Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pomidorówka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pomidorówka

  1. ja ta w środku bo ta z brzegu coś słabo młóci jadło:)
  2. łahahahahaha marynowane dziwki:D SIUP dziwko do pomi brzuszyska
  3. jezdem bo tak po prawdzie nie bardzo mi się jarać chciało:) ale jeszcze kilka strzałów to będą jak w masło wchodzić maja to ci jest diabelstwo szpetne bardzo,chociaż kolorkiem całkiem teges,tekie ci pomarańczowiutkie:) ale ślepska masakryczne,zieloniste,zajebiste jak diody przy głosnikach,bez okularów ciemnych ani rusz,nie podejdziesz do diabelstwa susełek wyrko fajne no to za co pijemy????? ZA CYTRUSY!!!!! NA POHYBEL IM!!!!!
  4. ok fajeczka,dobra faja nie jest zła ZW
  5. hehehehe ale ja już ugryzłam tego kabanoska,znaczy się obsliniłam
  6. moze ta kuzynka ma wade wymowy albo cuś,miała powiedzieć sprzeda a nie da tylko to sprze gdzieś jej się miedzy zębami zaplątało:)
  7. maja no kurna mówię ci,że łobrzydliwe są
  8. hehehe wódkę leją to i babiszonki się zlazły:) paula:D:D:D jonozol!!!!!!!!! a ja mada faka z muchołapką latałam:) też o spacerówce muszę jakiejś pomysleć ale to bliżej wiosny dopiero
  9. ja pragnienie:D niestety tylko pragnienie bo apetycik na jakiś alkoholik mam a w chałupie najmniejszego promila nie mogę znależć tak poza tym coś bym naskrobała ale gdzies mi wena zwiała to może na pocztę polezę
  10. Joł Kobity! Ledwiem tu się doczłapała takam zmachana... Całe trzy dzionki z jonami walczyłam,trzy muchołapki mi się rozleciały a te diabelstwa z każdej szpary mi wyskakiwały,już myślałam,że nie dam rady,ale na szczęście wybiłam wszystkie co do jona:) niestety,jednego w zamrażalce przeoczyłam...otwieram dziś coby kotlety wyjąć a tam siedzi se na kotletach taki wielgachny,pomarańczowy,oczami łypie,jęzor na wierzchu,noż kurna przerażający!!! trach,szybko ,zamrażalnik zamknęłam i myslę goraczkowo jak się ratować... toż na moich wątłych barkach być albo nie być całej mojej famillii myślę gdzie też muchołapkę mogłam wsadzić... ale nie...muchołapka,za mały kaliber...ten w zamrażalce na samego szefa tej bandy jonowej wygląda na szczęście jak to zwykle bywa ze mna w takich dramatycznych sytuacjach wpadłam na doskonały pomysł poleciałam po suszarkę i dawaj grzać drzwiczki zamrażalnika nie powiem,trwało to trochę,tymbardziej,że jak wszystkim wiadomo cierpię na ustawiczny brak czasu w związku z czym mój zamrażalnik przypominał lodowiec ale opłaciło się... utopiłam pomarańczowego gnoja:)
  11. nikogo nie ma to troszkę popiszę no więc tak moje dziecię od urodzenia kiedy tylko okazało swój wredny charakterek traktowane było dzwiękiem trzydziestoletniej suszarki do włosów Farel:) zdarzało się,że buczała całą noc:) ale nie myślcie sobie,że ten sprzęt wyje jak te dzisiejsze suszary,mruczy se pięknie,równomiernie...postanowiłam jednak że trza by tę suszarkę zastąpić czymś bo nie wiadomo jak długo pozyje jeszcze znalazłam więc w necie szum morza:) moje drogie,nie myślcie sobie,że taki se zwykły szum,nie,nie... długi,piętnastominutowy,a co najważniejsze bez gdaczących mew,same fale,przypływ,odpływ,przypływ,odpływ...miodzio! nabyłam czystą płytkę i nagrałam fal od konca do konca okazało się jednak,że mój sprzęt grający płyt nie odtwarza bo jest rozjebany:) nie poddałam się jednak i nabyłam nowiusieńkiego bumboxa firmy jakiejs łokitoki nie dej się,celowo nabyłam najtańszy jaki napotkałam bo chodziło mi tylko o to,zeby płyty odtwarzał,żadne inne bajery nie były mi potrzebne.Bumbox owszem gra jak trzeba,tyle że ... jak skonczy sie 15 minut fal to robi TRRRRYYYYYT i gra dalej potem znów TRRRRRRRYYYT i tak w kółko:) jak gronostaj jest w głębokim śnie to ten odgłos nie robi na niej wrażenia,ale nie daj Boże jak się zacznie z lekka wiercić i usłyszy TRRRRRRRRRRRYYYT... w krytycznych momentach nadal suszarka jest niezawodna,na jej dżwięk dziecię jak zaczarowane zasypia natychmiast ale niestety jak słusznie przewidywałam starość nie radość i mój wysłuzony sprzęcior firmy Farel zaczął szwankować,tzn działa bez zarzutu jakieś 7 min,potem zaczyna coś w nim stukac,z poczatku stuknie raz po raz,a potem to jakby wściekły dzięcioł w nim siedział wpadłam więc na kolejny wspaniały pomysł wykorzystania bumboksa,właczyłam radio i nastawiłam na takie fale,ze nic nie odbiera tylko szumi cały czas SZSZSZSZUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę,gronostaj usnął przy tym jakby w całym swym zyciu nigdy przy niczym innym nie zasypiał:) niestety,raczej zawsze w zyciu mam pod górkę niz z górki więc i ten z pozoru ekstra pomysł okazał sie niewypałem dlatego,że... radio nagle w srodku nocy złapało jakąć falę i zamiast kojącego SZSZUUUUUUUUUUUUUUUUU o godz 3.40 rozległy sie w pokoju jakies ruskie czy czeskie wiadomości wróciłysmy więc do szumu morza:) dobranoc:D
  12. joł byłam na wywiadówce,pani strasznie dziękowała mi za fanty piękne hehehe mandzik i co tam?
  13. maja a pomysl co ja czuję mając to ciasto apetyczne w lodówce i wiedzac ze nie moge ani kawalindka uszczknąć:)
  14. madzia ja daje codziennie 2 kropelki
  15. madzia oni maja różne kalendarze i bardzo kontaktowi i mili ludzie tam siedzą może byś się dogadała z nimi jak z tą zapłatą urq-canelloni mi nie wyszło ale piec jako tako potrafię,pod warunkiem,że nie trzeba niczego zagnieść:)
  16. madzia ja na all zamówiłam staranne wykonanie,wysyłka ekspress,gdzie chcesz wpisujesz sobie własne święta,szczerze polecam http://www.allegro.pl/item848550490_kalendarz_xl_12_mies_wlasne_zdjecia_i_swieta.html
  17. mandzia a tak może w łepetynke chcesz?????? ja ci dam nas opuszczać!!!!!! ani mi się waż bo się przekopię w tym sniegu w twoje strony i wytrzepię z ciebie te deprechę!!!! pisz zaraz co sie stało,jak nie chcesz tu to na mailu
  18. hehe ktoś się odezwał tyle że w jakimś obcym języku
  19. nawet turban na głowie już mam znaczy się włoski świeżo umyte:)
  20. ni gdzieśta są wszystkie???? pomi ma już piekne ciasto gotowe,woda na kawkę wstawiona,dziecię właśnie uśpione a wy gdzie?
  21. Joł! Alescie z kopyta ruszyły babulce,pod wrażeniem jestem:) jak sienkiewicz nasz wrócił zaraz forum z kopyta ruszyło:) mama oli- uśmiałam się z oli wiosłujacej w kibelku:D moja panna jeszcze na to nie wpadła żeby te spokojne wody wzburzyć ale wsio przed nami:) a co do terapii to może maja dobrze prawi może terapia wstrząsowa co? jakis esemesik albo cuś? :D maja-zdrówka przede wszystkim życzę a kapcie zajebiste,do lania po dupie jak najbardziej...:) ja też sie z jedzeniem chowam przed ewą bo ona może niewiem jak być najedzona a zobaczy kogos z talerzem to nie przepusci:)wczoraj na przykład jadła obiad swój a za chwilę mój,ziemniaki,sos,buraczki i mięsko:) dziewczyny właśnie,nie znam tematu za bardzo ale słyszałam tak jak paula napisała,żeby napletek odciągać przy kąpieli i że to bardzo ważne ponoć:) słyszałam to od mojej siory wróblowej która ma starszaka chłopca maja-dobrze że sie bez antybiotyku obyło o nulki,może nie bedzie potrzebny wogóle i choróbsko sobie pójdzie,ja do dzis okropnie wspominam antybiotyk jak gronostaj miał 6 miechów,kolki,biegunki,nocne ryki ehhhh... hehe libra własnie doczytałam ze dzulian sam staje jak się zapomnie:) gronostaj tez tak robi,na przykład przytrzymuje sie czegoś i znienacka puszcza i stoi,trwa to kilka sekund a mi serce zamiera na ten widok:) kurde musze zdobyć flet:) tak coś czuję,że małej przypasi:) w dodatku potrafię zagrać jeden utwór na tym instumencie a mianowicie "Wyszły w pole kurki trzy" :) ok,panieneczki spadam bo chyba już mi się budyń na balkonie ostudził a muszę zrobić masę do placka :) ale powróce na pewno
  22. wezuwio,wezuwio:) ghana odrosna kłaczyska odrosną,jak ja się obcinałam to fryzjerka powiedziała,że pełno mam "młodzieży" na głowie,nowych króciutkich włosków:) gall-ten fryz super,ale żeby to tak wygladało to włosy muszą mieć chyba choć minimalną tendencje do kręcenia co? liberko kochana na wreszcie:) czekałam z utęsknieniem na twój elaborat i doczekałam się,trzymam kciuki za twojego cycka hehe moje dziecię tfuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu jakby z lekka naprawione:) sama słodycz z niej bije od rana hehe zero wrzasków,nerwów,nic... może przed burzą ta cisza:) za to starszej sie rano przed szkołą przypomniało,że mieli na dziś przynieść jakieś fanty do szkoły na zabawę karnawałową,mówię jakie znowu kurka fanty a ona mi na to,ze obojetnie co,mydło na przykład może być albo jakaś inna pierdoła.Otwarłam w kuchni szafke,taką z wszystkim i z niczym i napakowałam jej plecak fantami: woda po goleniu Brutal,nóweczka w kartoniku jeszcze , świeca ozdobna o zapachu kawy,ramka do zdjęć i pojemnik do czegoś kuchennego w kształcie prosiaczka,też nówencja w kartoniku jeszcze hehe chyba pani będzie zadowolona z tych fantów co? jutro mam wywiadówkę a na pojutrze muszą upiec placek jakis do szkoły bo się we wrzesniu zaoferowałam że na dzień babci upiekę a oni w czwartek odprawiają bo wielkopolska od poniedziałku ma juz ferie aaaa i dzięki kobity za słowa wsparcia,pocieszajace to dla mnie że jednak normalna jestem i nie tylko mnie stresują strasznie takie powroty:)
×