Kessi_27
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kessi_27
-
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
macham do Was ledwo zyje nocka do bani nogi mi zyc nie daja :o ja juz chce urodzic i wracac do siebie :( nie no jeszcze z tydzien dwa i mysle bedzie po wszystkim :P jeszcze gora zostala do ogarniecia no i na ten materacyk czekam ehhh Mamuniu - spóźnione życzonka ale spełnienia wszystkich marzen szczególnie tego o pracy dobrej i zdrowka dla Ciebie kochana i mniej trosk Ja dzis ledwo do szkoly doszlam a nie mialam wyjscia bo Piotrek w pracy a sasiada nie upolowalam no i Aneta byla godzine pozniej dzis w szkole :o ale nie dalam rady zwlec sie z lozka przez te nogi :( Wogole to mam wyrzuty sumienia i źle mi teraz bo nawrzeszczałam na nia strasznie bo Marta jej schowala ksiazke z biblioteki a ona nie patrzyla gdzie i szukalam 30 minut kkrzyczac i wogole wsciekla ehhh hormony :( musze ja jakos przeprosic po szkole cos dobrego jej upichcic :) wczoraj przyszla gondola do ojego obecnego wozka i teraz moge go wystawic jak to maz mowi ale ja czekam jescze na ten dzisiejszy caly i porownam sobie gondole i wtedy zdecyduje najwyzej sprzedam go jak skoncze uzywac gondolki :) dobra lece do marty bo juz slysze ze lyzeczka po stoliku rysuje czyli serek juz jest wszedzie :P milego dfzionka wszystkim Myszko - widzialam troszke tylko fotek na nk i sliczne jestescie wszystkie kobietki a rodzinka wogole super takie cieplo i spokoj od was bije :) -
możliwe styczniówki 2011 :d
Kessi_27 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witajcie ja po w miare dobrej nocce dzidz szalal troche ale dalam rade bol mniejszy juz ucisk ten sam prawie :) Dzis mam dobry dzien bo za pare godzin przyjedzie gondola do wozka a w ciagu dnia caly wozek :D nie moge sie doczekac zeby wytestowac :D Gratuluje nowym mamusiom Marigo - ja cie nie chce straszyc ale te spuchniecie to nie jest dobrze moja znajoma tak miala dzwon do GP albo do poloznej bo to moze byc (nie musi!!) zatrucie :( wiem ze mnie uprzedzali tu ze poki tylko nogi to ok ale jak pojdzie na dlonie i twarz to pedem do poloznej Prosze sprawdz to. Anetka juz w szkole - poszla z sasiadem ja nie dalam rady ide dac mlodszej sniadanko bo buntu dwulatka ciag dalszy i wszystko jest NIE i BEEE a ulubione zajecie za dnia to rzucanie na podloge i udawanie placzu jak lalki łeeeeee łeeeee no to milego dzionka aaa i nie martwcie sie ja tez lutowka poniekad bo wg @ mam na 4 luty a nadal nie wiem jak rodze jeszcze 6 dni do decyzji :) Buziaki kochane -
możliwe styczniówki 2011 :d
Kessi_27 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
gratulacje dla nowych mamusiek ale sie nam rodza dzieciaczki :) super oby tak dalej ;) ja na chwilke bo padam na pysk bylam dzis i wczoraj na zakupach i czuje sie przerzuta i wypluta ale mam juz wszystko oprocz materacyka i karuzelki :) No i uwaga uwaga znalazlam kuriera taniego hahaha jutro dostane wozek ale nerwy moje nie byly tego warte co za palanty z niektorych kurierow :o no to tyle bo sprzatam wlasnie (czyt doprowadzam do jakiegokolwiek wygladu) pokoje dziewczynek :) a jeszcze goscinny dla mamy i nasza sypialnia bo poki co wszytsko co kupilismy stoi u nas bo nigdzie indziej nie ma miejsca :o Daje sobie tydzien i dom ma blyszczec na szczescie mezyk pomaga kiedy jest w domu :) No i juz za tydzien wizyta i decyzja co do porodu matko jak ten czas leci.... Pozdrowionka dla wszystkich -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
aha no i nasz przyszly wehikul http://www.tako.net.pl/index.php?action=showitem&id=289 -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
córy marnotrawne :P mam nowa klawaiture wiec z gory przepraszam za byki ;) ale durnie sie pisze bo nie mam wogole przerw miedzy klawiszami i sa mniejsze jak w poprzedniej. no wiec po kolei o sobie: w weekend myslalam ze pozabijam ktokolwiek do mnei podejdzie szukalam 5 dni kuriera i w koncu znalazlam ale co sie nerwow najadlam to moje :o pisalam wam ze kupilam wozek w Anglii dla naszego okruszka no i kurna tak sie na niego napalilam ze nie wzielam pod uwage ze z przesylka takie jaj beda za wozek dalam 120 a za przesylke kurierzy polscy chcieli od 90 do 140 paranoja normalnie ale w koncu znalazlam taka stronke gdzie wpisuje sie co ma sie do wyslania i skad dokad i idzie licytacja kurierzy wpisuja za ile moga przewiezc :) no i dostane dwie olbrzymie paki ponadwymiarowe za 50 funtow heheheh Tak wiec jutro dostane moj nowy pojazd a jutro tez gondole do naszego starego wozka to teraz bede mogla komplet korzystniej sprzedac :) a moze zostawie sobie oba :P nie no zartuje :D Od paru dni czuje ze rodze :o w nocy masakra dziecko sie wcale nie czuje brzuch jak kamien zle spie i wogole mam dosyc juz juz chce tulic kruszynke no i za tydfzien decyzja i jak cos poznam termin :) W domu nadal sajgon i kasa wprost rozplywa sie z dnia na dzien juz wiem ze sofy nie kupimy :( z dobrych wiesci dla mnie to to ze w koncu palanty ze skarbowki wystawili mi rachunek za skladki ubezpieczeniowe za caly rok odkad jestem samozatrudniona uffff dzis zadzwonilam sie klocic a facet do mnie ze w zeszlym tygodniu wystawili i powinnam za tydzien dostac A mi sie spieszy baaaardzo bo jak zaplace to od razu o macierzynski wystepuje i zawieszam tym samym dzioalalnosc bo na macierzynskim nie moge pracowac tylko 1 dzien w miesiacu i bede dostawala kasiorke wiec w koncu na cos ten moj biznes sie przydal :D tyle ze najpozniej moge dzien po porodzie o macierzynski wystapic a tylko jak zaplace skladki i kurna oni taaak zwlekaja :( dobra nie smece juz Wczoraj i przedwczoraj dokupilismy wszystko co potzeba (zostal materacyk i karuzelka) ale pieluchy kosmetyki ubranka kocyki reczniki i wszystko inne co przyjemnie kupowac z glowy :) ale sie ciesze Teraz tylko zebrac sily i to wszystko posegregowac wyprac i wyprasowac bo daje sobie max tydzien na doprowadzenie domu do wygladu normalnego :P pozniej moge rodzic :D Zlozylam dzis papiery Marty do przedszkola nie licze ze ja przyjma bo jest mala ale jakby co fajnie by bylo :) Mala przechodzi bunt 2latka a ja mam serdecznie tego dosyc nic mnie nie slucha Piotrka z reszta powoli tez :P jest uparta zlosliwa i placzliwa i wszystko robi na przekor ale tak ma 3/4 dnia pozniej jest do rany przyloz :D a w nocy placze czasem i nie mozna jej wtedy uspokoic :o Wczoraj bujala sie na krzesle spadla i rozciela warge wyglada dzis cudnie dzis z kolei upuscila sobie sloik dzemu na stope i siniak na maxa a wogole to co chwila cos zmaluje :P Anetka od poniedzialku wrocila do szkoly i jest przeszczesliwa:) ferie sie w koncu im skonczyly ale zrobila sie strasznie pyskata i uparta Dwa dni temu powiedzialam mezowi ze moze mnie zastrzelic :o mam serdecznie dosyc oho dziewczynki sie kloca musze leciec zajrze jeszcze bo mezyk ma nocke aha co do imienia maz jakos nie umie zaakceptowac Adama i wracamy do wersji pierwszej Artur trudno tubylcy naucza sie wymawiac po polsku heheh bo maz jak dzis rzucil imie Patryk to sie zdziwilam az wiec wole Arturka ;) -
możliwe styczniówki 2011 :d
Kessi_27 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja ten wozek znalazlam przez przypadek jest tylko troche uzywany jak nowy wg fotek a tu takiego nie widzialam wogole paradoks bo moja irlandia to tez UK tylko dzieli nas z Anglia morze i nikt nie chce sie cholera podjac a wozek spakowany czeka zaplacilam 120 funtow a za transport chca 100 :( -
możliwe styczniówki 2011 :d
Kessi_27 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kornelinka ja tez go jeszcze nie mam :( kupilam od laski z Anglii pewna ze bedzie raz dwa ale sama szukam kuriera i nikt!!! nie chce mi go przewiezc do nas :( a jak sie godza to za taka kase ile za wozek dalam :o nic szukam dalej -
możliwe styczniówki 2011 :d
Kessi_27 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
sorki Tosiak ;) juz nie bede :P -
możliwe styczniówki 2011 :d
Kessi_27 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
pokaze wam moj nowy nabytek :) http://www.tako.net.pl/index.php?action=showitem&id=289 -
możliwe styczniówki 2011 :d
Kessi_27 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no Marigo jaja se robisz - jeszcze sie nie spakowalas?? oj to ostoja spokoju jestes :P ja sie pakuje jutro bo troche rzeczy mi brakuje :D -
możliwe styczniówki 2011 :d
Kessi_27 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Marigo my obie takie odwazne :D przy Anecie szlam do szpitala z usmiechem na ustach ze w koncu wywolaja i bedzie bo 3 dniach jak juz cos ruszylo to chcialam sie pakowac do domu :P Przy Marcie tez odwazna ze gorzej byc nie moze niz pierwszy porod tiaaa o naiwnosci :P no i tez jak juz skurcze takie ze po scianach moglam chodzic to sie glowilam czemu tego zatrzymac nie mozna i wrocic do domu :P ciekawe jak tym razem bedzie? hahahahah moj maz sie zawsze smieje ze ktoredy wlazlo to i wyjdzie ale jak sie tak boje porodu to chyba wiem czym sie ciaza konczy :P madrala :D -
możliwe styczniówki 2011 :d
Kessi_27 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kornelinka - jestes pewna ze wody a nie czop? :) ja tak mialam przy Marcie najpierw cos sie saczyc zaczelo jakas godzinke dwie a pozniej jak chlapnelo to taki wlasnie czop juz az sie zdziwilam bo przy pierwszej od razu sam czop poszedl. A co do oleju tutaj polozna mi powiedziala po urodzeniu Marty ze wszystkie sie meczyly z tym olejem a ona po prostu podwojna dawke miety pieprzowej lyknela od razu ja pogonilo hahhaah i jak po porodzie balam sie isc do WC to mi wlasnie przyniosla kieliszek z mieta i 10 minut po juz bylam w WC bez strachu o wyproznienie za to ze strachem czy doczlapie :D (sorki za obrazowosc) nie uprzedzila mnei tylko ze skoro karmie to dziecko tez przeczysci :o -
możliwe styczniówki 2011 :d
Kessi_27 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tosiak heheheh oj znam te sposoby zeby tylko przyspieszyc pamietam jak kombinowalam przy Anecie :D:P Ja dzis nie spie juz od 4:20 bo jak mnie ten bol obudzil to juz nie zasnelam mala na mleko wstala 15 minut pozniej a maz o 5 do pracy wstawal wiec juz nie dalam rady zasnac :( czuje sie na tyle dobrze zeby posprzatac ten caly syf po zamianach pokoi (tak soobie wmawiam) mam 4 pralki prania wysuszone rzucone na lozko w jednym pokoju i wszystkie moje produkty w pudlach ktorych nie sprzedalam w pokojach u dziwczynek a za 3 tyg mama moja przylatuje i trzeba do tej pory pokoje dzieciom pomalowac po remoncie i jej pokoj przygotowac :o ehhh nie wiem kiedy to wszystko. W dodatku z rana rozliczalam sie z fiskusem (robie to na raty od pazdziernika chyba:P ) no i niechcacy wyczytalam ze mnie w bambuko zrobili bo jako ze ja mam baaaardzo male zarobki z tego biznesu a w zasadzie rzadnych bo strata mi wyszla to mi mowili ze macierzynskiego nie dostane bo nie place skladek (bo nie musze do danej kwoty) a tu sie okazuje ze moge dostac tylko musze zaplacic zalegle skladki wolontariacko (?) czyli mimo iz nie musze lacic to jak zaplace mam prawo do zasilku macierzynskiego :) ale chamy ze nie doinformowuja no!! nie wiem czy zdolam i zdarze to wszystko zalatwic w 3 tygodnie :( ale od poniedzialku ruszam do skarbowki i bede sie klocic a co !! :P A tak wogole to jestem zmeczona bardzo tym razem moze ta moja anemia daje sie we znaki... co do mojego porodu to ja wiem ze lepiej jak sie samo zacznie ale tym razem zasugerowano mi ze lepiej cc zrobic przed terminem chocby dlatego ze dziecko nie bedzie az tak duze i wtedy ponoc mniej komplikacji hmmm nie wiem sama Poprzedni porod to byly dwa porody od 5 do 19:30 silami natury a pozniej kleszcze i cesarka bo nawet kleszcze nie pomogly :( nie chce znow tak ryzykowac bo mala urodzila sie wtedy z fioletowymi raczkami i nozkami bo ja przydusilo jak utknela w kanale :o Dobra nie marudze juz nie gledze zdrówka wszystkim zycze i lekkich porodow a ja zmykam skladac tooone prania :( -
możliwe styczniówki 2011 :d
Kessi_27 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
to i ja sie niedzielnie przywitam :) Dyducha - wszystkiego naj i samych słonecznych dni w Waszym małżeństwie bez chmurki na niebie ;) Marigo - dla męża STO LAT!! daremnego macie tego sąsiada ja bym mu nie wiem co zrobiła no i szkoda ze z tym urlopem tak wyszło :( Ja tez po koszmarnej nocce dzisiaj wogole wczoraj w ciagu dnia ledwo 10 ruchow czulam junior postanowil wsadzic mi stpe pod zebro przedwczoraj i dopiero dzis mu sie odwidziało :D Wczoraj prawie caly dzien mialam brzuch jak kamien a w nocy to sie az pobeczałam i maz musial mi pomoc (czyt. popchnac porzadnie) zeby sie obrocic bo obudzilam sie z bolem i jekiem na plecach zesztywniala juz :o ide dac dzieciom jesc wroce ;) -
możliwe styczniówki 2011 :d
Kessi_27 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hejka kochane korzystam z 5 minut odpoczynku i skrobię do Was ehhh kiedy ja bede miala czas poczytac co sie na moich forach dzieje :( Gratulacje dla nowych mamus jakies na pewno sa od mojej ostatniej wizyty ;) Nie wiem co by Wam napisac bo za duzo tego ostatnio u mnie no ale sprobuje tak w skrocie. 18ego stycznia dowiem sie czy bede miala cesarke i jesli nadal dadza mi wybor to wybiore jednak cesarke bo we wtorek troche zcykorzylam i powiedzialam ze chce sprobowac pare godzin normalnego a jak nie bedzie postepu to cesarka No ale we wtorek bylo 35tyg +4dni a moj okruszek wazyl 3250 wiec mały nie jest :D no i lekarz po konsultacji z innym powiedzial ze jak chce moge miec cesarke a jak nie moge probowac Bo dziecko moze miec 4500 do 5 kg wg tego drugiego lekarza. Tak wiec w czwartek mialam test obciazenia glukoza i 18ego mam kolejne usg by sprawdzic ile dzidziek przybral na wadze i wtedy decyzja wyniki juz beda wiec najprawdopodobniej urodze przez cesarke pod koniec stycznia :) Dam wam na pewno znac jak sie dowiem :) Ogolnie czuje sie cieeezko i pierwszy raz koncowka jest dla mnie az tak meczaca i bolesna :o z kazdym dniem czuje sie jakby to mialo byc juz!! ale Wy pewno macie te same odczucia. Wczoraj w koncu poskladalismy lozeczko i ustawilismy po przemeblowaniu w sypialni naszej komode i lozeczko ja popralam ochraniacz teraz tylko kupic materacyk, posciel juz mam ubranka jeszcze nie poprane karuzelke musze kupic... oj sporo tego ale za tydzien juz dostane paczke z gondola do naszego wozka i jestem przeszczesliwa a za 2 tyg wozek ktory okazyjnie kupilam hihihi bede miec poki co 2 wozki i sprawdze ktory epiej sie sprawdzi a drugi sprzedam :) Dobra spadam bo dziewczynki sie kłóca juz ehhh ani chwili wytchnienia a w domu jakby granat wybuchl przez to przemeblowanie całe ale mam nadzieje ze sie wyrobimy do porodu i przyjazdu mojej mamy :) Ide piec ciasto bo mam dzis gosci Buziaki dla Was i do miłego jak juz mam nadzieje sie wygrzebie z tego balaganu w domu :D -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no muszę napisać choć czasu mam mało a nie spie od 5ej :P Babeczko - dla Zuzieńki STO LAT!!! ciekawe co twoje dzieciaki porabiają tak dawno o nich nie czytałam... Zdrówka przede wszystkim i odezwij sie ;) Mamuniiu - zdrówka kochana dla Ciebie i oby Zosi za mocno nie dokuczało przeziębienie a teraz sie połóż z nogami do gory i niech mąż wokol Was lata :) Izu - oj trudna decyzja ale wiem jak Ci na tym zalezy zeby miec jakas prace i staz w koncu w zawodzie. Mam nadzieje ze wszystko sie Wam pomyslnie poukłada :) no i trzymam kciuki za zamowienie ;) Sorki ze tylko tyle do Was ale jeszcze musze ciasto upiec bedzie dzis IZAURA (murzynek z serem białym) Dzis mam gości heheh zobaczę się z koleżanką z liceum z ktorą nie widziałam sie już 12 lat !! okazało sie ze mieszkamy na tej samej wyspie hahah no i ona ma termin porodu dzień po mnie :P ale bedzie fajnie (mam nadzieje poki co tylko mailowo sie dogadujemy ale zawsze ja lubilam) tez ma miec synka :) No a ja w koncu czuje sie lepiej w sensie ze do tej pory mialam dola i zale ze wszystko jest tak jakby nikt na to dziecko nie czekal zero przygotowan itp. W czwartek kupilismy wykladzine do naszej zimnej sypialni (no dobra jest troooche cieplej) i wczoraj nam ja facet polozyl wiec od razu nakazalam przemeblowanie :p A CO!! no i tym sposobem wszystko jest inaczej a mąż poslusznie stawial gdzie co kazałam i stoi już komoda i łóżeczko naszego okruszka ja wyprałam ochraniacz i tylko nowy maeracyk trzeba kupic bo ten jednak mocno wylezany (a raczej wyklęczany przez Marte) Lepej mi bo powolutku wszystko zaczyna miec ręce i nogi :) Kondycyjnie nie czuje sie najlepiej ale robie czesto przerwy i wszystko na raty i myśle ze zdołam wyrobic sie ze wszystkim do porodu :) Co do porodu to jesli nadal dadza mi wybor jednak zdecydowałam sie na cesarke przeraza mnie czekanie i meczenie sie znowu cały dzien czy dziecko nie utknie znowu i nie bedzie trzeba i tak cesarki robic :( :o Kimizi - ja tak właśnie miałam od 5 rano do 19 rodziłam siłami natury ale jak juz nawet kleszcze nie pomogły to natychmiast cesarka bo nam tetna zaczęły szaleć no i pozniej krwotok miałam transfuzje temp. 34 stopnie dogrzewanie kocami, dmuchawą ehhhh jak se to przypomnę to miałyśmy naprawde szczęście ze to wszytsko sie dobrze dla nas obu skończylo Wczoraj znowu oglądalismy fotki od porodu do teraz i jak widziaam te sino fioletowe rączki i nóżki martusi to mi sie płakać chciało... Tak wiec teraz chyba jednak nie będę tą odważną i wybiorę jednak cesarkę mimo zże nie mam gwarancji ze dojde do siebie tak szybko jak poprzednio ale po normalnym tez jej nie mam wiec... Dzisiaj też w koncu rozliczylam sie z fiskusem ufff mam czas niby do 31.01. no ale wtedy to do tego glowy nie będę miała na pewno :D Aha noi kupilam wózek hahahah i w koncu znalazlam gondole do naszego ale jaja bo obie babki odpisaly mi wtej samej chwili no i teraz bede miala 2 wozki :P nasz juz kompletny z gondola a oprocz tego TAKO Jumper czy jakos tak :D Dobra spadam bo dzieci już się sobą znudzily ehhh tak za sobą tęsknią i takie są za sobą a jak zostawie je na chwile w pokoju to juz klotnie bo Aneta chce sie bawic w co innego a marta tez no i musi byc zawsze po Anety mysli :P nic nie dają tłumaczenia ze sa komromisy :D Miłego weekendu kochane -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pia - ehhh z imieniem no ja mam pomysł :) Adam/Emilia (bardziej Agatka ale maz nie trawi tego imienia a na Emilie przystawal do niedawna) ale ten moj chlop :o ehhh szkoda gadac powiedzialam mu ze ma sie w koncu zdecydowac bo czas nas goni i kiedys powiem dziecku ze tatus nie wiedzial jak mu dac na imie :P Nie no bardziej niezdecydowanego chlopa chyba nie ma na świecie. Co do porodu to ja znowu odwrotnie po Anecie dwa dni lezalam plackiem nie moglam siedziec o chodzeniu nie wspomne a w domu potem miesiac jeszcze nie moglam siedziec :o tego boje sie najbardziej bo ja tu pzy 2jce dzieci sobie taki los zafundowac no a po urodzeniu Marty nastepnego dnia szlam juz pod prysznic i 3 dni po cesarce w domu normalnie sie czulam no wiadomo bolalo ale to nie ten sam bol i mozna siedziec :P ehhhh decyzje problemy decyzje :P -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
STO LAT DLA ZOSIENKI naszej calineczki - spóźnione ale najszczersze i najserdeczniejsze zyczenia zdrówka i samych radosnych dni bez bólu i problemów -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
z gory przepraszam ale bedzie post egoistyczny witam macham tylko u mnie mlyn bo to juz 36 tydzien a brakuje mi ubranek rzeczy dla dzidzi troszke kosmetykow, karuzelki i takich tam pierdol Anecie wczoraj kupilismy materac teraz jeszcze Marta i bedzie z glowy :) Dzis bylam w szpitalu na kontroli i teraz do 18ego mam burze w mózgu :o Oj jaka ja jestem głupia :P Dzis spytalam lekarki jak ja w koncu bede rodzic a ona do mnei a co chcesz? cesarke czy normalny? i co?? no i powiedzialam ze nie wiem bo boje sie obu teraz juz no i ona zaczela ze mna dyskusje na temat cesarki i ewentualnych powiklan itd no i powiedzialam ze chyba sprobuje normalnie a jak uznaja po paru godzinach ze to bez sensu to juz wtedy cc - Durna jestem wiem :o mialam jak na tacy powiem cc i bede miec i zcykorzylam :P No ale ze mna tu nie maja lekko i poszla skonsultowac obie mozliwosci z kims i wrocila z ordynatorem WOW hahah dzidzia dzisiaj (35tydz+4 dni) wazyla mniej wiecej wg USG 3250 - co mnie zszokowalo lekko a wg wymiarow ma ok 37-38 tygodni tak wiec nikt nie ukrywa ze jest to duze dziecko :D:P no i pojutrze mam obciazenie glukoza bleeee (na sama mysl) a za 2 tyg kolejne usg i wizyte z ordynatorem i podjecie decyzji czy dziecko nie za duze na normalny porod i wtedy cesarka. Ja wiem ze to nie moja pierwsza ciaza i porod ale wiecie co? BOOOJE SIEEEE!!!!! nie lubie podejmowac takich decyzji tym bardziej jak mnie strasza komplikacjami i powiklaniami :o ehhhh no to pomarudzilam a my w tym tyg malujemy w koncu dziewczynkom pokoje szykujemy pokoj mojej mamie no i ja mam napiety grafik bo musze posegregowac wyprac i poukladac rzeczy dzidzi i nasze przygotowac torbe do szpitala, rozliczyc sie z fiskusem, no i w tym calym mlynie przygotowac dzidzi kacik u nas w sypialni :) ehhh jak ten czas szyyyybko leci :(:) -
możliwe styczniówki 2011 :d
Kessi_27 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
sorki ze nie zagladalam ale nie bylo mi dane posiedziec na kompie po udanym kiermaszu byla bieganina przedswiateczna a 22ego zamarzly nam rury i bylismy do wczoraj bez wody:o no ale teraz juz mamy tyle ze o 20ej zakreca na cala noc do rana i tak 2 tygodnie tak wiec przepraszam ale rozumiecie ze w takich sredniowiecznych warunkach ciezko sie skupic na innych przyjemnosciach ;) Gratuluje nowym mamusiom bo pewnie dzidziusie sie rodza co troche i życzę spokojnych i szybkich porodow kolejnym rozpakowujacym sie spadam szykowac dzieciom kapiel poki woda jest -
możliwe styczniówki 2011 :d
Kessi_27 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kochane a wiec ja tez aby zyczyc wam wszystkiego naj naj naj na ten nowy rok 2011 oby spełniły się wszystkie marzenia i plany i ten rok byl zdrowszy!!! dla wszystkich duzych i małych, ciepły, szczęśliwy, niezapomniany, abyście nigdy nie przestawały marzyc bo przecież marzenia sie spełniają -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Sto Lat dla Przemusia!!! zdrówka i zey nie bylo juz problemow z kupkami i zeby nadal tak dbal o mamusie w nocy :P sorki ale na wiecej nie mam teraz czasu bo... od rana mam wode zmywam jak glupia piore jak glupia hahahha jeszcze musze podlogi umyc na dole w salonie i kuchnio-jadalni no i pranie kolejne wstawic a pozneij juz gora mi tylko zostanie no i dzieci wykapac a pozniej sama sie wymoczyc :P ehhhh jak dobrze ze juz odmarzla :D Meaaa i Kimizi - ja Wam nie będę nic doradzała bo każda ma inne potrzeby i inne zdrowie itp ale jak ja sie decydowalam z Piotrkiem na Anetke to bylo to na ostatni gwiazdek bo wiedzialam ze firma upada i mnie zwolnia a tak przynajmniej macierzynski dostalam i potem bezrobotny a pozniej do pracy wrocilam Pozniej dluuugo sie balam zdecydowac na drugie bo wiecznie kasy brak i tylko sie mijalismy ale postanowilismy ze jak juz wyjedziemy z Pl i bedzie gdzie mieszkac bedzie stala praca a ja dam rade pogodzic bycie mama Anetki i bycie w ciazy i pozniej dam rade z dzidzia to sie zdecydujemy no i po 3 miesiacach od zakotwiczenia tu zaczelismy sie starac a teraz to ja powiedzialam ze z moim zdrowiem i przebojami po urodzeniu marty nie chce urodzic pozniej niz 31 lat :P no i tak sie nam udalo zmiescic w czasie bo w marcu skoncze 31 :D tez chce kiedys pojsc tu do pracy itp bo ta moja firma to wiadomo taki part time tylko no ale do ludzi chce tez !! tak wiec za dlugo czekac nie moglam :) Tak wiec kochane przemyslcie wszystko za i przeciw i nie narzucajcie sobie nic specjalnie moze faktycznie los zdecyduje? ja wiem ze wolalabym aby miedzy Anetka a marta bylo rok mniej roznicy no ale.... Teraz spadam do terrorystek -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dzieki dziewczyny za zyczenia - bo gapa wczesniej nie podziekowalam :o Amorku mam nadzieje juz ta rure naprawili i macie wode no i zdrowka dla Kubusia jejku biedaczek tak sie meczy :( Izu - dla kubusia tez zdrowka Meaaa - dla naduni tez zdroweczka i wogole dla wszytskich podchorowanych okruszkow naszych U nas dzis cale miasto bez wody ponoc i okolica bo stwierdzili tam u gory ze za duzo rur przy odwilzy popekalo i zdaloby sie je naprawic wiec oglosili zeby zaopatrzyc sie w wode bo do srody nie bedzie nigdzie :( tak wiec teraz to juz naprawde kleska bo sklepy puste ludzie wykupuja co sie da nawet te male normalne mineralne bo nic juz nei ma :( Najgorsze jest to ze jak od czwartku ma byc znow mroz to nam nie zdazy ta woda co ja w srode okreca przepchac tych naszych rur co to moze juz odmarzna i bedziemy nadal bez wody :( No mam nadzieje ze prognoza im sie nie sprawdzi Marta dzis mi zrobila super pobudke nie obudzila mnei jak wstala tylko usiadla na lozku i gada siobie snowing snowing snowing otwieram oko patrze a ta moke ziemniaczana w garscie i bije brawo i sypie na ziemie :P ona biala pizamka lozko podloga biala i kicha do tej pory hahahha a wszystko mamy wina bo po wczorajszym sypaniu pupy maka nie sprzatnela wysoko tylko postawila na szafce nocnej :o no nic kreci mnei w nosie ale jakos zyje :D Teraz ide do tych terrorystek a pozniej zajrze na albumik co tam za fotyeczki poiekne sie znajduja bo az mnie skreca ;) buzka do potem -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam sie poświatecznie przepaszam że nawet życzeń nie wpadłam naskrobać ale młyn od srody taki ze masakra Tak wiec wesołego po Swietach mam nadzieję że wszystkim świeta sie udały i nie objadłyście sie za mocno :P hahah tak coby diety nie trza było wprowadzac w zycie i ze miło i rodzinie wszystkie świeta spedziłyście. My nadal bez wody :o No comment od paru dni szukam domu bo mam serdecznie dosyc ale poki co NIC!!! wiadomo świeta to ogloszen malutko... W każdym razie gdyby nie sasiedzi to nie wiem co by bylo Świeta minęły spokojnie choc tak nijako i ne wiem jak to bedzie za rok ale maz mowi ze chyba zrobimy jak tutaj bo Wigilia jakby traci sens... Nie dalismy dzieciom prezentow pod choinke po kolacji bo tu chodzi mikolaj i dzieci nast dnia odkrywaja rano prezenty a ze nie mamy polskiej telewizji to wogole nie czulismy sie jak w wigilie i po kolacji posiedzielismy dzieci popatrzyly na bajki i tyle w sumie gdyby nie sklad kolacji to dzien jak codzien... No ale rano to juz szał był bo Aneta wieczorem po wigilii polozyla ciasteczka i mleko dla mikolaja i marchew dla renifera no i posypala magiczny pokarm reniferow przed domem i taaak sie cieszyla :D rano zeszla i taaaka radosc ze mleka i ciasteczek nie ma kruszki zostaly i marchew tez zjedzona i liscik mikolaj zostawil ze mu smakowalo i maja byc grzeczne to przyjdzie za rok :P Prezenty trafione bo dziewczynki szaleja codzienie teraz jak nie gra to Zhu Zhu Pet hahaha (na urodzinki kupilismy im po chomiku i Marta ma do niego mini autko a Anetka kino samochodowe) no a teraz dostaly zjezdzalnie i troche tuneli no i gre glodne hipopotamy :D frajda nie z tej ziemi i Marta od rana juz krzyczy glamy Epo (czyt.Hipo) tak wiec swieta spoko. W sobote poszlismy na roczek do synka znajomych wiec caly dzien prawie nam zlecial u nich dziewczynki sie wybawily i luz padly po 20ej obie jak wrocilismy do domu :D Wczoraj z kolei na zakupy sie wybralismy (wyprzedaze) i kupilam dziewczynkom ciuchow bluzek buty itp mezowi bluze adidasa a sobie sweterek i bluzke Dzis reszta sklepow robi wyprzedaze ale ja nei mam sily a mezyk w pracy... Sasiadom w podziekowaniu zrobilam kosz z Polskimi wiekszosciowo smakolykami typu mieszanka wedlowska, michalki, raczki, malagi, czekolady itp no i pare innych rzeczy no i oczywiscie jak rok temu makowki i krokiety :D bardzo sie ucieszyli i wzruszyli no ale juz drugi raz przekonalismy sie ze prawdziwych przyjaciol poznaje sie w biedzie! Sasiad powiedzial ze jak uda nam sie przekonac landlorda do nowego pomyslu co zrobic z domem to nam za darmo pomoze to zrobic ale ja juz nie wiem czy chce tu zostac :o mimo ze mamy ich... i szkole pod nosem coraz bardziej nienawidze tego domu :( No dobra dziewczynki wolaja ze chca bajki i grac w hipcie heheh to bede spadac powolutku. Marta sie rozgadala i mamy ubaw nie z tej ziemi nieraz hahah wczoraj w sklepie jak Piotrek zniknal nam z oczu darla sie: Pite aj ju! (czyt. Peter were are you ) hahah nie moge z niej albo mnie wola na caly sklep Kejt!!!! a w domu juz norma ze przewraca sie specjalnie i wstaje otrzepuje kolanka i mowi ups aj okej :P a jak komus cos zrobi i widzi krzywa mine to od razu siojy (sorry) ja nie wiem ale tak sie zastanawiam czy ona bedzie wogole po polsku gadac jak poki co po polsku malutko a my do niej calutki czas po polsku nawijamy no ale Aneta i TV po angielsku i moze dlatego ehhh pocieszam sie ze latwiej jej w przedszkolu bedzie Zeby tylko koza zaczela wolac siku i kupe bo znow w lesie jestesmy przestraszyla sie na ubikacji kiedys jak kupe cisnela i nie mogla zrobic i od tej pory chowa sie po katach :o i nie przyjdzie potem i nie powie ze ma kupe :( Zdaje sie ze mi sie zapowiada od lutego dwojka do przewijania :D No dobra lece juz bo sie rozpisalam a dzieci czekaja Buziole dla wszystkich malych i duzych -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam sie poświatecznie przepaszam że nawet życzeń nie wpadłam naskrobać ale młyn od srody taki ze masakra Tak wiec wesołego po Swietach mam nadzieję że wszystkim świeta sie udały i nie objadłyście sie za mocno :P hahah tak coby diety nie trza było wprowadzac w zycie i ze miło i rodzinie wszystkie świeta spedziłyście. My nadal bez wody :o No comment od paru dni szukam domu bo mam serdecznie dosyc ale poki co NIC!!! wiadomo świeta to ogloszen malutko... W każdym razie gdyby nie sasiedzi to nie wiem co by bylo Świeta minęły spokojnie choc tak nijako i ne wiem jak to bedzie za rok ale maz mowi ze chyba zrobimy jak tutaj bo Wigilia jakby traci sens... Nie dalismy dzieciom prezentow pod choinke po kolacji bo tu chodzi mikolaj i dzieci nast dnia odkrywaja rano prezenty a ze nie mamy polskiej telewizji to wogole nie czulismy sie jak w wigilie i po kolacji posiedzielismy dzieci popatrzyly na bajki i tyle w sumie gdyby nie sklad kolacji to dzien jak codzien... No ale rano to juz szał był bo Aneta wieczorem po wigilii polozyla ciasteczka i mleko dla mikolaja i marchew dla renifera no i posypala magiczny pokarm reniferow przed domem i taaak sie cieszyla :D rano zeszla i taaaka radosc ze mleka i ciasteczek nie ma kruszki zostaly i marchew tez zjedzona i liscik mikolaj zostawil ze mu smakowalo i maja byc grzeczne to przyjdzie za rok :P Prezenty trafione bo dziewczynki szaleja codzienie teraz jak nie gra to Zhu Zhu Pet hahaha (na urodzinki kupilismy im po chomiku i Marta ma do niego mini autko a Anetka kino samochodowe) no a teraz dostaly zjezdzalnie i troche tuneli no i gre glodne hipopotamy :D frajda nie z tej ziemi i Marta od rana juz krzyczy glamy Epo (czyt.Hipo) tak wiec swieta spoko. W sobote poszlismy na roczek do synka znajomych wiec caly dzien prawie nam zlecial u nich dziewczynki sie wybawily i luz padly po 20ej obie jak wrocilismy do domu :D Wczoraj z kolei na zakupy sie wybralismy (wyprzedaze) i kupilam dziewczynkom ciuchow bluzek buty itp mezowi bluze adidasa a sobie sweterek i bluzke Dzis reszta sklepow robi wyprzedaze ale ja nei mam sily a mezyk w pracy... Sasiadom w podziekowaniu zrobilam kosz z Polskimi wiekszosciowo smakolykami typu mieszanka wedlowska, michalki, raczki, malagi, czekolady itp no i pare innych rzeczy no i oczywiscie jak rok temu makowki i krokiety :D bardzo sie ucieszyli i wzruszyli no ale juz drugi raz przekonalismy sie ze prawdziwych przyjaciol poznaje sie w biedzie! Sasiad powiedzial ze jak uda nam sie przekonac landlorda do nowego pomyslu co zrobic z domem to nam za darmo pomoze to zrobic ale ja juz nie wiem czy chce tu zostac :o mimo ze mamy ich... i szkole pod nosem coraz bardziej nienawidze tego domu :( No dobra dziewczynki wolaja ze chca bajki i grac w hipcie heheh to bede spadac powolutku. Marta sie rozgadala i mamy ubaw nie z tej ziemi nieraz hahah wczoraj w sklepie jak Piotrek zniknal nam z oczu darla sie: Pite aj ju! (czyt. Peter were are you ) hahah nie moge z niej albo mnie wola na caly sklep Kejt!!!! a w domu juz norma ze przewraca sie specjalnie i wstaje otrzepuje kolanka i mowi ups aj okej :P a jak komus cos zrobi i widzi krzywa mine to od razu siojy (sorry) ja nie wiem ale tak sie zastanawiam czy ona bedzie wogole po polsku gadac jak poki co po polsku malutko a my do niej calutki czas po polsku nawijamy no ale Aneta i TV po angielsku i moze dlatego ehhh pocieszam sie ze latwiej jej w przedszkolu bedzie Zeby tylko koza zaczela wolac siku i kupe bo znow w lesie jestesmy przestraszyla sie na ubikacji kiedys jak kupe cisnela i nie mogla zrobic i od tej pory chowa sie po katach :o i nie przyjdzie potem i nie powie ze ma kupe :( Zdaje sie ze mi sie zapowiada od lutego dwojka do przewijania :D No dobra lece juz bo sie rozpisalam a dzieci czekaja Buziole dla wszystkich malych i duzych