Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Karola_78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Karola_78

  1. Kareczka- pęcherzyk Żołciowy obkurczony, bo maluch nie był pewnie na czczo, ale to jest ok. Podobnie jest z widocznym kielichem- ten opis nie jest wielce precyzyjny, ale jak podejrzewam w kielichu był mocz- znaczy ze się na bieżąco produkował- tak jest u małych dzieci- bo przecież nie zrobisz 12 godzinnej przerwy w jedzeniu :)) Gorzej gdyby było np napisane- UKMy (układy kielichowo-miedniczkowe) poszerzone, o pogrubiałej lub zatartej ścianie- bo to by znaczyło że stan zapalny. Jednym słowem nie masz co się martwić :)) ;)
  2. O takie nosidełko http://www.amazon.com/Evenflo-Snugli-Carrier-Blue%252f-Yellow/dp/B000CDLY46/ref=pd_sbs_ba_3 A co do wózka- to jak chcesz parasolkę to ważne by się rozkładało mocno oparcie by dziecko mogło spać wygodnie i aby plecki i pupa byłu jakkolwiek usztywnione, by dziecko się nie zapadało. Część parasolek ma tak zrobione oparcie że rozkłada się tyko 5-10 cm od pozycji siedzącej- co dalej jest pozycją siedzącą!!!
  3. To ja CC- Pogratuluj szczęśliwym rodzicom pokaźnej panienki :)) A swoją drogą podziwam cię z tą chustą :)) Ja bym chyba nie miała cierpliwości żeby te prawie 5 metrów zamotać :P :P :P Ja mam kółkową chustę- sama ją szyłam zgodnie z przepisem z jakiejś tam strony, i kieszonkową - śliczną moro- Bebelulu, ale jak widziałam jak Ludwiś był w nich wygięty w rogalik to aż mi się płakać chciało. Użyłam je może z jeden raz i tyle. Może jak Ludwik będzie już siedział sztywno to wtedy jeszcze spróbuję :)) szkoda bo są bardzo ładne :)) Ja mam sportowe nosidełko Snugli, z dość szeroką pupcią, więc mały nie wisi na kroczu a raczej siedzi na pupce, a przez to że jest na jedno ramię, to malec może siedzieć na biodrze i ma wtedy odpowiednią pozycję, no i troszkę lżej mamie :)) . Jestem ogólnie zadowolona, choć mój Ludwiś do Kruszynek nie należy i troszkę ciężko :P :P :P :P :P :P
  4. Sorrki za błędy, ale pisałam jedną ręką z Ludwiśkiem przy piersi- tego co zauważyłam, to Drętwienie i lat :)) :))
  5. Bibi kochana, trzymaj się. Ja niestety nic Ci nie podpowiem, bo szczerze to nie wiem. Musisz wytrzymać do wtorku, a wszystko się wyjaśni. Wierzę że to jakaś błahostka i za kilka dni bedzie już po wszystkim. Ale to drenbtwienie to może być od noszenia ciągle na tej samej stronie małej, bo ustawiasz wtedy kręgosłup w przeciążeniu i przegięciu w jedną stronę i może uciskać. Camommila Park Branickich i Planty są faktycznie przepiękne, ale ja 6 llat studiowałam na Akademii ( której siedziba jest w środku parku w Pałacu Branickich - info dla osób spoza białegostoku :)) ), następnie przez 5 lat z Mateuszem spacerowałam tam prawie codziennie, więc powoli staje się to nudne :P :P :P Fajnie że w centrum jest tak duży park, tak duzo zieleni, bo gdybym musiała spacerować miedzy blokami to bym chyba oszalała :P :P :P
  6. Wiem, wiem, jej przejdzie, a Mati od września idzie do przedszkola, więc będzie mi lżej. Teraz niestety mamy jedno auto, więc mąż jeżdzi nim do firmy mojego brata, bo tam teraz przez 2-3tyg pracuje. Nam zostaje chodzenie do parku, a jak wiadomo 5-latka od razu od chodzenia bolą nogi :P :P :P :P :P Szkoda mi go bo wygląda na to że nigdzie nie wyjedziemy, ale cóż pocieszam się że nie on jedyny. Do tej pory zawsze wyjeżdzaliśmy na 2 tyg latem- gdzieć nad ciepłe morze, zimą w góry... Te wakacje miały być super- 3 tyg we Włoszech, ale cóż... musimy to jakoś przeżyć. Jutro pewnie znów do parku .... ble już mam powoli tego parku dosyć :P :P :P
  7. Wiecie ten mój sąsiad to jakiś powalony jest :P :P Wczoraj rozmawiał z moją przyjaciółką ze 3godz (pierwszy raz chyba w życiu, a są ze sobą 11lat) i mówił że tak bardzo ją kocha, że ona nie może go zostawić itd. A że traktuje ją jak szmatę, to mu przykro. Ja nie mogę słuchać jak on się do niej odzywa, jak ją wyzywa, słownictwo jakie przy tym używa jest poniżej krytyki... Ona bardzo go kocha, ale na szczęście opamietała się i na razie chce wyjechać. Pewnie da mu jeszcze szansę, o ile on się zmieni. Na razie szykuje rzeczy do wystawienia. Resztę do Caritasu zaniesiemy. Szkoda tylko że już nigdy nie będzie moją sąsiadką, bo to mieszkanie jej teściowej, więc tu już nie zamierza wrócić.. A ja pokóciłam się z moją mamą.... ona tak mi obiecywała, że przez wakacje (nie pracuje w wakacje bo jest nauczycielem akademickim) będzie mi pomagać, będzie zabierać Mateuszka do siebie a w efekcie to raz na tydzień na 5 godzin go zabiera i to wtedy jak ja ją błagam, bo muszę coś załatwić.... I jeszcze usłyszałam że jestem niewdzięczna, bo ona tak nam pomaga.... Kurczę, że niektórzy maja babcie, które zajmują się dziećmi bez najmniejszego problemu i nie trzeba im za to na kolanach 50xdziennie dziękować :(( :(( :(( :(( A u mnie jedna wiecznie zajęta, a druga wyjechała popracować we Włoszech.... (4lata temu) No i szkoda mi Mateusza bo całe wakacje spędza pod blokiem, w centum miasta :(( :(( :(( Moja mama oferowała się że w tym semestrze bedzie pilnować Ludwiśka 3 dni w tygodniu- ba ma bardzo mało zajęć z dziennymi, ale widzę że to byłby niewypał :(( Zaczynam więc szukać niani na cały etat. Dobrze że u nas ceny są jeszcze znośne bo trzeba zapłacic 600-800PLN/miesiąc. Mam nadzieję że mój mąż znajdzie jakąś konkretną robotę, za konkretne pieniądze, bo inaczej bedzie krucho. Niańka 800, przedszkola, 280, sam czynsz 650pln, to już więcej niż cała moja pensja :(( :(( :(( :(( :(( Ale się Wam wyżaliłam :P :P :P :P :P :P SORRKI!!!!
  8. Nie zaszkodzi- pewnie bardziej zaszkodziłby płacz przy leżeniu na płasko :)) Mój tylko nocą śpi na prawie płasko, a tak cały czas półsiedząca pozycja :))
  9. Jesteście kochane :)) Wózek to dość spory, ale bardzo wygodny. Granatowo, niebiesko szary. Model taki http://www.allegro.pl/item413801519_graco_wozek_quattro_quatro_tour_deluxe_wyprzedaz_.html Na cegiełki charytatywne to ona się nie zgodzi. Chce uzbierać na bilet do Anglii i razem ze swoją mama i małą pojechać tam do pracy. Musi też mieć troszkę kasy na pierwszy miesiąc i na wynajem jakiegoś mieszkania.... Nie wie też czy ojciec (też dobry furiat) da mamie jakieś pieniądze, ale chcą się wreszcie od tych swoich chłopów uniezależnić. A co do podziału majątku to ona dobrze zna swoje prawa, pozew złożyła, ale mąz nie chce jej dać rozwodu, a poza tym to sprawę mają mieć gdzyeś w listopadzie... :((
  10. Liliankas, najlepiej jak dziecka się nie sadza puki samo nie siedzi bez podpierania ale jak takigo bąka położyć jak się drze ??? :)) Moj też tak ma - dlatego z reguły wybieram pozycję półsiedzącą- by miał oparte plecki, więcej widział i jest lepiej. Jak ćwiczycie to podnoszenie się do siadu trzymając za rączki to nie zaszkodzi, jak posadzisz go sobie na kolanach na kilka minut też nic nie będzie, byle plecki były oparte i główka stabilna była. Wszystko z umiarem- nie zalecam posadzenia 3-4miesięcznego dziecka abłożonego poduszkami na 2 godziny, ale na kwadrans, na maminych kolanach to co innego :)) Całuski ide kąpać chłopców :)) P.S. Dzieki Liliankas, jak wystawię jej rzeczy to dam znać :)) :))
  11. Magmal, sorrki, ale choćby płacili bardzo dużo, wakacje trwały 3 miesiące, a pensum wynosiło 12 godzin/tydz, to bym się nie skusiła :P :P :P :P :P :P Podziwiam wszystkich nauczycieli- szczególnie gimnazium!!! I w pełni popieram wasze strajki!!! Słuchajcie moja przyjacólka musi odejść od męża, bo to skończony kretym i wyrzucił ją i ich córcię (2,5 roku) z domu :(( :(( :(( :(( Wyrzucił bo postawiła się jak jego matka nazwała ją bezpodstawnie złodziejką i k...wą. Pan mąż zgubił po pijaku kartę bankomatową, jego matka stwierdziła że to mojej przyjaciółki sprawka- koszmar!!! Ona potrzebuje kasy, bo nie pracuje (tzn zajmowała się do tej pory małą) a musi jakoś sobie radzić. Dlatego zamierza sprzedać na allegro ubranka już za małe na Córcię- wszystko z USA, dobrych firm, fotelik samochodowy z bazą Graco, wózek Graco Quattro Tour itd. Jak nam się uda to jutro wystawimy jej rzeczy. Może i Wam się coś spodoba. Wózek jest w stanie bardzo dobrym, ubranka śliczniutkie itd. Wiecie tak mi jej szkoda- skończyła Analitykę, nie poszła do pracy bo pan mąż sobie tego nie życzył, on jeżdził do USA na 3-4 miesiące, potem wracał na 2 tu itd. Ona sama z malutkim dzieckiem, bez niczyjej pomocy, radziła sobie super, a teraz dowiedziała się że jest nierobem, że przez tyle lat to co mają to on kupił.... Nie obchodzi go czy mała ma co jeść, czy będą miały gdzie mieszkać.... Straszne!!! :(( :(( :(( :(( :(( :(( Mam nadzieję że uda mi się większość jej rzeczy sprzedać.... Życie jest okrutne!!!! W takich chwilach doceniam swojego meża... Szkoda że u nas taka sytuacja bo sama bym od niej ten wózek kupiła (ale mam już 4 :)) a mąż nie ma roboty... )
  12. Czarna ja w poniedziałek dostanę paczkę od tatki właśnie z tym fotelikiem FP Infant-to-Todler, bo ten co mam jest do 9 kg :)) Trzeszczy już w szwach pod moją Kruszyną. Jak go dostanę to napiszę :)) Mi zależało by dużo kg wytrzymał i by miał wibracje, bo to od razu wyłącza Ludwisia :)) Zasypia w 5 minut. W USA on kosztuje 30-35$, na allegro ok 170-200PLN, a w Smyku prawie 400$ :o Niezłe przebicie. A co do gniecenia za mostkiem, to idż do lekarza, niech cię osłucha, zrób morfologię, może zdjęciek lkatki będzie konieczne (zalezy czy coś jest osłuchowo). Ja nie potrafię na odległość wyrokować :)) bo daru jasnowidztwa nie otrzymałam :)) Swoich pacjentów jak mają dziwne objawy to jeszcze do psychiatry wysyłam :P :P :P :P :P, ale Ty chyba nie masz problemów emocjonalnych :)) A tylko gniecie, czy jeszcze masz te \"torsje\"? I jeszcze jedno pytanie- masz alergię na jakieś pyłki, sierść itd??? Może to pyłkowica lub dyskretne początki astmy ???? Ja mam astmę i czasem dusi że tchu nie mogę złapać, czasem mam napad kaszlu, a czasem tylko dławi i ciężko oddychać.... Leków nie biorę, bo nauczyłam się przerywać ataki sama, w ciąży hormony mnie chroniły i było ok, a przed ciążą paliłam ( :P :P :P głupio się przyznać) i o dziwo to mi bardzo pomagało. Jak paliłam 3-5 dzienie było ok, jak przestawałam lub ograniczałam do 1-2 to dusiło po 6xdziennie... Paradoks coś co truje, jednocześnie znosi objawy :)) Teraz mam zamiar już nie wracać do nałogu, ale czasem nachodzi mnie chętka na jeden dymek :P :P :P :P Dzięki Bogu po chwili mija :)) :) Dobra idę spać, bo dzień miałam wykonczający...
  13. A ja podziwiam szczerze wszystkie kobiety co mają np trójkę dzieci rok po roku :) Jak patrzę na koleżanki które mają takie maluchy i widzę jak są umęczone, zabiegane to zastanawiam się jak długo pociągną. Jeszcze jak mają jakąś babcię która pomoże to ok, ale jak muszą na 8-9godzin zostać same w domu, bo mąż w pracy to podziwiam jeszcze bardziej :) Jak dla mnie to 3 latka to takaa najlepsza różnica, dziecko już dość samodzielne, a jeszcze nie wrednowate (jak np 5 latek :)) - wiem coś o tym)
  14. Dziewczyny spokojnie.... pójście do pracy to nie tragedia :)) Jak Mateusz miał 3 miesiące to ja musiałam iść na staż, fakt nie na 8 godzin a na jakieś 6. Wydawało mi się że to koniec świata, a jednak nie było żle. Miałam fajną nianię- moją koleżankę 21letnią- radziła sobie super, maluszek jadł ściągnięte przeze mnie mleko i spał. Ja wracałam do domu i kochałam, ściskałam jeszcze bardziej niż wcześniej :)) Teraz do 11 września mam macierzyński (drugie dziecko więc 20tyg), potem 8 dni zaległego urlopu, urlop za ten rok (każda kobieta po macierzyńskim ma ustawowe prawo wykorzystać nawet cały urlop wypoczynkowy) i 3 lisopada wracam do pracy. Jako że karmię piersią czas pracy mam o godziną krótszy (lub 2 przerwy po 30 minut na karmienie). Takim sposobem będę pracować 6h35minut dziennie, a pozostałw 17h 25 poświęcać synkom :)) no i mężowi :)) Martwi mnie tylko szukanie niani.... teraz nie mam nikogo znajomego... No i jak będę wychodzić tak wcześnie z roboty, bo normalnie to do 17 nieraz musiałam być a tu wychodzenie o 14??? Ale tak muszę układac pracę by wychodzić o czasie
  15. A, udało mi się kupić dziś pieluchy czwórki :)) Zaszłam do Biedronki, bo tylko tam nie byłam a słyszałam że tam też bywają pampersy i kupiłam 5 paczek Huggiues'ów Premium Super-flex- Mega paka (w rozm 4 ro 66szt) za 33.99PLN, normalnie w promocji to 36.99 a bez promocji 42.99 PLN, więc 9 Pln taniej :))
  16. Cammomila, wapno powinno być dla dzieci, a przynajmniej niesmakowe i niemusujące. Wiem że Ty w Italii więc nie wiem co poradzić - tu bym poradziła zwykłe Calcium gluconatum vel gluconicum. Na ten ropny katar przydałby się pewnie antybiotyk :((, przynajmniej w maści do pędzlowania. Niestety nie znam rynku farmacetycznego Włoch, więc nic więcej nie mogę pomóc. Dziewczyny, ja nie powiem wam czy to zęby czy nie.... same musicie obserwować. Już kiedyś pisałam że jak Mati był mały to ja od 3 miesiąca jak go obserwowałam to byłam przekonana, że to już zęby- a wyszł dopiero jak miał 8,5 miecha- 6 w jedną noc :o :o :o Teraz wiem że u Ludwisia te paluszki w buzi, ślinienie się, gryzienie, tarcie dziąseł- to wielka przyjemność- rodzaj masturbacji u niemowląt :)) :)) :)) :)) :)) Usta to najbardziej erogenna strefa u naszych bąków :)) :)) :)) Ta torbielka na dziąśle to coś w todzaju prosaczków na skórze- za trochę złuszczy się śluzówka, torbielka pęknie i po wszystkim- to nie boli, nie swędzi- tylko sobie jest.
  17. Zizusia ja wyjmuję małego co chwilę, nawet jak jest wiaterek i dodam że czapeczek nie używamy. Ludwiś ma kapelusz kowbojski, ale raczej tylko do zdjecia. A co do dziąsełka, to trudno mi się wypowiedzieć, Jak jest to twarde jak ząbek to może to już to :)) niby dziecion średnio w 6 m-cu wychodzą, ale czasem wychodzą w 2-3m.ż a czasem w 9 :)) Jeżeli jest to mała kropeczka troszkę twardsza, tp może być to coś w rodzaju prosaczka (takie jak na twarzy) i za jakiś czas złuszczy sie i pęknie. Jak jest zaczerwienione i na wierzchu białe, to może to być afta.... Przypatrz się dokładnie. Ząb jest jak kamień twardy i trudno go nie zauważyc :))
  18. Ja właśnie wróciłam ze spaceru :) Tej mojej koleżanki synek to nóżki ma chudsze niż Ludwisia rączki :P :P :P :P U nas upał i okropny wiatr, więc mały niespokojny... nie chciał leżęć w wóżku (wył w niebogłosy), więc jakieś 1,5 km na ręku go niosłam, wózek w drugej ręcę :P ledwo doszłam do domu. No i po 2 minutach w domu zasnął- łobuz!!! A ja rąk nie czuję... Cammomila, od samego paracetamolu kaszel i katar nie przejdzie. Daj małej wapno, wit C i poczekaj. Katar może się utrzymywać do 2 tyg, kaszel jeszcze 2 tyg dłużej. Czyść nosek solą fizjologiczną. Jak jest zielony katar, to możesz jakąś maścią do oczu z antybiotykiem małej wypędzlować nosek (o ile masz). Jak zatkany to daj jej trochę cebuli do wąchania- rozrzedzi :) Życzę zdrówka!!!!
  19. A tu dalej pustki :)) Ja już wykąpana, ubrana, czekam aż mały się obudzi i na spacerek lecimy :)) Mati pojechał przed chwilą do babci, więc dziś chwilka relaksu :)) :)) :)) :)) Mam się spotkać na spacerze z dziewczyną z którą razem leżałyśmy na sali po porodzie :)) Jej Filipek to kruszynka w porównaniu z moim :)) No ale cóż większość dzieć to kruszynki jak się z Ludwisiem je porówna, nawet te półroczne :P :P :P :P :P Bibi przyszło mi do głowy jeszcze jedno- a może to sprawka kręgosłupa ??? W ciąży bardzo się zmieniają krzywizny (pogłębia się lordoza lędźwiowa i szyjna) i może teraz jak kręgi wracają do normalnego położenia to ci uciskają na nerwy w odc lędźwiowym- stąd drętwienie nóg, i tętnice kręgowe w odc szyjnym- stąd zawoty głowy....
  20. Czyżbyście wszystkie spały ??? :)) :)) ;)) A noc taka jeszcze młoda :)) Ja znów się zagapiłam na CSI (bo dziś noc zbrodni na AXN) i troszkę póżno się zrobiło :)) Całuski!!!
  21. Dziewczynki, ja też się nie martwię że mój tak rośnie :)) :)) :)) :)) :)) :)) :)) :)) :)) Każde dziecko ma swoje tempo wzrostu i rozwoju. Jedno jest pewne- wszystkie nasze dzieciaczki są cudowne :)) Zdrowe, śliczne i proporcjonalne :)) :)) :)) Żurkowa odkrzykuję co mówiłam o tym że główka Twego Nikosia sprawia wrażenie dużej- to tylko złudzenie optyczne na silnych zbliżeniach portretowych- obejrzałam inne zdjęcia i super Facecik z niego, bystry, słodki- będzie za kilka lat wyrywał laseczki :)) :)) :)) Napiszę kilka słów o rozszerzaniu diety :)) Wiecie że wyłącznie piersią można karmić 6 miesięcy i to jest najzdrowsze. Przy karmieniu sztucznym w piątym miesiącu zaczyna się rozszerzanie diety. Co dziwniejsze pomimo zaleceń karmienia piersią wyłącznego do końca 6 miesiąca, zaleca się podawanie glutenu dzieciom karmionym piersią od 5 miesiąca (3-4g kaszy mannej/dzień). Z tego wynika że trzeba dać jakiś posiłek pozamleczny lub ściągnąć mleko i z kaszą podać. ??? Nikt ze znanych mi pediatrów tego nie rozumie- bo to dwa sprzeczne zalecenia :)), ale ponoć wczesne podanie glutenu przy karmieniu piersią zmniejsza ryzyko celiakii. Poczatkowo powinno się podawać posiłki jednoskładnikowe- np sok jabłkowy, sok marcherkowy, gotowaną przetartą marchew, dynię. Póżniej 2-składnikowe- np zupka z marchewki i ziemniaka, powoli rozszerzać o inne warzywa. Mięso (ugotowane oddzielnie) można podać po ok 2-3 tyg od wprowadzenia zupki. Aaa, do zupki warto dodawać oliwę z oliwek lub np. olej lniany. Nie wolno solić ani słodzić. Z doświadczenia proponuję zacząć od zupek a nie deserków, bo inaczej maluch może chcieć jeść tylko słodkie dania. A jakie zupki wybrać??? kupne czy swoje??? To zależy co wolimy. jak nie masz ochoty gotowac, lub nie masz zaufania do kupnych warzyw to proponuję kupne, ale jak masz warzywa sprawdzone( np z Eko-sklepu) to można samemu gotować (zachowując zasady higieny :P ) Ja osobiście Mateuszkowi sama gotowałam, warzywa kupowałam w Eko-sklepie i żyje :)) On zupek kupowanych nie chciał do buzi wziąć. Osobiście to ja wcześnie zacznę rozszerzanie, bo mi Ludwiś zbyt szybko tyje :)) Już powoli zaczynam mu dawać trochę soku marchewkowego, bo przy tych jego 9 kg trochę mikroelementów mu się przyda. Myślałam o soku jabłkowym, ale ma on dla małego za intensywny smak i nawet w rozcieńczeniu 1:5 krzywił się i wył jakbym mu kwas do buzi lała. Jak na razie 2xdostał trochę soku marchewki i jest ok. Będę dawać mu ze 2-3x tydzień, a jak skończy 4 miechy to dam zupkę. Jeszcze jedno- jak dziecko dobrze przybiera, jest pulchne, to kaszek lub kleików nie ma co wcześnie wprowadzać, można spokojnie troszkę zaczekać. A co wybrać kleik czy kaszkę??? Skład mają raczej ten sam tylko kleik jest drobniejszy, więc dziecku łatwiej go zaakceptować.
  22. Stelka, mój Ludwiś je i sika na potęgę, więc muszę je zmieniać co pół godziny, bo ten wrażliwiec od razu jak ma wilgotno to kwęka. Normalne pampersy to co półtorej godziny zmieniałam, a jak były w promocji to wychodziły nawet taniej... No i na ten wielki brzuch Ludwisia to jednak muszą być z elastycznymi rzepami... Zapewne nie są najgorsze, ale mój bardzo dużo ich zużywa, W domu jeszcze nie jest najgorzej, ale na spacerze to dosłownie co chwilę muszę małego rozbierać i przewijać....
  23. Zizusia, tak czytam opis Twoich objawów i jedno mi się narzuca na myśl. Poobserwuj czy to przypadkiem nie są dodatkowe skurcze komorowe serca... Przyłóż rękę do klatki piersiowej lub tętna i sprawdż jak masz te \"torsje \" w kl. piersiowej czy serce Ci równo bije, czy nie masz tzw kołatania. To nie powinno być nic groźnego, ale warto pójść do lekarza. Cóż Ekg może nic nie wykazać, bo masz to co jakiś czas, ale może wyśle Cię do kardiologa i zrobią Ci badanie Holtera- 24godzinne monitorowanie ekg (mały aparacik Ci wypożyczą do domu). Pewnie dostaniesz też potas, wapń i magnez do łykania, ale sama teraz nie bierz, bo warto najpierw pokazać się lekarzowi i zrobić badania A jeśli to nie serduszko to nie mam pojęcia... A co do charakterku to moja Kruszynka też ma :P :p oczywiście tylko na ręce, ale muszę cały czas chodzić, bo jak usiądę lub stanę w miejscu to płacz, oczywiście pionowo, bo jak położę to awantura, w wózku, na macie oczywiśćie w pozycji półsiedzącej (Używamy do tego rogal do karmienia- super działa).... A ponosić te moje kochane 9 kg to już nie takie proste. Ale jest cudowny, pogodny, gadatliwy i radosny :)) a ja mam piękne bicepsy jak nigdy :)) :)) Dziewczny jakich pieluch używaci??? Ja do tej pory cały czas pampersow Activ baby lub Huggies Premium, ale ostatnio zjechałam pół miasta i nigdzie nie było czwórek :(( Kupiłam więc te pampersy Sleep&Play i są kiepskie- cienkie niewiarygodnie, więc częściej trzeba zmieniać i wychodzi drożej...
  24. Fajnie że wam też się podoba. Ja miałam stracha że taka odjechana, ale mama i mąż mnie przekonywali że super więc kupiłam :)) Taak, mąż bez pracy, z kasą zaraz będzie krucho a ja kiecki kupuje :)) :)) :)) Mąż jutro i w poniedziałek idzie na rozmowy kwalifikacyjne, więc może coś wyjdzie :))
  25. Ale przed sekundą kupiłam super suknię na wesele przyjaciółki :)) http://allegro.pl/item406067374_sliczna_suknia_nowa_42_44_cherlone.html Podejrzewam że będzie troszkę lużna w biodrach, ale za to biust się zmieścić powinien :)) :)) Jak coś to mama mi troszkę zwęzi :)) Obawiam się tylko że będę bardziej odstawiona od Panny Młodej. Ale ta sukni mnie urzekła :))
×