Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Karola_78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Karola_78

  1. DZIECIACZKI NICK..............IMIE.......DATA UR.....WAGA..CM...GODZ.. PORÓD Grzybiara.....Sebastian......08.03 ...................... ....... cc Coral bay.......Natalia........14.04.....3000....50........... sn nikitka5.........Michałek......15.04.....3800...57...... ..... Liliankas........Laura..........15.04.... 3240....53... 17:00. Mickey....Jeremy-Julien......18.04.....3030....50.... 8.48...cc To ja CC.........Rufin..........20.04.....3120....54....21:02...cc Monia............Milenka.......21.04.....3755....57....1 1:35 Czarna...........Kubuś.........24.04.... 3330....57....14.27...cc renka07..........Kajtek........24.04.....2880...54.... 01.20 Paulinek85......Szymon........29.04.....3590...51.....23 :30..sn Agulcia..........Michalinka ....30.04.....2750...54....14:25 franceska........Daria..........02.05.....2850...49....1 0.58...sn JoannaWM......Michałek......04.05.....3500…...54.. . .………...cc Zizusia..........Eryk............04.05.....3360....58... ..........cc KK_78 .........Ludwik..........05.05......3500...57....10.55....cc Zurkowa.....Nikodem..........05.05......4340...58....11.20 ....cc iskierka........Adaś.............07.05......3170..57.... 10.15...cc Marzenie 31...Magdalenka....08.05.....2920...56....22.24....cc Klaudia...........................10.05.....3770....57.. . .03.20...sn magmal..……..Hania ………………10.05.....3560...5 4....22.50....cc inez_82……….Karol ………………11.05…… ; ;..……………………2 1.2 5……sn Kareczka……..Filipek …………..13.05…..4010….59.. .…0.30…....cc Stelka........Karolinka.........13.05....2750........ ...13.00…..cc olinkaka………synek...……..... 14.05……........………............ ..... rude kocię……synek……… …...15.05…..3850…...57……..R 30…..sn sysunia27...Karolinka..........16.05.....4650.....62.... .23.22..sn Weronikx...Adrianna...........17.05....3150.....54.....1 7.25...sn Plusia………..Weronika…....…. 19.05….3480…....52…… 2.30...sn Peletka………..Maja………. ......20.05…..3400…...56.….14.35.... sn Bibi2.........Michalinka.........23.05......3250...54... .13.00..sn Magda Zet...Karolinka..........27.05......4190.....................sn Gusika ............................30.05.......................19.3 0... Soczek37.........................31.05.................. ......5.15...
  2. Magda podaj jeszcze godzinę porodu i długość małej :))
  3. Jajka Matiemu dawałam, bo on na nie nie reagował. Zresztą na mleko też nie reagował, ale ponieważ jest alergikiem to i mleko wykluczyłam. On reaguje obrzękiem odźwiernika (strasznie wymiotuje przez kilka dni) na winogrono, dynię, cytrusy i pryszczami na pomidora i paprykę. A c do BCG to u nas podchodziło ropą, pękało i znowu podchodziło chyba ze 4 razy. Szczepienia odraczałam mu aż się wygoiło. W końcy po 8 tyg udało sie i zaszczepiliśmy malucha :))
  4. Magda odstaw małemu cały nabiał, bo jak widać on ciągle na niego reaguje niewłaściwie. Na razie to suche plamy a za tydzień czy miesiąc może wrócić pełnoobjawowe AZS. Jak pije Bebilon Pepti to ma w pełni zbilansowaną dietę. Ja jestem generalnie w "lobby antymlecznym" :)) :)) i uważam że wcale do życia nie jest nam potrzebne. W końcu który dorosły ssak pije mleko??? Nie mówcie tylko że kot, bo koty a i owszem lubią mleko ale 70% z nich ma nietolerancję laktozy i dostaje po nim biegunki... Mój kot jak tylko spojrzy na mleko to już go czyści :p :P Mateusz ma 5 lat i do niedawna był jeszcze na bezmlecznej. Teraz je ser żółty i lody :)) A jak chciałam odstawić mu Bebilon Pepti i płatki śniadaniowe zrobiłam ze zwykłym mlekiem to jak spróbował zaczął pluć i płakać że to nie jego mleko..... Widać będzie na Bebilonie aż pójdzie do wojska :)) Magduś napisz nam kiedy urodziła się twoja córcia, z jaką masą i jaki był poród -naturalny czy cc to dopiszemy cię do tabelki :))
  5. Stelka masło niestety też z mleka... Możesz je zastąpić margaryną typy rama, ale sprawdzaj skład czy nie zawiera serwatki. Wiem że rama olivio jest ok. Z mięsa najbezpieczniejszy jest królik, indyk i wieprzowina z warzyw najczęściej uczulają pomidory, papryka, seler, pietruszka Z owoców najczęściej uczulają - cytrusy, truskawki, poziomki Należy też wyeliminować orzechy, soję, miód, kakao, ryby, owoce morza, przyprawy typu Vegeta, kostki rosołowe, kupne kisiele i galaretki (bo barwniki sztuczne), drożdże... Myślę że większość napisałam. Ja jem sporo warzyw strączkowych, kalafior, kapustę, sałatę, ogórki, marchew, buraki, Z owoców- jabłka, banany, maliny, czereśnie; poza tym pieczywo, indyka, wieprzowinę a jako deser duże ilości kisielu domowej roboty z soku malinowego :)) :)) :)) Da się żyć. Najważniejsze, że nie mamy kolek, kupki ładne i skórka już niemal idealna :)) :)) :)) Co do krostek z białym czubkiem- to najprawdopodobniej potówki. Można je przecierać 70% spirytusem i kąpać malucha w kaliku (jasnoróżowy roztwór nadmanganianu potasu)
  6. Stelka i Renka waszym córciom też życzę wszystkiego najlepszego :)) Mielismy całą rodzinką jechać do parku jurajskiego pod Białystok pooglądać dinozaury naturalnych wielkości, ale pogoda pokrzyżowała nam plany. Mati z tatą i moim bratem idą właśnie do kina na Kung-fu Pandę, a my z Ludwisiem zostajemy w domu :(( Co do testów alergicznych to skórne robi się od 3 r.ż, z krwi swoiste IgE można ew zrobić ale nie muszą wcale wyjść u takiego maluszka i są bardzo drogie. Najlepszym testem jest próba prowokacyjna- mama powoli rozszerza dietę i obserwuje maluszka... Na skórę polecam Bepanthen maść, maść chloesterolową. Ew. rodzinny może pokusić się o wypisanie maści sterydowej np Elocom, szabko następuje poprawa, ale nie można jej za długo stosować i raczej na noc bo w połączeniu ze słońcem pozostawia na skórze plamy. Co do diety eliminacyjnej to trzeba ją bardzo ściśle przestrzegać żeby zadziałała. Konsekwentnie wykluczyć wszystko co uczula- np eliminując mleko i jego przetwory- należy też wykluczyć z diety wołowinę i cielęcinę oraz wszystko co ma dodatek kazeiny i serwatki (kupne parówki, kiełbasy, pasztety, mielonki...); eliminujęc jaja kurze trzeba też wykluczyć mięso kurczaka... itd..
  7. Zizusia sorrki że się wtrącę, ale 260 ml na jedną porcję dla dwumesięcznego dziecka to stanowczo za dużo. Porozmawiaj z pediatrą, może zaproponuje lekki zagęszczenie mleka. Takie silne rozciąganie żołądka zbyt dużą objętością może skutkować w przyszłości silnym refliksem. Fajnie że z bużki zeszoło :)) :)) A my dziś mamy swoje święta :)) Mati kończy 5 lat, Ludwiś 2 miesiące a ja mam imieniny :)) Szkoda tylko że leje...
  8. Stelka 2 razy t tyg po pół saszetki :)) Fajnie że jest poprawa :))
  9. Czarna wypij kawę bo padniesz!!! A waga Ludwisia jest raczej przerażająca :))
  10. Renka- bierz Doumox, nic nie odciągaj i się nie martw bo to bezpieczny antybiotyk. Ja jak urodziłam Mateusza miałam sepsę, dostawałam 4 antybiotyki (bojeden był na toksoplazmozę- brałam całą ciążę) i mały nawet grzybicy nie złapał. Później jak miał jakieś 4 miesiące miałam atypowe zapalenie płuc i przez 3 tyg brałam Klacid- i też mały dostawał tylko Lakcid i było ok. Nie martw się będzie ok- daj małemu probiotyk i tyle. A dopajać przy karmieniu piersią nie trzeba!!! to wymysł lat 70-tych!!! A co do basenu... Ja nawet na taki odkryty Mateusza bym nie puściła a i sama bym nie poszła.... Bo na słońcu to albo jest w wodzie pełno bakterii albo chloru... Dla maluszka polecam naukę płuwania dla niemowląt, ale w ozonowanym, często badanym basenie z wodą min 33 st C. Jak Mati skończył 6 tyg zabierałam go do wanny mojego brata- takiej 3-osobowej, było super. Regularnie 2x w tyg chodziliśmy, póżniej jak skończył 5 miesięcy zaczęliśmy chodzić na specjalne zajęcia na brodzik spełniający wszystkie wymagania sanitarne by prowadzić pływanie dla niemowląt. Potem nauka pływania dla małych dzieci też w tym brodziku. Teraz Mati super pływa, chodzi na zwykły, ale ozonowany basen i jest git!!! Latem jeszcze pływa na basenie u babci- chać odkryty, to tylko my w nim pływamy, no i wiemy jają chemię używamy...
  11. Paulinek z tym basenem to popieram Joannę w 200% !!!! Po pierwsze woda za zimna - dla niemowląt powinna mieć powyżej 33stC, a po drugie za brudna- przecież do takiego basenu sikają ludzie.... Po trzecie woda powinna być ozonowana a nie chlorowana. Po czwarte to malec nie powinien przebywać na słońcu. Zersztą pewnie maluch po zmoczeniu stopy zimną wodą zacznie krzyczeć i tyle z kąpieli. Co do plaży to wszystko zależy od orgnizacji. Jak jest plaża z drzewami. czy parasolami dużymi by maluszek miał sporo cienia, nie jest zbyt upalnie, a maluch dobrze zabezpieczony kremami to może być. Ale na takiej plaży patelni, z małym parasolem może być maluchowi za grąco. No i oczywiście należy unikać najgorętszych godzin czyli od 10 do 16... A my dziś po szczepieniu :)) płaczu prawie nie było bo znieczuliłam małmu skóręEMLĄ. Dziś Hexa i prevenar... Ja więcej płakałm niż mały jak przyszło płacić .... Ale cóż.. Ludwiś waży - o zgrozo- 7350g !!!! Kareczka jeśli chodzi o ulewanie to taka uroda małuch brzuszków. Jak dobrze przybiera, nie marudzi, nie krztusi się to możesz spokonie poczekać. Odbekuj w trakcie karmienia i po, może używaj smoczków z mniejszą dziurką, lub zagęszczaj Nutramigen Nutritonem- bez recepty, ale może warto zapytać swojego lekarza rodzinnego co o ty sądzi :))
  12. Stelka rzadko ale się zdarza reakcja alergiczna na Bebilon pepti. Jeżeli jednak dokarmiasz nim to znaczy że karmisz też piersia- przeanalizuj co jesz bo raczej Bebilon pepti jest niewinny :)) :)) U nas już ani śladu krostek i kataru :)) No i co najważniejsze miejsce po szczepieniu BCG się zagoiło więc jutro idziemy wreszcie na szczepienie
  13. Zizusia, proponuję jutro udać się do rodzinnego, by zobaczył maleństwo i zdecydował czy potrzebna jest zmiana na preparat mlekozastępczy. Szkoda maluszka, żeby czekać do piątku!! A nam znów prawie wszystkie krostki zeszły... :)) :)) Jestem ledwo ciepła po spacerze. Najchętniej poszłabym spać :) A co do noszenia na rękach to ja noszę ile wlezie. Grunt by maluszek nie płakał w samotności....
  14. Bibi SUPER!!!!!!!! Stelka temperatuy nie powinno się mierzyć od razu po przebudzeniu, ani po jedzeniu bo wtedy może być wyższa. Do 38.5st C dla takiego maleństwa to stan podgorączkowy i nie ma potrzeby dawania leków p/gorączkowych. Poobserwuj maleństwo, zmierz mu kilka razy dziennie temp, najlepiej przed karmieniem. Zizusia takie suche, łuszczące, z pancerzem policzki to najprawdopodobniej jednak skaza białkowa- czym dokarmiasz małego???? A z katarem zaszczepią bo to nie jest przeciwwskazanie. Czarna soczek jak najbardziej dla niemowląt!!! Tak jak Peletka pisała- Gerbera. Soków kartonowych nie można podawać dzieciom do 3 roku życia!!! Bo to sama chemia!!!. I w soku i wodzie z cukrem chodzi o to samo- o przeładowanie przewodu pokarmowego cukrem i wywołanie kontrolowanej biegunki. Ja sok bym rozcieńczyła 1:1 A ja od dzisiaj z dwójką siedzę w domu, bo Mati ma wakacje w przedszkolu... Miała się nim zajmować moja mama, ale jak zwykle obiecanki cacanki... Gdybym wiedziała że będzie miała tak mało czasu (tzn w tym tyg w ogóle go niem ma :(( ) to bym małego nie wypisywała w lipcu z przedszkola... bo przerwę wakacyjną mają w sierpniu.. Ale cóż, mam nauczkę na przyszłość... mówiąc szczerze to jestem na mamę zła, bo zrobiła mnie w konia. Jednym słowem muszę jakoś pogodzić upodobania obu chłopaków- Mati nie lubi chodzić na spacery- woli zabawę na placu zabaw, czy jazdę na rowerze, a Ludwiś krzyczy jak tylko zatrzymuję wózek... Jakoś sobie muszę poradzić i tyle... :p :p :p
  15. Peletka co do gondoli to ja mam wózek Hauck mini star z fajną dużą gobdolą, tyle tylko że Ludwik jest tak wielki, że ma na długość jeszcze tylko 10 cm zapasu... Widzę że dłgo tej gondoli używać nie będę... No i Ludwika znowu wypryszczyło :(( :(( :(( :(( Mam już tego troszkę dosyć, bo niby nic nie jem, staram się go nie przegrzewać i wystarczy chwila a potem tydzień leczę mu skórkę... Teraz to chyba jajko zawiniło, bo spróbowałam babeczki które piekłam Matiemu do przedszkola :( :(( :(( :((
  16. Klaudia jak najbardziej możesz przejść na skojarzoną szczepionkę. Czarna co do kupek, to jak mały nie krzyczy i nie wije się z bólu, to ja bym spokojnie poczekała jeszcze kiolka dni. Dziecko karmione piersią ma prawo robić kupkę raz na tydzień. Jeżeli jednak się martwisz to zamiast czopków i termometru (o zgrozo!!!!) proponuję małemu dać 30-50ml soku jabłkowego- tez powinno pomóc. Ja bym jednak spokojnie poczekała do 7 dni i zobaczyła co się będzie działo. Może twój synek należy do tych oszczędzających pieluchy :)) :)) :)) Nam wczoraj udała się imprezka superowo!!! Wszyscy bardzo zadowoleni!!!!
  17. Zizusia z tym dokarmianiem małego to uważaj. Wygląda na to że on dostaje bardzo duże objętości, bo jeżeli z jednej piersi sciągasz 60ml, a on zjada z dwóch +120 ml, to on dostaje ok 250 ml a to bardzo dużo. Może mu się rozwinąć silny refluks z przeładowania. dzieciak odruchowo ssie jak ma coś w buzi. żeby nie tracić pokarmu to ja proponuję karmić każdą piersią o 5 minut dłużej, i na każde zawołanie, dokarmianie zacząć od 30-60 ml, może mu wystarczy. Pamiętaj że jak coś będzie dotykać policzka małego- pieluszka, ubranko to będzie pobudzało odruch ssania i będzie wyglądało jakby chciał jeść. Aaaa czasem małemu chce się poprostu pić... Podaj mu wodę, lub herbatkę koperkowa... Co do krostek to mogą po wszystkim, po antybiotyku też. Ja ogólnie to już zgłupiałam i nie wiem od czago mój Ludwi jest tak wysypany... Ale kupki ma śliczne, żółte o konsystencji plasteliny, kolek, bólów brzuszka nie ma więc jakoś zbytnio się nie martwię. Wiecie co wczoraj go ważyłam i kopara mi po raz kolejny opadła- on waży już 7 kg !!! Podwoił masę urodzeniową w 7,5 tyg ... a powinien w 4-5miesiącu... Zadnych spodenek mu nie mogę założyć bo za ciasne w brzuszku... pomijam że ubranka na 6miesięcy muszę mu zakładać...
  18. Zizusia, Ja na katar u małego stosuję Euphorbium- spray do nosa homeopatyczny, sól morską i odciągam fridą. U nas jest założone trochę nosogardło- tak strasznie głęboko że nie udaje mi się nic odciągnąć. Małemu przeszkadza to w nocy, bo w dzień nie jest tak żle. U nas to zapewne spowodowane refluksem i chemicznym podrażnieniem śluzówki jak się małemu ulewa. Co do zapalenia gardła i temp to ja proponuję podać antybiotyk do końca, tak jak zalecił lekarz. Dla organizmu pod kątem \"szkodliwości\"nie ma zbytniej różnicy czy dajesz jeden dzień czy tydzień, a jeżeli chodzi o skuteczne leczenie to trzeba całą kurację przejść. Rodzic sam nie powinien odstawiać, lekarz na kontroli stwierdzi czy wystarczy, czy antybiotyk jest trafiony itd... Co do leczenia silnego kataru, to jak jest zielony, to ja najczęściej zalecam pędzlowanie nosa maścią do oczu z gentamycyną- to bardzo pomaga. A tak to tylko pielęgnacja zostaje :(( :(( :(( Lać sól ile wlezie. Jak jest gęsty to można dać dziecku do wąchania (inhalacji) cebulę (np na 15min)- szybciutko oczyści się nosek. Można też zrobić inhalację z sody oczyszczonej (na gorącą wodę) Muszę wrócić i przeczytać pozostałe pytania :))
  19. Sorrki, że się nie odzywam, ale mam kupę roboty, bo zaczął się sezon imieninowo-urodzinowy :)) :)) Wczoraj cały ranek byłam na pogrzebie sąsiadki :(( :(( z Ludwisiem- był super grzeczny i przespał całą msze i pogrzeb. Potem spacer, zakupy... Teraz też za chwilę lecimy kupić na jutrzejszą imprezę wszystkie składniki a o 16.00 mamy imieniny i urodziny przyjaciela... Śmieję się że w ogóle nie ma nas w domu :)) O szczepionkach i takich tam innych rzeczach napiszę później, bo musze już wychodzić . Pa!!!
  20. Bibi- wynik będzie dobry!!!!! A na krostki popatrz przez kilka dni i powstrzymaj się od czekolady :)) My mamy ciemieniuche jak ch...a. Pielęgnacja jest prosta- godzinke przed kąpielą smarujesz obficie oliwką, po godzince wyczesujesz wszystko dziecięcą szczotką do włosów. powtarzasz to codziennoie aż przejdzie... Co do wprowadzania wcześniejszego pokarmów, to wiem że niektórych korci b już soczek, lub deserek dać, bo biedne dziecko tylko na mleku... Ale ssaki tak są zbydowane że mleko długo wystarcza. Układ pokarmowy jest niedojrzały, jelita zbyt \"przepuszczające\" dla antygenów i w efekcie zbyt wczesne rozszerzanie diety może prowadzić do alergii. Przy karmieniu naturalnym wprowadza się pierwsze posiłki pozamleczne jak maluch skończy 6 miesięcy (czyli w 7miesiącu :)) ) Przy karmieniu sztucznym już w 4 miesiącu można zacząć wprowadzać. Paulinek to że jest tak dużo produktów, które można wprowadzać nie oznacza wcale że wszystko trzeba podać :)) np pulchnemu maluchowi ja bym nie podawała kaszek ani soków a tylko zupki i deserki. Najlepiej zaczynać rozszerzanie diety od zupki, żeby maluch zaakceptował smak. Jak zacznie się od deserków słodkich, maluch może nie chciec jeść zupek. Jeżeli teraz Twój maluch się nie najada to troszkę kleiku możesz dodać. Czasem zaleca się wcześniejsze podawanie np soku jabłkowego jak maluch ma zaparcia... Ogólnie nie zaleca się picia dużych ilości soków (50-100ml/dzień) bo może to powodować biegunkę pędraków z przeładowania cukrem. dziecko warto od początku poić wodą, bo jest najzdrowsza i NAJLEPIEJ GASI PRAGNIENIE. DODATKOWO NAWYK PICIA WODY ZAPOBIEGA OTYŁOŚCI!!!
  21. No co jest mamuśki, wszystkie śpią jeszcze???? Ja od 6.30 n nogach, bo trzea było wykończyć słodkości dla Matiego. Już wszystko zaniesione do przedszkola, małe też odstawiony, więc czas zacząć kolejny dzień :)) :)) :)) :)) U nas dziś zimno, wietrznie i pochmurnie... Jak zwykle nie wiem jak się ubrać, no i jak ubrać małego :p Między blokami wieje jak ch...a, a w parku pewnie będzie już ok. Coś wymyślę :)) Jestem tak wypompowana, że chętnie bym położyła się spać choć na 3 dni :)) :)) Moje śłodziutkie, pulchniutkie kochanie przesyła Wam usmieszek :)) :))
  22. Dobra ostatnia porcja kokosanek w piekarniku, więc jeszcze pół godziny i będę mogła iść spać :)) :)) :)) Ledwo żyję :)) ale Mati będzie juto bardzo szczęśliwy, więc warto :)) Dobra całuski, bo i tak nikt mi już tu dziś nie odpisze :))
  23. Czarna dobrze Cię rozumiem- z tym niespełnieniem ... Ja miałam poczucie porażki jak po 4 indukcjach w końcu Mateusz urodził się przez cięcie... Pociesze Cię to w końcu mija i dochodzisz do wniosku, że to było najlepsze bo jedyne rozwiązanie :)) Teraz też wahałam się czy rodzić siłami natury czy cięciem, ale Ludwiś sam zadecydował i wypiął się dupcią na naturę :)) :)) :)) Teraz już nie miałam tego poczucia klęski, tylko triumfu, bo urodziłam ślicznego, zdrowego synka- a raczej jak się śmiałam urodzili mi :)) Pamiętasz że mam ochotę jeszcze na córcię i tu już mam pewność że też będę miała cc, bo po 2 cc nie pozwalają na sn :)) Jakoś mnie to nie martwi choć chciałabym poczuć chociaż jak wyglądają skurcze... :)) Uszy do góry, nie martw się tym że miałaś cc, tylko ciesz ślicznym synkiem :)) A moja kluseczka dziś zrobiła pierwszą stała kupkę i byłam z niego dumna bo ładnie sobie poradził :)) :)) :)) To pewnie po Nutritonie - staram się mu 2-3 razy dziennie dawać trochę, bo ulewa. Całkiem nieżle idzie mu jedzenie łyżeczką tego gęstego gluta... Martwię się tylko że to dodatkowe kalorie, bo ta kluska waży już prawie 7 kg :)) :)) :)) :)) :)) Zrobiłam ponad 50 babeczek z czekoladą na jutro do przedszkola, jeszcze za chwilę biorę się za kokosanki :)) :)) :)) :)) Ciekawe czy po tym moim pieczeniu i niewielkim próbowaniu jutro małego wysypie czy nie ... ciągle nie wiem czy sypie go tylko od mleka czy jajka też... Nie mam zbytniej ochoty robic porządnej prowokacji bo muszę w przyszłym tygodniu zajść z małym do szefa, żeby go zobaczył i zbadał :)) :)) :)) To taki zwyczaj u nas, by docenić naszego Prof\'a i pokazać że się szanuje jego opinię.... Wolę żeby mały miał ładną skórkę, bo jeszcze zechce mnie położyć na badania :))
  24. Co do Bioptrona to - światło spolaryzowane przyspiesza regenerację tkanek, rozjaśnia i wygładza blizny itd. Ja naświetlam bo mam lampę :)) ale po drugim cięciu blizna jest taka sobie... Dobrze że nisko i prawie nie będzie jej widać. Mam taką srednią lampę na stojaku (średnica ok 15cm) naświetlałam raz dziennie (bo częściej mi się nie udawało) ale za to 32 minuty (licznik max ma 8 minut więc x4 :)) ) Małą lampą można naświetlać brzuszek przy kolkach ale raczej tylko 2-4 minuty, przy katarze i kazlu grasicę, pupę odparzoną... Ta średnia i duża są za mocne dla dzieci do 3 roku życia. A my ciągle bez szczepień, bo nie zagoiło się nam miejsce po BCG :(( :((po Kurczę muszę wymyślić menu na niedzielną imprę, bo moja mama ma teraz kupę roboty na uczelni, bo jest sesja i obrony dyplomów... Wygląda na to że to my przygotujemy większość żarcia... Torcik pralinowy to było dzieło białostockiego cukiernika- pycha!!! :)) szkoda że nie dla mnie. Za chwilę biorę się za robienie babeczek, o ile synuś mi da :))
×