Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Karola_78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Karola_78

  1. Wiecie co, mój jedyny braciszek pojechał sobie z dziewczyną na urlop do...Meksyku... Są tam już 2 tygodnie i niby super, ale rozpętało się to medialne piekło związane z pandemią grypy :( :( :( Oczywiście jest mnóstwo teorii spiskowych, mnóstwo podejrzeń ale tak na prawdę to nic nie wiadomo- tak jak z NH51 było... Strach i terror przed ptasią grypą i jakoś minęło... teraz zapewne będzie podobnie. Najgorsze tylko to że moja mama dostaje schiza,no i zapewne po powrocie (za tydzień) będą im jakąś kwarantannę robić, a do tego obawiam się że mój braciszek nie poleci w przyszłym miesiącu przez to do taty (do Stanów), bo go nie wpuszczą :( :( :( (no i nie przywiezie mi nowego laptopika :P :P :P ) Dosłownie- ten to wie kiedy i gdzie polecieć na urlop :P :P :P :P :P Do Egiptu leciał jakieś 10 dni po zamachu terrorystycznym w Kairze, do USA zaraz po 11.września i WTC itd... :P :P :P :P Tylko do Chin zaraz po ptasiej grypie nie on a moja mamusia poleciała z mężem na urlop :P :P :P
  2. Żurkowa skoro Twój jest na diecie bezmlecznej to powinnaś zapytać czy taka dieta jest w danym żłobku prowadzona i tyle :)
  3. To Ja CC, Podaegi fajne, ale jak to się wiąże???? Oglądałam niby na różnych stronach, ale jakoś nie mogę pojąć :P Tępa jestem chyba... Znalazłam fajne Mei tei z kapturkiem... nie wiem wszakże jakie romiary to mieć powinno ale pomierzę Ludwisia, bo to w końcu on ma tam siedzieć :) :) :) Zastanawiam się tylko jak długie powinny być pasy do wiązania (chyba ok 2m) i jaka część ich powinna być dodatkowo wypełniona jakimś miękkim wkładem wewnątrz... Chyba spróbuję cienki brązowy sztruksik i jakiś ładny turkus czy błękit we wzorki :) Jak mi się uda znaleźć chwilę by uszyć to się pochwalę :) Najważniejsze, że mąż przywiózł maszyne z naprawy (bo coś mi szwankowała) więc wystarczy znaleźć kilka godzin by do niej zasiąść :) Ogólnie to krój bardzo prosty, więc nie powinno być problemu...
  4. Cynka, kurczę troszkę kasy to kosztuje, a ja najchętniej to sama bym sobie uszyła :P Musze tylko poszukać gdzieś jakiegoś wzoru i wymiarów, bo nie bardzo wiem jak to ma wyglądać... No i czym jest to wypełnione, bo jak czytam to ludzie wszywają polar, gąbkę, piankę krawiecką...
  5. Cammomilla nie dziwię się, że się nie ruszasz z Italii :P Już w sumie mało czasu do dnia \"zero\" zostało :) Oby wszystko poszło zgodnie z planem, łatwo, szybko i bezboleśnie :) A ja wróciłam wściekła ze spaceru... Niby ciepło ale wieje taki wiatr że głowy uruwa... a ja durna nie spojrzałam za okno i poszłam z rozpuszczonymi włosami :( szlag mnie trafiał :P
  6. Cynka- nosidła super, strasznie mi się podobają... a możesz npisać jaki jest koszt takiego nosidła??? i czas realizacji, bo chętnie bym kupiła na wyjazd do włoch - lecimy w połowie czerwca
  7. Stelka, myślę że spokojnie możesz mleko już małęj wprowadzać. Zacznij od jednej porcji i zobacz jak się będzie czuła. Po pierwszych urodzinach najlepiej by było nadal podawać 3 posiłki mleczne, w wieku przedszkolnym teoretycznie 0,5litra mleka na dzień... ale ja sobie nie wyobrażam że miałabym Mateuszowi mleko dawać :P :P :P Wy przeciwniczkami szczepień a ja mleka :P :P :P :P Uważam że większego świństwa nie ma :P :P :P Cynka, z tego co wiem, to u nas Sanepid w ciągu ostatnich kilku lat nie nałożył żadnej kary na rodziców. Często zdarza się że dzieci mają tylko pierwsze szczepienie zrobione w szpitalu... potem trafiały w wieku np 5 lat do Konsultacyjnej Poradni Szczepień, robiono badana stwierdzając że można szczepić, rodzice podpisywali że nie wyrażają zgody i tyle... Nikt z nas nie wysyłał pism o sądu rodzinneg w tej sprawie :P Wszystkie prawie pisma o ograniczenie praw rodzicielskich, umieszczenie w placówce opiekuńczo-wychowawczej czy sprawdzenie sytuacji rodzinnej dziecka wysyłam ja :P :P :P Jeśli nie zgodzisz się tylko na MMR to nikt sobie głowy nie będzie zawracał :) Co do zachorowań na różyczkę to się zdarzają i to całkiem często- sama mimo szczepień chorowałam na VI roku studiów... Kiedyś szczepiło się 13-letnie dziewczynki... Znam niestety dzieci urodzone z wrodzoną różyczka :( i niestety miały pecha bo to było w I-II trymestrze czyli seria strasznych wad i powikłań :( w III trymestrze już mniejsze niebezpieczeństwo, ale zdarzają się też powikłania. Teoria że choroby wyginęły same... cóż co człowiek to teoria :P Ja jednak jestem przekonana, że odra, ospa prawdziwa, ch Heinego-Medina, zostały ujarzmione dzięki szczepieniom... Podobnie jak zmniejszono ryzyko zachorowania na tężec (ch. śmiertelna), czy błonnicę, i wściekliznę zwierząt domowych... Dowodem że np szczepienie na wściekliznę działa widać po lisach... populacja lisów w Polsce malała z uwagi włąśnie na wsciekliznę, zaczęto rozrzucać mięso nafaszerowane szczepionką, bo lis to padlinożerca... jak mało lisa to dużo zajęcy było... teraz lisów jest już bardzo dużo, a zajęcy jak na lekarstwo... Co do spraw wygranych w USA... tam wszystko jest możliwe- np 2mln dolarów odszkodowania za poparzenie krocza kawą kupioną w McDonald\'s, postawioną między nogi podczas ruszania... babka okazała się skończoną idiotką ale wygrała... Od tej pory przy każdym Drive-in jest wielki napis: \"Sprzedawane kawa i herbata sa gorące\" :P :P :P :P
  8. Stelka, ja codziennie jestem teraz przy kilku porodach - głównie przez CC, bo naturalnie dzieci rodzą się częściej wieczorem i nocą :P i też płaczę :P :P :P :P to hormony :) :) :) Żurkowa nie mam pojęcia czy ta szczepionka od świnki jest dostępna w Polsce, ale wydaje mi się że nie... Spytam w Poniedziałek naszą pielęgniarkę Szczepienną... Co do nie wyrażenia zgody na to szczepienie, to myślę że nic Wam ze strony Sanepidu nie grozi... Od tego roku u nas na Połążnictwie kobiet podpisują zgodę na każde szczepienie i na podanie witK oddzielnie. Jak nie podpiszą to się dziecka już nie szczepi.... Prawo matki do decydowania o swoim dziecku.
  9. Cynka, i tak i nie. Moja Klinika zajmuje się szczepieniami i mieliśmy do tego roku Poradnie Konsultacyjną Szczepień Ochronnych (teraz NFZ uważa że rodzinny lekarz wystarczy i sam może decydować w przypadku np dzieci z wadami serca, ciężkimi niedoborami odporności, po przesczepach itd) Nie wiem czy Konferencja o której piszesz to ta sama o której ja myślę, ale ogólnie dzieki szczepieniom wyeliminowano sporo chorób śmiertelnych lub dających dożywotnie kalectwo. Ja bym kategorycznie nie potępiała szczepień, bo one spełniają swoje zadanie.... Ja szczepię swoje dzieci i szczepić będę, bo nie taki diabeł straszny. Może nie tyle odry ale w przypadku chłopaków to świnki i bezpłodności po zapaleniu jąder czy upośledzenia i zaburzeń zachowania po zapaleniu mózgu się boję. Tym bardziej że ja mam stały i nieprzerwany kontakt z dziećmi... Oczywiście nigdy nie wiadomo, czy w danym momencie dziecko odpowie na szczepienie, czy np układ odpornościowy wytworzy odpowiednią ilość p/ciał. Dlatego szczepienia rozłożone są na raty i są kilkukrotnie powtarzane- zwiększa to szanse serokonwersji. Z tym oświadczeniem do podpisu, to lekka przesada, bo tak na prawdę to do producenta powinno sie to dać. Myślę że lepiej w lekarzu rodzinnym nie robić sobie wroga- proponuję powiedzieć że się nie zgadzacie i jak poprosi o podpis w dokumentacji, że nie wyrażacie zgody to podpisać i tyle. Wilk będzie syty i owca cała. Nie zmusi was do szczepień i nie będzie nalegał, bo macie prawo się nie zgodzić, a jak podpiszecie to mu kara ze strony Sanepidu nie grozi (a kara ponoć duża bo chyba 5tys- dla lekarza i pielęgniarki szczepiennej) Myślę, ze tak będzie lepiej i bardziej uczciwie, bo to w końcu Matka się nie zgadza, a nie lekarz zapomniał wezwać na szczepienie... To co pisałam, że nie warto lekarza wkurzać- to wiem z autopsji :P mam czarną listę rodziców, co jak dzwonią do szpitala to mnie już nigdy tam zastać nie będą mogli :P :P :P :P :P :P :P A nawet jak do mnie jeszcze kiedyś trafią, to zapewne ja odmówię ich prowadzenia- mam do tego prawo zgodnie z ustawą i Kodeksem Etyki Lekarskiej :) Dlatego jak sie rodzinnego mocno wkurzy to potem np na wizyty domowe nie będzie chciał przyjechać, czy nie da nigdy nic na tzw prośbę... np skierowanie na badania czy do specjalisty... Myśle ze nie warto...
  10. Stelka, z tą sprzedażą ubranek poczekaj może jeszcze kilka tygodni, bo wiesz cuda się zdarzają :P miej pewność że będzie Tomek a nie Hania :P :P :P :P :P :P Ja się pospieszyłam z zakupami jak wyszło w dwóch kolejnych usg że będzie u nas Helenka czy Zosia i... w 26tyg okazało się że coś mojej córci wyrosło między nogami :P :P :P Do tej pory w szafie leżą piękne różowe kombinezoniki, kocyki, prześcieradła w kwiatki i sukieneczki... Wszakże ponoć ta część męskiego ciała łatwiej wyrasta niż odpada, ale nie zawadzi poczekać jeszcze trochę :) :) :) A moi panowie śpią w 2/3, bo najstarsza 1/3 pracuje dziś do 1.00 :( Ja zapewne też za moment pójde spać... próbuję już chyba 3 miesiąc wybrać wózek, żeby wreszcie sobie kupić i teraz doszedł jeszcze większy fotelik samochodowy, bo Ludwisiowi w tym co mamy chyba nie jest zbyt wygodnie... Siedzę i szukam po sklepach, wiem co chcę, ale szukam najlepszej ceny- bo są tak różne w zależności od sklepu, że szok- od 70-180$ za identyczny model!!!!
  11. Stelka, MMR się szczepi w 13-14miesiącu, czyli jak Szczęśliwej Mamy Maciuś skończył właśnie roczek, to już zaczął 13-ty miesiąc... Dlatego zapewne przy bilansie od razu dostał szczepienie.... Faktycznie już czas się na bilans umawiać :) My też już niedługo kończymy okres niemowlęcy :( :( :( a było tak fajnie.... Nasze dzieci już nigdy nie będą takie cudowne :P :P :P teraz zacznie się bunt, płacz i tupanie, w 3,5roku zapewne każda usłyszy z nas \"nie kocham mamy\", bo np nie dostało nasze szczeście 10-go cukierka, w 5-6lat - pyskowanie pełną parą i teksty \"głupia mama\" jak czegoś nie pozwoli, w 12-14lat pierwsze upojenie alkoholem i pierwsze miłości, a między 15-35rokiem życia w nagrodę że ich nie zatłukłyśmy zostaniemy babciami :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P Czas leci, czas się przygotować :) :) :) :)
  12. EwaJ a byłaś u lekarza Rodzinnego czy okulisty???? Bo chyba jednak powinnaś do dobrego okulisty dziecięcego się udać, skoro to zapalenie pojawia się od tak dawna...
  13. Elunia, wiadomo że ciężko, ale coś-za-coś :) Ty przynajmniej możesz z dzieckiem zostać w domu, no i na chleb przysłowiowy nie brakuje... Głowa do góry!!! Zapewne jak będzie miał tylko okoliczności i propozycję dobrze płatnej pracy to ją zmieni... Stelka do wszystkiego można się przyzwyczaić... Jak mój M pracował w banku to mnie drażniło jak zdarzało się że do 17.30 czy 18 musiał zostać... teraz co drugi dzień jestem sama z chłopcami, a czasem przez 5 dni z rzędu i żyję :) Wszakże dziś o mało na spacerze a udusiłabym jednego i drugiego :P :P Ludwiś zasnął na 30sekund, i obudził się jak próbowałam rozłożyć oparcie do spania... Wycie okrutne, a byliśmy 2-3 km od domu, uspokajał się tylko przy szybkiej jeździe (zasbnąć za Chiny Ludowe nie chciał), za to Mati wył bo go nogi bolały i chciał sobie posiedzieć.... Efekt taki że pchałam wózek jedną ręką, drugą ciągnęłam Mateusza, a że miasto u nas rozkopane, chodniki wymieniają chyba w całym centrum, więc co chwila trzeba było zjeżdzać na piach, trawnik, itd... Ubiłam się okrutnie, ale dotarłam do domu... Mały właśnie zasnął, ja robię kolację Mateuszowi...potem kąpiel i do wyrek... No właśnie Cammomilla co u Ciebie???? Ja za 1,5 miesiąca lecę na 3 tyg do Włoch z rodzinką na wakacje :) Ostatnio Cammomilla w tym czasie przyleciała do Białegostoku :) Ciekawe czy teraz też się wymienimy :) :) :) Juusta jakbym znała jakąś fajną nianie to bym sama ją zatrudniłą... Sorrki, nie pomogę. Ale na Legionowej jest (przynajmniej była niedawno) fajna ponoć agencja opiekunek... No i jak oststnio znajoma dała ogłoszenie do gazety to zgłosiło się ponad 50 chętnych... Powodzenia... My czekamy na decyzję czy mamy szansę na złobek...
  14. Sysunia ja karmię (i to właśnie w tej chwili) i zamierzam ciągnąć to jeszcze roczek :)
  15. Stelka, sorrki, oczywiście że Biogai i Acidolacu to razem nie ma sensu... Zurkowa, jeśli Pyrosal działa wykrztuśnie to może odstaw. Poza tym to faktycznie Engystol można długo dawać, w końcu to homeopatia :) A my po dłuuugim spacerku, było fajnie :) Mati był z M na Judo, więc spokojnie spotkałam się z koleżanki sobie porozmawiałyśmy :) Ona jest po 3 inseminacjach, a w tym miesiącu będą robić in vitro, bo choć obydwoje zdrowi i młodzi i mają syna 5 letniego zrobionego za pierwszym razem, to po laktacji tak jej się popierniczył cykl, że od 3 lat nie może zajść w ciążę :( Teraz mam nadzieję że jej się wreszcie uda :) :) :) :) :) :) :)
  16. Stelka, a co mówił wasz lekarz???? 5 czy 7 dni??? Zrób tak jak mówił lub zadzwoń i zapytaj...
  17. Ewa, wszystko zależy od kiedy małą miewa zapalenia spojówek- jeśli od wczesnego niemowlęctwa, to zapewne może to być kanalik, jeżeli natomiast problem pojawił się później- jak dziecko zaczęło \"używać\" rączek, siedzieć czy raczkować, a tym bardziej jeśli zapaleniu spojówek towarzyszy katar, to spokojnie- zapewne mała zatarła sobie bakterie do oka i stąd zapalenie spojówek. Wady wzroku u starszego rodzeństwa to najwyraźniej sprawa genów- warto już niedługo sprawdzić wzrok i u najmłodszej latorośli, bo sporo wad wzroku wczesnie wykrytych da się wyleczyć korekta okularową zanim dziecko pójdzie do szkoły :) Pozdrawiam- radziła dr K :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P
  18. Stelka, faktycznie sporo dzieci ma dolegliwości brzuszne po Bactrimie, więc zapewne to jest to. Co do wyniku moczu to dobrze że powtarzasz, ale super by było jakby udało Ci się złapać mocz a nie z woreczka. Stara babcina metoda to polać krocze dziecka szklanką zimnej wody to od razu siknie... nie próbowałam, bo mi było szkoda dzieci :) Ale praiwe każde dziecko siusia zaraz po obudzeniu, i chwilę po wypiciu czegoś... Jak musiałam Lusiowi złapać to dałam butlę wody i czekałam... O Biogaji słyszałm tylko od producenta, ponoć dobry probiotyk (coś jak Dicoflor, Trilac i reszta tyle że w kroplach), ale u nas w aptekach jak szukałam rok temu to był niedostępny... A gluten dawać możesz, tyle że zapewne małą bolał brzuch po makaronie bo nie pogryzła go...
  19. Koliban gratuluję :) Będziesz mieć parkę :) :) :) :) Super :) Ja nie bawiłam się w niekapki, bo się mały krztusił i dałam mu butelkę... Znalazłam smoczek podobny do cycka - patent amerykański i mu podpasował. Początkowo dawałam mu sok malinowy z wodą lekko słodki, żeby sie przyzwyczaił i poszło :) Teraz co mu wleję to pije i jest zadowolony :) Na spacer biorę dużą 330ml butlę i jeszcze wodę, jakby się skończyło :P Jak marudzi butla w garść i dziecko Happy :) Mam wrażenie że to dla niego substytut cyca i dlatego mu podpasował :) Przyznam się, że zdarza mi się jak jestem poza domem dać mu czarną słabiutką herbatę lekko osłodzoną- wtedy jest w siódmym niebie :) ale czasem woli samą wodę, szczególnie jak mu gorąco. W domu najczęściej ma stojące w zasięgu ręki dwie butle- z wodą i z jakimś leciutkim soczkiem (najczęściej malinowym z Herbapola) i wybiera na co ma ochotę :P
  20. Akinom, myślę, że jak karmisz piersią to mały i tak nie będzie chciał mleka modyfikowanego :P szczególnie że u was byłby to albo Bebilon Pepti albo Nutramigen jak czytam .... Nasz schemat żywienia???? O kurczę, najciemniej pod latarnią :P :P :P :P Całą noc mały cyca konsumuje, rano ostatnie porządne cycanie o 6.30... Potem koło 9.00 je owocki lub kaszkę kukurydziną na soku owocowym (150-180ml) ostatnio próby z dodaniem 1 miarki Bebilonu Pepti, potem śpi, jeśli wrócę wcześnie z pracy (bo jestem na stażu na noworodkach to mogę sobie poleniuchować) to ok 12.cyc, i za godzinkę obiadek 190ml - teraz słoiczki, bo w ekosklepie nie ma już żadnych warzyw, cyc raz albo dwa, ok 16-17- my jemy obiad, więc i małemu się dostanie porcyjka, potem śpi troszkę, na kolację ostatnio dostaje kanapkę (chlebek z ramą i plasterkiem szynki) zapijaną cycem :P a czasem sam cyc, przed snem cycamy... do tego wypija ok 300-900ml wody, czasem z sokiem (ale soku nie więcej niż 100ml w sporym rozcieńczeniu). Do tego mały je paluszki, chrupki, czasem ciasteczka, banana czy jabłko... Ale moim Lusiem się nie sugerujcie, bo to fanatyk jedzenia jest... Są dni że poza cycem i obiadkiem nie chce nic zjeść oprócz przekąsek i litra wody czy leciutkiego soku... Ogólnie to ja lightowo podchodzę do jego jedzenia, byle kaszka nie częściej niż co drugi dzień, a soczek co trzeci, do tego by nie jadł za dużo owoców... No i obiadek musi zjeść przynajmniej 2/3 słoiczka...
  21. Klaudia ogólnie mówi się że żołądek dziecka jest wielkości jego pięści... dlatego czasem po 10 lyżkach jest już najedzony... Ostatnio miałam pacjentkę która poza mlekiem wypitym przez sen (czyli 2x150-200ml) potrafiła przez cały dzień zjeść tylko np 2 chrupki kukurydziane, albo kilka rzodkiewek, czy 3gryzy jabłka... Zrobiłam jej gastroskopię i okazało się że ma zapalenie żołądka i dwunastnicy... wystarczyło podać leki i było już ok. Często u źródła słabego łąknienia leży też Refluks i zapalenie blony śluzowej przełyku- boli i piecze po jedzeniu więc dziecko nie chce jeść... Myślę że powinnaś pójść do lekarza by zbadał małą, może da Ci Bioprazol (lub Polprazol, Losec- czyli preparat omeprazolu), lub wynajdzie coś innego co pomoże... Choć u rodzinnego ostatnio byłaś... My dajemy jeszcze dzieciom Peritol, a potem Ketotifen- leki p/alergiczne które mają ukochane przez nas działanie niepożądane w postaci zwiększenia łaknienia :P :P :P :P :P :P :P :P Żurkowa pisałam o temperowaniu charrakterrku, bo Nikoś to podporządkował sobie całe swoje stado - czyli rodzinkę- dosłowny dyktator i terrorysta :P Niedługo zapewne wpadnie na to że jak czegoś nie dostanie to będzie walił się na żiemię, kopał, krzyczał i walił głową w ziemię (każde dziecko to przechodzi :P ) grunt to nie ulegać i po jakimś czasie mija... Moi chłopcy też miewali problemy z jazdą w wózku lub samochodzie, ale jakoś udało się ich przyzwyczaić... bo dużo czasu spędzamy w aucie i na spacerkach... czasem Lusiek krzyczy jak ma dosyć ale wtedy wyjmuję go na chwilę, sadzam na tacce dla rodziców i po kilku minutach znów sadzam do wozu i to mu wystarcza... Cynka, to faktycznie masz nie lekko... dobrze że choć Nat jest szczuplutka :P bo mego jakbyś miała ponosić to pewnie zrezygnowałabyś ze spacerków :P Ja sobie nie wyobrażam łażenia po zakupy, z psem, czy do przedszkola z Lusiem na ręku... Co do piaskownic to my na razie omijamy, bo jeszcze na osiedlu nie wymienili piasku po zimie, a że kotów u nas miliony, więc zawartość kocich odchodów jest większa tam niż krzemu :P :P :P :P
  22. Klaudia, napisz proszę pokolei ile, o której i czego zjada, bo ja mam wątpliwośći do tego co napisałaś :P Jeżeli Twoja mała zamiast dokończyć obiadek dostaje jogutr lub mleko, to nie dziwne, że potem nie chce już jeść, bo w sumie wychodzi spora porcja zjedzona. Zapewne przed snem dostaje jeszcze butlę... a w nocy??? Proponuję trochę potrenować małą- jak nie zje obiadu, to nie dawać nic w zamian, tylko za jakieś 15-20minut spróbować jeszcze raz... Jeżeli mała zaraz po obiedzie chce spać, to ją połóż nawet jak nie zjadła, i nakarm obiadem jak wstanie. Zapewne przybiera na wadze ładnie, więc się nie martw że głodzisz... a może obiad przenieś na późniejszą porę, a przed spaniem daj tylko owoce???? Dziecko musi poczuć głód, żeby zjeść potem posiłek... dlatego w tzw. \'międzyczasie\' nie dawaj nic do jedzenia. Powodzenia!!!!
  23. Laurce, Rufinkowi i Maciusiowi 100 lat A my po kontroli u laryngologa i jest całkiem nieźle :) tzn jeszcze trochę płaska krzywa w tympanometrii ale jest nadzieja że za miesiąc będzie lepiej :) słuch przyzwoicie, więc my zadowoleni :) Żurkowa, czas chyba popracować nad charrrakterrkiem Nikosia... :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) My nie mamy problemu z Lusiem, bo jak go wsadzę w foltelik do karmienia w kuchni i dam coś do jedzenia lub będę do niego mówić, to mogę obiad spokojnie ugotować i jeszcze zmywarkę wstawić i posprzątać po :) :) :) :) :) My często bywamy poza domem, więc mały się nauczył spokojnego siedzenia w wózku, chuście czy krzesełku.... :) A ja dalej myślę nad prezentem Lusiowi na urodzinki... będą 1 maja u mojej mamy w ogrodzie i na werandzie :) planujemy grilla i ciacha, tort oczywiście też :) Wszyscy pytają o prezent a ja głupieję :( Chcę mu kupić jakąś fajną przytulankę, może takiego większego zajączka z Nici.... Dziewczynki a jak się sprawuje szczeniaczek-uczniaczek???? Fajny czy wywalona kasa????
  24. Stelka, po jelitówce może dochodzić do siebie 2-3 tyg ale dostała też bactrim, więc zapewne dłużej... Jeżeli bąki nie są bardzo cuchnące to znaczy że nic złego się nie dzieje. Może być tak że ma większą fermentację w jelitach np przez większą ilość glutenu i owoców (fruktoza).
  25. Cynka fakycznie dziwni ludzie... Ja tak miałam przy MAteuszu z teściem.... Nawet kiedyś raczył powiedzieć że nie czuje się jeszcze dziadkiem i żeby go tak nie nazywać :( do tego widywał Matiego raz na miesiąc jak go zawożlikiśmy \"na okazanie\". Na ręce to go wziął po raz pierwszy jak miał chyba 10 miesięcy :( A teraz jest już całkiem inaczej- dorósł i chętnie bierze Lusia na ręce :) Żurkowa, może mały ma zatkany nosek i dlatego się budzi??? niemowlę oddycha tylko przez nos i jak ma katar to strasznie się męczy... A może tak jak pisały dziewczyny taki moment nastał... Twój i tak dawał Ci sie przez długi czas wyspać, więc teraz musisz być wyrozumiała... Mój tak wstaje od urodzenia :P Dobra czas szykować się do pracy.... :P
×