Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Karola_78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Karola_78

  1. Cynka u nas na 99% Sinlac jest winowajcą, bo po odstawieniu skórka się już peawie całkiem wyleczyła.. jest tylko lekkie jeszcze przebarwienie... Wiecie co wczoraj pisałam \"jak nie urok to..\" a dziś u nas wymioty :( Wszakże może to po antybiotyku, ale tak czy inaczej są... Gdyby nie ta warstwa tłuszczu pod skórą, to bym małego zawiozła na kroplówkę, ale przecież nikt go nie podkłuje :( Zostało mi dopajać go powoli i poczekac :( Mam nadzieję że Rota z Oddziału Zakaźnego nie przywlokłam :( :( :( Co do niedoleczonego zap płuc, to pewnie teraz poleży 2 tyg, dostanie antybioty dożylne, leki wziewne i będzie ok :P Tego życzę!!!! Na Nutramigenie bąki są śmierdzące, a kupa może być zielona lub ciemna ... no i cuchnąca... to normalka, trza się przyzwyczaić...
  2. Maślakowa, nie pamietam jakie miał objawy i czemu dostał HA ale jak była alergia to i jest dalej na bank :( poczekaj przynajmniej do roku lub zrób próbę prowokacyjną i się przekonasz (ale objawy mogą być dużo bardziej nasilone niż na początku) Ja osobiście bym nie próbowała na razie... A mój Okruszek ma uczulenie na .... Sinlac :( Od jakiegoś czasu miał brzydką zmianę na podudziu prawym (o typie AZS) i kombinowałam od czego.... teraz już wiem .. ciekawe który składnik???... teraz testujemy kleik kukurydziany (ale to już nie jest takie smaczne :( )
  3. Dziewczyny, z tym karmieniem to chodzi przede wszystkim o to by nie zostawić dziecka samego z butelką, bo ładnie samo trzyma. Jak matka musi trzymać butelkę to jest to jednoznczne z tym że jest przy dziecku.... Oczywiście w nocy nie ma co sadzać dziecka, byle by główka była trochę wyżej.... A mój od antybiotyku ma lekką biegunke :( Jak nie urok to sr...ka :( :( :( :( :( Kaszle jak gruźlik, a osłuchowo też nic złego nie słychać... zaczynam wątpić w swoje ucho, bo może coś bagatelizuję i jak to jeszcze potrwa to zawiozę go do szpitala niech go ktoś postronny osłucha.... Obce to łatwo się słucha a swoje to tragedia... Dobra po kilku nieprzespanych nocach (od czwartku) ledwo na oczy patrzę... idę spać, bo nie wiem jaka noc mnie dziś czeka :(
  4. Coś mi się nie skłądnie napisało o zap płuc i jeszcze E zjadłąm w dzieci :P Sorrki, ale ja ciągle sama z dwójką i jak już coć napiszę to z reguły nie mam czasu potem przeczytać :P
  5. Dziewczynki mam prośbę, nie dawajcie dzieciom pić z butelki na leżąco i jak dziecko samo trzyma butelkę :( A już szczególnie nie spuszczajcie wtedy dzieci z oczu!!! Istnieje duże ryzyko zakrztuszenia a nawet zgonu, więc uważajcie!!!!! PROSZE!!!!!!
  6. Ząbki- faktycznie woda i gazik na palcu, albo nasadka silikonowa na palec, lub szczoteczka silikonowa... i duuuuuużo cierpliwości :P :P :P Warto też polakierować zęby u dentysty by zapobiec próchnicy Co do zapalenia płuc to dziecko z reguły dzici gorączkują, lub są osłabione, osowiałe, dużo śpią... Nocny kaszel to może być też refluks, czy alergia... Na odległość nie pomogę :( :( :(
  7. Co do kaszlu to faktycznie może się utrzymywać dość długo. Jeśli nie jest mocno uciążliwy to proponuję chwilę poczekać. Leki wykrztuśne nasilają kaszel więc o ile sie da to warto się z nich wycofywać... Warto jednak by lekarz np. raz na tydzień osłuchał takie kaszlące dziecko by nic nie przeoczyć.. Renka ja bym dała Pulmicort, wit C, Rutinoscorbin i poczekałą co sie będzie działo. Jak ma katar to pewnie wydzielina spływa po tylnej ścianie gardła i stąd kaszel. Dzis spokojnie o ile temp nie będzie bardzo wysoka a jutro proponuje do lekarza, bo zbliża się weekend... Akinom a ja w pierwszej chwili myślałam że ty 2 kreseczki to na teście ciążowym zobaczyłaś :P :P i juz chciałam gratulować :P :P :P :P
  8. A my ciągle bezzębni :P Ciekawe kiedy się zacznie... mam nadzieję że Ludwiczek będzie spokojniej ząbkował niż Mati, bo ten to pierwsze ząbki a 8,5 miesiąca, ale za to 6 w jedną noc :P a w ciągu tygodnia następne 2... Podobnie było później z czwórkami- 3 w jedną noc a w następną noc czwarta do kompletu... w sumie nie byłoby tak źle, bo lepiej tak niż każdy zbek osobno, ale Mati gorączkował do 40st przy tym... A ja się wam pochwalę jaka durnowata jestem... od poniedziałku jestem w Oddziale Zakaźnym na szkoleniu i dostałam strasznego uczulenia na środki chemiczne dezynfekujące... dostałam takiego kaszlu i spazmu oskrzeli że nie byłam w stanie dzieci badać... Wzięłam wszystkie możliwe leki wziewne i Claritine, ale nic nie pomogło, więc wziełam 2 tabl Dipherganu 25mg- stary lek p/histaminowy- kaszel mi przeszedł, ale rano wrócił, więc wzięłam trzecią tabletkę... efekt- taki że całkowicie mnie wyłączyło :P Dosłownie myślałąm, że na stojąco zasnę... Nie wiedziałam co się dzieje dookoła... Na całe szczęście wszyscy pacjenci przeżyli :P a ja po 6 kawach zaczęłam jakoś funkcjonować... no i szyć strój Mateuszkowi :P :P :P
  9. Na siniak to najlepszy jest Arcalen- maść. Altacet niewiele pomoże, lepszy byłby zimny okład, ale jak tu dziecko przytrzymać.... Co do połyków, to mi Mateusz kiedyś wydał 10groszy reszty w pieluszce :P :P :P :P :P :P A moja kumpela przestała się już czemukolwiek dziwić jak znalazła w pieluszce swojego synka prawie niepognieciony bilet MPK :P :P :P :P :P :P Większość rzeczy po prostu wychodzi drugą stroną :P :P :P A mój malutki jakiś strasznie płakliwy dzisiaj :( nie może zasnąć i krzyczy okropnie :( :( eraz jakoś zasnął ciekawe na ile ...
  10. Pyzucha, uczyć to się nie uczyłam, ale podpatrywałam moja mamę jak byłam mała, a moja mama (choć to dr n technicznych - od dróg, mostów i lotnisk :P ) podpatrywała kiedyś swoja mamę (moją babcię), która jako 12 czy 14 latka trafiła na przyuczenie do zakładu krawieckiego :P :P :P Przez kilka lat tam pracowała, a potem już tylko dla siebie i rodziny szyła :P Widać w genach to mam po niej :P A maszynę ma moja mama, więc od niej czasem pożyczam, ale coraz bardziej kori mnie, by kupić sobie swoją własną, ale taką z Over-lock\'iem i innymi bajerami :P...
  11. Kareczka, spokojnie :P skoro to upadek z łóżka, to pewnie nic się nie stało... Chyba że to było łóżko pietrowe :P :P :P Z objawów to właśnie takie jak dziewczyny piszą: senność, wymioty, apatyczność do tego nierówne źrenice (reakcja na światło) ... Będzie dobrze- Witaj w klubie Hop-bęć :P A mój Ludwiczek właśnie pierwszy raz sam usiadł :) :) :) :) ale zrobił to z leżenia na brzuszku :P wycofywał, zrobił szpagat i podparł się rączkami aż usiadł :P Śmiesznie wyszło, ale się udało i był z siebie bardzo zadowolony :) :) :) No i Ludwiczek już dużo lepiej się czuje- nie gorączkuje, jeszcze z nosa trochę leci, co powoduje że źle śpi... Mati zachwycony strojem :) Ja mówiąc nieskromnie też :P Chyba pominęłąm się z powołaniem :P Nawet nie wyobrażacie sobie jak fajnie stworzyć coś z niczego, żeby spełnić marzenie dziecka :P :P :P :P Oczywiście jak zwykle, wykrój też sama robiłąm, co kolejny raz zaskoczyło moją mamę :P Szczególnie, że wszystko super do siebie dopasowane :P :P :P W przedszkolu nie było jak zrobić zdjęc, teraz to troszkę muszę wyczyścić strój, żeby popstrykać fotki, ale jak tylko zrobię to na NK wrzucę :P
  12. Ja zyje, tyle że dziś cały dzień szaleję z maszyną do szycia :P Właśnie skończyłam szyć strój Matiemu na jutrzejszą choinkę i idę spać :) Życzę wszystkim miłej nocy!!!
  13. Dzięki za życzenia :) Lusiek niestety nie najlepiej się miewa, bo po kąpieli miał 39.3C i widać było że mu źle. Do tego wredna matka kazała łyknąć antybiotyk :( Ten na zawołanie dostaje odruchu wymiotnego- widzi że biorę strzykawkę to od razu na wymioty go bierze... Teraz lezy tylko w body i się studzi :P :P :P Jak do środy rana mu nie przejdzie to kładziemy się do szpitala :P Na własne życzenie, bo ja wolę podać mu antybiotyk dożylnie... Zapewne gdyby nie choinka Mateusza, a raczej to że muszę uszyć strój, to bym jutro małego położyła.... Co do stroju to górę dla Obi-Wana Kenobi już uszyłam- zostały spodnie, kozaki i pas- to mnie czeka jutro :P :P :P No i muszę warkoczyk małemu wykombinować, bo Padawan (czy jak mu tam) powinien mieć :P :P :P :P :P :P Dobra lecę spać, bo nie wiem jak ta noc będzie wyglądać ...
  14. U nas tak sobie, mały mia 38.5C na liczniku, katar, kaszel :( Dostał Zinnat i od razy go zwraca, więc zmieniłam mu dziś na Amotaks i na razie nie zwymiotował. Ja za chwilę biorę się za szycie stroju Mateuszowi na bal przebierańców... Co do Halinki, to jest tak sobie :( :( :( :( Na razie czekamy na decyzję gdzie i kiedy będzie operowana, ale wygląda na to że po operacji czeka ją chemioterapia :( Pół Polski się za nią modli więc musi być dobrze :) Szkoda mi jej mamy- ona pochowała już jedno dzieciątko- pierwsza córka miała 1rok i 4 miesiące (miała zespół wad wrodzonych), jest po 2 poronieniach ... a ma dopiero 24 lata :( :( :( :( :( kochającego męża ale jak widać los jest dla nich okrutny :( Jeszcze raz uściskajcie swoje dzieci i podziękujcie za to że są zdrowe!!!!
  15. Oooo czyżby wszystkie mamuski na koncertach szlały???? My siedzimy w domku z Ludwiczkiem, a pozostałe chłopy pojechały do teścia ... Ludwiczek na szczęście dobrze znosi chorobę, bawi się grzecznie, co jakiś czas lekko popłakuje ale chyba jak coś mocniej zagryzie dziąsełkami, no i .... warczy :P :P :P dosłownie jakby był psiakiem :P :P :P Ja się nudzę- powinnam może posprzątać ale nie mam ochoty :( muszę jeszcze pójść na chwilę do pracy, bo przez zamieszanie z Halinką nie zleciłam na jutro żadnych badań pozostałym dzieciakom... Korci mnie by na onkologię zajść już dziś, ale i tak nic się nie dowiem. No a poza tym to będę w szpitalu dosyć późno... zajdę więc raczej jutro przed pracą. A właśnie, od jutra ide na szkolenie do Kliniki Obserwacyjno-Zakaźnej, więc będę miała dużo mniej roboty :P Szefowa już zapowiedziała że jak będę kończyć wcześniej to mam do swojej Kliniki wracać, ale postaram sie tak pokombinować bym nie musiała za często :P :P :P :P może wreszcie będę miała trochę czasu dla siebie :P
  16. A to wtedy mama z tatą bawi się w jeżdzenie na koniku i straszne to tak nie jest :P :P :P :P :P :P :P :P
  17. A co do sexu, to psycholodzy uprzedzają, by nie robić tego na oczach dziecka, lub gdy dziecko śpi obok, bo jak się obudzi to może się wystraszyć, że tatko robi krzywdę mamie... U nas też zostaje duży pokój i to trzeba zerkać czy Mati nie stoi w drzwiach :P :P :P :P Ja teraz mierzę rtęciowym, ale Lusiek się wierci a pomiar trwa długo :( w dupci to ja nie lubię mierzyć, bo to jak dla mnie brutalne :P :P :P ale cóż.... trzeba to trzeba...
  18. Wygląda na to że Cammomilla- chyba gdzieś na lipiec, Liliankas na wrzesień no i może uda się Stelce na pażdziernik :P
  19. Wiecie, ja z natury swoich dzieci nie leczę sama, tylko do kogoś ze znajomych prowadzę :P Lekarze dzielą się na takich co w byle katarku doszukują sie białaczki czy pierwotnego niedoboru odporności i takich jak ja, co wszystkie objawy bagatelizują :P Kaszle, ok przejdzie za 2-4tyg, katar, minie po 2 tyg itd... Dopiero jak dzieciaki zaczynają gorączkować to wyciągam stetoskop by pobadać :P Jak już wypiszę antybiotyk to mąż pilnuje by dzieci dostawały regularnie bo ja zapominam :P zresztą mi hormony tarczycy też mąż podaje, bo ja bym pewnie raz na tydzień brała....
  20. Czarna, zostanie wam wanna, pralka, sofa i dywan :) :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P Czemu tylko łoże :P U nas mały biedny tak kaszle, że aż żal go :( :( :( ale niedługo wyjdzie z tego :P Dziś są urodziny teścia i wczoraj wprosiliśmy się do niego, a dziś mały chory :( chyba mąż z Matim pojadą smai :( Mieliśmy też do mojej mamy ojechać, bo dziś w nocy wróciła... ale muszą zrozumieć. Ludwiczek ma 38st więc nie powinniśmy się przemieszczać... Dziewczyny jakie macie termometry??? Ja do tej pory miałam elektroniczny Samsunga Accu-fast i był super, ale pękł mi :( :( :( Wczoraj mąż kupił mi Hartmana ale jest do bani. Chcę normalny pod pachę bo w te czołowe i do ucha nie bardzo wierzę :( Na razie zostaje rtęciowy :(
  21. Na samodzielne siadanie, raczkowanie, chodzenie czy stawanie nasze bąki mają jeszcze czas :P Ja tam się cieszę, że mój nie raczkuje jeszcze, bo przynajmniej jak wybiegnę z pooju do WC to wiem że w ytm samym pokoju go znajdę :P :P :P :P Na pupci to się przesuwa sprawnie ale na szczeście dosyć wolno :P No a my niestety mamy pierwszą gorączkę i kaszel :( :( :( :( :( Jednym słowem dobrze widziałam po małym że jakiś taki niewyraźny był :( Dziś już porządnie jest \"wzięty\" :( Cóż osłuchowo czysto, ale zapewne dam mu antybiotyk, bo moje dzieci lubią lądować w szpitalu (przynajmniej Mati tak miał) a ja za bardzo teraz nie mam jak się na zwolnienie wybierać :( Musze jeszcze pomyśleć :(
  22. Szczęśliwa to z \"Klimakteruim... i już\" :) Płakałam na sztuce ze śmiechu i oczywiście płytę z piosenkami kupiłam mojej mamie i teściowej :P :P :P :P :P :P :P :P Jak ktoś ma jak to warto zajść do teatru Rampa na to - boskie!!!!!
  23. Zizusia, jeśli pytanie o plany dotyczy kolejnej ciąży- to tak planuję, ale po egzaminie specjalizacyjnym i znalezieniu posady z umową na czas nieokreślony, czyli gdzieś w okolicach 2012roku :P :P :P :P :P Co do Halinki to w poniedziałek będę wiedzieć jakie mają wobec niej plany i jakie jest rokowanie. Wiecie jakos tak myślę sobie że chyba wszystko będzie dobrze :) Wytną tego guza i mała szybko dojdzie do siebie :) Grunt to myśleć pozytywnie!!!!!
  24. http://www.tvp.pl/informacje/wiadomosci/wideo/10012009-1930 sam koniec gdzieś ok18-19 minuty...
  25. Tak się przyjełam, że imię jej zmieniłąm :( Halinka oczywiście... Wiadomości obejrzałam w Necie... wiecie ja do tej pory nie potrafię przestać o niej myśleć...
×