

Karola_78
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Karola_78
-
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jak masz Pulmicort, to zrób jej inhalację, a jak nie masz to choćby z samej pary wodnej, czy sody oczyszczonej. Nawilżaj jej powietrze do spania, dawaj dużo i często pic- Zyczę zdrówka!!!! -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ha, ha, ha :) ;) :) Zrobiło się późno, a teściowa na 14 do pracy idzie... Bardzo chce być przy wypuszczeniu ptaszków, więc odroczone pożegnanie do jutra :P :P :P Dobrze, bo już mi strasznie smutno było... -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Stelak, sorrki że się wtrącę, ale pisałaś że dajesz małej butlę i wychodzisz... ona sama wypija i zasypia. To jest niestety bardzo niebezpieczne. Powinnaś zostać w pokoju aż wypije, bo jak się zakrztusi to będziesz miała możliwość zareagować... Oczywiście jak Ciebie nie będzie a się zakrztusi i zacznie kaszleć to przybiegniesz, ale czasem dziecko nie zdąży nawet kaszlnąć :( :( :( :( Znam takie dzieci co skończyły w śpiączce lub śmierci mózgowej, właśnie przez takie usypianie :( :( :( Od 3 lat jest taki chłopiec u nas na reanimacji :( :( :( :( :( Pomyśl nad niewielką modyfikacją- tzn zostajesz w pokoju, ale tak by mała Ciebie nie widziała. Nie powinna nawet zareagować na taką zmianę... A my śpimy razem i wcale mi to nie przeszkadza. sądzę że jeszcze przynajmniej rok lub może 2, bopotem to chłopakom zrobimy wspólny pokój.... i albo 2 łóżka na antresoli, albo piętrowe... zobaczymy. A ja dziś jadę wypuścić sikorki... 3 już ladnie latają, jedna z nich to jak tylko otworzępudełko to daje dyla :P :P :P A ja latam za nią i próbuję ją złapać... Mam nadzieję że nauczą się od innych ptaków jeść samodzielnie, bo mi się niewiele udało je nauczyć... Jedna niestety nie dość że ma problem zeskrzydłem, to jeszcze chciała podlecieć kawałek i upadła... nie staje na nogę, widać że ją boli :( :( :( Cóż ten połamaniec zostanie jeszcze z nami kilka dni... Ma czas do piątku, bo w sobotę wyjeżdzamy... Jak nie zacznie latać, to coś będę musiała z nim zrobić.... -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczynki :) Wróciliśmy wczoraj po 1.00 do domu, nawet położyłam się z Laptopem by poczytać co nowego, ale nie miałam już siły pisać. Było bardzo fajnie. Dzieci wytrzymały w sobotę 11 godzin w megawesoym miasteczku, w niedzielę mieliśmy pojechać do wielkiego Agua parku ale był chłodny wiatr, więc odlożyliśmy to na później. A ponieważ mój M miał urodziny to pojechaliśmy do centrum outletowego coś mu kupić... No i ja kupiłam sobie 3 torebki, a on nic nie znalazł. Do tego masę zabawek dzieciom :) Potem pojechaliśmy na kolacje, i ok 23 w droge powrotna do domu. Śmieszne że tu wszyscy piją wino czy piwko i siadają za kółko... ponoć mozna mieć 0.8promila... Po ukąszeniu komara jak robi się duży odczyn, to trzeba przetrześ spirytusem i posmarować mascią ze sterydem- może być 1% Hydrocortisonum, Elocom czy inne. Nie nalezy bać się tego bo jak punktowo smarujecie to nie zaszkodzi. Najlepiej smarować na noc, bo po kontakcie ze słońcem mogą ponoć dawać przebarwienia. A jak bardzo swędzi to można Fenistilem smarować. W razie konieczności, jak dużo ukąszeń, spore odczyny to Clemastinum 2x1.2 tabl... No i jakby zropiały to maść z antybiotykiem też się przyda. Cynka, jak przejdziesz na tetrę, to zapewne mała szybko załapie o co chodzi z siusianiem i zrezygnujecie z pieluch. Wazne by dziecko poczuło że ma mokro, wtedy zajarzy o co chodzi. W pieluchach jednorazowych dzieci nie czują wilgoci... dlatego tak długo je noszą. A moje sikory robią się wredne :P dziobią się nawzajem, mnie tez, drą się okrutnie. Z fajnych rzeczy to zaczynają latać. Niestety jedna ma coś ze skrzydłem- zwichniętę po upadku chyba i nie używa go wcale... Nie mam pojęcia co z nią zrobić. Pozostałe jutro lub pojutrze wypuszczę na wolność... Będzie smutno, ale musze je oddać rodzicom :P :P :P :P :P :P -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cynka, to może i ja się skuszę na ten krem... na razie używam kremów Clinique\'a i też sa ok, bo przynajmniej nie dostaję na nie uczulenia... po wiekszości kremów pod oczy wyglądam jakbym całą noc płakała- mam tak zapuchniete oczy że ledwo widzę... Żurkowa, zapomniałam wczoraj napisać, że nie bardzo wiem o co chodzi z tym mydłem Dove??? Ty masz sobie myć nim twarz czy dziecku???? Jak sobie to ok, ale dziecku i to alergicznemu nie polecam... Zresztą twarzy dziecka nie trzeba myć żadnym detergentem, wystarczy woda. A jak chcesz natłuscić lekko podczas mycia, dodaj do wody odrobinę oliwy z oliwek, rozmieszaj by powstała emulsja i bedzie super. W ogole do natłuszczania dzieci zamiast Emolium czy Oilatum można używać oliwy z oliwek... Sobie tez możesz dodad szklankę na wannę ciepłej wodu i będziesz miała skórkę jak aksamit :) Dobra my za chwilę wyjeżdżamy na 2 dni do wesołego miasteczka, nocowac będziemy u faceta mojej teściowej w Mantovie. Mam nadzieję że będzie super, jak zawsze, ale niestety o necie moge tam tylko pomarzyć :( Do przeczytania więc jutro wieczorem... Chyba że jakąś kafejkę znajdę to wcześniej.. -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ynka, lepiej tylko natłuszczaj, a mąkę zastąp kąpielą w krochmalu dobra lecę na miasto -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cynka, odstaw może na trochę puder, bo on może przedłużać gojenie. Użyj też przynajmniej 2xdziennie Clotrimazol, bo to okolica którą lubią grzyby. Niestety dzieci alergiczne często mają zapalenie sromu, krocza i pośladków :( :( :( Mają też kwaśniejszy odczyn kału, więc bardziej podrażnia. Życzę powodzenia. Żurkowa, z tego co opisujesz to lekarz powiedział że poczatkowo może być gorzej, ale jak dla mnie to ta wypowiedź nie znaczy że masz odstawić... Myślę że powinnaś zadzwonić do tego lekarza i zapytać, bo ja nie wiem \"co poeta miał na mysli\". Możesz też zacząć smarować i zobaczysz czy będzie gorzej, jak tak to możesz dopiero wtedy zadzwonić... Myslę, że poza metronidazolem, to powinnaś to jescze natłuszczać np Alantanem, czy bepanthenem, i co jakiś czas czymś p/grzybiczym przesmarować... -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cyna klocki piekne, ale cena zarąbista. Co do krocza i odparzeń, to może arto zrobić posiew wymazu ze skóry i przeleczyć zgodnie z antybiogramem... Warto też zrobic posiew kału, bo cos musi byc na rzeczy. Zanim zrezygnujesz z pieluch jednorazowych warto na 3 dni przerzucic sie na zwykłą tetrę (bo ceny wielorazówek są okrutne) i zobaczysz czy będzie poprawa. Na razie proponuję tormentiol, clotrimazolum, i bepantren lub alantan. obficie i grubo przy każdej zmianie pileuchy. Jak juz bedzie ciepło, to pozwól małej biegac jak najwięcej bez pieluchy (pozwijaj dywany i biegaj ze szmatką i nocnikiem. jak mała posika to przemyj krocze zwykłą wodą, ew krochmalem lekkim czy bladoróżowym roztworem nadmanganianu potasu... Pwodzenia!!! Aaa, jeszcze chusteczki nawilżane weź pod lupę... -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oj, pustki, pustki :( Mały śpi, pozostali dwaj oglądają Gwiezdne Wojny, a mi się nic nie chce :P Sączę winko, z kompem na kolanach... myślałam, że będę miała coś tu do poczytania, ale nie mam :( Jak tylko Lusiek wstanie to jedziemy na basen :) Mieszkamy w Castel San Giovanni (czyli Zamku Św, Jana) i właśnie zaczęło się ih wielkie święto, bo za kilka dni będą imienieny Jana :) Wreszcie ta wioska ożyła ;) Może wieczorami sobie na jakieś koncerty troszkę pochadzimy, choć z dziećmi to nie takie proste. A moje sikory zacynają rozrabiac i próbują używać skrzydeł :P Musze poszukać gdzieś w necie informacji jak je usamodzielniać, bo zoatały mi 2 tyg pobytu tutaj i muszę je wypuscić na wolność (tam gdzie je znalazłam - to może odnajdą swoją gromadę) -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejka, ja mam teraz Espiro Magic 3 i jest super ;) Malutki, lekki -ok5-6kg, zwrotny, siedzisko ma obszerne i wygodne, oparcie rozkłada się do spania, jest mocno amortyzowany, składa się w 3 sekundy, kolejne 3 to jak chcesz zdjąć kółka, po złożeniu jest wielkości średniego płaskiego plecaka. Jedyna wada to nie regulowany podnóżek (ale jest głębokie siedzisko, więc Lusiowi nóżki jeszcze nie zwisają) no i jest dosyć niski. Ja mam 166cz, mój M 172cm i jest ok, ale dla wyższej osoby może być za niski. Producent pisze że nie zdejmuje się tapicerka, ale wystarczy odkręcić jakieś 8-10 śrubek i calutki można wrzucić do pralki. Jak dla mnie wózek superowy. Miałam go sprzedać po powrocie, ale się rozmyśliłam :P :P :P :P -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejka, właśnie wróciliśmy z Mantovy i nadrabiam zaległości :) Gusika, Haris- gratulacje!!!! Paulinek, też kiedyśwmawiano mi że rtęć jest taka niebezpieczna, ale na Toksykologii mnie uświadomiono, że jaky połknąć rtęć z termometru to ona sobie wyjdzie drugim końcem i tyle, bo w term jest na \"0\" stopniu utlenienie i nie jest toksyczna. dopiero wzbudzenie jej na wyższe stopnie powoduje że tworzą się toksyczne opary. Dlateo zebranie i wyrzucenie (sedes to nie najlepsze miejsce bo idzie do ścieków, ale nie wiem gdzie indziej można...) umycie podłogi w miejscu gdzie była, ewentualne wietrzenie- w zupełności wystarcza. Więc spokojnie. A moje wróbelki czy jaskólki opierzyły się i okazały... chyba sikorkami :P :P :P :P :P :P Ale ja nie jestem ornitologiem :( Rosną jak na drożdżach, wszędzie z nami jeżdża i są słodkie. Zastanawiam się tylko co dalej... Mam nadzieję że uda mi się je jakoś usamodzielnić.... -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Faktycznie Kareczka pisałas wcześniej... Spokojnie, to będzie krótki zabieg i krótki pobyt w szpitalu zapewne. Takie świństwa im wcześniej sie usunie tym lepiej bo czasem choć z natury łagodne, potrafią sie miejscowo uzłośliwiać i naciekać np kości pokrywy czaszki- wtedy zabieg jest juz poważniejszy. Poza tym to też kwestia estetyki zabiegu itd. Idź do szpitala i miejcie to już z głowy (dosłownie i w przenosni) Co do mieszkania to daj ogłoszenie na jakiejś uczelni, że podwynajmiesz mieszkanie na wakacje. Studenci często wakacje spędzają u rodziców, a za mieszkanie i tak muszą płacić. Można się wtedy jakoś dogadać i płacić mniej za znośny metraż. No i nie bedzie problemu że na tak krótko chcecie wynająć. A u nas dziś zimno- jakieś 23stopnie i pochmurno. Fajnie tak chwilę odpocząć od upalów. Na jagody to się chyba jeszcze załapiemy, szczególnie że pogoda u was byle jaka. Tu za to najemy się nektarynek, brzoskwiń, świeżych fig, morwy itd... Kurczę dziś to nawet długie spodnie można włożyć :P :P :P :P :P :P -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ten wcześniejszy post pisałam wczoraj o 17.00 ale jakoś się nie wysłał :( -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oczywiście nie pamiętam jaki zabieg ma mieć Fifek... ale takie male dzieci szybko się aklimatyzują. Na wakacje mieszkanie w domu (a nie w bloku) jest dużo lepsze- w razie upałów będzie w domu chłodniej, zapewne taż ma ogóródek- więc kolejny plus. Wykazała sporo współczucia, więc myślę że warto skorzystać. Szczególnie że u nas to trzeba najczęściej zapłacić z góry za 6 miesięcy... Dobra karmię dzieci, kapię i jedziemy do Mediolanu :) Musze teraz wymyć je bo tu jest okrutnie gorąco- ponad 30st, więc biedni cali się lepią... -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Klaudia, kochana - spokojnie, jakoś wam się ułoży. Pomyśl może o jakiejś pray dorywczej (o ile dasz radę), albo jakoś niech Twój M pomysli i postara sie odseparować was od teściów, ale nadal pod wspólnym dachem. Jeśli to dom to da się jakoś to zrobić, jak mieszkanie to gorzej... Czasem zdarzają się okazje, że np ludzie wyjeżdżają i wynajmują mieszkanie za sam czynsz i opłaty... Wiem że znajomi dali ogłoszenie że zajmą się domem - wraz z ogrodem i zwierzetami i udało im się znaleźć dom za miastem, z dwoma psami, 4 kotami, ogrodem do pielęgnacji... ale właściciele jeszcze im troszkę płacą za opiekę nad domostwem... a że wyjecali na min 5 lat to mają super. jedynie jak na wakacje przylatyją (tak na 2 tyg) to Ci znajomi sie przeprowadzają do rodziców- choć mogliby i zostac. A moje pisklaki mają się całkiem dobrze. jedzą, sr...ją, piszcza i chyba rosną. są jeszcze na wpól łyse, ale powoli opierzają się. Nie mam pojęcia co to za gady- bo albo wróble albo jaskółki. jak wyrosną pióra to może będzie lepiej widac :P :P :P :P :P :P A u nas gorąco jak cholera. z domu nie chce sie wychodzic... -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tu chyba bezpieczny obiadek ze schabem http://gerber.webtel.pl//produkty_produkt.php?catId=5&objectId=421 -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cynka, Stelka a dawałyście wieprzowinę??? Ogólnie uważa się że jest bezpieczniejsza niż indyk. My też mamy teraz jazdę pt. wysypki... glupieję, bo nie wiem czy to mikropotówki (w tej temperaturze) jak najbardziej mogą być, zmiany po balsamie z filtrem 40 Klorane (też być może), czy przedobrzyłam z jedzonkiem... W sumie to pozwoliłam sobie na różne eksperymenty typu Ravioli z prosciuto coto, nektarynki itd. No i mamy płyn Chicco do kąpieli, wcześniej nigdy go nie używaliśmy... I bądż tu człowieku mądry... Mamy jeszcze jeden problem teraz... Pojechaliśmy zwiedzać pałac dziś wieczorem, i przy samej bramie w krzakach usłyszałam pisklęta i durna zajrzałam... okazało się że chyba zostały wyrzucone z gniazda (zapewne przez kukułkę) jeden martwy leżał już na drodze, a w krzakach darło się jeszcze 4... no i śpią sobie teraz w pudełku u nas na parapecie :P :P :P Mają już trochę piórek, więc mam nadzieję że w 2 tyg odlecą ... no ale trzeba je karmić co 2 godzinki jak niemowlaki... dobrze że noc powinny przesypiać cała aż do wschodu slońca :P :P :P No i czeka mnie dziś pobudka o 4.00 na karmienie. Na razie dostają ugotowane jajko, jutro trzeba będzie jakieś mięsko skombinować, bo much to mi się łapać nie chce. -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
szczęśliwa- wspolczuję :( Pomyśl nad porządnymi badaniami małego, bo coś musi być na rzeczy... Jak coś to zapraszam na turnus do siebie- zrobimy pełną diagnostykę immunologiczną :) W zazdrościcie mi słońca, a ja już mam go serdecznie dosyć :P Koszmar- żar się leje z nieba... Wczoraj byliśmy w parku wodnym i było super :) Mimo że woda była zimna, a na powierzchni jakieś 40 stC (więc ciałka rozgrzane na maxa) to nawet Lus=dwiś dał się przekonać do kąpieli i zjeżdzania ze zjeżdzalni :) Dziś niedziela, do tego tu dziś jest obchodzone Boże Ciało, więc oczxywiście poza targiem do 13, nic więcej nie ma... Cynka, fajnie że tak przeprosili, bo w sumie mogli napisać, że ich kontrola nie wykazała żadnych niedociągnięć i że robak pewnie wpadł po otwarciu opakowania... A zam robak- czyli żuczek nie taki sraszny :) gorsze widziałam :P :P :P :P ale faktycznie w żywności nie powinno ich być wcale. Stelka ja też odradzam cielecinę- to to samo białko co wołowina i mleko krowie, więc wcześniej czy później zacznie uczulać. Proponuję kupić królika i samemu przygotować. My to robimy tak- gotujemy pół królika ( bo u nas w Społem można kupić świeże półówki) w nieco osolonej i przypraiwonej ziołami wodzie, następnie obieramy mięsko, porcjujemy, a rosołek przelewam do małych buteleczek do mrożenia pokarmu, wszystko do zamrażarki i już. Jak gotuję zupk to dorzucam gotową porcję mięska, rozmrażam rosołek, dolewam, zagotowuję jeszcze chwilę i już :) -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie Kochane!!! My już w słonecznej Italii :) :) :) Dzis jedynie sie rozpakowaliśmy i pojeżdziliśmy po sklepach... Teraz Lusiek śpi, ale jak już wstanie to pójdziemy na nocny spacerek :) O ile damy radę, bo siedzimy sobie i sączymy winko :P :P :P :P :P :P Lot mieliśmy fajny, choć Ludwiś chyba zawziął się żeby poderwać wszystkich na całym pokładzię :P :P :P Na chwilę nie usoadł, tylko skakał mi na kolanach i zaczepiał wszystkich dookoła :) Śmiał się, puszczał oczka, przesyłał buziaczki, bił brawo itd :) Było śmiesznie :) -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Stelka, Manti możesz, a z małą to powinnaś chyba do lekarza pójść... Może warto by odstawić flegaminę, bo przez nią kaszel jest większy zapewne... ale niech lekarz posłucha... Masz przed sobą 4 dni wolne... -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Stelka spokojnie możesz podać :P A ja właśnie wróciłąm z masażu gorącymi kamieniami i.... jest mi dobrze. Jestem odprężona, zrelaksowana- po prostu suuuper!!!! No i sama kupiłam masaż w prezencie dla mojej mamy, bo coś ostatnio zdrowie i nastrój jej szwankuje. Wydatek duży, ale mam nadzieję że jej się spodoba :) Cynka, no i nie mam kiedy uszyć nosidłą :( ale na całe szczeście moja mama stwierdziła, że ona uszyje :) Włąśnie jej zrobiłąm wykrój, wyjasniałam co i jak i zobaczymy. Jak nie będzie miała czasu to uszyję po powrocie, a na razie będę używać chustę :P Kurdę czas się pakować, bo zostały nam 3 dni do wylotu :) :) :) :) ale co gorsza, mimo antybiotyku Ludwiś załapał jakiś paskudny katar :( Wodnisty- więc albo wirus albo uczulenie :( Cholera jak znów walnie mu po uszach to lot będzie koszmarem :( -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Stelka sorry, rano napisałam post ale się nie wysłał... :( Nie zauważyłąm tego bo wychodziliśmy na zakupy :( Dobrze ża z małą juz ok :) Czasem takie brzuszkowe sprawy potrafią męczyć do tygodnia... A z Twoimi rękami, to może to sprawa kontaktowa??? Pomyśl czy nie miałaś ostatnio kontaktu z jakimis środkami chemicznymi - czy np. nie prałaś czegoś ręcznie itd. możesz ręce natłuszczać i tyle. Jak będzie bardzo żle to pójdź do dermatologa niech to obejrzy... Gdyby nie była w ciąży to sprawa byłaby prostrza :P A tak to niewiele można zrobić.... Nie bardzo pamietam ale chyba w cholestazie ciężarnych też mogą pojawiać się wysypki, więc jak coś to przy najbliższej wizycie pokaż ręce ginekologowi.... a ja jutro poszukam czy to co napisałam jest prawdą :P :P :P Bo w cholestazie skóra swędzi- to wiem, a z tymi wysypkami to może ale niekoniecznie :P :P :P :P :P :P :P :P :P A ja mam jutro ciekawy dzień :P łącznie z \"masażem gorącymi kamieniami\" a SPA który doatałam w prezencie od koleżnaki za opiekę nad jej dzieckiem :) - dowód wdzięczności jak coś, a nie łapówka :P :P :P :P :P :P :P Odezwę się jak zwykle o 7.00 a potem już wieczorem -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czarna, a ja by spróbowała z nową pracą :) Szczególnie że traktowanie w Twoim banku z tego co piszesz nie należy do najlepszych... A dziecko.... Cóż jak chcesz już teraz drugie dziecko to faktycznie może być problem, ale jeśli za rok czy dwa to raczej też już będziesz miała umowę na czas nieokreślony i dobrą opinie w firmie :) A my na dobre zaczynamy przygotowania do wyjazdu, bo we czwartek lecimy :) :) :) :) Jak sobie pomyslę o tym to aż mi niedobrze... No ale tej listopadowej pogody też już mam dosyć ... -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Juusta, u mnie w centrum padał grad,a mój M był na wysokości Jaroszówki i tam padał śnieg z deszczem- oczywiście przez chwilę - tak tuż przed 15 :P A ja jutro mam pracującą sobotę :( :( :( :( -
MAJ 2008- kontynuacja
Karola_78 odpisał kareczka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Paulinek ja tą metodę zmodyfikowałam i każę mu przez 5 minut mówić brzydkie słowa przed lustrem- nudzi się po 30-50 sekundach... szkoda tylko że nudzi się tylko na kolejne 30 sekund :P