Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Sylwia1977

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Agunia81 co do tego raczkowania to tak mówi rehabilitantka ,że w przypadku dzieci z kręczem szyjnym dobrze by było by raczkowała.Mam zakaz stawiania ją do pionu mimo ,że mała się rwie do tego,bo ponoć to zakłoca raczkowanie.Wiem ,że nie wszystkie dzieci raczkują bo moja starsza córka tego nie robiła.Wiem jedno ,że ja ją tego nie nauczę ,brak czasu,do tego ładna pogoda to trzeba iść na spacer,karmienia ,spanie po prostu nie mam zbytnio czasu na tarzanie się z nią na dywanie.A jak sama leży to turla się i nie w głowie jej podnoszenia tyłeczka :( No cóż pewnie ośrodek jest na pisany ,a tak bym chciała już tam nie jeździć.Jestem jednego ciekawa jak ona(rehabilitantka) nauczy ją raczkować :P
  2. Witam was Czasem pisuję do was ale bardzo rzadko,za to często czytam o wyczynach waszych maluszków :) Moja Emilka $ skończyła 8 miesięcy ,siedzi pewnie,ale nie siada sama,pełza turla się i to jej sposób na poruszanie się ,mam miesiąc do nauczenia jej postawy do raczkowania jeśli tego nie opanuje wracamy na rehabilitację ,miała kręcz szyi (zerwali jej mięsień przy porodzie) Rehabilitacja trwała 6 miesięcy od dwóch jeżdżę na konsultację do naszej pani rehabilitantki.No i mała musi raczkować tylko ,że to nie jest takie łatwe ,więc na 100% znów tam wrócimy.Jestem mamą dwójki dzieci starsza ma 8 lat ,więc czasu do tej nauki mam nie za wiele ,a pomocy z od nikogo bo rodziców nie mamy z mężem.Moja Emilka też szczerbata jeszcze,starsza Julia miała 9 jak wyszedł jej jeden ząbek ,po miesiącu dopiero drugi ,więc to mnie nie martwi w końcu muszą wyjść ,najgorzej że mała nie chce zupek zgniecionych tylko miksowane ,jak tylko próbuję jej podać zgniecione ma odruch wymiotny :( Rozpisałam sie :)
  3. Witam was Kiedyś do was parę razy pisałam ,ja też urodziła w sierpniu Emilka 4 skończyła 7 miesięcy ,też nie ma śladów ząbków.często was podczytuję ,z ciekawości jak postępy u waszych pociech.Moja Emi to kruszyna w porównaniu do waszych dzieci miesiąc temu ważyła 6220 ,więc teraz może ważyć z 6700 myślę że więcej nie.Mojej starszej córce ząbek 1 wyszedł jak miała 9 miesięcy więc jeszcze chyba mamy czas na ząbki :) Moja Emi niestety nie przesypia nocy budzi się 3 razy czasem 4 na pierś ,ale je tylko w nocy i raz na śpiocha w dzień i po kąpieli ,a tak już nie chce piersi odpycha mnie.Za to mam inny problem nie mogę jej nauczyć pić ,kupiłam 4 kubki niekapki ,różne butelki i nic.Gryzie smoczki a ssać nie chce ,z łyżeczki też nie bardzo chce pić ,dawałam z kieliszka ,też nie wychodzi,nie wiem może ona po prostu nie chce pić ,jak ją nauczyć może podpowiecie :) Mimo że jestem mamą dwójki dzieci z pierwszą córeczką nie miałam takiego problemu,a z Emilką ćwiczymy codziennie i nie ma sukcesów a trwa to dość długo :(
  4. Podczytuję was czasem a nawet kiedyś do was pisałam bo też rodziłam w sierpniu 4.08.2007 przyszła na świat moja 2 córeczka Emila ważyła 2360 i mierzyła 48 ,to do koleżanki która dziwiła się ,że mogą być takie małe dzieci ,ja tylko takie rodzę :) moja 1 córcia ważyła 2500 i 51 cm obie urodzone o czasie Pozdrawiam was :)
  5. Teraz to można z Mężem spokojnie baraszkować ,dla mnie wątpliwe by sex przyspieszył poród ,może jak jest jakieś zagrożenie ,ale jak wszystko jest pozamykane i nic nie wskazuje na wcześniejszy poród ,więc nie ma przeszkód :)
  6. Witam was Ja dziś po wizycie ,miałam 1 KTG już pojawiają się na nim małe skurcze,więc może nie długo coś się zacznie :).Byłam na konsultacji u ordynatora szpitala ,nie będzie obracania małej,spróbują bym urodziła sama,jutro mam usg by dokładnie ocenić wagę dziecka.Jak nie przekroczy 3,5 kg możliwe ,że położą mnie wcześniej by indukować poród między 38-39 tyg więc tuż tuż chyba ,że mała ich ubiegnie :P.Też mi się brzuch napina bardzo ostatnio aż boli ,a od 2 dni boli mnie dół brzucha ,ledwo chodzę może to te skurcze już odczuwam?
  7. Badeve ja metki które są z tyłu na szyjce onciełam,a te z boku np.na pajacach nie robiłam nic bo będę zakładać to na body ale jak były metki na body z boku też się pozbyłam mnie kują a co dopiero takie delikatne ciałko.
  8. Dziewczyny co do kasłania ,ja mam kaszel od czerwca i nie przechodzi,byłam u lekarza bo i gardło mnie pobolewało i nie przechodziło od niczego dostałam bioparox ale nadal kaszlę i gardło boli może nie tak bardzo ,ale wielkiej poprawy nie ma ,a biorę już je tydzień ,więc może to jakieś ciążowe ,bo tyle czasu i nic nie pomaga,nie powiem też mam dość tego kaszlu bo brzuch mnie boli od niego.
  9. Witam po małej przerwie,nie miałam netu,mamy i-plusa służbowego ,ale czasem mąż musi go zostawić w firmie,ale zakładam stałe łącze,chyba jestem uzależniona od kafeterii :) Mi ponoć już się brzuch opuścił ,sąsiadka z bloku jest pielęgniarką i dziś mi powiedziała ,że brzuch mi się opuścił ,ja tego jakoś nie widzę ,ale mąż też mi to dziś powiedziała bo stałam bez bluzki ,więc chyba tak jest . W poniedziałek mam wizytę u ordynatora szpitala-konsultację ,specjalizuje się on w obrotach zewnętrznych ,moja ginekolog powiedziała ,że może będzie chciał spróbować obrócić małą ,powiedziała ,że szkoda by było robić cesarkę jak 1 córkę urodziłam pośladkowo to 2 może też mi się uda ,ale więcej będę wiedzieć w poniedziałek. Czy któraś urodziła przed terminem jak mnie nie było ,bo nie nadążę przeczytać tego co mnie ominęło :) ???
  10. Witam was ja z innego forum Co do Olinka bo ona z nami tam dużo pisze ,dostała @ zaraz jak doleciała na wakacje :( więcej pewnie powie sama po powrocie z Tunezji. Pozdrawiam :)
  11. Witam was dziewczyny Właśnie wyprawiłam moją córcię na mazury z dziadkiem ,na dwa tygodnie mam nadzieję,że się nie rozdwoję w tym czasie chciałabym by mała była tu na miejscu jak będzie jej siostra na świat się pchać :) ale znając szczęście to przenoszę tę ciążę :P.Mnie się też brzuch napina najczęściej wieczorem ,a najbardziej w nocy ,ale to normalne to są skurcze macicy która się przygotowuje do porodu ,z Julią też tak miałam.
  12. Gosiafrancja masz rację ja też popieram mam zwykłą wanienkę i sprwadza się jak należy ,tym razem tylko dostałam od koleżanki stojak do tej wanienki ,bo z 1 córcią stawiałam na taboretach,ale to ta sama zwykła wanienka.One tak krótko służą ,że szkoda kasy na udziwnienia,dzieciak jak zaczyna siedzieć można go kąpać już w dużej wannie ok.7 miesiąca ,a to zleci momentalnie :) wiem coś o tym bo moja córcia już ma 7 lat i zleciało ,a mnie się wydaje jakby to było wczoraj :)
  13. Z resztą pod koniec ciąży może się tak dziać że ciśnienie skacze ,ale to nie jest powód do paniki ,mnie położyli w 1 ciąży na patologię ciązy i leżałam do rozwiązania ,ale miałam naprawdę większe skoki ,jak mi zbili ciśnienie to miałam 140/90 i tego nie mogło przekroczyć ,a dolne jest bardziej niebezpieczniejsze niż górne ,a Aniusiek twoje dolne jest okey.Takie uroki ciąży ,nie wszystkie przechodzą ją bez komplikacji :)
  14. Aniusiek nie panikuj obieto ja choruję na nadciśnienie tętnicze pierwotne od paru ładnych lat,w 1 ciąży jak i w 2 jestem na tabletkach nadciśnieniowych.Biorąc te tabletki miewam też czasem wyższe ciśnienie ,jakoś żyję i nic mi sie nie dzieję ,ale podstawa brać tabletki a ty masz tylko wyższe ciśnienie w ciąży i to pod koniec ,więc naprawdę nie ma obaw.Pierwszą córkę urodziłam siłami natury,wychodziła pośladkowo i jest zdrową 7 letnią dziewczynką ,teraz też jest wszystko okey.A moje najwyższe ciśnienie to 176\\136 więc twoje nie jest jeszcze takie wielkie :) a płacząc i się denerwując sama sobie je powiększasz ,spokój kobieto to podstawa :)
  15. halinamalina ja bym sie cieszyła jakby moja mała była ułożona w poprzeg ,a tak jest pupą do dołu .Lekarz na usg powiedział ,że może się kręcić do końca i to nie jest wyrok.Jak chodziłam w ciąży z pierwszą córką (też ułożona pośladkowo ,ale się nie przekręciła ),moja koleżanka była tez w ciąży i mały był ułożony pośladkowo ,a w trakcie porodu się obrócił,więc mam nadzieję,że i moja mała się przekręci,a nie będzie powtórki z rozrywki :)
×