Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Karola_78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Karola_78

  1. Zizusia, sorrki, ale nie widziałam Twojego pytania :( Możesz dawać naprzemiennie Ibuprofen z Paracetamolem, tak by pomiędzy podaniami tego samego leku było 6 godzin przerwy. Np. paracetamol-3h-ibuprofen-3h-paracetamol-3h-ibyprogen itd... Rób tez małemu okłady lub kąpiel ochładzającą, ale woda o 1st niższa niż temp ciała. Jak będzie mocno gorączkował i nie będzie reagował na leki to może warto pojechać do szpitala... 38.7 to jeszcze nie tragedia... Niestety potrzeba czasu by antybiotyk zaczął działać...
  2. Zizusia, łączę się w bólu :( My też przed chwilą wróciliśmy ze szpitala, bo Ludwisiowi pojawiły się wybroczyny na twarzy i płatku ucha... Na szczęście wyniki lab. i usg j.brzusznj są w porządku, w badaniu przedmiotowym też nie ma najmniejszych objawów choroby, więc wypuścili nas do domu... Nie wiadomo skąd ta skaza krwotoczna i jak tylko pojawią się nowe wybroczyny lub zagorączkuje to mam od razu jechać do szpitala... Oby NIEEEE!!! A pisałam, że będę robić porządki i piec ciasta :( Na wszelki wypadek już teraz złożę Wam życzonka :) Zdrowych, spokojnych, rodzinnych i ciepłych Świąt Zmartwychwstania!!!! Smacznego jajka i mokrego Dyngusa :P
  3. Wierszyki suuper :) No właśnie czas o urodzinac pomyśleć... Wszyscy pytają co kupić małemu, a ja nie mam najmniejszego pomysłu- bo moi to chyba mają już wszystko :P No chyba że jakiś odkurzecz FP czy kosiarkę :) może mały bedzie chciał przy tym chodzić :) Ludwisiowi to by przydała się mała siłownia :P albo bieżnia... kurczę on ma taki apetyt, że najchętniej non stop by jadł... Wczoraj siedział w wysokim krzesełku w kuchni jak ja sprzątałam i był zadowolony tylko jak przeżuwał :P :P :P :P :P :P No i straszny pijak sie z niego zrobił... potrafi ok 600-800ml wody lub cienkiego soczku malinowego wychlać... Żurkowa, ja pytałam, bo ogólnie pediatrzy nie znają się na uszach :P :P :P i często jak nie wiadomo co to zwalają na uszy... no i jak zajrzą tym świecącym- czyli otoskopem i i zobacza lekko zaczerwieniony kanał słuchowy (czyli ścianki tej rureczki co widać w uchu :P ) to twierdzą że zaczyna się zapalenie ucha... A tak na prawdę to należy patrzeć na błonę bębenkową, czy jest odblask, czy nie, czy nie jest zaciągnięta lub czy nie prześwituje przez nią płyn, itd... Już nie wspomnę o lekarzach co tylko wzienikiem zaglądają :( Dlatego nie martw się za bardzo, przeziębienia, wirusówki, katary, kaszle i temperaturka na wiosne to dopada prawie każde dziecko :P Mam nadzieję że już lepiej i że święta będą spokojne :) No i może warto w te Święta Zmartwychwstania mieć dzień litości nad Teściową :) :) :) :) :) :) :) W końcu masz szczęście, że ją masz i że Nikoś nie siedzi z obcą babą... Dobra czas brać się za porządki i szykowanie święconki :)
  4. Kika to Ja :) miałam prosto bo większość znajomych Peletki to dziewczyny z Kafe :) Szukałam też po mieście i imieniu dziecka :)
  5. Hejka, ja jeszcze trochę w robocie posiedzieć muszę :( ale mam zamiar stąd uciec najszybciej jak się da :) Co do wody mineralnej to przyznam się że od dawna daję niegotowana i chyba do głowy mi nie przyszło ani razu by ją gotować :P :P :P :P :P :P :P Grunt, by była to świeżo otwarta butelka, lub po otwarcu trzymana w lodówce... no i by nikt nie pił z niej z gwinta :P :P :P Ja wczoraj też umyłam okna ale tylko w duzym pokoju i uprałam firanki... dziś spróbuję jeszcze coś porobić, ale sama z chłopcami jestem więc będzie ciężko...
  6. Kika to sprawdź znajomych Peletki, tam masz nas chyba sporo :) Żurkowa, zastanawia mnie trochę to wasze zaczerwienione uszko :P To pediatra czy laryngolog stwierdził??? I co jest zaczerwienione- błona bębenkowa czy kanał słuchowy zewnętrzny???? Podstawowe pytanie- badał otoskopem??? czy samym wziernikiem??? (wziernik to taka końcówka do otoskopu w kształcie ostrosłupa...) Budzenie się w nocy może być efektem nadmiaru wrażeń- nasze dzieci bardzo ciekawskie są, na spacerach już mniej śpią, więcej obserwują itd... Jeśli chodzi o mycie ząbków, to warto przy dziecku lub z dzieckiem razem myć zęby, żeby wiedział, że to nic złego. U nas Ludwiś codziennie widzi jak Mati rano i wieczorem myje zęby i sam bardzo chętnie daje swoje do umycia :) Mamy szczoteczkę Oral-B i używamy odrobinę Mateusza pasty miętowej Colgate ... Muszę małemu kupić Elmex, ale jakoś ciągle zapominam w sklepie... A ja dziś po namowie koleżanki kupiłam pieluchy Tesco- są całkiem fajne... Dobrze że są dostępne jakieś tańsze pieluchy niż pampers, bo jakoś ostatnio nie trafiłam na żadną promocję, a płacić np 57PLN za 56 pieluch to mi sie nie za bardzo uśmiecha. Teraz więc używamy Dada, czasem Huggies premium, no i teraz próba z tymi z tesco. najważniejsze kryterium to żeby miały elastyczny pas i były papierowe... Lusiek na całe szczęście nie ma problemów skórnych więc możemy szukać alternatyw :) :) :) :) Oczywiście Pampersy są the best....
  7. Juusta, a może zaufaj małej- skoro nie chce nabiału to nie dawaj :P Większość dzieci je to co im akurat jest potrzebne (nie mówię tu o słodyczach, bo to używka jak tytoń :P ) Często jak dziecko (i dorosły) ma na coś uczulenie, to po prostu tego nie lubi i nie chce jeść. Moja mama zawsze mówiła,że chyba nie mogę być jej córką, bo nie cierpiałam jako dziecko chałwy i sezamek... jak zrobiono mi punktowe testy skórne to okazało się że mama bardzo silne uczulenie na sezam :P :P :P Co do pobudek nocnych z rozpaczliwym płaczem, to ja osobiście podejrzewałabym refluks ... spróbuj dać dziecku przed snem coś neutralizującego jak Reenie, Maalox czy Gealcid... Zobaczysz co będzie. Oczywiście moga być i lęki nocne... albo np zapalenie ucha, czy zakażenie układu moczowego... Jak będzie się to dłużej utrzymywać to warto póść do pediatry by zbadał dziecko...
  8. Ja ciągle jestem w innej czasoprzestrzeni :( Tato mojej koleżanki zmarł w piątek... nie wiem czemu napisałam że w niedzielę (????) Jejku, Wy piszecie o myciu okien i porządkach, a ja nie wiem w co ręce włożyć :( Mam taki syf po tym strasznym miesiącu, że dosłownie można się załamać... Do tego czuję się strasznie, bo jestem cały czas na granicy duszności, mąż pojechał do roboty... więc znów wykąpię chłopców i położe spać...no i padnę razem z nimi :P :P :P Jutro wszyscy jedziemy na cmentarz, bo są dziadka urodziny, więc znów nic nie zrobię, w piątek mój M pracuje do 1.00 w nocy, czyli zostanie nam sobota :( :( :( :( :( Dobrze że święta mamy chodzone, więc nie będę patrzeć na swój bajzel... No chyba że dostanę powera i jakoś to ogarnę...
  9. Cynka, fryzurka suuuper :) :) :) Też bym chciała podobną... Na razie nie mam nawet kiedy grzywkę podciąć :(
  10. Stelka, to super :) Szybkiego powrotu do zdrowia :) Żurkowa, kaszel szczekający- to taki suchy jakby dosłownie pies szczekał... Jak się pojawia to świadczy to o podgłośniowym zapaleniu krtani lub zapaleniu nagłośni- dziecko ma wtedy duszność i świst krtaniowy- dlatego do szpitala. Trzeba wtedy dać steryd domięśniowo i w nebulizacji i odpuszcza obrzęk krtani... To częśta infekcja u dzieci, szczególnie alergicznych i z refluksem. Eurespal to lek p/zapalny więc pomoże, Pyrosal to chyba ziołowy... On ma chyba działanie wykrztuśne, więc wieczorem go nie dawaj. Syrop z cebuli jest ok- kroisz cebulę zasypujesz cukrem i zostawiasz na noc w temp pokojowej, z tego co pamiętam to codziennie trzeba robić nowy. Żurkowa jak niepokoi Cie stan małego, a nie ufasz jak widać lekarce, to idź do innego lekarza.
  11. Stelka, mleko odstawić trzeba, bo pojawia się przejściowa nietolerancja laktozy... Dobrze że mała zaczęlą jeść, mam nadzieję, że dużo pije... jak coś to proponuję do szpitala pojechać, bo niemowlę łatwo się odwodnia... Ogólnie to nieżyt żołądkowo-jalitowy może trwać nawet do 10-14dni :( :( :( :( :( Żurkowa, proponuję zrobić małemu inhalacje, choćby z sody oczyszczonej... Jak kaszel suchy to pewnie wirusówka... oby nie był to szczekający kaszel, bo wtedy od razu do szpitala na ostry dyżur... Cynka, musze zobaczyć za chwilę TWOJĄ FRYZURKE :) Ja ogólnie chyba jeszcze kiepsko, ale powoli się próbuję pozbierać. W poniedziałek byłam na pogrzebie taty koleżanki z pracy... W tym samym czasie co mój dziadek, jej tato leżał po drugiej stronie korytarza na kardiochirurgii.... Wspierałyśmy się przez te całe 3 tygodnie... Najpierw mój dziadek trafił na respirator...potem jej tata.. mój dziadek zmarł, jej tato się wybudziła... miałam nadzieję, że będzie u nich juz dobrze, ale niestety zmarł w niedzielę... Wiecie co, ten pogrzeb to było jakby Deja vu :( :( :( Przeżyłąm go strasznie... potem poszłam do dziadka i ogarnął mnie spokój ale i smutek okrutny.... Boję się myśleć, jak będą wyglądały święta :( Wiem jedno, że chyba dzięki dziadkowi zrozumiałam ja ważną sprawą jest wiara.... Jak trudno musi być umierać ateistom... Ja wiem i czuję to że dziadek nad nami czuwa i opiekuje się nami :)
  12. Hejka :) :) Co do Bartków- to ja z doświadczenia wiem, że są super- dobrze wyprofilowane, lekkie, wygodne, i ... ładne :) Ja nie widzę zbytniej różnicy jeśli chodzi o Gucie- w domu czy na podwórku... Myślę, że one jednak bardziej na podwórko, niż po domu, bo w domu zaleca się skarpetki z ABS-em :P Zapewne co lekarz to opinia... Co do umiejętności porozumiewania się, to mój mówi jedno \"słowo\" z pełnym rozumieniem... zgadniajcie jakie??? Oczywiście \"Niam-niam\" :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P Najchętniej to teraz jadłby non-stop :P A mnie choć cieszy wiosna, to też dobija- mam straszne uczulenie- oczy swedzą, z nosa leci, ale najgorsze są ataki astmy- wczoraj myślałam, że nie przeżyję :( :( :( :( Dziś już tak obstawiona lekami jestem, że dosłownie boję się karmić piersią małego...
  13. Cynka, ja do pieluch eco sie przymierzałam tylko :P :P :P :P ale ciągle szkoda mi kasy... jedna firmowa pielucha to ok 15-18$ więc sporo... znalazłam jakieś tańsze bo chyba po 7-8$ + do tego wkłady chłonne, ale jakoś ciągle nie mogę się zdecydować. Jak kupować to chyba z 6 lub 12 sztuk, a to już wychodzi spora sumka... Te gryzaczki z bursztynu- to jak dla mnie niebezpieczne- byrsztyn sie kryszy (chyba), ale na bank koralikiem można sie zkrztusić- a sznureczek przecież może pęknąc... O podpaskach eco się nie wypowiem, bo jak dla mnie to blee- zresztą ja tylko tampony używam- i babce która wymysliłą tampony (bo zapewne nie był to facet :) ) dałabym Nobla :) :) :) :) :) A u nas dziś też piękny dzień był- 17stC, słoneczko... pospacerowałam sobie z synkami aż miło :) :) :) :)
  14. Oj, to u Wa faktycznie cieplutko :) My wczoraj to tak w swetrze czy polarze spacerowaliśmy i było ok Zaraz też zamierzam wyszykować chłopców i pójść do Parku... Zobaczymy czy uda mi się spotkać z przyjaciółką, bo ona od 14 pracuje, więc musimy się sprężać :) A ja na poprawę nastroju chcialam kupić sobie wózek graco, ale oczywiście nie potrafię zdecydować się który :( :( :(
  15. Akinom, może spróbuj przestawić łóżeczko w inne miejsce, bo może to ma zle \"wibracje\"... Wiesz cieki wodne, siatki diagonalne i te sprawy... ja za bardzo się nie znam na tym, ale mój brat a i owszem i to on z wahadełkiem ustalał w naszym domu miejsca ok i takie gdzie łóżeczko stać nie powinno... i jeszcze jedno, nad łóżeczkiem nie może być żadnego krzyża, jak coś to obok... To tak z podstaw radiestezji :P :P :P :P :P :P :P :P :P
  16. Witajcie... Smutno mi, ale muszę powoli wracać do świata żywych... Pogrzeb był piękny, ludzi tłumy, kwiatów moc... Zapewne dziadek byłby zaskoczony, że tyle ludzi przyszło... Dobrze, obiecuję, że od dziś już będe pogodna, bo dziadek zapewne nie byłby szczęśliwy widząc moje łzy... A z miłych rzeczy to mamy czwarty ząbek :)
  17. Kareczka, nie będzie :P :P :P Takie stukanie głową to całkiem normalna sprawa... Zanim dziecko nauczy się chodzić to 1000razy gdzieś walnie... a zamierzone stukanie głową np w ścianę ponoć najczęściej prezentują dzieci z bardzo dobrym słuchem muzycznym... Załuję ale nie mam jak doczytać reszty... dziś o 16.00 mamy Wystawienie i wieczorne czuwanie, jutro o 11.00 pogrzeb... i to co mnie przeraża powrót do zwykłego szarego życia... jakby nic się nie stało... a jak dla mnie stał się i to dużo :( :( :( Dziś zaczęłam staż specjalizacyjny na noworodkach :) :) :) Śmieszne kurczaki... nie mówiąc już o wcześniaczkach ... Rok temu to powoli nasze zaczynały się już pchać na świat...
  18. Dziękuję za wsparcie ... wiem, że to było i tak nieuniknione... Z jednej strony czuję straszną pustke, bo bardzo byłam z Dziadkiem związana, a z drugiej ulgę, bo już się nie męczy... Wczoraj powiedziałam też o wszystkim Mateuszkowi... płakał biedaczek, ale wyjaśniłam, że dziadek teraz z nieba będzie na niego patrzył, że będzie się nami opiekował itd... Ciężko, ale wiem, że takie jest życie...
  19. Witajcie... U mnie dziś baaardzo smutno... Dziadek mój niestety, mimo wszelkich starań, dziś od nas odszedł :( :( Wiem, że jest już sczęśliwy i nie cierpi, ale ciężko nam wszystkim :( :( :(
  20. Co do ząbków to spokojnie poczekaj... Jeśli mały nie ma jawnych oznak krzywicy, to zapewne to kwestia genów. Myślę jak po urodzinach nie wyjdą to warto poszukać przyczyny. Na razie nie wybiehajmy w przyszłość. U nas też 10 mieięcy nie było ani jednego, a teraz się posypały. Zapewne jutro lub pojutrze wyjdzie nam druga górna jedynke... oj biedne moje brodawki będą... Chyba wam się nie chwaliłam, ale mój Ludwiś naderwał sobie górne wędzidełko :( Przy wszystkim teraz staje, czasem nie patrzy przy czym i wywalił sie razem z krzesłem... krwi było co nie miara, a teraz wystarczy że gdzieś lekko uderzy to od razu lekko krwawi :( :( :( Mati też to zaliczył :( i żyje :P :P :P :P ale miał chyba roczek wtedy
  21. Super zadanie :P :P :P Akinom, jeśli to na kilku palcach na tej samej \"wysokości\" to zapewne tzw nagniotki... tak jak piszesz od łóżecka :) Poobserwuj i tyle. A my mamy trzeci ząbek :) górną prawą jedynkę :) Co do złości to mój już wrzeszczy jak mówię nie... Lusiek teraz wszystkie śmieci które podnosi z ziemi to albo nam oddaje albo wrzuca do najbliższego pudełka, wiaderka, miski itd... czasem do talerza który stoi na stole... nigdy nie wiem więc co w zupie znajdę :P :P :P :P :P :P
  22. Peletka- trzydniówkę tylko raz się przechodzi :)
  23. Akinom, a jak wygląda to zgrubienie na zgięciach???? Jak okrągłe i lekko wystające to może to brodawka- zakażenie HPV, ale może też być dużo innych przyczyn. Jak cię to mocno niepokoi to pokaż to pediatrze lub dermatologowi. U nas bez zmian... Dziadek całkiem stabilny, wyniki ma dobre... siedzimy przy nim non stop n- od 8.00 do 21.00...zastanawiam się na ile jeszcze takich dni starczy nam sił... O świętach nawet nie mślimy, bo będą to chyba smutne święta... :( :( :( :( :( Co do latania na szmacie o którym kiedyś pisałyście, to ja powinnam... ale nie mam czasu... To co się w domu dzieje to przechodzi ludzkie pojęcie... Dosłownie wstyd... ale nie mam kiedy, mąż ciągle z dwójką sam siedzi, więc też nie ma jak... a jak wracam wieczorem do domu to już całkiem nie mam siły, by cokolwiek zrobić... mam nadzieję że dziś choć trochę ogarnę, bo już patrzeć nie moge... Jedyne co to odkurzamy regularnie i myjemy sanitariaty... My dalej bez windy :P koszmar... ale ponoć w tym tygodniu koniec remontu :)
  24. Hejka, ja w robocie czekam na rodziców by dziecko wypisać... Co do Wit D3 to zalecenia są takie, że 400j do końca 18 r.ż :P ale i z pokarmu i z suplementacji... Ogólnie przez sezon jesienno-zimowo-wiosenny to warto podawać, bo synteza własna jest niewystarczająca. A u nas trwanie bez zmian. Wyniki dziadek ma dobre... ale to niewielkie pocieszenie, bo stan bardzo cięzki, wręcz krytyczny :( :( :(
  25. Miałobyć na początku \"Peletka\" :P
×