Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ad888888

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ad888888

  1. Marketa, nie wiem jak Ci pomóc, mi się od razu otworzyło w wordzie więc nie wiem
  2. no opowiedzcie coś jeszcze bo chcę się pobać przed snem :P choć i tak jestem przestraszona (albo raczej zdenerwowana) ale dlatego że mój facet dzwonił że jak wracał ode mnie to miał wypadek :( na szczęście nic mu się nie stało a co do ksiązki, czytam od wczorajszej nocy jak nie mogłam spać, jestem w połowie i już jestem pod dużym wrażeniem, ciekawe co będzie dalej. Idę pod prysznic jak nic nie napisze nikt to idę czytać ksiązkę ;)
  3. ano ja jeszcze sobie buszuję po kafe ;]
  4. ja tak nieśmiało zerkam, znalazłam sposób żeby się nie bać: wychodzę na inne topiki i śmieję się z głupot, które co poniektórzy wypisują i wracam tutaj :P ale historię napiszę jutro bo znowu zaczne się bać:P
  5. no nie strasz już no:P bo będę czytać to dalej (nie można przestać, prawda?;)) i bać się coraz bardziej :O
  6. belgijka, a teraz o tym duchach zmarłych to mnie przeraziłaś, aż mnie ciary przeszły :O zwłaszcza po tym przed chwilą
  7. belgijka, na razie nic nie doszło ale czekam dalej, czasami moja poczta ma zwiecha:P a teraz piszę dalej: może dokończę jeszcze o duchu, w ogóle siedział na naszym placu z tydzień zanim go odwołaliśmy. Kiedyś siedziałam sobie sama w kuchni przy włączonym radio, po jakimś czasie wyłączyłam je i poszłam do pokoju, zanim tam doszłam przechodziłam obok łazienki gdzie była mama. Mama powiedziała do mnie że mam wyłączyć radio. Powiedziałam że wyłączyłam i poszłam dalej. Przechodziłam przez duży pokój gdzie była moja siostra. Powiedziała że mam wyłączyć radio, ja powiedziałam że wyłączyłam ale wkurzona poszłam do kuchni. Radio było włączone. Przy następnym spotkaniu z duchem zapytałam czy właczyła radio u mnie, odpowiedziała że tak. Moja koleżanka mówiła że u niej w nocy jej mały brat się obudził i zaczął płakać bo zabawki z jego pólki spadały na podłogę i miał jeszcze kupkę ubrań na podłodze to ta kupka zaczęła się ruszać jakby pod nią cos było. O tym duchu mogłabym dalej opowiadać bo tam jeszcze kilka historii było ale może na później to odłożę. Teraz o mojej mamie. Siostra mojej mamy umarła z powodu błędu lekarskiego, ale to nieważne. Kilka lat temu przysniła jej sie ubrana jak Matka Boska (możecie sobie wyobrazić mniej więcej ;)) nagle z jej oczu zaczęły spływać krwawe łzy. Około dwóch miesiący później moja mama zachorowała na sepsę. Mama mówi że nie wie czy to się w ogóle jakoś łączy ale pierwsze co tak jej się to kojarzy. Kiedyś znowu mama robiła w kuchni obiad czy coś i nagle w okno uderzył ptak. Nie odleciał tylko siadł na parapecie i patrzył na mamę. Mama podeszła bliżej, ptak dalej nie odlatywał tylko patrzył na nią, mama stała kilka cm od niego i patrzyli na siebie, miedzy nimi była szyba. Kilka godzin później zadzwoniła babcia(mama mojej mamy) że tata miał zawał, nie zadzwoniła od razu bo babcia i dziadek się rozwiedli i dziadek mieszka w w-wie a babcia na śląsku. tak czy inaczej mama była pewna że to taki jakby znak od jej taty.
  8. ad888888

    Największe wady naszych ex...!!!!!!!!!!!!

    a ja tak troszkę zgodzę się z fajny topic jest. Bo taki związek gdzie facet jest zaborczy, w sensie że uwielbia tak że zamknąłby w klatce i trzymałby tylko dla siebie jest \"duszący\" jak na dłuższą metę. do moich ex w sumie nic nie mam może oprócz tego że czasami drażniło mnie ich dziecinne zachowanie. Ale nie to było powodem że z nimi zrywałam (bo zazwyczaj ja zrywałam ale nie zawsze;))
×