Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

alojka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. alojka

    Moja nerwica...

    Ja mam cztery takie sieroty. Psa Oskara znalaz nasz lesniczy przywiazanego w lesie do drzewa mial 3 miesiace. Drugi pies Alex zostal nam podrzucony. Jeszcze sa dwie kotki podobnie tragiczne losy i moze dlatego ,gdy teraz bylo ze mna bardzo zle ,to wrecz bylam sledzona przez zwierzaki i gdy tylko zaczynalam plakac, wszystkie pchaly sie na kolana. Mam taka ukochana kotke Anie, od czterech tygodni musi nawet do lazienki za mna wejsc inaczej placze przed drzwiami.
  2. alojka

    Moja nerwica...

    Witam nerwuski, dawno mnie nie bylo, ale juz sie usprwiedlliwiam. Najpierw kilka tygodni strasznej roboty, wprowadzalismy nowa inwestycje na rynek , a potem kilka tygodni strasznej deprechy z lękami. Rwezultat byl taki , ze wyladowalam na prochach i wreszcie chyba trafionych. Biore anafranil lecz abym mogla wejsc bez wiekszych problemow na ten lek , przez pierwszwe10 dni dodatkowo tranxen. Pierwszy raz psychiatra przyjechal do mnie do domu / agorafobia/ i poswiecil mi tyle czsu ile chcialam / maz tylko nie chce mi powiedziec ile zaplacil , ale mowi ze to najlepiej wydane pieniadze w jego zyciu. Wiec rozmawiam z tym lekarzem opowiadam mu , ze lecze sie 22 lata, ze pomagala mi doraznie psychoterapia, ale gdy tylko zaczynam wchodzic w normalne zycie , zaczynaja sie emocje to wszystko wysiada. Pierwszy raz po tylu latach uslyszalam \"pani mozg nie wytwarza \"czegos tam\" i gdy nie ma stresu tego czegos wystarcza. Natomiast jesli chce na trwale sie wyleczyc to musze brac leki. Przypomnialam sobie jak iyama pisala, ze dobry lek postawil ja na nogi. Jestem 12 dzien na tym leku, mam swietny humor i jak narazie bez lęków , poniwaz przez pierwsze dni sa bardzo przykre objawy uboczne to tranxen mial mi pomoc przespac je. Bede inormowac co dalej z tym lekiem. Czy ktos z was bral anafranil?
  3. alojka

    Moja nerwica...

    Witajcie nerwuski, wpadlam w wir pracy i nie wiem w co najpierw rece wlozyc. Szukam lokalu dla nowej inwestycji, dogaduje cala mase spraw, a juz klienci czekaja aby ich uczyc. Nie obylo sie bez dola w sobote, poszlam kupic sobie jakis nowy ciuch, niestety przytylam po lekach na astme, kompletnie w nic sie nie mieszcze. Powinnam zaszyc sie domu i sie odchudzic, bo inaczej chyba gola bede chodzic. Moj maz musial mnie mocno pocieszac, bo prawie sie zalamalam. Iyyama dobrze , ze gardlo juz lepiej, u nas w firmie wszyscy chorzy podobno to jakis wredny wirus.
  4. alojka

    Moja nerwica...

    Witajcie nerwusiatka, dzis tez tylko zajzalam powiedziec, ze myslami jestem z wami. Paelasia u mnie lekarz od razu powiedzial, ze nie ma zadnej szansy. Probowalismy na wlasna odpowiedzialnosc. U Ciebie moze byc zupelnie inaczej, znam duzo dziewczyn ktorym sie udalo. A teraz lece dalej.
  5. alojka

    Moja nerwica...

    Witajcie wszystkie nerwuski Mazanku w pracy spoko, ale mialam bardzo smutny dzien, bo zmarl moj brat cioteczny, ale taki z ktorym bardzo sie lubilismy. I pewnie kilka dni bedzie napietych bo cala rodzina bedzie zjezdzac. Bede zagladac jak tylko bede miala chwilke. Dzis tylko wpadlam powiedziec , ze zyje i lece bo mam spotkania rodzinne.
  6. alojka

    Moja nerwica...

    Tez zmykam spac . Bobrej nocki
  7. alojka

    Moja nerwica...

    iiyama, a wyobrazasz sobie, ze mogliby nami rzadzic, gdyby wiekszosc w spoleczenstwie byla ludzmi madrymi. Kto by ich wybral? Czytalas \" Czastki elementarne \"Houllebecqa ? Dokladnie opisal co nas otacza i dlaczego Moze dlatego ,coraz wiecej osob ,nie moze znalezc sie na tym swiecie
  8. alojka

    Moja nerwica...

    Kokardko to dobrze , ze zmieniasz swoje zycie, bo to jedyna droga, aby pozbyc sie tych objawow. Niestety musisz tez zakceptowac ludzi takimi jacy sa . Ja tez nie moge sie porozumiec z wieloma osobami, czasem wydaje mi sie, ze jestem wrecz naiwna w swojej checi pokazania, ze swiat moglby byc inny gdybysmy tylko byli symatyczni dla siebie. Kiedys moj syn jak byl maly zapytal \" mamo dlaczego ten swiat jest taki okrutny i wszyscy nawzajem sie zjadaj?\"Jedyne co moglam mu odpowiedziec to \"Bo taki jest\" My mamy rozum i mozemy probowac ukladac swoje zycie tak, aby nie dotykaly nas ludzkie ulomnosci. Zawsze bedziesz musiala konfrontowac swoje wartosci z tym co cie otacza, wazne ,abys to ty wychodzila z tego wygrana. Masz madrych rodzicow, ktorzy w swej dobroci nauczyli i ciebie byc dobra , ale musisz tez zostac egoistka i zadbac o swoje dobro, nawet jesli innym sie to niepodoba. My nadwrazliwcy nie posiadamy pancerza w postaci egoizmu, wiary w siebie i niestety musimy go wyksztalcic. Problem jest tylko w tym, ze trzeba to zrobic tak aby nie stracic calkiem wrazliwosci.
  9. alojka

    Moja nerwica...

    Na szczescie, my kobiety mamy naturalna ochrone w postaci hormonow, ktore chronia nas przed zawalem. Sama napisalas, ze ogladalo twoje badania 3 lub 4 lekarzy kardiologow. Typ zawalowca rozpoznaja natychmiast. Figue nasze objawy nerwicy przypominaja objawy zawalu, ale to tylko nerwica. Czy leczysz sie psychiatrycznie? Moje uczucie leku znacznie sie zmniejszylo , gdy uswiadomilam sobie jak duzo osob ma wlasnie takie obajawy. Problem jest wtym , ze im wiecej myslisz o sercu, tym wieksze sa objawy, a gdy juz sa objawy, wtedy zawsze myslimy o sercu. I wydaje sie to byc kolo zamkniete, ale zareczam , ze mozna z tego wyjsc, a przynajmiej nie miec objawow. Napisz czy bylas juz na psychoterapi? Zawsze jak zaczynaja sie objawy pisz do nas , bo my wszystkie w roznym stopniu je mamy.A gdy wyplaczesz je na forum to robi sie lzej. Poza tym ludzie z ta choroba sa znacznie milsi i wrazliwsi od zdrowych.
  10. alojka

    Moja nerwica...

    iiyama, masz najwspanialszy zawod swiata. Ja nie mialam tyle odwagi ani mozliwosci studiowac na Akademi. Kompletny brak wiary w siebie, skonczylam Zarzadzanie na UW. Jednak cale zycie maluje niestety brakuje mi warsztatu, ktory zdobywam metoda prob i bledow. Skonczylam takze kurs witrazu, ale tak dla siebie. Poniewaz w tym roku mamy 30 lecie matury uruchomilismy swoje forum i okazalo sie , ze moja kolezanka zamiescila karykatury i portrety, ktore rysowalam na lekcjach. Lezka zakrecila mi sie w oku , ze tyle lat przelezaly w czims biurku. Tak myslalam , ze jestes dusza artystyczna, widac to od razu. Niestety w naszym kraju plastyk, to zawod malo szanowany i mocno niedoceniany.Ciagniemy do Polski zagraniczne pomysly a nie widzimy, ze nasze sa o wiele lepsze. Rozumiem tez , ze drzwi ciagna, otworzyc czy nie?
  11. alojka

    Moja nerwica...

    Punca jak ty sobie radzisz z lekiem o meza, bo ja mam z tym straszny problem. Pisalam , ze jest taki ekstremalny nurkujei to gleboko, motory itp. a ja sie o niego strasznie boje.Jak to sobie tlumaczysz , bo zatrzymac i tak nie mozna.
  12. alojka

    Moja nerwica...

    Figue, to wlasnie sa objawy choroby jaka jest nerwica. Ja choruje juz 18 lat, Czasem objawy sa nasilone ale dlugie okresy jest ok. Zawsze wystepuje lek , ze jest to serce. Przeczytaj nasze rozmowy z ostatnich kilku dni, tam pisalam wiecej o nerwicy moze troszke rozjasni sprawe. A tak to pisz z nami , jestrazniej gdy wiesz , ze tyle tu zyczliwych osob.
  13. alojka

    Moja nerwica...

    Mazanek zobacz swoja poczte
  14. alojka

    Moja nerwica...

    Mazanek, nie chce prawic banalow, ale iiyama ma racje, ze w takich ostrych stanach dobry jest wysilek fizyczny. Ja tez to zawsze stosuje. Podczas wysilku organizm zaczyna produkowac tak zwane endorfiny szczescia, a to powoduje lepsze samopoczucie i brak atakow. Wiem jak trudno przelamac swoja slabosc i wyjsc, przeciez mam agorafobie, ale kazda droga prowadzaca do pozbycia sie atakow paniki warta jest trudu. Lece dalej kosic bo jescze kawal mi zostalo. Wejde wieczorem na forum to dluzej pogadamy. Sprobuj wyjsc chocby na krotki spacer, jest ladna pogoda lepiej sie poczujesz. Jesli masz problem z spacerem to chocby na lawke przed dom, slonce to tez dobry nasz terapeuta.I koniecznie usmiechnij sie Mazanku. Chwile slabosci ma kazdy, wazne , ze kiedys to przelamiesz Martwie sie o pete jak ona sobie dala rade przez weekend w piatek byla w panice.
  15. alojka

    Moja nerwica...

    Ja jestem 58 rocznik. Praca sama wpadla w rece,bo maz mnie zatrudnil.Wiem , ze na rynku nie mialabym zadnej szansy.Bez wzgledu na to co umiem i jakie mailam osiagniecia. Troche boje sie jak przyjma mnie pracownicy, ale strasznie sie ciesze bo to fajna dzialalnosc. Wiem , ze kobieta po 40 to straszny staroc dla pracodawcy. W jakiej dziedzinie sie specjalizujesz ?
×