Kessi_27
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kessi_27
-
Termin GRUDZIEN 2008
Kessi_27 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie kochane GRATULACJE dla nowych mamusiek Ja znowu krotko bylam bez neta wrrrrr ale i tak czasu mam jak na lekarstwo:) U nas wszystko ok. Mała tylko śpi i je - cyce czasem tak bola jakby mialy eksplodowac - ale z Anetka tez tak mialam:) Pokarmu mam nawał ale sciagac nie chce bo boje sie ze wiecej sie zacznie produkowac a tego nie zniose w dzien je co 2,5-3 godziny a w nocy je o 24-ej potem o 4 a potem po 7 wiec sie wysypiam:) Dzisiaj tylko cos mala meczy i prezy sie bardzo a to chyba przez cebule bo zrobilam mielone z rozpedu jak zawsze i zjadlam no i po karmieniu mala sie meczy teraz:( Wredna matka ja zalatwila :( Tak poza tym przybiera na wadze superowo i z ur 4240 w 8 dniu wazyla juz 4410:D polozna pytala czy nie dokarmiam. Ja poki co chudne znaczy gubie wage ale brzuszek jest oby tak dalej to za miesiac zmienie cala garderobe i oby sie to utzrymalo na dluzej :) Dobra teraz poczytam zaleglosci i napisze do was coniecos Narka -
Termin GRUDZIEN 2008
Kessi_27 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dobra teraz mam chwilke to Wam napisze jak to u mnie było:) A wiec przez jakis tydzien leciał ze mnie ten cholerny czop i już miałam dosyć brzuchol urósł tak że cieżko już mi było chodzic no ale przez 3 dni przed porodem chodzilam co 20 minut do WC i nic nie spalam bo Martusia sobie mnie straszyla bólami przepowiadającymi które cholera bolały jak nie wiem:P W piatek mój mąż zażartował że mogłabym urodzić w weekend bo on ma dniówkę oba dni po 12 godzin a przeciez za 10 dni szwagierka wylatuje i co wtedy.... No i wykrakał. W sobotę złapał mnie potężny kaszel bo córcia mnie zaraziła i tak zaczął mnie brzuszek boleć ze pomyślałam ze urodzę chyba bo tak mną narywa. W niedzielę wstałam razem z mężem o 5 rano on do pracy a ja mu mówię ze chyba na pogotowie pojadę żeby sprawdzili czy wszystko ok przez ten kaszel, pożegnałam go zrobiłam gorącą herbatkę i poszłam na górę. Weszłam do łóżka zrobiłam parę łyków i jak mnie zaczęło boleć uuuuuuu ale myślę sobie pewnie znowu mała straszy:D No nic po 3skurczu postanowiłam że popatrze na zegarek jakie są odstępy no i o dziwo od 6 rano co 15 minut a kazdy nastepny silniejszy. Niestety miałam bóle od krzyża na brzuch i cholernie mnie bolało. O godzinie 9 skurcze byłyy już bardzo mocne i bolące i co 7 minut. Zadzwoniłam do szpitala i kazali przyjechać i nie brać prysznica czasami żeby mi wody nie odeszły za szybko bo to nie pierwsze dziecko. Zadzwoniłam do męża że jadę do szpitala i do sąsiadki zeby mmnie zawiozła. W szpitalu zbadali mnie o 11:20 i stwierdzili że już mam zostać bo rozwarcie na 4cm. - o matko tak mało pomyślałam a tak boli.... ale mówią ze za parę godzin urodzę pewnie. Spytałam o USG ale powiedzieli że nie trzeba serduszko bije dobrze i mała główką w dół - ja na to że dwa dni temu się obróciła dziwnie i żeby sprawdzili ale... bez komentarza. Około 14-ej nie dałam rady już z bólu poprosiłam o gaz i powietrze (super sprawa i powinno być w Polsce) miałam momentami odloty jak za dużo wziełam wdechu ale było ok i rozwarcie na 6 a wody dalej nie odeszły. Wzieli mnie na porodówke i tam już co chwile sprawdzali rozwarcie i bicie serca malej. O godzinie 17:35 odeszły mi wody - same o dziwo i rozwarcie na 8 moze 9. Pełne rozwarcie pojawiło sie o 18:30 i już tak bolało że dali mi morfine bo bym im zemdlała. Musze Wam powioedzieć ze jak rodziłam Anetkę to wcale tak mocno nie bolało i w momencie rodzenia ból był taki jak tu przy 6 cm rozwarcia co mnie juz zaniepokoiło. Skurcze parte pojawiły sie i parłam od 19 do 20:15 bez rzadnego postępu a ból niesamowity. Poprosiłam żeby wezwali lekarza bo ja już nie mogę ani nie mam siły. O 20:30 przyszła lekarka zbadała - oj jak bolało i powiedziała że mała jest plecami do moich pleców i sie tak nie urodzi na pewno!!! Powiedzieli ze muszą spróbować obrócić małą kleszczami a jak sie nie uda to cesarka natychmiast musi być. Przenieśli mnie na inna sale wezwali anestezjologa i dali znieczulenie do kregosłupa. Ja już tylko płakałam ze strachu o dziecko. Poprosiłam zeby zadzwonili do męża bo wrócił z pracy i mówię mu że będę miała cesarke a on w szoku i mnie pociesza - wskoczył w auto i jedzie do mnie. Obrócić małej się nie dało i od razu mnie cięli bo nasze tętna zaczęły szaleć. Całą cesarkę przepłakałam i nie mogłam sie opanować. O 21:34 mała była już na świecie miała brązowo fioletowe rączki i sino fioletowe stópki. Paznokietki do tej pory są brązowo sine. Później to już się działo zaczęłam tracić dużo krwi i wszyscy bardzo się spieszyli. Mąż widział mnie z rozciętym brzuchem - biedaczek. Straciłam 1,5L krwi, zrobili mi później transfuzję. Dostałam dreszczy okazało sie ze mam nie całe 34 stopnie temp. i zaczeli mnie dogrzewać jakimis dmuchanymi kocami. Ostatecznie mała cały czas była obok mnie i o 2:00 trafiłyśmy na salę. Mogłam ją już karmić od razu piersią ale i tak głównie spała tylko - pewnie przez znieczulenie. W szpitalu byłyśmy tylko 2,5 doby i już w środę o 13 byłam w domku szczęśliwie. Ogólnie podsumowujac to wszystko ooje z mężem jesteśmy źli na lekarzy głównie o to że nie robią USG przed porodem i wtedy od razu byłaby cesarka a tak mała była juz w kanale i przez to ma troszkę skaleczoną główkę. Ja nie wycierpiałabym tyle bo jakby nie było dwa porody przeżyłam za jednym razem. A tak poza tym opieka super w porównaniu do czasu kiedy rodziłam Anetkę w Polsce. W piątek położna zdjęła mi klamry z brzuszka i raza ładnie się goi tylko nadal wyglądam jakbym była w ciąży tak w 4 miesiącu i dziwnie mi z tym:P Dobra ale sie rozpisałam SORKI teraz już zmykam i jak znowu znajde chwilke to poczytam choc ostatnio co sie u Was dzialo i napisze znowu. Mała jest strasznym głodomorkiem ale grzecznie regularnie je i przesypia większość nocy i dnia wiec nie mam z nią problemów. -
Termin GRUDZIEN 2008
Kessi_27 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam ja na chwilke tylko bo szwagierka jutro wylatuje i pakowanko mamy i sprzatanie wiec zajrzalam zeby sie przywitac. wlaśnie byłam w galeryjce i obejrzałam wszystkie dzidzilki - jaaaaakie słodziuchne. Dodałam juz pare moich zdjec ostatnie z brzuszkiem tydzien przed porodem i malutkiej Martusi:) -
Termin GRUDZIEN 2008
Kessi_27 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
MAMUSIE LISTOPAD nick ......urodz w tyg.......data..........waga........cm........imię daily......30tc5 dni......23.10.08.......1270g........42.....Michał Piotr Amorek81 ...35tc...........15.11.08......2570g.........?......... ..Kubuś alicjanka.....38tc..........17.11.08.......2950g.......5 0...........córa M jak Dżem...38tc........18.11.08.........3000g.........55........ Nela No to ładnie..........18.11.08...2750/2700g....51/51....Jaś i Małgosia Donn...........37tc........19.11.08........3510g.......5 4.......Leonard Patinka26....38tc4 dni...19.11.08......3240g......53.....Olivka Hatice Mama_Zosi ...38tc.........19.11.08.....3530g.......57...... Maciuś julinka........36tc.........20.11.08......4300g...... .57........Jaś Żaba2112..... 39tc........24.11.08......3770g........55........Emilka yvon_1986.....38tc.......25.11.2008....3200g.......51... .....Kubuś Ania_K23.......39..........30.11.2008....3500........54. ........Olek GRUDZIEŃ meaaa..........40tc........01.12.08.......3730g.......58 .........Nadia kefirek........37tc. .......01.12.08........2800g........52........Wojtuś KIMIZI.........40tc.........03.12.08.......3240g.... .....54.......Lenka Schizofreniczka.39tc.....03.12.08.......3650...........5 5.......Borys nadziejamyszki 38 tc...3.12.08.......3510g...........57.......Julka Kiniak ........ 41tc........04.12.08........3340g.........51........Blanka monim..........37tc .......04.12.08........2670g ........54........Antoś magnolia27....37tc........04.12.08........3350.......... 53........Franek Kessi_27.......40tc........07.12.08........4240g........ 57........Martusia kofanamisia...40tc........08.12.08........3870g......... .55.......Amelka ewcia_82......39tc........08.12.08........3670g......... .54......Eryk aniapszczolka1983....................................... ...................Mati Kasia1911.......41.........11.12.08........3500......... 55.....Krystianek Wredna Kaśka....................................................... .....Kajt uś Gonia1987........41........14.12.08........4200......... .60........Maciuś OCZEKUJĄCE nick .............wiek...........skąd..............termin........ .....płeć Adza1987.........20...........Słubice............02.12.2 0 08 kamciaaa.........28...........Duisburg..........02.12.20 08.......syn blinka21........21..........Piła................02.12. 2008......Aleksander ewelw .............28........... Grojec...........04.12.2008........ Zuzia aura...............28.....Wa-wa/Kołobrzeg....06.12.2008. .......synek Antonina..........28...........W-wa..............06.12.2 008..........? broszka...........30..........Kraków............06.12.20 08.......córusia Kami_27...........27.....Golub-Dobrzyń......13.12.2008. ..........Kubuś izu22 ..............22........UK/Wrocław.......14.12.2008......... Kubuś Gabi 200...........25.........Bydgoszcz.........15.12.2008....... ..syn ewelunia21........22.........Skierniewice......17.12. 2008.........córka tazjaa.............26........Wrocław.............19.1 2.2008........córka Agniecha29.......29.........Lubań...............19.12.20 08.........córka gypsie.............24..........Jarosław...........21.12. 2008.........córa? monisława.........25...........Warszawa........21.12.200 8.......córka Aneczka86........22........Warszawa..........25.12.2008. ......Natalka Agi3..................................................26 .12.2008.........córka Drumla............30..........Opole.............26/30. 12.08.........Lidia? Barylkaaa.........30.......ok.Kielc.............28.12.2 008 ................. pia..................41........Hannover..........29.1 2.2008........Pascal mamunia31........30...ok.KOszalina...........28.12,2008. .....Zosia muminek733 ..... 33......czestochowa ........ 28.12.08......synuś Reeni...............36 ......Warszawa ...........27/28-.01......synek Holly_36...........36.......Ełk................30.12/05. 01.......synek -
Termin GRUDZIEN 2008
Kessi_27 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam wszystkie mamusie i brzuszki po długiej przerwie Dopiero od wczoraj mam necik i jak zobaczylam ze jak mnie nie bylo to przybylo 100 stronek to sie załamałam ale mam zamiar Was przeleciec w wolnych chwilach bo ciekawa jestem co po kolei sie u Was dzialo:) Na początek najważniejsze to to że nasza córcia w końcu nie nazywa sie Alicja (bo jakoś to do niej wcale nie pasuje) tylko Martusia (po bardzo długich naradach) Urodziła się 7.12 o 21.34 ale to chyba Patinka Wam napisała a 10.12 juz wyszłyśmy do domku. Wiecej napisze jak znajde chwilke papa -
Termin GRUDZIEN 2008
Kessi_27 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no to se jeszcze stopke zmienie :) Calusy dla Was wszystkich i powodzenia zycze -
Termin GRUDZIEN 2008
Kessi_27 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie kochaniutkie!! Ale ja tego chyba nigdy nie nadrobie co naskrobalyscie :)Paskudy:P Widze ze ladnie sie rozpakowujecie dla wszystkich juz mamusiek.... Ja tylko krociutko bo neta jeszcze nie mam a pisze z biblioteki, wiecdzis koncze 38 tydzien a zaczne 39 jutro :) Mieszka nam sie fajnie i o wiele lepiej niz w starym domu ten jest cieplejszy tylko Anetki nie moge doleczyc i od ponad =miesiaca ma oskrzelowy kaszel ale juz nocki przesypia wiec uffff Ja czuje sie coraz gorzej bo puchne i od ponad tygodnia regularnie co wieczor mam bolesne skurcze od plecow niestety wiec bole krzyzowe juz poznalam:( Pije ta herbatke z lisci malin caly czas i nic poza tym no i we wtorek zaaplikowalismy sobie z mezem przyjemna metode wywolania porodu:P po takiej przerwie to mialam stracha.... skutkiem tego od srody wylazi ze mnie ten okropny czop i nie jest to niestety przyjemne a wczoraj to juz myslalam ze urodze bo tak skurcze bolaly. Dzis bylam u poloznej i ona mowi ze to juz niedlugo ale zebym nieliczyla na kroplowke czy cos takiego mam czekac az samo sie zacznie:( ale mam tak jak Patinka poboli ja chce zeby sie rozkrecilo mezyk juz wyczekuje a tu po 1-2 w nocy spokoj hehhehe straszy nas ta nasza kruszynka:D Dzis poszlam pieszo na miasto wiec taki 45 minutowy szybki marszyk mam za soba no a nastepna wizyta w szpitalu na 16.12 a termin mam na 12 hehehheh smiechu warte ale ja nie popuszcze i bede kombinowala dalej coby sie skurcze rozwinely (schody mam w koncu w domu:D ) Pozdrawaim wszytskie kochane mamusie i brzuchatki Jak cos sie wykluje to wysle Patince smska Trzymajcie sie papap -
Termin GRUDZIEN 2008
Kessi_27 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pia- oj bidulko po coś Ty się brała za tą robotę?? normalnie przez kolano Cię przełożyc maż powinien i dać klapsa :) Wiesz pewnie gdybyśmy się na tak zwane swoje całkowicie wynosili to byłoby jak u Ciebie a tak to nie kręce nosem bo meżyk powiedział ze nie odczujemy malowania jak już tam bedziemy bo jest tyle pokoi ze na bank damy rade:) Ja nie jestem za malowaniem przy maleństwie no ale... na święta chciałabym zeby salon jadalnia i kuchnia były pomalowane a góra póki co jest umyta i nie straszy już tak bardzo - dobrze że wszędzie jest zmywalna farba :) Ze szwagierką jakoś leci (pomaga i nie jest tak źle) w sumie w domu już mało co robie bo mi nie pozwalają... ale od poniedziałku zaczynam działać hehehh troszkę niby lekkiej roboty bedzie i jakby sie coś ruszyło to i tak juz bezpiecznie bedzie:D szwagierka będzie u nas do połowy grudnia bo na święta chce juz byc w domu z tatą wiec potem tylko 5 dni będę sama a później mąż ma wolne aż do 5 stycznia wiec jakos to będzie... Poza tym okazało sie ze na tym samym osiedlu dwa numery dalej mieszkają nasi znajomi i zaoferowali pomoc (mają 9 miesięczną córcie) wiec jestem dobrej myśli:) Właśnie pościagałam córce ze ścian te piękne naklejki ksieżniczek i jutro przylepie w nowym pokoiku:)) ona już sie nie moze doczekać:) Ja w sumie też... bo .... na nowo składanie i ubieranie łóżeczka i układanie ciuszków do szafek i takie tam :D podwójna radość Ałłłłłłłaaaaaaa o cholerka ale skurcz mnie teraz dopadł uuuuuuuuuu normalnie jakby ta koza chciała se dzis wyjsć :P no nic mam nadziejkę ze poczeka do wtorku conajmniej ale kość łonowa i ogonowa bolą niemiłosiernie aaaaaaa Dobra spadam poleżeć i obiecuje dac znac jak cos to Patince na smska i moze czasem skrobne od kumpeli jak sie uda :) Trzymajcie sie wszystkie brzuchatki Buziaki dla Was i uważac na siebie !!!!!!!!!!!!!!!! -
Termin GRUDZIEN 2008
Kessi_27 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No to ja moge tylko napisac ze Patinka nadal 2w1 i nic jej dzis nie straszy zajrzy potem na forum:) Ja dzis kolejny dzien jak na mega okres i brzusio nie twardnieje i albo moja córcia miała jelitówke i mnie zaraziła albo z innego powodu bylam dzis 4 razy w WC (nie siku) -
Termin GRUDZIEN 2008
Kessi_27 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No i zmienie se stopke:)) Potem to może dopiero za dwa tygodnie to zrobie:( Czekam na smska od Patinki... No i nadal Izu się nie odzywa.... A gdzie Pia?? -
Termin GRUDZIEN 2008
Kessi_27 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Brzuszkom i mamusiom:) Wiadomo juz co z Amorkiem?? Może któraś napisać do niej smska albo wysłać mi na maila jej numer?? Minęło trochę czasu od 15:35 kiedy pojechała i cisza.... Patinka też dzisiaj się nie odzywa na forum chyba zaraz skrobnę do niej:) Kiniaczku - ja napiszę tak: wiara czyni cuda a my wierzymy ze sie wszystko uda:) x 100000000000000 dla Ciebie i dzidzi Kefirku - ja będę następne monologi pisać dopiero jak znowu necik podłączą bo chyba nie będę miała skad:( wiec dzis sie juz z Wami pożegnam jakoś koło północy hihihi bo tyle chyba na kompie mi zejdzie:D No i zacznie sie rozpakowywanie lada dzień a ja nie będę widziała co u której sie dzieje tak sie już do Was przyzwyczaiłam.... Któraś pisała o brzuchu na 3 palce a na 5 sie rodzi o co to biega bo ja nie jarzę ale jeśli chodzi o to ile palców mieści sie miedzy biustem a dnem macicy to u mnie ponoć też 3 wg tutejszej położnej:) Dzisiaj to wogóle czuje sie fatalnie na domku nie byłam tylko pakowałam w domu a mąż ze szwagierką zawozili. Jutro już przeprowadzka:D Cały dzień mam taki ból brzucha i pleców jak opisywała Amorek i mężyk sie śmieje że weźmie już moją torbę na nowy dom bo spakowana na co ja absolutnie a co jak mnie złapie i torba sobie będzie gdzieś między gratami?? Szwagierka jak to usłyszała to zbladła i mówi Ty mnie nie strasz i nie rodź przed przeprowadzką:D Spoko Spoko nie zamierzam i mam nadzieję ze córcia też nie:) Ale boli mnie strasznie ten kręgosłup - moze przez to tylozgięcie - cholerka wie :( -
Termin GRUDZIEN 2008
Kessi_27 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No to dobry wieczór Brzuchatki:) Widzę ze dzieś dzień pod znakiem straszenia Patinki porodem - oj bidulka bidulka niech no ta Olivkka sie zdecyduje w końcu.... Aniu - trzymamy kciuki i daj znać jak urodzisz już:) Kimizi - ja w moim mieście w Polsce to miałam tylko jednego fryzjera do którego mogłam pójść i niestety wiem co czujesz bo zanim go znalazłam to parę razy wyłam całymi dniami:(( Będzie dobrze odrosną:) Co do mleka to ja też uwielbiam te prosto od krówki i to jeszcze ciepłe najlepiej no a tu to mleko jest tak ochydne ze sie go pić nie da normalnie zajeżdża metalicznym posmakiem:(( Miśka - tego robotnika to ja bym wywaliła za to palenie i piwko wrrrr no cóż sa ludzie i parapety :( Ciekawe co sie dzieje z Izu?? Dawno jej nie było moze sie już rozpakowala?? Ja całymi dniami na nowym domku sprzątanko i takie tam przewożenie gratów (dobrze że to blisko) no i wczoraj to normalnie padłam na pysk po powrocie że mimo ze wstawałam 8 razy siku to zasypiałam od razu jak zabita:D Dzisiaj też miałam jakieś koszmary - ostatnio to norma niestety a teraz siedzę i normalnie znowu to uczucie szczypania kombinerkami ale mam nadzieję że dzidzia nie wybiera sie jeszcze na świat i zaczeka do przyszłego tygodnia jak już bedziemy od niedzieli na nowym:D Dobra nie będę sie rozpisywać bo i tak pustki o tej porze :( Pozdrawiam Was gorąco i mam nadziejke ze szybko mi tam neta podłączą a Wy nie naklikacie dużo i nie zapomnicie o mnie przez ten czas :) ale do 10 dni mogę być bez telefonu i neta - normalnie odcieci od świata To do jutra pewnie znowu o tak późnej porze -
Termin GRUDZIEN 2008
Kessi_27 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
i jeszcze o czym zapomniałam ... o masażu słyszałam ale nie robiłam:P co do czopu to przy Aneci odszedł mi troszkę przeroczysty tydzien przed porodem a reszta na 8 godzin przed finałem (taki juz z krwia) a teraz troszkę mi poszło pare tygodni temu (ponad miesiac) wtedy co tak panikowałam na forum:D Kefirku- mój mężyk właśnie też "truje" mi o takim foteliku i mówi ze potem jak już mi nie będzie potrzebny to sam skorzysta :P A co do szarego mydła czu płynu do higieny to ja przez pierwsze dni w domu używałam tantum rosa - REWELKA, a poza tym miałam płyn do higieny z korą dębu antybakteryjny dla kobiet po porodzie wszystko sie ładnie ściągało i blizna prawie niewidoczna no i ne miałam wiadra hehheheh Teraz zmykam spać bo jutro trzeba facetów ze sprzetem kuchennym wpuścić do nowego domku to trzymajcie sie -a -
Termin GRUDZIEN 2008
Kessi_27 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam nocną porą Ja nadal w dwupaku mimo przeprowadzki:D ja tak tylko króciutko bo po tajniacku a mężyk śpi obok:) Poczytałam co napłodziłyście a było tego 11 stron i pewnie nie zdąrzę Wam nawet odpisać bo coś mi się net sypie, ale spróbję. Co do tych bóli to ja przez nie śpię ostatnio po 3-4 godziny w nocy i już ostatnio zarzyłam paracetamol bo płakałam z bólu bioder i miednicy i niestety nie pomogło a brzuszek przy tym jak kamień:( Byłam w szpitalu wczoraj i dostałam od fizjoterapeutki ten pas na biodra i dziewczyny po 30 minutach od założenia poczułam ulgę ale mogę go nosić tylko w ciągu dnia na noc nie:( Ja chyba będę jedyną której smokuje ta herbatka z liści malin bo wiecie ona mi przypomina w smaku tą z serii odchudzającej (ziołowej) nie pamiętam firmy chyba vitax a piłam ją długo:) Co do naszej przeprowadzki no to myśle ze w sobotę już tam sie ulokujemy spokojnie. Jutro mają przywieźć lodówkę kuchenkę i zmywarkę a nam zostało wymyć łazienki i umyć podłogi:) Jakoś szybko te dwa dni zleciały ale już nawet Anetka sie przyzwyczaiła i mówi o tamtym domu \"nasz\". Niestety pewnie zniknę na trochę bo nie wiem kiedy tam nam podepną internet wiec pamiętajcie o mnie a jak coś się wydarzy to skrobnę smska do Patinki i Wam przekże nowinki:) Misia-ja podzielam zdanie Pii o tatuarzu pomyśl jak będzie wyglądał na Tobie w wieku 50 lat i później... no chyba ze będzie w takim miejscu że się nie zniekształci:) Kiniak - jak tam obiadek z teściową, też mi sie podobało Twoje streszczenie:) Gaja - córcia przecudowna w oczkach można przepaść Schiza - Ty uważaj na tego twojego pieska bo kotki mogą faktycznie coś knuć:D Donn - powodzenia w tej Warszawce odezwij sie jak któraś napisze jak Ci poszło:) Patisiu - ja ostatnio mówie do meża ze niby stoi łóżeczko prasuję ubranka i wogóle wszystko gotowe a nie mogę sobie wyobrazic maleńkiego dzieciątka u nas w domu.... dziwne to ale dopiero teraz mnie tak naszło:( Trochę mi z tego powodu głupio..... -
Termin GRUDZIEN 2008
Kessi_27 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cholerka znowu kafe mi sie sypie sorki :) -
Termin GRUDZIEN 2008
Kessi_27 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cholerka znowu kafe mi sie sypie sorki :) -
Termin GRUDZIEN 2008
Kessi_27 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dziewczyny a ja sie zdrzemnelam az 2,5 godzinki i dalej bym spala ale... co ja w nocy bede robic... Gaja - witam i współczuję Ci i Twojej rodzinie i wiem ze cokolwiek bym napisala mądre nie będzie wiec ślę Ci Pisz tu i zagladaj tak często jak masz ochotę my już jak jedna wielka rodzina jesteśmy:) Pia - moje +2 kg to moze głupio brzmi ale biorąc pod uwagę ze zachodziłam w ciążę z wagą 86kg (172 wzrostu) i najniższą jaką osiagnęłam było 80 to przytyłam 8 kg w trakcie ciąży a tylko 2 ponad wagę wyjściową wiec można by tak liczyć:) Ja tylko mam nadzieję ze po porodzie hormony nie zbzikują i nie zaczne makabrycznie tyć:( Ewa -tak jak Pia napisala siedź w domku na kafe a my sie Tobą zajmiemy ja też nie lubie jak meżyk sam gdzieś dalej jedzie :( Patinko - dobrze ze córcia do Polski pojedzie i się nia zajmą bo tutaj to sama wiesz jakie konowały://// no a taki zabieg jest chyba konieczny po tym jak widziałam to zdjecie brrr... Trzymam kciuki aby było dobrze -
Termin GRUDZIEN 2008
Kessi_27 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dziewczyny a ja sie zdrzemnelam az 2,5 godzinki i dalej bym spala ale... co ja w nocy bede robic... Gaja - witam i współczuję Ci i Twojej rodzinie i wiem ze cokolwiek bym napisala mądre nie będzie wiec ślę Ci Pisz tu i zagladaj tak często jak masz ochotę my już jak jedna wielka rodzina jesteśmy:) Pia - moje +2 kg to moze głupio brzmi ale biorąc pod uwagę ze zachodziłam w ciążę z wagą 86kg (172 wzrostu) i najniższą jaką osiagnęłam było 80 to przytyłam 8 kg w trakcie ciąży a tylko 2 ponad wagę wyjściową wiec można by tak liczyć:) Ja tylko mam nadzieję ze po porodzie hormony nie zbzikują i nie zaczne makabrycznie tyć:( Ewa -tak jak Pia napisala siedź w domku na kafe a my sie Tobą zajmiemy ja też nie lubie jak meżyk sam gdzieś dalej jedzie :( Patinko - dobrze ze córcia do Polski pojedzie i się nia zajmą bo tutaj to sama wiesz jakie konowały://// no a taki zabieg jest chyba konieczny po tym jak widziałam to zdjecie brrr... Trzymam kciuki aby było dobrze -
Termin GRUDZIEN 2008
Kessi_27 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dziewczyny a ja sie zdrzemnelam az 2,5 godzinki i dalej bym spala ale... co ja w nocy bede robic... Gaja - witam i współczuję Ci i Twojej rodzinie i wiem ze cokolwiek bym napisala mądre nie będzie wiec ślę Ci Pisz tu i zagladaj tak często jak masz ochotę my już jak jedna wielka rodzina jesteśmy:) Pia - moje +2 kg to moze głupio brzmi ale biorąc pod uwagę ze zachodziłam w ciążę z wagą 86kg (172 wzrostu) i najniższą jaką osiagnęłam było 80 to przytyłam 8 kg w trakcie ciąży a tylko 2 ponad wagę wyjściową wiec można by tak liczyć:) Ja tylko mam nadzieję ze po porodzie hormony nie zbzikują i nie zaczne makabrycznie tyć:( Ewa -tak jak Pia napisala siedź w domku na kafe a my sie Tobą zajmiemy ja też nie lubie jak meżyk sam gdzieś dalej jedzie :( Patinko - dobrze ze córcia do Polski pojedzie i się nia zajmą bo tutaj to sama wiesz jakie konowały://// no a taki zabieg jest chyba konieczny po tym jak widziałam to zdjecie brrr... Trzymam kciuki aby było dobrze -
Termin GRUDZIEN 2008
Kessi_27 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dziewczyny a ja sie zdrzemnelam az 2,5 godzinki i dalej bym spala ale... co ja w nocy bede robic... Gaja - witam i współczuję Ci i Twojej rodzinie i wiem ze cokolwiek bym napisala mądre nie będzie wiec ślę Ci Pisz tu i zagladaj tak często jak masz ochotę my już jak jedna wielka rodzina jesteśmy:) Pia - moje +2 kg to moze głupio brzmi ale biorąc pod uwagę ze zachodziłam w ciążę z wagą 86kg (172 wzrostu) i najniższą jaką osiagnęłam było 80 to przytyłam 8 kg w trakcie ciąży a tylko 2 ponad wagę wyjściową wiec można by tak liczyć:) Ja tylko mam nadzieję ze po porodzie hormony nie zbzikują i nie zaczne makabrycznie tyć:( Ewa -tak jak Pia napisala siedź w domku na kafe a my sie Tobą zajmiemy ja też nie lubie jak meżyk sam gdzieś dalej jedzie :( Patinko - dobrze ze córcia do Polski pojedzie i się nia zajmą bo tutaj to sama wiesz jakie konowały://// no a taki zabieg jest chyba konieczny po tym jak widziałam to zdjecie brrr... Trzymam kciuki aby było dobrze -
Termin GRUDZIEN 2008
Kessi_27 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dziewczyny Sorki ze już wczoraj nie zajrzałam ale normalnie padłam. Spakowałam dwa pudla papierów i za dwie reklamówki starych spaliłam - ja nie wiem jak to sie w szufladach mieściło :D:D Poczta przychodzi czytam i ryp do szuflady a potem dziw że bałagan jest :P Wredna Kasiu - przynajmniej tak mogę umiliś twój nick :) z tego co słyszałam to ziółek i tej herbatki z liści nie wolno słodzić bo marny ich skutek potem - trezba pić gorzką (dlatego jest taka feee) Julinka - oj Ty bidulko współczuję Ci bardzo i Twojej córci ja sobie nie wyobrażam jak takie dzieciątko moze sie czuć zagipsowane :( Musisz mieć dużo siły w sobie teraz dla Ciebie i życzę zebyś urodziła po zdjeciu gipsu:) Kimizi - to czyżby u Ciebie sie już zaczynało?? wszystkie objawy jakieś takie masz na bliski poród:) Nie wiem czy czytałaś gdzieś o objawach ale właśnie na dwa tygodnie czasem na 4 przed porodem nie przybiera sie tylko chudnie (a dziecko mimo to rośnie), mogą pojawić sie wymioty i biegunka i to nawet na dłużej niż kilka dni przed porodem... acha no i jeszcze te ciągniecie w dole brzucha hmmmm niedługo przeczytamy że jesteś w domu z dzidzią:) Pozdrawiam i załatwiaj szybko tą położną, torba już spakowana wiec nic tylko czekać:) dla Ciebie Patinko - może teraz we wtorek to usg zrobia Ci takie bardzo fajne długie i dokładne jak mi ostatnio:) trzymam kciuki zebyś trafiła na fajnego lekarza A ja zaraz biorę sie za prasowanko reszty ciuszków i za obiadek narka Wam -
Termin GRUDZIEN 2008
Kessi_27 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
laseczki :) Ja tylko na chwilke powiedziec grzecznie Dzień Dobry i zmienic stopkę. Jeszcze mam do nadrobienia 4 strony Waszego pisania:( Byłam w Galeryjce bo już dawno nie zaglądałam:) Kimizi - wózeczek fajny i zgrabny w Polsce powinien sie sprawdzić jak na tamte warunki:) Misiu - no no brzusio to chyba faktycznie masz największy ale nie przejmuj sie za parę tygodni go już nie będzie a zobaczysz jak czasem za nim zatęsknisz:) Paradoks ale tak bywa:) Ja wczoraj podpisałam umowę na domek na razie na pół roku ale ponoć nie ma problemu z przedłużeniem potem tylko facet tak preferuje żeby poznać się na ludziach to najpierw pół roku:) Jak nam sie spodoba i jemu też to przedłużymy:D Teraz spadam na śniadanko i do pakowania papierzysk - Jessssoooo ile tego jest - a tylko rok tu jestesmy :) Acha no i wczoraj się zdziwiłam jak byłam w banku bo już mi przyznali becikowe tutejsze :D W zeszły piątek złożyłam papiery oni dostali je 3.11 a 4.11 podjęli decyzję - normalnie w szoku byłam :) Dobra teraz spadam bo burczy mi w brzusiu na potegę potem Was doczytam i odpiszę jeszcze dziś obiecuję MIŁEGO WEEKENDU WSZYSTKIM -
Termin GRUDZIEN 2008
Kessi_27 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja tylko melduję że u mnie wszystko ok. Poprasowałam wszystko łóżeczko ustroiłam jak należy i mężyk jak wrócił do domu mówi no to teraz jak cie złapie to jak wrócisz jest gdzie dziecko położyć :D:D dowcipniś a zaraz potem dodał - no ale dzisiaj cisza bez alarmów?? znaczy nie spieszy sie bombelek?? Ja na to ze proszę od rana zeby zaczekała 2 tygodnie jeszcze i na nowym sie urodziła :D Podczytałam co napisałyście Patinka - ja też czułam ze Cię to ruszy jak zerkniesz na forum, ale Ty wiesz co ja myśle o Twojej sytuacji wiec nic nie piszę:) Kiniaczku - kuruj sie kobietko i jak gestapo nie patrzy to pisz i pisz ja też lubie Cię czytać:) Co do przywilejów to ostatnio stałam w banku chyba z 30 minut w kolejce do kasy i jak już do kasy doszłam to by łam purpurowa a Pani kasjerka do mnie ze w ciaży i jak sie źle czuję to mam bez kolejki następnym razem hahahha tylko ciekawe co te 20 osób przede mną by na to powiedziało:) A herbatkę z liści malin też na ebayu kupiłam chyba raspberry leaf na niej pisze Dobra to ja spadam do łózia i zyczę wszystkim spokojnej nocy do jutra a ja jutro ide podpisac nowa umowe :D Buziaki -
Termin GRUDZIEN 2008
Kessi_27 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kefirku - ja Ci powiem że nie wiem czy to tak wygląda bo sama spanikowałam troche :P Z Anetką nie miałam rzadnych boleści ani objawów a poród był wywoływany i było boleśnie bo wszystko wtedy jest wymuszane ale idzie duuużo wolniej o ponoć bardziej boli. Wczoraj to te skurcze nie bolesne tylko jakieś dziwne ale jak w necie przeczytałam ze to wszystko co wczoraj miałam to moze byc na 24 godziny przed porodem to zaraz zegarek do reki i liczylam te odstepy itd. Na szczescie falszywy alarm. Ale wolę zeby zaczęło sie samo i to np odejściem wód bo wtedy to już pewne:) -
Termin GRUDZIEN 2008
Kessi_27 odpisał seventy na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
heheheh dzieki dziewczyny ja jak ja ale mój mąż nie dosyć że wypił wczoraj 3 piwka wiec jak tu jechać to sie wogóle nie wyspał (a na 6 rano do pracy) i co chwila jak wstawałam do WC to pytał czy jedziemy do szpitala no na szczęście po 3 powiedziałam mu ze już brzusio mięknie i nic nie kapie :D Teraz prasuje ubranka i zaraz pakuje do walizki ale podczytuje Was :) Nie wiem już nawet myśle ze przyczynił sie do tego wszystkiego troche stres z tą przeprowadzką szukaniem domu itd. ale dzis znowu boli mnie jak mega okres bo i krzyże i podbrzusze tylko dzidzia sie fajniej rusza - wczoraj prawie wcale. A wiecie ze ja z tego wszystkiego nawet nie wiedziałam jak sie skontaktować ze szpitalem (położnymi) i gdzieś zapodziałam kartę ciąży :( no i dzis rano szukałam wszystkiego i znalazłam wizytówke położnej z pierwszej wizyty i wogole to już z tej strony gotowa jestem:) Ale niech malutka jeszcze dwa tygodnie posiedzi sobie w cieplutkim brzusiu :D proszę ja o to od wczoraj:D