Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kessi_27

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kessi_27

  1. Misia - steskniłaś sie za mną - jak milo :D No dobra ja mam dziś chyba pałera jakiegoś:P Wstałam - niewyspana oczywiście, zjadłyśmy zaprowadziłam małą do przedszkola, posprzątałam cały dół (nawet kuchnię) ale dużo nie miałam bo mężyk wczoraj miał dzień dobroci (nie wiem co mu się stało) i pozmywał wszyściutko wieczorem a ja myślałam że siedzi se przed TV i zlewa obowiązki domowe :) No a wczoraj wogole był na nadgodzinkach i wrócił zamiast po 14-ej to po 18-ej, zjadł jajka w sosie i potem słyszę TV na cały regulator no ale zlałam to. Jak wrócił do sypialni to bezczelnie spytała czy mam zamiar dziś pozmywać bo on już zjadł ALE MIAŁAM NERWA!! No ale on mnie tak często w konia robi :P A ja wczoraj 3 godziny prasowałam no i dziś znowu chyba ze dwie godzinki zejdzie:) Ale to miłe te maleństwa prasować:) No to dziś ostatni dzień 32 tyg a jutro 33 zaczynam HURRA już z górki. Co do brzusiów to ja wczoraj chyba ostatni raz myłam sie w wannie:( normalnie scylić sie nie mogłam bo miałam wrażenie że główkę zgniotę :( Też tak macie?? No a majtaskow już na stojąco ani nie ubiorę ani nie zdejme:((
  2. Żabcia ja mam ptasie mleczko waniliowe - łap pyyyychotka :)
  3. Ale się objadłam oooooooooo nie mogę się ruszyc dwa talerze wszamałam ziemniaków z sosem i 3 jaja na twardo:P Teraz to najlepiej bym się do wyra walnęła ale nie wiadomo co Anecia nawyrabia a mężyka niet :( pewnie musiał na adgodzinki zostać:(( Co do kosmetykow - ja mam mydełko BAMBINO albo BOBAS nie pamiętam :) i płyn do kąpieli taki dostosowany do noworodków (gdyby coś), no i kremiki typu bepanthen, sudocrem, jeden do pupci tutejszej firmy, oliwkę (póki co malutką Johnsona - jak co to sama zużyję). Muszę kupić spirytus do pępuszka, gaziki już mam no a buzię się najlepiej przemywa przegotowaną wodą :) Acha no i ja nie używałam zasypki wogóle jakoś nie byłam przekonana:(
  4. Misiu - stronke wczesniej podałam ten przepis na sosik musztardowy - zauważyłaś?? No to ja spadam do przedszkola po królewnę i będę potem bo obiadek najpierw robię:)
  5. Kimizi - jak sie nie myle to to jest reumatoidalne zapalenie stawów - jak nie pochrzaniłam :(
  6. ja przy Anetce miałam Linomag i sudocrem i awaryjnie bepanthen bo można sutki smarować jak pękają karmić - nie szkodzi dziecku!! a terz mam sudocrem i jakis tutejszy nappy cream:) no i z polski bepanthen przyleci za tydzień:)
  7. Kiniaczku bądź dobrej myśli i trzymamy kciuki x 10000
  8. hhehheh często słyszę ze ktoś nigdy nie jadł jajek w sosie musztardowym i dopiero jak zrobię to kosztuje :) a chodzi tylko o sosik bo jajka gotuje się na twardo do tego ziemniaczki no a sosik robię tak ze najpierw zasmażka na masełku dodaję kostkę rosołową i trochę wegety np. (nie za dużo bo będzie słone) no i potem podlewam wodą robi się sosik i wrzucam jakieś pół słoika musztardy ostrej - i tu zależy kto co lubi ja mam Sarepska bo kozacka dla mnie za ostra ale proponuję kosztować i wrzucać po łyżce bo ja zawsze duuużo tego sosiku robię i on taki gęsty i ziemniaki mogłabym tylko z tym jeść no i jajkami oczywiście:) SMACZNEGO
  9. Mężyk mi kupil na zapas 3 opakowania ptysi w każdym są duuuże dwa :) no i termin ważnosci do jutra więc jem je dwa dni - córcia też pomogła :)
  10. A ja zeżarłam teraz dwa Ptysie i fuuuj znowu mi mdło idę po chleb z musztardą dla zabicia :) A na obiadek dziś jajka w sosie musztardowym i ziemniaczki:))
  11. Mamunia a Ty też tak miałaś ze troszke po połowie przedziału wagowego dziecko nie wchodziło juz w pampersa bo ciasno?? Moja jak były teoretycznie bo nie pamietam przedzialow np. 7-10 to jak ważyła 9 musiałam kupić wieksze :( cziekawe czy teraz tak samo bedzie:D
  12. Mamunia - moja dzidzia nadal niemrawa :( znaczy przeciąga sie ostro ale już piruetów nie robi - nie ma miejsca chyba:( Ale sie wczoraj obżarłam słodkości najpierw naleśniki potem ptasie mleczko potem ptyś z kremem a potem na kolacje to mi było bleeee A no a dlatego ze u sąsiadki Irlndki z którą sie wczoraj integrowałam pierwszy raz piłam herbatę z mlekiem - bo oni tak piją herbatke - głupio było zostawić a potem to mi tak mdło było fuuuuj:)
  13. Kasiu- ja pisałam o pieluszkach chyba przedwczoraj ale chyba mnie \"przelecialaś\" będę pisała krócej:P No więc na początek lepsze te 3-6 bo tak jak Mamunia pisze te newborn na tydzien starczą:( Dzidzię trzeba przewijać co 4 godziny max. no i po każdej kupce:) Więc średnio na dobę wychodzi 6 pampersów plus kupka :)
  14. Ja nie wiem jak to jest ale ubrałam sie tak samo jak wczoraj i ledwo co kurtkę dopięłam:(( A na wadze już 1 kg na plus :)
  15. No i wróciłam :) Brrrrrr ale zimno normalnie aż palce mam skostniałe musze wygrzebac rekawiczki gdzie ja je upchnęłam???
  16. Mamunia - no ja właśnie kupiłam maluteńka buteleczke taką jak na próbki a dzis idę do Polskiego sklepu spytać czy by mi z hurtowni paki BAMBINO nie ściagnęli bo widze że czasem mają szampony to moze też by oliwkę i inne takie. A jak nie to na Aneci sprawdziła sie NIVEA i też gdzies tu widziałam chyba w TESCO wiec jak coś kupie NIVEA :) Mam nadzieję ze bedzie dobrze :)
  17. Ja pieluchy i te po wycieraniu i te które np obsikała czy kupką ubrudziła tylko wrzątkiem w wannie splukałam i do pralki na 90 - i były ok. potem prasowanko. Teraz też tak będę robić
  18. Baryłka - ja nie wygotowywałam ciuszków uzywanych czy od znajomych tylko normalnie do prania - poza tym teraz chyba mało które nadają sie żeby w 90 stopniach prać ja piorę w 40 a czasem 60 - zależy co:) No a pieluchy tetrowe w 90.
  19. Ja lecę umyć łebek bo już patrzeć na siebie nie mogę a za 1,5 godzinki do przedszkola :) Będę potem:)
  20. Kimizi - bo każda jest inna i dziecko też:) znam mamy które karmiły i jadły normalnie a dziecko zaczęło mieć alergie duużo później po paru miesiacach a znam takie które jadły prawie wszystko i dzieciom nic nie było :) Jak zjesz łyżke swojej ulubionej kapusty z grochem to Tobie nic nie będzie, dziecku moze też nie a moze będziesz miała nieprzespaną nockę jak ja po pomidorówcce mojej mamy bo dzidzia będzie cierpieć, tego nikt nie wie...
  21. no tak powstawały przywitały się i teraz monolog prowadzę :( Tu jest ten link o odżywianiu : http://www.lorenc.krakow.pl/mi/?page_id=26
  22. Może to dziwne ale ja sobie małą wigilię w listopadzie zrobiłam :) tzn tylko właśnie kapustke z grzybkami z rybką i grzybową:) To przynajmniej trochę świat miałam :P no i kapuchę jadłam 3 dni :D Teraz chyba też tak zrobię chyba że maleństwo wyśmignie szybciej i nie zdąrzę:)
  23. A co do kolacji wigilijnej to ja życzę wam powodzenia :) SZCZERZE!!! Anecia urodziła się 11.12 a na wigilii ja zjadłam łyżke ziemniaków i dosłownie dwa gryzy rybki duszonej i jak mnie zmuliło to zaraz biegiem ledwo do toalety zdąrzyłam i wszyściutko z całego dnia zwróciłam :(( Teraz się nie nastawiam na pojedzenie sobie kolacji:) no chyba ze będzie inaczej:)
  24. Kimizi - przepraszam ale nie zauważyłam Twojego pytanka Ja wczoraj znalazłam taki artykulik o tym co jeść a czego nie. Co mogę Ci powiedzieć z własnego doświadczenia (mała nie miała kolek ani alergii) to jadłam lekkostrawne rzeczy, nie przesadzałam z mlekiem wykluczyłam smażone na rzecz duszonego i gotowanego a czasem pieczone, piłam duuużo soku jabłkowego pół na pół z wodą albo kompotu bo to ponoć pomaga a jak wkleję linka to zobaczysz w czym:) bo nie pamiętam ale ogólnie chodzi o energię i takie tam, unika sie rozdymających i tłustych a po 3 tygodniach co 3 dni można wprowadzać pojedynczo jeden produkt i obserwować dziecko. Moj jadłospis wyglądał tak : śniadanka przeważnie serek homogenizowany z chlebkiem i sok, drugie śniadanko jakaś kanapka z indykiem np., obiadek zupka jarzynowa albo chudy rosołek, albo pomidorowa np ale bez śmietany - można dać mleko lub jogurt nat. kolacja jakieś parówki z indyka (raczej lepszej firmy). Mam mnie załatwiła jak wróciłam do domu ze szpitala bo poprosiłam o pomidorówkę (a ona dała śmietany) i całą noc nie spałyśmy z malutką bo ona taaak płakała i cierpiała przez to. Rano zrozpaczona wysłałam męża do apteki po Bebiko i smoczek i wyobraźcie sobie ze ani jednego ani drugieo w aptece mu nie sprzedała tylko życzyła cierpliwości - i dzięki jej za to.
  25. Tazja - ślicznusia ta sukienka :)) Ja póki co zostałam przy pajacach i spodniach z dziewczęcym akcentem bo co jak będzie syn?? nie mam tego komu dać:( Ale mam koleżanke która w razie córci da mi ubranka po swojej - ma teraz pół roczku :)
×