymuszenia, pokazania swoich emocji... Dzieci bija często, często jak starsze są mówią, że "niecierpią swoich rodziców" a za chwilę tulą się do nich... Nie ma co martwić się na zapas... A jeśli chodzi o mówienie t faktycznie nie ma co maluchy popędzać- ale do logopedy to tak w 2,5 roku, żeby nauczył jak stymulować mowę, jak zmuszać dziecko do mówienia... Nasz też leniuch, ale oststnio próbuje trochę powtarzać słów- niestety mało zrozumiale... Za to na pytanie ile ma lat mówi i pokazuje że dziesięc :P albo pokazuje 10 i mówi "ćszy" znaczy trzy :P :P :P wygląda to komicznie
  10. Nie chcę być upierdliwa, ale tantum Verde to ,środek antyseptyczny do stosowania w jamie ustnej i gardle :P http://www.tantumverde.pl/tantum_verde_aerozol.html http://www.tantumverde.pl/produkty.html potem napiszę coś jeszcze bo lecę na szkolenie...
  11. Stelka skoro karmisz butelką możesz pomysleć o zagęszczaniu mleka, by mały tak nie uewał- mam na myśli stosowanie Nutritonu... Działa super, bo zamienia mleko w zoładku w gęstszy nieco kisiel i już się nie cofa...
  12. Żurkowa, a może wina leży w kroplach do oczu??? Może to Ty mu zapuszczasz??? I może on się tego boi... Trzeba to robić bo samo nie minie, ale postaraj się zdecydowanym ruchem- możesz na niego nawet usiąść... Otwórz mu oko- podnosząc głównie górną powiekę i zakropl... Stelka a jak teraz karmisz???
  13. Żurkowa, a kto Ci wypisał te leki??? Byłąś u okulisty??? Bo jeżeli tylko u rodzinnego to idź koniecznie do okulisty!!! Może być 100 przyczyn obrzęku powiek... Możliwe że potrzebne będą krople ze sterydem... Na odległość nie pomoge, musi Nikiego zobaczyć okulista.
  14. dziewczynki, ale brak apetytu przy gorączce, katarze czy bólu gardła jest rzeczą naturalna- dla dzieci i dla dorosłych :( Nie denerwujcie się tym, jak wyzdrowieją dzieciaczki to zaczną jeść :)
  15. Peletka, niech mała szaleje dobrze to jej zrobi :) U nas też Ludwiś robi wszystko co brat- dosłowna papuga... Najbardziej śmieszy mnie jak np jedziemy samochodem i mówię "Mateusz wyjmij palce z buzi" - patrzę a już Ludwiś ma rękę po łokieć w paszczy :P , "Mati nie dłub w nosie" - a Ludwiś Myk i palec w nosie :P :P :P No i bawić sie chce tylko Mateuszka zabawkami :( a od tego tylko krok do wojny :P Choć bardzo Mati kocha brata (tak to okazuje że podczas tulenia i całusów dochodzi do okaleczeń) to jeśli chodzi o zabawki typu lego walczy o nie jak lew :P :P :P Klaudia, no to lipa z okulistyką :( Ale widać w całej Polsce ten sam problem na koniec roku... Zapuszczaj krople i poczekaj... Reennie możesz brać spokojnie, ja zjadłąm w obu ciążach chyba całą cięzarówkę neutralizatorów :P A małej szkoda strasznie :( Cóż taka straszna pora roku nastałą... Lecz mała, noś i tul bo jej to teraz potrzebne ja lekarstwa :) Jedyne co rzuciło mi się w oczy to to że Tantum Verde to chyba do gardełka... bo jeszcze nie widziałam tego środka w formie do nosa... Życzę zdrówka!!!! Stelka, a może mały ma zgage???? skoro to nie kolka!!! Podaj mu może wtedy troszę wapna, czy gealcidu i zobaczysz... Czy Tomeczek ulewa???
  16. Paulinek, jak masz dwójkę dzieci, lub jak zostajesz sama to trzeba sobie radzić :P Ja mam największy problem jak jestem sama z chłopakami i muszę wyjść z psem na spacer- niby krótki, ale zawsze... Najcześciej biorę Ludwiczka ze sobą a Mati zostaje w domu, bo mu sie nie chce... ale kilka razy zdarzyło się, że np Ludwis spał a pies do drzwi sie dobijał i cóż, nie będę budzić małego- więc Mati dostawał telefon z ustawionym numerem na moją komórkę i miał zadzwonić jakby mały sie obudził :P :P :P :P Ja w ogóle widzę, że jak Mati był mały to prawie non stop byłam przy nim, a teraz Ludwiś lata po chcie i coś kombinuję, a ja np gotuję obiad- bo musze i tyle... Ale odpukać Ludwi to cud dziecko... wszakże dobra z niego zadziora i kombinuje tylko jak by tu brata lego dorwać, lub dostać sie do jego pokoju... ale do nas jest super :) No moze poza tym że jak wrócę z pracy to przylepia się do mnie i już prawie nie schodzi z rąk... Muszę kombinować by ktoś go zagadał jak wchodzę, żebym mogła ręce wymyć i zmienić ubranie (po szpitalnych syfach) Jejku a my zaczęliśmy cykl basenów z Mateuszkiem i nie dość że wtorek i czwartek wozimy go na Judo, to w każdą sobotę i niedzielę (na 9.05!!!! ) na basen i tak do czerwaca :P Zaczynamy robić losowanie kto wstaje rano na basen :P :P :P :P :P Patrzę, że ja jestem jedną z odtatnich wieczorem i pierwszą rano na Kafe :P Ale rano jak wstaję to właczam kompa i piję sobie przez 20 minut kawę :P Mam przynajmniej wtedy czas dla siebie i chwilę spokoju :)
  17. tam na koniec miało być "nie ma już planowych hospitalizacji"...
  18. Szczęśliwa- ja nie szczepię :P :P :P Zastanawiałam czy siebie nie zaszczepić, bo szefowa załątwiła dla nas szczepionki od firmy za free, ale moja pokrzywka mnie z tych myśli wyleczyła :P :P :P Kiedyś przez wiele lat (chyba 6 lub 7) się szczepiłam i nie chorowała wcale, ale od ciązy z Matim sie nie szczepię i też jakos ie choruję (poza początkiem pracy na Oddziale Pediatrycznym - bo w ciągu 8 miesięcy miałam 6razy mykoplazmatyczne zapalenie płuc :( ) Klaudia a ja myśle, że nie chodzi o watpliwości co do bezpieczeństwa znieczulenia a o kasę :( Jak wiesz zaczęły się znów strajki lekarzy bo specjaliści zarabiają mniej niż rezydenci (chore, ale ja jako rezydent się cieszę :P ) i o to, ze skończyła się kasa NFZ-om i nie chca płącić już za nadwykonania, dlatego oddziały działają na półgwizdka- np u nas niem już planowych hospitalizacji tylko na ostro :( a może :) bo jest szansa że będe miała spokojniejsze 2 miesiące w pracy :P Peletka- to był Halloween czy co???? Straszne, Dzięki Bogu że tylko takie były obrażenia :)
  19. Akinom, a chciałam nawet wczoraj napisać o tym, że może boleć małego brzuch i mieć ciemne- prawie czarne stolce :( Spróbuj dać mu na razie 0.5 ml rano przez kilka dni, potem 1 ml itd... jak mimo tak małej dawki będzie cierpiał to trzeba zmienić preperat :(
  20. Klaudia to nie kwestia przewiania a raczej zakażenia bakteryjnego. Może ta gradówka, która jest siedliskiem bakterii (bo ropa to komórki bakteryjne + kom układu odpornościowego) czasem podsiewa... Nie wiem dlaczego czekacie z zabiegiem, bo im dłużej jest ta gradówka tym gorzej- jest to ognisko zapalne, takie samo jak chory ząb... Myślę, że skoro teraz do teg macie ropne zapalenie spojówek to koniecznie musicie odwiedzić okulistę... Możesz na razie zakroplić krople z antybiotykiem, ale nie odkłądaj wizyty u lekarza... Nie chcę straszyć ale oczy są ważnym narządem i myślę, że warto o nie dbać!!! Gradówka sama nie pęknie!!! A im dalej w ciążę tym gorzej!!! łatwiej będzie o skurcze... Zastanówcie się powaznie nad zabiegiem, o i tak wygląda na to że go nie unikniecie... :( Sysunia odpisałam na maila!!!
  21. Żurkowa, przy zapaleniu spojówek nie powinno być gorączki, ale czasem przy ogólnoustojowej infekcji wirusowej bywa zapalenie spojówej :( Życzę zdrówka!!!!! A ja myślałam, że pisałam o tej pacjentce :P Otóż położono mi cichą, 38-kg 14-latkę z podejrzeniem anoreksji... Taka cicha, że jak mówiła to musiałam się domyślać o czym mówi... No i we środę, jak pielęgniarki kazały jej zjeść obiad to się wkurzyła... po 2 godzinach pielęgiarka kazała jej wypić NutriDrink... no i tego już było za dużo :P Laska wyciągnęła nóż i zaczęła grozić, żądać wypisu itd.. W końcu doszło do szamotaniny, moi koledzy ją przytrzymali i odebrali jej nóż... No a ja siedziałam przez nią w pracy do 16.30 bo musiałam do psychitryka ją przekazać :( Ojciec jej to mnie o mało a nie ukatrupił za ten oddzizał psychiatryczny :P ale dziewczyna była niebezpoieczna i tyle :( Oj ta dzisiejsza pediatria :(
  22. Ferrum faktycznie smaczniejszy ale na wszelki wypadek myj małemu zęby po nim, bo żelazo lubi przebarwiać szkliwo... jak nie masz jak umyć to choć daj coś popić :) Wiecie, wkurza mnie ta nagonka teraz na krótkie karmienie... jak ja byłąm na studiach to uczono mnie że półroku to mnimum, rok to całkiem dobrze a dwa to super :) potem wszystko zalezy od chęci i potrzeby matki i dziecka... Wiem że czasem nie wychodzi, ale jak nie ma problemów to co??? kończyć, bo doktor ma kaprys??? Teraz u nas dosłowna paranoja... jak ma 6 miesięcy to wystarczy i koniec, jak nie daj Boże jakaś biegunka, kolka, czy alergia to kategorycznie każą odstawiać... a za 5 lat znów będa trąbić by karmić długo... i tak w kółko... Na mnie dziś wszyscy patrzyli jak na ufoludka bo jeszcze karmię :( ok, Lulek duży, ale z drugiej strony ma tylko 1,5 roku!!! Jak to lubię, on to lubi, mojemu M nie przeszkadza, więc O CO CHODZI??? No to się wyżyłam :P A czy ja pisałam wam co zrobiła we środę moja 14-letnia anorektyczka???
  23. Akinom, a niskie żelazo to jeszcze nie anemia!!!! Spada np przy infekcjach... No i ważne nie to żelazo co w surowicy wolne, a to związane z białkami :) Więc tym bardziej nie martw się :) A teraz do wszystkich : Jak robicie badania ambulatoryjnie, to żądajcie wyników!!! bo są waszą własnością!!! lekarz sobie może wpisać do karty lub zrobić ksero!!! Jak jestescie w szpitalu to wyniki są dokumentacją medyczną więc musza zostac, ale za to muszą być wpisane do Karty Informacyjnej- więc i tak dostaniecie je :) :) :) Jak coś będzie nie tak, to nie macie możlwości sądzić się z lekarzem, jak nie macie żadnych dowodów... myslę np o sytuacji gdy starsza osoba ma bóle przedsercowe i lekarz robi jej Ekg... w którym nie rozpozna zawału... Jak odda ekg pacjentce, to o ile przeżyje to ma dowód błędu... ale większość lekarzy nie oddaje... a po fakcie jakoś tak dziwnie potrafią te wyniki zaginąć :P ... czasem cała karta gdzieś ginie :P :P :P :P :P :P każdy broni się jak może.... :( Choć ja lekarz to też pacjent i tez prawnik... więc skoro to nasza własnaść to mamy prawo ją żądać!!!
  24. Akinom, :) :) :) :) Uszy do góry!!!! to tzn, przez starych lekarzy szkoda mleczna :P :P :P No i co z tego, jakbyśmy zrobiły majówkowym dzieciom morfologię to wszystkie by miały lekką anemię :) Olej wszystko, daj mu trochę więcej czerwonego mięsa, preparat żelaza, troche kwasu foliowego i wit B complex, sama też łykaj choćby falvit i będzie super!!! Ja swojemu daje takie witaminowe żelki (dostałą od taty, ale wiem że i u nas są, ale nie wiem czy mają żelazo), bo Hemoferu bym nie dała bo jest paskudny (spróbowałam głupia :P ) Możesz też dawać mu do przegryzania płatki kukurydziane- wzbogacone żelazem... A od piersi nie odstawiaj- bo do tego nie daj Bóg zacznie chorować... Napisz tylko jaką ma morfologię- szczególnie RBC, HGB, MCV, MCH i MCHC :)
  25. Hejka, chciałam pogratulować nastukania kolejnych 600stron, a tu już 601 :P :P :P :P :P Żurkowa, a mocno ropią się oczka??? Bądź nieugięta, jak trzeba to okrakiem na małym, jedną ręką otwórz oko i zakropl lek... Najczęstrzą przyczyną ropnych zapaleń spojówek u dzieci żłobkowych są ponoć pneumokoki, więc trzeba przeleczyć porządnie!!!! A ja dziś ledwo się ruszam... pogrzeb był o 11.00 czyli w porze drzemki małego... efekt przez całą mszę, pogrzeb i stypę miałam małego na ręku :( dosłownie myślałam że padnę... ale nikt poza mną nie mógł go prawie dotknąć... dopiero na stypie się rozkręcił... No i np. flaczki wylądowały mi na spodniach :P :P :P :P zasnął w chwili jak wsiadaliśmy do samochodu...
×