Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kessi_27

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kessi_27

  1. no witaski z rana :D Mamotomka - STO LAT!!!!!!!!!!!! zdrówka szczęścia i miłości pociechy z Tomcia i dobrych układów z Dzordzem :) ja wiedziałam ze cos mi umknelo :o pytalyscie o parowki no wiec Anetka ma 5 lat prawie i zjada jedna parowke gora poltora bo dwie to juz bek ze musi jesc:( i tosta na sniadanie o 9 a wola jesc ok 13ej mysle wiec ze 2 parowki to juz za duzo dla naszych malcow chyba ze one sa te malenkie jak cielece np takie jak pol malej paroweczki wtedy ok Poza tym wszystkim mam znajomego co pracowal jako maszarz i on nie je rzadnych parowek kielbas jesli juz to jakies dobre i drozsze rzadnych pasztetow kupnych ani gotowych kotlecikow bo mowi ze wie co w tym jest :( no i tylko go prosze zawsze zeby mi szczegolow nie podawal ale pasztet i parowki to najgorszy syf bleeee juz mi sie odechcialo sniadanka SORKI JESLI WAM TEZ OBRZYDZILAM :O Pia - oj biedny Pascal - daj znac co sie dzis dzieje i jedz na to pogotowie a co do sasiadow no to wiem co masz na mysli nadgorliwosc gorsza od faszyzmu :D:P Wiecie tu jest tak ze co rano jak idziemy do szkoly wszyscy sie "spotykamy" i gadamy troche no i jak idzie sie po dzieci to znowu jest spotkanie ulicy hihihi sasiadow wszystkich i male gadu gadu. Potem dzieci sie bawia razem na dworze albo po kolei u kazdego w domu czy ogrodku no i okolo 17-18ej znowu wszyscy sasiedzi wychodza przed dom na pogaduchy :D rytual maja:P oprocz tego raz w tyg poki co sasiadka jest u mnie a raz ja u niej :) Wczoraj np zgrana paczka (czyt 3 pary sasiadow) zalatwili opiewkunki i poszli se do pubu na noc :) zdziwieni sa ze my nie wychodzimy baaa ze nie mamy takiej potrzeby - bo to prawda jeszcze nie czujesie na tyle zeby isc gdzies do pubu tu :( z reszta w Pl tez nie wychodzilismy raz chyba po slubie bylismy gdzies na noc a tak to odkad Anetka jest to nigdzie - chyba ze balanga u znajomych lub rodziny ale to z dziecmi zawsze :) Tacy juz jestesmy jakos nawet moj maz mowi ze do kina to mozemy pojsc na obiad tez wtedy za dnia i znajomi ew moga wziasc dzieci i jak sie zabawia to lepiej czas mija ale jak trzeba sie klasc spac wiecie jaki lament dzieci im wczoraj robily ze wychodza mimo ze u kazdego opiekunka byla siostrzenica albo kuzynka dzieci taaak beczaly :( Dobra nie nudze juz bo tylko o sobie ostatnio poisze i mnie pogonicie w koncu :P Meaaa - to normalne na poczatku ale bodajze jesli powyzej 4-5 dni tak mocno leci to trza isc do lekarza i powiedziec o ile dobrze to pamietam zaznaczam ja mialam paczke duuuzych podpasek na dzien tylko na noc juz brakowalo i tak 4 dni :( ale potem juz oki bylo Misia - mimo ze Amelka nie jezdzila to pewnie taaakie karuzele zrobily na niej wrazenie nie? No i pozwolilam sobie zapytac mamy (ksiegowej) o Twoja sytuacje z pazurkami i niestyty ale to chyba zalezy od interpretacji urzedu bo byl przypadek ze dziewczyna "zarabiala" nieduze pieniadze w domu i wykazala to w rozliczeniu rocznym a przyczepili sie co to za zarobek bo akurat na nia padla kontrola no i powiedzieli ze powinna miec dzialalnosc i wlepili jakas kare :( Jesli masz jakiegos znajomego albo masz jak sie dowiedziec jak Twoj Urzad by na to spojrzal (tylko anonimowo zeby sie nie czepiali) to lepiej zrob tak bo szkoda by bylo kolejnych problemow se przysporzyc :( Trzeba dokladnie przeczytac ustawe co tym innym zarobkiem moze byc a co nie :) Powodzenia Babeczko - To co zrobila wam Zuzia nazywa sie WIELKIE WEJSCIE :D:D no widzisz ma dziewczyna talent od urodzenia :) Trzymaj sie
  2. heeejo :D ja dopiero teraz ale na chwilke bo zaraz spac spadam cos mnie leb boli Marta spi juz godzinke ciasto wyszlo pyyyychotne ale niestety musialam zrobic nieco inne niz z przepisu Pia bo waga lazienkowa nawalila :( kuzwa pech to pech no ale ciasto upieklam dzieci sasiadow (z tych grzecznych domow) zajadaly ze smakiem sasiadom moim ulubionym i takim drugim tez zanioslam troche no i jeszcze mam 6 kawalkow w domu :) Jakby kto chcial to przepis taki prosty: 3 szklanki mąki 5 jajek 1 kostka Kasi 1 szklanka cukru (ja bym dała wiecej bo malo słodkie) 3 łyżeczki proszku do pieczenia 1 cukier waniliowy 12 łyżek mleka 1/2 kg śliwek Sposób przygotowania: Margarynę roztopić wcześniej by wystygła. Ubić jajka dodając stopniowo cukier i cukier waniliowy (ja ubiłam osobno żółtka z cukrem osobno pianę z białek). Następnie wlewamy powoli zimną margarynę i dalej miksujemy do jednolitej masy. Potem dodajemy po 1 łyżce mąki (wczesniej make i proszek do piecz polaczyc) mieszając drewnianą łyżką. Na końcu dodajemy ok 12 łyżek mleka dalej mieszając. Gotowe ciasto wylewamy na brytfankę, układamy śliwki. Pieczemy ok 40 -45 min w temp 160 stopni Mowie wam pyyyyszka :) Jutro piekę takie samo z gruszkami polowa a połowa z brzoskwiniami tyle ze na to wyleje piane polaczona z kisielem:) mmmm nie moge sie doczekac :P Kimizi - wiesz moze to głupie co napisze ale odkad mamy tych sasiadow tu to mi sie wszystko chce :D codziennie gotuje teraz zaczynam piec a juz z rok nie pieklam i wogole jestem jakas chetna i pelna zycia :) Babeczko - u nas grudzien wyglada tak: 6 Mikołaj, 7 Marty urodzinki, 11 Anetki urodzinki no i potem swieta ale miedzy swietami a ur Anetki jej kolezanka ma urodzinki :D oj bedzie troche wydatków:) Dobra spadam kapac Anetke bo posprzatala dopiero caly syf jaki zrobily w pokoju no i dzis nadal byl uuuupał :D Pia - mam nadzieje dzionek milo minął mimo przeziebienia Pascala:)
  3. heeejo:) Pia - masz wyczucie wlasnie siadlam szukac przepisu przegrzebalam pudlo z ksiazkami i duuupa nie ma :( a moj podobny byl wlasnie tyle ze ja na gore jeszcze dawalam piane z bialek z kisielem wymieszana i dopiero posypka - pyyyycha i cynamon tez mam :) jedne czego nie maam ale moze jak przyjdzie mi sernik piec za tydzien to dzordz mi sprawi (znaczy kupi) to waga kuchenna :( ale mam juz obcykane na lazienkowej waze :D:P niech on o tym nie wie :D to udanej imprezki i zdrowka dla Pascala dobra spadam piecx sniadanko dopiero zjadlam bo Marta maruda byla i tyle co zasnela :) Sasiadka mi dzis powiedziala ze Laura nie chce iść na lekcje tanca irlandzkiego bo nie zostawi Anetki samej SWEET :) no i jak tylko sie obudzila to pierwsze slowa byly Ja kocham Anete no jak tak dalej bedzie moze jakas przyjazn sie urodzi bo Aneta tak samo mowi :) no a teraz lece piec bo terrorystka sie obudzi i lipa bedzie ;(
  4. No to teraz sie poprodukuje jak spedzilam ostatnie dni:P dwa dni temu siedzielismy sobie razem w domku i winkowalismy jak dzieci poszly spac :) oczywiscie przy kominku i TV :D Wczoraj bylam na zebraniu od Anetki a Anetka pierwszy raz nie chciała jechać popołudniu na zakupy tylko bawic sie z Laurą no i sasiadka powiedziała ze moze u nich zostać a my skoczymy do sklepu w tym czasie:) Wieczorem zebranie ale rozczarowałam sie bo jeszcze bardziej obniżyli poziom nauczania :( a i tak był niski odjeli jakies dwa przedmioty a kilka polaczyli razem czyli np historia i geografia no itd ogolnie dzieci sie bawia w szkole i przy okazji ucza ale przede wszystkim zabawa. Albo tutejsi rodzice nie wiedza jak spedzac czas z dzieckiem albo ja sie poczulam jak na zebraniu dla totalnych kretynów :o no nic zobaczymy jak wyjdzie w praniu:) Wczoraj sąsiad przyszedł (tak ten od gotowania) bo slyszal od swej zony co robimy w ogrodku i sam z siebie zaproponowal ze moze pozyczyc pile lancuchowa (Piotrek wycinał ręcznie czyli zwykla piłą konary drzew ktore ktos uciął nie wiedziec czemu na wysokosci 1,5 m) od tego czasu Piotrkowi poszło expresowo i mamy duuuzo jasniej w ogrodzie :D bo caly bluszcz i chaszcze wyciął:D dzisiaj dostalismy (no pozyczyli nam) bramke na schody bo uslyszeli ze chcemy kupic a oni maja jedna zbedna :) no to sasiad przyszedl i przyniosl ja:) Siedzialam dzis u nich chyba z dwie godziny (albo wiecej :o ) no sama nie wiem ale ubaiwłam się po pachy byłam z Marta i on zjadla Owenowi obiadek i pila z jego kubeczka - byscie widzialy jak sie mały wkurzal :D no az sie biedny poplakal :( ogolnie sie fajnie razem bawia a on ma taki slodki usmieszek ze sie rozplywam:) o apropos Pia bo mi sie spomlo czy ta mascia od Ciebie mozna twarz smarowac bo nie pamietam a nie musialam Marcie smarowac :( ale Piotrek znow cos ma :( dobra spadam bo oki mi sie kleja :( wczoraj gorzej sie poczulam w tym upale na zakupach (tarczyca mi dokucza) czuje jakby ktos mi kleknal na klatce :( Piotrka znowu zlapal kregoslup :( oby dal rade jutro wstac :o no to mowie dobranoc i marze abyscie choc przelecialy me wypociny :P
  5. Misia - super Ci z tymi włoskami - dopiero teraz widzialam fotkę ale chyba jak Pia pisała w ciemnych tak jakoś "rasowo" wygladasz no i Amelka zdolniacha skąd te dzieci takie sprytne?? Gumi_Aga - Martusi brali z wierzcu dłoni krew :(szybko sie zagoilo ale siniaczek byl:( Kimizi - zdrówka kochana zeby do poniedziałku głosik wrócił:) masz czym popsikać mi zawsze pomaga albo dobrze też popłukać gardlo polopiryną S - lepsze niż z sola:) sprawdzone dwa dni i pomaga:) moja Marta tez tak spi :D wlasnie jakby na kleczaco No i wspolczuje sytuacji ze sprzedaza mieszkania :( pociesz sie czyms slodkim poki co :) Amorku - oj bidulko sie stracha najadłaś ja bym też tak zekała mam potem pietra ze gdziec mi gad wlezie :( no i super ze urodzinki sie udały to i sobotnia imprezka będzie super :) cos jeszcze miałam .... :( zapomlam Myszko - pamietamy pamietamy wroc do nas szybko :) Mamuniu - oj odwazniacha z Twojej Wiki moze pielegniarka albo lekarka bedzie ? Super że Zosia sie zakolegowała z Nianią no i podrzuciłabyś troszke grzybków :D Ewcia - widać Erycze zdrowieje no i zapas kiełbasek masz teraz to chyba zamrozić musisz :) oby specyfiki z Polski nie były Ci potrzebne no ale w razie czego masz czym leczyc:) Dobra nie pamietam która co pisała z reszty wiec : Czemu dajecie dzieciom Monte?? - na nich pisze ze są od 3 roku życia :( Nie pamietam kto al juz ktorys raz czytam wiec chyba nie tylko jedna osoba podaje Marta spi na cieniutkiej podusi juz dluuugo bo chyba od 4ego miesiaca bylo jej nie wygodnie bez niczego :( aaaa Meaaa - ja nie wiem moze po krio inaczej ale ja po wypalance (co za kretyn mi to zrobił przed pierwsza ciaza:( ) nie mogłam się seksić 6 tyg :( zapytaj porządnie musi się wszystko wygoić:) dobra to chyba wsio jak czegos nie pominelam :(
  6. Dopiero teraz jestem i nadrobilam cale zaleglosci :D Przepraszam Was kochane ale 3 dni mega slonce i 22 stopnie to trza bylo wykorzystac :D w koncu koniec lata a maz w domu a w weekend w pracy caluski dzien bedzie no to korzystalismy z pieknych dni :) Czy ja juz Wam mowiłam ze Kocham moich sąsiadów!! :D:D:P No dobra ale najpierw co czytalam: Meaaa - ciesze sie ze z mama lepiej masz widac lepsza niz ja :( moja popilnowala Anetki 4 dni a ja juz chcialam rzucic nowo podjeta prace bo mama sie nie wyspi grrr no ale wzielismy do opieki nad Anetka szwagierke moja i jakos to bylo:) Powodzenia w dogadaniu z mama:) Misia - ja tez nie rozumiem czemu akie malenstwa cierpia :( smutne to Babeczko - no to oby wujek dochodzil do siebie i bylo juz tylko lepiej:) co do Czarka i plastrow to Anetka bala sie tak jak on i dopiero dala sobie przylepic jak przylepilam wszystkim jej kolezankom z sasiedztwa i one sie cieszyly to dala se przylepic a teraz mam w szafce takie dla dzieci kolorowe i lubi je :) Pia - nie dostalam ciasta francuskiego ale nie poddaje sie i zrobie w poniedzialek moze bo w weekend wylaczona jestem Dzordzyk w pracy:( szkoda sasiada :( moze upiecz mu cosik w zamian :) no i przykro jak dzieci wylatuja z gniazda jeszcze jak sie stwarza taaaka szczesliwa rodzinke jak wasza :) ale nie smutaj sie do takiego domu chatnie sie wraca Oby Pascal dał Ci dzis pospac:) Nic nie ugotowałam po sąsiedzku ale moja Ty inspiracjo mam zakupione śliwki czerwone i upieke ciasto jak znajde fajny przepis bo ja nie chce na kruchym tylko takim ala biszkopt mmmmmniami Poza tym mam skladniki na gołąbki i jutro robie sąsiad juz sie zapowiedział na kosztowanie i w zamian ma nam kiedys zrobić kurczaka z czosnkiem nietypowo :D Holly - wiesz ja Ci napisze tak: jak mojego meza zaczal rok temu kregoslup bolec to myslalam ze go po prostu boli jak zawsze dopiero jak łzy mu leciały podczas próby obrócenia sie w łóżku zrozumiałam ze to nie jest zwykły ból :( nast dnia ubierałam mu skarpetki i spodnie i buty zeby poszedl do pracy :( ale wyciągnęłam go do lekarza i jak lekarka powiedziała ze jest bardzo źle to zrozumiał że to nie zarty a ja czułam się taaak bezsilna i przykro mi było że on MUSI pracowac bo trza czynsz placici itd i ze nie ma tu takiego L4 jak w Pl i ze moze mu tak lupnac w plecach ze bedzie po zawodach :( no wylam razem z nim :( Przedstaw jasno sprawe twojemu chłopu i powiedz że nie ma chwili bez bólu a to ze sie znieczulasz zeby cos zrobić tylko pogarsza sprawe bo Ty wtedy po prostu nie czujesz ze sobie robisz krzywde niestety:( Kohana wtedy podałam Ci stronke gdzie sa chiropraktycy z calej Pl i wiekszosc ma swoje stronki i mozna o nich poczytac jest paru w Mikołajkach chyba a to nie tak daleko od Ciebie poszukaj popytaj poczytaj Powodzonka Ci / Wam zyczę CDN
  7. ja sie juz zegnam poki co bo jedziemy na miasto - Anetka zepsula okularki :( trza je naprawic bo biedna zle widzi bez nich :( Amorku - to udanych urodzinek i pepkowego :) potem Ci wiecej napisze Pia - oj dzieki kochana zrobie to dzis na kolacje bo maz nie w sosie a to brzmi smakowicie :) Pomaranczko - ja Ci napisze tak: ja mam brata z ktorym nigdy dobrze nie żylam a jest 1,5 roku mlodszy i teraz nie mam z nim kontaktu zbytnio i brak mi tego bo zazdroscilam kolezankom co mogly z bracmi sie powyglupiac i pozwierzac np siostrom a ja z moim sie tylko bilam :( maz ma siostre 4 lata starsza i oni zawsze dobrze sie rozumieli caly czas mieli jeden niezaduzy pokoj i zyli w zgodzie ale teraz sie nie do konca dogaduja :D dziwne... Ja mialam naprawde ciezki porod i okres poporodowy przy pierwszej corce w 2004 roku i do jej 2 latek nie chcialam za chiny tego przezyc prawie wpadlam w depresje ale po 2 latach juz chcialam bo nie chcialam aby corka byla jedynaczka teraz mamy druga corcie z grudnia jak widac :) porod myslalam ze nie bedzie mogl byc gorszy od pierwszego ale jednak sie mylilam za to po porodzie bylo super i szybko stanelam na nogi teraz chcemy jeszcze jedno dziecko :) jesli podczytujesz to pare stron wstecz sie tu wyzalilam z moich checi :) Mam nadzieje ze i Ty zmienisz z czasem zdanie ja mysle tak: nie wiadomo co sie w zyciu stanie a tak zawsze sie ma rodzenstwo :) dobra spadam bo maz kable odlaczy :P
  8. Samamdama juz wrocilam :) Marta sie wybudza ale moze jeszcze kimnie troszke jak siostra nie nahalasuje :) wracajac do salatki :P lepiej jak sa to soczyste salaty ale mozna pomieszac z jakimis innymi jakie kto lubi:) piers ugotować z vegeta albo kostka rosolowa (nie przesadzac nie moze byc slona) i po wystudzeniu rwac rekami na takie niteczki no wiecie o co mi chodzi nie za cienkie ani nie za wielkie kawalki bo ta piers ma sie oblepic z posiekana salata wymieszac dobrze najlepiej rekami salate i kurczaka dodac ogórek w półplasterki i papryke pokroic na cieniutkie plasterki nie za dlugie, dodac kukurydze, granat przeciac na pół tak zeby za czubek mozna bylo podniesc czyli w poziomie najlepiej wziasc drewniana lyzke i trzymajac od spodu uderzac od gory lyzka wtedy ziarenka (??) same lecą i najlepiej do osobnego naczynia bo trafiaja sie czarne ziarenka ktore trzeba wyrzucic. sok ktory ewentualnie tez wycieknie mozna wlac do salatki wymieszac z sosem do salatek pomidorki koktajlowe na poloweczki jak sa wieksze to mozna na cwiartki ale zostawic je raczej do polozenia na gorze po wymieszaniu wszystkiego i ew na gore posypac jeszcze kukurydzki troche Sałatka jest bardzo smaczna i kolorowa :) robiłam ją na roczek Anetki na sylwestra i Wielkanoc kiedy tylko kupilam granat :) no i duzo jej wychodzi :) Pia - fajne te Twoje roladki z ciasta francuskiego :) ja robie takie sakiewki ruloniki?? ciasto francuskie te ze sklepu w rulonach farsz obojetne co mam w domu ale jak duzo robie to zazwyczaj: por (duzo), cebula, bekon (mozna dac szynke albo boczek albo nawet kurczaka tylko wczesniej podsmazonego) czyli farsz co kto lubi dusze pora z cebula (2,3 pory i jedna duuuza cebula), dodaje vegety troche czosnku i mieszam z bekonem czy co mam innego potem klade na wyciete z ciasta prostokaty i zawijam jak golabki :) do piekarnika na jakies 15 minutek i mniami Pia pisała też o tych [przekaskach kurczakowych na bufet ja robilam kiedys podobne (kiedy to bylo ??) i dzieki za przypomnienie Pia bo ja je robilam z chrupkami lub sezamem i formowalam jak faworki wiecie bierze sie kawalek piersi kurczaka nie za szerokie paski nacina i przeplata Pięknie wygladaja i jak smakuja :) a smazy sie je tez w glebokim tluszczu no i jeszcze jedna salatka z kurczakiem piers z kurczaka upieczona z przyprawa gyros pare ogorkow kiszonych (powiedzmy 3) czerwona cebula salata lodowa czosnek (nie za duzo) do tego sos czsnkowy lub tzatziki pyszka ej smaka mi narobilyscie i chyba kupie dzis ciasto fransuskie i zrobie te roladki od Pia :)
  9. hejka ja jestem na chwile bo zaraz do szkoly po corcie lece :) mezyk odsypia nocke jeszcze a Marta spi sobie prawie godzinke juz :) dzis zrobila mamie wolne w nocy i caluska przespala po wyskoku z pobudka poznym wieczorem wczoraj :p Babeczko - przykro mi bardzo i oby sie operacja powiodła no i czaruj ładnie coś z niczego zazwyczaj fajnie smakuje :) Pia - no sorki ale az mi się podniosła w gardle moje sniadanie bleeee co Ty z nim masz :D no to przepis na salatke : główka sałaty lodowej lub pól takiej i pół pekińskiej jak kto lubi można dać też inną sałate ja juz ze wszystkimi rodzajami robiłam duza (podwójna) pierś z kurczaka ugotowana papryka żółta, pomarańczowa i czerwona ogórek zielony (maly lub poł duzego) granat kukurydza z puszki (ja daje dwie garscie - ale jak kto lubi moze wiecej) pomidorki koktajlowe sosik paprykowo ziołowy do sałatek, olej, woda, sorki ale musze leciec to sposob przygotowania wpisze potem
  10. Amorku - to gratulacje kolejnych zabkow :) no mnie martwi to jej ulewanie bo to zazwyczaj tak porzadnie sie jej odbije i zazwyczaj ma wtedy smoka w buzi i jak chlusnie to mialam dzis dwie pary spodni swoich do przebrania a ja 3 razy przebieralam :( Buciki takie ma Barylka chyba podobne :) a co do imprezki to ja zawsze kombinowalam cos w duzej ilosci cieplego albo leczo albo bigos albo bogracz :) no i do tego salatki jakies wszystko zalezy od tego jak imprezka bedzie wygladac ile ludzi i jak dlugo potrwa :) ja mam popisowa salatke z kurczakiem (piersia) i granatem pyyyyyszka kazdemu smakuje i kradnie moj przepis :) ale pewnie tez Pia poratuje Cie przepisami bo ona robila duzego grilla dla sasiadow a ja bym tez sobie chetnie te salatki spisala bo fajnie brzmialy ale kartka mi sie zapodziala a kiedy to bylo nie pamietam zeby kopac setki stron wstecz :o Teraz ide spac jutro napisze ci przepis bo padfam na pychol Marta dopiero 30 minut spi po pobudce ;( moze kolejne zeby ida ??/ wtedy tez ulewala :o
  11. Anetka kaszle a Marta u mnie na rekach bo znowu sie podrapala mocno - ona to chyba specjalnie robi :o teroryzuje takim sado macho :p Dobranoc i dla Ciebie tez buzka
  12. oj Pia - no wiesz co :P heheheh bidny ten twoj syn ja bym tak nie mogla :(
  13. Pia - jestes jeszcze? ja sie solidaryzuje z Toba dzisiaj bo Marta wlasnie wstala i spiewa na cale gardlo - nie placze spiewa sobie i bawi sie z misiem :o
  14. Holly jakie ide se?? co sama mnie zostawisz?? a no i bylam w lodowce i na moich pisze ser:) - Pia
  15. Kimizi - sorki ale ja to mam skojarzenie od razu z krowa na lace jak je trawe i sie oblizuje tym jezorem bleeee a co do Twoich planow i marzen - to zycze Ci ich spelnienia Pia - a to Ci kochasie :P wiesz ja jeszcze w ciazy z Marta myslalam o tym zeby jeszcze jedno miec ale teraz to moze byc sprawka sasiadki :P z tym pomyslem no nie moge sie napatrzec na ta ich szczesliwa rodzinke i tak bym chciala za te kilkanascie lat miec podobna :) ja znam kilkanascie rodzin z 3 lub 4 dzieci ktorzy sa dobrze sytuowani i wszyscy sa szczesliwi:) nie chcialabym zeby kiedys moje corki myslaly i czuly to co ja obecnie do moich rodzicow :( i glupio mi czasem ze ja tak czuje:o - to tak apropo drugiego watku
  16. a wiem co chcialam :) pisalyscie o loizeczkach turystycznych ze macie zamiast drewnianych a wiecie ze ja zrobilam odwrotnie?? w turystycznym spala do zeszlego miesiaca i wrocilo drewniane :) teraz juz wiem czemu nie udalo mi sie go sprezdac :p opatrznosc czuwa :D uznalam ze to turystyczne ogranicza Marte i ona nie uczy sie podnosic ani stawac no i nie cwiczy raczek i faktycznie pierwszy tydzien tlukla sie strasznie i jej przeszkadzalo a teraz juz w nim staje sama siada i nie obija se tak ;) jak nauczy sie stawac calkiem sama i bedzie za wielka do tego to dostanie turystyczne zeby sie nie poobijac za bardzo :) Jak Anetka byla mala to miala turystyczne od 7 mca ale tam byly uchwyty do podnoszenia itp a w tym moim nie ma :(
  17. Meaaa - no widzisz jaka ja zacofana i nie wiem ze takie dobroci w Pl tez juz sa :) jadlas je ? ja bardzo to lubie czasem podjadam Anetce hihihi jak nie widzi bo tak to : mamo to moje Kimizi - bo Ty to lubisz nietypowe potrawy :p a ozorki lubisz?? mężyk mnie molestował dzis zebym skosztowała - no sama mu kupilam bleee ale sie wykrecilam bo juz na sama mysl mi roslo w gardle fuuuuj Gumi-aga - no wlasnie dobrze Ci dziewczyny radza z tymi polgolfikami ja mam na zimniejszy wiatr dla Marty dwa golfy takie polarkowe i misiowe bardzo fajne i sprawdzaja sie poki co :) Amorku - wejdz sobie na ebay i zobacz pod pozycja safety pack czy jakos tak jak znajde to linka wkleje jest tam kilkanascie zatyczek do kontaktow, blokady na szuflady, na szafki, na lodowke, na drzwi zeby nie przytrzasly raczki sa takie gabki nakladane :) swietne to jest :) co to ja jeszcze mialam?? hmmm
  18. Meaa - ja Ci napisze tak ja baaardzo kocham dzieci i zawsze chcialm je miec (chcialam juz w wieku 16 lat :P ) no ale ciezko nam sie zylo w Pl nie ukrywam tego i ja bylam caly dzien w pracy (dwie prace mialam) a zarobilam 1000zl a Piortrek pracowal po 12 godzin codziennie oprocz niedzieli i za 1200 zl bez pomocy rodzicow i tescia nie dalibysmy rady :( mialam dobre swiadectwo studia skonczone staz pracy bo w trakcie studiow pracowalam zeby za nie zaplacic i co z tego jak pracy nie bylo a jak byla to taka ze trza bylo siedziec tak od 8 do 18 bo inaczej to jest kilku na twoje miejsce :( Gdybym miala prace normalna bez dodatkowych stresow ze ja strace bo zajde w ciaze (no niestety to fakt) i starczylo by nam na skromne zycie bez szalenstw ale godne zycie to Anetka mialaby siostre wczesniej :( nas po prostu nie bylo stac na dziecko:( - wiem strasznie glupio to brzmi i tu takiego pojecia nie rozumieja bo albo chcesz miec dzieci albo nie wedlug tutejszych ludzi :) no to sie rozpisalam jak zwykle :P ale pamietacie jak byl kiedys reportarz o rodzinach wielodzietnych w Polsce ? nie wazne bylo czy to bogaci czy biedni ludzie czy tacy ze iom starczalo wszyscy prawie pytali czemu sie nie zabezpieczaliscie?? a niektorzy poprostu chcieli miec duzo dzieci :) no i w Polsce uwaza sie ze model rodziny to 2+2 w wiekszosci przypadkow a wczoraj jak opowiadalam ciotce o mojej ulubionej sasiadce to zapytala matko to ile ona ma tych dzieci ?? 4 az?? Tu to typowa rodzina ma 3 lub 4 :D
  19. Holly - nie trza sie było na wietrze calować :P hihihihi a Ty wylecz plecki i czekamy na córcie:) co do ulewania - bo mi umknęło wczesniej z posta :o Marta od paru dni nie ulewa a wymiotuje?? i zawsze obiadkiem :( albo ta kaszka glutenowa :( no i czytam dzis skład tych obiadków co to kupne dwa jadła i tak ulewała a tam gluten :( no i nie wiem czy to to bo nie moge jej z oka spuścić zaraz podłoga zarzygana i dzis po powrocie z zakupów zjadła taki budyń z ryżem i jabłkkiem kupny a potem po 15 minutach zwracala na 4 razy obiadek co jadła 3 godziny wczesniej :o i kawałki bagietki bo dzordz ja w skjlepie musiał jakoś uciszyc :( ale kupka normalna hmmm co to moze być?? Pia - dokładnie jak napisalaś pierwszym razem przeczytałam i tak przeinaczone i wyszło mi tak jak poprawiłas :D ale namieszałam :P Dokładnie o tym gadalismy z meżem ze żylo sie w takim otoczeniu dwójka i koniec a jak trójka to wpadka na pewno :( mój chrzestny miał (ma) 3 synów i zawsze u nich bida była i gdy najstarszy miał już 18 to wpadło im sie i urodzila sie córcia (upragniona) i moi rodzice i wszyscy z rodziny nagadali im ze co oni narobili ze nie utrzymaja dzieci ze glupi itd a oni sie cieszyli mimo ze bida i wiesz co ?? wpadli drugi raz i jest druga corcia rok pozniej (to wtedy juz rodzina pukala sie w czolo przy nich) ciotka przyznala sie w 7 m-cu ze jest w ciazy - bała sie czy wstydziła?? faktem ze moi rodzice i babcia musieli (??) ich utzrymywac ale teraz do sedna gdy dziewczynki mialy 6 i 5 lat ciocia zmarla i teraz chlopcy sa dorosli pomagaja utrzymac dom wujkowi a one ida do komuni teraz obie i maja siebie a tak ta jedna bylaby sama caly czas - nic nie dzieje sie bez przyczyny jak widac :) O moich rodzicach nie chce mi sie juz pisac :o W kwietniu urodzila moja kuzynka (wpadli co tu ukrywac i otwarcie powiedzieli to moim rodzicom) i wiecie ze moj tata powiedzial ze tak to jest jak sie nie mysli :o wstyd mi czasem za nich ja sie ucieszylam jak uslyszalam ze w ciazy jest maja juz dwie corki 14 i 7 lat a teraz synka i sie ciesza :) Powiem szczerze ze za nimi tesknie bardziej niz za rodzicami :( Wiem na pewno ze tesciowi powiemy ze sie staramy i on sie ucieszy bo to zupelnie inny czlowiek (sam ma 3 siostry) no dobra nie smece juz :) hehehe nie moge sie juz doczekac przyszlego roku :) no i wybieram sie do gina na przeglad niech sprawdzi czy wsio oki:) cos mnie ostatnimi dniami plecy w dole pobolewały - boje sie czy nadzerki nie mam znowu bo t podobny ból a na korzonki mi nie wygląda :( dzieci pukaja zaraz bede :)
  20. no jestem już:) zakupy udane i normalnie mąż się śmiał bo wzięłam 80 z bankomatu a za zakupy dalismy 79,80 hahahah no ale kupilam spokojnie wszystko na ponad tydzien wiec luzik najwazniejsze ze Anetka ma roznosci do szkoly bo i 3 rodzaje owoców i takie pałeczki serowe (nie wiem czy w Pl to juz też jest to sa takie grube pałki sera dobrego gatunkowo) i ona to uwielbia a takiego sera żółtego w plasterkach to beeee. Marcie kupilam dziś nową kaszkę z owocami tropikalnymi od 7 m-ca ale za to bez glutenu i zobaczymy jak ja zniesie :) bo ta co teraz ja ma zawiera gluten i mala sie drapie :( znowu ma tors jak Bruce Lee :o Kimizi - oj nie zawsztydzaj mnie - ja i wzór to daaaaleko :( chciałabym mieć wiecej czasu (chęci??) dla Anetki a nieraz cały dzień krzyczę na nia bo nic a nic mnie nie słucha :o oj chciałabym mieć taką nauczycielkę z matmy ja miałam w podstawówce do 7 klasy super Panią (podobną do Ciebie że dbała o lekki duch rywalizacji i tlumaczyla do skutku) i byłam z matmy zawsze na 4+ bo na 5 zdawac mi sie nie chciało :P a w 8 klasie poszla na macierzynski i dostalismy taka sieke ze ledwo 3 mialam :( Ale zawsze tą moja pierwsza Panią wspominam z łezką w oku :) co do macierzyństwa to ja zawsze chciałam dwójeczke i nie koniecznie parkę aż nagle w liceum wróżka mi wyczytała że będzie trójka a potem jeszcze kolezanka mi wróżyłam i tak zawsze ta 3 od tamtej pory wychodziła :D wiesz ja rozumiem Twoje obawy bo pamiętamy wszystkie co przechodziłaś na początku z Lenką i karmieniem i wogóle nie było łatwo ale NIE WOLNO - SŁYSZYSZ?? NIE WOLNO Ci myśleć że jesteś złą mamą czy nie masz czasu wogóle dla dziecka To zrozumiałe że do babci zawsze sie dzieci garną (o ile mają mozliwosć) ale ona nigdy nie zastąpi Ciebie !!! No a teraz uśmiech prosimy i nie przemeczaj sie październik już blisko Mamuniu - tak rozumiem Cie nawet baaaardzo dobrze :) ale tak wklejałaś te kombinezony dla chłopca to moze jednak gdzieś w głębi byś chciala choć chcieć a móc to daaaleka droga :( Pia Tobie napisze w kolejnym poscie :)
  21. dobra spadam na zakupy bo mezyk wrocil a swiatlo w lodowce i sklepy tylko do 18ej dzis :o potem odpisze bo mezyk nocke dzis ma to bede nietoperzyca :P
  22. no i wiecie co glupio to moze zabrzmi ale jakbysmy byli w Pl to chyba po dwojce juz bym podziekowala :o
  23. Mamunia - :P ten drugi dobry hahahaahhahha
  24. aaaa i zapomlo mi sie jest taka masc majerankowa pod nosek ja mam z Pl ale moze popatrz u Was moze nawet w Pl sklepie beda miec?? co do kielbasek to u nas sa tylko morlinki i sokołów (tez dobra firma) a ja w Pl dawalam aneci cielęce wlasnie Dziewczyny dzieki za "poparcie" hihi widze ze Pia sie w miedzyczasie pojawila no oby nie trzeba bylo Pascala ciachac z drugiej strony lepiej teraz jak malutki.. no i biedny meczy sie tak nocami a Ty z nim :( a co do mnie to to chyba nie dobre wychowanie a jednak strach przed rodzicami - czy tak juz bedzie zawsze?? w koncu dorosla jestem :o no i apropos nieparzystosci to jakbym mojego meza slyszala :D ja mowie no ale na 3 poprzestaniemy a on: a czemu?? nie chcialabys miec duzej szczesliwej rodziny? chyba fajnie tak? to sie go spytalam czy ja mam inkubator na czole napisane :P a tak serio to ja sie obawiam tylko jednego - czy to bedzie dobra roznica wieku? wiem juz od jakiegos czasu ze Marta powinna byc wczesniej i teraz jak kolejne bedzie tylko 2,5 roku za Marta to boje sie ze Anetka pojdzie w odstawke bo mlodsze sie lepiej dogadaja i sama nie wiem... ona by juz chciala braciszka - powiedziala mi dzis - nie wiem co ja naszlo :P ale mam problemy co??:p Meaa - ja bardzo chetnie :D w dwojke zawsze razniej znow przez wszystko przejsc chocby wirtualnie :) ja tylko powiedzialam Piotrkowi tylko nie chce kolejny raz w grudniu :P i on na to ze no za zimno :P hahaha dowcipnis a tu dzieci od 2,5 roku do przedszkola ida wiec sobie wymyslilismy ze latem zaczniemy starania (bo raczej za 1 razem sie nie uda) no i tak zeby na czerwiec lipiec urodzic hahaha to dzieci w domu i nie trza do szkoly latac :) kurcze ja bede miec wtedy 31 lat :)
  25. no to nadrobilam Was juz:) Ewciu biedny Eryczek:( u nas pomógł Oilbas Oil i masc Pulmex baby masc mialam z pl ale olejek kupilam tu w aptece wiec u was chyba tez powinien byc - tak mysle... no i ktos tu radzil inhalacje z majeranku - pomoglo no i dobre na katar posiekac cebule i polozyc na talerzyku obok łózeczka - rozrzedza katarek Zdrowka dla smyka i siły dla Ciebie bo pewno marudny biedaczek
×