Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Karola_78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Karola_78

  1. Karola_78

    samotni rodzice

    Martyna ja też oczywiście myślę o kochance w układzie 1:1, a nie trzecia do pary :P :P :P :P W końcu w życiu trzeba się trochę wyszaleć :P :P :P Ja w celibacie od dawna... dlatego głodnemu cheb na myśli :P :P :P Musze poszukać chętnego :P :P :P :P Jakiś pewnie się znajdzie :P :P :P Jak widać mam ZA dobry humor :P :P :P Właśnie kończę butelkę szampana :P Miałam wypić ze znajomym, ale on nie dotarł :P :P od Sylwestra :P :P :P Nie ma to jak zapracowany człowiek :P :P :P Poczekam spokojnie i jutro skoczę po nową butlę :P :P :P W końcu nikt jutro alkomatem mnie w pracy nie sprawdzi :P :P :P (nie mam dyżuru jakby ktoś pytał :P ) A jak mi ta górka nie przejdzie do poniedziałku to chyba faktycznie do koleżanki ((psychiatry) po jakieś dobre "dragi" pójdę :P Choć wolę być taka niż płąkać za tym dupkiem :) Muszę szybko znaleźć adoratora w myśl zasady, że "jak odchodzi ci pies to szybko weź szczeniaka... " tylko ja wolę starszego "psa", może być po przejściach :P :P :P Zawsze miałam serce do zwierzaków z bidula :P :P :P :P :P :P :P
  2. Karola_78

    samotni rodzice

    Martyna- matką to ja jestem..... teraz bardziej ta kochanka mnie ciągnie ;D :D :D :D :D :D :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P
  3. Paulinek bardzo się cieszę :) Ale ja szczerze dziękuję :P :P :P :P Włąśnie otworzyłąm sobie szampana :P Kładę dzieci spać i będę świętować Wolność :) :) :) :) :) Mam mega górkę :) Jakbym wygrała w totka min 25 mln :) :) :) Dosłownie powaliło mnie :P :P :P
  4. Karola_78

    samotni rodzice

    Kallipoe, to pewnie mój optymizm Cie drażni :P Sorrki, ja znów mam mega górkę :P :P :P :P I mogę góry przenosić... Wiem, wiem, mąż mnie zostawił powinna płakać i użalać się, a nie radować że ten marazm się skończył i że jest nadzieja na lepsze jutro :P Martynka to moja myśl przewodnia jeśli chodzi o wiek (teledysk dorobiony beznadziejny, ale wsłuchaj się w tekst :P ) Jak ktoś ma okazję pójść na spektakl "Klimakterium... i już" to gorąco polecam, uśmiałam się tak że przez tydzień brzuch mi bolał http://www.youtube.com/watch?v=Ia_LOYqUJyQ&feature=related
  5. Żurkowa, kochana a jak u Was??? Stary przeprosił??? Oj, ja tak taka jestem bo taki mam charrakter :P Co mnie nie zabije to mnie wzmocni :) Nie ma co się załamywać, smucić... zycie jest na to za krótkie :P Świat jest pełen fajnych facetów, trzeba poszukać następnego i tyle :) Dobra wracam do pracy
  6. Paulinek, kuźwa, toż to jakaś epidemia??? Co z tymi chłopami??? Zbiorowa deprecha czy co??? Może nie jest tak źle... Może po burzy wyjdzie słońce... Może jeśli się kochać to warto wybaczyć, spróbować na nowo??? Ja co jakiś czas mam napad miłości do M i chęci wybaczenia, ale szybko mi mija :P Mam przyjaciół, rodzinę... mężą też planuję kiedyś znaleźć :P Ale na razie muszę przebrnąć przez rozwód, ustanowienie alimenów, egzamin i wtedy poszukam :P Życie samotnej matki nie jest takie trudne o ile się zaakceptuje ten stan, ma się w kimś oparcie i o ile ojciec zajmuje się choć trochę dziećmi... Na całe szczęście mój się zajmuje a i przychylnych osób mam pod dostatkiem :) Jak się okazuje prawdą jest że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie :) Czasem brakuje mi w domu męzkiej ręki... szczególnie jak mam coś przenieść czy wynieść ciężkiego, ale na całe szczęście mam kogo prosić o pomoc :) :) :) Nie pytajcie :P już piszę- mam brata, kolegów... Zawsze ktoś chętny się znajdzie :) Dziś jestem padnięta jakbym tańcowałą całą noc :P Bo poprzedniej nocy spałam 2 godziny, dziś też chyba ze zmęczenia nie mogłam długo zasnąć... czuję się jak na kacu... Wczoraj za to miałam mega górkę :P nastrój kosmiczny, energia ogromna :) Zaczyna mnie to przerażać, bo może faktycznie potrzebne mi "różowe tabletki" :P :P :P Powinnam mieć doła :P Ale chyba to jest tak, że M wyprowadzką zrobił mi największą przysługę :) :P :P :P Wreszcie uwolnił mnie z toksycznego związku, mam spokój, nie denerwuję się jak cośnie jest zrobione, bo wiem, że zwyczajnie nie miałam kiedy... dziś planuję powiesić nowe zasłony (wczoraj mama mi uszyła, bo sama nie miałam kiedy), sprzątnąć pokój chłopców i jak dobrze pójdzie dokupić materac do łóżka :) Życzę miłego spokojnego dnia przepełnionego nieposkromioną radością i dziką miłością :P
  7. Karola_78

    samotni rodzice

    Ja już podjęłam decyzję- nie chcę takiego życia!!! Chcę spokoju, stabilizacji, silnego faceta u boku :P Martyna68, tym bardziej warto postarać się by to życie ułożyć na nowo :) Moja mama w wieku 51 la wyszła powtórnie za mąż, jest szczęśliwą żoną, matką i babcią :) Życzę Wam wszystkim, aby się udało znaleźć tę drugą połówkę pomarańczy :) A ja miałam rano jechać do stolicy po łóżko piętrowe chłopcom (do Ikei)... i ciągle czekam na przyjaciela, który ma mnie zawieźć... Mogłabym jechać sama, ale wziełam samochód dostawczy od brata i trochę się bałam :P Od 5 lat jeżdżę autem z automatyczną skrzynią biegów, może gabaryty wozów podobne, ale to nie to samo :P :P :P Wygląda na to że pojedziemy ok 14 :P A mieliśmy o 9-10 :P :D :D :D Siadam poczytać sobie książkę :P :P :P
  8. Karola_78

    samotni rodzice

    Wiecie co, jedyne momenty kiedy brakuje mi drugiej dorosłej osoby w domu, to jak muszę wyjść z psem a dzieciaki śpią... Na całe szczęście Magia nauczyła się już że ma mało czasu na wieczornym i porannym spacerze :) :) :P :P :P Życzę wszystkim miłej nocy i pozytywnych myśli w dniu jutrzejszym :)
  9. Karola_78

    samotni rodzice

    Kwindkoluś- dzięki za miłe słowa :) Ja ogólnie mocno porypana jestem- zawsze szukam pozytywnych stron życia :) Śmieję się że mam chorobę dwubiegunową (tzn chorobę psychiczną gdzie silna depresja przeplata się z okresami manii-czyli extra humoru i napędu do życia) Z tą różnicą, że ja nie mam dołków tylko same górki :) :P :P :P Rok temu w grudnie synuś przyniósł nam z przedszkola słynną Grypę AH1N1 (potwierdzoną PCR) i on przechodził ją ciężko ale w domu. Ludwiś niestety w kiepskim stanie z dusznością trafił do szpitala - {miał 1,5 roku} a ja razem z nim... Sama swoją grypę przechodziłam śpiąc na podłodze na oddziale zakaźnym (nie przyznałam się że gorączkuję do 41st bo by mnie odwieźli na oddział dla dorosłych a ja małego karmiłam piersią- i tak mieliśmy pełną izolację i zakaz wychodzenia z sali :P)... I choć spędziliśmy tam ciężki tydzień to powiem wam, że był to najcudowniejszy tydzień w moim życiu - bo miałam wreszcie czas na czytanie całymi dniami bajek małemu, rysowanie z nim, zabawy :) :) :) Wszystko podane, zero pracy, obowiązków- tylko ja i synuś... Jak opowiedziałam to koleżance która jest psychiatrą to stwierdziła że ma na to leki :P :P :P :P :P Ale powiem Wam, że tak łatwiej żyć... Jak coś się wali - tak jak teraz moje małżeństwo, rodzina- to szukam pozytywnych stron i się tego trzymam- Polecam, działa super :) Max wiem że trudno zaufać drugiej osobie, ale czasem warto!!! Może mi łatwiej, bo ja sobie tłumaczę że człowiek to tylko ssak, z silnymi popędami, odrobiną rozumu... Zawsze byłam zdania że nie jest stworzony do monogamii (a księża do celibatu :P ) , jest jednostką egoistyczną, mało empatyczną itd... Mimo to wierzę że znajdę Księcia z Bajki lub może nawet i Shreka, który pokaże mi uroki życia :) Dobra lecę wysikać psa :) bo już kręci się i zaczepia :P
  10. Koliban, dzięki za poprawkę z ceną, Ja głupia zapomniałam, że ostatnio bardzo cena spadła :P :P :P Kiedyś na 100% kosztował 190 pln, teraz ok 90 pln... Oczywiście że masz rację :) Ja mam astmę i wypisuję zawsze na siebie więc płacę 3,20... Za większość leków wziewnych :) Kiesyś leczenie waliło po kieszeni Co do kawki, to sorrki, ale chyba następnym razem... Jadę ze znajomym który ma masę spraw załatwić i pewnie z 6 godzin w Warszawskich korkach spędzimy :( Ale jeśli dobrze pójdzie to na wiosnę przyjadę do Stolicy na 2-tygodniowy kurs to się spotkamy na bank :) Agulcia tylko Ty znasz całą prawdę!!! Jak jest dobrym ojcem to nim zostanie!!! Tylko nie popełniaj mojego błędu- nie wdawaj się w kłótnie, bo one nic nie wnoszą... poza niepotrzebnymi nerwami...
  11. Pulmicort na zwykłąą receptę kosztuje chyba ok 90pln za 20 amp (różne dawki, ale jak wypisze po 250mg/ml to dajesz 2x1/2 amp, więc starczy na długo...), a jak na receptę na "P" czyli przewlekłe choroby jak astma to 3,20 poza tym możesz robić z Mucosolvanu, czy zwykłej soli fizjologicznej która kosztuje grosze... A super pomaga na kaszel, by upłynnić i odkrztusić wydzielinę...
  12. Karola_78

    samotni rodzice

    A po co przyzwyczajać się do samotności???? Moim zdaniem dużo lepiej otworzyć się na nowe możliwości, poszukać kogoś kto da nam szczęście, miłość, chęć do życia.... (oczywiście dają nam to dzieci :) ja jednak poza tym zapewne będę miała czasem ochotę na "małe co-nie-co" jak mawia Kubuś :P ) To nasze nastawienie do innych powoduje, że trudno się przebić przez ten mur, którym się otaczamy... To że mamy jakiś bagaż doświadczeń powienie być zaletą, wiemy czego unikać, co robić by drugi raz się ten los nie powtórzył Ja mam plan na 2011 i chyba na całe życie :) Zamierzam od lutego zacząć się uczyć, w listopadzie zdać egzamin specjalizacyjny (II st spec. z pediatrii), otworzyć wreszcie przewód doktorski :P i wziąć się porządnie za badania, a w 2012 roku jeszcze przed końcem świata :P :P :P znaleźć kogoś, kto mi pokaże świat na nowo i może (o ile proroctwa się nie sprawdzą :P) przed 35 rokiem życia doczekać się upragnionej córci :P :P :P
  13. Akinom, podaj encorton co by mały się nie męczył, a rano zadzwoń do poradni. Jak już pisałam Zizusi Steryd to podstawa leczenia szczekającego kaszlu, za który jest odpowiedzialny obrzęk błony śluzowej krtani. Zapalenia krtani bardzo lubią powracać, my mieliśmy u Mateusz serię 12 zapaleń ktrani dosłownie co tydzień lub dwa... A wymioty są często mechanizmem spustowym... mały lekko się mógł podchłysnąć i podrażnił śluzówkę która zbrzękła... Czarna na ząbki stanowczo za długo... i za wysoko. Proponuję sprawdzić uszy... Czesto przy zapaleniu ucha dziecko nie lokalizuje bólu, lub tak jak u nas tego bólu nie ma (mieliśmy chyba z 15 zapaleń uszu i nigdy mały nie płakał dłużej niż pół godziny przed perforacją błony.... ) A my mieliśmy super niedzielę :) Teraz sprzątam sypialnię i lecimy do łóżka, bo rano do szkoły mamy na 8.00 a ja zaraz potem do stolicy jadę. Dzieci ze szkoły i żłobka idą na noc do M, bo ja nie wiem o której wrócę, a we wtorek rano do pracy... O dziwo M się zgodził bez problemu :) No i będe miała super krótki tydzień pracy :) tylko 2 dni bo czwartek i piątek mam wolny.... a w sobotę chybapójde się gdzieś upić, bo mam 6 rocznice ślubu koscielnego :( :( :( A w marcu 9-tą cywilnego... więc pewnie tez bede pić :) A jak dobrze pójdzie to za chwilę będe opijać z radości rocznice rozwodu :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P Cynka, odezwij się kochana do nas :)
  14. Pomarańczko mój M po 12 latach mi to wyznał :( 2 lata temu kochał na zabój, był zazdrosny jak cholera, skakał nade mną itd ale rok temu mu się odwidziało i tyle... jak nie kocha to nie ma sensu by walczyła ze sobą, bo krzywdzi tym i M i dziecko... Nie ma szansy na wspaniałą rodzinę bez miłości... Z tego co zrozumiałam to od pół roku już nad tym myśli... Oj Kika jakie wy dociekliwe :P :P :P A z prądem- odlot :) :) :) tylko abażura szkoda :(
  15. Pomarańczko- nidgy ci się nie zdarzyło, że kogoś bardzo kochałaś (tak Ci się wydawało) a potem znalazłąś następny obiekt wzdychań??? Ja osobiście byłąm 3 razy zaręczona i powiem, że choć żaden nie został mi obojętny to nie byłą to już miłość... Widzisz, mi zdarzyło się to będąc z tej drugiej strony... bolało strasznie przez 2 tyg, potem kolejne 2 byłam zdezorientowana co czuję... Teraz dochodzę do wniosku że M zrobił mi wieeeelką przysługę- wreszcie zaczynam być szczęśliwa!!!! Ostatni rok dał mi tak popalić, że hej... teraz wiem czemu- M się odkochał i tyle... Nie ma nikogo, ale mnie miał już dosyć... Dawał mi to odczuć każdego dnia a ja starałam się chyba tego nie widzieć.... teraz jest super... Mam cudownych 2 synków i chcę by byli szczęśliwi, bardzo szczęśliwi... Jak nie będziemy się kłócić z M a się zaprzyjaźnimy to nam się to uda :) Koliban, jeśli pamiętam to stosujesz NuvaRing... moja koleżanka właśnie dostała receptę od Gina... Pytała mnie ale ja nie mam doświadczenia... Czy przy krążku można używać tampony??? Chodzi mi o pierwszy cykl, bo jeśli kojarzę to zakłąda się w pierwszym dniu cyklu... Ja chyba też wybiorę się do gina po jakieś tabletki, plastry czy krążek, bo zaczyna mnie wkurzać mój cykl... Niby wszystkie wyniki mam ok (cytologia, stopień, usg robione na koniec listopada) ale powalił mi się cykl i mam @ co 23-24dni, a trwa do 8-9... Wkurza mnie to, bo trwa to już dobre kilka cykli... Wcześniej miałąm wszakże też dość krótki cykl - 26 dni ale i krwawienie 3-4dni tylko .... Muszę poszukać coś o niskiej dawce hormonów, bo nie chodzi mi o antykoncepcję (na razie mam celibat :P :P :P co daje 100% pewności) i nie wiem czy włąśnie krążek nie bedzie najlepszy.... Pójdę do swojej gin i pogadam... Pewnie namówi mnie by poczekać jeszcze kilka cykli i zobaczyć co będzie.... No chyba że znajdę Księcia z Bajki i będzie mi potrzebny szybciej :P :P :P :P :P :P :P :P :P : A moje dzeci są nieziemskie- w sylwka spały niecałe 7 godzin, a wczoraj szalały do 22.30 :P :P :P Wszakze Ludwiś miał kryzys o 17, ale jakbym go położyła to by wstał o 22- poszliśmy więc na spacer, ulepiliśmy pięknego bałwana, 3/4 igloo, potem spotkaliśmy sąsiada z córką i była extra wojna na śnieżki :) No i najpierw my do nich wpadliśmy na kawę, potem oni do nas na szybką kolację :) Było super, bo dzieci się wyszalały za wszystkie czasy, uśmiałam się z nich że hej :) Mały w nocy tak to przeżywał, że jak ja prasowałam pościel i ciuchy bączków to on biedny zwalił się z łóżka :( A ja jutro jadę wreszcie do Ikei (w Wawie) brata dostawczym samochodem i kupię chłopakom łóżko piętrowe :) :) :) o takie http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90161772
  16. Karola_78

    samotni rodzice

    Kwiandkoluś, rozumiem Cię doskonale... mnie też to przeraża- sądy, wywlekanie brudów, przykre słowa... ale inaczej się nie da :( :( :( Nie da się tak żyć, wychowywać dzieci w takiej atmosferze... lepiej już oddzielnie... Tatuś zawsze będzie tatusiem ale 2x w tyg i co drugi weekend będzie tym który bawi, rozpieszcza, pokazuje świat... lepszy taki niż krzywdzący i upokażający mamusię... Wasz syn nie może być wychowywany przez nieszczęśliwą mamę... Musisz być silna, wesoła- dla niego... Jak sądzę jesteś młoda- ułożysz sobie życie. Znajdziesz kogoś kto doceni Ciebie i Twoją miłość!!!! Mam chyba receptę na spokojniejsze przejście przez rozstanie... znaleźć kogoś kto pocieszy, potrzyma za rękę, powie że ślicznie wyglądasz... Jak się zauroczysz w kimś to będzie latwiej zapomnieć o tym co czujesz do M...
  17. Oj Agulcia, napisałaś zanim wysłałam... Na bank nie kochasz go??? Jak tak to faktycznie nie ma chyba co tego ciągnąć...
  18. Agulcia, może trzeba to docenić :) Może nie jest on taki zły... A jak zareagował na Twoje słowa??? Może coś się zmieni... Żurcia, historia długa i tajna, bo jeszcze ktoś (czyt Mój M czyta :P :P :P ) ale zapewne nie będzie Happy endu... na bank nie w tym roku... W tym roku to ja zamierzam się UCZYĆ< UCZYĆ< UCZYĆ!!!! Muszę zdać ten cholerny egzamin!!! W sumie nie może być żle, bo to tylko 15 000 stron książek do wkucia na blachę, jakieś 100000 nazwisk, nazw zespołów itd :P :P :P :P Na amą myśl dostaje mdłości :( :( :( Jejku jak przytrzymać dzieci by mi nie zasnęły... Spały dziś niecałe 7 godzin i zaczęły się już pokładać... a dopiero 17 :( Muszę przytrzymać je do 19, bo inaczej wstaną o 22:(
  19. Kuźwa, ale typ... A nie widział jak wyglądają panie z Twojej rodziny wcześniej???? Nie mógł zadbać byście się dobrze odżywiali, dużo ruszali??? No i z tego co pamiętam to w łóżku jest zadowolony z Twojego mega biustu, ale na pokaz przed kolegami chce modelki??? z Silikonem???? ŁEB BYM URWAŁA ZA TO CO ROBI Z TWOJA PSYCHIKĄ I POCZUCIEM WŁASNEJ WARTOŚCI!!!! Zurcia jesteś SLICZNA!!! MĄDRA I ZARADNA!!!! Jejku jak ja kocham facetów co mówią "mi to nie przeszkadza", "ślicznie wyglądasz- nawet po nieprzespanej nocy i z rozmazanym makijażem" :P Cholrea musze takiego poszukać :P :P :P :P :P :P :P Jednego mam takiego i do tego chętnego, ale to długa historia :P :P :P :P :P :P
  20. Dziewczyny, ale Żurkowa przecież czuje że chce schudnąć ale jej to nie wychodzi... Ja rozumiem, że można troszczyć się o drugą osobę, o zdrowie itd... ale nie w taki sposób!!! Ja wiem jak trudno się zrzuca kg, bo pisałam Wam że po sterydach i lekach oduczuleniowych ważyłam w pół roku 2x więcej... Zrzucenie zajęło mi dobre 5 lat i nigdy nie wróciłam do wagi sprzed leczenia... Jeśli M chce to niech pomoże... niech je sałatki i dietetyczne żarcie razem z Żurkową, niech zajmie się małym by mogła pochodzić na siłownię czy basen... A nie tak, że będzie jak klawisz ją pilnował!!! Jakby mówił, że bardzo ją kocha i że podoba mu się taka jaka jest teraz, ale że powinna pomyśleć o zdrowiu, o synku itd to nie miałabym nic przeciwko. ALE NIE W TAKI OHYDNY SPOSÓB!!! Zurcia głowa do góry :) Niech odczuje swoje słowa... daj mu popalić... Najlepiej umów się z kolegą, wystrój- jesteś śliczna... Może zazdrość mała pomoże!!! Agulcia, może jeszcze zastanów się nad swoją decyzją... Po 9 latach trudno mówić o fascynacji, adrenalinie, chemii... To już bardziej przyzwyczajenie niż żądza... Tak jest zawsze!!! Oczywiście nowy partner da na początku dreszczyk emocji... Ale po jakimś czasie będzie zapewne tak samo... Dojdzie jeszcze kłopot z rozwodem, sądem, akceptacją Twojego dziecka... Może lepiej spróbujcie umówić się na randkę z M, zostawcie dziecko komuś pod opieką... Może sex w miejscu publicznym :P :P :P :P :P :P np przebieralni sklepowej da Ci upragniony dreszczyk emocji :P :P :P :P mi by dał :P :P :P :P :P :P
  21. Żurkowa- dobrze Cię rozumiem... To nie może być wyznacznik szczęścia i miłości... Jedyne co istotne to czy się kochacie??? Jak tak to walczcie!!! Warto!!! /Jak nie to większość przeniesie się z majówek na Samotni rodzice czy samotne matki :P :P :P Powiem Wam, że 2-3 latka u dziecka to kryzysowy moment w większości chyba małżeństw które znam :( :( :( Co gorsza u nas powtórzył się przy drugim dziecku...
  22. Karola_78

    samotni rodzice

    Moje słoneczka poszły spać o 1.15, a wstały jakby nigdy nic o 8.00 :P Ja męczyłam butelkę szampana do 4.00... Wolę jednak mocniejsze trunki :P Butelkę tequili skonczyłabym pewnie przed 2 :P :P :P :P Z otwarciem butli nie miałam problemu :) Zawsze to lubiłam robić :) :) :)
  23. Agulcia, Żurkowa- współczuję i rozumiem... Wiem co przeżywacie.... Agulcia, życie samotnej matki ma swoje wielkie plusy :) :) :) Nikt nie wkurza, nie zrzędzi, wiesz że liczyć możesz tylko na siebie i na najbliższą rodzinę ... Jeśli jesteś pewna swojej decyzji i możesz pozwolić sobie finansowo, to wiesz co chcę powiedziedzieć... Ja jestem zadowolona, choć pierwsze 2 tyg były trudne... Żurkowa, widać jednak mu rzeszkadza i to bardzo :( To smutne, że ciało jest takie ważne... Jeśli go kochasz to może warto się postarać.... Wiem, że to trudne... A ja obawiam sie, ze spodobało mi się niejedzenie :( :( :( Cału czas chudnę, na szczęście powoli... Zmuszam się do jedzenia... Jeszcze jak jestem z kimś, to zjem bez problemu, ale jak sama jestem i mam zrobić coś tylko dla siebie (bo chłopcy u ojca) to z reguły końćzy się na kawie i fajce :( :( :( Na całe szczęście mam jeszcze co zrzucać... przynajmniej przez miesiąc czy dwa :P :P :P No i czuję się dobrze... w głowie się nie kręci, osłabiona nie jestem, więc jakoś sobie radzę... Ja miałam fajnego Sylwka, M przyszedł na szczęście tylko na godzinę :P obyło się bez wymiany zdań.. Zjadł z nami kolację, poszliśmy postrzelać fajerwerkami i już o 23 go nie było :P Nawet nie wchodził z nami do mieszkania po :P :P :P Chłopcy się szybko wykąpali, obejrzeli o północy fajerwerki (plus mieszkania w centrum miasta na IX piętrze :) ) wypili butlę szampana (a ja swoją :P ) zjedli trochę ciastek i ok 1.15 spali, a ja położyłąm się kieliszkiem przed tV, potem czytałam książkę do 4.00.... Moi mężczyźni przed 8.00 wstali :P :P :P
  24. Karola_78

    samotni rodzice

    Wszystkiego najlepszego wszystkim cudownym samotnym Rodzicom przez duże "R" :) Spełnienia najskrytszych marzeń, żadnych zmartwień, smutków i żału, tylko samych radosnych i szczęśliwych dni przepełnionych miłością, zabawą, dobrym humorem :) :) :) Ten rok ma być najlepszy w naszych życiach :) :) :) :) :) :) :) :) My już po wizycie M... Nie chciał zostać do północy ... Ale zjadł z nami kolację, postrzelaliśmy, dzieci zadowolone czekają na szampana :) i pokaz fajerwerków (mieszkamy w centrum na IX piętrze- więc widok śliczny w taką noc :) ) Te moje bąki za nic w świecie nie dadzą się położyć przed północą :) :) :) Kupiłam sobie 3 butelki szampana i zamierzam choć jedną z nich wypić :P :P :P Położę chlopakó i będę czekać na Księcia z Bajki :P :P :P :P :P :P No i czytać , czytać, czytać ... Szkoda tylko, że robiąc sałatki jakoś żle stałam pochylając się na dstołem i mój kochany dysk raczył się przesunąć :P (mam połamane 2 kręgi piersiowe więc zdarza się to nader często)... tyle że skoro mam pić to nie mogę leków p/bólowych i zwiotczających wziąć, bo nie wiem czy rano dzieci mnie dobudzą :P :P :P Ale pewnie % i bąbelki szybko uśmierzą ból :P :P :P :P :P :P :P :P Jeszcze raz wszystkiwgo najcudowniejszego!!! Ja mam plan być szczęśliwa w tym roku- CHOLERNIE SZCZĘŚLIWA!!!!!!!
  25. Wszystkiego najlepszego dziewczynki :) Spełnienia najskrytszych marzeń, żadnych zmartwień, smutków i żału, tylko samych radosnych i szczęśliwych dni przepełnionych miłością, zabawą, dobrym humorem :) :) :) Ten rok ma być najlepszy w naszych życiach :) :) :) :) :)
×