Kessi_27

lasencje Kasiu - gratki dla małego raczka no to teraz sie nabiegasz :) Rozwalacie mnie dziewczyny swoimi tekstami :D U nas niby lepiej pisze niby bo do 13ej bylo ok a potem Aneta zwymiotowala sniadanie :( i teraz nie wiem czy flegma ja przytkala czy jelitowka sie wykluwa czy ta cholerna swqinska grypa bo od srody taka ospala lazi i ma kaszel tylko a teraz wymioty no ale goraczki nie ma wcale wiec to przemawia za tym ze jednak co innego :) oby do wieczora bylo ok bo my same w domu a mezyk ma dniowke Nadrobie Was i odpisze teraz mała śpi Aneta na bajki patrzy a ja mam syf w kuchni i zeeero obiadu :( do potem

lasencje Kasiu - gratki dla małego raczka no to teraz sie nabiegasz :) Rozwalacie mnie dziewczyny swoimi tekstami :D U nas niby lepiej pisze niby bo do 13ej bylo ok a potem Aneta zwymiotowala sniadanie :( i teraz nie wiem czy flegma ja przytkala czy jelitowka sie wykluwa czy ta cholerna swqinska grypa bo od srody taka ospala lazi i ma kaszel tylko a teraz wymioty no ale goraczki nie ma wcale wiec to przemawia za tym ze jednak co innego :) oby do wieczora bylo ok bo my same w domu a mezyk ma dniowke Nadrobie Was i odpisze teraz mała śpi Aneta na bajki patrzy a ja mam syf w kuchni i zeeero obiadu :( do potem

Skoro z kafe już ok to pisze dalej bo Marta właśnie 15 minut temu zasneła no oby pospała po staremu 2 godzinki bo ostatnio wspaniałomyślny tatus usypia ją po 6ej jak wraca z pracy to ona tak na niego czeka i tuli sie w niego i zasypia po 30 minutach hihihi a potem spi 1,5 godziny i jak sie obudzi no to szaleje wiec idzie spac dopiero po 22ej :o no ale poki chora to zwalam na to a dzis pierwszy raz od 5 dni zasnela o tej porze i spi dluzej niz 15 minut :D Ewcia - te torty są extra :) ja wiem ze zadam głupie pytanie ale czemu będziesz robiła osobno tort dla Eryka? nie dajesz mu ciasta jak np sama upieczesz bo psałaś ze zrobisz bez cukru to jak? uda sie wogóle? ja rozumiem ze mozna zrobić zamiast krem to jakis 'krem owocowy' ale samo ciasto uda sie bez cukru jesli to ma byc tort czyli biszkopt? Sorki ze tak pisze ale tak mnie to zaciekawiło.. No a wracając do kształtów to Marta bedzie miała motylka - już kiedys robiłam takie ciasto motylkowe (nie tort) dla Anetki a Aneta chyba dinozaura bo uwielbia i ma kilka ksiazek z dinozaurami i nawet duza figurke T-Rexa strasznie wyglada ale chciala a choruje na tego na zdalne sterowanie :D ale to droooogie jak cholera :( Kurcze na samą mysl o tych podwójnych urodzinach mam ciarki na plecach :D:D nie wiem czy jednak im nie zrobie osobno albo chociaz Aneci osobno dla kolegów i kolezanek ze szkoły i podwórka i zrobie tak ze najpierw Marta i Aneta razem ale tak dla znajomych (bo z rodzinki nie bedzie nikogo :( ) no i sasiedzi przyjda z Owenem bo Marta musi miec sie z kim bawic :D a potem osobne dla kolegow i kolezanek Anetki mysle ze tak to jakos ogarne :) Oby :o sorki ze tak o sobie ale to beda jej pierwsze urodziny takie no i roczek Martusi :) dobra zaraz bede poluje na ebayu:D

nadal kafe nawala?? nowa stopka :)

juz wiem czemu Was nie ma wysyłam to 6 raz :D (dobrze ze skopieowałam) z rana :P wczoraj już mi wywaliło neta :o a jeszcze latałam w nocy do Marty oj ten kaszelek mnie martwi no ale poki co odrywa sie odkasluje wiec poczekam moze minie sam za pomoca syropku:) Byłam w galeryjce i mało nowych fotek :( Misty - Jaka z Twojej Wiki smieszka słodka no i z Ciebie jest laska :) sesja przepiekna z jej uśmiechami Mamatomka - narożnik fajny taki właśnie sie mojemu meżowi podoba ale kiedy sie doczekamy swojego to nie wiem :P no i gratki dla chodziarza :) Samadama - no już pisałam na nk ale co tam No kawaler pierwsza klasa jak James Bond :) oj i wygląda tu na jakieś 2 latka :) No i to by było na tyle nowosci z galerii:D Pia - a no jak ona już ma dzień na malowanie (bo teraz furrore robi ciastolina jeszcze tylko barwniki musze kupic) to cały stól jej i to na prawie cały dzień a pomnóż to razy dwa bo na fotce jest sama a teraz już zawsze z Laura maluja razem :D no i lepia też hihhihi kupuje ryze papieru tak raz na dwa tygodnie :) Baryłko - pytałaś jak u nas z kryzysem powiem Ci ze jakos szczególnie tego nie odczuwamy (no owszem w sklepach drozej - paranoja) był okres na początku tego roku ze przez dwa m-ce nie wiedzieliśmy czy nie zwolnią mi męza z pracy ale przerzucali z fabryki na fabrykę i tak sie utrzymał teraz zatrudniają wiecej ludzi bo sie rozwijają (uwierzysz?) mają nowe zamówienia :) No a odczuwam tyle ze wydaję prawie dwa razy tyle co wcześniej w sklepie (spożywcze prod) bo tak wszystko drozeje :o Mamy też kredyt do spłacania i odsetki sie troszke pozmieniały ale dajemy rade i zawsze starcza kasy na czynsz i reszte wydatków nie musimy z nikąd pożyczac wiec nie jest tak źle jak było w pl :) akurat w naszym przypadku Dobra ide dać dzieciom jeść ciemno jak w duuupie leje jak z cebra i marudera mają obie zaraz przerabiam jadalnie na pracownie i Anetka da mi przynajmniej spokój a z salonu plac zabaw dla Martusi :)

noooo dodałam 17 fotek hihihi miłego oglądania sa dziewczynki w przebraniach i troche wspomnien jeszcze z wakacyjnego czasu i Marta w kombinezonie dla Bartusia i dziewczynki w czapkach :) jutro dodam Marte w swoim kombinezonie

ale mi net muuuli wrrr Amorku - no to gratki dl kolezanki to dlugo rodzila nie? laski ja już nie wiem jakz tymi szczepieniami ja miałam te szczepienie i chorowałam i na świnke i na różyczke (nawet 2 razy na to) tylko odry nie miałam to o co kaman? nie moge otworzyc galeryjki buuu

oj Pyry pyrry a ja siedze i zmnieszam fotki zaraz wrzuce do galeryjki cały domek śpi zaraz bede to napisze :)

hejo ja dopiero teraz i to na chwilke bo zaraz znaczy za 30 minut smigam po Anecie :) ciekawe jak jej dzionek minął... do szkoły poszła z sąsiadem i ich córcia bo Marta spała i chciałam szybko skoczyc ale jak otwierałam drzwi obudzila sie szczęści ze sasiad akurat szedł to ją wziął znaczy Anetke ale koza nie wzięła picia do szkoły i kanapki i kurka musiałam szybko ubrać Marte i leciec do szkoły bo by głodna była bidula moja :( zdjęcia nie zdąrzyłam jej zrobic ale zrobie jak wróci :) kurka mój chop wsadził gdzieś kabel dod aparatu i szukam i szukam i nie moge zrzucić fotek buuu aaa no i po szkole sąsiad mnie wypatrzył bo zdziwł sie ze tak biegłam z MArta i poszłam na kawke i Marta dostała sukienusie Halloweenowa normalnie jak wstanie to ja ubiore bo bedzie słodko wyglądać :) Marta pobawila sie z kolegą potem kolega zasnął to pogadaliśmy jeszcze troche a ona zajęła sie soba no i przed 12ta zladowałyśmy do domu :) nie wiedziałam ze juz tak późno i tylko wszamała kaszke i padla i śpi :) Teraz ja wszamam cosik tylko co kuzwa chodzi za mna slodkie ale nie czekolada tylko cos lekko slodkiego kurna no Kimizi - masz pomysl ? Ty a moze Ty masz cos z cukrem ? jak sie czujesz jak nie zjesz słodkiego? aaa zapomłam w poniedziałek gotowałam wielgachny gar żurku i zaniosłam sporo sąsiadom zeby każdy skosztował troche i dziś pytam czy smakowało (tylko szczerze) a sasiadka mowi ze pyyycha no a sasiad zdziwiony bo nie wiedział o co chodzi :D tak jej smakowało ze zjadła wszystko sama :P ale trzeba jej wybaczyc bo łapało ja grypsko no i sie tym wygrzała bo gorące zaniosłam:) ale musze zrobic znowu bo sąsiad nie kosztował hahahaha Dobra ide cos wszamac moze jakies batoniki sa zbozowe

Pia - tylko papier ? Marta co napotka na swej drodze to w buzi laduje kruszki pyłki papier jak gazeta lezy to urwie kawalek i do dzioba :D klocki małe czesci z jajek niespodzianek (za co Anecie sie oberwalo) wczoraj kwiata zlamała i chciala jesc ehhh co ja z nia mam z tym jej pakowaniem wszystkiego do dzioba :o Aneta za to nigdy nic nie brała do buzi każdy kruszek powodaował atak paniki

Pia - oj te chlopy hmmm no ja narazie lecze ja sama stosuje ten Oilbas Oil i pulmex i syropek na kaszel i wode morska ale nawet jak ona oddycha to slychac ze ma chrypke (wiesz o co mi chodzi?) i boje sie o oskrzela :( A co do mojej rocznicy to jako ze dzieci sie rozlozyly pojechalismy na szybkie zakupy i tylko upieklam sernik bo kolacji to nawet nie bylo kiedy zjesc bo Anetka plakala ze sie bawic nie moze bo Laura od sasiadki tez chora no i Marta taka zakatarzona non stop wiec mimo ze prezentu nie dostalam to powiedzmy ze zostalo mu wybaczone bo mi pomogl duzo przy dzieciach (a to rzadkość) no i na kolacje wypilismy tylko winko do sałatki i tostów :P a potem do 23ej przy Marcie on przy Anecie ja :D no a potem to powiedzmy ze miał dla mnie prezent hihihi :P Raaany jak mnie wysypało na buzi :o masakra ile pryszczy - juz nie pamietam kiedy tak miałam - w ciąży? no kurcze wygladam strasznie :o Zaraz ide łebek myc bo siedze dwie godziny i nie korzystam ze dzieci spia :Pa potem bedzie gonitwa bo Marte musze tez do szkoly wziasc :( Bo Piotrek dzis dniowka i juz w pracy No to za chwilke bede :)

Pisałyście o wadze waszych mężów i jak słowo daje tych chudzielców nie potrafie sobie wyobrazic hihi mój przy mnie jest od 8 ponad lat i przytył jakieś 10kg moze na wagę obecną ale w zeszłym roku zanim sie zaczął odchudzać dochodził do tych 18-20kg ważył już 128 w porywach do 130 a teraz ma 118-120 więc mógłby jeszcze brzuszka zgubić ale jak ja sie pije cole non stop i piwko co jakis czas heheheh a on mysli ze tak z niczego mu rosnie brzuchol (przepraszam miesien piwny) bo przeciez je zdrowo (jak jest w domu bo w pracy na kantynie to angielskie sniadanko czyli sam tluszcz a potem obiad czyli fryty sos i mieso smazone) ehhhh te chłopy z nimi źle a bez nich?? Meaaa - zal Naduni oj bidulka dobrze ze nie tak mocno sie ugryzła no wiesz ze nie odgryzla sobie języczka oj musiało być płaczu :( Tule i buziak dla małej Pia - oj wiem nawet chyba jakie spojrzenie Ci Julka rzuciła jak jej powiedziałaś ja bylam z Anetka w srode zeszlą na badaniu krwi a w piatek dostalam tel ze w pon ma przyjsc znowu bo cos tam zapomnieli sprawdzic i za malo krwi wzieli ehhh biedne te nasze dzieci :( no i wpon ona sie ubiera do szkoły a ja ze nie idzie bo jedziemy do przychodni do lekarza bo musi sprawdzic czy wszystko ok itd a zadzwonili dopiero ze trzeba wziasc znowu krew itd a ona mi taka scene w przychodni zrobila ze pielegniarka spytala czy ja jej powiedzialam ze idzie na badanie no i o malo co jej tej krwi nie wziela bo tak zginala reke :o no i ma teraz mega siniaka bo chyba przebila zyle ale i tak sprawnie poszlo przy takim wyrywaniu sie :( Napisz kochana co u was?

Matko jak ja pisze potem o 17 obiadek :D

Dałam małej mleczko i spunia dalej wytrabila caala flache :) Wczoraj zjadla mleko o 8ej potem o 14ej kaszke dopiero potem o 14ej troszenke obiadku i o 22ej flache i to wsio :( troche malo :o Ja siedze przy goracej herbacie z cytryna (mam caly dzbanek) ale juz czuje ze bez kawy do 8ej nie pociagne :P

Misia - tule moocno cokolwiek napisze nie polepszy Twojego samopoczucia wiec tule. A lepiej juz z Twoja depresja? byłaś u lekarza dzwoniłaś?

No to witaski z rana :D Jest 5:52 i kurka nie powiem żebym była wyspana :o Marta strasznie kaszle i mam dylemat isc do lekarza czy probowac sama ja leczyc :( poki co to tylko katar i kaszel... no nic mam flegamine to sprobuje jej dac ta do dzieci do jak uleje czasami w dzien (chyba przez ta flegme co ja dusi) to mleka malo czy innego jedzenia a wlasnie flegma :o ale to chyba dobrze nie? bo tak jakby odkrztusza a ocki przesypia ładnie tak od 1 do 8 bo do tej pierwszej to kaszle kicha i usmarkana jest co chwila to placz i wola pomocy to ja latam ehhh jak ja nie lubie jak takie malenstwa chore bo jak pomoc? ale mam oilbas (pomaga) i pulmex wiec oby szybko przeszlo boje sie isc do przychodni jak tyyyle ludzi chorych :( Anetka dzis ma ten bal to wrzuce fotki potem jak sie ubierze heheheh tylko nie da se buzi pomalowac ale to nic w przedszkolu ma swoja maske co sama zrobila (no dobra troche pomoglam) :P No i kupiłam dziewczynkom czapki na zime i zrobiłam foty no i kombinezon Martusi i dla chrzesniaka męza bo jakos nie moga na niego dostac duuuzy chlopczyk jest i musza mierzyc wiec okazalo sie ze jest tyci mniejszy od Marty to kupilam taki na nia w sam raz a jej minimalnie za duzy on ma 6 m-cy a wazy prawie tyle co Marta no i ma spory brzuszek ale jest taki ubity a ze teraz kuzyn po wypadku unieruchomiony w domu no to my im zakupy robimy troszke zeby pomoc i tak zawsze paczka idzie przed swietami (bo maja tez starsza core a maja chrzesnice) to niech idzie z potrzebnymi rzeczami :) Dobra ale ja tak o sobie a mialam odpisywac :o GumiAgo - oj nie wiem co Ci napisać ale chłopy to taki inny gatunek ja gdyby nie Anetka to tez bym nie dostala życzeń od meza na urodziny (bo prezentu i tak niet) ale Anetka pochwaliła sie Laurka do taty zeby sprawdził czy dobrze napisała Imię swoje no i mama (bo czasem pisała AMAM) no i go tchnęło ehhhh szkoda słów tutaj musi sie starac bo nikt mu nie przypomni ale w Pl zawsze sie robiło urodzinki wiec była gadka miesiac przed kto przyjdzie co przygotować itd Mocno tule A za ten jego tekst to naprawde ... na drzewo Kimizi - no to teraz to juz faktycznie odliczać dni bedziesz :) a co do małej to powiem Ci ze zupełnie inaczej jak bedziesz juz tam z rzeczami bo ja sie bałam o to samo przy wylocie za granicę ale pierwsze poleciały pluszaki i jej zabawek troche i inaczej było nie bała sie az tak tyle ze poki mieszkalismy u znajomych pytała po 2 tyg kiedy wakacje sie skoncza i wrocimy do domu a dopiero na swoim jakos tak juz przestała :) no a z MArta było to samo (no niby nie mowi) przez 2 tyg na nowym domu sie budzila w nocy (4 m-ce miala) i jakby sprawdzala czy jestesmy :) Bedzie dobrze jak juz beda meble a przede wszystkim Wy razem z nia :) Nie martw sie i zluzuj troche (wiem łatwo powiedziec) bo tak Cie czytam i nawet w postach zabiegana i nerwowa jesteś :( CDN ... Marta wstała i płacze :(

poluje na ebayu i musze tez wystawic troche (pierwszy raz) to troszke zajmie a jak wam sie podoba taka pieknosc ? http://cgi.ebay.co.uk/3pc-Fancy-Dress-set-CHRISTMAS-M-S-Girl-12-18-months_W0QQitemZ150382151615QQcmdZViewItemQQptZBaby_Clothing?hash=item23037987bf

dopiero nadrobilam ide obiad robic Marta sie meczy :o Anetka jutro ma bal Halloween w szkole :D bardzo sie cieszy :) bede wieczorkiem szkoda ze takie puchy :(

hejka jeszcze nie nadrobilam wczorajszego dnia bo w nocy Marta sie nam rozlozyla cieknie jej ropa z noska kaszle jakby oskrzelowo :(( nosz kurna Anetka juz w szkole a Marta taka chora :( Dziekuje wszystkim za życzonka kochane jestescie :) Misia - wszystkiego naj naj naj na Wasze kolejne szczesliwe lata spedzone razem i duuuuzo milości GumiAga - spóźnione ale szczere duuuuzo zdrówka i żeby plecki byly w coraz lepszym stanie i pociechy z Anulki no i męża :) Odnosnie szczepionek Pia pisałaś o szczepionkach na świńska grype ja w zyciu bym ani siebie ani dzieci na to nie szczepila :( znam przypadek dziewczyna w Anglii zaszczepila dziecko miał 13 miesiecy wtedy i niby wszystko bylo ok az tu nagle po 3 miesiacach dziecko zaczęło sie cofać no i teraz ma autyzm :( smutne to bo on był bardzo z wszystkim do przodu i szybko chodzil i mowil i wogole sliczny zdrowy chłopczyk a teraz :( a ona sama go wychowuje no i jest załamana :( dobra spadam nadrabiac :)

A wiecie my mamy jutro no w sumie to juz jest jutro ale 26.10 mamy 7 rocznice slubu :D a ja kurka nie mam ani prezentu (hmmm zamowilam wode po goleniu jaka sobie upatrzyl kiedys ale jeszcze nie doszla :o ) ani rzadnego planu co by upichcic na ta nasza rocznice ani rzadnego pomyslu co kupic w ramach prezentu :o normalnie wtopa na calej linii malo tego jestem pewna ze tez nic nie dostane :( z reszta jak zawsze ale i tak sie ciesze na wspolna kolacyjke (jak zwykle z dziecmi no chyba ze juz pojda spac :P ) no nic spadam to do juterka

ehhh jestescie moja kokaina :P lalalaa nadrobilam co pisałyście i obejrzałam Amelkę i Krzysia (jesli pomyliłam imię to przepraszam:o ) ale oboje są boscy :) Zuch dzieciaczki nasze grudniowe :) listopadowe i styczniowe tez ma sie rozumieć :D Babeczko - jak sprawdze co to za jeden składnik i czy jest w Pl to Ci napisze przepis :) bo kurka nie wiem czy dostaniesz ten krem :( ale jakbys nie dostala to mogę Ci wysłać starcza na dłuuugo i dzieciaki beda mieli frajde :) no poszperałam i znalazłam oto przepis : 1 kubek mąki 1 kubek wody (mozesz dodać wrzącej ale wtedy na samym końcu) 1/2 kubka soli 2 łyżeczki cream of tartar (po polsku kamień winny) i poniżej podam Ci gdzie go mozna kupic :) możesz dodać barwnik spożywczy 1 łyżka oleju (ja dalam oliwe i tez wyszlo) wszystko wymieszac w garnku (mało tego wychodzi wg mnie i najlepiej zrobić podwojna albo potrojna porcje :) i podgrzewać na małym ogniu aż zacznie sie zbijać w kule (bardzo ciezko sie to miesza potem) zestawic z ognia przełożyc do jakiejś miski i pougniatac rekami. Przechowywać w plastikowym zamknietym pojemniku w lodówce (nawet do 3 tygodni) Bez barwnikow ma kolor taki jak ciasto no to udanej zabawy :) http://www.evergreen.pl/advanced_search_result.php?keywords=kamie%C5%84+winny&categories_id=&inc_subcat=1&manufacturers_id=&pfrom=&pto=&dfrom=dd-mm-yyyy&dto=dd-mm-yyyy&button.x=0&button.y=0

ja tylko pomacham meczacy dzien byl wiec jutro zajrze

Babeczko - dostałam dzis przepis na BEZPIECZNA ciastoline dla dzieci :) i ugotowalam Anetka sie bawila z Laura a marta im zabierala i chciala jesc wiec gonilam za nia ale chodzi o to ze nawet gdyby zjadla nic jej nie bedzie bo to sie gotowalo i tylko maka sol woda i taki proszek cos jak do pieczenia wiec zjadliwe :P

hahahah no dzieki :P dobra z Ciebie kolezanka :)

Babeczko to ja Cie pociesze ja mam Anetke Marte i Laure codziennie a czasem jeszcze Patryk przyjdzie i Patryk chce sie bawic z Marta (ma 7 lat) Aneta z Laura ale mnie tez chca do zabawy rysowania czy lepienia ciastoliny no i co wtedy ? Patryk nie cce z nimi sie bawic bo on Marte zabawia a ja oczy w dupie bo strach sama ja zostawic w sensie widziec z daleka no i wojna gotowa wtedy najczesciej Patryk smiga do domu i moze przyjsc jak Laury nie ma :D ehhh mowie Ci jazda na maksa :P