Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kessi_27

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kessi_27

  1. Żabcia ja mam ptasie mleczko waniliowe - łap pyyyychotka :)
  2. Ale się objadłam oooooooooo nie mogę się ruszyc dwa talerze wszamałam ziemniaków z sosem i 3 jaja na twardo:P Teraz to najlepiej bym się do wyra walnęła ale nie wiadomo co Anecia nawyrabia a mężyka niet :( pewnie musiał na adgodzinki zostać:(( Co do kosmetykow - ja mam mydełko BAMBINO albo BOBAS nie pamiętam :) i płyn do kąpieli taki dostosowany do noworodków (gdyby coś), no i kremiki typu bepanthen, sudocrem, jeden do pupci tutejszej firmy, oliwkę (póki co malutką Johnsona - jak co to sama zużyję). Muszę kupić spirytus do pępuszka, gaziki już mam no a buzię się najlepiej przemywa przegotowaną wodą :) Acha no i ja nie używałam zasypki wogóle jakoś nie byłam przekonana:(
  3. Misiu - stronke wczesniej podałam ten przepis na sosik musztardowy - zauważyłaś?? No to ja spadam do przedszkola po królewnę i będę potem bo obiadek najpierw robię:)
  4. Kimizi - jak sie nie myle to to jest reumatoidalne zapalenie stawów - jak nie pochrzaniłam :(
  5. ja przy Anetce miałam Linomag i sudocrem i awaryjnie bepanthen bo można sutki smarować jak pękają karmić - nie szkodzi dziecku!! a terz mam sudocrem i jakis tutejszy nappy cream:) no i z polski bepanthen przyleci za tydzień:)
  6. Kiniaczku bądź dobrej myśli i trzymamy kciuki x 10000
  7. hhehheh często słyszę ze ktoś nigdy nie jadł jajek w sosie musztardowym i dopiero jak zrobię to kosztuje :) a chodzi tylko o sosik bo jajka gotuje się na twardo do tego ziemniaczki no a sosik robię tak ze najpierw zasmażka na masełku dodaję kostkę rosołową i trochę wegety np. (nie za dużo bo będzie słone) no i potem podlewam wodą robi się sosik i wrzucam jakieś pół słoika musztardy ostrej - i tu zależy kto co lubi ja mam Sarepska bo kozacka dla mnie za ostra ale proponuję kosztować i wrzucać po łyżce bo ja zawsze duuużo tego sosiku robię i on taki gęsty i ziemniaki mogłabym tylko z tym jeść no i jajkami oczywiście:) SMACZNEGO
  8. Mężyk mi kupil na zapas 3 opakowania ptysi w każdym są duuuże dwa :) no i termin ważnosci do jutra więc jem je dwa dni - córcia też pomogła :)
  9. A ja zeżarłam teraz dwa Ptysie i fuuuj znowu mi mdło idę po chleb z musztardą dla zabicia :) A na obiadek dziś jajka w sosie musztardowym i ziemniaczki:))
  10. Mamunia a Ty też tak miałaś ze troszke po połowie przedziału wagowego dziecko nie wchodziło juz w pampersa bo ciasno?? Moja jak były teoretycznie bo nie pamietam przedzialow np. 7-10 to jak ważyła 9 musiałam kupić wieksze :( cziekawe czy teraz tak samo bedzie:D
  11. Mamunia - moja dzidzia nadal niemrawa :( znaczy przeciąga sie ostro ale już piruetów nie robi - nie ma miejsca chyba:( Ale sie wczoraj obżarłam słodkości najpierw naleśniki potem ptasie mleczko potem ptyś z kremem a potem na kolacje to mi było bleeee A no a dlatego ze u sąsiadki Irlndki z którą sie wczoraj integrowałam pierwszy raz piłam herbatę z mlekiem - bo oni tak piją herbatke - głupio było zostawić a potem to mi tak mdło było fuuuuj:)
  12. Kasiu- ja pisałam o pieluszkach chyba przedwczoraj ale chyba mnie \"przelecialaś\" będę pisała krócej:P No więc na początek lepsze te 3-6 bo tak jak Mamunia pisze te newborn na tydzien starczą:( Dzidzię trzeba przewijać co 4 godziny max. no i po każdej kupce:) Więc średnio na dobę wychodzi 6 pampersów plus kupka :)
  13. Ja nie wiem jak to jest ale ubrałam sie tak samo jak wczoraj i ledwo co kurtkę dopięłam:(( A na wadze już 1 kg na plus :)
  14. No i wróciłam :) Brrrrrr ale zimno normalnie aż palce mam skostniałe musze wygrzebac rekawiczki gdzie ja je upchnęłam???
  15. Mamunia - no ja właśnie kupiłam maluteńka buteleczke taką jak na próbki a dzis idę do Polskiego sklepu spytać czy by mi z hurtowni paki BAMBINO nie ściagnęli bo widze że czasem mają szampony to moze też by oliwkę i inne takie. A jak nie to na Aneci sprawdziła sie NIVEA i też gdzies tu widziałam chyba w TESCO wiec jak coś kupie NIVEA :) Mam nadzieję ze bedzie dobrze :)
  16. Ja pieluchy i te po wycieraniu i te które np obsikała czy kupką ubrudziła tylko wrzątkiem w wannie splukałam i do pralki na 90 - i były ok. potem prasowanko. Teraz też tak będę robić
  17. Baryłka - ja nie wygotowywałam ciuszków uzywanych czy od znajomych tylko normalnie do prania - poza tym teraz chyba mało które nadają sie żeby w 90 stopniach prać ja piorę w 40 a czasem 60 - zależy co:) No a pieluchy tetrowe w 90.
  18. Ja lecę umyć łebek bo już patrzeć na siebie nie mogę a za 1,5 godzinki do przedszkola :) Będę potem:)
  19. Kimizi - bo każda jest inna i dziecko też:) znam mamy które karmiły i jadły normalnie a dziecko zaczęło mieć alergie duużo później po paru miesiacach a znam takie które jadły prawie wszystko i dzieciom nic nie było :) Jak zjesz łyżke swojej ulubionej kapusty z grochem to Tobie nic nie będzie, dziecku moze też nie a moze będziesz miała nieprzespaną nockę jak ja po pomidorówcce mojej mamy bo dzidzia będzie cierpieć, tego nikt nie wie...
  20. no tak powstawały przywitały się i teraz monolog prowadzę :( Tu jest ten link o odżywianiu : http://www.lorenc.krakow.pl/mi/?page_id=26
  21. Może to dziwne ale ja sobie małą wigilię w listopadzie zrobiłam :) tzn tylko właśnie kapustke z grzybkami z rybką i grzybową:) To przynajmniej trochę świat miałam :P no i kapuchę jadłam 3 dni :D Teraz chyba też tak zrobię chyba że maleństwo wyśmignie szybciej i nie zdąrzę:)
  22. A co do kolacji wigilijnej to ja życzę wam powodzenia :) SZCZERZE!!! Anecia urodziła się 11.12 a na wigilii ja zjadłam łyżke ziemniaków i dosłownie dwa gryzy rybki duszonej i jak mnie zmuliło to zaraz biegiem ledwo do toalety zdąrzyłam i wszyściutko z całego dnia zwróciłam :(( Teraz się nie nastawiam na pojedzenie sobie kolacji:) no chyba ze będzie inaczej:)
  23. Kimizi - przepraszam ale nie zauważyłam Twojego pytanka Ja wczoraj znalazłam taki artykulik o tym co jeść a czego nie. Co mogę Ci powiedzieć z własnego doświadczenia (mała nie miała kolek ani alergii) to jadłam lekkostrawne rzeczy, nie przesadzałam z mlekiem wykluczyłam smażone na rzecz duszonego i gotowanego a czasem pieczone, piłam duuużo soku jabłkowego pół na pół z wodą albo kompotu bo to ponoć pomaga a jak wkleję linka to zobaczysz w czym:) bo nie pamiętam ale ogólnie chodzi o energię i takie tam, unika sie rozdymających i tłustych a po 3 tygodniach co 3 dni można wprowadzać pojedynczo jeden produkt i obserwować dziecko. Moj jadłospis wyglądał tak : śniadanka przeważnie serek homogenizowany z chlebkiem i sok, drugie śniadanko jakaś kanapka z indykiem np., obiadek zupka jarzynowa albo chudy rosołek, albo pomidorowa np ale bez śmietany - można dać mleko lub jogurt nat. kolacja jakieś parówki z indyka (raczej lepszej firmy). Mam mnie załatwiła jak wróciłam do domu ze szpitala bo poprosiłam o pomidorówkę (a ona dała śmietany) i całą noc nie spałyśmy z malutką bo ona taaak płakała i cierpiała przez to. Rano zrozpaczona wysłałam męża do apteki po Bebiko i smoczek i wyobraźcie sobie ze ani jednego ani drugieo w aptece mu nie sprzedała tylko życzyła cierpliwości - i dzięki jej za to.
  24. Tazja - ślicznusia ta sukienka :)) Ja póki co zostałam przy pajacach i spodniach z dziewczęcym akcentem bo co jak będzie syn?? nie mam tego komu dać:( Ale mam koleżanke która w razie córci da mi ubranka po swojej - ma teraz pół roczku :)
  25. Misia Ja też mężyka wyprawiłam do pracy (bez przytulania niestety) no i teraz siedzę a góra prasowania zerka na mnie z łóżeczka i woła :D
×