Kessi_27
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kessi_27
-
macham zyje i juz mi lepiej witam nowe mamusie i pozdrawiam milej niedzielki
-
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ucieło mi posta ma taka buzie jak kurcze nie wiem co swinka morska? podpuchniete posiniałe oczka podpuchniete wezly chlonne i policzki tak dziwnie masakra jakas no nic ide bo sie bidula i tak uplacze przy tym to kurna jak gips na rzesach :o -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pia - nowe fotki wrzuc Meaaa - Nadia sie zmieniła strasznie no i z karolkiem malutkim fajnie wyglada a na policzku to przeciez faktycznie jak malinka pierwsza heheh oj wampirek :P Ciepla - nowe fotki prosze Amorku - tez o nowe prosze widzialam tez fotki na nk z Kubusia robi sie niezly kawaler heheh no no Babeczko - a co to Zuzia miesza w tej misce? heheh fajna fota na sianie ja to pamietam jak sie skakalo wujkowi po stogu siana a on nas potem gonil ze mu psujemy i rozwalamy wszedzie :P ale byl ubaw Barylko - Natalka zachwyca na kazdym zdjeciu i widac jak troszczy sie o lale hehe urocza z niej dziewczynka Musze przerwac bo Aneta wstala i nei moze otworzyc oczu bidula moja tyle ropy ze rzes nie widac :( -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ide do galeryjki -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cari - jak ja kocham kołduny!!! rzuc przepisem proooosze Pierwszy raz jadlam je u mojego bylego - jego mama robial zawsze i zjadla 1,5 bo to takie na cala szerokosc talerza byly a jakis rok temu znalazlam tu w polskim sklepie z paczuszce 6 sztuk mniejsze niz te co jadlam wczesniej bo polowa z tego ale jakie dobre... i teraz juz nigdzie ich nie ma nawet w litewskim sklepie :( oj smaka mi zrobilas :P Mamuniu - i złapali tego pedofila? ja pamietam taka akcje jak moja chrzesnica miala z 5 lat i u nas na podworku zjawiaj sie facet w plaszczu i dzieci zaczepial a wszytskie dzieci nagle na caly glos PEDOFIL!!! i palcem na niego w szoku bylam bo dzieci mialy po 4-7 lat ale to te czasy gdy juz w szkole uczyli jak w takim przypadku sie zachowac - facet uciekl a jak pokazal sie nast raz to go zlapali oby i u Was szybko bylo bezpiecznie zabic takiego... -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
przeczytalam 3 strony i wlasnie jestem na tym jak narzekacie na tesciow/rodzicow... bo u nas to samo co do jedzenia to jak Aneta musiala zostac u tescia mojego (gwiazdke z nieba by nam dal taki kochany) to zawsze opanowala paczke delicji i tez dziadek szedl z nia do sklepu i ona sobie wybierala ehhh no coz nic tlumaczenie nie pomagalo no bo ona chce pzeciez ale jak powiedzielismy ze jak juz to niech kupi serek danonek i chrupki kukurydziane to tak zrobil i mała nie protestowala :D za to moi rodzice.... temat rzeka jak wiecie jak zobaczylam Anetke przy stole z lyzeczka i sloikiem nutelli to myslalam ze zabije a najlepsze to jest to ze jak bylam w ciazy to mowili ze oni to ie beda rozpieszczac niezdrowymi rzeczami slodyczami itp jak miala roczek przyniesli jej czekolade i dziwili sie ze ja jej nie pozwalam jesc a zawsze mowilam ze jak juz przychodza to z serkiem albo chrupkami biszkoptami itp a nie czekolada ale po 3 wizycie z takim prezentem przestalam narzekac tylko dziekowalam wkladalam do szafy a Anetka i tak nie dostala oni juz o tym wiedziec nie musieli albo jak miala 5 miesiecy bylismy u nich na obiedzie a tata tlusto gotuje i do mnie z tekstem co ona z tego cycka sie napije daj jej rosół :o no comment normalnie moglabym tak wyliczac i wyliczac miala prawie dwa latka to juz nikt jej nie karmil bo wczesnie zaczela sama jesc ale... po 1 miesiacu u moich rodzicow (4 godziny dzienni) moja córcia nie umiala widelca do reki wziasc :o bo przeciez dziadzia nakarmi a najbardziej wkurzali mnie jak nie dokonczyla obiadu no bo nie glodna to jej nie zmuszali ale pare minut potem z ciastkiem albo batonikiem latala juz mozna by pisac i pisac... kiedys im powiedzialam ze nie chce zeby moje dzieci mialy kompleksy jakie ja mialam bo mnie utuczyli to tata z wyrzutem spytal to co mielismy lodowke na klucz zamkac jak sama chcialas jesc? to tez przemawia za tym ze nigdy dzieci u nich samych nie zostawie a tak poza tym to moj tata jest dobry ale do czasu ja sie i tak boje zawsze ze cos mu odwali bo sie wkurzy na brata (ktory mieszka z nimi i jest psychicznie chory moze nie bardzo ale do samodzielnego zycia sie nie nadaje) i zacznie pic znowu a raz slyszalam jak sie wydarl na Anetke jak miala 2 latka i pare miesiecy bo chodzila i chciala to i tamto i siamto zmeczona byla po prostu i sama nie wiedziala co chce to tata juz nie wytrzymal i krzyknal a ona nie wiedziala cos ie dzieje :o no i moj tata po zawale a zycia bezstresowego nie prowadzi to tyle zrzedzenia i marudzenia na tematy przeszlosciowe troszke mi lzej :) co do nerwow dzieci to Marta rzucala sie na podloge jak miala 15 m-cy walila glowa w kafle i tupala nogami itp grochy lecialy a ja ja szybko bralam z podlogi bo balam sie ze se leb rozwali albo wstrzasnienia mozgu dostanie ale to tak miesiac trwalo i samo przeszlo teraz robi mine nr 5 (Meaaa ;) ) dokladnie taka jak opisalas heheheh tez histeryzuje jak trzeba do domu wracac i tylko 2 razy zrobila scene w sklepie wzial ja maz za reke i wyprowadzil na zewnatrz :D sorki za taki klimat na niedziele a Wy pewno na wyborach wszystkie i glosujecie na Pana K. :D:D:P -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
niewychowana jestem nie przywitalam sie no i tak smutno mi od sameg rana przez to wszystko i na dworze leje wszystko sie gmatwa ehhh tyle dobrze ze zdrowi jestesmy jeszcze zeby Anetki alergia ucichla... mezyk juz w pracy to ja siadlam do nadrabiania -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Amorku a takie? http://www.newlook.com/shop/womens/shoes/lace-up-strappy-heel_197216801 a odnosnie wylotu Anetki to... nie ma szans bo 1. ona chce leciec ze mna i Marta bo powiedziala ze jak tak duzo pieniazkow to kosztuje to moze sie zgodzic bez taty ale ze mna 2. ona ich praktycznie nie zna ledwo pamieta jak tam spala rok temu wiec to jak obcy ludzie dla niej ktorych widuje na kompie i na fotkach i gada przez tel. wiec sama nie moze leciec bo co jak bedzie plakac po nocach ? nie wsiada w auto i nie przywioza jej (a bylo pare razy tak ze moja babcia w srodku nocy odwozila ze wsi kuzyna do domu zostawiajac nas pod opieka cioci) a jak bylismy ostatnio w Pl azem to owszem spala z babcia ale 3 dnia spytala mnie wieczorem kiedy wracamy do domku... a co dopiero na miesiac ja puscic Ona ma dopiero 5 lat (cały czas sobie to przypominam bo wyglada na 8) w życiu bym sobie nie darowała gdyby z powodu tego samotnego lotu miala jakas traume albo co gorsza cos jej sie przytrafilo a wiecie ze roznie bywa... mimo ze ciocie zna i kocha to sama z nia nie chce leciec (pytalismy wczoraj) bo ona chce z mama i koniec a wiecie ze ona jest bardzo wrazliwa dzis spi bardzo niespokojnie i nie wiem czy z powodu wczorajszych szlochow o wyjazd czy co innego no i w koncu ktos musialby po nia leciec a t dodatkowy koszt znowu bilety sa niemilosiernie drogie Pia - no jaja :D z ta Twoja moze-synowa ale w tanich liniach (ktorymi latamy) zlikwidowali samotne loty dzieci z reszta Anetka by im tam histerii dostala sama w samolocie bez kompletnie nikogo znajomego za mala jest a jeszcze Wam napisze coś (wiem nudze :P ) maz wczoraj miał juz dosyc i mówi do mojej mamy no opcja jest spakujcie sie i przyleccie a ona z tekstem to nie takie proste!! no to on : "fajnie sie mowi nie? a to dla nas niby tak hop siup..." no i sie uciszyla... zobaczymy moze jakis cud sie stanie? a mowilam Wam ze maz mi mowi ze mam zamknac to maja "firme"? ehhh -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no to sa jakies jaja :p co tu takie puchy? weekendujcie sie kochane ja jutro nadrabiam dalszy ciag bo caly dzionek zlecial a teraz z mama na skypie gadalam wkurzylam sie ale co tam maz troche im utemperowal gadke bo az sie Anetka poryczala i nie chciala gadac (no bo ona chce do Polski bo babcia powiedziala zeby przyjechala bo jej smutno iu bedzie plakac) a teraz mi dziecko beczy ze nie moze bo ja nie pozwole spadam do mezyka na kolacyjke aaa no i dzis mi powiedziual ze skorzytamy z pobytu zwagierki i za tydzien idziemy do... kina (ło matko z 7 lat nie bylismy) na... ECLIPSE sage Zmierzch -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mamuniu - nienie heheheh ja czytam wstecz (pierwszy raz :D i przeczytalam od 203 do 197 wiec jeszcze z 15 stron do bycia na biezaco :o oki spadam obiad robic dzis kuraki znaczy udka i ziemniaki z piekarnika z kapusta kiszona -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pia - aha a jak chcesz nas witac bez stroju kiedys to uwazaj co jakis BIG Brother nie podgląda ;) no i fanie ze Julcia taka za wszystkim ja bylam taki slomiany ogien jak to rodzice mowili bo mialam co rusz nowe zajecia i sportowe i charytatywne i artystycze :) to byly najpiekniejsze czasy jak wspominam... Marta sie tak osrakala ze nawet przescieradelko ubrudzone :o wyszla wczorajsza salatka :o no tak durna jestem... z majonezem i ketchupem ale samopoczucie ma dobre i biega juz po domu :) wczoraj meza zebralo na zwierzenia i w koncu tak sam z siebie powiedzial ze nie wie czemu on taki choleryk jest i że glupio mu ze tak sie wiecznie na wszystko wkurza. Wysłuchałam pocieszylam zrozumialam i wyjaśniłam ze też mnie czasem ponosi jak dzieci przesadza ale tlumacze sobie wtedy ze ja tez mam zly dzien czasem i tez mu powiedzialam co Mamaolka kiedys napisała chyba ze dziecko to taki mały człowieczek który ma swoje humory nastroje i zle i dobre dni jak kazdy dorosly... chyba mu to moglo teraz ciezki okres bo dzieci juz okazuja swoje emocje wyraznie a nie dają sobie z nimi rady i znów mowi ze on mnie rozumie i podziwia ze ja daje rade a on nie :( Ale mu tez powiedzialam ze dawal rade jak ja lezalam i ze najbardziej lubie patrzec jak on sie z dziecmi bawi jak gra z Aneta w paletki czy w pilke czy puszcza latawca to widac w nim taka radosc ze spedza milo czas ostatnio z Marta babki z piasku robil radosc mieli oboje przednia. Ehhh kocham go mocno ale wolałabym zeby był spokojniejszy i nie wybuchal tak co chwila swoimi humorami zlymi. no to lece bo ja nadal w pizamce siedze :P -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pia - no z dziadkami to nie takie proste bo... po 1sze razem nie przyleca bo mojego brata nie mozna samego zostawic tata sam nie bo sie boi mama teraz juz tez sie boi leciec po tych pylach a poza tym maja babcie pod opieka bo babcia nie chodzi nigdzie tylko w domu i robia jej zakupy itp i lekarza jej zalatwiaja wiec duuuupa mama byla tu juz 2 razy sama ale w tym roku jej nie zmusze do przylotu bo boi sie poprostu ne ufa samolotom teraz nie moge jej winic... a za rok hmmm moze choc ciezko mi wyobrazic sobie taka wyprawe z 3 dzieci :o ale zobaczymy na Boze narodzenie chyba raczej nie bo to 7 miesiac bedzie to ja na takie wyprawy sie nie pisze wtedy :( ehhhh pozyjemy zobaczymy malzon tez ma dolka ze znow sami jak palec zostaniemy jak szwagierka wyjedzie:( -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
oj jeszcze moge skrobnac mała dochodzi do siebie :P mamuniu - moj jak i Twoj krupniku nie lubi heheheh i tez zdaje mu sie ze za kare mu go gotuje ale ostatnio pytam go co na obiad a on mi ze frytki i rybka jak przyszlo do robienia to sie pytam co na obiad :P a on pyta czy a robic frytki i rybe? czy ja robie? no to ja mowie ze zbytnio nie mam ochoty i nie chce zeby marta to jadla wiec i tak ziemniaczki jej wstawie a on pyta na co mam ochote (ostatnio coraz czesciej :P ) to mowie nalesniki (wszystkie skladniki w lodowie) nasmazylam nalesnikow z serem bialym na slodko do tego bita smietana i rozpuszczona nutela do polania zajelo mi to z godzine a on lazil tylko i buczal pod nosem ze jakby byly fryty to juz by jadl :P no a zaraz po nalesnikach wlazl do lodowki i zagryzal co chwila czym innym hahahah a tak ciezko bylo samemu wziasc sie za obiad :P wczoraj byl dzien bez obiadu bo popoludniu zakupy i wieczorem zjechalismy to w aucie mowie ja bede rozpakowywac zakupy a Ty grzej grila i co? pierwsze kroki do gory na kompa :o no i cos zjesc bo on glodny przeciez -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Baryłko - zdrówka dla Natalki zeby juz nic jej nie łapało no i fajnie ze juz takie koncowe sprawy na budowie pewnie odliczasz juz dni az sie skompletujecie i widzisz jaki dzordż jest za Tobą? chciał przyjechac jak cie plecki załatwiły szczęściara jak juz zjedzie to bedziecie papużki nierozłączki :) ale sukieneczki ładne... Amorku - a ja tez nie czytam regulaminu i zaakceptowalam :o co do watróbki to Marta je ją (ale drobiowa) juz chyba z pol roku daje jej 3 kawaleczki male i zjada ze smakiem z cebulka i sosikiem :) dokładnie tak samo jak my :) a ja jestem nie w temacie co to sie stalo z waszym wyjazdem? wlasnie ja myslalam ze juz wyjechalas... no teraz Marta wstala wiec juz po pisaniu :) ciekawe co krolewna raczy wszamac na sniadanko... kupilam wczoraj paroweczki cielece to moze przemyce jej tez omleta jak zrobie z parowkami :) a wogole to mloda kocha ogorki zielone no normalnie wczoraj cwiartke duzego zjadla do grilla no i salate i pomidor tez oczywiscie bo zrobilam salatke ale pycha byla kupilam salatke szefa w Polskim sklepie z Knorra z grzankami paprykowymi - POLECAM!!! zrobilam potrojna porcje a i tak bylo malo :P -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mamotomka - wspołczuje Ci nocek Marta tez budzi sie po sytej kolacji ok 1 w nocy na mlekoi nei ma zmiluj piciem nie przekupie musi byc mleko :( widac potrzebuje bo w dzien tez marnie je. No i co Ty piszesz? nikt tu sie nie bedzie smial ;) oby pomysl wypalil to napiszesz co to... Samadamo - jakie super wieści no pieknie mam nadzieje ze maz juz w domu i juz sloneczko jasniutko u was swieci o matko właśnie Anecia wstała i... kaszle jak gruzlik z nosa ropa gesta (juz ponad tydzien) slowa powiedziec nie umie i oczy tak zaropiale ze masakra :o pomacalam wezly chlonne opuchniete strasznie :( bidulka moja ehhh -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Babeczko - dobre wiesci po CZD czytam no to fajnie i coraz czesciej zauwazam ze Twoj Czarus to moja Anetka a Zuzu to Marta no kropla w krople hehehe a tez z jednego ojca i matki a tak rozne :P no i mowisz na diecie jestes? to powodzonka zycze... ja nei zdarzylam sie odchudzic :( teraz mam to w nosie i juz zaczelam nosic ciazowe ciuszki to przynajmnmiej nie wygladam tak sflaczale :P tylko ciazowo :D:D:D a wspomnienia fajne wakacyjne :D Mamuniu - zazdroszcze tego plazowania codziennie my tylko jak dzordz w domu bo to autem 40 minut na ta ladna ze do wody dzieci nie boje sie puscic znaczy Marty D: Anetka wody sie boi :P Meaaa - o fuj az mi sie niedobrze zrobilo jak o tej historii z owca poczytalam ble :o biedna nie dziwie sie ze masz traume :( ze wspomien wakacyjnych tez pamietam zniwa i robienie snopkow (mialam 10 lat jak zaczelam a 16 jak skonczylam zniwobranie) kazde rece sie liczyly i frajda byla z jazdy na wozie z sianem a to w gorach bylo wiec stromo i traktory nie dojezdzaly to kon byl na wage zlota i skakanie z siana w stodole na woz z sianem na dole tez pamietam malo se krzywdy nie zrobilam a opiernicz jaki dostalam :o najbardziej nie lubilam robic snopkow z owsa oj to to male bylo i nieporeczne i ziemniaki kopalam raz kopaczke w noge bym se wbila (mialam 7 lat) i traktor prowadzilam siedzac na kolanach u wujka (9 lat) i na kombajn sie zalapalam jak soltysa poprosilam :P ehhh to byly czasy.... duzo psikusow sie robilo i niezle lansko zbieralo ale strony by mi nie starczylo na opisanie wszystkiego :D -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Misty - trzymam kciuki za to mieszkanko i fajnie ze piszesz bo tez troche Cie nie było :) oj wyszalejesz sie na weselichu ale zazdroszcze ;) ano marnie u mnei z wytzrymawaniem bez netu choc teraz troche sie rozleniwilam przez to wszystko i ciezko mi sie zorganizowac :o Ewciu - wszystko oki? nie odpisalas na nk.. Amorku - współczuje wam nocki i wypadku moze to zabki ? Marta miala takie dwie a dzis codnie spi i bez zelu na zabki ja wiem kiedy to zeby bo smoka wyciaga i mi go daje na znak ze mam zelik dac dla ukojenia :) co do garażu to sasiadki syn ma ten z mothercare i juz dluuuugo i trwaly jest a Marta z owenem uwielbiaja sie nim bawic :) ten pierwszy wydaje mi sie bardziej do popsucia :P Holly - trzymam nadal kciuki za dzordża no i za ciebie - dasz radę kochana a jak chlopcy? mam nadziejej zdrowko dopisuje Cari - mowisz rozleniwilas sie? nie wierze :P a Wojtus ma fajne imprezki basenowe wczesnie zaczyna :D:P fajne takie dni sam na sam z dzieckiem Dasz rade wszystko odpracowac - wiezrze w Ciebie ;) czy mamy nowa kolezanke? jak tak to witam anie-l.z CDN -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kochane moje to ja sie witam :) Nie przypuszczałam ze tak sie martwicie o mnie ;) Amorku kochana Jak Dzordż uslyszal wczoraj ze musze sie na forum odezwac bo sie martwicie to sie smial ale potem w lozku mowi ze to niesamowite jak zesmy sie zzyly i martwimy o siebie :) Normalnie KOCHAM WAS Nic nawet nie podczytywałam teraz troszke nadrobie ale calosci chyba nie dam rady to jakies 20 stron :( Przepraszam ze tak zamilkłam ale na prawde nie miałam jak i kiedy pisac Nie mam teraz na nic czasu bo ciagle cos jak nie pogoda piekna ze na dworze z dziecmi to znow neta nie ma i tak w kolko Wczoraj pierwszy raz od 4 tyg bylam na normalnych zakupach zaopatrzeniowych bo mnie juz skrecalo w domu :D tak tylko maz na szybko z lista do sklepu lecial a ja lubia sama polki ogladac zawsze dodatkowo cos fajnego kupic :P Mam doła bo nie polecimy do Polski przez te moje plecy :( a ja 2 lata nie bylam juz tam :( no i w dodatku moja mama prawie sie poryczala wczoraj do sluchawki kiedy ona wnuczki zobaczy nie mowiac o tacie ktory Marty jeszcze na zywo nie widzial :( Splukani jestesmy calkowicie bo trzeba bylo kupic bilet szwagierce i wczoraj drugi na powrot bo 20tego leci do Pl spowrotem a ceny na wakacje wiadomo jakie no i maz nie dostal jednej wyplaty za to ze siedzial ze mna w domu (jestesmy wsciekli) i tak jestesmy w plecy jakies 500 funtow za to i bilety a liczac ze wszyscy dostana bonusa za miesiac a ona nie no bo nie chodzil pilnie do pracy to nastepne 500 pojdzie sie rypac Ale to mozemy zawdzieczyc jego managerowi (polakowi jakby nie bylo ktory mial w dupie zeby mu powiedziec ze zamiast L4 ma sobie wziac urlop na zadania ktory tak czy siak wybrac do konca sierpnia musi) No ale nie smece juz bo przeciez nie po to sie melduje wystarczy ze w domu taka atmosfera :( w dodatku pare dni temu znow walczylismy z wszami tym razem i dzieci i ja teraz juz szkoly nie ma wiec bede pewna czy to ze szkoly czy z podworka poki co bawia sie same u nas w ogrodku tylko z Laura i Owenem bo oni na bank nie maja :) a dziewczynki super :) Anetka steskniona za mna ogromnie i dopiero w zeszlym tyg poprosila o kolysanke i bajke na dobranoc wczesniej pytajac czy moje plecki juz zdrowe... kochana moja Martunia czorcik mały ale jak ja ją kocham wszędzie jej pełno zupelnie nie jak Anetka :) odważna niczego sie nie boi psoci tylko jesc przestala chętnie trzeba w nią wmuszac no chyba ze to kielbasa (to akurat po mamusi) A wiecie co najbardziej lubie ? patrzec jak obie sie bawia :) normalnie cudny widok jak Anetka cos z Marta robi w piasku czy puzle/klocki ukladaja i Marta jej usilnie po japonsku cos tlumaczy a ta jakby ja rozumiala i jak Marta sama zaczepia Anete do zabawy ja wola :) nawet w sklep sie razem bawia nie mowiac juz o kuchni zabawkowej :) N i Marta wszysto !! nasladuje ubaw mamy po pachy Anetka leci przytulic sie do mnie to Marta tez Anetka pije z butelki z dziubkiem Marta rzuca kubek i tez chce :) a ostatnio maz wstaje z fotela i oparl sie o kolano bo go zabolalo i syknal a Marta wstaje z podlogi i za nim to samo idzie trzymajac kolanko :D Mam nadzieje ze jak bedzie okruszek to tez tak ladnie beda sie bawic ;) Meaaa - zdjecia widzialam cudne !! bardzo sie nam podobaly i chyba strzelimy sobie taka sesje bo mamy znajoma co ma super sprzet i teraz zalozy swoje studio nawet obiecala mi sesje z brzuszkiem :) No to sie rozpisalam teraz ide podczytac Mamoolka - nie wiem czy czytasz ale mam pytanko z Twojej dzedziny Moja chrzestnica mysli o psychologii ma jeszcze rok gimnazjum ale juz sie raczej zdecydowala i zaczyna sie wglebiac w temat od wrzesnia gdzie najlepiej powinna isc ona mysli raczej o technikum niz liceum po gimnazjum ale nie ma sie za bardzo kogo poradzic a to bardzo ulozona dziewczynka i lubi wszystko wiedziec Mozesz mi skrobnac na maila? putka@poczta.fm -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Macham :P Nie przelece was nawet bo Dzordz odsypia nocke obok ale popoludniu moze mi sie uda :) No i chyba kochane cieplusko myslicie o mnie i wysylacie pozytywne fluidy bo mi przechodzi :) z dnia na dzien coraz lepiej wczoraj mezyk wzial nas nad morze i bylo fajnie troche za duzo siedzenia dla mnie ale dalam rade w poludnie odlezalam swoje i git :) Kiermasz odwolalam kase mi zwroca na szczescie caluska :) Dzis musialam sama poradzic sobie z Marta rano i podnioslam ja z lozeczka na przewijak bo tak sie obsrakala ze smrod na maxa a szwagierka z Aneta do szkoly poszla Nic mnie nie bolalo ale juz do wziecia jej z przewijaka obudzilm meza :) wole uwazac... dobra lece na sniadanko Cari - fajnie ze wrocilas widzialam posty eszcze nie doczytalam ale na pewno nie przelece ;) aha moja sasiadka z na przeciwka urodzila wczoraj blizniaki - dwoch chlopcow sasiad dumny ze hoho taki prezent na dzien ojca w dodatku jego pierwszy :) chlopcy duzi bo 1szy 2650 i 51cm a drugi 2750 i 47 a ona wcale duzego brzucha nie miala wszyscy sie zdziwili ( w dodatku drobniejsza i nizsza niz ja) to do milego -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
macham zyje jeszcze obolala i bez laptopa temu sie nie odzywam - w zyciu was nie nadrobie :o nie moge jeszcze siedziec bo dretwieja mi nogi i niedobrze mi od razu :( zaczynam sie bac ze serio cos mi sie w kregoslupie porobilo :( juz nie leze caly dzien w lozku ale na sofie dlugo nie usiedze. Musze odwolac kiermasz bo nie dam rady pojsc na zakupy i przygotowac wszystkiego - mam nadzieje ze zwroca mi kase bo to za miesiac jest. Szwagierka sie spisuje ja moge w dzien sie zdrzemnac czasem i odpoczac nic w domu nie robie czasem zaangazuje sie w obiad i tyle. Kolega w piatek sie wyprowadzil wiec laptopa nie mam teraz a usiedziec przy kompie dlugo rady nie daje Pozdrawiam wszystkie gratuluje obron jak cos bo nie doczytalam ale wierze ze Izu i Gonia daly rade - jak ktos jeszczez to tez gratki no i buziole dla maluchow i dla Was -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
macham wlasnie byl znajomy u nas i chyba mam mozliwosc troche zarobic bo niedlugo rodzi mu sie dzdzia i kupi u mnie lozeczko wozek itp no i mam zamowienie na tort na 60te urodzinki od jednej babki - niejadlny Kimizi - super ze wesele slub i spanie Lenki wzoroowe no i masz nianie w razie "W" oki bede jutro dzis skladam tony prania siedzac na lozku mi tylko donosza:P -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kimizi - co tak milczysz?? mam nadzieje impreza sie udala i nic nie zaklocilo ceremonii no chyba ze macie miesiac miodowy tto jestes usprawiedliwiona:) -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kimizi - co tak milczysz?? mam nadzieje impreza sie udala i nic nie zaklocilo ceremonii no chyba ze macie miesiac miodowy tto jestes usprawiedliwiona:) -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Myszko ale fajnie masz juz ruchy i dzidzie na usg widzieliscie ja jestem cale 10 tyg za toba :D no i poki co bez mdlosci i innych takich sie obchodzi ale przy Marcie zaczelo mi sie w 10 tyg dopiero :( wszystko przed nami hehe u nas 50 na 50% bo wg kalkulatorow w dzien kiedy majstrowalismy dzidzie byl ostatni dzien z szansami na dziewczynke a ktorys z kolei z szansami na chlopca heeheeh zobaczymy za 8 m-cy kto wygral:P -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ucielo mi :o torcik truskawkowy, pomidory faszerowane, papryke faszerowana i rybke z grilla mmmniiaaaami:P