Kessi_27

No popieram przedmowczynie :)) Było tak pięknie i nie podoba nam się dzisiejsza dyskusja i chcemy zeby pięknie było znowu TO NAS POSTULAT hehe:D:D:D

no i dzień się kończy i wy pewnie pójdziecie spać a my z Pia będziemy kiblowac do 1:01 co by znowu być pierwszymi na dany dzień na topiku, Nie Pia??:D

Z tego co wcześniej wyczytałam to pisałyście o imionach, bólu nogi, badaniu krwi i tych nieszczęsnych pokoikach dla dziecka (farba czy tapeta):D No więc co do imion to my dla córci jeśli będzie mamy Nicole - i wiem ze jest oblegane w Polsce i nie wszystkim sie podoba a raczej większosci sie nie podoba...:) ale my szukamy czegoś uniwersalnego bo tu czy w Polsce musi podobnie brzmieć tak jak naszej Anetki:) Co do chłopięcych to ja chciałam Patryk i pewna byłam że tak będzie ale mężowi się odwidziało i stwierdził ze chyba Kubuś (bo ja tylko te dwa dopuszczałam) czyli u nas Jakub a tu Jacob ale moze zmienimy jeszcze typy choć z moim Piotrusiem ciężko się wybiera imię. No a ktoś pisał o imieniu Piotr - POLECAM to bardzo dobrzy faceci, mili, rodzinni, pomocni i wogóle naj naj w końcu mój mąż tak sie nazywa więc dziecko nie moze :D ale na drugie dostanie Piotr:)

No dobra jestem już!! Witam brzuszki i mamuśki:D PIA - Ty też nie sypiasz tak wcześnie?? :D Jest już późnawo ale dzień miałam zalatany jak nigdy.. Rano lataliśmy od mechanika do mechanika bo nikt nie wiedział co jest naszemu autku :( jak juz się okazało co to humor mojemu mężusiowi juz nie wrócił. Ale miałam dzisiaj na obiad pyszny gulasz z wołowego, ziemniaczki i ... mmmm mizerie:D:P Potem mężuś pobiegł do pracy a ja srzątanko i w końcu do kompa":)) No a tu takie BOJE !!! nu nu

Oj laseczki co tu dzisiaj tak bojowo?? bo się boję

coprawda to dopiero jutro ale zmieniam stopke bo potem zapomne dzis jest pelne 20 tygodni HURRRAAA!!!! Acha a co do tej tabelki z waga to w najlepszym wypadku mam 3 kg mniej a w tym wlasciwym czyli najgorszym az 6 kg mniej BUUUUU chyba pojde poprosic o jakies badania hormonow bo dzidzia rosnie ale ja chudne w oczach cholerka:((

No kurka PIA mialas ten sam pomysl co ja no dobra to ja jestem druga:P A tak wogole to spac nie moge wrrrr z autkiem cos sié nam dzieje i obawa jest taka ze cos z silnikiem a tu bez autka ani rusz :(( No dobra napisze pozniejszym rankiem lub wczesnym popoludniem bo szukamy mechanika dobrego

No pięknie, pięknie heheheh a nie wiecie że przy dzieciach nie wolno sie wyrażać?? Tyle co wróciłam z zakupów na których oczywiście prawie nic nie kupilam bo jak człowiek chce to akurat nic nie ma:( Chciałabym Was tu trochę zasypać dłuuugim postem ale niestety dzidzia tak daje po prawym boku że ledwo siedze:D:D:D A paskuda mała jak nie patrze na brzuchol to kopie a jak popatrze to NIC :D To samo jak mąż położy rękę:P Ale po zakupach zaliczyłam spacerek nad morzem i fryty oczywiście:P Mężuś kupił mi sokowirówkę taką do całych owoców i nie mam pojęcia jak sobie smaki pomieszać - macie pomysły albo ulubione smaki?? Mam pomarańcze, jabłka, gruszki, marchew itp. obra lecę bo chyba dzidzia nie chce żebym siedziała ałłłłłłaaa :d ale to i tak miłe że tak kopcia no to :*

no to jestem na bierząco:D Ewcia - gratuluje córci!!! Ja zaraz lecę na zkupy i moze kupię już jakieś ubranka dla dzidzi:D Teraz siedzę z mokrą łepetyna i zaraz czesanko i naburmuszonego męża pod pachę - bo ma ostatnio "trudne dni" i moze na chwilkę nad moze skoczymy na hamburgera i fryty heheh Izu - ja nie wiem jak jest w Anglii ale tu u nas (a też UK) umawia sie do konsulatu i pozłożeniu wniosku o paszport tymczasowy (który jest ważny rok), czeka się okolo 6 tygodnina wydanie - koleżanka złożyła w marcu 10-ego wniosek a paszport odebrała 22 kwietnia. A ja orientowałam sie apropos grudnia i powiedzieli że moze to trwać dłużej bo goracy okres (świąteczny) i urlopy wiec trzymam kciuki !!! No to papa ja lecę - Wieczorkiem Was doczytam

Siemana Brzuszki :D nie pasuje napisa z rana hehehe Wczoraj wywalilo mi neta i nie mogłam nawet Was podczytywać:(( Teraz jestem na 209 stronie dopiero ale nadrobię. A wy takie pyszności mmmm tiramisu - to moje ulubione i zawsze mi wychodzi ale ostatnio nie mam ochoty piec... Ja wczoraj w końcu wzięłam się za przeprowadzenie corci do większego pokoju i w życiu chyba nie widziałam jej tak szczęśliwej jak zobaczyła efekt końcowy:D Wiecie co te naklejki na ścianę to suuuuper sprawa. Ma teraz niebieski pokoik oklejony księżniczkami Disneya i pościel też taką i wogóle z niego nie wychodzi nawet na bajki hehehe ciekawe kiedy się znudzi?? No i gdy juz skończyłam robotę to była 22:30 i padlam na pysk!! Co do papierosów to ja nie nawidzę tego zapachu i nigdy nie paliłam a mój mąż pali, niestety. W obu ciążach na sam zapach robiło mi się niedobrze zaraz jak coś poczułam no i do kibelka bleee :(( Teraz jest ok bo mąż nie pali w domku:)) Resztę napiszę potem nadrabiam czytanie :)

No w końcu siadam do kompa i poczytałam:)) Kasiu co do kaftaników i body to ja nie używałam prawie wogóle kaftaników - body było wygodniejsze i radze kupić te kopertowe albo bez guzików na ramionkach lepiej przechodzą- to nie takie straszne ubrać maluszkowi przez główkę - jakwidziałam jak położna ubiera Anetkę do wyjścia ze szpitala to się przeżegnalam - zero delikatności, biedne dzieci:( Izu a czy Ty sie orientowałaś jak to jest z załatwieniem paszportu dziecku?? Bo jak coś to ja tak i nie straszę Cię ale w styczniu może być ciężko wyjechać z maluszkiem no chyba ze wcześnie urodzisz (na pocztaku grudnia), ale nie przejmuj się mną i tym tekstem moze u Was szybciej \"to\" załatwiają... A ja dziś nic się nie wyspałam:(( Wczoraj mnie męczyło i czyściło a wieczorem zasnąć nie mogłam i w nocy dwa razy obudził mnie twardy brzuszek:( a 3 razy tak potężny skurcz w nodze ze myślałam że zawyję z bólu i tak strasznie gorąco mi było uffff A teraz dzidzia kopie fajnie i w nocy i nad ranem miało moje dziecko czkawkę - śmiać mi sie chciało:D Byłam dzis rano u okulisty i nie mogę teraz nosić soczewek i zmiana na okularki bleeee ale póki co tylko tydzień kuracji z kroplami i zobaczymy a za tydzień po okularki nowe...

Goniu nie unos sie olej pomaraczke ja doáczyam na 103 stronie a tak fajnie sie czytalo ze przeczytalam wszystki 103 i jeszcze na bierzaco:D zdolna jestem a teraz 4 dni mnie nie bylo i nadrobilam 20 stron:D Piszcie dziewczyny i zlewka na pomaracze:P

Izu jak Ty moglas zjesc cala tubke mleka?? mi juz slabo jak o tym czytam.... A mnie dzis troszke czysci no ale juz jest lepiej byle duzo pic!! Co do apetytu to ja w pierwszej ciazy mialam taki sredni (teraz mam mniejszy) i po porodzie to sie zmuszalam zeby jesc a same zdrowe rzeczy bo karmilam piersia i chudlam. A dodam że zawsze miałam duuuży apetyt. A z kolei odkąd tu mieszkam gotuję w coraz mniejszych garnkach bo po prostu musiałam jedzenie nieraz wyrzucic:(( Dziewczyny coś pisałyście o akcjach przed i w trakcie porodu (golenie i lewatywa itp). Ja jestem teraz przerażona bo tu nie robia takich zabiegów a w Polsce miałam - goliła pielęgniarka bardzo delikatnie no i rano miałam lewatywę bo to też przyspiesza poród a poza tym bali sie ze bedzie trzeba cc robić. nic mi nie wolno bylo jeść ani pić a mimo to jak juz widzieli że poród zaawansowany o 21:30 (caly dzien o suchym pysku) to cewnikowali jeszcze. SORRY, ze tak szczegółowo ale jestem w panice bo tu nic z tych rzeczy nie robia:(( no i cały poród TRZEBA jeść i pić!!!! Koleżanka teraz rodziła i mówiła że cały czas skupiała sie zeby wstydu sobie nie narobić zamiast na oddychaniu i skurczach... A wieci jaki to ból iść po porodzie pierwszy raz do toalety jeszcze jak było sie szyta??? to przeraża mnie najbardziej!!!!!!!!!!!!!! A co powiedzą te co rodziły za granicą bez tych zabiegów??

Mamusia - [ serce] trzymam kciuki bedzie dobrze

Mhmmmmmm takie lody to ja bym zjadła z McDonalda - podrzuć troszkę, plosię:D A moa córcia dziś wymyśliła zabawę z dzidziusiem kładzie mi coś na brzuchu np. kostkę do gry a dzidzia jak kopie to kostka spada ale Anetka ma frajdę :D:D:D No a teraz to ja juz na chwilkę zniknę bo cały dzień przed kompem i nadrobiłam zaległości z prawie 4 dni uffffff zaraz mężuś z pracy przyjedzie a ja kompletnie nic w domu nie zrobiłam a miałam ściany umyć bo kupiłam fajne naklejki z księżniczkami dla Aneci do pokoju i bedziemy ja dzisiaj meblować do większego a mniejszy bedzie teraz gościnnym :) Acha Izu doczytałam ile Ty i Patinka płacicie za czynsz to wydaje mi się ze baardzo drogo no ale nie wiem gdzie i jaki rejon. My tu płacimy 110 funtow za tydzien (3 sypialnie, salon, jadalnia, kuchnia i 2 toalety jedna z prysznicem druga duza z wanna) nie wiem ile u Was takie kosztuja, oprocz tego płace tylko prad:D to chyba szczesciarze jestesmy:) no oki to papa do później wieczorem ok 22 zajrze podczytac Was

Kimizi to mój mówi to samo. Ja oczywiście jak byliśmy jeszcze w Polsce mówiłam bo mama bo muszę pomóc bo coś tam a on: a moze pomyślisz o sobie bo znowu będziesz beczeć pół dnia!! I wtedy go nie rozumiałam i byłam zła ze tak mnie "oddala" od pomocy mamie ale później mu za to podziękowałam i dopiero jak się wyprowadziliśmy z kraju (b mieszkaliśmy od rodiców jedna ulicę) to odpoczęłam psychicznie i zyję sama sobie dla mojej własnej rodzinki - bez rzadnych stresów!!!

Co do życia za granicą to też w końcu mogę sie wypowiedzieć. postaram się zwięźle:) Ja zawsze mówiłam że nie wyjadę nigdy z Polski bo ja rodzinna jestem i mam fajne kuzynki i zawsze do kogoś na kawkę wdepłam a juz na pewno nie wyjade po tym jak będziemy mieli dziecko. I chodziło mi tu nawet o moje miasto rodzinne nie chciałam sie przeprowadzic za Chiny Ludowe!!! Nie uwierzyłybyście jak mi się horyzont myśleniowy zmienił równo w tydzień. Była już z nami Anecia i miała niecałe pół roczku, męża nie widywałam bo po 12 godzin pracował plus dojazd, macierzyński się skończył bezrobotny juz też prawie (bo tylko 3 m-ce) :(( Kiedyś jak rozmawialiśmy to powiedziałam że jakby dostał ofetrę pracy w innym mieście to od razu pakujemy się i jedziemy... no i po 6 dniach dostał taką ofertę i w godzinę podjęliśmy decyzję o wyjeździe na drugi koniec Polski, nawet rodzice nie sprzeciwiali się czego byliśmy pewni... No ale nie wypaliło A z przyjazdem do Irlandii Płn. to zdecydowaliśmy po moich namowach praktycznie w 2 tygodnie i nie załujemy, jest tu dobrze i ludzie są mili tylko służba zdrowia nawala:/ Jesteśmy tu od wrzesnia więc niedługo stuknie roczek. Co do edukacji to uważam ze oni są bardzo do tyłu za naszymi Polskimi dziećmi, niestety i mam zamiar dokształcać Anecie w miarę możliwości. Może dzieci idą wcześniej do szkoły ale one się tam większość czasu bawią i rzadko mają zadania domowe, a matematyki to ich uczą wogóle bez wyobraźni - popłakać się mozna - pomagałam koleżanki dzieciom w lekcjach z tad moje spostrzeżenia. A z kolei co do Polskich szkół to uczą też wiele niepotrzbnych rzeczy i dzieciom zaśmiecają umysł!! Dawałam przez 4 lata korepetycje z matmy, angielskiego, a potem nawet innych przedmiotów "łączonych" i wierzcie mi te biedne dzieci nie miały pojęcia po co tego się uczą i nie mogły nic zrozumieć. Bo szczytem jest dawać 10 latkowi (chyba 4 klasa) do wytłumaczenia przykładów procentów do obliczenia deklaracje PIT-36 na przykład - JA SIE ZALAMALAM!!! No dobra ale sie rozpisałam a miało być zwięźle :P

No dziewczyny jeszcze 8 stron i bede na bierzaco:D a o czym Wy tu piszecie o jedzonku, rodzicach.... ech trudny temat i dla mnie - teraz jestem szczesliwa... Co do jedzonka to wlasnie mialam Was spytac czy mezowie tez maja smaki jak Wy?? Moj mnie wczoraj zagial:P Kupilam w Polskim Sklepie ryby opiekane w oleju i occie (takie w sloju), paprykarz (to Pia), pasztet drobiowy, ogóry małosolne i kiszone i faslke szparagowa (niestety mrozona). Moj mąż od ryb to WARA bo nie lubi ale jak zjadlam jeden kawalek ze sloja to tak patrzy na mnie i pyta Dobre? no tak!! chcesz? Nie przeciez nie lubie - i nadal sie gapi poszedl po talerz i cala reszte sam zjadl nie bylam w stanie ze smiechu wiecej wsunac i zal mi bylo biedaka wiec pozwolilam mu wszamac wszystko:D a wczoraj kazal zrobic ta fasloke z bulka tarta i maselkiem wlasnie zjadlam pelna miske i zagryzlam winogronami:P No dobra czytam dalej.... Acha Pia, Meaaa, Izu - nie przejmujcie sie rodzicow sie nie wybiera i jakie pieklo byscie nie przeszly to teraz jestescie ze swoimi wlasnymi rodzinkami i dziecmi i im nie wolno zrobic tego co rodzice nam - ja tez mam kochanego mezusia i teścia który zrobiłby dla mnie wszystko!! Tylko to sie teraz liczy ze szczesliwe jestesmy a rodzice albo daleko albo nie ale juz nie pod tym samym dachem:D

no poprawiłam stopkę

No witam brzuchatki i dzidzie po dluuugiej przerwie Ale żeście naskobały :D ponad 20 stron mam do czytania ale jestem dzis w domku to nadrobię :) mam nadzieję:P Ale mi weekend minął niech to szlag ząb mnie tak bolał ze szok no i wczoraj miałam wizytę u dentysty moją zamówioną miesiac temu właśnie do tej cholernej ósemki i wiecie co?? Tu są dupy a nie dentystki wrrrr Świnia najpierw zapytała o co chodzi potem pogrzebała w paszczy i tym cholernym dziobakiem naruszyła mi wszystki 4 zęby z małymi dziurkami i powiedziała ze to na tyle bo ona w ciąży nie może mi nic zaoferować i ze mam lepiej szczotkować zęby i przyjść po porodzie ALE MAM NERWA Do dzisiaj wszystkie zęby mnie bolą (te 2 ósemki i 2 siódemki) no i spytała czy aby na pewno szorowałam zęby po wymiotach no bo tylko te tylne mam zepsute BEZCZELNOŚĆ PO PROSTU. Za tydzień jadę do Dublina do Polskiego gina to zachacze też Polskiego dentyste, to moze choć te małe dziurki mi zrobi a po ciąży wyrwę te zęby i spokój póki co niech je zalepi. Czy Wy też macie takie jaja z dentystami?? Dobra ide czytac zaległości potem napiszę, no i zmieniam stopkę bo już połowa 20 tygodnia:)

Ej Izu dobre to jest ten tekst o budyniu. tak na marginesie ja Dr Oetkera nie kupuje bo... za rzadki hehheheh Ale cały tekst jest extra. Ja ostatnio jakieś 5 lat temu zastanawiałam sie czemu juz nie ma tych oranzad w woreczkach co sie słomkę wbijało pamiętacie je?? A w ten weekend byliśmy na lodach a mąż mówi Ty ja nie jestem w ciąży ale mam smaka na Cassate :D:D:D koń by sie uśmiał ale co prawda to prawda A ja chyba jutro zrobię na obiad dla siebie zalewajkę a kto wie jak sie ja robi bo mam smaka NO TO TERA DOBRANOC juz Koniec i kropka PAPA

O JESSOOOO ja napisalam RZEGNAM a nie ŻEGNAM oj jednak mózg w brzuszek ucieka A no i kurka MEAAA nie przywitałam Cię witam fajnie ze juz po wszytskim - chodzi mi o szpital - i gratuluję NADII izu zdrowe odżywianie to u mnie takie że śniadanie zjadam bo maz pilnuje lub córa obiad rzadko jak juz to zupki takie pomidorowa ogórkowa pieczarkowa rosołek, a kolacja to zazwyczaj jak mąż jest kiszona kapusta z czymś a jak go nie ma konserwowe ogóraski a mi nie wolno bo anemia mi grozi :P no to teraz zamiast on Wy bedziecie na mnie warczeć:P Acha a która to mądra pisała o paprykarzu?? i co ja mam teraz jeść O TEJ PORZE?? och ja nieszcześliwa :D

Ej byłam właśnie w galeryjce naszej i muszę to napisać: KOFANAMISIA - bo jak CIĘ palnę !!! gdzie Ty gruba jesteś, co ??!! Nogi szczupłe a to u góry to dzidzia jest wiesz?? Widziałaś w galerii mój brzuchol z Anetką? Jak nie to zobacz :D A co do spodni to extra sa i te od Miski i od Ewci - bardzo mi sie podobają. Ja mam jedne jescze po Aneci takie "eleganckie" bo pracowałam w biurze ale bardzo fajne są bo od 3 m-ca je nosiłam i było ok, teraz trochę później i też są ok i starczają do konca ciąży:D A teraz kupiam sobie jedne długie ze ściągaczem na brzuch ale bardzo wysoki i teraz mi gorąco w nich, a drugie.... hmmm jak ubrałam to mąż by sofę ugryzł - bo ja to jak Miska myślałam że taka wielka juz jestem i kupiłam sobie w rozmiarze UK:20, to na nasze chyba 48, a koleja do mierzenia była ogromniasta no to na oko kupiłam i mam chyba na grudzień je założę:/ wrrr Ale sprawa juz obczajona i sobie ten pas bawełniany podszyję po bokach to mam rybaczki jak znalazł na wakacje w Polsce:D:D a co trza se radzić Oki lasencje jako ze wszystkie uciekacie i Izu pewnie zaraz myknie to ja sie tez rzegnam bo moje dziecie walczy ze słoikiem NUTELLI w kuchni piętro nizej i aż sie boje co zastane BUZIAKI WSZYSTKIM i papa

Izu o fasolce z masełkiem i bułką tartą to wczoraj marzyliśmy razem z mężem ale ja kupuję w sklepie taką mieszankę mrożonkę młode marchewki (baby), groszek zielony i fasolka szparagowa i kukurydza i mogę śmiało polecić miałam wczoraj do ziemniaczków olane masełkiem nawet mężuś sie zajadał

A jakbym sobie teraz na jeżyny poszła na działkę takie sooooczyyystee mmmm i poc oc ja sie katuje jutro idę do sklepu i kupie choćby po 25 dkg Izu Ty tą pracę to olej a nie truj siebie i dzidzi nerwami i dobrze że mężuś Cię broni masz oparcie jakieś - mój taki sam był jak pracowałam:D tzn teraz też mam oparcie ale jak byłam w ciąży z Anetą to w 4 m-cu kazał mi iść na L4 zebym ODPOCZĘŁA.