Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kessi_27

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kessi_27

  1. zerkam na dobranoc :) obżarłam sie szarlotką i lodami przed chwila i zdycham bleee za slodko mi :P ale nie mialam ani jajek ani masla wiec zrobilam ta sypko-mokra wersje i pyyyycha wyszlo normalnie meza bedzie w szoku ze szarlotke zrobilam bo to przeciez wyczyn :P hahaha i nie wyglada wcale jak taka "nie z ciasta" Dzis przyszlo moje prawo jzady tymczasowe wiec moge juz szukac instruktora i jezdzic :D Co do tej mojej tarczycy to ja juz nie wiem co myslec bo: 2 tyg temu mialam badanie krwi i nie dostalam listu z wynikami co wskazuje ze sa ok no a na 8ego mam wyznaczone te USG wiec sie dowiem czy cos sie tam pogorszylo... ale wizyty do endo nadal mi nie wyznaczyli pacany jedne Dzis przestawiamy czas i tym oto sposobem moja meza bedzie 13 godzin w pracy a zaplaca mu za 12 :o Dostałam wczoraj zaproszenie do udziału w kiermaszu swiatecznym i baaaardzo bym chciala pojsc ale to kawalek od nas oplata za udzial nie duza bo 1/3 tego co pozostale kiermasze se zycza no i na pewno sprzedalabym sporo ale... to jest od 12 do 18ej w niedziele a mezowi akurat wypada nocka na 18ta :( buuuu i nie wiem co zrobic bo on w weekend sie zamienic nie bedzie mogl :( buuuu szkoda znowu niewypal ehhhh Babeczko - super ze handelek sie podoba i oby byly zyski Meaaa - dobrze ze Ci juz lepiej i mi tez bardziej sie ten zielony ala plaszczyk podoba ;) fajny kawalerski ma mezus dzis heheh pewnie bedzie ci jutro opowiadal Wogole to wszystkim Wam dziekuje ze sie tak martwicie KOCHAM WAS !!!
  2. ja macham dzieki dziewczyny nie moglam spac do prawie 3 w nocy :o ale juz nie kolata mi serducho tylko tak ciezko mi :( odpoczywam poleguje sobie i staram sienie meczyc niczym!! starchc mialam wczoraj i chyba dlatego nie moglam spac Ja mam problemy z tarczyca od lat i boje sie ze znow sie cos pogorszylo tam i to mi juz nie odpusci no ale poki co alarm zazegnany a ja juz teraz uwazam bo mecze sie nawet wejsciem po 13 schodkach na pietro (CO ROBILAM PO 100 RAZY DZIENNIE) ups caps look ide sie polozyc zmywara dzis za mnie pozmywa :) Udanego weekendu kochane jak bede sie lepiej czula odezwe sie
  3. z góry przepraszam ale nie nadrobiłam was nawet jeszcze dopiero kompa włączyłam... Dziś zaliczyłam szpital niestety - najedlismy sie stracha i to porzadnie Rano byłam w przychodni u poloznej dzidzi serduszko osłuchała moje cisnienie w porządku i wogole super na nogi przepisala mi specjalne rajstopy bo widac ze zyly zaczynaja wychodzic i mam obserwowac czy nie sa czerwone bo to moze byc zapalenie wiec czekam na recepte ma przyjsc poczta.. Później szybkie zakupy i do domku zjedlismy ciacho wypilam herbatke a mezyk kawke i sie polozyl ja poszlam do gory przewinac Marte i sie zaczelo najpierw jakies takie swiatelka (gwiazdki) przed oczami pozniej w momencie serce jak młotem i brzuch jak kamien wolam szybko meza ze mi slabo a MArta na przewijaku przylecial ja sie polozylam do lozka i czekam uspakajajac oddech az kolatanie se pojdzie polezalam z 2 minuty i przeszlo jeszcez 5 minut lezalam mąż pomogl mi zejsc na dol pol godziny sobie odpoczelam i poszlam szykowac obiad w sumie nic trudnego ani meczacego bo piers z kuraka z ryzem i warzywami. No i zdolalam zagrzac oliwe i ukroic kawalek piersi i na nowo kołatanie ale tym razem juz tak mocno jakby ktos mnie za gardlo trzymal znowu na sofe doczlapalam i leze leze 5 minut i zero ulgi czuje coraz gorzej mowie do meza daj mi telefon dzwonie do przychodni co mam robic? a tam uslyszalam zeby natychmiast do szpitala no i raz dwa do auta w aucie nadal kolatanie wszytsko mna telepalo oddech nierowny ehhh ciezko mi bylo... przed 16ta bylam w szpitalu powiedzialam o co chodzi (na parkingu kolatanie ustalo) od razu cisneinie mi mierzyli zaraz potem na ekg i wizyte z lekarzem no i on do mnie ze moze byc to od tarczycy, moze byc cisnienie a moze byc serce albo ciaza ale serce wyklucza bo ekg nie wykazalo nic rzadnych anomalii wiec mowi ze zostawilby mnie w szpitalu a ja juz panika ale moze to gorzej wplynac to ja ze nie chce ze musze do domu tylko co mam zroibic jak sie powtorzy mi znowu powiedzial mi co zrobic i ze wtedy natychmiast z powrotem do nich i juz mnei zostawia na obserwacji tak wiec o 17:10 wyszlam ze szpitala dzidzia zaczela sie ruszac jak szalona wiec bylam spokojna lekarz tez no i ledwo sie wyrobilismy bo mezyk na nocke chodzi 17:20. ale poszedl ze strachem biedaczek... Mam ogolnie sie nie denerwowac (tiaaa ciekawe jak ) i zrobic w tygodniu wszytskie badania na nowo bo to moze byc cokolwiek nawet cukier.. Oj dziewczyny wystraszylam sie na serio ale ja jestem teraz straszny nerwus i co ja mam zrobic? chyba se meliske bede pila bo juz nie wiem co moge Dzis juz nie poczytam marta zasypiala od 19ej trzac oczka w fotelu do teraz w lozeczku i prawie caly czas wyla ale juz spi wiec postep znow bo 2ego dnia bez smoka zasnela o 24 3ego o 23ej a 4ego czyli dzis o 21ej Polegiwalam sobie od 7ej troszke i wcale lepiej sie nie czuje oby juz mi sie to dziadostwo nie powtorzylo. Najbardziej to sie boje ze stanie mi sie cos jak bede sama z dziecmi ale nie wiem jak to zrobic zeby w razie "W" Anetka wiedziala co ma zrobic (klucze sa caly czas w drzwich) czy bedzie wiedziala zeby pobiec do sasiadki i poprosic zeby przyszla? a nie chce jej stresowac i martwic bo ona juz miała dosyc stresow ostatnio ehhh
  4. z góry przepraszam ale nie nadrobiłam was nawet jeszcze dopiero kompa włączyłam... Dziś zaliczyłam szpital niestety - najedlismy sie stracha i to porzadnie :o Rano byłam w przychodni u poloznej dzidzi serduszko osłuchała moje cisnienie w porządku i wogole super na nogi przepisala mi specjalne rajstopy bo widac ze zyly zaczynaja wychodzic i mam obserwowac czy nie sa czerwone bo to moze byc zapalenie wiec czekam na recepte ma przyjsc poczta.. Później szybkie zakupy i do domku :) zjedlismy ciacho wypilam herbatke a mezyk kawke i sie polozyl ja poszlam do gory przewinac Marte i sie zaczelo :( najpierw jakies takie swiatelka (gwiazdki) przed oczami pozniej w momencie serce jak młotem i brzuch jak kamien :o wolam szybko meza ze mi slabo a MArta na przewijaku przylecial ja sie polozylam do lozka i czekam uspakajajac oddech az kolatanie se pojdzie polezalam z 2 minuty i przeszlo jeszcez 5 minut lezalam mąż pomogl mi zejsc na dol pol godziny sobie odpoczelam i poszlam szykowac obiad w sumie nic trudnego ani meczacego bo piers z kuraka z ryzem i warzywami. No i zdolalam zagrzac oliwe i ukroic kawalek piersi i na nowo kołatanie ale tym razem juz tak mocno jakby ktos mnie za gardlo trzymal znowu na sofe doczlapalam i leze leze 5 minut i zero ulgi czuje coraz gorzej mowie do meza daj mi telefon dzwonie do przychodni co mam robic? a tam uslyszalam zeby natychmiast do szpitala no i raz dwa do auta w aucie nadal kolatanie wszytsko mna telepalo oddech nierowny ehhh ciezko mi bylo... przed 16ta bylam w szpitalu powiedzialam o co chodzi (na parkingu kolatanie ustalo) od razu cisneinie mi mierzyli zaraz potem na ekg i wizyte z lekarzem no i on do mnie ze moze byc to od tarczycy, moze byc cisnienie a moze byc serce albo ciaza ale serce wyklucza bo ekg nie wykazalo nic rzadnych anomalii wiec mowi ze zostawilby mnie w szpitalu a ja juz panika :o ale moze to gorzej wplynac to ja ze nie chce ze musze do domu tylko co mam zroibic jak sie powtorzy mi znowu powiedzial mi co zrobic i ze wtedy natychmiast z powrotem do nich i juz mnei zostawia na obserwacji :( tak wiec o 17:10 wyszlam ze szpitala dzidzia zaczela sie ruszac jak szalona wiec bylam spokojna lekarz tez no i ledwo sie wyrobilismy bo mezyk na nocke chodzi 17:20. ale poszedl ze strachem biedaczek... Mam ogolnie sie nie denerwowac (tiaaa ciekawe jak :( ) i zrobic w tygodniu wszytskie badania na nowo bo to moze byc cokolwiek nawet cukier.. Oj dziewczyny wystraszylam sie na serio :( ale ja jestem teraz straszny nerwus i co ja mam zrobic? chyba se meliske bede pila bo juz nie wiem co moge :( Dzis juz nie poczytam marta zasypiala od 19ej trzac oczka w fotelu do teraz w lozeczku i prawie caly czas wyla :( ale juz spi wiec postep znow bo 2ego dnia bez smoka zasnela o 24 3ego o 23ej a 4ego czyli dzis o 21ej :D Polegiwalam sobie od 7ej troszke i wcale lepiej sie nie czuje oby juz mi sie to dziadostwo nie powtorzylo. Najbardziej to sie boje ze stanie mi sie cos jak bede sama z dziecmi ale nie wiem jak to zrobic zeby w razie "W" Anetka wiedziala co ma zrobic (klucze sa caly czas w drzwich) czy bedzie wiedziala zeby pobiec do sasiadki i poprosic zeby przyszla? a nie chce jej stresowac i martwic bo ona juz miała dosyc stresow ostatnio :( ehhh
  5. Misty chyba sie juz nie pojawi... tobie tez dziekuje za komplement :) Pia - hehehh tak sobie pomyslalam czy czytalas siebie jakies 2 miesiace temu jak ne chcialas dac Pascala do zlobka :P a co z popmyslem na biznes? tak mi sie przypomnialo? co do tej opieki bo teraz rynek bedzie juz otwarty i wlasnie czytalam ze duuuzo opiekunek beda potrzebowac do osob starszych wiec chyba to dobry okres na takie dzialania... Amorku i jak mezyk? ja wlasnei tez masc mialam i antybiotyk oby mu szybko pomoglo no i nie moze tego przeziebic wlasnie bo to jak z ospa jest podobny wirus i u doroslego potem cos z sercem moze byc - ale nie strasze Cie ja zachorowalam w listopadzie i dalam rade szybko sie wykurowac wiec trzymam kciukasy mocno!!! Samadamo - no wlasnie jak sie tu zloscic jak one takie cuda wyprawiaja? myto juz czasem glowe odwracamy jak Marta cos kombinuje bo ze smiechu to juz nie mozna czasem Wczoraj np wlazla na lawe sama i usiadla zadowolona z diabelskim usmieszkiem ja ze nie wolno a ona w smiech i ty ty mi paluszkiem robi koza mała :P tez jestesmy niewychowawczy bo jak tu krzyczec jak sie placze ze smiechu :D Mamuniu - oj bo przez kolano cie tu zaraz i bedziemy lac jedna po drugiej... :o jak to Ty jeszcze u lekarza nie bylas? nie lekcewaz prosze Cie tego. Moja klolezanka byla u lekarza rzucila palenie bo boi sie czy to tez nie mialo zwiazku dostala skierowanie na maaase badan i do kardiologa :o bedzie czekala sporo czasu ale zamkna ja na 2 doby w szpitalu i bedzie caly czas pod aparatura zeby wiedziec czy cos sie dzieje tak wiec jednak lekarz sie przejal... a dostala teraz leki na zawroty glowy bo ma opozniony obraz hmm jak mi to mowila nie wiedzialam o co kaman ale mowi ze jak patrzy np w lewo i odwraca glowe w prawo to nie widzi tego co przed soba tylko tak z opoznieniem ten obraz sie jej przesuwa - i ona auto prowadzi !! :o mam nadzieje ze w koncu pojdziesz i sie zbadasz!! Ciepla - i jak po rocznicy?? odezwij sie cos wogole to troszke nas zaniedbujesz ostatnio :P Wiecej juz naprawde nie pamietam i rozprasza mnie plakusianie Marty co pare minut ona poplacze 2 minutki i potem 5 minut cisza zaczynalo sie tak ze plakala 10-15 minut i 2 minuty ciszy wiec jest postep :) ale nie wchodze juz doniej bo to tylko pogarszalo sprawe wchodze jak juz nie placze poglaskam i wychodze oby szybko zasnela dzis bo bede zombie :o
  6. jeju ale jestem gapa :o Dziekuje wam wszytskim serdecznie za zyczonka dla nas GumiAgo - wszytskiego naj tak z głębi serducha oby wszystko bylo juz tylko dobrze słoneczka Ci zycze i odezwij sie prosze Asik - wiesz jak to mowia im wiecej masz do zrobienia tym lepiej sie organizujesz.. otoz u mnie to nieprawda :P mam czesto takie dni ze nie wiem w co łapy wsadzic i chodze i krece sie jak sloik ogorkow i tk z pol godziny rano nieraz a i popoludniu sie zdarza :) Torciki slabo ida zeby nie powiedziec ze wcale bo trafia mi sie tak raz na miesiac zamowienie a ja chcialabym zeby ten moj biznes sie krecil caly czas lub choc pare zamowien w miesiacu zeby w koncu jakas kasa z tego byla dlatego oprocz wlasnorecznie robionych rzeczy bede tez miala w sprzedazy gotowe prezenty na chrzciny sluby komunie itp w konkurencyjnych cenach mysle ze to dobry pomysl i bardziej bedzie sie chcialo ludziom kupic u mnie to samo niz z ebeya zamawiac :) Poza tym duuuzo taniej mnie wyjdzie jak sama bede robila wszytsko do moich prezencikow czyli zdobila swieczki czy nawet sama je robila w najblizszym czasie mam nadzieje mydelka, bomby do kapieli (to wcale nie takie trudne jak sie okazalo) a mozna im nadac niepowtarzalny ksztalt no ale nie o tym mialam pisac ... w zamiarze jak zakladalam firme mialam nadzieje (ludzilam sie) ze torty beda szly i wtedy tylko dodatkowo raz na jakis czas zamowie jakis wozek czy lozeczko i sprzedam go konkurencyjnie no niestety kasy brakowalo a torciki przestaly isc wiec dorabiam pieczeniem a teraz handlem bede bo na swieta juz ludzie kupuja wiec mam szanse cos zarobic :) Dziekuje Ci kochana za zyczonka i komplement - zaczerwienilam sie - wcale tak wspaniale nie jest ale nie narzekam :) Jutro robie tort pieluchowy moje pierwsze swieta i mam nadzieje ze znajda sie chetni bedzie tam w skladzie kocyk bialy w gwiazdeczki (platki sniegu) pieluchy sliniak moje pierwsze siweta, skarpetki z mikolajem i ramka na zdjecie bedzie to taki mini torcik raczej bo musze wiedziec czy wogole beda chetni :) dobra musze sie cofnac znow bo nie wiem co komu jeszcze?
  7. Misty moze slabszy dzien dzisiaj? Marta w łóżeczku a ja przygotuje sie psychicznie na gehenne nocna :o poki co pije mleczko i nei placze ale przy ubieraniu w pizamke rozgladala sie po pokoju jakby smoka szukala :( mam nadzieje ze do konca tygodnia zapomni o nim a ja go zaraz wyrzuce do kosza coby mnie nie kusilo :o Misty - sernik?? oj zjadlabym nawet kilogram :P a moze i wiecej... ja to wogole nie moge gotowac w malych garnkach i piec w malych foremkach bo to dla dzieci by tylko bylo a moze nawet nie :P musi byc duzo i koniec !! oj Planowanie urzadzanie - zazdroszcze Ci tak pozytywnie no i fajnie sie czyta jak juz wesole te literki piszesz a na koncert ostatnio mam straaaszna chec pojsc a tyle ich tu u nas teraz... no ale maz krotko mi ucial moje marzenia spogladajac na moj brzuch znaczaco :P ale obiecal mi ze jak dzieci juz troche podrosna i bedzie ktos u nas akurat to wtedy sie oboje gdzies wybierzemy na disco albo koncert hahahah juz to widze Meaaa - co do nadusi.. pamietasz jak kiedys napisalas ze ona tak jak taki maly Monk? pamietasz jak Ci wtedy napisalam jaka byla Anetka od malenkiego? ona nie mogla miec kropelki wody na rece (nie w czasie mycia ale jak npo pila) malowanie rekoma nie przeszlo u niej jedzenie czegokolwiek rekami (rekoma) tez nie inne dzieci babraly sie jedzeniem a ona wyla jak to widziala do teraz ciezko jej zjesc kanapke nie klapnieta :o tak juz ma i co zrobie? jakos sie przyzwyczailam ona nie lubila kaluz i piaskownic itp no po prostu takie dziecko a do morza w gumowcach nawet nie podeszla zeby nabrac wody :D Uzbruj sie w cierpliwosć i nic sobie nie wkrecaj!! sa rozne dzieci i niektore są bardziej wyczulone na "ohydztwa" inne mniej Tule na dobranoc i nie mysl za duzo :) Marta zaczela juz plakac ehhh ciezka nocka bedzie a ja zerkam katem oka na te skarpetusie mikolajkowe :P oj szkoda ze one sa od 0-6 m-cy tylko... co to ja jeszcze mialam??
  8. Babeczko no WOW WOW WOW !!!!! kochana ale Ty laska jesteś !!!a wiesz ze Zuzia to cała Ty na tym tygrysku jak siedzi? zmieniacie sie kochane zmieniacie... co do dziecinstwa ja tez zawsze w jakichs takich zwyklych ciuchach ale u mnie w klasie sporo bylo takich dzieci wiec zbytnio sie az tak nie wyroznialam a zapisywac sie kazalam na wszytskie mozliwe kolka w szkole zeby tylko w domu nie byc :o wiec gralam w siate, kosza, haftowalam, wyszywalam, gotowalam, kolko biologiczne, plastyczne, PCK, taneczne, teatralne, recytatorskie i rekodziela zaliczylam :) tak wiec troszke sie wyrywalam z domu...
  9. ufff jeszcze zdązyłam :) Marzko - wszystkiego naj naj naj spełnienia wszystkich marzen i oby juz tylko było dobrez !!! sorki teraz nie moge wiecej klade dzieci spac oduczania smoka czesc dalsza ehhh ciezki to byl dzien :(
  10. Amorku - co do ebay-a ja patrze na podobne rzeczy po ile inni maja wysylke i pozniej waze to na kuchennej wadze i wchodze na kalkulator poczty (jest dodany na ebayu) i mniej wiecej dodaje troche gram (zaokraglam) bo jesczez przeciez jakis woreczek koperta tasma itp czasem pudelko a to wszytsko wazy no i przewaznie cena wychodzi mi podobna jak inni podaja bo to jest za koszty pakowania i przesylki a nie sama wysylka no i patrz tez jaka usluga jest wysylane 1 czy 2 klasa? a tak wogole to macie u siebie taka stronke adverts.ie czy jakos tak tam sporo ludzie tez sprzedaja zobacz sobie No i wez pod uwage ze jak cos wystawiasz to potem ebay tez bierze prowizje i paypal tez cos z tego bierze wiec wszystko musisz wkalkulowac Powodzenia :) Izu - no jak czytam o Kubusiu to jak Marte bym widziala wołam chodz tu idziemy juz NIE no to chodz ciasteczka bedziemy robic albo damy soczek to niby juz idzie ale sie odwarca i w druga strone hahah a ostatnio mowie ubieramy sie idziemy poo Anetke do szkoly NIEEEE no to mowie idziemy na spacerek papa NIEEEE i na sile ja ubieralam co sie wyrwala to buty zdjela i w nogi po domu a ja upocona umeczona i spozniona po Anete :o widac taki teraz okres na przekor mamusiom :) Mamuniu - co do podskakiwania i biegania Marta smiesznie biega wlasnie takie patatajki robi i to od niedawna a skakac sie nauczyla od Anety jak po lozku mi skakala :o ale na podlodze nie skacze tylko niby chce ale czubki palcow ma przyklejone do podlogi :D:P zaraz bede dzieci wzywaja
  11. jestem prawie na bieżąco ale boje się ze zapomne co chcialam :) Babeczko - i jak tam znicze, ew. stroiki? działasz cosik? A co do samooceny to hmm ze mna jest np. bardzo dziwnie jak bylam nastolatka to zawsze myslalam ze jestem gruba i brzydka i dziwilam sie ze mialam jakies tam powodzenie ale jak teraz ogladam zdjecia z tamtego okresu... jejku jakbym chciala teraz tak wygladac :P Ja bylam zawsze szara myszka i tak szczerze to zaczelam siebie doceniac chyab dopiero w liceum bo nowe otoczenie nikt mnie nie znal itd i tak powolutku budowalam swoja samoocene ale nie jakos wygórowanie tylko zeby bylo normalnie zebym sie nie wstydzila i wiecznie nie czula oklamywana... Wtedy tak naprawde i troche pozniej na studiach zrozumialam dopiero ze sporo z tego wzieło sie z domu :o bo tata pił bił i wogole a na nast dzien zawsze bylo to samo zdanie: " jejku nic nie pamietam... a ja was tak kocham i nigdy juz was nie skrzywdze" no tak do nastepnego tygodnia :( Mysle ze to dlatego i ja wszystkich zawsze podejrzewalam o klamstwa w stosunku do mnie i ogolnie bylam mniej ufna a druga moja czesc bardzo chciala ufac i wq koncu komus uwierzyc... Ciezko mi wtedy bylo ale tak z perspektywy czasu jestem dumna z siebie ze tyle dałam rade przetrwac i nie załamałam sie całkiem i moj przyjaciel a teraz maż zawsze starał sie mnie zrozumieć i wytłumaczyc i nie dać sie zgnębic moim własnym myślom... Rozpisałam sie ale tak sobie pomyslałam ze moze to Ci pomoze pogrzebac w pamieci co u Ciebie mogło to spowodowac bo przecież jesteś swietna babeczka :) udało Ci sie osiagnąć cos czego wielu nie da rady i masz wspaniałą rodzinkę i kochajacego meża Tylko życ szczęśliwie!! zrob sobie jeszcez cos z włosami (mi to zawsze pomaga) bo w tych jasniejszych bylo ci super a nie wiem jakie masz teraz... no i z praca wypali i domek zbudujecei tylko UWIERZ w to wszystko i w siebie!!!
  12. teraz wyjdzie jak wieki nie wchodzilam do galerii :o Meaaa - ekipa naprawcza bombowa heheh i jak łóżko nie spadacie już? Ciepła - Amelka sie starsznie zmienia a Tobie slicznie w jasniejszych włoskach oj wogóle te Twoje włosy... Amelka jak zwykle usmiechnieta - słodziak Amorku - Kuba z poważna minką to jak nie on :) slodki jest i coraz bardziej sie zmienia na buzi :) a i nie dosyc ze ma taki sam fotelik jak MArta to jeszcze miseczke tez :P hehhehe a sukience to zrob zdjecie ale na sobie :P Babeczko - nadal nie widze Twojej fotki no ale... czekam :) Twoje rozrabiaki są strasznie juz pozmieniane Zuzia myjaca zabki na fotelu rewelka a ze zblizeniem hahah BOSKA widac jak Czarus sie przyklada przy walkowaniu - jakbym Anecie widziala heheh Mamuniu - Zosienka z kuzyneczką jest po prostu przeurocza jak one sie kochaja :) no i rosnie Ci jak na drożdżach to widac!! a w czapie bombowa heheh i to na tyle reszta kolezanek proszona o uaktualnienie galerii :P
  13. witam kochane macham tylko ze ok ale straaasznie zmeczona jestem i obolala. dziekuje wszystkim za zyczonka baaaardzo serdeczni wczoraj do 24ej pieklam ciasteczka na halloween do szkoly na bal na dzis i juz wszystko mnie bolalo a dzis tez zaganiana caluski dzien. Jutro sie odezwe obiecuje bo nie wiem jak dlugo dzis bede zdolna nie spac a nie lubie pisac jak nie doczytam co u Was :) Pozdrowionka trzymajcie sie
  14. oooo co ja widze :0 Mamaolka - witaj kochana juz sie martwilysmy o Ciebie :( Mamuniu i Mamoolka Co do Anetki to jest o 180 stopni lepiej obrót sprawy i moje dziecko wróciło do dawnego stanu a moze nawet lepszego :) ale po kolei.. Powiedziałam Pani nastepnego dnia po rozmowie z Anetka ze podpytalam ja troche dlaczego jej smutno w szkole i czemu sie nie chce bawic itd no i ze zaparla sie najpierw ze dzieci nie bije a pozniej ze smutno jej bo mysli ze pani asystentka jej nie lubi (chyba wam pisalam albo i nie) no i Pani na ta wiadomosc ani nie byla zaskoczona ani zdziwiona i obiecala mi ze sie tym zajmie... powiedzialam jej tez w ramach podpowiedzi ze Anetka berdzo lubi pomagac w czym kolwiek i czuje sie wtedy potrzebna i jakos tak lepiej No i to bylo rano a jak odbieralam ja popoludniu ze szkoly to radosnie wybiegla powiedziala wszystkim BYE i wogole a Pani mrugnela mi oczko ;) w drodze do domu uslyszalam ze Pani asystentka nie jest taka zla :) Nast dnia to juz wogole super bo mieli male przedstawienie i Anecia pomagala przygotowywac scene a pozniej odstawaic krzeselka itp dostala oczywiscie pochwale od Pani i naklejke a wiecie co ja najbardziej ucieszylo? nawet nie to ze jej byla Pani z 1 klasy przyszla na przedstawienie i przytulila Anetke tylko to ze asystentka sie do niej usmiechnela i powiedziala ze jest super dziewczynka i tak z dnia na dzien lepiej a jej Pani powiedziala ze to niesamowite ze taka szybka poprawa i ze to sa tylko malutkie dzieci i potrzebuja jeszcze takiej wlasnie przynaleznosci ze duzo z nich traktuje je jak "ciocie" a nie jak Panie wiec nie wiadomo co tak szybko moze zrujnowac to poczucie bezpieczenstwa i dobrze ze szybko zareagowalysmy. Efekt i postepy sa bo wczoraj pieklysmy ciasteczka na impreze halloweenowa do szkoly i Anetka zrobila sama nozykiem dwa serduszka dla obu Pan :D no i ja zauwazylam ze asystentka sie usmiecha czasem wiec postepy sa po obu stronach W domu tez sie troche zmienilo jeszcze wiecej sie tuli do nas i przymila typu a wczoraj zrobilam to i to to moge teraz np pograc na komputerze albo poogladac bajki? nadal ma etap ze chce pomagac tacie we wszystkim i dzis mimo ze panicznie boi sie odkurzacza i wiertarki pomagala mu przytwierdzic regal do sciany :P w weekend zamiast do fun Housu poszlismy do parku cala rodzina (nie moglam uwierzyc ze mezyk sie zgodzil) i tez byla frajda... teraz ma wolne do wtorku wiec zobacze jak bedzie w domu :) poki co wlasnie placze bo marta znowu ja zbila ehhh co za rozrabiaka:( Ja dzisiaj padam ze zmeczenia wczoraj upieklam ciacho na rocznice, pyszny obiadek jeszcze te ciasteczka 50szt!! czarownic, ciasteczka skonczylam piec o 24ej wiec juz padalam ale wazne ze dziecko szczesliwe i w szkole tez ja pochwalili ze dobre :) Tak jak mowilam ja tam nie liczylam na nic od meza dla mnie plus to bylo juz ze sam pierwszy rano zlozyl zyczonka i buziaka dal :P ale wieczorem jak meczylam sie z ciasteczkami mowi mi ze ma fajny film na plytce i nie uwierze a to byla 3 czesc zmierzchu wiec mielismy ogladac no ale... ciasteczka mnie zajely :P dzis tez nie bylo kiedy a on juz na nocce i tak do niedzieli wiec dopiero w pon jest szansa :) Przyszly moje ulotki i sa EXTRA musialam tak napisac z duzych bo taaak mi sie podobaja i wykonanie i jakosc i nawet moj nieszczesny projekt no sa super :D micha mi sie cieszy a jak dzis powiedzialam mezykowi o planach przedswiatecznych to chyba pierwszy raz od dawna mnie podtrzymywal w postanowieniu i nie dolowal ze mi nie wyjdzie :D - wyrabia sie ten moj chlopina nawet jesli naprawde tak nie mysli tylko podnosi na duchu:P Poobserwowalismy troche po sklepach co juz na swieta sprzedaja i po ile i skoro schodzi to ja juz mam nastepne pomysly i bede handlowac niedlugo :) Nogi mi baaardzo dokuczaja juz nie wiem co mam robic :( nawet jak leze i dam je do gory to boli w nocy tez mnie czasem budza :( Wczoraj byla pierwsza noc bez smoka u Marty i wyła!!! do 24ej pozniej zasnela pobudka o 3 i 5 ale kocyk wystarczyl do ukojenia a dzis znowu bedzie powtorka z rozrywki :o juz sie boje bo wczoraj to maz do niej chodzil a dzis sama jestem i pewno nie tak szybko sie uspokoi :( no to sie rozpisalam... teraz podczytam co naplodzilyscie bo nic nie wiem :o
  15. macham na szybko dzis nie mam wcale czasu na nic :D wczoraj neta mi wywalalo a potem goscia mialam dzis mamy 8ma rocznice slubu i ide na miasto po ser bo serniczek upieke dla mezyka (on w pracydow eiczora) wiec na wyprowadzenie nie licze :P popoludniu tez musze zrobic ciasteczka na impreze do szkoly z okazji halloween bo corce obiecalam wiec zajeta bede Milego dzionka wszystkim - kiedy ja nadrobie jak tyle płodzicie? ;)
  16. Amorku - jeszcze tylko ze polpasiec moze zdarzyc sie wszedzie nawet na szyji wtedy mi lekarka tlumaczyla a ja myslalam ze tylko w talii no i jesli zdarza sie wysypka podejrzana (choc ja myslalam ze poprostu jakas taka sobie plamka a z plamki zrobilo sie 10 i wiecej) i do tego bol jakby reumatyczny rwacy to jest podejrzenie polpasca wtedy
  17. ja wiedziałam ze mam skleroze... Amorku - ja miałm półpasiec niestety :( w okolicach świeta zmarłych sie zaraziłam cholerka i miałam go jakby na ramieniu od pachy - nie mialam pojecia ze tam tez moze byc :( na szczescie nie zarazilam wtedy nikogo a Anetka byla malutka (2 latka prawie) a dlaczego pytasz/ cos Ci sie zrobilo ? ja zanim zdiagnozowali mi polpasca pare dni chodzilam z bolem takim ze masakra az w koncu ktoregos dnia (chyba 4ego) pokazalam w pracy mamie a ona zawołała kolezanke od razu odskoczyly jak poparzone i wyslaly do domu a ja od razu do lekarza i leki ale bolało okropnie jakby reke mi ktos chcial wyrwac/uciąć :o
  18. jeeeej ale fajnie mam pomysl na pierwsza "swieczke" musze tylko garnek kupic do topienia wosku :D wiecie ze mozna zrobic tak: wziasc gotowa swieczke nalepic na nia np suszone kwiatki lub kamyczki i inne ozdoby i teraz docisnac to wszystko ladnie papierem i... metody sa dwie : 1 zlapac za knot i zanurzac w roztopionym wosku najlepiej bezbarwnym czyli stopic biala swieczke otrzasnac z wosku i szybko do pojemnika z lodowata woda upewnic sie ze woda skapnela i znow do wsoku i tak pare razy (ok 5 ) i gotowe 2 wlozyc gotowa swieczke np walcowata do pojemnika szklanego spryskanego olejem ciut wiekszego (ok 0,5cm) luki uzupelnic wybranymi ozdobami i zalac to woskiem stopionym - poczekac az wystygnie i delikatnie wysunac trzymaja za knot i gotowe normalnie chyba zrobie eksperyment :P
  19. ooo Ciepla - bedzie dobrze moze mezyk Cie zaskoczy i "wyprowadzi" na jakis fajny spacerek? MOj jak szedl do pracy (celowo slowa nie pisnelam bo zawsze ja skladam pierwsza zyczenia) pierwszy chyba raz kapnął sie i odezwał pierwszy (pewno pomoglo ogromne serduszko czerwone w kalendarzu narysowane) i nawet buziaka dostałam :P ale i tak nie licze na rzaden prezent bo on bidok karte mi oddal i pewno portfel ma pusty a ja go przynajmniej zaskocze ale chlapnelabym o serniku bo mowie ze mam dzis pracowity dzionek a ona czemu? no to wybrnelam ciasteczkami halloweenowymi bo a jutro musze zrobic do szkoly :D 40 sztuk :o oj bedzie serio pracowity dzionek...
  20. Mamuniu - wiem jak Ci ciężko ale Pia ma rację ciesz się ze tak długo ją masz ja mam juz tylko 1 babcie taty mam zmarla jak bylam malutka ojca nie mial a moj dziadek zmarl jak mialam 9 lat i bardzo to przeżyłam została mi 1 babcia która od mojej 18tki powtarza ze nie dozyje nast roku - jest schorowana nie wychodzi z domu i moja mama sie nia opiekuje - najpierw gadała ze nie dozyje mojego slubu a potem ze rzadnego prawnuczka/i tyle ze wtedy ją zbywałam i mowlam ze ma sie nie wygłupiać w sumie terz też tylko teraz juz mam tą świadomość ze to moze się zdarzyc naprawde już niedługo :( Ciezkie są utraty bliskich ale trzeba się cieszyc z czasu jaki macie dany ja mojej babci juz 2 lata ponad nie widze a MArty jeszcze nei poznała i mam nadzieje ze w przyszlym roku bedzie nam dane poleciec w wakacje to pozna i Marte i malenstwo. Męża dziadkowie juz wszyscy zmarli ostatni dzidzius w zeszlym roku :( a tata ma juz 70 lat i sie o niego strasznie martwi (mamy juz ne ma) :( A z Twojej Zosieńki mały wędrowniczek rośnei heheh cierpliwa jesteś. Meaaa - o ja Cie!!! ale numer :o jak to rure wywalilo? hmm wspolczuje bycia odcietym od świata :( moze wolne dostaniecie ? :P a NAdusia jest słodziachna i też nie martw sie (wiem wiem łatwo sie mowi) dziadziusiem wazne że masz tak wspaniałe wspomnienia z jego udziałem i ze poznał Nadusie...ehhh ciezki temat ile by sie nie miało lat... Amorku - mmmm murzynek mniami ja dzis na miasto lece po ser i jaja bo sernik potajemnie pieke :) mezyk ma dniowke wiec szykuje kolacyjke (kuraka po chinsku jakos wymysle) i sernik bo dzis 8 latek mamy po ślube - matko jak czas leci :( super ze w koncu kupujesz cos dla siebie ;) Samadamo - a fotke cyknelas w fryzurce ? pewno nie... super ze spotkanko udane a i Gwidzio z wujkiem dobrze sie bawił :) Pia - tak myśle.. to moze odstapcie pascalowi piwnice jako play room znaczy pokoj zabaw i dajcie tam pralke zmywarke komputer :P nie no zartuje wiem wredna jestem ale on mnie rozbraja hehehe no i jak juz wybierzesz jakis tekst to sie pochwal oczywiscie Myszko - oj to Ty juz lada dzien :) ale Ci fajnie machaj do nas machaj i daj znac jak bedzie juz 4ka w domku Misty - ja wiem ze zalatana jestes i planujesz remoncik meblowanko ale tylko pomachalas a jakies slowko co u was? co to jeszcze mialam pisac
  21. Siemanka z rana :) mam dobry humor heheh moze was pozarazam :P Wczoraj najpierw wywalało mi neta i nie moglam tego zamowienia zrealizowac a jak ja nie lubie jak net niknie akurat jak trzeba placic - juz raz mi tak zdublowalo zaplate :o no a potem obiadek kolezanka przyszla a potem mezyk wrocil kolacyjka i zarazanie mezyka dobrym humorem (czyt. przekonywanie ze zarobie na tym co sprzedalam prawie drugie tyle i nie wtopie pieniedzy) :P jego odpowiedz: zobaczymy... najpierw sprzedaj :P Nie no ale wieczorem chcialam mu pokazac te skarpetusie slodkie z mikolajem i... wysprzedane :( polowa tych rzeczy co kupilam juz nie ma :( Pozniej zaczelam mu opowiadac o tych swiecach co przeczytalam i i co trzeba spelnic za warunki zeby bylo legalnie :o no i ciezko bedzie bo to by sie juz przydala osobna "pracownia" chocby ze wzgledu na dzieci ale tak mi sie podoba ten pomysl ze nie odpuszcze :) Mozna cuda robic ze swieczek a raczej jeszcze cieplych swieczek i szukam teraz takiego kursu tutaj zeby wiedziec co bym musiala kupic na stan bo to baaardzo czasochlonne zrobic swieczke akurat taka ale potem zdobienie to juz czysta przyjemnosc... Na poczatek mysle o takich zwyklych swiecach ale np z pozatapianymi muszelkami kamyczkami roznymi akcesoriami... oblepionych np kawą o zapachu wanilii (Izu ;) ) zrobionych jak "slimak" ze zwojow wosku itd hehehhe wkreciłam sie i mysle ze jak bym sie sprezyla to na swieta pare bym zrobila :) w kazdym razie w tym mam wieksze poparcie meza niz w tortach :P http://www.khanapakana.com/Recipes/default.aspx?g=posts&m=73517 o takie mi chodzi te zwykle http://craftstew.com/wp-content/uploads/2009/10/homemade-candles-chunky.jpg http://candleandsoap.about.com/od/projectsforbeginners/ss/ssduorolledtapr_4.htm http://www.craftbits.com/project/seashell-candle a o takie te hmmm nazwijmy ekstremalne - no boskie sa i jak taka tu zobacze to kupuje :) ten gosciu robi to juz extra szybko bo to pokaz ale jest taka babka ktora delikatnie powoli krok po kroku pokazuje cojak robic no bomba nie dosyc ze taka chce to chce umiec takie robic :D ale to juz trzeba miec duuuuzo miejsca i pracownie :( http://www.youtube.com/watch?v=gmsdRSl_JFc Sorki ze tak zanudzam teraz popise do was troche CDN
  22. Siemanka z rana :) mam dobry humor heheh moze was pozarazam :P Wczoraj najpierw wywalało mi neta i nie moglam tego zamowienia zrealizowac a jak ja nie lubie jak net niknie akurat jak trzeba placic - juz raz mi tak zdublowalo zaplate :o no a potem obiadek kolezanka przyszla a potem mezyk wrocil kolacyjka i zarazanie mezyka dobrym humorem (czyt. przekonywanie ze zarobie na tym co sprzedalam prawie drugie tyle i nie wtopie pieniedzy) :P jego odpowiedz: zobaczymy... najpierw sprzedaj :P Nie no ale wieczorem chcialam mu pokazac te skarpetusie slodkie z mikolajem i... wysprzedane :( polowa tych rzeczy co kupilam juz nie ma :( Pozniej zaczelam mu opowiadac o tych swiecach co przeczytalam i i co trzeba spelnic za warunki zeby bylo legalnie :o no i ciezko bedzie bo to by sie juz przydala osobna "pracownia" chocby ze wzgledu na dzieci ale tak mi sie podoba ten pomysl ze nie odpuszcze :) Mozna cuda robic ze swieczek a raczej jeszcze cieplych swieczek i szukam teraz takiego kursu tutaj zeby wiedziec co bym musiala kupic na stan bo to baaardzo czasochlonne zrobic swieczke akurat taka ale potem zdobienie to juz czysta przyjemnosc... Na poczatek mysle o takich zwyklych swiecach ale np z pozatapianymi muszelkami kamyczkami roznymi akcesoriami... oblepionych np kawą o zapachu wanilii (Izu ;) ) zrobionych jak "slimak" ze zwojow wosku itd hehehhe wkreciłam sie i mysle ze jak bym sie sprezyla to na swieta pare bym zrobila :) w kazdym razie w tym mam wieksze poparcie meza niz w tortach :P http://www.khanapakana.com/Recipes/default.aspx?g=posts&m=73517 o takie mi chodzi te zwykle http://craftstew.com/wp-content/uploads/2009/10/homemade-candles-chunky.jpg http://candleandsoap.about.com/od/projectsforbeginners/ss/ssduorolledtapr_4.htm http://www.craftbits.com/project/seashell-candle a o takie te hmmm nazwijmy ekstremalne - no boskie sa i jak taka tu zobacze to kupuje :) ten gosciu robi to juz extra szybko bo to pokaz ale jest taka babka ktora delikatnie powoli krok po kroku pokazuje cojak robic no bomba nie dosyc ze taka chce to chce umiec takie robic :D ale to juz trzeba miec duuuuzo miejsca i pracownie :( http://www.youtube.com/watch?v=gmsdRSl_JFc Sorki ze tak zanudzam teraz popise do was troche CDN
  23. hejka laseczki Mamuniu, Asik co myslicie o czyms takim jako pamiatka na chrzciny?/ http://www.elizabeth-anne.co.uk/catalog/product_info.php?cPath=31&products_id=13153 sorki ale zalatana jestem. yyyyy w necie :P zamawiam z jednej hurtowni rzeczy na swieta na handel typu dla dzieciaczkow moje pierwsze swieta itp a rzucily mi sie w oczy te krzyzyki i maja niezla przebitke na ebayu co myslicie?
  24. właśnie czytam o drugiej stronie robienia świeczek i chyba se odpuszcze :( znowu cholerne przepisy :o ale nie mowie ze nie bede robic tego dla wlasnej przyjemnosci bo juz mam chetke hahah na swieta porobie nam swieczuszki w sumie pojemniki juz mam ladne szklane z ikei kurza sie w szafie :P
×