Kessi_27

a jakie krzesełko kupiłas? tu masz linka http://www.gls-poland.com/pl/home/index.html

Ciepla ja nie wiem jak jesli chodzi o przesyłki krajowe ale GLS byl zawsze dla mnie najtanszy sprawdz moze wiem ze moga odebrac z domu i pod dom dostarczyc..

Pia - ale ja niewychowana dziękuję kochana za tą maść jeszcze raz a Marcie już lepiej ale musiałam zapodać ten hydrocortison wiec co sie dziwić... no i ja nadal dieta bo nie mam mleka dla niej bo nie wiadomo czy ma uczulenie na bialko krowie czy nietolerancje laktozy - jeszcze nie wiem o co biega ale nie wiedza co jej dać za mleko na poczatek jak sie dowiedza to pewnie bede głodować bo boje sie cokolwiek zjeść żeby jej nie zaszkodzic:( No i widzisz jakie my podobne heheh też listy pisałas:D ale to dobre rozwiazanie :) A ja się teraz oswajam z myślą ze nie polecę w tym roku do Polski z prostej przyczyny finansów :( za dużo wydatków nas czeka :( no i co sie z tym wiąże mój tata nie zobaczy Martusi moze dopiero na wielkanoc a bedzie juz wtedy bardzo duza... i moja babcia jej nie zobaczy... ehhh smutnawo mi bo do samej Polski mnie nie ciągnie ale chciałam zeby prababcia i dziadek zobaczyli Martusie poki co byl tu tesc teraz i moja mama i tylko oni ja widzieli :( No nic teraz kombinuje i chyba posle Anetke z mezem do Polski na te chrzciny chociaz na 3 dni ale zobaczy ja prababcia i moj tata wiec ona tez sie ucieszy... a bilety drogie ze hoho

Gonia - słodziachna focia - tylko nie mów ze Wojtuś go wozi:P

Goniu - dobrze ze zagladasz i fajnie jak jesteś taka pogodna

ej zapomniałam Wam napisać ze Marta wczoraj tak się rozgadała że wieczorem uszczęśliwiła mojego męża bo cały dzionek powtarzała to co słyszała od Anetki czy mnie (na tyle ile umiała) mówiła daj, dajcie, gdzie (no dobra gcie)i wiele innych.. a wieczorem jak trzymał ją w czasie kremowania zeby się nie drapała bidulka to ona tak na niego spojrzała i uśmiechnięta powiedziała ta-ta ale tak slodziutko ze ja się wzruszyłam no i jeszcze potem 4 razy powtórzyła:D i teraz też lerzy i gada heheh słodziak mój malutki a zaraz idę na dół dać Anecie cos na to gardło a małą na ziemi na kocyki położę i segregację pranka czas zacząć bo dziś dwa automaty muszę wyprać głównie ciuszki dzieci :)

Laski HURRA właśnie odebrałam telefon UWAGA UWAGA JEDZIE DO MNIE NOWA PRALKA !!! no znaczy do 17ej ma dojechac ale pewnie przed Lunchem :D no to wsysnie mnie potem na segregacje prania musze leciec i ogarniecie dołu :( A moja Aneta wstała dopiero i... kaszle jak gruźlik :( ręce opadają....:(

Ciepła ach Piróg... ciacho jest :P szkoda ze dla Panów hihihi no a apropos Piróga to mnie ubiegłaś bo wiedzialam że zapomne coś dopisać:D Oglądałam ten odcinek Wojewódzkiego co był Piróg i Przybylska normalnie sikałam ze śmiechu heheh - widziałyście ??

Kefirku - ja nie wiem co z tym katarkiem Marta miala non stop na starym domu ale tam byl grzyb no i teraz tu na nowym spokuj od kataru za to to z tą skórą wyszło :( ale tez prze grzyba (z pralki tym razem) wiec alergia na bank... Buziaki i zdrówka dla Wojtusi co do kubeczków ja mam Tommy Tippy czy jak mu tam taki jak u Mei na fotce Nadia trzyma :) mała z niego pije jak juz uda mi sie jej wcisnac herbatke czy wode a tak to pusty se lubi "zagryzac"

Pia - ja juz jak to pisałam to sie zastanawiałam czy Ty czasem nie napiszesz o kogo chodzi hihihi hmmm obu widze codziennie tyle ze Męża "live" hihi ale stawiałam ze Babeczka Kiniak albo Ty tak napiszesz:P oj baby baby Pia - to co do Mei to do Ciebie też zeby nie było problemów z kręgosłupami i nóżkami dzieciaczków:) Ja wiem ze tak się rwą do stawania (mam to samo) ale jeśli sie da to utrudniajcie/ograniczajcie to.. z resztą zapytajcie lekarza co o tym sądzi bo on wasze dzieciaczki widział i wie jakie są dla Was a moja Anetka stała jak miała 6 miesiecy sama a siedziala dopiero jak miala 8 :( wszystko z nia bylo na opak

Meaa - fajnie Nadia rośnie i fajny filmik i teraz nie obraź się na mnie ale ja przechodziłam przez rehabilitację z dzieckiem i widziałam troszkę na tych rehabilitacjach i ja bym hamowała Nadię (zrobisz jak uważasz) bo wiem ze ona sama chce, Martusia robi to samo a ja mam przyjaciółkę która zaczęła chodzić jak miała 7 m-cy i miała straszne problemy potem i z nogami i biodrami i kręgosłupem:( długo się rehabilitowała (znaczy rodzice z nia chodzili) no i mam znajoma rehabilitantkę po sytuacji z Anetka i wiem ze trzeba takie dzieci hamować... Przyjaciółka ma córcię która jak miała 6 m-cy zaczęła sama przy meblach stawać i ta ją na siłę sadzała i trzymała a czasem tylko sprężynować pozwoliła Napisałam tak tylko w trosce bo różnie może być a Nadia jest dużą dziewczynką jak moje dwie i mogą być jakieś problemy (wiekszym dzieciom ze wszystkim trudniej wbrew pozorom) No nie chciałam tak sie o tym rozpisać tu masz linka: http://www.rodziceradza.pl/Czy_moge_pozwolic_stawac_mojej_5,5_miesiecznej_corce,q,32363.html

Wy tu wczoraj sie jarałyście gwiadami TV to mimo że do tyłu jestem z Polska TV też cos napisze :) a co :P Nie lubie lub drażni mnie: Rysia pomijamy hihi Kingi Rusin, T.Lisa, Kasia Figura, Pazura (z YCD),cholera ucieklo mi jak sie nazywa ten aktor (titanic-wiecie o kogo chodzi? moze ma talent do grania ale drazni mnie) ehh co bede dalej wymieniac:P Fajni sa (czyt do bzykniecia): Agustin, Żebrowski (ten jego głos), Małaszyński (a co tam podobał mi sie w Magdzie.m), Brad Pitt, Clonley (czy jak mu tam) no i nie smiac sie ale zawsze mi sie podobal Bon Jovi... ostatnio ogladam se na fajnym kanale muzycznym lata 80-90 wszystko z lat mojej młodości :P znaczy dyskoteki mi sie przypominaja (moj M był na nich DJem) no i zeszłam z tematu :P no i ostatnio widze go codziennie heheh Z kobiet: J.Lo (fajnie gra), A. Przybylska, i ta młoda co grała w Magdzie M. a teraz jakimś serialu na Dwójce no nie wiem kurka nie mam Polskiej TV To tak jak ze slepym o kolorach debatować:( Co do typów to moim marzeniem zawsze był brunet o piwnych oczach (moj ideal) moi chłopacy to zawsze byli niebieskoocy blondyni :P (na przekór, nie wiem komu) a męża mam bruneta o piwnych oczkach :P ach te jego oczy... Reklamy?? no ta z piwem BOMBOWA mój mąż to mało z fotela nie spadł :P a głupota reklam no cóż .... ta z Bobrem mnie rozwala co pluje ehh zenada

Oj laski laski siedze już godzinke na kompie i dopiero nadrobiłam wczoraj :P Nudziło Wam sie?? Kinia - wracaj do sił powolutku:) i bez szaleństw:P co do diety to jak mój mąż miał ten wyrostek wycięty to głupol sam sobie zaszkodził (jak to chłop) bo mu sie tak piiiić chciało że jak oni dali mu tylko wode w kubeczku i kazali na raty pić to wypił po jakimś czasie i mu mało było i nażłopał (nie wiem jak sie to pisze)się oranżady :s no i efekt se wyobraź:( a tak poza tym to fakt nie mógł smażonego i skórek (nie wiem czemu) znaczy pomidor bez skórki ogórek i baaardzo lekkostrawnie wiec ogorek rzadko i troszke pozniej a tak to duszone i gotowane Powodzonka na pewno znajdziesz coś w necie:) Aaaaa i popatrz jak to wszystko się złożył bo mnie naszła taka myśl (nie chcę tu nikogo urazic) ale co jakbyście się nie pogodzili przed akcją z wyrostkiem... hmmm ja miałabym głupie myśli.. Buźka dla Ciebie Misty - ja wiem że trudne decyzje teraz przed Wami i wyobrażam sobie jak Wam ciężko i nie będę pisać żebyście porozmawiali szczerze itp. Ale mi pomogło jak sobie usiadłam na spokojnie i napisałam list do mojego Pana i Władcy (wtedy) potem przez 3 dni go czytałam i zastanawiałam sie czy mu go dać aż w końcu mu powiedziałam ze ma list ode mnie bo bardzo źle sie teraz porobiło (doszło do tego ze powiedział ze nie wie czy mnie kocha) i jeśli chce to przeczyta bo rozmowa zawsze schodzi nie na ten tor co ja bym chciała i jak chce to moze napisac do mnie jeśli mu łatwiej... Serio myślałam już o rozwodzie i nawet spałam w innym pokoju:( ale chłop przemyślał i... 3 m-ce później byłam w ciąży z Martusią:) (żeby ktoś nie pomyślał ze to było \"na zgode\") myślę ze każdy związek ma na swojej drodze trudne chwile i jeśli nałozy sie kilka spraw to trudniej znaleźć do siebie drogę ale kłótnie nie zawsze pomagają (przekonałam się po kilku) a czasem i pogarszają stan rzeczy... Może znajdziecie kompromis... No to sie wymądrzyłam... Przepraszam za ten wywód ale tak mnie naszło bo wiem co przechodzisz i... polubiłam Cię

Ewcia - to cos dla Ciebie :) http://cgi.ebay.co.uk/HIGHCHAIR-WINNIE-THE-POOH-DISNEY-BABY_W0QQitemZ130307336783QQcmdZViewItemQQptZUK_Baby_Babay_Feeding_Highchairs_Boosters_LE?hash=item130307336783&_trksid=p3286.c0.m14&_trkparms=66%3A2|65%3A1|39%3A1|240%3A1318|301%3A0|293%3A1|294%3A50 a ja mam jeszcze cos apropos Kubusia puchatka Marta dostala takie cosik od mojej kolezanki a teraz kupujemy to dla chrzesniaka mojego meza http://www.mothercare.com/Winnie-Pooh-Sweet-Dreams-Lightshow/dp/B001PMYZK8/sr=1-1/qid=1242908488/ref=sr_1_1/276-0973214-2267430?_encoding=UTF8&m=A2LBKNDJ2KZUGQ&n=44573031&mcb=core

Martusia zasnąła bez problemu (to jej godzina) a ja zbieram sie za porzadki bo już niedługo mąż mi wypomni ze znowu nic nie robie i neta odetnie heheheh aaa no i jutro najdalej po jutrze dostane nowa pralke JUPPIIIIII to sie ciesze moze już bedzie tylko lepiej:) Do potem wszystkim i slonecznej pogody i udanych spacerków zycze

Cari - ja mojej Marcie czasem jak widze że coś tam ma głęboko i kicha i wykichac nie umie to kładę ją na brzuszku i jak zaczyna płakać po jakimś czasie że znudzona i trze nosek od razu to wiem że zaraz wyjmę i wtedy albo tylko patyczkiem albo gruszką zawsze działa ale to się zdarza raz na 2 może 3 tygodnie :)

my tez bez zabkow poki co tylko te slinienie i raczki non stop w buzce i nozki hihih moze w koncu cos sie wykluje napisałam do Amorka bo juz cos dlugo bez tego netu moze juz ma tylko sie nadal mebluje :) Mroooowa - o krochmalu to wiedziałam ale o siemieniu pierwsze słysze może spróbuje ale jak troszkę chociaż podlecze jej skórke bo teraz to ten oillatum pomaga ładnie a kapiel rzadko wiec za tydzien sprobuje siemienia Dzieki

lasencje :) No ja wczoraj nie zdąrzyłam się pożegnać bo normalnie nie wiem co w moje dziecko wstąpilo darła sie tak panicznie ze szok i nic nie pomagało a dopiero za 4 podejściem cyca załapała:( jak już ją karmiłam to sadzila taaakie bolesne bąki ze szok a zaraz po karmieniu taka kupa!!! marchewkowa hehe - bo głupia matka chyba przesadziła z obiadkiem dla niej:( Dałam jej tą drugą połówkę słoika marchew ziemniak ale ze tego było mało a ona tak chętnie jadła dodałam jej do tego łyżke kleiku zrobionego na wodzie tak na gęsto i miała w sumie taką pół płynną konsystencję wiec nie gęste:) I wiecie ze jak ta koza to wszamała to rozdarła się na maxa i patrzy na talerz Anetki a ona jadła ziemniaki i kotlety a Marcie ślinka normalnie leciała :D heheheh śmiesznie to wyglądało ale tak się wkurzała ze ani wyniesienie do innego pokoju nie pomogło ani cycek ani smoczek :( dopiero Piotrek mówi to daj jej jeszcze niech skosztuje od Anetki tych ziemniaków miałam opory bo serio dużo zjadła a to dopiero drugi raz no ale dałam jej na czubku łyżeczki tych zimniorów no i ona się aż na nie rzuciła :D i dostała jeszcze jedną łyżeczkę i dopiero był spokój a jaka zadowolona heheheh Ja nie rozumiem dzieci :P W nocy.. hmmm dziwnie było jadła o 20:30 i zasnela (zwykle spi wtedy do 23 je i spi juz do ok 6-7 rano) obudzila sie o 21:10 po czym zjadła, zasnela o 22:30 obudzila sie na jedzenie w nocy o 1:30, 3:30 (ale to glownie zeby se pogadac z karuzelka) i o 4:30 a potem o 7:30 - ja nic z tego nie rozumiem moze to te zęby.... teraz leży i wędruje wokół własnej osi heheh i gada gada gada.... Spadam robic sniadanko do potem acha Anetce juz lepiej a Marcie musialam skore posmarowac wczoraj skore tym hydrocortisonem bo bylo jeszcze gorzej niz na fotkach:( teraz wyglada lepiej nie jest to takie czerwone pod broda:)

Pia - trzeba było to sobie spisac :D do zeszytu jakiegos.... tu na kazdej wizycie/ szczepieniu u lekarza slysze co?? ona ma 4 latka a jest taka duuuuza chyba najwyzsza w przedszkolu co? ale juz do niej z kolei zwraca sie wtedy jak do 4latka:) Anetka do komuni idzie za 4 lata:) bo tu dzieci ida wczesniej ale ze ona z grudnia to tak jakby rok pozniej niz te z czerwca :P Babeczko - Anetka miala w listopadzie 3 w grudniu 4 a teraz juz prawie 4,5 czyli jakby 5 wg rocznika to o to Ci chodzilo nie??

Moja anetka ma wzrostu 116 niby wazy 21,7kg ale ciuchy te z Polski ma na 122-128 jeden sweterek na 134 (nie wiem jak oni rozmiar robia) a tutejsze ciuchy to ma spodnie na 7-8 lat a bluzki czy kurtki na 9:( buty ma rozmiar 13 to chyba 31 lub 32 nie wiem no i mam problem bo bola ja kosci:( Moja chrzesnica wygladala tak jak ona jak miala 7 lat :) Pia - no dokładnie Anetka niby sama mowi nie jestem malutka juz ale chyba ma na mysli ze nie jest dzidzius.. choc czasem sie wdrapie na kolana i polozy jak Martusia i chce zeby jej bajki poczytac i kolysanke zaspiewac... ach czasem jak tak siedzi i patrzy na TV to patrze na nia i zastanawiam sie kiedy to zlecialo ze ona taaak urosla :)

Kimizi dzieki :) nawet znalazlam na ebayu ta masc/krem exomega aderma tylko ze malutka saszetke ale kupie zobacze czy zadziala jak tak to poszukam wtedy wiekszej:) Meaaa - gdzieś Ty? już po kąpieli to moze zajrzysz? A co do Anetki to musze sie Wam do czegos przyznac (az mi wstyd:() Ona ma dopiero 4 latka (ale nie wyglada bo dawaja jej 6-8 w zależnosci) no i ja niestety i mój mąż ją traktowaliśmy tak jak inni sądzili ze ma lat:( ale to też dlatego ze ona bardzo ładnie mówi i dosyć mądrze, zna wszystki literki i umie pisać parę słów i nawet pomaga mi czasem w domu przy sprzataniu (sama chce jakies drobne czynnosci typu scieranie kurzy) no ale dopiero jak sie tu przeprowadziliśmy to ja to zrozumiałam (i mąż chyba też) a to za sprawą tutejszych dzieci:) Anetka jest równa z tutejszymi 6-8 latkami ale jest tu jedna 4 letnia dziewczynka i jak ją widzę to zdaję sobie sprawę jakie mam \"małe\"dziecko Laura mowi jeszcze dziecinnie i bawi sie tez inaczej i ostatnio jak mąż powiedział Anetko pomyśl (juz nie pamietam co zrobila) to powiedzialam do niego:ona ma tylko 4 latka i gubi nas jej wzrost i czasem zachowanie a zastanow sie czy powiedzial bys to do Laury od sasiadow i czy bys tego od niej wymagal... no i koniec koncow porozmawialismy dosyc dlugo (dawno tak nie gadalismy) i przyznal mi racje :) a mi teraz łatwiej bo za każdym razem zanim czegoś od niej wymagam mam przed oczami małą Laure hihihi No nie powiem dzieci są różne i każde rozwija sie swoim tempem ale np są rzeczy na które 4 latkowi mozna jeszcze pozwolić jak głupie pomysły typu robienie zamków z czekolady na goraco i kawy rozpuszczalnej czy kakao a które jeśli zrobi Aneta doprowadzają mnie do furii i mówię wtedy masz już 4 latka nie jesteś dzieckiem - wiem załosne To tak mnie wzięło na zwierzenia... Pia - Ty też masz dużą małą córke jak to u Ciebie było?

cos pusto na forum chyba kapiele itp

fajna stronka http://www.atopowe-zapalenie.pl/atopedia/Strona_g%C5%82%C3%B3wna

Myszko - wysłałam maila ona ma generalnie zawsze takie placki suche czerwone jak na pleckach a to pod szyjka i dekolt jak poparzony to ma non stop bo tego wyleczyc nie mozemy tymi kremami :( no i sutki jej jakby ropieja bo jak sie drapie przez body i bluzke to drapie wszedzie a tam delikatne wiec strupy sa :( biedne nasze malenstwa ....

Ewcia - ja kupilam Nivez 50 dla dzieci wiec mam zamiar taki stosowac bo mniejszy byl 30 wolalam ten