Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kessi_27

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kessi_27

  1. Dobry wieczór kochanienkie :) Izu, Pia - witam witam:) Izu pytalam o Ciebie niedawno ale nikt nic nie wiedzial :) fajnie ze tez juz urodzilas i przykro mi z powodu tych kolek A próbowałaś lek COLLIC - tu kazda sobie chwali to jest ten z tych drozszych ale skuteczny bardzo:) GRATULACJE!!! dla nowych mamusiek Ja dopiero teraz mam chwilke bo dwa czy trzy dni to byla masakra normalnie:( ale dzis w koncu sie wyspalam. Teraz Martunia nakarmiona odbeknieta spi sobie pewnie ze 3 godzinki tak polezy i znowu amu i tak do rana co 3 godzinki pobudka, a bylo juz tak fajnie i 6 potrafila spac ale zachwalilam za bardzo:) U nas okazalo sie ze mamusia sobie pozwolila na dwa dni zarcia chleba ciemnego z ziarnami jakimis :| no i Marta cale dwie noce nie spala wrrrr myslalam ze to po zoltym serze ale gdzie tam jak trzeciego dnia nie zjadlam chleba tylko polskie pieczywo (bo kuzynka mi poradzila zmienic ze te ziarna moga szkodzic) no to w koncu obie sie wyspalysmy :D Boziu ale to było straszne... Ja to myslalam ze takie maluszki jak ze dwie godzinki popłacza to sie mecza i zasną - O słodka naiwnosci!!!! Marta plakała całe 7 godzin nie ważne czy na rekach czy w łóżeczku czy przy piersi - BYŁAM ZAŁAMANA!!!:(:(:(( Zasypiała wymęczona o 8 rano na aż 3 godzinki i potem znowuu to samo :( Od dzis juz jest ok. Spala w nocy ładnie brzuszek nie bolała, dostaje herbatkę koperkową i espumisan i w końcu puszcza baczki. Ja nadal nie jem nabiału bo chce teraz odczekac ze wszystkim do srody i wtedy na nowo po woli probowac jedna rzecz na 5 dni i kolejna... zobaczymy jakie bedą skutki. Żabko -- co do naszych problemów z WC to ja zaczelam pic szklanke przegotowanej wody na czczo i potem jablko i juz nie ma krwi i nie boli :) HURRA aaa no i chodze codziennie a nie raz na 3 dni:D Dziewczyny ja juz mam dosyc tego pologu przedwczoraj myslalam ze juz koniec bo w dzien pol dnia susza a w nocy mnie normalnie zalalo :( ile to jeszcze potrwa?? Dobra nie zanudzam bo i tak pozno bardzo wiec trzeba sie klasc to narka moze w weekend skrobne cosik :)
  2. Witam z wieczorka:) No i wypad na miasto uznaje za udany tzn to ze dalam rade z dziewczynkami i jako tako sie wyrobilam :D Anetka bardzo przezyla szczepionke bo dostala az dwie i to jednoczesnie (prawie) w oba uda Biedaczka sie napłakała i teraz spi. Co do aktywnosci mlodszej córci to dzisiaj np. nie spala od 5 do 9 a nawet troche dluzej, a teraz nie spi od 17:30 czyli juz dwie godzinki i ani mysli drzemac - to dobrze bo w nocy pospi mam nadzieje dlugo:) Ja nie wiem co jej sie dzis poprzestawialo ale jak nakarmilam ja o 9-ej i potem od razu na spacer i do lekarza i potem na miasto wiec wrocilismy do domku po 13-ej (cyce juz przeciekaly) i musialam ja wybudzac na karmienie no i potem zaraz zasnela no i przed 17-ta musialam ja wybudzac na sile bo cyce ciekly juz :P i teraz tez juz mnie pobolewaja a kiedy sie krolewnie zachce jesc nie mam pojecia :D No wiec chyba jednak tresciwy mam ten pokarm no i duzo:P Acha no i rano jak byla aktywna to lezala grzecznie w wózeczku i cos tam sobie gadala i slonika zaczepiala raczka a teraz lezy i kopie nozkami i jeczy czasem i posteka ooo i kupka teraz pooooszła :D ale ciezko jej teraz bidulka ide jej pomasowac brzuszek To milej nocki i spokojnej dla wszystkich malych terrorystow i rodzicow
  3. Misia no a Marta właśnie zgłodniała po 20 minutkach snu :) no to sie jednak wyrobie. Lece ja nakarmic bo juz sie drze :) no i zaraz ubieranie i w trase wroce popoludniu moze zajrze wtedy To narka
  4. A Martusia wlasnie juz 5 minutek spi i o dziwo bez cyca nadal hmm to ja juz nic nie rozumiem - tyle czasu i nie jest glodna?? a ja planowalam ze jej teraz dam bo tak 20 po 9-ej musze wyjsc z domu na busa a tu klops i ciekawe czy sie wyrobie jak bede ja musiala wybudzic w czasie przebierania hmmm no ale prawie 4 godziny byla aktywna i nie marudzila :D no to chyba sukces zaliczylysmy
  5. Ja tez dołączam się do tych co mają busdzmenskie cyce BUUUUU normalnie teraz to na bank jak sie bede za rok kapac to maz powie jeden cycek na jedno ramie drugi na drugie i mozna myc brzuszek BUUU BUUU :P Kimizi - ja juz tez myslalam ze moge jesc nabial tylko w malych ilosciach ale chyba dupa z tego bedzie bo wlasnie przedwczoraj zjadlam talerz chrupkow z mlekiem i malo tego mleka bylo a dwie noce do dupy potem byly wiec ja sobie odpuszczam ale tez czytalam ze malo tego nabialu przechodzi do mleka matki wiec jutro testuje jogurcik chudziutki i modle sie o spokojna nocke. Wiem ze przy skazie reakcja alergiczna moze wystapic do 48 godzin po spozyciu nabialu wiec te dwie noce to raczej po tym mleku:( Gonia - jak przeczytałam o tych sutkach to wyplułam herbate - ale żeby Ci smutno nie było to napisze Ci ze moje (a zwłaszcza jeden ten z wiekszej piersi bo tez mam niesymetryczne jak ktoras to okreslila) wyglądają dokładnie tak samo wczoraj mezyk sie smial jak mala skonczyla ssac ze jak to mozliwe ze one takie sie zrobily heheheh A z mezem to pewnie tak wszystkie teraz bedziemy mialy bo oni jakby nie bylo w nowej roli sa (moj przyznal sie ze juz zapomnial jak to fajnie z taka kruszynka tylko te kupy do przewijania go odpychaja i tez ja musze to robic) a my jeszcze hormony szalejące mamy wiec.... trzeba ciepliwosci i bedzie dobrze Dziewczyny piszecie o tych pasach a nie wiecie czy po cesarce tez wolno je nosic bo mnie jeszcze ta rana boli cholera i czuje znaczy wiem ze jest cale to ciecie i szycie w srodku (wewnetrzne) tez chcialabym ten pas ale sie boje troszku... Żabcia - Ty tez mialas cesarke - nosisz pas??? Ja mam nadal problemy w toalecie cholera jasna - wczoraj mimo ze juz zatwardzenia nie mam to znowu krew (SORKI) Piszecie tez ze juz po pologu jestescie i okres dostalyscie. I to dla mnie dziwne troche bo po Anecie to ja dostalam okres ale w rowne 6 miesiecy po porodzie bo karmilam piersia:) No a teraz jestem 4 tygodnie po porodzie i nadal ze mnie wylatuje a to krew a to os brazowego wiec to chyba nadal polog co?? nie mialam ani 1dniowej przerwy (tak mi sie wydaje) tylko czasem ta krew bardzo czerwona i taka "czysta" a czasem z jakimis zabrudzeniami hmmm przy Anecie tak nie mialam ale tez dlugo ze mnie lecialo bo 6 tyg. prawie. Napiszcie mi jak to u Was wygladalo No a co do seksiku to ja nie mam ochoty jakos poprzytulam sie tylko czasem jak jest chwilka.. no a moj mezyk jak chcialam zeby obadal te moje nogi bez celulitu to normalnie od razu dostal ochoty i powiedzial ze wiecej nie bedzie ogladal moich nog i tylka w takim stanie chyba ze bedzie mogl na cos liczyc hahahahahah tak mi zal sie go zrobilo ale to slodkie bylo:)
  6. Siemanka z ranka :D A ja dzis pierwsza i w bardzo dobrym humorze choc juz od 5 nie spie :) Wczoraj mialam napisac ale jakos nie chcialam smecic juz wieczorem a bylam zalamana:( no ale dobrze ze nie pisalam bo w nocy byla poprawa i juz nie musze sie zalic. No ale po kolei... dwie noce to byl koszmar normalnie bo nic kompletnie nie spalam dopiero o 8 drzemalam do 11 a tak to cala noc karmienie noszennie i sluchanie jak Martunia drze sie w niebogłosy. Wczoraj znaczy z przedwczoraj na wczoraj juz myslalam ze sie powiesze. spalam od 12 (polnoc) do 3--ej i po spaniu Martunia sie darla i do cyca brzuszek pelny a ta chce cyca bo smoczek be be no to ja jej na sile tego smoka bo juz tak ulewala i co chwila pampers caly mokry. No to ja schizy ze ma przeziebienie albo co bo jakas cieplejsza i sika tyle i chyba katarek maly ma no i przesrane jednym slowem i tak bylo do 8 rano kiedy zasnela przytulona do mnie w naszym lozku ale przytulona tak coby jej smoczek nie wypadl bo juz sily nie mialam a ta go na sile wypluwala :(( chyba nie przyzwyczaje jej do smoka juz dwa tygodnie probuje i nic:( No ale zeby tego nie bylo za malo to Anetka spala od 22 do 24 i wstala na siku a potem nie mogla zasnac az do 4 i tylko chodzila od swojego lozka do naszego i sie bidulka meczyla razem z moim mezem bo on tez nie mogl spac - smieje sie ze chyba cosik bylo w powietrzu ze takie zbiorowe \"niespanie\" :P Za to dzisiaj bylo jak reka odjął co prawda nie spała 6 godzin jak juz miała w zwyczaju ale jak o 21 zasnela to pobudka na cyca o 24 potem o 2 a potem o 5 i od tej pory wszyscy nie spimy bo mezyk do pracy szedl a Anetka uznala ze sie wyspala i nie spi juz:) Martusia lezy teraz obok w wozeczku i guga sobie ze słonikiem i zerka na mnie:) moze niedlugo zasnie hihihi takie czuwanie prawie 3 godzinne to u niej rzadkosc pewnie zaraz zawoła cyca i padnie:D A ja dzisiaj na szczepienie ide z Anetka to bedzie taki chrzest bojowy bo pierwszy raz sama z dziewczynkami wychodze i pojade autobusem wiec zobaczymy ile mi zejdzie na ubranie ich itp. no a jutro pierwszy raz sama z Anetka (no i Martusia do towarzystwa) do przedszkola jade tez autobusem wiec dzis test jak czasowo trzeba wyjsc i ile na przystanek poczlapiemy:) Pewnie mi posta utnie to teraz lepiej skoncze a zaraz napisze dalej :)
  7. Dziewczyny tak sie zastanawiam co z Izu... nie wiem czy urodzila juz? ma ktos jej nr tel?
  8. Hejka A ja zauwazyłam, że jak jest cieplej w domku to Martunia nawet co godzine ciagnie cyca a w nocy wtedy spi tylko 3,5-4 godziny i jesc chce a spala nawet 6-7 godzin w nocy ale bylo chlodniej i na dworze tez przymrozek:( wiec chyba jej sie bardziej pic chce niz jesc. A wogole cwaniara mala wczoraj duldala cyca co 1,5 godziny i zasypiała ja ją do wózka a ta pobudka i cyca szuka :P no i dzis rano to samo :( wiec teraz jak widze ze przysypia zabieram cyca i ja szturcham w policzek a ona od razu zasysa na nowo no i w ciagu 10 minut ssania musialam tak zrobic 4 razy normalnie nic tylko by spala hmmm ja nie wiem co jej sie stało:) No ale jem od paru dni pomidorki i nic malej nie jest a wczesniej wysypka była:( dzis sobie zjem do obiadku sałatkę z pomidorów i sałaty lodowej:D taaaak sie steskniłam hihihi
  9. Julinko - jeśli Jaś pije PLANTEX i puszcza bączki a brzuszek go nie boli to myśle że nie musisz sie martwić chyba że coś sie dzieje z brzuszkiem wtedy do lekarza - dawają takie kropelki na lekkie przeczyszczenie (mi tak dali dla Anetki). Powodzenia i zdrówka dla wszystkich
  10. Sylvie - gratulacje!!! no to święta sobie zaliczyłaś:) Dzieciaczek wyszedł już po... :) No ja dzisiaj byłam w przychodni i mała waży 5140 :D no wiec rosnie jak na drożdżach i urosła 3cm wg nich heheheh to juz wiem czemu rozmiar 62 jest za mały:P Sylwka spędziliśmy baaardzo fajnie i uśmiałam sie jak już dawno nie:D no i w domu byliśmy o 2:30 :D Martusia spała grzecznie obok nas w wózku a my przy stole głośno było a ona spała i tylko na jedzonko wstawała:D Później spała aż ponad 7 godzin jak się obudziłyśmy myślałam ze cyce mi rozerwie:P Zjadłam łyżkę bigosu i pół krokieta i malutkiej nic kompletnie nie było. Dzisiaj spróbowałam chrupek z mlekiem (pół szklanki) i mała też zadowolona ani zielonej kupki ani prężenia. Będę jadła nabiał za radą położnej tylko nie w dużych ilościach na jeden dzień. Zjadłam te chrupki i potem chleb z serem żółtym (1 plasterek) i wszystko oki. JA wczoraj odkryłam że zniknął mi cały cellulitis :D:D:D:D normalnie nie wiem czemu wcześniej nie zauważałam:P Miałam normalnie całe nogi nawet na łydkach pomarańczowa skórka a teraz nic a skóra gładziutka że hmmm mężyk się śmieje ze mam sie przy nim teraz nie rozbierac:P:P:D Swoją drogą jak to jest że po urodzeniu Anetki nic-był sobie dalej a teraz zniknął?? hmm nie wnikam ale sie cieszę. Wy też tak macie?? Co do kupek dzieci karmionych piersią - to (już o tym pisałam kiedyś) najpierw mogą być wodniste i pomarańczowe, zółte lub musztardowe i częste a po miesiącu (około) mogą być nawet raz na tydzień:D i jeśli dziecko jest tylko na piersi, i nie boli go rzuszek nic niepokojącego sie nie dzieje to nie ma powodu do zmartwień - ja tak miałam z Anetka a moja koleżanka przy obu synach:)
  11. Witajcie kochaniutkie w tym NOWYM Roczku dla wszystkich Kurcze glupio mi że nie udało mi sie wejsc na kafe złozyć życzonka noworoczne wiec teraz to robie:P : Życze Wam wszystkim: zdrówka, zdrowych bobasków, długich snów, chwil dla siebie i męża, mało marudzenia, zero cichych dni, spełnienia najskrytszych marzeń i samej słodkiej radości z naszych uroczych dzieciaczków. Oby ten rok był lepszy niz poprzedni:)
  12. Wiatm wszystkie mamuski:) rozpakowane i nie No ja nocke mialam fajna bo Martusia zjadla o 1 a potem dopiero 6:30 do 7:30 i potem dopiero o 11-ej wiec sie wyspalam i pierwszy raz od niepamietam kiedy nie czuje sie jakby mnie walec przejechal:D Wczoraj zjadlam popoludniu pare łyżek jogurtu naturalnego żeby sprawdzic jak zareaguje no i potem po karmieniu pare chwil mała zrobiła kupke oczywiście preżyła sie no i kupka zieloniutka :/ wrrrr no i potem wieczorem gadam z mama i mowie jej o tym a ona ze ja mialam skaze bialkowa wlasnie jak skonczylam 3 tygodnie sie zaczelo (wczesnie sie dowiedzialam:( ) no i dzis w celu sprawdzenia zjadlam platki z mlekiem przed chwilka bo juz mnie ssalo i jak po 13-ej nakarmie mala to juz bede wiedziala wszystko. Wtedy ta wysypka na buzi to nie bedzie tradzik i ta skora pekajaca to tez moze byc objw skazy No ja nie moge!!!!! czemu Anetka nic nie miala a Martusia biedna tyle sie ucierpi???? Yvon - napisz prosze jak znajdziesz chwilke jakie inne objawy miał Kubus, działo sie cos ze skórą? i jak wygladała buzia małego? Ja już bzikuje ale ona tak cierpi tylko jak ja zjem nabiał:( Kimizi - jak znajde jakas fajna diete dla mam karmiacych dzieci ze skaza to dam znac - ja juz tez prawie nic nie jem :( chyba dlatego chudne :)
  13. No witam kochane mało zostało do rozpakowania mamusiek:) Holly - GRATULACJE U nas wczoraj był znowu atak kolki byliśmy u znajomych az godzinke bo mała tak sie darła że szok:(( No i przy tej akcji mnie obrzygała:( tak sie biedulka meczyla. W domu kontynuowała wiec w sumie ponad godzine ryku takiego ze zal było na nia patrzec pomogło trzymanie reki na brzuszku i owiniecie ciasno w ciepluski kocyk w koncu zasnela. Martusia zawsze jak już ma takie akcje kolkowe to okolo 19-ej-21-ej. No i ja tez wykluczyć musze nabiał bo wczorajsza akcja była po jajka na twardo:( (chyba za duzo zjadlam bo az 3 na jeden raz) no i od tygodnia nie pije mleka ani jogurtu ani serkow i jest lepiej tylko wczoraj te jajka :( Zaczekam teraz jeszcze do piatku i sprobuje zjesc platki z polowa szklanki mleka jak nic jej nie bedzie to powolutku mozna wprowadzac w malutkich ilościach nabiał raz na 5 dni kolejna nowa rzecz:) Tak przeczytałam w poradniku o karmieniu piersią:) Tak poza tym mała rośnie jak na drożdżach tylko ostatnio już jak uleje to serkiem a nie tak jakby dopiero co wypiła. No i mniej ostatnio purta chyba musze troszke koperkowej herbatki wypic codziennie bo sie biedna meczy i az purpurowa jest jak sie prezy a tu nic:( Teraz sobie najedzona spi i mruczy i postekuje a w nocy to juz tradycja bo z jednym wyjatkiem 6 dni juz spi po 6 godzin (zazwyczaj od 1 do 7) wiec daje mi sie wyspac:) Ja tez mam Cebion multi i chce jej zaczac dawac chyba od jutra zaczne:) No i mama teraz mi przyslala Wit D3 wiec mysle ze zaczne jej dawac jedna kropelke co dwa dni bo tak bez konsultacji to lekarka powiedziala w Polsce zeby nie inaczej bo moza dziecku krzywde zrobic:( wiec nie ryzykuje i jedna na dwa dni bedzie dostawała a to i tak lepiej niz wcale. Ja witamin rzadnych nie biore tylko herbatka HIPP codziennie:) A anemia chyba mi sie pogłębia bo normalnie nic tylko bym spala a jak nie spie czuje sie jakby mnie walec przejechal i przy karmieniu spanie mnie bierze:(( No a musze Wam powiedziec ze spie po 12 godzin na dobe czasem bo w dzien jak mi sie uda zdrzemnac to tez.
  14. Babeczka - ja dopiero teraz widze ze Ty tak jak ja oba dzieciaczki grudniowe hehheeh tylko u mnie wieksza jest o rok starsza:) Pozdrawiam
  15. Kimizi - Marta czasem zwłaszcza w nocy ale zdarza się i w dzień je z obu cyców wiec jak karmie prawym potem lewym to za nast 3,4 godziny daje jej znowu prawy no i zawsze sie zdarzy naprodukowac dzis 15 minut po karmieniu czulam bol w piersi taki przeszywajacy to na bank zaczelo sie produkowac bo czulam wypelnianie:P Skoro z jednego karmisz a drugiego odciagasz to spokojnie tak jakby mala jadla z obu i bedzie ci sie wiecej produkowalo:) Co do bączków to faktycznie dzieci tak maja ja pije herbatke HIPP dla karmiacych i tez to czasem tak na mnie dziala:P Co do kupek naszych dzieciaczkow mnie martwi jedna rzecz. Mala strasznie sie prezy i steka i robi sie czerwona a potem tylko slychac jak torpeduje a chyba nie powinna bo kupki robi calkowicie wodniste (prawie cala wsiaka w pampersa zostaje mala warstwa na siateczce). Nie wiem czy tak ma byc bo Anetka robila jedna na tydzien i wtedy to juz konkretnie i twardsze a tez na cycku tylko byla:( Wasze dzieci tez sie tak mecza przy tych wodnistych??
  16. No witam Baryłko - no to rekordzistka jestes :) GRATULACJE A ja co bym nie robiła to Martusia nie chce smoka - wiec chyba zostaniemy przy pomyśle pierwotnym czyli mała chowana bez smoka :) Ewcia - no to mam odpowiedź dlaczego mała parę dni temu cały dzień przy cycku wisiała (18 dni) kto by na to wpadł, a ja już w strachu że pokarmu mam mało :P Meaa - no to siię biedna nacierpiałaś, dobrze że wiedzą co Ci jest - Zdrówka kochana Ci życzę Nasza królewna nadal śpi i je heheheh dzis nawet jeszcze nie miała pory czuwania aż się boję kiedy sobie ją zrobi :( Za to w nocy daje się nam wyspac bo 4 noc pod rząd zasypia po karmieniu o północy albo o 2 w nocy (zależy jak sobie ustawi dzienne karmienia) i śpi 6 godzin czasem muszę ją budzić bo cyce mnie taaaak bolą że szok!!! No a w dzień je co 2, 3 czasem 4 godziny :D No i już mi wyrosła z części ciuszków:( Co do jej ubierania ja wolę na noc zakładać jej pajacyka bawełnianego a pod to body bez albo krotki rekaw no i do śpiworka a w dzień albo pajacyka albo spodenki skarpetki body dł rękaw albo krótki i na to bluzeczka:)
  17. Aneczka - Ty to duuużą dzdzie urodziłaś - GRATULACJE również dla Adza, kasiaserducho, Pia (synek trzymał sie planu) i Muminka:) Ewcia_82 - trzymam kciuka za Eryczka i życzę Ci duuużo siły i wiary że wszystko sie uda Mamunia - gratulacje dla męża no to się udało :) Co do córci to wiem, ze to zazdrość ale ostatnio (dzien przed Wigilia) to przegieła Wyobraź sobie ze wysmarowała SUDOCREMEM ściane u nas w sypialni, łóżeczko Martusi, jej komodę i kosz na pieluchy a poza tym wylała krople do inhalacji na nasze ubrania maskotki małej i swoje wiec do dzisiaj capi w obu pokojach:( Ja juz nie mam siły a była tylko kilkanaście minut sama u góry teraz gdzie się nie ruszy sama zaraz za nia idę - ja sie wykończę przy jej pomysłowości:( Patinko - trzymam kciuki żeby sie udało utzrymac laktację ale jeśli winę ponoszą leki to chyba nic nie da sie zrobić a Twoje zdrowie równie waże wiec nie załamuj sie jeśli będziesz zmuszona dawać butlę dla Ciebie Kimizi - kręgosłup mi też siada przez te częste karmienia i przy Anetce miałam tak samo:( boli niekiedy jakbym sobie nadwerężyła coś:( A MArtusia też taka silna jak Wasza kruszynka bo główkę odkąd skończyła 2 tygodnie trzyma w pionie:) tez na początku chciałam jej kłaść ale się nie da heheh:P Mea - moja mała też ma krostki na buzi i co jej znikną nowe sie pojawiają wiec chyba jednak trądzik nasze dzieci atakuje, trzymaj sie:)
  18. Cześć wszystkim Ja dopiero teraz bo jakoś nie mogłam znaleźć chwilki przez te przygotowania i zakupy do swiat:P No wiec już tak jakby po świętach ale mimo to WESOŁYCH ŚWIĄT!!!:D GRATULACJE DLA WSZYSTKICH NOWYCH MAMUŚ!!!!!!! Poruszylyści etyle tematów ze nie wiem czy na wszystkie odpiszę dzieląc sie naszymi przeżyciami ale postaram się:) No więc co do bóli brzuszka to my wczoraj mieliśmy taki kryzys że mała tylko jadła cycka i płakała nawet infacol podałam już i znowu chciała cycka i znowu płacz 2 minutki drzemki i cycek i tak na okrętkę przez ponad 4 godziny bo po tym czasie zlitowałam się nad nią i wygotowałam smoczek i jej dałam ale królewna nie chce smoka tzn za 10 razem pocmokala go pol minuty i zasnela (byla juz 24-ta a ona 6 godzin bez snu) smoka wypluła:P no i jak zasnela to spala do 6 rano:D tak sie biedne dziecko meczylo:( a dzisiaj spokoj tylko je i spi znowu. A ja wczoraj właśnie sernik (KIMIZI) jadłam tylko 3 kawałki :( bo nic innego nie mogło jej tak zaszkodzić po śniadanku była ok dopiero po obiedzie jak sernika zjadłam to wieczór przechlapany:( Co do problemów z toaletą to ja chyba też mam ten kłopot (hemoroidy) bo od paru dni taaaak mocno boli ze już nie mogę (SORKI) i czuję się jakbym rodziła za kazdym razem:( Z tym ze ja mam problem bo musze brac nadal to dziadowski zelazo w tabletkach no i przez to znowu kupa jest jaka jest (SORRY) czarna i twarda:( No i właśnie dwa ostatnie razy to już krew sie pojawiła:( Co do wagi maluszków to nasza królewna rośnie jak na drożdżach:D ważyłam ją wczoraj tzn najpierw siebie a potem z nią na rękach i wyszło ze waży 4900 (18dni) a jak miała 8dni było 4400. Ciekawe ile przybierze po miesiącu od urodzenia heheheh. Co do mojej wagi to wiecie ze ja w ciąży malutko przybrałam no i teraz regularnie gubie co dziennie około 1kg. Teraz w święta codziennie tylko 0,5kg ale od nowego roku myślę że racjonalna dieta i będę laska :P Póki co weszłam do wszystkich spodni sprzed ciąży a dwie pary nawet mam luźne:D No więc przed ciążą miałam 86kg w dniu pójścia do szpitala 91 a dzis 76.. tak bym chciała jeszcze te 6kg stracic bezpowrotnie, zobaczymy co sie zmieni jak zaczne brać spowrotem leki na tarczyce hmmm.... Martusi pępek odpadł 8 dnia i do tej pory ma jakby strupki w środku mam nadzieję ze szybko się zagoi codziennie wygląda lepiej:) Co do wychodzenia z maluszkami to my z Martą oprócz jeżdżenia do lekarza pierwszy raz wyszliśmy na \"spacerek\" jak miała 10 dni bo na zakupy całą rodzinką a ją w foteliku i na stelarz wózka i tak pochodziła sobie jakies 20 minutek a potem już na dłużej wyszlismy. Póki co u nas wietrznie wiec za bardzo nie mogę wyjść na dłuzej ale jutro mamy małą wycieczkę w planie to oby była pogoda:)
  19. No nie mam siły:( Moja 4letnia córcia przeszła dziś samą siebie wrrrrr najpierw wzięła kawę rozpuszczalnąi pół słoika rozsypała do różnych brudnych ze zlewu szklanek wiec kawy sie pozbyłam :( później ja z mamą na skypie gadam a ona w salonie \"bajeczki ogląda\" ja wchodzę a tam w kubkach cukier (calutka cukierniczka) i na stole rozsypane mnostwo a w cukiernicy kawa niedopita przez męża wylądowała. Normalnie nie wytrzymałam wydarłam sie na nią tak ze sąsiedzi na pewno słyszeli ale mowię bić jej nie będę postawiłam do konta na 4 minuty a ta sie tam mało od płaczu nie udusiła (bo jeszcze przeziebiona). Wogóle jest nie do zniesienia ostatnio... pyskuje zrobiła sie opryskliwa i chamska czasem. Jak proszę zeby coś mi podała to mówi sama sobie weź albo poda mi tak ze i tak nie sięgam :( Staram sie spędzać z nia duzo czasu w miarę możliwości ale jak skoro ona pół dnia bajki ogląda i wtedy nas odpycha a potem Marta sie budzi trzeba nakarmic zrobic obiad posprzatac to Anetka chce wtedy zebym sie z nia bawiła BUUUUUUUUUUU ja już nie wiem jak z tym dzieckiem rozmawiać i postępować bo ani karą ani groźbą nc nie wskurałam. Troszke winy jest w tym mojej szwagierki bo ak mnie nie było (az3 dnia w szpitalu) to wszystko egzekwowała od niej słodyczami. Typu zjesz dam Ci żelka, posprzątasz dam czekoladkę itd.... A ja jestem tego przeciwniczką i teraz codziennie toczę wojnę z małą terrorystką!!! Widzę ze cieszy sie ze ma siostrę i babci powiedziała \"Babciu nie jestem już sama\" wiec jak mozliwe ze tak sie zachowuje??? Dobra ide sprzatac ten syf bo juz sie troche uspokoiłam Do juterka
  20. A to jeszcze cos tylko o kolce: http://www.mus.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=45&Itemid=104
  21. Ale jestem niwychowana nawet sie nie przywitalam wszystkimmamusiom i brzusiom Martusia własnie na cycku sie zneca a ja jedna reka klepie w klawiature:) Anetka patrzy na swiateczne bajki a Piotrek odsypia nocke. Wiecie co wstyd sie przyznac ale wczoraj dopiero o tej porze sie wybudzałam:D Normalnie dzis zaczynam wracac do wlasciwych godzin funkcjonowania bo wstalam o 10:P Ale najwiekszy problem wyskoczyl ze starsza corka - ja nie wiem co to bedzie jak zacznie sie przedszkole brrrrr Ta mała koza nie chce spacc i od tygodnia zasypia ok 24 lub 1 w nocy (jak np wczoraj) a budzi sie tzn nie da sie wybudzic przed 12-ta . Mimo ze ma swoj pokoik chce spac z nami i przychodzi nawet nie wiem kiedy no i jak karmie w nocy Marte to ona tez sie budzi a potem zasnac nie umie:( Dzis obudzila sie o 5 jak karmilam a zasnela o 7 i potem o 11 ledwo ja wygnalam z lozka:( Od 6 stycznia przedszkole na nowo i ja jestem przerazona jak dam rade jak Piotrek w pracy a ja z dwiema gonitwa rano, a mam spory kawalek teraz po przeprowadzce:( Oki ie zale sie juz ide obiad robic bo dzis pierwsi goscie przyjda to wypada tez cos przygotowac:) Buziaki dla wszystkich
  22. Kimizi - znalazłam fajny artykuł może sobie przejrzysz, tam jest tez o kolce. Ja mam w razie takiej akcji kropelki espumisan, herbatke koperkowa z HIPP i chyba Infacol (jesli dobrze pamietam). Trzymaj sie dzelnie i życze cierpliwości iwytrwałości. Pamietam też ze Anetka jak była taka malutka dostała od pediatry jakies krople na recepte na rozbicie gazów zapytaj swojego o to. A poza tym ja jej podawałam taki napój w saszetkach (PLANTEX) raz dziennie pod wieczór i ładnie gazy odchodziły. U niej był taki problem ze nie robiła kupek bo jedna na tydzien i bala sie lekarka ze gazy blokuja i cos z jelitkami sie stanie - u nas poskutkowało. http://babyonline.pl/twoje_dziecko_udany_poczatek_artykul,5361.html
  23. Co do jedzenia to ja jadam na sniadania i kolacje albo płatki wieloziarniste z mlekiem, albo kanapki z dzemem, wedlina albo serkami bialymi typu kanapkowy, serki homogenizowane albo jogurty typu fantazja, albo parówki z indyka, ew. zapiekanki lub sandwiche z serem zółtym tylko. Na obiad: krupnik, ryżowa, pomidorowa, rosołek, jarzynowa, barszczyk, można też koperkową (ja tu nie dostane koperku:() Na drugie: ziemniaki i jogurt naturalny (bardzo lubie) i do tego miesko i marchewka, kasza lub ryż i miesko, ziemniaki i rybka w sosie mleczno koperkowym, makarony, spagetti z pulpecikami duszonymi lub gotowanymi w sosie... Z mieska to jadlam juz wolowe, schab, kurczaka pierś i udka no i rybki:) Ja wiem że Wy pisałyście o tym ze można jeść wszystko... sęk w tym, ze jedząc wszystko nawet jeśli dziecku nic nie będzie same za szybko nie schudniemy więc te mamusie które chcą coś osiągnąć lepiej niech zostaną przy duszonym, gotowanym i pieczonym i bez wzdymających. Wszystko bez zasmazek. ja zupy zageszczam zmiksowanymi jarzynami (marchew, seler, pietruszka) super pachna i zdrowe:) Ja karmiac piersia poprzednio zgubilam w trzy miesiace 12kg i tak juz zostalo potem a moj mąż jadł raczej to co ja i zgubił 10 hehehe teraz tez mi mówi że chce jeść to co ja i nie mam gotowac na dwa fronty bo on chce schudnąć:D przybrał ze mną w ciąży hahahhah az 10 kg a ja tylko 6:P Ja ostatnio zjadłam twaróg i mała darła sie w niebogłosy a wczoraj mielone z cebulą i to samo - na tym koniec moich eksperymentów wracam do pomysłu pierwszego jeść i trzymac diete bez eksperymentów póki co!!
  24. Dobry wieczór wszystkim Troszkę nadrobiłam zaleglości w czytaniu i mam własnie chwilke zeby skrobnąć:) Mea - super fotka z kupka:P Kefirku - ja nawet nie wiedziałam że mieliście takie klopoty dla Was. Ciesze sie ze juz wszystko ok. Patinko - ja tez sie ciesze ze juz wrocilam do Was Mam nadzieje ze u Was tez bedzie z kazdym dniem lepiej. Wiem ze to okropne jak dziecko pomyli dzien z noca zycze duzo sily i cierpliwosci troszke to potrwa ale przestawisz mala MjakDzem - slicznusia krolewna Pia - no ja mam nadzieje ze ten Twoj nowy plan wypali skoro mlody juz sie obrocil Az tak Cie rozbawila ziana imienia mojej córci? no jak zobaczysz fotke w galeryjce to chyba tez powiesz ze Alicja jej nie pasuje:D A malutka byla 2 dni bez imienia:( dziieki mojemu mezowi hehe taki niezdecydowany:P on chcial Nicola a ja nie przekonana :| powiedzialam ze albo cos zaproponuje albo Marta albo Magda i ma wybrac :D bo ja nie mam innych pomysłów:( Ale to nic jak juz wybral Marta to po dwoch dniach wypalił ze nie wie czy mu sie podoba to imie bo \"czegos\" w nim brakuje myslalam ze padne - to ja mu na to że już wypisałam papiery do rejestracji w urzedzie i ksiazeczke zdrowia :P No i tak juz zostało hihihihi a teraz z czułoscia mowi do niej Martusia, Martunia :) ach te chłopy!!!!!!! A u nas tak poza tym ze mala je prawie jak w zegarku i nie mamy z tym problemu w nocy odpukac spi sobie i ja tez cycek o 24,4 i 8 rano a czasem o 22, 2 i 7 a potem dopiero o 12:) My za to mamy problem ze skórą Martusi:( ze stópek schodzi płatami, z brzuszka rączek i nóżek tylko częściowo ale natłuszczamy mamy Oilatum do kąpieli wystawiony przez lekarza i do tego oliwka a skóra nadal schodzi:( sama juz nie wiem co wymyslic wiecej. Nasza królewna też strasznie ulewa i dwa dni temu to aż się przeraziłam bo jak ją od cyca odstawiłam to zanim podniosłam ją do odbicia wszysciutenko zwrociła a było tego naprawde duuuzo ja mokre spodnie sofa i podloga zalana :( a miala normalnie pore karmienia po 4 godzinach przerwy Buuuuuu boje sie o nia w nocy ze uleje i sie zadlawi :( Co do kupek to robi baaardzo dużo i strasznie wodniste i polozna powiedziala ze to ok i tak jest u dziecci karmionych piersia:) paradoks bo Anetke tez karmilam i bylo zupelnie odwrotnie robila jedna raz na 5-7 dni:D a ta robi 8-9 na dobe hehheheh i sa zółte albo pomarańczowe wodniste.
×