pomidorówka

melduję sie:) wczoraj nie poszło to skrobie jeszcze raz:) no więc dziewuszki zalatana strasznie byłam ale jestem strasznie zadowolona z siebie bo już wszystkie prezenty mam z głowy a nie jak to zwykle bywało za 5 dwunasta sie budziłam:) wiecie co,moja starsza panna jeszcze w zeszlym roku długasne pismo smarowała do gwiazdora a w tym roku ciuchów sobie nawyszukiwała na all:) jejku,az żal trochę....no,ale jest jeszcze gronostaj hehe a starszej do tych ciuchów zamówiłam jeszcze taki fajny srebrny łańcuszek z wisiorkiem,żeby jednak jakis suprajz był:) dziadkom kalendarze z fotkami,Ewci pchacza a szanownemu....nie napiszę co bo od czasu do czasu lubi tu sobie do nas zajrzeć:D w sobotę wreszcie zrobilismy sobie wieczornonocny wypad z chałupy! po raz pierwszy od marca:) teściowa została z gronostajem a my wybyliśmy do Poznania na nocną wyprzedaż w kingkrossie,trochę się denerwowałam ale jak utonęłam w stosie staników to zapomniałam o własnym dziecku:) w sumie nie nakupiłam za dużo bo te przeceny to i tak nie na moją szarą kieszeń tym bardziej przed świętami,np.bluzki ze 130 na 95 hehe nic tylko brać:D coś jeszcze miałam napisać,nastąpił przełom we mnie,przerazliwie pokochałam mycie garów:D wprost chodzę po chacie i szukam co by tu sobie umyć,doszło nawet do tego,że z braku brudnych talerzy zmywam czyste:) kochane moje,kupilismy zmywarkę!!!! ale fajna sprawa,cieszę się jak dziecko z bateryjki:) a co do mojej panny to znowu mam zapierdziel,ani na chwilę nie mozna jej z oka spuścić,wstaje i maszeruje przy czy tylko się da,nie ma dnia bez wypadku jakiegoś ale co zrobić...trza przetrzymać! i jeszcze wydaje mi się,że zaczyna swoje złości pokazywać,alem nieugięta,jak cos nie wolno to nie wolno wczoraj wyczytałam że dziecko powyżej 9 mies zaczyna szantazować płaczem:) i świadomie wykorzystywać biedna matkę JA OSWIADCZAM ŻE SIĘ NIE DAM:) maja-miałam ci kochana napisać żeś jest artystką prawdziwą:) a jak tam fryzjer? tym razem skopiuję

hehehe gol

mada faka,a z godzinkę temu takiego długasa wysmarowałam i zeżarło gol

działa kafe?

hej hej jestem,zyję ino zalatana byłam obiecuję wieczorem się rozpisać:D

kurde na sekundę przysiadłam i już mi makaron z gara wyskoczył,a czyściuchną kuchenkę miałam:) u mnie dzisiaj AMORE POMIDORE:D mniam mniam

Hej! hehe madziula szanowny gall fachowiec po prostu:D fajowa ta mata,może się skuszę a pielęgniara wymiata rzeczywiście:) moja żabcia śpiocha,ach,jaka ona słodziuchna jak śpi hehe ale to już ostatnie minuty pewnie

na nasza pocztę jak chcesz albo tu ns-28@tlen.pl

eee tam urq,nic nie wiadomo... a komentarze sprawdziłaś? daj linka tej babki

Joł! Wiecie co niedawno mówili w Dzień dobry TVN ? Właśnie temat był dziecko a domowe bakterie i mówili tak: jak dziecko nie zje bakterii to bakterie zjedza dziecko:) Ja odkurzam też co drugi dzionek przewaznie ale za to po kolanach:) to ze względów bezpieczenstwa bo niczego nie przeoczę,nie o kurz mi chodzi tylko np o niechciane pieciogroszówki i takie tam... moja pani wszystko testuje dziobem więc rozumiecie a teściowa mi opowiadała kiedyś jak mój szanowny o mały włos nie udusiłby się za młodu takim duzym guzikiem od pościeli,kobita spanikowała totalnie,z dzieciakiem pod pachą do sąsiadki leciała po pomoc i w trakcie tego biegu guzik wypadł:) aaa jeszcze jedna historia mojej teściówki: jak moja szwagierka miała 4 lata chyba teściowa wyszła na moment do ogródka po włoszczyznę do obiadu,mała w tym czasie sobie drzemała,tesciowa wyrywa marchewkę i nagle widzi córę jak na parapecie sobie siedzi nogami na zewnątrz i fika:) serce jej stanęło ze strachu ,juz chciała zawołać coś do niej ale się powstrzymała,poleciała do chałupy,cicho weszła do pokoju i chwyciła ją taki przypadek niedawno był w rozmowach w toku,oglądałyscie może? o tych domowych wypadkach? TFUUUUUUUUUUUUUUUUUU tak na wszelki wypadek mama oli-ewa je 210 na noc i to z kaszką lub kleikiem na gesto a i tak do rana nie wytrzyma:) w dodatku u nas jest tak: budzi się różnie w nocy a to o czwartej a to o trzeciej,bywa też ze juz o pierwszej,kiedyś jak mi się wcześniej budziła to cudowałam,smoczkiem co chwila ją zatykałam a potem zauwazyłam że czy wypije butlę o pierwszej czy o czwartej i tak o siódmej poranny apel,więc teraz juz na godzinę nie patrzę,tylko butla i spimy dalej:) oczywiście zdarzaja się czasem pobudki w okolicach 22,23 wtedy smoczek mandzia-gratulacje dla dżółwika:) coś jeszcze miałam napisać... acha,w temacie all... kiedyś licytowałam od jednej babki taki duzy zestaw ciuchów dla ewci,nie pamietam ile juz tych ciuchów tam było ale dość sporo a ten zestaw też juz ponad 150 zeta był dostałam maila od jakiejś kobity że nie radziłaby mi kupowac od tej babki bo ona kupiła za ciężką kasę a okazało się że same szmaty przyszły,nie wiedziałam czy jej wierzyć czy nie,po komentarzach sprawdziłam i okazało się że rzeczywiście jakieś akcje te babki miały między sobą , w kazdym razie mój zapał ostygł,ktos tam mnie przebił i nie wygrałam tych ciuchów.Za to po jakims czasie wysłałam maila do tej babki co wygrała ,okazało się że ona też dostała wtedy takiego ostrzegawczego maila ,ne posłuchała i załuje,ciuchy wprawdzie nie szmaty ale na fotkach wygladały zupelnie inaczej,lepiej oczywiście. Kurde niewiem czy mnie rozumiecie,tak jakos niejasno dziś piszę,sama siebie nie rozumiem i bez przerwy byki poprawiam. coś jeszcze miałam napisać... aaaa,ciemne panele strasznie mi się podobają

gall nie nerwuj się:) szkoda nerw:)

Joł,melduje sie pomidor! magisterka-moja panna jakies dwa miechy temu tak mnie terroryzowała,nie mogłam się ruszyć od niej na krok,niby się bawiła ładnie ale musiałam siedzieć obok i w żadnym wypadku nie oddalac się dalej niż 2 metry bo zaraz był ryk:) na szczęście przeszło jej,jak zaczęła raczkować i chałupę zwiedzać to czasem muszę ją szukać jak gdzieś przucupnie cichaczem przy jakimś fascynującym kabelku:) a tak poza tym podobno jak zostaje z teściową beze mnie to ponoć bardzo grzeczna jest:) maja-jakąś akcję możemy zrobic z tą rameczką co? daj znak:D stary oczęta wybałuszy jaka ma babę zdolną:) a u mienia tak: wrócił poltergeist (niewiem czy dobrze napisałam) najpierw rozwalił mi się tłumik przy moim bzyczku,ryczy jak stara,dawno niedojona krowa:) następnie w dniu wczorajszym ponownie mikrofalówka,szlak by ją trafił,znów musiałam wodę w nocy na gazie grzać,a kombinowałam jak koń pod górkę: nie mam termosu ani podgrzewacza ani nawet bezprzewodowego czajnika więc o 22 nalałam do butli wrzątku,tę butlę zawinęłam grubo w ręcznik i cały ten pakunek wsadziłam na grzejnik:D tak se głupia myslałam,ze nie ostygnie mi ta woda a ostygła jednak Dziś zdesperowana zażądałam od szanownego mikrofali nowej i to w trybie natychmiastowym:D o dziwo,nie opierał się chłopina,gronostaj do teściowej a my wybyliśmy do Auchan.Tym razem kupiłam najtańszą,najzwyklejszą amicę z dwoma pokrętłami hehe trza by piwko odbezpieczyć za jej zdrowie aaaa i kupiłam fajne bodziaki z hello kitty za 6.99 i uwaga znalazłam je potem na all,zobaczcie jaka przebitka http://www.allegro.pl/item839719565_hello_kitty_body_dlugi_rek_roz_86_nowe.html nic tylko w auchan kupowac i na all sprzedawać:D

o jeny... aaaa dzieńdoberek pontifku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ło matko!!!!!!!!!!!!! ściskam cię!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! maja-kobito,chłop sie bedzie z twego dzieła wyśmiewał?????? jakby co to jestem skłonna zalicytować żeby mu troszku nosek utrzeć, a co:) aaa kurna pchacz mi poszedł:( ciapa ze mnie,zapomniało mi się zupełnie,o złotówkę mnie przebili,za 43 chyba poszedł a ładny był

śpicie?

http://209.85.129.132/search?q=cache:MXioSxr0FLYJ:www.tekstowo.pl/piosenka,one_republic,all_the_right_moves.html+one+republic+all+the+right+moves+teksty&cd=1&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&client=firefox-a

trza by iść spać chyba kurde,jedna pioseneczka wpadła mi w ucho,w radiu usłyszałam i nie chce się odczepić One Republic-All the right moves to juz pójdę chyba buziam gnijcie słodko

hehehehe mandzia jak poleciał w tym pudle to niech chociaz pudło podrzuci bo tu jeszcze niejeden do odlotu się kwalifikuje:) ta moja babka też własnie bardzo miła była tyle,że sobie przerwać nie dała ani na moment,jak w transie nawijała:)

hehehehehe libra le jaja z tym pchaczem,może też na moto zajrzę:)w końcu zawsze jednak pojazd jakby nie patrzeć:) urq-to jest boskie "sorry ze pisze małymi lit i bez polskichznakow ale odciagam mleko":D:D:D a karton gotowy,wrzucam twojego szanownego i teściówkę też,niech się w kosmosie z meteorów ponabija:)

liberko kochana mój pchacz nadal pod obserwacją:D

mamo oli-gratuluję super zakupu! :D

Jestem! kurna stary mnie wkurwił:) wzięłam się z moja starszą panną za sprzatanie w płytach,on miał Ewcię,no i wiecie sajgon miałyśmy w pokoju jak byk bo w karton odkładałysmy bajki dla Ewci,sprawdzałysmy co chwilę nieopisane płyty a było ich pełno,na kupkę rzucałysmy płyty do wywalenia,zacinające się stare filmy,gry w które nikt nie gra bo są głupie itd,cały pokój zasłany był płytami a on nie wytrzymał i wpuscił do nas gronostaja,wiecie chyba co się robiło,płytki zaczęły fruwać w powietrzu.Następnie pyta się o tą kupke płyt czemu tak leżą byle jak,mówię ze stare gówna do wyrzucenia,mój pan strasznie się oburzył jak tak możemy wywalać,jeść nie wołają przecież,ja mówię że kurz tylko zbierają i nic więcej.Zaczął kwękać,że to po co kupowałysmy zeby wywalać potem ehhh...wkurzył mnie i tyle,pytam się go czy nigdy nie wyrzucił czegoś co wcześniej kupił i oczywiscie stwierdził pajac że nie:) pamietacie,kiedyś gdzies taki wielki karton miałysmy na naszych szanownych żeby ich wysłać w pizdu,nie orientuje się któraś gdzie ten karton?:) pontifku kochany no wreszcie:) maja-wiesz co,ja na twoim miejscu chyba pojechałabym bez Nuli,małej się nic nie stanie,podejrzewam,że moze być tak,że ty będziesz bardziej tęsknic niż mała kitkax-przepis na zupę z muchomora też gdzieś miałysmy:)tylko skąd muchomory teraz? może ma któraś suszone? mandzia- twój szanowny kompletnie nie wie czego chce tak naprawdę,może by chciał mieszkać se osobno,małym zajmować się tylko wtedy kiedy ma na to ochotę,no i wreszcie być u ciebie przyjmowanym z otwartymi ramionami,niech pomysli wreszcie co chce zrobić ze swoim zyciem,nie tylko swoim zresztą bo w waszym też wciąż miesza... ehhh...do kartona go anjado-no co za babsztyl pojebany sorki za przekleństwa ale jeszcze mnie trzyma:) do mnie tez wczoraj dzwoniła jakaś pucia,chodziło jej chyba o to żeby wcisnąc mi jakies płyty z muzyką dla dzieci,chciałam jej grzecznie podziękowac,niestety kobita tak nadawała,zachwalało mi Mozarty,szopeny że nie mogłam wejść jej w słowo,w pewnym momencie więc trzasnełam słuchawką i jeszcze kabel wyciągnełam dla pewności:)

częstuję sie kawulcem

Joł babulce! Wstawać,wstawać! U mnie słoneczko za oknem piękne ale za to minus dwa,pizdzi jak cholera,co to bedzie jak minus dziesięć bedzie? moja sąsiadka w grudniu własnie rodzi,kurde,tak se myslę,że w grudniu to bym dziecięcia nie chciała chyba:) wiosna chyba do rodzenia najlepsza:) dobra,nie gadam za dużo,tylko ide sprzątać póki gronostaj grasuje jeszcze,jak ja połoze to kawulec i mała laba:)

mandzia a chcesz być w zadek kopnięta? jak masz ochotę smęcić to smęć ile wlezie,pomi cię przytuli i lepiej będzie:)

jeny urq uśmiałam się z teściówki twojej:D biały jeleń oł yeahhh:D