Kessi_27
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kessi_27
-
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oj ale gapa jestem no :( Kasiu - wszystkiego naj naj naj kochana samych radosci z twoimi facetami i oby wszystko o czym marzysz sie spelniło Myszko - W.Kasia chyba ma na 18ty listopad ale nie jestem pewna tak z jej stopki wykukalam ;) no dobra bo mnie juz nosilo i o 5:21 (myslalam ze jest conajmniej 7ma bo jasno jak w poludnie) zrobilam testa i jest !!! :D baaardzo blada kreseczka ale jest !!! termin 4 luty hihihi ale sie ciesze :D -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Babeczko - pomóż prosze bo nie moge wejsc na teo linka na nk :( a twoje dzieci beda przeszczesliwe jak jako dorosle obejrza album ze zdjeciami :) na nk widzialam ostatnie te na rybkach i te ya nie myslisz zeby znow rozjasnic troche wloski? -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
czesc Myszko - mała podpowiedź :) stopka zmieniona juz -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Amorku - Kubus zmienia sie strasznie szybko :) to juz taki kawaler na nk widzialam te ostatie fotki no swietne są!! a jak kopie w pilke z tatusiem hihihi Marta wczoraj w sklepie wyczaila pilki ale takie lekkie chyba troche helem napompowane i kopala po calym sklepie piszczac na caly sklep ludzie sie smiali a my ja lapalismy (trzebabylo kupic dwie pilki bo ryk byl (Marta) i obraza (Anetka) :P -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Meaaa - świetne fotki i Ty chudzino Ty... a nadusia fajnie kami kotka :P pewno przeje sie hahah no i jak siedzi na tronie to na 3 latka jak nic wyglada :) Misia - Amelka jest czaderska - to chyba wlasciwe okreslenie modelka pierwsza klasa smieszka chichotka no super fotki a to w bluzie rewelka :D -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
żeby nie było ze sie obijam :P Pia - śliczne fotki Pascala na torze przeszkód i wogóle z "gali" :D a ta minka swietna Marta robi tak samo jak chce Anete rozsmieszyc/zaczepic :D nie bał sie tych łabedzi? -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
heeeellllooooooooołłłłłłł!!!!!! :D pobudka no!! :P -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
:D -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kochane śpioszki :P na swoje usprawiedliwienie mam tylko to ze u nas od piatku lato!!! normalnie 30stopni dzis wczoraj mniej ale zero wiatru to zaduch kompletny wiec w godzinach przedpopoludniowych siedzimy w domu a potem z Marta na podworko (Anetka w domu obowizkowo miedzy 2ga a 4ta) Wpralam, przez weekend 6 pralek i wszystko pieknie wyschlo jutro ostatnie pranie i kosze puste :) Dzis był uroczysty obiad u sasiadow z okazji bierzmowania Roriego wiec robiłam obiecane kluski ślaskie... skoro robiłam im to i nam wiec w sumie obralam 9 kg ziemniakow i nakulałam ponad 120 klusek potem juz nie liczylam :P Jutro sie dowiem czy rodzince sasiadow smakowala ślaska kuchnia :D czy maja obiad na kolejne dni :P W piątek przyszla moja koszul;ka z logiem firmy i bardzo mis ie podoba bo duze to logo na cału tułów prawie wiec rzuca sie w oczy na kiermasze i wystawy jak znalazł. A w sobotę przyszły nowe wizytówki (oj jak mi sie podobaja bo taak profesjonalnie wygladaja) pieczatka, i mała naklejka z reklama na okno samochodu na przyklad jeszcze czekam na plakaciki małe :) moze jutro przyjda... Laski ja juz nie moge na siebie patrzec ale nie bede smecic Wam... tylko tyle ze wczoraj nie moglam znalezc nic!! co na nie wlezie i ostatecznie ubralam bluzki ktore nosilam w 5!! miesiacu ciazy :( Na wage nie wchodze....ze strachu :( W piatek nie moglam otworzyc lodowki mdlilo mnie od rana bolal brzuch i piersi a dzis nic kompletnie Oczywiscie nie wytrzymalam i zrobilam testa i nie jestem na chwile obecna w ciazy wiec czekam na okres we wtorek lub czwartek bo teraz taki upal to roznie to moze byc :( Przed chwilka skonczylam zmywac po dzisiejszym pichceniu i padam na pysk... meżyk ma nocke wiec jutro z rana nie popisze jak juz to popoludniu. Nadrobilam wszystko i polowy nie pamietam :( ale co wazne (nie zebym pozostałe Was pomijala tylko godzina juz pozna) Holly - kochana a dawalas Przemusiowi siemie lniane? mi to baaardzo pomagalo po porodzie przez dlugi czas moze warto by bylo sprobowac kupic juz to zmielone i mozesz dodac do sosiku, kaszki itp... Mamuniu - gratki dla Zosienki i dla Ciebie widzisz jaka spryciulka mała.. Amorku hmmm wiesz na grilka to mozecie do nas wdepnac ;) mam akurat podwawelska slaska i torunska w lodowie :P no i super z tym morzem Kubus szaleje W,Kasiu - oj wspolczuje kochana tych Twoich przebojow ja przy Anecie niby jesc moglam ale otwierac lodowki i przyrzadzac miesiwa itp to nie!! Oby juz bylo lepiej No i dasz radę nie bój sie Kajtkowi sie jeszcze 5 razy odmieni do tego czasu ;) Kimizi - ta sukienka druga byla tez na tej stronce co wrzucilas ta pierwsza i wtdy bardzo mi sie spodobala (troszke poszperalam wtedy w sukienkach) mysle ze kawa z mlekiem bedzie swietnym kompromisem ale decyzja jest twoja :) Samadamo - relaksuj sie kochana nie wazne ze bez TV i netu to chyba o to chodzi ;) Babeczko - mi sie ten link nie otworzyl ale zaraz ide na nk to oblukam a co do koszuli to mysle i robie tak jak Pia :) Aha no i ja po czwartkowym zachowaniu mojego męża też sie zaczęłam zastanawiac czy on to na złość robi czy jaki czort? no bo przecież nie można nagminnie ponawiac te same bledy skoro sa one wytykane Tak sobie pomyslalam ze jesli nie jestem teraz w ciazy to to jest znak i chyba nie powinnam byc :o No bo cholera wszystko!! no oprocz zarabiania na zycie jest na mojej glowie!! Ja moge robic kilka rzeczy na raz i zajmowac sie dziecmi ale on nie no bo przeciez ma mnie ehhhh szkoda słów czasem :( chodzi rozdrazniony (juz nie wiem czy plecami czy zyciem) i tylko krzyczy na dzieci bo sa glosno (nosz kurcze to dzieci sa) bo za wolno aneta je (żuje godzine jeszcze po tym jak my skonczymy i Marta!!) bo wiecznie balagan w domu (no bo ja sprzatam po nocach - inaczej sie nie da:( ) no i znow musiala byc rozmowa żeby mu conieco wyjasnic ... za to w piątek jak bawił sie z dziecmi przed domem to widac było jaki szcześliwy biegał za piłką z Anetka i dziecmi sasiadow z taka radoscia ze dawno go takiego nie widzialam. Zapowiedzialam ze zero brania nadgodzin (nie odbieral telefonow przez 3 dni :D ) i raz w tygodniu wyjazd gdzies na caly lub pól dnia z dziecmi do parku lub nad morze bo widac ze tego mu trzeba a i mi też :) Ale sie rozpisalam i znow nie na temat :o Udanych zakupói pochwal sie Barylko - fajna gadulka z Natalki no i super ze pogoda dopisuje Meaaa - gratki za tron no i brutal z Twojego meza - biedny ptaszek Pia - wiem że cos do Ciebie miałam ale za Chiny nie mogę sobie przypomnieć co :o może jutro mózg lepiej popracuje... To do jutra -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pia - no właśnie rodzina!! my oboje z meżem mamy po jednym on siostre a ja brata ale kntakt taki hmmm no roznie to bywa. Mój brat jest chory wiec on troche jakby jest usprawiedliwiony bo sam za siebie nie reczy nie raz przykrosc mi zrobił ale faktem jest ze jak na weselu naszym strzelił "mowę" to jak oglądałam kasete później to sie poryczałam a mój mąż w szoku był bo od tej strony go nie znał wiec wiem ze mnie kocha itd i pewno stanął by za mną murem ale... choroba go niszczy wiec jest jaki jest... Z kolei moja szwagierka ma tyyyle kompleksów ze chyba zawsz\e juz bedzie sama i bez pracy :( a ma 35 lat juz i mieszka z moim tesciem nie pracuje baaa nawet nie szuka :( i coz tu poradzic ? Mąż ma bardzo mała rodzinę ogólnie bo rodzenstwo mamy jest w Niemczech i z kuzynami nawet sie nie zna a rodzenstwo taty ma duzo starsze dzieci i tez kontaktu nie bylo wiec bardzo zżył sie z moja rodziną. A teraz znów tu jestesmy sami :( i tęskno wiadomo ale przynajmniej dzieci będą miały kiedyś siebie i nie zostaną na tym świecie jak palec sami... Mój sąsiad byl w sierocińcu jak juz go adoptowano to jak mial 12 lat zmarl mu ojciec sasiadki mama gdy ta miala 7 lat zostala sparalizowana a ona byla najmlodsza reszta siostr i braci minimum 5 lat starsi do 15 lat starsi Zmarla gdy ona miala chyba ok 12 lat tez wiec oboje pol sieroty i caly czas mowia ze gdyby byla mlodsza mieliby jeszcze dzieci :) Ja nie potepiam ani nie mam nic do tego ze ktoś chce skonczyc na jednym Mialam dwie kolezanki jedynaczki i one zawsze nam zazdroscily ze mozemy sie pokłócic bo nawet tego nie miały z kim robic hmmm Moja kolezanka ktora teraz rodziła (dwa dni miala rozwarcie na 5 i ani ruszy) powiedziala ze to bylo pieklo ale ma synka i to sie liczy :) w dodatku nie mogla miec znieczulenia bo wyszly jakies reakcje alergiczne po pierwszym dziecku. Nie pisałam Wam tego wczesniej ale jedyna mysl jaka mi krążyła w czasie porodu po głowie to było ze chcę życ i chcę zeby dziecko zyło :o Teraz mimo ze jeszcze nie jestem tak blisko tych chwil booje sie jednego: ze nie przeżyję porodu :( że juz nie będę z dziecmi.. i meżem.. i gdyby mi dano wybór kogo ratować najpierw nie wiem co bym zrobila.. Widzialam jak lekarze polozne anestezjolog i reszta ludzi sie przejmowali podczas tej mojej cesarki a ja im wcale nie ułatwiałam bo wyłam!! przez cały czas z obawy ze dziecko urodzi sie martwe w tym momencie wolałabym nie znać angielskiego :( No ale na szczęście nasi aniołowie sie spisali i wyszłyśmy z tego cało :) Oby tak samo było tym razem... Oni tu mają strasznie przygnębiające statystyki pod tym wzgledem i co jakis czas czytam w gazecie ze kobieta zmarła po porodzie i to takie co maja po 22-30 lat :o ehhhh no to teraz wprowadzilam nastroj co? Gumi_aga moje mysli w porównaniu z Twoimi to dopiero jest jazda :P -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jestem znow na chwilkę :) Amorku, Baryłko (a skad takie przeczucie? ), Gumi_ago - dzieki kochane jestescie Ja na chwile bo za 15 minut po Anetke do szkoły :) a nie pochwalilam sie moje dziecko wczoraj dostało naklejke (jako jedno z 3 na cala klase) za to ze umiala powiedziec wszystko co mamy na buzi po Hiszpańsku :) no duma mnei rozpierała :D Za to jest podłamana bo 26ego jest dzien sportu a ona caly czas jest ostatnia jak trenują (ale ona jest z typu takich ciapek małych)i mowi ze przegrywa caly czas :( Dzis zlała sie do łóżka nosz kurna jak juz dawno sie to nie przydarzyło a teraz znow :o rozpłakała sie z rana a ja niepotrzebnie nakrzyczałam moze ona tak przezywa ten dzien sportu a widze ze naprawde sie stara i cwiczy bieganie (smiesznie to wyglada no ale to niewazne) oj moja mała myszka bidna... Gumi_ago - hmmm jak to jest? a wiesz jak to jest jak sie kocha najpierw tylko rodziców póżniej swoje rodzenstwo babcie, później zakochujesz sie w mężu potem w swoim dziecku cały czas tego miejsca w serduszku przybywa... nie wiem jak Ci to inaczej wytłumaczyc ;) faktem jest ze na poczatku starsze czuje sie odrzucone i zazdrosne jest ale z czasem kocha tą swoją siostre/brata i stara sie zrozumieć pewnie ze Anetka milion razy sie nas pyta czy ją kochamy czy tylko Marte i wytłumaczyłam jej to jak i Tobie ze przeciez kocha i mnie i tate i babcie i dziadkow i ciocie itd... a teraz Martusie tez kocha no to my tak samo kochmy wszystkich ale je najbardziej :) Teraz jest na etapie wymyslania imienia dla braciszka :P Panie Boze mniej nas w swojej opiece :D:P -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
po raz drugi :P no nadrobić nadrobiłam ale zaraz potem terrorystka wstała jedna i druga :D Zaprowadziłyśmy Anetke do szkoły mała zmęczyła sie w drodze powrotnej i teraz patrzy na baje z krzesełka do karmienia ale zaraz dam ją do turystycznego przynajmniej sie porusza :) Wstawiłam pranie bo pogoda extra a ja mam akurat same grube rzeczy w praniu to pieknie wyschnie :) Marta pogniewała sie na stałe jedzenie wiec chyba jednak wina czwórek co sie pchaja :o na sniadanie ugryzla kanapke i ryk i wyrzucila ja wiec jak wrocilysmy ze szkoły zjadła... wczorajsza pomidorówke no przeciez nie moze nic nie jesc znow caly dzien :( Zamawiam sobie plakat, koszulke z logo, i taka naklejke reklame na okno samochodu bo dostałam promocje 80% upustu za poprzednie zamowienie :) Oj jak czytam o ej powodzi zapowiadanej to aż nie mogę uwierzyc... normalnie tyle nieszczęść jedno po drugim... czyżby początek konca? Ide dokończyc zmywanko poki ciepła woda w bojlerze to do potem -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Przepraszam ze tak zniknęła ale do niczego sie dzis nie nadaje terrorystka cały dzen wyła :o jak zasnela po 11ej to pozniej jak ostatniego posta napisalam kimnelam przy kompie - zaspalabym do szkoły po Anete :( biegiem lecialysmy obie bo na szczesce placz Marty mnie ocknął i do szkoły zdążyłam :) Póżniej tylko yy yyy i łeeee cały dzien nic nie jadła ja sie taka słaba czuję ze szok w głowie mi sie kreci i wogole wiec wysililam sie tylko na pomidorowke z ryzem i to byl pierwszy posiłek Marty zjadła 2 miseczki bo wczesniej rano tylko dwa gryzy kanapki i przed spaniem troche smietankowca :o no ale teraz pojadla i bawi sie z tatusiem i siostra na dole :) Jak uslyszał po przyjsciu z pracy jak ona wyje i mowie mu ze tak słabo sie czuje to ja wzial i mam spokuj :) Ale nie popisze bo doslownie padam na pysk ide myc włosy i spac a jeszcze 21ej nie ma u mnie :D Nadrobie was jutro bo teraz tylko przelecialam co z Krzysiem od Asik i ciarki mnie przeszly :o oby sie szybko goiło no i Myszko jestem dobrej mysli okaze sie za 8 dni juz :) Kimizi - jak to fotki nie dodasz no wiesz co? Dobranoc kochane -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Meaaa - oj marzy mi sie taka kolacyjka hmmm tak prawde mówiąc to mieliśmy taką tylko raz :( szczęściara jesteś I po dupie dostaniesz za te szwy nunu jak dziecko no !! -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pia - no wreszcie :) Mam nadzieje ze to nic powaznego i ze moze znów sie wycofaja? Trzymam kciuki zeby było dobrze a jeśli nawet coś znajda zeby nie było to poważne Ślicznie to napisalaś o tej drabinie no i dziekuję właśnie miałam tel w sprawie ubezpieczenia i chyba ich pogieło z tą ceną :o ehhh szukam dalej -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Amorku - szukajcie szukajcie oglądanie nie kosztuje :) zawsze cos moze ciekawego wpasć :) NO i nie bój sie wiesz jak tak sobie pomysle to łatwiej mi było podjać decyzję teraz niż jak Anetka była malutka niby chciałam juz jak miała 2 latka mieć drugie ale odwlekałam co chwila z nowych powodów (głównie finansowych) no i dopiero po przylocie tu po 3 m-cach namowiłam męza na starania bo to z kolei on sie bał no bo sami jesteśmy tu bez rodziny a wtedy nawet i bez znajomych... Teraz tez sie zastanawiam jak to bedzie z trójeczką ale jak widze teraz jak Anetka zaczyna sie troszczyc o Marte i juz mniej jest zazdrosna i chwali sie wszystkim swoją siostrą to se myśle ze o maluszka tez juz nie bedzie taka zla :) a chce siostre miec zeby bylo smieszniej :P to jej mowimy ze jedna juz ma :D no ale tez mowimy ze nie mozemy jej obiecac co bedzie tak jak przy Martusi. Miód moze tak uczulić i moze tez wywołać taki kaszelek alergiczny (znajomej córcia tak miała). Mamuniu - tu jest taka siec że tylko kobiety jeżdzą wystrój w srodku na różowo :D raz jechalismy taka :) hmmm smietanowca juz nie ma :P dieta pojdzie sie rypac :o no ale tam głównie galaretka wiec nie takie tuczące sie pocieszam hihihi Mielismy przed chwilka mały wypadek - Marta lubi wspinac sie na swoj wózek od 3 dni i dzis wyczaiła jak potem z niego zejśc ale tak zaczela skakac po nim włazić i złazić co chwila że w pewnym momencie kucała na siedzisku ja kiwie palcem ze nie wolna i ma siasc i to był moment... chciała usiąść zachaczyła noga i runęła głową o podłogę :o ryku było c nie miara czoło odarte buła już sie robi ehhh teraz juz spi niby nie powinna po upadku ale ona taka maruda od rana a zeby postanowily ze jednak beda dalej sie wyzynac bo poki co do polowy wyszla czworka i stanela miesiac temu i teraz idzie dalej ehhh wesolo bedzie teraz -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gumiago - a moze oillatum do kapieli albo dolej do kapieli oliwke czasem latem sie tak robilo Anetce jak sie pocila mocno i czesciej ja mylam w dzien woda wysusza mocno skore a ona taplala sie nawet za dnia w misce na srodku pokoju po 2 tygodniach nie bylo sladu :) Kimizi - jak wrócisz do domu wystrój sie i cyknij fotke :) Marta patrzy na bajki Anetka sie ubrała i zaraz je sniadanko bajka (żeby byo sprawiedliwie) i do szkoly :) wiec jak Marta pozwoli łaskawie troszke z Wami posiedze :) Nie moge otwierac lodowki bo ten śmietanowiec tam stoi :P -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kimizi - a Ty pytalaś o te pistacje lekarki? Ja nie wiem ale jak Anetka byla mała (moj maz kocha pistacje) to dalismy jej pare razy z tym ze ona miala podejrzenie o alergie ze skora nic jej sie nie dzialo tylko katar ropny i oczy zaropiale i lekarka powiedziala zeby jej nei dawac conajmniej do 5ego roku zycia tych akurat orzechow bo tam plesni duzo :o no i nie dawalismy... Nie strasze tylko pytam bo moze to nas nastraszyla niepotrzebnie u nas w domu zawsze sa pistacje ale anetka ich nie dostaje :( -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no i rozwyła się koza na cacy nie mogłam jej uspokoić szykuje sie do szkoly Marta obudziła teraz Anetkę ale bajki bee picie bee jedzonko beee no nie wiem co jej jest dopiero laptop siostry ją uspokoił :P czyżby lewą nogą wstała? Gumiago - ano nie na darmo ;) w sumie to juz odkad Marta 10m-cy skonczyla zaczelam rozmyslania kiedy by spróbować no i Kimizi i Meaa miały doączyć i co? :P Z tą pastą tez tak słyszałam a wiesz ja mam problem z Anetka bo ona taaak długo zuje kazde jedzenie że szok marta juz wsunie sama obiad a ta jeszcze siedzi i dziubie :o no i nie tknie sie surowej marchwii na przykład jabłko tak ale marchw=ew ne :( zdaje mi sie ze bede z nia miala problem z tymi zebami (juz 2 ma zaplombowane) oho juz krzyki słychac ehhh nie popisze se w spokoju a dopiero za 50 minut do szkoły idziemy... -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ztym mieskiem to faktycznie kłopot :o u nas je sie glownie kurczaki i wołowinę a wieprzowe baaardzo rzadko bo tu ciezko o wieprzowe wlasnie predzej baranine dostane niz schab na przyklad :( no i te piersi kurze tu malutkie sa i zawsze mnie to dziwilo czemu w Pl takie ladne a tu takie bidne te piersi ? Mam dzis w planach niespodzianke dla meza ide sie umowic do fryzjera to moze jutro sie obetne :P Pewnie bede potem wyła ale co tam włosy mam juz tak podniszczona koncówki masakra normalnie grzywka juz do nosa a nie chce znow sama jej obcinac wiec ryzykuje :) Chyba udało mi sie w koncu zalatwic to cholerne ubezpieczenie ale czekam na potwierdzenie jeszcze. Kimizi - zrób fotke sukienki oczywiscie na sobie to zobaczymy :) no i jaki kolorek? A Lenka to fajny urwisek widze hihihi i mądra dziewczynka moze jej z tą wstydliwością miie i był to tylko taki etap? CDN znów płakusia - chyba jej za cieplutko bo dała żelik na ząbki i utuliłam to miziała nosek kocykie ze chce spac wiec znow odłozyłam a teraz znów placze ide dam jej piciu -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
SIEMANA Z RANA :D Ano ja też załuje ze z tego targu nici ale nie ma tego złego... jak to mówią no i wczoraj jak wracalismy z urodzinek wypatrzylam jeszcze jedno miejsce gdzie jest to samo w soboty :) Wiec w piatek o 16ej gdzie indziej potem sobota o 10 do 1ej i niedziela na targu :) Na niedziele nie licze bo mezyk bedzie po nocce ale piatek i sobote chce zaliczyc - oby nie padało bo to wszystko pod gołym niebem:o Na urodzinkach było super dzieci masa i Marta sie wyszalala Anetka z reszta tez :) Obzarłam sie jak świnia dosłownie i już moje 2kg pewno poooszly w zapomnienie na wage nie wchodze przez tydzien teraz bo sie zalamie :o Ale bylo dobroci i był Bejlejs oczywiscie domowej roboty - Mamuniu jak prawdziwy kupny pyyyszka :D Pogoda popołudniu była słoneczna ale wieczorkiem juz zimno niestety dzis juz swieci słoneczko wiec włącze zaraz pranko z posciela to mi wyschnie ładnie:) W lodówce mam jeszcze smietanowca i taaak mnie kusi.. ale jak zjem chocby gryza to sie pozygam bo jeszcze mi niedobrze od wczoraj :o Do kolacji nic nie zjem chyba bo brzuch jak balon i zgage mam fuuuj jak ja nie lubie zgagi :( No ae nie bede tak tylko o sobie Mamuniu - metodą Bobath miała ćwiczenia Anetka od 3 do 14 m-ca zycia i tylko na pierwszych dwóch płakała a w domu też tylko dwa razy po dwóch tygodniach było już oki :) Jak sie marta urodziła to przezornie tez z nia cwiczyłam tą metoda :) Zosienka po prostu musi być stymulowana tak jak mówił Ci rehabilitant myśmy wszedzie kładli zabawki wyzej i dalej od niej a najlepiej grajace lub ulubionego pluszaka to zaraz dupke ruszala Bedzie dobrze zobaczysz Izu - Ja myśle jak dziewczyny ze za duzo do kupy sie zebrało.. twoje studia, obrona, praca na nocki to ze sie mijacie itd mozna by tak wymieniac i wymieniac... U nas po przylocie tu po pół roku było tak xle ze chciałam sie rozwodzic:( ale porozmawialiśmy nie raz nie dwa az dotarło conieco do jego lepetynki i po miesiacu było oki. Teraz jest tak, ze mamy umowę Polskie ksiazki czyta maż a angielskie ja Anetce i jest oki wtedy widac ze Anetka chce spedzac czas z tatusiem tez a wczoraj rano przyszła do nas do łózka ale myśmy juz wstawali i ją wygonilismy delikatnie do siebie to smutno jej było i mówie to Piotrkwi a on poszedł do niej i cisza ja patrze a on poło żyl sie u niej w łóżku przytulił i tak leżeli z 15 minut (Anetka usmiechnieta) Po prostu raz w tygodniu mój mąż słyszy ode mnie tekst typu: "moze byś zaczął brac większy udział w życiu naszej rodziny?" I to mu chyba troszke wjeżdża na ambicje troche Ja tez wiem ze on kocha dzieci i ciężko pracuje i te plecy go rypia jak naszą Holly że chodzić ledwo umie (czasem wyglada jak dziadek po 70tce) :( ale nie o to chodzi zeby polozyc sie na sofie i patrzec jak dziecko sie bawi tylko bawić sie z nim i powoli to zaczyna rozumiec tym bardziej ze przy Anetce był inny bawili sie czytal jej itp a teraz tak troszke olewkowo... Ale ja mu zawsze za przyklad daje innych tatusiow albo przypominam jak bylo kiedys i powolutku wraca na odpowiednie tory :) Myśle że jak dacie sobie czas i opadna emocje obronisz się przyjdzie urlopik i odpoczniecie troszke to wszystko zmieni sie o 360 stopni :) Poza tym ciezej jest ludziom tu tym którzy tesknia za Polska i nie do konca chca tu byc weź tez to pod uwage ;) To sie rozpisałam zaraz dokoncze bo Marta płakusia -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
z targu nici bo lało ze hej :( Dzis idziemy na roczek do kolegi marty :) No i musze sie pochwalić (ale jestem ostatnio samochwała :P ) Marta wczoraj pierwszy raz zrobiła siusiu na nocnik :D najpierw siedziala z 10 minut i nic siedziala i mowila siiii i caly czas zagladala w nocnik :D no to stwierdzilam jak juz sie wierci to lepiej zaloze jej pampers i niech za chwile znow sprobuje pochodzila z minutke i patrze a ta na nocnik (w ubranku) siada i mowi siii to ja szybko rozebralam ja posadzilam usmiech od ucha do ucha miala i slysze OOOOO Marta mowi i rozszerza nóżki zeby zajrzec do nocnika i patrze a ta sika :D no ale była radosć sama sobie brawo biła hihihi ale dzis jeszcze nic nie upolowalysmy :P moze po drzemce sie uda... Sprzatamy teraz i robie obiad za chwilke a no i przez to ze ostatnio ciplej jest i latam non stop za ta małą terrorystka to juz z rana nie jest 82kg a 80 :D rzaden postep bo gdzie tam 75 no ale ja sie ciesze :) Amorku - ale smakolyki czarujesz no i Kubus musi miec czas zeby zalapac o co biega z siku :) Samadama - babcia sie nacieszy wnusiem a Ty wypoczniesz To milej niedzielki -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Samadamo - to skoro pogody niet to gdzie sie włuczycie? a? :P nie no weekend a tylko ja mam meza w pracy core na podworku a druga w lozku i obiad dopiero w planach :D Holly - tule Cie najmocniej jak umiem oj bidulo Ty Zdrówka dla pracoholika dzordza :P zdrówka dla Bartusia i oby Przemusiowi lepiej z tymi kupkami szło a w sądzie daj exowi popalic zeby mu w piety poszlo No i niech te plecki juz Cie tak nie rypia :) Barylko - Ty wyjazd przekladasz a ja nie wiem czy wogole polecimy :( samolotem strach bo co jak znow odwolaja loty ? mezus moze stracic prace jak nie wroci na czas :( a promy podniosly ceny od tego tygodnia i duuupa jednym słowem wielka ale trzymam reke na pulsie wiec jak bedzie promocja zaraz bookujemy :) aha ponoc cytologia (wymaz) yszła dobrze bo dostalam list jakis czas temu :) Cholerka kurczak mi sie rozmrozil musze leciec Pia?? hop hop!!! Ewcia?, Kasia30, Gonia - jak chłopcy? Ty pewno w szkole, No nic weekedujcie sie laski mi właśnie buntowniczka sie obudziła godzinke pospała ehhh Milego weekendu -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jestem na chwilke - usiłuje uśpic Marte ale panna ma inne plany i drze sie w niebogłosy :( Myszko - trzymaj kciuki trzymaj my jak tylko cytologia wyszla oki zaczelismy dzialac a ze tak spytam za ktorym razem (proba Wam sie udalo?) od razu w pierwszym miesiacu? Ja mam nieregularny okres dlatego mysle ze bedzie ciezko... Kimizi - sukienka sliczna i mysle że pasuje do Ciebie troszke inaczej sobie ja wyobrazalam po opisaniu ale faktycznie dopiero jak fotke zrobisz w niej bedzie mozna oceniac znow ryczy :o -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Kessi_27 odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
widze ze jak i ja macie pogode :D bo takie puchy :P ide wstawiac pranie